Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Prezydent Bydgoszczy





Temat: Złotów bogatszy od Warszawy?
Nie o to chodzi
Nie ma znaczenia ile zarabia Hanna Tango Gronkowiec czy np. prezydent
Bydgoszczy(7 tyś brutto).Koalicja najchętniej obniżyłaby dochody burmistrza do
zera lub do wartości ujemnych tak żeby oddawał ze wcześniejszych uzyskanych poborów.
Chodzi o coś innego. Albo burmistrz z nami albo z lewakami. To jest cena za
,którą rada będzie mogła funkcjonować płynnie. Burmistrz miał taką cenę w zamian
za lojalność wobec koalicji. Cytat wyborczy ,,Zbudujemy Złotów Razem,, No i
zbudują za 10 tyś srebrników raczej złotników. Jeśli do władzy doszłaby
lewicownia razem pensja mogłaby ulec utrzymaniu lub rewaloryzacji oczywiście w górę.
Myślę ,że radni zachowali się rozsądnie układając się z burmistrzem. W
przeciwnym wypadku gdyby uderzyli w kieszeń burmistrza nasza rada działałaby na
zasadzie parlamentu warszawskiego. Ucierpieliby na tym mieszkańcy Złotówkowa
czyli pracodawcy Burmistrza i Rady Miasta. Natomiast koalicja przez kolejne
cztery rata bez ręki burmistrza nie uzyskałaby takich wyników i blado wypadłaby
przed pracodawcami(mieszkańcami miasta) w następnej rozmowie
kwalifikacyjnej(wyborach)
Konkluzja:
Burmistrz jest drogi jak na warunki polskie, ale o płacy decydują pracodawcy.
Jeśli 69% procent pracodawców powiedziało TAK to znaczy ,że tak ma być. Rada
uszanowała pracodawców i nie użyła swej broni wobec burmistrza więc będzie w tej
kadencji konstruktywnie z pożytkiem dla pracodawców.
Taka jest k…a polityka. I nie ma co szczekać.
Pozdrawiam serdecznie.






Temat: Zmierzch:)
ale czy ów kryzys namacalnie dotknął kogoś z Twoich najbliższych
Torunianko??poza tańszym paliwem?
...bo suma sumarum jak dla mnie to narazie jedynie zmieniły się nagłówki gazet
jedynie...
a gdyby prezydent Bydgoszczy Don Konstanty odszedl byloby jedynie na plus..ale
najgorsze ze nie ma wyraznej postaci ktora by podciagnela w górę






Temat: W zeszlym roku syn Macieja O. po pijaku ...
W zeszlym roku syn Macieja O. po pijaku ...
W zeszlym roku syn Macieja O. po pijaku w pubie Kuznia wykrzykiwal, ze
wyrzuci wszystkich z pracy i zamknie ten lokal bo jego tatus to prezydent
Bydgoszczy..... I co Kuznia stoi nadal a Obremski na garnuszku panstwa, ale z
tego wniosek , ze Dombrowicza tez przezyjemy, choc moglo byc lepiej....



Temat: Kolejny atak Dombrowicza!
Rozumie, ze chodzi o Parowy? Problemy administracyjne maja i z pewnoscia
wieksze miejscowosci niz Osielsko. Natura rzeczy jest, ze one beda zawsze
istniec - gdyz podzial granic jest forma mniej/wiecej stala.

Tego, to akurat nie wiem czy ten projekt wyglada lepiej niz poprzednio.
Poprzednio, Prezydent Bydgoszczy rowniez korzystal ze swoich doradcow -
wyspecjalizowanych raczej w tej materii.

Mowa byla, w jednym z watkow tego postu - o juz straconych miejscowosciach, na
rzecz miasta.
Warto, obecnie przejechac sie na te tereny - ewentualnie przejsc; pogoda
sprzyja - do spacerow!
Co mogloby Osielsko zyskac, nie tracac tamtych gruntow, a prowadzac odpowiednia
polityke przestrzenna?!

Polemika jest, polemika i bedzie. Po wygranej dla Osielska, jak i po przegranej.
Kwestia tego, ile dana Spolecznosc - tutaj, gminy Osielsko utozsami to ze soba,
ze swoim miejscem zamieszkania, egzystencji - nawet, jesli traktuje owo
miejsce, jak tylko sypialnie!

Na czym opieralby sie ow kompromis?
Jesli, zalatwione jest to za plecami Spolecznosci, jak mozemy ocenic to,
czy "nasi" dobrze bronili naszych interesow, czy tez... nie sprzedano naszych
interesow, za przyslowiowego kota w worku.

Jest mase przykladow na to, ze mimo olewania Spolecznosci... oficjele bardzo
czesto musieli jednak liczyc sie z opina Spolecznosci!
Kiedys bylo takie haslo... "nic o nas - bez nas"; widac, ze czasem nadal jest
aktualne - dobrze, nie zawsze w odniesieniu do tej samej retoryki co dawniej! :-
)



Temat: Dombrowiczowi czas podziękować
Dombrowiczowi czas podziękować
Po obejrzeniu dzisiejszych wiadomości na TV3 Bydgoskiej stwierdzam że czas
się pozbyć z urzedu tego Pana. Jak prezydent Bydgoszczy może bełkotać na
sesji rady miejskiej o tym, że przejście AM do UMK to konieczność, i że nic
wielkiego sie nie stało. Trzeba po prostu nie mieć wyobraźni, nie dbać o
rozwój swojego miasta.



Temat: Czy zmarnujemy szansę na pieniądze z Unii?
Jak wynika z artykułu nikt w Ratuszu nie śledzi na bieżąco zasad pzryznawania
funduszy unijnych,pewnie z powodu braku dostępu do telefonu,internetu,radia,
telewizji i gazet.Dobrze,że czasem dziennikarze zatelefonują i poinformują
urzęników magistracich o dokonywujących się zmianach.Ale nawet gdyby wiedzieli
co się dzieje na zewnątrz i tak wiedza ta na nic nie byłaby im przydatna,gdyż
nie wiedzą co się dzieje wewnątrz,w ratuszu;zapomnieli wykupić grunty pod
planowaną inwestycję.Dobrze,że Gazeta dostrzegła problem.Dobrze by było,gdyby
ten i inne problemy dostrzegł Prezydent Bydgoszczy,mąż pani Dombrowiczowej.



Temat: Decyzje kolegium prezydenckiego
"usamodzielnienie wychowankow rodzin zastepczych"
Gość portalu: ispan napisał(a):

> Prezydent Miasta zaakceptował projekty uchwał Rady Miasta w sprawie
> wystąpienia przez Gminę z członkostwa w :
> - Związku Miast Nadwiślańskich (koszt roczny uczestnictwa – 38,5 tys. zł)

- uwazam to za blad

> - Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Samorządów na rzecz Kolei Lokalnych (11,5
> tys. zł)

- rowniez blad

> - Związku Miast Polskich (69 tys. zł)

- bledna decyzja

> Po przeanalizowaniu warunków uczestnictwa w tych organizacjach Prezydent
> Bydgoszczy doszedł do wniosku, iż wnoszony do nich wkład finansowy nie ma
> swego odbicia w korzyściach na rzecz mieszkańców.

- jesli nie ma " odbicia w korzysciach" - to nalezaloby zastanowic sie,
co zrobic - by byly korzysci ? Lecz rezygnacja nie daju juz szansy zadnej.

> Zaoszczędzone pieniądze
> przeznaczone zostaną na pomoc społeczną:

- jest to tylko "propaganda "

> usamodzielnienie wychowanków w rodzinach zastępczych,

- na ten akurat temat, pragne poswiecic wiecej czasu w osobnym do tego
komentarzu.Mam w tym temacie - inne pomysly i propozycje.

> usługi opiekuńcze dla osób starszych, mieszkania chronione.

- uwazam to za "chwyt " nie majacy pokrycia

radca
www.chomik.kip.pl



Temat: Młodzi tancerze rywalizowali w hali Łuczniczka
Dlaczego na Mistrzostwach Świata w Tańcach Standardowych nie było Prezydenta
Miasta BYDGOSZCZ lub przedstawiciela Urzędu Prezydenta Bydgoszczy. Jakie
wazniejsze imprezy sportowe powinny się odbywac w BYDGOSZCZY aby Prezydent
Bydgoszczy raczył zaszczycić swoją obecnością.



Temat: Ile ma prezydent Bydgoszczy
Ile ma prezydent Bydgoszczy
A to dobre:
"Grześkowiak mieszka w 48-metrowym mieszkaniu w bloku, wycenionym na 180 tys. zł."
"120-metrową willę na Osowej Górze prezydent wycenił na zaledwie 200 tys. zł"



Temat: czy prezydent Bydgoszczy zdążył z oświadczeniem
czy prezydent Bydgoszczy zdążył z oświadczeniem
majątkowym? Może , podobnie jak w przypadku pani Prezydent Warszawy nie
zdążył? Miejmy nadzieje ,że tak było.Jest szansa aby się go pozbyć.



Temat: Były prezydent Bydgoszczy nie chce już zarządzać
Były prezydent Bydgoszczy nie chce już zarządzać
Jakas nowa fucha???A moze Jasiak bedzie na senatora kandydował???Jak nie z
SLD to moze liczyc na moj głos



Temat: Co o Leśnym Parku myśli prezydent Bydgoszczy
Co o Leśnym Parku myśli prezydent Bydgoszczy
i to nieprawda, że dach przeciekał, szczególnie, że prawie w ogóle nie padało.



Temat: jaki powinien być wojewoda-przedsrawiciel Rządu
wojewoda nie jest od robienia dobrze Bydgoszczy. Bydgoszczą ma się zajmować
prezydent Bydgoszczy.

Wojewoda ma dbać o całość kuj-pomu.



Temat: Co ma prezydent Bydgoszczy i jego zastępcy
Co ma prezydent Bydgoszczy i jego zastępcy
To jednak zdezaktualizowane dane ponieważ opisanym VOLVO Nowaka jeździ już
jeden z prezesów bydgoskiej spółki komunalnej, ciekawe prawda?



Temat: Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy, ...
Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy, ...
Jaka AZS Polonia?Co ten Jasiakiewicz wymyśla.Facet bezpowrotnie traci głosy
wielu bydgoszczan.



Temat: Gdzie jest Prezydent Bydgoszczy?????
Gdzie jest Prezydent Bydgoszczy?????




Temat: Bydgoszcz-Toruń 1918-39 (porównanie)
Przedwojenny prezydent Bydgoszczy doprowadził do tego, że Bydgoszcz została
przeniesiona spod administracji poznańskiej do pomorskiej. Następnemu etapowi -
przeniesieniu stolicy województwa z Torunia do Bydgoszczy - przeszkodziła wojna.




Temat: Apel prezydenta w sprawie granic Bydgoszczy
Protestujesz przeciwko decyzji Osielska.
Nie dostrzegasz, ze identyczna decyzje pierwsza podjela Bydgoszcz.

Nie widze zadnej roznicy w ocenie zdarzen. Z jedna mala roznica: Prezydent
Bydgoszczy rozpoczal ta nieelegancka gre a teraz chce, aby przeciwnik gral wg
zasad.




Temat: Złote myśli Dombrowicza - cytat:
Złote myśli Dombrowicza - cytat:
Bydgoszcz nie ma co liczyć na taki tramwaj.(mowa o tramwaju PESA) - Jest zbyt
drogi, kosztuje 5 mln zł. - mówi Konstanty Dombrowicz, prezydent Bydgoszczy.
Dziękuje Panu, czas zwijać żagielki. NIE CHCE TAKIEGO PREZYDENTA!



Temat: Sharp wchodzi do Łysomic
Prezydent B-czy próbuje ratowac twarz za marazm
Prezydent Bydgoszczy próbuje ratowac twarz za marazm i brak inwestycji w
Bydgoszczy zwala na nieufnosc Japonczykow czy na Marszałka -łatwe, ale płytkie.



Temat: Bydgoskie osiedla - Piaski
Ul. Smukalska umożliwia dojazd do centrum Bydgoszczy. Nie tylko Piaskom, ale
również Smukale. Powyżej osiedla droga wchodzi na teren gm. Osielsko, co stara
się "wyprostować" prezydent Bydgoszczy.




Temat: Oglądajcie dziś "Uwagę" Afera SLD w Bydgoszczy
Ogladzjcie spokojnie normalna walka polityczna.Obecny Prezydent Bydgoszczy
zbudowal/w ciagu roku/jedna sciezke rowerowa i musi miec swoje sukcesy w
tropieniu afer.



Temat: Dante Swanson pożegnał się z Astorią
Bydgoszcz chce nie tylko żużla i koszykówki na dobrym poziomie ale także piłki
nożnej - o tym pomyśli nowy prezydent Bydgoszczy



Temat: Kłopoty na hali Łuczniczki
Kłopoty na hali Łuczniczki
Jaka hala taki prezydent-widać ze wszystko robione jest byle jak
i byle szybko. Urzędnicy magistratu i Obecny Prezydent
Bydgoszczy powinni sią zastanowić nad tym co robią, a nie ciagle
oddawać niedoróbki wymagające poprawy.



Temat: Miejskim Zakładom Komunikacyjnym grozi upadek
Można pogratulować obecnym władzom Bydgoszczy, jej dotychczasowych osiągnięć.
Mam nadzieję że prezydent Bydgoszczy ma już świadomość, że łatwo jest
krytykować kogoś, a trudniej już pokazać coś samemmu.



Temat: Mieszkańcy Niemcza walczą o zmianę planów zagos...
Panie Yaraz w obecnym stanie , gdzie Prezydent Bydgoszczy walczy o szczotke ,
to chyba Osielsko przylaczy Bydgoszcz.U nas Wojt nie zajmuje sie .... . Za
basen dziekujemy budujemy sami z elementami wodnego parku . Ales sie Pan Panie
Yaraz urwal.



Temat: Najinteligentniejszy polityk w Bydgoszcz...
niezmiennie, choć już wycofał się z polityki,
dawny prezydent Bydgoszczy (początek lat 90-tych)

EDWIN WARCZAK

wg.mnie bezkonkurencyjny



Temat: Złote myśli Dombrowicza - cytat:
O amfiteatrze Zawiszy.
"Powiedzmy sobie szczerze, że i on sam i jego otoczenie wygląda szpetnie. To
się zmieni - opowiada prezydent Bydgoszczy. Na miejscu amfiteatru powstanie
parking."




Temat: Przebudowa ważnych węzłów komunikacyjnych miasta
Argument by wybierac Domrowicza?
Dziekuje.
Toi najgorszy prezydent Bydgoszczy przez 650 lat.



Temat: Skandal w bydgoskiej oswiacie
to juz Bydzia sama nie moze utrzymac 2 szkol???
Gość portalu: Pedagodzy napisał(a):
> Prezydent Bydgoszczy chce oddać marszałkowi kilka szkół, w tym ośrodek dla
> dzieci niedowidzących.

to juz Bydzia sama nie moze utrzymac 2 szkol???



Temat: z kim Pan Dombrowicz chcial robic interesy
z kim Pan Dombrowicz chcial robic interesy
oto dalsze informacje na temat TOMASZA SELDERA - z ktorym prezydent Bydgoszczy
Konstanty Dombrowicz dal sobie zrobic zdiecie w celu " wspolpracy " z tak
haniebnie oslawionym "LOWCA SKOR " i jego + FUNDACJA +




Temat: Zmierzch:)
...a teraz
w gruncie spokojny ale gotuje się, z dnia na dzień bardziej
kur.a w jakim ja mieście się urodziłem żeby zatykano usta artystą z powodu
prowokacyjnej instalacji
...zginiemy idąc tropem takich ludzi jak prezydent bydgoszczy
ratujmy Kantorek!!



Temat: III LO - I a 1963r. wych. Derkowski
Przez 3lata był w tej klasie Edwin W. póżniejszy prezydent Bydgoszczy



Temat: Co robi wojewoda?
Co robi wojewoda?
Czy macie wrażenie że wojewoda zachowuje się jak prezydent bydgoszczy albo
wojewoda bydgoski? Zupełnie nie rozumiem do czego jest nam potrzebny, bierze
kase i pozuje



Temat: Nowa szefowa bydgoskiej straży miejskiej
Nowa szefowa bydgoskiej straży miejskiej
Czyżby prezydent Bydgoszczy wierzył że kobieta po pedagogice
będzie sprawnie dowodzić armią strażników. z tego co wiem to
stosunkowo duża jednostka (ze 300 osób). Tu trzeba nie tylko
fachowca ale też dobrego organizatora!



Temat: Zawisza przeżywa kłopoty
DOMBROWICZ MORDERCA BYDGOSKIEGO SPORTU
"Miasto zrobiło zły interes na przejęciu Zawiszy" - mówi prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz. DOMBROWICZ TY DEBILU MOŻE MYŚLAŁEŚ ŻE BĘDĘ Z TEGO JAKIEŚ GRANTY WEŹ SIE DO ROBOTY PAJACU!!!!! Upadek Zawiszy to hańba dla miasta!!!



Temat: Pierwsze wyniki z komisji - przewaga Dombrowicza
Ja też popieram Dombrowicza ale radziłbym poczekać na dalsze
wyniki.Niestety prezydent Bydgoszczy będzie miał zawrotne 15-
tysięczne poparcie spośród prawie 300 tys. osób uprawnionych do
głosowania.



Temat: Ratusz kontra Akademia Techniczno-Rolnicza
Po prostu Prezydent Bydgoszczy to jest V kolumna przysłana z Torunia! Ten
człowiek ma pomysły z kosmosu. Przypomne likwidację linii nr 94 i próbę
liwkidacji tramwajów. Nikt normalny w świecie nie likwiduje najbardziej
ekeologicznego środka transportu!!!



Temat: Kto bedzie Prezydentem Bydgoszczy ?
Kto bedzie Prezydentem Bydgoszczy ?
Gazeta.pl > Bydgoszcz
Prawica szuka kandydata na prezydenta Bydgoszczy

Marcin Kowalski (12-07-02 17:40)

Kosma Złotowski czy Konstanty Dombrowicz - jednego z tych dwóch polityków
wystawi do boju o fotel prezydenta Bydgoszczy koalicja Prawo i Sprawiedliwość -
Platforma Obywatelska. Na giełdzie kandydatów pojawiła się też Jadwiga
Mojzesowicz-Bilewska, siostra posła Mojzesowicza z Samoobrony

PO i PiS ogłoszą swojego wspólnego kandydata w poniedziałek za tydzień. Z
naszych informacji wynika, że na polu bitwy o rekomendację dwóch największych
sił prawicowych pozostało dwóch polityków: Złotowski i Dombrowicz.

Trudno zliczyć wszystkie partie i ugrupowania, do których należał Złotowski.
Jeszcze w styczniu br. nosił w kieszeni legitymację PPChD. Kiedy partia się
rozpadła, przeszedł do Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego Ruchu Nowej Polski.
Szefem tej partii w województwie został Michał Wojtczak, Złotowski - jego
zastępcą. W ubiegłym tygodniu dziennikarze dowiedzieli się z faksu, że były
prezydent Bydgoszczy jest już członkiem Prawa i Sprawiedliwości, a nawet wszedł
do ścisłego zarządu ugrupowania braci Kaczyńskich.

Konstanty Dombrowicz był dyrektorem bydgoskiego ośrodka TVP i pracownikiem
Urzędu Wojewódzkiego. Odszedł, kiedy wojewodą został Romuald Kosieniak z SLD.
Jest kojarzony z posłanką PO Teresą Piotrowską.

Oficjalnie żaden z liderów prawicowych partii nie chce wypowiadać się na temat
kandydatów. Paweł Olszewski z wojewódzkiego zarządu PO ucina: - Możliwe są
wszystkie warianty.

Sami zainteresowani nie ukrywają, że starają się o partyjne namaszczenie na
pierwsze stanowisko w mieście.

W przeciwieństwie do Jadwigi Mojzesowicz-Bilewskiej, prezes Prasowych Zakładów
Graficznych, która stanowczo dementuje pogłoski o jej ewentualnym starcie w
wyborach. O tym, że siostra posła Wojciecha Mojzesowicza może być "czarnym
koniem" Samoobrony, mówi się w dziennikarskim światku od kilku tygodni. Sam
Mojzesowicz stwierdził w rozmowie z "Gazetą": - Byłaby świetnym kandydatem.

Mojzesowicz-Bilewska: - Nie startuję. Jestem prezesem i udziałowcem PZG i to
mnie dostatecznie absorbuje. "

No wlasnie, kto ? Napewno pojawi sie jeszcze wiele kandydatow.

radca




Temat: SPOTKANIE prez. JASIAKIEWICZA Z T. GOLLOBEM!!!
SPOTKANIE prez. JASIAKIEWICZA Z T. GOLLOBEM!!!
środa, 9 października 2002
Miasto pomoże Polonii
9 października br. Prezydent Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz spotkał sie z
kapitanem żużlowej drużyny Polonii Bydgoszcz Tomaszem Gollobem.

Zaniepokojony sygnałami docierającymi z ulicy Sportowej w Bydgoszczy
Prezydent Bydgoszczy zwraca uwagę, że stowarzyszenie Polonia Bydgoszcz
nieodpłatnie korzysta z majątku, który jest własnością miasta i wszystkich
jego mieszkańców.
Prezydent z niepokojem i niedowierzaniem przyjmuje informacje, jakoby tak
zwani działacze konstruowali nową drużynę żużlową bez udziału Tomasza
Golloba. Prezydent jednoznacznie stwierdził, że Miastu Bydgoszcz bardzo
zależy na tym, by w barwach BKS Polonia nadal startował Tomasz Gollob i
uczyni wszystko, by tak się stało. Tomasz Gollob dostarcza nam bowiem nie
tylko wspaniałych emocji sportowych, ale w znakomity sposób promuje nasze
miasto Bydgoszcz.
Mieszkańcy Bydgoszczy nie akceptują zachowań niektórych działaczy, którzy
narażają na szwank i kompromitują klub z przeszło 80-letnią tradycją. Dla
takich działaczy w klubie nie powinno być miejsca. Prezydent Bydgoszczy
oczekuje na stosowne decyzje w tej sprawie od Zarządu Klubu.
Prezydent w czasie rozmowy z p. Tomaszem Gollobem podkreślił, iż umowa
sponsorska nie łączy się – tak jak się niektórym wydaje – ze sprawowaniem
władzy w Klubie, ale znajduje swoje odbicie w postaci reklamy w nazwie
drużyny.
I to Zarząd Klubu wypełnił – zdaniem Prezydenta Bydgoszczy – z nadwyżką.
Prezydent wyraził pogląd, że Zarząd Klubu zamknie współpracę z
dotychczasowymi sponsorami z chwilą wygaśnięcia umowy, tj. 31 października
2002 roku. Prezydent oczekując wyjaśnień od prezesa Klubu zadeklarował wolę
współpracy dla rozwiązywania ważnych spraw Klubu.

I co wy na to?! Oponiarze i (s)pis(a)kowcy - lyso wam!!:))



Temat: Czy będzie nowy wiceprezydent?
Czy będzie nowy wiceprezydent?
Prezydentowi brakuje zastępcy

Poniedziałek, 22 listopada 2004r.

Polityka lokalna. Funkcjonowanie Urzędu Miasta po aresztowaniu wiceprezydenta
Macieja O.

Dla dobra miasta, prezydent Bydgoszczy powinien mieć czworo, a nie troje
zastępców - uważa większość miejskich radnych, z którymi rozmawialiśmy.

Przypomnijmy, że przez blisko dwa ostatnie lata Maciej O. był I zastępcą ds.
społecznych prezydenta Bydgoszczy Konstantego Dombrowicza, a jednocześnie
jego najbliższym i najbardziej zaufanym współpracownikiem. Gdy w sierpniu
Maciej O. został tymczasowo aresztowany, K. Dombrowicz odwołał go z
zajmowanego stanowiska, a obowiązki I zastępcy podzielił między siebie, swych
pozostałych trzech zastępców i sekretarza miasta.

Bez najważniejszego zastępcy prezydenta bydgoski ratusz funkcjonuje już trzy
miesiące. Zapytaliśmy bydgoskich radnych, czy odczuwają w pracach urzędu brak
I zastępcy K. Dombrowicza i czy prezydent powinien obsadzić fotel po
odwołanym Macieju O.

- Owszem, należałoby obsadzić stanowisko po odwołanym wiceprezydencie. Ktoś
powinien zająć się zwłaszcza sprawami związanymi z oświatą, kulturą i
promocją miasta - uważa przewodnicząca Rady Miasta Felicja Gwincińska (SLD).
- Uczestnicząc w posiedzeniach komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki
odnoszę wrażenie, że po odwołaniu Macieja O. powstała pewna pustka. Sport
traktuje się obecnie po macoszemu. Chociażby z tego punktu widzenia,
dodatkowy wiceprezydent jest więc potrzebny - ocenia Piotr Król, radny PiS.

O tym, że miastu brakuje czwartego wiceprezydenta, mówi także Jacek Bukowski,
przewodniczący klubu radnych SLD: - To widać chociażby po przygotowywanych
projektach uchwał. Uważam, że podział obowiązków po Macieju O. między
obecnych zastępców nie był właściwym rozwiązaniem. Dlatego sprawa brakującego
wiceprezydenta powinna zostać jakoś rozwiązana.

Radny PiS Grzegorz Schreiber twierdzi jedynie: - Wszystko zależy od
prezydenta. To jego kompetencje.
Konstanty Dombrowicz na razie nie zamierza obsadzać fotela po swym zastępcy
przebywającym w areszcie.
- Czekam na wyniki działalności organów wymiaru sprawiedliwości - powiedział
nam prezydent.

FAKTY
Obowiązki Macieja O.
Odwołany I zastępca prezydenta Bydgoszczy w ratuszu nadzorował pracę
Wydziałów: Kultury i Promocji Miasta, Edukacji i Sportu, Uprawnień
Komunikacyjnych, Spraw Obywatelskich i Urzędu Stanu Cywilnego.

Paweł Smoliński - Express Bydgoski




Temat: animozje bydgosko-toruńskie
to skad wtedy te TOPORY ?
Gość portalu: zonc napisał(a):

> Między zwykłymi ludźmi kłótni poza stadionami nie ma... dla mnie to głupi
> mit i mam nadzieje że szybko upadnie....

- widzisz Zonc.... i to jest to wlasnie o co mi chodzilo w watku dotyczacym
" sciezki rowerowej ". Zaznaczylem,ze nie jestem przeciwko sciezce i dobrze,
ze sa.Lecz wiem,ze to byl tylko preteks do wielkiej MANIFESTACJI -
" ZAKOPANIA TOPOROW WOJENNYCH " . Tak wiec - sami politycy i Prezydenci obu
miast dali dowod,ze konflikt byl i byla " wojna " - dlatego dokonali
" zakopania toporow wojennych " - jak dawni INDIANIE ( smiechu to warte )

oto co i jak pisze " pomorska "

cytuje ;

" Zakopane topory

Blisko tysiąc rowerzystów z Bydgoszczy i Torunia przyjechało nowo otwartą
śieżką rowerową do Skłudzewa. Tu, w połowie trasy łączącej oba miasta odbył się
festyn. Na rowerach przyjechali prezydenci Bydgoszczy i Torunia Konstanty
Dombrowicz oraz Michał Zaleski. W dowód dobrosąsiedzkiej przyjaźni zakopali
topory wojenne.

Otwarcie nowej ścieżki rowerowej łączącej Toruń i Bydgoszcz wypadło
okazale. Z Bydgoszczy i Torunia, lasami, polnymi drogami, do Skłudzewa,
przyjechało blisko tysiąc amator dwóch kółek. W dobrej kondycji i znakomitych
humorach rowerzyści pokonali dystans 26 km. W Skłudzewie (gmina Zławieś Wielka)
odbył się rowerowy festyn. W imprezie wzięli czynny udział prezydenci miast,
wykazując się niezłą formą sportową.
- Bardzo się cieszę, że aż tylu ludzi przejechało nową trasą turystyczno-
rowerową - mówił Konstanty Dombrowicz, prezydent Bydgoszczy. - Ten pomysł,
który wyszedł z inicjatywy Torunia jest znakomity. Sam chętnie wsiadłem na
rower i przejechałem, może nie cały dystans, bo z Ostromecka.
- Obecność tysiąca rowerzystów na tej imprezie mówi chyba wszystko -
powiedział Michał Zaleski, prezydent Torunia. - Mam nadzieję, że ta ścieżka
rowerowa będzie zawsze cieszyła się takim powodzeniem jak dzisiaj. To wspaniale
widzieć tylu, szczególnie młodych ludzi na rowerach, aktywnie spędzających
wolny czas. Dziękuję działczom PTTK z obu miast, ktorzy pracowali przy
wytyczeniu i oznakowaniu trasy.
Na koniec obaj prezydenci zakopali symboliczne topory wojenne na znak
przyjaźni i dobrej współpracy między sąsiedzkimi miastami.

(md)

2 Czerwca 2003 "

- a wiec jednak " TOPORY WOJENNE " ???

radca



Temat: Dombrowicz powinien mieszkać w Toruniu
Dombrowicz powinien mieszkać w Toruniu
Z dziesiejszej gazety pomorskiej
"Prezydenci bez emocji

Prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz zadeklarował wczoraj w Urzędzie
Marszałkowskim, że nie jest przeciwnikiem fuzji bydgoskiej Akademii Medycznej
z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika.

Dombrowicz, a także prezydent Torunia Michał Zaleski i rektor UMK prof.
Jan Kopcewicz, byli wczoraj gośćmi marszałka województwa Waldemara
Achramowicza. Obaj prezydenci zostali zaproszeni w związku z ustalaniem
składu rady obszaru metropolitalnego Bydgoszcz-Toruń. Achramowicz zapewniał
wczoraj "GP", że obecność prof. Kopcewicza była "ustalona wcześniej" i ze
spotkaniem z głowami obu stolic województwa nie miała nic wspólnego, a do
rozmowy o fuzji doszło "zupełnie przypadkowo". - Panowie zgodzili się, że
należy oddzielić kwestię powstania uniwersytetu w Bydgoszczy od sprawy
połączenia UMK i AMB - powiedział po spotkaniu.
Prezydent Bydgoszczy oświadczył w trakcie jego trwania, że nie jest
przeciwnikiem fuzji Akademii Medycznej z toruńskim uniwersytetem.
Zapowiedział też przesłanie do jednej z gazet - która przeciwnikom połączenia
obu uczelni hojnie udziela łamów - listu, w którym stwierdza, iż jest to
suwerenna decyzja AMB i bynajmniej nie oznacza likwidacji tej zasłużonej
uczelni medycznej, a wręcz przeciwnie, szansę rozwojową dla niej. - List
został wysłany - potwierdziła nam wczoraj po południu jego rzeczniczka Beata
Kokoszyńska. - Stanowisko pana Dombrowicza budzi optymizm - skomentował prof.
Kopcewicz.
Senat AMB w ubiegłym tygodniu w podjętej uchwale potwierdził wolę
połączenia z UMK"
I jak na takiego człowieka głosować - przecież on nawet walki nie podjął.
Siedzi sobie w tym swoim urzędzie i jedyne co potrafi z tą swoją imisławą to
kontrolowac komputery. To człowiek bez wizji, spolegliwy co mu dają to
podpisuje.
Jenda rzecz mnie zastanawia w tej całej wspólpracy bydgosko toruńskiej.
Jezeli ktoś z bydgoszczy mówi o potrzebie powstania uniwersytetu - to od razu
toruń to neguje "po co jeżeli w toruniu jest to tylko 40 kilomentrów",
natomiast sami widza silną potrzebę stworzenia u siebie lotniska oraz
telewizji regionalnej i tutaj odległość oczywiście nie ma znaczenia.
Wyjdziemy na tym układzie z Toruniem jak zabłocki na mydle a to wszystko
przez romemłanych polityków z lewej i prawej oraz pseudo kadrę.
Mam pytanie a co z Farmacją - gdzie powstanie w bydgoszczy czy w toruniu.
Jeżeli toruń jest taki ok to jej chyba nie ściągnie z pieniędzmi za czesne ?




Temat: Skandal w bydgoskiej oswiacie
Gość portalu: Pedagodzy napisał(a):

> Dowiadujemy sie z Gazety Pomorskiej czy to jet dobra forma kontaktu ratuisza
> z placowkami? OŚWIATA. Ile ośrodków przejmie marszałek?
>
> Szkoły Toruniowi
>
>
> Prezydent Bydgoszczy chce oddać marszałkowi kilka szkół, w tym ośrodek dla
> dzieci niedowidzących. Kuratorium nie wniosło zastrzeżeń.

Inteligentny człowiek popatrzy na mapę Polski i zauważy istnienie kilkunastu
województw. Dodając do tego faktu garść informacji wyczytanych w prasie w ciągu
ostatnich paru lat ułoży sobie taki oto obraz:
- Bydgoszcz jest miastem
- Toruń jest miastem
- te i parę innych miast wchodzi w skład województwa kujawsko-pomorskiego
- województwo kujawsko-pomorskie jest częścią Rzeczpospolitej Polskiej (to
ważna informacja)
- siedzibą Wojewody jest Bydgoszcz, a siedzibą Urzędu Marszałkowskiego jest
Toruń (ale te informacje zwykłemu człowiekowi nie są potrzebne do normalnego,
codziennego funkcjonowania)
- miasto finansuje sprawy miejskie, a województwo finansuje sprawy wojewódzkie
- budżet województwa jest raczej większy niż budżet miasta
- dowolny podmiot realizujący funkcje na skalę wojewódzką jest finansowany z
budżetu województwa (oczywista prawidłowość, choć mogą istnieć wyjątki)

wersja debilno-sensacyjna:
"Ile ośrodków przejmie marszałek?"
W województwie istnieją tylko Toruń i Bydgoszcz. Marszałek to bogacz i
krwiopijca. Nieusuwalny pan na swoich włościach. Jest właścicielem całego
Torunia i ciągle wyciąga rękę po to co bydgoskie. Bydgoszcz jest ostatnią oazą
wolności w województwie, ale broni się ostatkiem sił. Broni się nieskutecznie,
bo Prezydent Bydgoszczy sam oddaje nienasyconemu Marszałkowi co lepsze kąski.
Ostatnimi obrońcami Bydgoszczy przed mięsożernym Toruniem są Pedagodzy,
Walenczykowska i parę ideowych osób na forum. Reszta to kolaboranci.




Temat: " To nie JA - to ONI " - list otwarty
To nie JA - to ONI -żydzi? czy masoni z Rotary?
radca napisał:

> " LIST OTWARTY PREZYDENTA BYDGOSZCZY
>
> Drodzy Bydgoszczanie! Uchwała Rady Miasta Bydgoszczy spowodowała, że od 1
> lipca znacznie pogorszy się jakość usług komunikacji miejskiej.
>
> Radni likwidując linie pospieszne, utrudnili życie przede wszystkim
> mieszkańcom Fordonu. Zapewniam , że wspólnie z Zarządem Dróg Miejskich i
> Komunikacji Publicznej robimy wszystko, abyście Państwo w jak najmniejszym
> stopniu odczuli niedogodności związane z dojazdem z Fordonu do Śródmieścia.
> Przygotowywany rozkład jazdy zakłada pełną synchronizację przyjazdów i
> odjazdów autobusów i tramwajów w punktach przesiadkowych. Spowoduje to, że
> nie będą Państwo musieli czekać w czasie przesiadek na tramwaje i autobusy.
>
> Szanowni Państwo.
>
> Radni podejmując decyzję o likwidacji linii pospiesznych, nie przewidzieli
> negatywnych jej skutków. Przekształcenie linii pospiesznych w zwykłe,
> spowodowałoby wzrost kosztów miejskiej komunikacji o około 3,7 mln zł. i
> spadek z wpływu ze sprzedaży biletów o 3,6 mln zł rocznie .W budżecie miasta
> nie ma tych pieniędzy. Aby je znaleźć, musielibyśmy je komuś zabrać – np.
>
> kulturze czy oświacie.
>
> Pragnę dodać, że wspólnie z ZDMiKP przygotowaliśmy projekt, który przewidywał
> dojazd z Fordonu do centrum za 2,20 zł bez żadnych przesiadek. To radni
> miejscy nie zgodzili się na ten wariant i spowodowali, że mieszkańcy Fordonu
> muszą płacić 4,40 zł i w dodatku się przesiadać.
>
> Zapewniam, że na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta zaprezentuję projekt
> uchwały przywracającej linie pospieszne. Czy wrócą one na swoje trasy, zależy
> od radnych.
>
>
>
> Konstanty Dombrowicz
>
> Prezydent Bydgoszczy "
>

żenujące...
prezydent warty radnych, radni prezydenta...




Temat: Wiceprezydent z PO aresztowany
Gość portalu: V.C. napisał(a):

>
> Na trzy miesiące aresztował w czwartek toruński sąd wiceprezydenta
> Bydgoszczy Macieja O. Urzędnik jest podejrzany o przyjęcie 50 tys. zł
> łapówki. Prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz poinformował, że
> postanowił odwołać Macieja O. ze stanowiska.
>
> "Sąd w pełni uznał zebrane w toku śledztwa dowody i w całości przyjął złożony
> wniosek o areszt" - poinformowano w toruńskiej prokuraturze okręgowej.
>
> Ani policja, ani prokuratura nie chcą ujawnić, za co urzędnik miał przyjąć
> łapówkę. Poinformowano jedynie, że pieniądze miał dostać w zamian za wydanie
> korzystnej decyzji administracyjnej w okresie, gdy zajmował stanowisko
> wojewódzkiego konserwatora zabytków w Toruniu.
>
> W czwartek poinformowano także po raz pierwszy o zatrzymaniu w środę
> biznesmena, który miał w 2002 roku wręczyć pieniądze Maciejowi O. Wobec
> mężczyzny zastosowano w czwartek miesięczny areszt tymczasowy.
>
> Prezydent Bydgoszczy poinformował w czwartek po południu, że wobec decyzji o
> tymczasowym aresztowaniu swojego zastępcy postanowił odwołać Macieja O. ze
> stanowiska. Zaznaczył jednocześnie, że jeśli zostanie on oczyszczony z
> zarzutów, będzie mógł powrócić na fotel wiceprezydenta.
>
> Maciej O. objął funkcję pierwszego wiceprezydenta Bydgoszczy w 2002 r. po
> wygraniu wyborów przez Dombrowicza, ubiegającego się o ten urząd przy
> poparciu Platformy Obywatelskiej.
>
> źródło : PAP , onet.pl

I bardzo dobrze.
Nepotyzm i korupcja jaka u nas panuje przyczynia się do ośmieszania systemu
wolnorynkowego.
Nalezy nie tylko jak najsurowiej traktować takich ludzi, ale przede wszystkim
zmienic prawo tak, aby uniemożliwić, a przynajmniej jak najbardziejn ograniczyc
możliwości korupcji.

Oczyszczona z takich wyrzutkow PO moze sie do tego wydatnie przyczynić.




Temat: " To nie JA - to ONI " - list otwarty
" To nie JA - to ONI " - list otwarty
" LIST OTWARTY PREZYDENTA BYDGOSZCZY

Drodzy Bydgoszczanie! Uchwała Rady Miasta Bydgoszczy spowodowała, że od 1
lipca znacznie pogorszy się jakość usług komunikacji miejskiej.

Radni likwidując linie pospieszne, utrudnili życie przede wszystkim
mieszkańcom Fordonu. Zapewniam , że wspólnie z Zarządem Dróg Miejskich i
Komunikacji Publicznej robimy wszystko, abyście Państwo w jak najmniejszym
stopniu odczuli niedogodności związane z dojazdem z Fordonu do Śródmieścia.
Przygotowywany rozkład jazdy zakłada pełną synchronizację przyjazdów i
odjazdów autobusów i tramwajów w punktach przesiadkowych. Spowoduje to, że
nie będą Państwo musieli czekać w czasie przesiadek na tramwaje i autobusy.

Szanowni Państwo.

Radni podejmując decyzję o likwidacji linii pospiesznych, nie przewidzieli
negatywnych jej skutków. Przekształcenie linii pospiesznych w zwykłe,
spowodowałoby wzrost kosztów miejskiej komunikacji o około 3,7 mln zł. i
spadek z wpływu ze sprzedaży biletów o 3,6 mln zł rocznie .W budżecie miasta
nie ma tych pieniędzy. Aby je znaleźć, musielibyśmy je komuś zabrać – np.
kulturze czy oświacie.

Pragnę dodać, że wspólnie z ZDMiKP przygotowaliśmy projekt, który przewidywał
dojazd z Fordonu do centrum za 2,20 zł bez żadnych przesiadek. To radni
miejscy nie zgodzili się na ten wariant i spowodowali, że mieszkańcy Fordonu
muszą płacić 4,40 zł i w dodatku się przesiadać.

Zapewniam, że na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta zaprezentuję projekt
uchwały przywracającej linie pospieszne. Czy wrócą one na swoje trasy, zależy
od radnych.

Konstanty Dombrowicz

Prezydent Bydgoszczy "




Temat: Szybka kolei z Bydgoszczy do Torunia?
Uważam, że szybka kolej powinna zostać zbudowana przez Złą Wieś Wielką i
Przysiek. A to dlatego, że Bydgoszcz powinna, tak jak to robi Toruń, upiec przy
okazji całej inwestycji własną pieczeń, tj. na bazie tego połączenia zapewnić
mieszkańcom Fordonu dojazd do centrum Szybką Koleją Miejską i niekoniecznie po
obecnym trakcie PKP (tym do Fordonu). Uważam, że została zmarnowana szansa na
budowę kolejki miejskiej (lub szybkiego tramwaju) po śladzie ulicy Kamiennej od
Bydgoszczy Wschód aż do dworca głównego PKP i być może do Osowej Góry. Zamiast
budować wąską kiszkę dumnie zwaną obwodnicą północno-wschodnią, która tylko na
krótkim odcinku ma 2 pasy w każdym kierunku, należało poprowadzić tędy SKM (nie
jest tak oddalona od centrum jak obecna linia PKP, co starsi pamiętają, że
jechał tam kiedyś pociąg). Natomiast obwodnicę z prawdziwego zdarzenia należało
wyprowadzić poza miasto (czytaj poza tory). Takie rozwiązanie przyjął Gdańsk,
tj. 2-pasmowa droga przelotowa z tramwajem pośrodku, obok SKM i obwodnica z
prawdziwego znaczenia poza miastem. Kamienna zbudowana i w obecnej sytuacji
trzeba wymyslić coś innego - może niech taki projekt opracują fachowcy. dodam
jeszcze jedno: prezydent Bydgoszczy łapie się za głowę skąd wziąć około 180 mln
na budowę szybkiego tramwaju do Fordonu, a prezydent Torunia snuje plany nt.
budowy SKM za ponad 200 mln. i to w dużo mniejszym mieście i zmniejszymi
problemami transportowymi (krótsze czasy dojazdu do centrum np. z Rubinkowa -
analogii Fordonu). Życzę Toruniowi jak najlepiej a nawet zazdroszę im odważnego
pomyślunku ich prezydenta i liczę, że nasz prezydent przyjmie podobny sposób
myślenia. Jeżeli nie szybki tramwaj, to zafundujmy sobie w Bydgoszczy SKM w
ramach połączenia Bydgoszczy i Torunia, bo potrzebują tego mieszkańcy aby
poprawić dojazd i potrzebuje tego miasto aby mogło się rozwijać.



Temat: PRAWDA O AKADEMII BYDGOSKIEJ
wiecej optymizmu
To jest osobny temat dla obu miast: "razem czy osobno".

OSOBNA EGZYSTENCJA - to wygodne z dzisiejszego punktu widzenia. Nie trzeba nic
zmieniac, politycy mają swoje utarte ścieżki, schematy, nawet antypatie, na
których moga jechać latami bez wysiłku. W dalszej perspektywie oznacza to
jednak spadek siły obu miast, bo tak naprawdę oba mają mało do zaoferowania w
porównaniu z Poznanem, Gdanskiem, Wrocławiem, Warszawą. A dzisiaj ludzie
wybieraja najlepsza ofertę pracy, nauki, życia itp. Następuje polaryzacja we
wszystkich dziedzinach życia. Myślę, że jeśli oba miasta zostaną same, za 20-30
lat czeka je oba los Grudziadza. Smutne, ale prawdziwe.

WSPÓLNA BUDOWA DWUMIASTA - na poczatku bedzie trudniej. Trzeba przełamać liczne
stereotypy, na których opierają się politycy. Z czasem powstanie 5-6
aglomeracja w Polsce, licząca 700.000 mieszkańców! To oznacza przyciaganie
inwestorów, mieszkańców, studentów, turystów...
To oznacza, że inwestycje wymagające np. 500.000 mieszkańców w regionie, typu
aqua-park, salon Volvo, Rovera, szkoła teatralna czy filmowa itp. - nigdy by
nie powstały w żadnym z miast pojedynczo, a tu - mogą się zjawić! Nasze miasta
są wówczas postrzegane jak jedna duża aglomeracja.

No i na koniec - z czasem zatrą się podziały, waśnie, konflikty nmieszkańców,
tak, jak stało się to między Gdanskiem a Gdynią. Ale myślę, że to nie wszystkim
będzie na rękę...

*** *** ***

szerzej cytowane są pomysły na współpracę B i T na podobno nieskorym do
współpracy (wg wielotwarzowego Leszka-gościa-ksero-alfa) portalu www.torun-
bydgoszcz.pl.
Mimo różnej oceny szczegółowowsci opisu historii, nawołuje on do partnerstwa,
polecam chocby linki:
torun-bydgoszcz.pl/forumtb/viewtopic.php?t=92
torun-bydgoszcz.pl/forumtb/viewtopic.php?t=88

Napiszę jeszcze coś, co niektórych zszokuje: Torun nie miałby żadnych pretensji
np. o przenosiny do Bydzi Strazy Granicznej, gdyby prezydent Bydgoszczy nie po
cichu, lecz otwarcie przyznał "potrzebujemy ją, nie mamy jej u siebie". W
zamian wystarczyłyby tylko zrobic gest - dać część jakiejs innej instytucji czy
choćby tylko nazwać lotnisko Bydgoszcz-Toruń. Rozsądek, a nie zacietrzewienie.

Boje się tylko o jedno: ze zaraz bydgoski Leszek (albo jego inny torunski
odpowiednik) stwierdzi, ze jestem agresywny i "chory z nienawiści". To trudny
temat i trzeba ostrożnie.



Temat: Stowarzyszenie
osobny temat dla obu miast: "razem czy osobno".
To jest osobny temat dla obu miast: "razem czy osobno".

OSOBNA EGZYSTENCJA - to wygodne z dzisiejszego punktu widzenia. Nie trzeba nic
zmieniac, politycy mają swoje utarte ścieżki, schematy, nawet antypatie, na
których moga jechać latami bez wysiłku. W dalszej perspektywie oznacza to
jednak spadek siły obu miast, bo tak naprawdę oba mają mało do zaoferowania w
porównaniu z Poznanem, Gdanskiem, Wrocławiem, Warszawą. A dzisiaj ludzie
wybieraja najlepsza ofertę pracy, nauki, życia itp. Następuje polaryzacja we
wszystkich dziedzinach życia. Myślę, że jeśli oba miasta zostaną same, za 20-30
lat czeka je oba los Grudziadza. Smutne, ale prawdziwe.

WSPÓLNA BUDOWA DWUMIASTA - na poczatku bedzie trudniej. Trzeba przełamać liczne
stereotypy, na których opierają się politycy. Z czasem powstanie 5-6
aglomeracja w Polsce, licząca 700.000 mieszkańców! To oznacza przyciaganie
inwestorów, mieszkańców, studentów, turystów...
To oznacza, że inwestycje wymagające np. 500.000 mieszkańców w regionie, typu
aqua-park, salon Volvo, Rovera, szkoła teatralna czy filmowa itp. - nigdy by
nie powstały w żadnym z miast pojedynczo, a tu - mogą się zjawić! Nasze miasta
są wówczas postrzegane jak jedna duża aglomeracja.

No i na koniec - z czasem zatrą się podziały, waśnie, konflikty nmieszkańców,
tak, jak stało się to między Gdanskiem a Gdynią. Ale myślę, że to nie wszystkim
będzie na rękę...

*** *** ***

szerzej cytowane są pomysły na współpracę B i T na podobno nieskorym do
współpracy (wg wielotwarzowego Leszka-gościa-ksero-alfa) portalu www.torun-
bydgoszcz.pl.
Mimo różnej oceny szczegółowowsci opisu historii, nawołuje on do partnerstwa,
polecam chocby linki:
torun-bydgoszcz.pl/forumtb/viewtopic.php?t=92
torun-bydgoszcz.pl/forumtb/viewtopic.php?t=88
Napiszę jeszcze coś, co niektórych zszokuje: Torun nie miałby żadnych pretensji
np. o przenosiny do Bydzi Strazy Granicznej, gdyby prezydent Bydgoszczy nie po
cichu, lecz otwarcie przyznał "potrzebujemy ją, nie mamy jej u siebie". W
zamian wystarczyłyby tylko zrobic gest - dać część jakiejs innej instytucji czy
choćby tylko nazwać lotnisko Bydgoszcz-Toruń. Rozsądek, a nie zacietrzewienie.

Boje się tylko o jedno: ze zaraz bydgoski Leszek (albo jego inny torunski
odpowiednik) stwierdzi, ze jestem agresywny i "chory z nienawiści". To trudny
temat i trzeba ostrożnie.




Temat: Toruń wcale nie jest pokrzywdzony
rozsądek
To jest osobny temat dla obu miast: "razem czy osobno".

OSOBNA EGZYSTENCJA - to wygodne z dzisiejszego punktu widzenia. Nie trzeba nic
zmieniac, politycy mają swoje utarte ścieżki, schematy, nawet antypatie, na
których moga jechać latami bez wysiłku. W dalszej perspektywie oznacza to
jednak spadek siły obu miast, bo tak naprawdę oba mają mało do zaoferowania w
porównaniu z Poznanem, Gdanskiem, Wrocławiem, Warszawą. A dzisiaj ludzie
wybieraja najlepsza ofertę pracy, nauki, życia itp. Następuje polaryzacja we
wszystkich dziedzinach życia. Myślę, że jeśli oba miasta zostaną same, za 20-30
lat czeka je oba los Grudziadza. Smutne, ale prawdziwe.

WSPÓLNA BUDOWA DWUMIASTA - na poczatku bedzie trudniej. Trzeba przełamać liczne
stereotypy, na których opierają się politycy. Z czasem powstanie 5-6
aglomeracja w Polsce, licząca 700.000 mieszkańców! To oznacza przyciaganie
inwestorów, mieszkańców, studentów, turystów...
To oznacza, że inwestycje wymagające np. 500.000 mieszkańców w regionie, typu
aqua-park, salon Volvo, Rovera, szkoła teatralna czy filmowa itp. - nigdy by
nie powstały w żadnym z miast pojedynczo, a tu - mogą się zjawić! Nasze miasta
są wówczas postrzegane jak jedna duża aglomeracja.

No i na koniec - z czasem zatrą się podziały, waśnie, konflikty nmieszkańców,
tak, jak stało się to między Gdanskiem a Gdynią. Ale myślę, że to nie wszystkim
będzie na rękę...

*** *** ***

szerzej cytowane są pomysły na współpracę B i T na podobno nieskorym do
współpracy (wg wielotwarzowego Leszka-gościa-ksero-alfa) portalu www.torun-
bydgoszcz.pl.
Mimo różnej oceny szczegółowowsci opisu historii, nawołuje on do partnerstwa,
polecam chocby linki:
torun-bydgoszcz.pl/forumtb/viewtopic.php?t=92
torun-bydgoszcz.pl/forumtb/viewtopic.php?t=88

Napiszę jeszcze coś, co niektórych zszokuje: Torun nie miałby żadnych pretensji
np. o przenosiny do Bydzi Strazy Granicznej, gdyby prezydent Bydgoszczy nie po
cichu, lecz otwarcie przyznał "potrzebujemy ją, nie mamy jej u siebie". W
zamian wystarczyłyby tylko zrobic gest - dać część jakiejs innej instytucji czy
choćby tylko nazwać lotnisko Bydgoszcz-Toruń. Rozsądek, a nie zacietrzewienie.

Boje się tylko o jedno: ze zaraz bydgoski Leszek (albo jego inny torunski
odpowiednik) stwierdzi, ze jestem agresywny i "chory z nienawiści".
To trudny temat i trzeba ostrożnie.



Temat: Skandal na pierwszym posiedzeniu nowej Rady Miasta
komunisci beda rowniez wykorzystywali stolki
oto tresc artykulu z Gazety POmorskiej w dniu dzisiejszym:

"Eks-prezydent wyróżnił swoich pracowników

3,5 tys. na dyrektora

Ustępujący prezydent Roman Jasiakiewicz przyznał nagrody 41 urzędnikom;
dyrektorom i ich zastępcom. Średnia wypłata to 3,5 tys. złotych brutto.

Roman Jasiakiewicz, od wczoraj były prezydent Bydgoszczy nagrodził ponad 40
szefów i zastępców wydziałów Urzędu Miasta.

- Przyznanie dodatkowych pieniędzy, to osobista sprawa prezydenta. Dyrektorzy i
wicedyrektorzy otrzymali nagrody uznaniowe, a nie premie. Pieniądze na ten cel
zostały przewidziane i pochodzą z odpisu z funduszu płac. Koszt wypłat brutto
to 145 tysięcy złotych. Zgodnie z przepisami takie nagrody urzędnicy otrzymują
pod koniec każdego kwartału - oświadczył Wojciech Woźniak , rzecznik prasowy
eks-prezydenta miasta zaznaczając, że nie wszyscy funkcyjni otrzymali powyższe
pieniądze. Choć wypłacone poszczególnym osobom kwoty różniły się, średnia
nagroda wyniosła 3,5 tys. złotych.

Ku pamięci

Nad dodatkowymi wypłatami zastanawiali się przedstawiciele prawicowej opozycji.

- Myślę, że należy sprawdzić sposób przyznania tych nagród. Poinformowano nas o
tym, że dodatkowe pieniądze otrzymali także tacy pracownicy, którzy w ratuszu
nie przepracowali nawet roku i nie pełnili żadnej funkcji. Wydaje się, że
ustępująca władza chce pozytywnie zapisać się w pamięci urzędników i pragnie,
aby pracownicy zapomnieli o wszystkich szykanach, jakie ich spotkały -
skomentowała decyzję byłego prezydenta Ewa Starosta , szef biura
poselskiego "Prawo i Sprawiedliwość".




Temat: Schwytany w sieci za krytykę urzędników
Prezydent miasta Bydgoszczy z PO się loguje?
Podczas kontroli komputerów, zarządzonej z uwagi na krążące wirusy, w bydgoskim
magistracie nie wiemy czy jakiekolwiek wirusy wykryto. Natomiast tylko w jednym
z komputerów znaleziono ślady, że użytkownik w godzinach pracy wchodził na
portal gazeta pl. Urząd miasta podaje, ze jedynie z powodu niekorzystania w
pracy z komputera do celów służbowych został pracownik zwolniony. Czy takich
śladów bytności w godzinach pracy na innych komputerach nie było? Czy takiej
kontroli został również poddany komputer prezydenta miasta?
Czy z wyników przeprowadzonej kontroli komputerów w magistracie można sądzić,
że:
1) na dyskach nie było żadnych wirusów
2) żaden inny pracownik w godzinach pracy nie korzystał do celów niesłużbowych
z internetu i nie był gościem portalu gazeta pl. gdyż nie wykryto takich śladów
na twardych dyskach
3) informatyk wykazał się wzorowym pracownikiem, który wychodząc poza zakres
swoich obowiązków służbowych dowiódł, ze pracując na komputerze nie można
jednocześnie pisac służbowo tekstów w wordzie i być gościem na forum gazeta.pl.
4) informatyk może swobodnie w godzinach pracy pisywać na portalu gazeta pl.

A jakie wnioski wyciągnął prezydent Bydgoszczy z wyników kontroli? Być może
taki, że jak ktoś się loguje to nie można go wykryć i wobec tego odetnie
wszystkim dostęp do internetu?
Jeszcze będącemu w partii ale już byłemu pracownikowi urzędu miasta
proponowałby oddanie sprawy do sądu pracy. Bo jeśli nie z powodów politycznych
został wyrzuconu, to jednak można przypuszczać, że urzędników i członków
zarządu urzędu miejskiego buszujących po necie jest więcej. Niesprawiedliwie
więc tylko jeden pracownik został wyrzucony. Ja bym wnosił o przebadanie przez
biegłych wszystkich komputerów podłączonych do internetu w urzędzie miasta
Bydgoszczy by dowieść, że:
1) wielu korzysta z internetu a tylko ja zostałem ukarany
2) moje zwolnienie nie było spowodowanie złamaniem regulaminu pracy (czy taki
jest?) lecz powodami politycznymi.




Temat: Kogo z Bydgoszczy widzielibyście w europarlamencie
Gość portalu: MikiMiki napisał(a):

> Uważam, że dobrym kandydatem na na stanowisko jest Kosma Złotowski. Pomimo
> stosunkowo młodego wieku posiada doświadczenie polityczne, był najmłodszym
> prezydentem naszego miasta w jego historii. Doskonale zna język niemiecki
> (chodził do niemieckiej szkoły) i włada dobrze językiem angielskim (studia
> MBA). Najważniejszym argumentem który przemawia za nim jest fakt, że jako
> prezydent Bydgoszczy rozpoczął porządkować bydgoski ratusz, wprowadził czyste
> kryteria przetargowe - jeszcze długo przed ustawą o zamówieniach publicznych,
> rozpoczął proces racjonalizacji sytuacji formalno-prawnej właścicieli
kamienic
> bydgoskich. Uważam, że godnym podkreślenia jest fakt, że jest to człowiek
> uczciwy za któym nie ciągną się afery czy zszargana opinia. Niestety
jestem
> świadomy, że Bydgoszcz w Europarlamencie jako największe miasto regionu nie
> będzie miało ani jednego przedstawiciela, co smutkiem napawa.

Hej Miki! z tym textem pochwalnym, to lekko przesadziłeś... ;-) Można by
naprawdę pomyśleć, że to napisał sam Radny Złotowski;-)Jednak w tym co
napisałeś, jest sporo prawdy. Wydaje się że Złotowski ma juz pewne obycie
polityczne i wstydu nam by nie przysporzył w Europarlamencie, tak jak bez
wątpienia zrobią to członkowie Samoobrony!!!A co najważniejsze, zna bardzo
dobrze języki zachodnie... Zdaje się że coś kiedyś tłumaczył (miałem jakieś
jego tłumaczenie). Z tego co mi wiadomo Złotowski ma zamiar kandydować, ale z
II miejsca... Nie daje mu więc to żadnych szans na sukces! Bo raczej tylko I
miejsce ma jakiekolwiek szanse (choc przy obecnych sondazach pewnie nawet I m
nie weźmie mandatu!!!




Temat: Bydgoska lewica

www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/artikkel?SearchID=73148030453875&Avis=PO&Dato=20030912&Kategori=REGION&Lopenr=109120148&Ref=AR

NSA. NIK oskarża władze Bydgoszczy
Zamaskowane miliony

Ponad 3,5 mln zł zapłacili bydgoscy podatnicy za siedzibę Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zdaniem NIK pieniądze te wydano nielegalnie.

Przez trzy miesiące inspektorzy NIK czesali bydgoski ratusz, badając m.in. prawidłowość przetargów na roboty budowlane. Najwięcej kontrowersji wzbudziły wydatki na siedzibę powołanego w Bydgoszczy oddziału NSA. Miasto podarowało na ten cel swój budynek przy ul. Jana Kazimierza. Kontrola ujawniła, że z pieniędzy podatników wydano ponad 3,5 mln zł: na projekt oraz prace remontowo-adaptacyjne. Środki te zapisano w budżecie na 2002 rok pod hasłem "Adaptacja budynków Urzędu Miasta".
Ukryto przed radnymi?
NIK twierdzi, że manewr ten ukrył przed radnymi faktyczne przeznaczenie publicznych milionów. Nie podano bowiem adresów owych budynków, a w rzeczywistości chodziło tylko o jeden gmach, przy Jana Kazimierza właśnie. Ustawa o finansach publicznych mówi, że remont budynków Urzędu Miasta mieści się w zadaniach, na które mogą być przeznaczone samorządowe pieniądze, ale należącej do skarbu państwa siedziby sądu, już nie.
W wystąpieniu pokontrolnym, które niedawno trafiło do ratusza, NIK stwierdza, że sfinansowanie projektu, remontu i adaptacji budynku na siedzibę NSA stanowiło naruszenie art. 111 ustawy o finansach publicznych. "Ustalenia kontroli wykazują, że odpowiedzialność za nielegalne wydatkowanie kwoty 3,5 mln zł ponosi zarząd miasta z jego przewodniczącym, Romanem Jasiakiewiczem " - czytamy w dokumencie.
Nic zdrożnego...
Felicja Gwincińska, przewodnicząca Rady Miasta minionej i obecnej kadencji, nie ma wątpliwości: - Przyjmując budżet na 2002 rok, a także analizując jego wykonanie, wszyscy doskonale wiedzieliśmy, na co przeznaczone są te pieniądze. Przecież Toruń, który wraz z Bydgoszczą zabiegał o NSA, też starał się o odpowiednią siedzibę. Wygrana naszego miasta była sprawą nadrzędną i moim zdaniem nic zdrożnego się nie stało. Przewodnicząca nie chciała komentować ustaleń NIK.
- Wyniki tej kontroli są niepodważalne - mówi prezydent Bydgoszczy, Konstanty Dombrowicz. - Podpisałem protokół NIK, bo podobne były ustalenia naszej kontroli wewnętrznej. Jakie będą dalsze kroki, to już sprawa NIK.
- Sprawa jest dość skomplikowana, na razie nie podjęliśmy jeszcze decyzji - powiedział nam wczoraj Jarosław Wenderlich, dyrektor bydgoskiej delegatury NIK.

Dariusz Knapik

i znowu afera ...




Temat: Akademia Medyczna rozpoczęła nowy rok
bator1 napisała:

> Szanowni dyskutanci:
> - Po co takie stwierdzenia - "po połaczeniu am z umk toruń
> zabierze akademię" - to, co, weźmie na taczki i wywiezie?

Biotechnologię i farmację zabierze prawie natychmiast. Lekarski pewnie
zostanie, bo wymaga bardzo kosztownej bazy której w Toruniu nie ma.

> A pieniądze na rozwój to granty na badania, a nie wspólny koszyczek.

Bardzo się mylisz. Granty są tylko na badania, inwestycje i duże remonyt to
inna pula, albo z zysku uczelni albo z ministerstwa, a o tym, o co prosi się
ministerstwo decyduje senat (idzie jedna lista z uczelni a nie listy z
wydziałów). Czyli tak naprawdę o rozwoju wydziału decyduje senat danej uczelni
(w swoim czasie ATR miał z tym poważny problem- jedne wydziały były
uprzywilejowane kosztem innych).

> - po co powtarzać bzdury "bydgoszcz nie ma własnych elit tylko ludzi
> wykształconych na UMK"? Prezydent Bydgoszczy czy dyrektor teatru albo każdy
> inny tzw. vip będzie się zaliczał do tzw. elity niezależnie czy skończy
> ab czy umk.

Będzie się zaliczał do elity w znaczeniu "będzie miał głos" ale czy ta elita
będzie działać dla dobra Bydgoszczy to juz inna sprawa. Koneksje rodzinne
bydgoskiego SLD z Toruniem juz nie raz dawały o sobie znać.

>Osobiście nie czułbym sie gorzej gdyby cały garnitur władzy był po
> Harvardzie albo MIT. Wręcz przeciwnie.

He, he, dobre, ja przeciw temu też bym nic nie miał, bo nie sądzę, żeby chcieli
wzmacniać USA kosztem Bydgoszczy ;)

> A ich marki nie da
> się na dłuższą metę budować kupując tanich doktorów z Ukrainy, jak to
> czyni "wiodąca w telekomunikacji" ATR.

"Doktorów" - a to pierwsze słyszę, widzę, że wiesz więcej ode mnie, heh. ATR
owszem sciąga, ale profesorów. I to na prawdę swietnych. Zresztą robią to
wszystkie uczelnie w Polsce. UMK także na kilku wydziałach najlepszych ludzi ma
zza wschodniej granicy. To są znakomici fachowcy z najlepszych instytutów,
często zatrudnieni wczesniej przy programach kosmicznych byłego ZSRR.
A ci , którzy myslą że Polska technologicznie i naukowo wyprzedza Rosję i
Ukrainę mają spore braki w wiedzy o swiecie współczesnym.
Pozdr



Temat: SKANDAlista Roman Jaskiakiewicz
Jesteś śmieszny i żałosny:(((
Gość portalu: HUNT napisał(a):

> Widzę, że polemika nie ma sensu. Ja piszę o sprawie sesji rady miasta i
> wypowiedziach członków SLd ty odwracasz kota ogonem.

Odwracanie kota ogonem? Pisząc że wina leży po obu stronach a Dombrowicz jest tą, która powinna ustąpić
pierwsza?
Śmieszne!
Wybiórczo nie zauważyłeś też, że skrytykowałem Radę.
Żałosne!
>
> Nie bardzo rozumiem dlaczego tak trudno w tej sprawie przyznać rację, że SLD
> zadziało na szkodę nszego miasta, a nie obecnego prezydenta. Taki fakt należy
> piętnować i przeciwstwiać się ewidentnemu łamania prawa ()w majestacie
> demokracji.

Żadne łamanie prawa. Rada głosowała zgodnie z własnym sumieniem (lub planem?). Nie moja wina, że Dombrowicz
się zantagonizował a rada działa mu teraz po prostu na złość. To ja radzę pójśc jeszcze raz do szkoły, jeżeli Pan
mądrala myli pojęcie łamania prawa z "demokracją". Demokracja może być wykorzystana w różnych celach, łącznie
z działalnością na szkode obywateli miasta. W tej chwili i SLD i Dombrowicz działają na szkodę miasta!!!
>
> Jak nie znasz ustawy samorządowej i nie rozumiesz jakie kompetnecje ma
> Prezydent Bydgoszczy to mi przykro - może czas skończyć wreszcie studia?

Oooo, specjalista się odezwał! Na pewno masz ustawę w małym paluszku, z której pewnie wynika, że sprzeciw rady
wobec prezydenta jest łamaniem prawa!!!
Żałosne:(((
Myslałem, że jesteś niedojrzałym licealistą. Ale się chyba pomyliłem na Twoją korzyść:(((

>
> co do reszty bezkomentarza nie zamierzam więcej dyskutować na takim poziomie z
> Ispanem, który popiera głosowanie przez SLD przeciwko Bydgoszczy i naszemu
> miastu.

Wkurza mnie Twoja hipokryzja! Nie mogę się po prostu opanować. To takie elementy jak Ty spowalniają rozwój:((((((
Teorie spiskowe..., jednostronne spostrzeganie rzeczywistości w dwóch kolorach, wciskanie mi usta kitu ("który
popiera głosowanie przez SLD przeciwko..."), popadanie w bezgraniczne uwielbienie dla swojej opcji, itp...... Nie
tylko musisz wrócić do szkoły ale też się nauczyć czytać.
>
> HUNT
Ispan, obrzydliwy komuch




Temat: Bydgoszcz=Taplary?
No i właśnie to mi przeszkadza.
Oburzacie się, że Prezydent Bydgoszczy ma zbyt luźny sweterek, co otworzę GW
czy forum to widzę rzeczy małe; małe problemy, małe sukcesy, i małe aspiracje.
Naprawdę obojętne jest mi to czy Ivica jest trybikiem czy sprężyną urzędowej
aferki.
Boli mnie, że nie widzę i nie słyszę żadnej dyskusji, dzięki której o naszym
mieście myślałoby się jak o jakimś miejscu, z którym chciałoby się związać na
dłużej. Ot zwykła dziura jak w tym kawale o Londyńczyku, Paryżaninie i
Bydgoszczaninie.
Są, co prawda obiady czwartkowe, ale to też wygląda na obiadki.
O.K. są głośne i nachalne imprezy plenerowe, Lady Punk, ONA i co tam jeszcze –
ale gdzie tu jakiś ambitny heppening, jakich wiele choćby w Toruniu? Gdzie tu
owe mieszczaństwo, z którym wiąże się wiele wspomnień o Bydgoszczy z czasów
słynnej Potop - fontanny? Pod wezwaniem miasta dynamicznego, pełnego ambicji i
przyjaznego mieszkańcom, a realizuje się to zakładając hałaśliwy cyrk w centrum
osiedla na Wyżynach. Sorry, ale jak na to patrzę to wychodzi mi koktajl Barei i
Kolskiego. W jakim celu w okolicach centrum utworzono kilerskie centra
handlowe? A co z edukacją? Co rusz czytam o jakimś bydgoskim uniwersytecie i co
z tego, skoro o AM mówi się, ze ma najniższy w kraju poziom wśród uczelni
medycznych, to samo o ATR jako o uczelni technicznej. Jakiś aparat do walki z
rakiem stoi bezczynnie, bo pani nie miała „wuzetki”, „pewuszki” czy czegoś
równie istotnego. No i miejsca pracy, styl i jakość naboru, wsród tutejszych
pracodawców– podniosłem ten wątek po publikacji GW, ale poszedł po, brzytwie bo
forumowicze z Bydzi wolą sobie dopierdzielać niż zastanowić się jak ze swojej
strony poprawić własną rzeczywistość..




Temat: pub Bromberg
genuine44 napisał:

> Radco, atomski ma racje. Moze jak to on uzywa ostrych
> sformuowan

- uzywa ostrych slow i sformulowan i pokazal to wiele razy stosujac "wyzwiska ".
Rowniez ma tendencje ogromnego "generalizowania " i kazdego- kto nie jest
z nim,lub nie podziela jego opini - najpierw wysmiewa i atakuje - by stopniowo
przechodzic do "zmasowanych atakow".

> ale wystarczy poczytac posty naszych tolerancyjnych i swiatowych mlodych
> polakow aby chwycic sie za glowe.

- tutaj nie moge sie wypowiadac.NIe wiem co i gdzie wypisywali " tolerancyjni
i swiatowi mlodzi POlacy ( z duzej litery )

> Narod z takim podejsciem do swojej przeszlosci nie ma szans na przetrwanie.

- "naorod " ? czy kilka osob na forum( niektorzy uzywaja kilku nickow) to juz
mozna okreslac - jako "narod " ?

> ps. Czy Ty tez nie przesadzasz ze swoja histeryczna awersja wobec atomskiego?
> UB, SB?

- nie mnie oceniac - czy " przesadzam z tym UB,SB - wobec atomskiego

Lecz atomski dal temu wyraz wielokrotnie w swych "bardzo zajadlych " postach
by oprzec sie takiemu wrazeniu.

Wystarczy przypomniec jego wychwalanie bylego prezydenta Jasiakiewicza i
ukazywanie - "jakim to + GNIDA MUSI BYC PREZYDENT BYDGOSZCZY W STOSUNKU DO
TORUNIA " itd.

Wystarczy przypomniec jego "walki slowne " w stosunku do Krzyzaka.

Wystarczy wspomniec tutaj jego ataki na moja osobe - posuwajac sie w swych
metodach - zywcem wyjetych " z czasow stalinowskich".

Atomski nalezy do takich " mendalnosci" ,ktorzy w czasach SB mowili :

"ci,ktorzy wyjechali na Zachod - sprzedali Polske "
" jak ktos nie mieszka w Polsce - to juz jest obcy " lub
"niech sie nam tuaj nie wtracaja - bo my tutaj jestesmy + prawdziwymi Polakami":

Tylko atomski - ktory tak "odsyla do podstawowki" - nie wie lub nie chce
wiedziec,ze "ci ktorzy sprzedali Polske " czynili co tylko sie da - by pomoc
SOLIDARNOSCI i NASZEJ OJCZYZNIE ( np. w STANIE WOJENNYM) .

radca




Temat: Dombrowicz zadłuża miasto na 32 lata !!!
Dombrowicz zadłuża miasto na 32 lata !!!
Dombrowicz zaciaga 35 mln euro kredytu !!!

Miasto zaciągnie 35 milionów euro kredytu. Będziemy go spłacać przez 32 lata
Pieniądze pochodzą z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Aby dostać kredyt,
miasto musiało przedstawić EBI konkretne inwestycje. Na liście znalazły się
most Pomorski, rewitalizacja Wyspy Młyńskiej, dwa nowe baseny i Trasa
W-Z. Przez ponad 3 miesiące finansiści sprawdzali, czy są one uzasadnione.
Teraz jeszcze tylko kilka formalnych pism i w październiku
dostaniemy kredyt.

- Warto go wziąć z kilku powodów - argumentuje prezydent Bydgoszczy Konstanty
Dombrowicz. - Jest korzystnie oprocentowany. Ma charakter linii kredytowej.
Nie musimy brać wszystkiego od razu - bierzemy tyle, ile nam potrzeba, a
spłacamy wtedy, kiedy możemy. To wygodne i praktyczne.
Kredyt na 35 milionów euro będzie trzeba zacząć spłacać dopiero po 7 latach.
Okres spłaty: 25 lat. Oprocentowanie wynosi 4 proc. rocznie.

Na co pójdzie kredyt?
- most Pomorski
- rewitalizacja Wyspy Młyńskiej
- basen przy ul. Duracza - SP nr 65
- Trasa W-Z.
___________________________________________________

KOMENTARZE: tragikomedia!

Brawo!!! Ławeczki na wyspie, krzaczki dookoła i 2 amatorskie baseny zadłuża
nasze miasto na pół wieku!!! A czemu nie na sto lat?
Kupmy jedszcze ławeczki wzdłuż Gdanskiej i Dworcowej !!!
Czyu sie śmiac czy płakać?

Jezeli sie miasto zadłuża na KILKADZIESIĄT LAT (!), eliminujac jakiekolwiek
mozliwosci robienia innych inwestycji w tym okresie, to rozumiem, ze cel musi
byc tak ważny, ogromny, żeby przez te kilkadziesiąt lat równoważył brak
innych kredytów, korzystania z finansowania UE itp.

Czy ławeczki i krzaczki na wyspie mlynskiej oraz basen dla dzieci sa taką
rekompensatą, która zrównoważy brak innych inwestycji w Bydgoszczy przez całe
36 lat????




Temat: Szef Rewexu nie żyje
"Krzysztof Gotowski, znany działacz solidarnościowy, szef firmy "Rawex", jeden
z najbogatszych bydgoszczan, nie żyje. Zginął od kuli ze strzelby myśliwskiej.

Ciało Gotowskiego znalazł syn Wojciech przed godz. 9. Obaj przebywali w
podbydgoskim Gliszczu, na terenie należącej do Gotowskiego stadniny koni.
Dwudziestoparolatek usłyszał huk dochodzący z domu przy stadninie, więc pobiegł
do pokoju ojca. Ten leżał na ziemi. Już nie żył.

- Kilka minut przed godz. 9 rodzina wezwała karetkę i policję -
mówiła "Gazecie" Ewa Przybylińska, rzeczniczka bydgoskiej policji. Na miejsce
przyleciał śmigłowiec sanitarny. Przez kilka godzin pracowali policyjni
technicy, prokurator, niezbędnych oględzin dokonał także biegły lekarz sądowy.

- Wykluczamy udział osób trzecich w tym zdarzeniu - twierdzi Przybylińska. -
Prawdopodobnie to było samobójstwo. Nieoficjalnie mówi się, że 49-letni
biznesmen targnął się na swoje życie z powodów rodzinnych. Okazała, kuta brama
wjazdowa na teren stadniny koni w Gliszczu od rana była wczoraj zamknięta. Na
dziedzińcu parkowały policyjne wozy. Przed domem stało kilku mężczyzn, wśród
nich były prezydent Bydgoszczy i znajomy rodziny Gotowskich - Roman
Jasiakiewicz. - Nie wierzę, że to było samobójstwo - mówił. - Raczej
nieszczęśliwy wypadek.

Policja nie wpuszczała nikogo na teren posesji. - Wie pan, co się stało ? -
spytałam mężczyznę pilnującego bramy wjazdowej. - Wiem, że szef nie żyje -
odpowiedział stróż. - Miałem dziś nockę. Jeszcze wczoraj wieczorem z nim
rozmawiałem. Wrócił z Bydgoszczy, postawił samochód, wypił kawę. Oddałem mu
służbowe klucze. Miał dobry humor, nic nie wskazywało na to, że ma się wydarzyć
coś strasznego. Od kolegów wiem, że rano też był w dobrym humorze. Nie wierzę w
to, co się stało."




Temat: Jak sądzicie - będzie kiedyś DWUMIASTO?
razem czy osobno?

OSOBNA EGZYSTENCJA - to wygodne z dzisiejszego punktu widzenia. Nie trzeba nic
zmieniac, politycy mają swoje utarte ścieżki, schematy, nawet antypatie, na
których moga jechać latami bez wysiłku. W dalszej perspektywie oznacza to
jednak spadek siły obu miast, bo tak naprawdę oba mają mało do zaoferowania w
porównaniu z Poznanem, Gdanskiem, Wrocławiem, Warszawą.
A dzisiaj ludzie wybieraja najlepsza ofertę pracy, nauki, życia itp. Następuje
polaryzacja we wszystkich dziedzinach życia. Myślę, że jeśli oba miasta zostaną
same, za 20-30 lat czeka je oba los Grudziadza. Smutne, ale prawdziwe.

WSPÓLNA BUDOWA DWUMIASTA - na poczatku bedzie trudniej. Trzeba przełamać liczne
stereotypy, na których opierają się politycy. Z czasem powstanie 5-6
aglomeracja w Polsce, licząca 700.000 mieszkańców! To oznacza przyciaganie
inwestorów, mieszkańców, studentów, turystów...
To oznacza, że inwestycje wymagające np. 500.000 mieszkańców w regionie, typu
aqua-park, salon Volvo, Rovera, szkoła teatralna czy filmowa itp. - nigdy by
nie powstały w żadnym z miast pojedynczo, a tu - mogą się zjawić! Nasze miasta
są wówczas postrzegane jak jedna duża aglomeracja.

No i na koniec - z czasem zatrą się podziały, waśnie, konflikty nmieszkańców,
tak, jak stało się to między Gdanskiem a Gdynią. Ale myślę, że to nie wszystkim
będzie na rękę...

Napiszę jeszcze coś, co niektórych zszokuje:
Torun nie miałby żadnych pretensji np. o przenosiny do Bydzi Strazy Granicznej,
gdyby prezydent Bydgoszczy nie po cichu, lecz otwarcie przyznał "potrzebujemy
ją, nie mamy jej u siebie".
W zamian wystarczyłyby tylko zrobic gest - dać część jakiejs innej instytucji
czy choćby tylko nazwać lotnisko Bydgoszcz-Toruń.
Rozsądek, a nie zacietrzewienie.



Temat: Do Fordonu koleją czy tramwajem ?
PANOWIE POZWULCIE ŻE I JA DOŁOŻE SWÓJ KAMYCZEK DO TEJ DYSPUTY Z PRZEKONANIEM ŻE
PRZYPADKOWO ZERKNIE TUTAJ PREZYDENT BYDGOSZCZY , BO PRZESIESZ O TO CHYBA CHODZI
ABY PEŁNIĄC TAK ZASZCZYTNĄ POSADE BYĆ WRAŻLIWYM NA SUGESTIE MIESZKAŃCÓW CZYTAJ
WYBORCÓW ,I W ODPOWIEDNI SPOSÓB REAGOWAĆ!!.W DZISIEJSZYCH CZASACH KAŻDY Z
KOŻYSTAJĄCYCH ZE ŚRODKÓW KOMUNIKACJI ZBIOROWEJ CHCIAŁBY W MIARE SZYBKO I Z JAK
NAJMIEJSZĄ LICZBĄ PRZESIADEK DOTRZEĆ DO CELU SWOJEJ PODRUŻY. ASPEKT EKONOMICZNY
NIE JEST TUTAJ BEZ ZNACZENIA. JADĄC Z PUNKTU UMOWNEGO A DO PUNKTU B
PRZESIADAJĄC SIĘ KILKAKROTNIE TRACIMY RAZ NA CZASOOKRESIE TRWANIA PRZEJAZDU JAK
I KOSZTY ROSNĄ SUKCESYWNIE DO LICZBY PRZESIADEK.Z PUNKTU CZASU PRZEJAZDU JAK I
ZE WZGLĘDÓW FINANSOWYCH PODRÓŻ JEDNYM ŚRODKIEM LOKOMOCJI JEST RACJONALNIE
UZASADNIONA.TRAKCJA TRAMWAJOWA W ZNACZNYM STOPNIU TO GWARANTUJE.DOBUDOWUJĄC
KILKUKILOMETROWY ODCINEK TOROWISKA ZYSKAMY SZYBKIE I BEZPOŚREDNIE
SKOMUNIKOWANIE Z CENTRUM MIASTA JAK I Z GÓRNYM TARASEM KAPUŚCISKA,WYŻYNY, W
PERSPEKTYWIE BŁONIE, JAK I MYŚLĘCINEK, WILCZAK.I TO WSZYSTKO BEZ PRZESIADEK
BEZPOŚREDNIM ŚRODKIEM LOKOMOCJI.W TABOŻE MOŻNA W TEJ CHWILI
PRZEBIERAĆ ,POCZYNAJĄC OD LOKALNEGO PRODUCENTA/PESSA/.W PLANACH PLANISTÓW
MIEJSCEM POSTOJOWYM MIAŁY BYĆ TERENY OPODAL BYDGOSKIEJ FABRYKI MEBLI W
FORDONIE.NATOMIAST IN MINUS KOLEI TO TO ŻE LIMIA JEDNOTOROWA BIEGNIE OBŻEŻEM
FORDONU,TAGŻE PODRÓŻ DO CENTRUM WIĄZAŁA SIĘ BY Z PODJEŻDŻANIEM DO STASJI BYDG
FORDON JAK I TO SAMO W WIĘKSZOŚCI TRZEBA BY BYŁO UCZYNIĆ W MIEŚCIE,A NIE OTO
CHODZI ABY DOJAZD SOBIE KĄPLIKOWAĆ.DORAŻNIE MOŻNA WYKOŻYSTAĆ ISTNIEJĄCĄ JESZCZE
TRAKCJE KOLEJOWĄ DO FORDONU URUCHAMIAJĄC WAHADŁO BYDG FORDON - BYDG OSOWA GÓRA
NAJLEPIEJ AUTOBUSEM SZYNIWYM ABY MAKSYMALNIE ZMINIMALIZOWAĆ PONOSZONE
KOSZTY,ALBO WRĘCZ URUCHOMICLINIE KOLEJOWĄ OSOWA GÓRA LUB MAKŁO N/NOTECIĄ PRZEZ
GYDG GŁ ,BYDG LEŚNA , BYDG BIELAWY ,WSCHÓD,BRDYUJŚCIE, AKADEMIA,FORDON I
WYKOŻYSTAĆ JUŻ DOŚĆ DŁUGO NIECZYNNY ODCINEK Z FORDONU DO KOWALEWA POM PRZEZ
OSTROMECKO.W TEJ OPCJI PRZY ZMINIMALIZOWANIU KOSZTÓW WŁASNYCH PRZEZ PKP ODCINEK
TEN MÓGŁBY BYĆ RENTOWNY. ALE DOCELOWO SKOMUNIKOWANIE FORDONU Z CENTRUM MUSI
OPARTE BYĆ NA TRAKCJI TRAMWAJOWEJ, TO NIE JEST ODKRYCIE AMERYKI LECZ TAKIE SĄ
TRĘDY ŚWIATOWE W PRZEWOZACH ZBIOROWYCH WOBEC CORAZ BARDZIEJ NIEWYDOLNYCH
UKŁADÓW KOMUNIKACYJNYCH W ZWIĄZKU Z ROSNĄCĄ DIAMETRALNIE LICZBĄ
SAMOCHODÓW./TOROWISKA TRAMWAJOWE PROWADZONE SĄ W ODRĘBNYM POŁOŻENIUW STOSUNKU
DO JEZDNI./JESTEM ZA TRAMWAJEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Temat: Decyzje kolegium prezydenckiego
Nistety masz rację.
radca napisał:

> Gość portalu: ispan napisał(a):
>
> > Prezydent Miasta zaakceptował projekty uchwał Rady Miasta w sprawie
> > wystąpienia przez Gminę z członkostwa w :
> > - Związku Miast Nadwiślańskich (koszt roczny uczestnictwa – 38,5 tys
> . zł)
>
> - uwazam to za blad
>
> > - Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Samorządów na rzecz Kolei Lokalnych (11,5
>
> > tys. zł)
>
> - rowniez blad
>
> > - Związku Miast Polskich (69 tys. zł)
>
> - bledna decyzja
>
> > Po przeanalizowaniu warunków uczestnictwa w tych organizacjach Prezydent
> > Bydgoszczy doszedł do wniosku, iż wnoszony do nich wkład finansowy nie ma
> > swego odbicia w korzyściach na rzecz mieszkańców.
>
> - jesli nie ma " odbicia w korzysciach" - to nalezaloby zastanowic sie,
> co zrobic - by byly korzysci ? Lecz rezygnacja nie daju juz szansy zadnej.
>
Dokładnie!!!
Lepiej się postarać aby te związki:
-były skuteczniejszym narzędziem lobbyingu w istotnych dla nas i innych
podobnej wielkości ośrodków sprawach
-aby były skuteczniejszą areną zawierania sojuszy, wymiany doświadczeń i
informacji, wzajemnej pomocy, itp.
-działały skuteczniej na promocję, oraz aby Bydzia miała lepszą
pozycje "promocyjną" od innych ośrodków

Szkoda, że Dombrowicz nie dostrzega szans również tych potencjalnych z
uczestnictwa w związkach. Skoro woli być biernym uczestnikiem bez jaj...
Szkoda. Nie tak zachowuje się menedżer:(((

pozdr

p.s. nie zmarnujmy marnej kasy na cele tylko socjalne, bo ta kasa inaczej
będzie zawsze "mierna" :(((
Wydatki socjalne dla miasta w takiej sytuacji jak Bydzia to nie priorytet!
Raczej puste hasła propagandowe. Masz chyba rację Radco:(((




Temat: Katechetka szefem strazy miejskiej
Janusz Dzieciol - artykul

" Dzięcioł do towarzystwa?

Czwartek, 19 grudnia 2002r.

Janusz Dzięcioł spotkał się wczoraj z prezydentem Bydgoszczy Konstantym
Dombrowiczem. Nieoficjalnie mów się, że to właśnie on jest jednym z kandydatów
do fotela bydgoskiej Straży Miejskiej. - Gdybym otrzymał propozycję objęcia
tego stanowiska, nie powiedziałbym: nie. Jednak taka propozycja nie padła -
zapewniał po wyjściu z gabinetu prezydenta J. Dzięcioł. Zwycięzca pierwszej
edycji "Big Brothera" i komendant Straży Miejskiej w Świeciu Janusz Dzięcioł
późnym popołudniem zjawił się w bydgoskim ratuszu. - Przyjechałem tu, ponieważ
sam zabiegałem o spotkanie z prezydentem - mówił przed rozmową komendant ze
Świecia. Spotkanie trwało ponad pół godziny i - jak zapewniali obaj panowie -
miało charakter wyłącznie kurtuazyjny.

- Pan Janusz Dzięcioł wygrał "Big Brothera". Dopingował mnie przed wyborami i
przyniósł mi szczęście. Panu Jasiakiewiczowi kibicował natomiast Klaudiusz,
który przecież przegrał program telewizyjny, podobnie jak mój poprzednik -
wybory - żartował po spotkaniu K. Dombrowicz.

Zapytany o to, czy złożył J. Dzięciołowi propozycję podjęcia pracy w bydgoskiej
straży, odpowiedział: - To było towarzyskie spotkanie. Pan Dzięcioł ma pracę w
Świeciu.

Tymczasem nieoficjalnie mówi się, że kandydatura zwycięzcy popularnego programu
typu reality show na komendanta straży jest brana pod uwagę. A i sam
zainteresowany nie mówi: nie.

- Gdybym otrzymał taką propozycję, rozważyłbym ją. Jednak mieszkam w Grudziądzu
i na razie nie zakładam przeprowadzki do Bydgoszczy. A kierowania jednostką na
odległość po prostu sobie nie wyobrażam.

Komendant SM w Świeciu uważa, że bydgoska straż miejska jest jedną z lepszych w
kraju. Nie ukrywa, że obecnie potrzeba tej formacji zdecydowanego kierownictwa.
A pierwsze, co zrobiłby, obejmując komendę w Bydgoszczy, to odbiurokratyzowałby
jednostkę. Na temat karuzeli stanowisk i atmosfery wokół zawieszonej p.o.
komendanta straży w Bydgoszczy M. Korbińskiej powiedział:

- Prezydent, obsadzając na stanowisku komendanta panią M. Korbińską,
najprawdopodobniej nie był w pełni poinformowany o jej zawodowej przeszłości.
Można nad tym tylko ubolewać.

Przypomnijmy. M. Korbińska powołana została na stanowisko komendanta SM w
ubiegłym tygodniu. Jednak szybko musiała pożegnać się z kierowaniem bydgoską
jednostką. Na razie nie wiadomo, czy wróci na stanowisko. Komendantka
zawieszona została po tym, jak okazało się, że kilka lat temu - jako
katechetka - stosowała przemoc wobec uczniów. Prezydent Bydgoszczy powołał
specjalną komisję, która ma zbadać stawiane jej zarzuty. Na razie nie są znane
efekty pracy "kontrolerów". Tymczasowo obowiązki komendanta SM przejął
pełnomocnik prezydenta Bydgoszczy, Andrzej Kaszubowski.

Katarzyna Pietraszak - Express Bydgoski "




Temat: Konstanty Dombrowicz prezydentem Bydgoszczy!
Kanciarstwa prezydenta miasta - z SLD ?
oto tresc artykulu w SUPEREXPRESIE ;

" STRONA GŁÓWNA ARCHIWUM 2002-11-08 poprzedni artykuł następny
artykuł
Sprzedał i odkupił

Jak prezydent Bydgoszczy wykorzystał gminne przepisy
Prezydent Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz (SLD) kupił dom blisko centrum miasta
od przedsiębiorcy Krzysztofa G., który wygrywa przetargi na roboty drogowe w
Bydgoszczy. Dom jeszcze niedawno należał do miasta, a wniosek o jego sprzedaż
za grosze przygotowywał... prezydent Jasiakiewicz.
Ubiegający się o ponowny wybór na prezydenta miasta Roman Jasiakiewicz (SLD-UP)
od dawna unikał odpowiedzi na pytanie o majątek. O kilku domach powiedział
dopiero wtedy, gdy zorientował się, że reporter "Super Expressu" chodzi wokół
sprawy zakupu domu na bydgoskich Bielawkach.

Obdarowali ojca
Dom ma dwa piętra. Lokatorzy górnego zamienili się mieszkaniami z dziećmi
bydgoskiego biznesmena Krzysztofa G. Dzięki temu dzieci, jako najemcy, mogli
następnie wykupić mieszkanie od miasta za 30 proc. wartości. Zgodnie z decyzją
Rady Miasta, po takim upuście nie mogli sprzedać lokalu, ale mogli przekazać go
najbliższej rodzinie. Obdarowali ojca, Krzysztofa G., który zgodnie z prawem
mógł sprzedać mieszkanie na wolnym rynku. Mieszkanie kupiła żona Jasiakiewicza.
- Ci, którzy wiedzieli o takiej furtce w przepisach, mogli w majestacie prawa
kupić od miasta dom za grosze i potem na tym zarobić - uważa prawicowy radny
Bogdan Dzakanowski. - Wnioskowałem w Radzie Miejskiej o dokładne zbadanie
transakcji, kiedy miasto sprzedaje swoje mienie za grosze. Głosami SLD mój
wniosek odrzucono.
Do pełni szczęścia pozostało wykupić od właścicielki (ubogiej emerytki)
mieszkanie na parterze. Kobieta dostała inne mieszkanie, cały dom stał otworem.
Kolejnym jego właścicielem okazała się... Urszula Jasiakiewicz z mężem Romanem.
Według nieoficjalnych informacji, małżonkowie mają rozdzielność majątkową.

Coś za coś...
Decyzję o sprzedaży domu za grosze podjęła Rada Miasta w marcu 2001 r.
Przygotowaniem wniosku zajmował się Zarząd Miasta, kierowany przez
Jasiakiewicza.
Czy pan prezydent nie wiedział, że kupuje byłą własność miejską?
- A czy pan kupując mieszkanie pyta o jego historię? - odpowiada wymijająco
rzecznik prezydenta Wojciech Woźniak.
Choć w grę wchodzą pieniądze podatników, Woźniak nie chce podać ceny
prezydenckiego lokum - to sprawa między kupującym i sprzedającym.
Tymczasem firma Krzysztofa G. wygrywa obecnie przetargi na poważne roboty
drogowe w mieście (m.in. dojazdy do wielkich hipermarketów, droga do oddawanej
z wielkim hukiem Hali "Łuczniczki"). Pytaliśmy, czy to przypadkowa zbieżność,
że gospodarz miasta kupuje nieruchomość u szefa prężnej firmy, która często
pracuje za pieniądze miasta.
- Proszę pytać G. - ucina rzecznik.
Krzysztof G. wyznaczył nam wczoraj termin rozmowy - godz. 11. Niestety,
najwyraźniej zapomniał, bo o oznaczonej godzinie i później pan G. nie
odpowiadał na nasze telefony. .
Grzegorz Dudziński "




Temat: Tanie wycieczki do USA zaoisy...
Tanie wycieczki do USA zaoisy...
CZYTELNICY MAJĄ GŁOS
Urlop służbowy

Czytelnicy "Pomorskiej" są zbulwersowani podróżą prezydenta Konstantego
Dombrowicza do Stanów Zjednoczonych. - To wycieczka, a nie delegacja! -
uważają.

Nasza wczorajsza publikacja na temat wyprawy prezydenta Dombrowicza do
USA zbulwersowała bydgoszczan. Wczoraj okazało się też, że wraz z prezydentem
wyjechał jego zastępca Przemysław Nowak i szef wodociągów Stanisław
Drzewiecki. Jak nas poinformował Jerzy Wiśniewski z biura prasowego ratusza
za prezydentów zapłaci urząd. Mniej więcej - 11 tys. zł. Bydgoszczanie
odwiedzą Nowy Orlean i miasto New Britain.
W tej sprawie odebraliśmy kilkadziesiąt telefonów.: - Czy na konferencję
o nowych metodach renowacji kanalizacji nie powinien jechać specjalista od
Wodociągów? - pyta Czytelniczka. - Fajnie się lata za cudze pieniądze.
Zgodził się z nią nasz stały Czytelnik.: - Prezydent nie musi
uczestniczyć w szkoleniach na temat kanalizacji - twierdzi. - Ma do tego
ludzi, specjalistów w tej dziedzinie. Jego obecność tam niczego nie wniesie.
Pan Dombrowicz już dawno nadużył cierpliwości swoich wyborców. Ten wyjazd to
gwóźdź do jego trumny. Wszyscy wiemy, że miastu potrzeba pieniędzy. On
marnotrawi je na wakacje za oceanem!
- Wydaje kupę forsy na swoje rozrywki zamiast zapobiegać likwidacji
linii autobusowych i tramwajowych w mieście - dodaje Czytelnik z Fordonu. - W
innych miastach rozbudowuje się sieć komunikacyjną. Dlaczego u nas musi być
odwrotnie? Czy w ten sposób ratusz zarabia na prezydenckie podróże?
We wczorajszym komentarzu wywołaliśmy "do tablicy" eksprezydenta, który
pojechał do USA po szybki tramwaj do Frodonu.
- Byłem w Stanach 36 godzin i przywiozłem do Bydgoszczy 100 milionów USD
kredytu na budowę. Był to kredyt wyjątkowy - bez żyrantów i gwarancji.
Niestety, ówcześni radni nie zgodzili się na takie finansowanie tej
inwestycji. Mój sukces był dla innych niewygodny. Uroczystości z udziałem
prezydentów Polski i USA nie było - przypomniał Roman Jasiakiewicz, były
prezydent Bydgoszczy.

(aga)
20 Marca 2004

Wersja do druku.

Wyślij wiadomość znajomemu:

Wiadomość:

Twoje imię:

Twój adres e-mail:
E-mail znajomego:

CZYTELNICY MAJĄ GŁOS
Urlop służbowy

Czytelnicy "Pomorskiej" są zbulwersowani podróżą prezydenta Konstantego
Dombrowicza do Stanów Zjednoczonych. - To wycieczka, a nie delegacja! -
uważają.

Nasza wczorajsza publikacja na temat wyprawy prezydenta Dombrowicza do
USA zbulwersowała bydgoszczan. Wczoraj okazało się też, że wraz z prezydentem
wyjechał jego zastępca Przemysław Nowak i szef wodociągów Stanisław
Drzewiecki. Jak nas poinformował Jerzy Wiśniewski z biura prasowego ratusza
za prezydentów zapłaci urząd. Mniej więcej - 11 tys. zł. Bydgoszczanie
odwiedzą Nowy Orlean i miasto New Britain.
W tej sprawie odebraliśmy kilkadziesiąt telefonów.: - Czy na konferencję
o nowych metodach renowacji kanalizacji nie powinien jechać specjalista od
Wodociągów? - pyta Czytelniczka. - Fajnie się lata za cudze pieniądze.
Zgodził się z nią nasz stały Czytelnik.: - Prezydent nie musi
uczestniczyć w szkoleniach na temat kanalizacji - twierdzi. - Ma do tego
ludzi, specjalistów w tej dziedzinie. Jego obecność tam niczego nie wniesie.
Pan Dombrowicz już dawno nadużył cierpliwości swoich wyborców. Ten wyjazd to
gwóźdź do jego trumny. Wszyscy wiemy, że miastu potrzeba pieniędzy. On
marnotrawi je na wakacje za oceanem!
- Wydaje kupę forsy na swoje rozrywki zamiast zapobiegać likwidacji
linii autobusowych i tramwajowych w mieście - dodaje Czytelnik z Fordonu. - W
innych miastach rozbudowuje się sieć komunikacyjną. Dlaczego u nas musi być
odwrotnie? Czy w ten sposób ratusz zarabia na prezydenckie podróże?
We wczorajszym komentarzu wywołaliśmy "do tablicy" eksprezydenta, który
pojechał do USA po szybki tramwaj do Frodonu.
- Byłem w Stanach 36 godzin i przywiozłem do Bydgoszczy 100 milionów USD
kredytu na budowę. Był to kredyt wyjątkowy - bez żyrantów i gwarancji.
Niestety, ówcześni radni nie zgodzili się na takie finansowanie tej
inwestycji. Mój sukces był dla innych niewygodny. Uroczystości z udziałem
prezydentów Polski i USA nie było - przypomniał Roman Jasiakiewicz, były
prezydent Bydgoszczy.

(aga)
20 Marca 2004

Wersja do druku.




Temat: IVICA czy jest ???
IVICA rzecznik - i " stop chamstwu na forum " ?
" Re: KJogo wolicie Jasiakiewicza czy Dąbrowicza
Autor: ivica
Data: 06.01.2003 10:16

Gość portalu: rufik187 napisał(a):

> Ja wolę Jasiakiewicza bo Dąbr. wygląda i zachowuje się jak "szczurek".
> To taka menda! I tyle.

To że nie wiesz jak obecny prezydent ma na nazwisko świdczy o twoim potencjale
intelektualnym. Zajmij się więc może bardziej odpowiedzailnymi zajęciami np:
przesypywanie piasku z kupki na kupkę lub może nawalanie się z swoimi ziomkami
jak to u was drechów przystało.

Co do porównania obu prezydentów to kilka uwag:

- nie zauważyliście takiego "dziwnego" zmasowanego ataku na p. Dombrowicza i na
wszystko co chociaż otarło sie o niego. Normalnie każdy prezydent, premier czy
inna osoba publiczna dostaje przysłowiowe 100 dni spokoju by móc rozwinąć
skrzydła. W tym przypadku to niebył nawet tydzień. Od razu rozpoczął sie
zmasowany atak wszystkich środków przekazu, jak również co z przykrością
zauważam pojawiła się grupa na forum, często zmniejająca nicki a mówiąca tym
samym językiem (przypadek ?? - nie sądzę)

- Pan prezyden jest według mnie fachowcem pierwszej wody. Niebywale dokładny,
szybki w dzałaniu (np. Liga Światowa w Łucznice), potrafił jako pierwszy
przeciąć ten węzeł gordyjski i skończyć z upolitycznieniem w ratuszu (np. żaden
z vice nie jest z nadania partyjnego, zrezygnowano z byłych pierwszych
sekretarzy - komuszków), "nie płacze" gdy Rada Miasta (głosami SLD) obcieła
pensję prezydenta; co nawiasem doprowadziło do kuriozum prezydent Bydgoszczy
zarabia mniej niż jego zastępcy, mniej niż niektórzy dyrektorzy spółek
miejskich, najmniej z pośród wszystkich prezydentów miast wiojewódzkich. Szkoda
że takiej zawziętości SLD nie wykazywało gdy prezydentem był R. Jasiakiewicz,
zarabiał ow wtedy nawet 16 tys zł, czyli dwa razy więcej niż obecny prezydent.
Prezydent Dombrowicz wbrew temu co wmawiali jeszcze przed wybprami politycy SLD
nie "wywalił" wszystkich pracowników Ratusza. Odeszli jedynie powiązani z SLD
dyrektorzy wydzałów, rady nadzorcze spółek.

- Co do R. Jasiakiewicza to uważam iż bardziej przewrotnego, szczwanego,
pazernego prezydenta jeszcze nie mieliśmy w III RP. Wokół jego osoby krążą same
afery i niejasności np.

1) sprawa swojego domu sprzedanego po zaniżonej wartości firmie BUDLEX
2) do dzisiaj nie wyjaśnione niejasności co do jego majątku. Móiąc prosto z
mostu przez cztery lata obłowił się tak iż posiada podobno 5 domów, jakieś
domki letniskowe itp.
3) Wygrywanie przetargów przez ograniczoną grupę znanych firm np. BUDLEX, RAWEX
Krzysztofa G.
4) to co już mu zapomniano, czyli podarowanie bezprawne figurki Matki Boskiej
bez uzgodnienia z Konserwatorem Zabytków
5) niesamowite zadłużenie miasta, co więcej ukreywanie tego zadłużenia poprzez
przepisywanie długów na spółki miejskie
6)Inwestycje oddawane przed wyborami w tempie eksresowym (najczęściej z wadami)
np. wiadukt który przy pierszym deszczu zalało, hala Łuczniczki z
przeciekającym dachem)

Na koniec zachęcam co dyskusji
i pzdr wszystkich serdecznie
ps: stop chamstwu na forum "
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 189 wypowiedzi • 1, 2, 3