Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Prezydent Miasta Ostrów Wlkp





Temat: Połączenie dwóch miast: Kalisza i Ostrowa
Strategia gospodarcza aglomeracji

W ostrowskim ratuszu odbyła się konferencja otwierająca cykl spotkań, których celem ma być opracowanie strategii na rzecz zmian w aglomeracji kalisko-ostrowskiej. Strategia to dokument pomocny w ubieganiu się o środki zewnętrzne. Między innymi na opracowanie strategii spółka HOLDIKOM SA pozyskała ponad pół miliona środków unijnych.

„Aglomeracja kalisko-ostrowska na rzecz zmian gospodarczych. Strategia. Partnerstwo. Współpraca” to tytuł konferencji inaugurującej przygotowanie strategii. W ostrowskim ratuszu konferencja zgromadziła kilkudziesięciu przedstawicieli samorządów, w tym wicemarszałka Województwa Wielkopolskiego Leszka Wojtasiaka. Obradom przysłuchiwali się parlamentarzyści z regionu: posłowie Jarosław Urbaniak i Witold Sitarz oraz senator Piotr Kaleta. Obecni byli także goście z ukraińskiego Łucka reprezentujący Narodowy Uniwersytet Techniczny.

- Ten projekt wpisuje się w ostrowski sektor komunalny. Obecnie coraz częściej poziom gospodarki komunalnej wyznaczają takie elementy jak: standardy zarządzania, poziom innowacyjności czy polityka Unii Europejskiej – mówił Bartosz Ziółkowski, prezes Holdikom SA. - Sektor komunalny ma wiele problemów, jednocześnie może być znaczącym odbiorcą innowacji np. w takich dziedzinach jak ciepłownictwo czy wodociągi. Sfera komunalna współdecyduje o konkurencyjności miast i dlatego musi szybciej się rozwijać, żeby móc nadążać za mianami rzeczywistości. Nie jest możliwe aktywne uczestnictwo w tym procesie oparte wyłącznie na własnych doświadczeniach. Dlatego oprócz dostępu do wiedzy wskazana jest wymiana i współrealizacja z wieloma instytucjami, które mają wpływ na rozwój aglomeracji.

Zdaniem prezydenta Radosława Torzyńskiego strategia powstaje w ważnym okresie, bo już za dwa lata Unia Europejska będzie konsultować z województwami najważniejsze problemy i wybierać cele dla danego regionu zawarte właśnie w strategii województwa.

- Moim zdaniem istnieje szansa na przedłożenie i uwzględnienie w strategii województwa pakietu opracowanych wspólnych celów samorządów tworzących aglomerację kalisko-ostrowską. Bardzo chciałbym, aby nam, wszystkim miastom i gminom, udało się określić najważniejsze dla nich obszary. Dzięki temu wszyscy będziemy mogli skorzystać za jakiś czas ze środków na ich realizację – powiedział prezydent Ostrowa, przekonując także, że istotne jest precyzyjne opisanie celu nawet w dziedzinach tak powszechnie zrozumiałych jak np. sprawna komunikacja. - Właśnie w strategii opisać trzeba np. kwestie jak wpisywać się w system komunikacji, jakie projekty przygotować, tak, aby mieć szanse na dofinansowanie – powiedział R. Torzyński.

Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego Leszek Wojtasiak przekonywał z kolei, że współpraca samorządów przy tworzeniu strategii to przede wszystkim inwestycja w przyszłość i nowoczesność.

- Nie ma nowoczesnej gospodarki bez współpracy przedsiębiorców, samorządowców i nauki. Wszyscy o tym mówią, a mało kto to realizuje tę zasadę współpracy tych trzech sektorów. Zakłady, które otwierano 10 lat temu konkurowały wielkością, a nie poziomem innowacji i technologii. Dziś w czasach kryzysu wiele z nich płaci za to cenę zwalniając pracowników. Co jest dziś najważniejsze zapobieganie, czy tworzenie nowych, długotrwałych miejsc pracy? Jesteśmy w takim miejscu rozwoju, że akcenty powinny być skierowane na rozwój potencjału wiedzy - mówił L. Wojtasiak. - Istotne jest również, by aglomeracja kalisko-ostrowska miała swoją specyfikę, właściwość i wygrywała nie tylko najtańszym gruntem, infrastrukturą, ale aby wartością tej aglomeracji była wiedza, doświadczenie umiejętności.

Daniel Sztandera, wiceprezydent Kalisza podziękował Ostrowowi za aktywną w wielu dziedzinach prezydencję w aglomeracji. Podkreślił także, że ważne jest ciągłe wzmacnianie aglomeracji.
- Dzięki temu, że aglomeracja kalisko-ostrowska funkcjonuje już w świadomości, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad obiecała nam, że po wybudowaniu drugiego odcinaka Ostrowa będzie dążyć do powstania czteropasmowej drogi Kalisz-Ostrów. To będzie wewnętrzna droga aglomeracyjna – mówił wiceprezydent Daniel Sztandera.

Partnerem zagranicznym w projekcie tworzenia strategii jest Narodowy Uniwersytet Techniczny z Łucka, placówka, która kształci fachowców z dziedziny technicznej. Uczelnia ta chce korzystać z doświadczeń aglomeracyjnych.
– Jesteśmy dużą placówką pozwalającą rozwijać międzynarodową współpracę z innymi placówkami z zagranicy. Z dużym zainteresowaniem obserwujemy budowanie aglomeracji kalisko-ostrowskiej, a z zadowoleniem przyjęliśmy fakt, że naszym partnerem będzie miasto Ostrów Wielkopolski. Uważamy że współpraca miast i gmin jest konieczna – powiedział Wiktor Bozyndarniuk rektor uczelni z Łucka. Poinformował także, że kilku studentów miało już możliwość odbywania praktyk w firmach budowlanych w Ostrowie.

Projekt „Aglomeracja Kalisko – Ostrowska na rzecz zmian gospodarczych. Strategia. Partnerstwo. Współpraca.” ma wartość 532 840 zł i będzie realizowany przez dwa lata.

- Celem projektu jest zbudowanie partnerstwa dla zmian i współpracy zdolnej do wyprzedzania skutków zmian w ludziach, gospodarce i relacjach z otoczeniem wewnętrznym. Zanim powstanie ostateczny dokument sporządzonych zostanie 12 analiz, tzn 12 podstawowych problemów, których dotychczas nikt nie opracował. Omówione one zostaną podczas dwudziestu seminariów roboczych – powiedział Zenon Kiczka kierujący projektem.

Biuro Prasowe i Relacji Społecznych
UM Ostrowa Wielkopolskiego

http://www.kalisz.pl/portal.php?aid=news&news=12343522964992b8a8d96e4

Ciąg dalszy współpracy






Temat: Konferencja w Ostrowie Wielkopolskim 17 grudnia 2008 r.
17 grudnia w I Liceum Ogólnokształcącym im. Ks. J. Kompały i W. Lipskiego w Ostrowie Wielkopolskim odbyła się Powiatowa Konferencja z okazji 90 rocznicy Proklamowania Republiki Ostrowskiej oraz wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Głównym organizatorem przedsięwzięcia było Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielkopolskim.
Uroczystość rozpoczęła się występem Chóru I Liceum Ogólnokształcącego pod dyrekcją Jadwigi Smok. W uroczystej konferencji wzięli udział przedstawiciele samorządu powiatowego: Włodzimierz Jędrzejak starosta ostrowski, Krzysztof Rasiak wicestarosta ostrowski, Zygmunt Lubieniecki wiceprzewodniczący Rady Powiatu Ostrowskiego, Mirosław Rychlik sekretarz powiatu oraz Radosław Torzyński prezydent miasta Ostrowa, prof. dr hab. Witold Mazurczak z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, Kazimierz Radowicz, pisarz, autor scenariuszy filmowych, a także dyrektorzy szkół, nauczyciele historii i wiedzy o społeczeństwie, uczniowie ze wszystkich szkół ponadgimnazjalnych z terenu powiatu ostrowskiego.
Chciałbym bardzo serdecznie powitać gości, którzy przybyli na dzisiejsząkonferencję. Ostrów jest związany z rocznicami, a szczególnie z Powstaniem Wielkopolskim. Ogromnie się cieszę, że młodzież będzie miała wspaniałą okazję do ponownego i niezwykle ciekawego odkrywania kart naszej historii w obecności tak znamienitych gości. Mam nadzieję, że dzięki tejinicjatywie lepiej poznacie wydarzenia historyczne, które dotyczą naszego regionu. Serdecznie dziękuję inicjatorom tego przedsięwzięcia, szczególne podziękowania składam dyrektorom szkół, nauczycielom i uczniom, którzy tak licznie wzięli udział w tym projekcie. Życzę wszystkim owocnego spotkania – mówił podczas otwarcia konferencji, Włodzimierz Jędrzejak, starosta ostrowski.
Głównym celem konferencji było poznanie faktów związanychz historią regionu. Zdaniem organizatorów, ciągle w podręcznikach szkolnych zbyt mało uwagi poświęca się tym wydarzeniom.
Jesteśmy w szczególnym roku 90 rocznicy Proklamowania Republiki Ostrowskiej oraz Powstania Wielkopolskiego. Jako Wielkopolanie jesteśmy zobowiązani do przekazania naszym dzieciom i młodzieży faktów związanych z tymi ważnymi wydarzeniami, dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie tego projektu edukacyjnego. Konferencja jest skierowana głównie dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych. Został na nią zaproszony profesor Witold Mazurczak z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, który przedstawił próbę oceny tych wydarzeń z dzisiejszej perspektywy – mówi Krzysztof Rasiak, wicestarosta ostrowski.
Uczestnicy konferencji pracowali w czterech grupach problemowych pod okiem doświadczonych historyków. I grupa zajmowała się źródłami historycznymi do dziejów Powstania Wielkopolskiego na Ziemi Ostrowskiej. Moderatorem debaty był Maciej Kowalczyk - prezes Ostrowskiego Towarzystwa Genealogicznego. II grupa uczyła się sporządzać bibliografię tematyczną na przykładzie „90 rocznicy proklamowania Republiki Ostrowskiej i wybuchu Powstania Wielkopolskiego”. Modelatorem debaty była Iwona Dembczyńska - II Liceum Ogólnokształcące im. W. Reymonta w Ostrowie Wielkopolskim. III grupa omawiała zasady konstruowania pytań, przeprowadzaniai prezentacji wyników sondażu ulicznego na temat „Co wiemy o Republice Ostrowskiej i Powstaniu Wielkopolskim”. Moderatorami debaty byli Jan Welsandt i Jacek Bieniek - IV Liceum Ogólnokształcące im. F. Chopina w Ostrowie Wielkopolskim. Zaś IV grupa omawiała „Powstanie Wielkopolskie w wybranych podręcznikach szkolnych”. Moderatorem debaty był Jerzy Wójcicki – Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Kaliszu.
Konferencja nie odbyłaby się gdyby nie inspiracja nauczycieli, dyrektorów szkół oraz Starostwa Powiatowego, które jest głównym organizatorem przedsięwzięcia. W tym roku przypadają okrągłe rocznice Powstania Listopadowego i Odzyskania Niepodległości, Republiki Ostrowskiej oraz Powstania Wielkopolskiego. Przygotowując materiały na konferencję został zrobiony sondaż na temat tych wydarzeń, który pokazał, że młodzież i dorośli pamiętają o tych wydarzeniach. Z okazji dzisiejszej konferencji zostały przygotowane dwie wystawy przez uczniów I Liceum Ogólnokształcącego „Droga do Niepodległości” oraz „Powstanie Wielkopolskie widziane oczami uczniów żyjących w I połowie XXI wieku”, a także wystawa fotograficzno – plastyczna przygotowana przez uczniów Zespołu Szkół Specjalnych – mówi Jerzy Wójcicki, koordynator projektu.
Z okazji okrągłej rocznicy Wybuchu Powstania wydana została płyta „Źródła do dziejów Powstania Wielkopolskiego na Ziemi Ostrowskiej ze zbiorów Archiwum Państwowego w Poznaniu”.
Płyta została wydana dzięki wsparciu Stowarzyszenia - Fundusz Grantowy Dobrego Sąsiedztwa dla Ostrowa Wielkopolskiego. Każdy region Wielkopolski miał specyficzny udział w Powstaniu. Możemy w Ostrowie szczycić się swoistym preludium, jakim była Republika Ostrowska w listopadzie 1918 roku – mówi Maciej Kowalczyk, prezes Ostrowskiego Towarzystwa Genealogicznego.
Konferencja zakończyła się prezentacją wybranych stron internetowych „Republika Ostrowska” i „Powstanie Wielkopolskie” oraz fragmentem filmu fabularnego „Republika Nadziei”.
Źródło: http://www.powiat-ostrowski.pl/index.php?act=show_news&id






Temat: Zmiana oferty przewozowej na Dolnym Śląsku
Coraz krótsze tory

Po raz trzeci w tym roku kolej zmienia rozkład jazdy. Musimy też pożegnać się z marzeniami
o Wrocławskiej Kolei Aglomeracyjnej
Uwaga, uwaga! Pociąg do Zielonej Góry o 4.59 nie odjedzie pierwszego czerwca ze stacji Wrocław Główny. Nie odjedzie też drugiego ani trzeciego. Mówiąc wprost – zniknie z rozkładu. A wraz z nim osiem innych połączeń

Tak wszystko pozmieniali, że na tej trasie ciągle trzeba polować na miejsce w pociągu. A jeżeli zlikwidują połączenie, to ja stracę pracę – mówi Joanna Zaremba, która dojeżdża z Rawicza do Wrocławia.
Już w marcu pasażerowie mieli kłopot, bo pociągi przestały jeździć na 26 odcinkach. Taka sytuacja miała się nie powtórzyć. A jednak. Już od czerwca zniknie kolejnych dziewięć. Szczęście w nieszczęściu, że będą dwa nowe pociągi i dłuższe składy.
– Zmiany mają na celu lepsze i bardziej racjonalne wykorzystanie ograniczonych środków finansowych samorządu – próbuje tłumaczyć Andrzej Piech, zastępca dyrektora ds. handlowych w PKP Dolnośląskim Zakładzie Przewozy Regionalne.
I dodaje, że na kolei rządzą ekonomia i statystyka. To ona pokazuje, że na niektórych trasach przejazdy są nieopłacalne. Ale o tym, kiedy i jakie połączenia wyciąć bądź dołożyć, decyduje urząd marszałkowski.
– Pociąg to nie taksówka – przekonuje Wojciech Zdanowski, dyrektor wydziału transportu w urzędzie marszałkowskim. Jak twierdzi, przykładem może być nierentowna trasa z Wrocławia do Kłodzka czy Węglińca. W nocy i w dzień powszedni jeździ nią niewiele osób. A koszty są duże. Każdy przejechany kilometr to 20 zł.
Dwa miesiące temu było znacznie gorzej. Władze województwa z 51 mln zł przeznaczonych na kolej przekazały 9 mln zł na służbę zdrowia. I choć pierwotnie zakładano zawieszenie 63 połączeń, przestało jeździć 26 pociągów. Aby jeszcze bardziej zaoszczędzić, 48 miało skrócone składy. Bo krótszy pociąg to mniejsze koszty.

Podróżnym odbiło się to czkawką, bo nie mieścili się w wagonach. Zaczęli pisać protesty, z sukcesem. Składy będą dłuższe, a niektóre pociągi pojadą dłuższą trasą.
To może być jednak rozwiązanie tymczasowe. Kolejna zmiana w rozkładzie jazdy będzie czekać podróżnych we wrześniu. Władze kolei uważają, że takie roszady na PKP to norma.
– Zmiany są cztery razy do roku. W grudniu, marcu, czerwcu właśnie i we wrześniu – dodaje dyrektor Zdanowski.

Przepisy blokują miasto
Szansą na poprawę komunikacji szynowej mogła być Wrocławska Kolej Aglomeracyjna. Mogła, ale nie będzie. Cały misterny plan dodatkowych połączeń z Wrocławia do Oleśnicy, Jelcza-Laskowic, Oławy, Wołowa i Żmigrodu legł w gruzach. Inicjatywę zablokowały nieżyciowe przepisy.
Zbigniew Komar, pełnomocnik prezydenta ds. rozwoju komunikacji szynowej: – Chcieliśmy ogłosić przetarg na obsługę tych linii do 2009 r. Wyłonilibyśmy oferenta, który wiedziałby, jaką usługę ma świadczyć i z jaką częstotliwością miałby jeździć na konkretnych trasach. Przetarg gwarantowałby lepszą jakość i terminowość. Za każde spóźnienie przewoźnik płaciłby karę.
Problem w tym, że PKP rezerwują tory tylko na rok. I nie może ubiegać się o to samorząd, tylko przewoźnik z uprawnieniami. – To sytuacja na razie nie do rozwiązania – stwierdza Komar. Chyba że zmieni się prawo.

Kolej na kolej
Dolny Śląsk pod względem gęstości linii kolejowych zajmuje trzecie miejsce w kraju. Jeszcze w 1999 r. w województwie eksploatowano 2042 km linii kolejowych. W 2005 już tylko 1766.
Może się okazać, że przyszłość nie przyniesie zmian. Na reaktywację kolei nikt nie ma pomysłu. Pojawiła się jedynie koncepcja przekazania PKP samorządom. Te jednak się boją, bo przewozy trudno utrzymać. Nawet kiedy spółka PKP już 2008 r. będzie oddłużona, państwo dalej będzie do niej dokładać. Pytanie, czy w ogóle tego chce.
– Celem strategicznym rządu oraz Ministerstwa Transportu w zakresie transportu kolejowego jest określenie właściwej roli kolei w systemie gospodarczym Polski i Europy – mówił w kwietniu podsekretarz stanu Mirosław Chaberek. Tyle że my od Europy odstajemy. współpraca MIG

Co się zmieni
Odwołane pociągi:
1. Wrocław Gł. – Głogów, o godz. 21.29 odwołany na odcinku Ścinawa – Głogów,
2. Wrocław Gł. – Zielona Góra, o godz. 4.59 odwołany na odcinku Wrocław Gł. – Ścinawa,
3. Legnica – Wrocław Gł., odjazd z Legnicy o godz. 18.00 odwołany na całym odcinku,
4. Węgliniec – Wrocław Gł., o godz. 3.58 odwołany na odcinku Węgliniec – Legnica,
5. Jelenia Góra – Węgliniec, o godz. 12.37 odwołany na całym odcinku,
6. Węgliniec – Jelenia Góra, odjazd z Węglińca o godz. 12.24 odwołany na całym odcinku,
7. Ostrów Wlkp. – Legnica, o godz. 6.10 odwołany na odcinku Wrocław Gł. – Legnica,
8. Zielona Góra – Głogów, o godz. 11.18 odwołany na całym odcinku,
9. Zielona Góra – Głogów, o godz. 22.45 odwołany na całym odcinku.

Nowe pociągi:
Wrocław Gł. – Międzylesie, o godz. 9.25 – kursuje w soboty,
Wrocław Gł. – Kłodzko Gł., o godz. 21.20 – kursuje w piątki.
Zmiana terminów kursowania:
Kudowa-Zdrój – Kłodzko Gł., o godz. 11.56 kursujący codziennie, będzie kursował w piątki
i niedziele,
Kłodzko Gł. – Kudowa-Zdrój, o godz. 14.04 kursujący codziennie, będzie kursował w piątki i niedziele.
Wydłużenie relacji pociągów:
Wrocław Gł. – Węgliniec, o godz. 8.40 będzie kursował do Lubania Śląskiego (kursuje w C*),
Węgliniec – Wrocław Gł., o godz. 14.19 będzie kursował z Lubania Śl. Na odcinku Węgliniec Wrocław Gł. codziennie, na odcinku Lubań Śl. – Węgliniec w C*, o godz. 13.38,
Węgliniec – Wrocław Gł. o godz. 6.33 będzie kursował od Lubania Śl. codziennie, odjazd pociągu ze stacji Lubań Śl. o godz. 5.52,
Wrocław Gł. – Węgliniec, o godz. 18.40 będzie kursował do Lubania Śl. codziennie,
Legnica – Jaworzyna Śl., o godz. 18.30 będzie kursował w B* do Świdnicy Miasto (w soboty do Jaworzyny Śl.),
Jaworzyna Śl. – Wrocław Gł., o godz. 20.52 będzie kursował w B ze Świdnicy Miasto (w piątki z Jaworzyny Śl.), odjazd pociągu
ze stacji Świdnica Miasto o godz. 20.25,
Wrocław Gł. – Jaworzyna Śl., o godz. 22.46 będzie kursował w piątki do Wałbrzycha Gł., odjazd pociągu ze stacji Jaworzyna Śl. o godz. 23.54,
Jaworzyna Śl. – Wrocław Gł., o godz. 5.10
będzie kursował w soboty z Wałbrzycha Gł., o godz. 4.13,
Legnica – Wrocław Gł., o godz. 9.40 będzie kursował codziennie z Węglińca o godz. 8.36, z Legnicy o godz. 9.38.

*C kursuje w soboty, niedziele i święta.
*B kursuje od poniedziałku do piątku i w niedzielę.

Magdalena Kozioł - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska



Temat: Parkowanie w Rzeszowie - patologia

Niech się Rzeszów zapatrzy na inne miasta

W Gdańsku w wakacje cztery ulice przyległe do deptaku są całkowicie wyłączane z ruchu. We Wrocławiu właśnie myślą o poszerzeniu strefy bez samochodów. A w Poznaniu jest specjalny dokument dotyczący polityki parkingowej

Od soboty piszemy o zabytkowym centrum Rzeszowa, które tonie pod samochodami. Zakaz wjazdu i parkowania, np. na Rynku, dotyczy wszystkich z... wyjątkami. Wokół ratusza trzymają swoje samochody urzędnicy, prezydent i jego zastępcy. Na główny deptak - ul. 3 Maja - niby też nie można wjeżdżać, ale idąc nim, trzeba bacznie się rozglądać na boki, bo też są wyjątki - deptakiem przemyka mnóstwo aut z dumnie do szyb poprzyklejanymi specjalnymi zezwoleniami wjazdu do strefy A.

Zakazów zaś nie ma na wielu uliczkach wokół strefy, np. na Jagiellońskiej, Matejki.

"A może by tak zamknąć całkowicie stare miasto i rynek dla aut? Tak zrobiło już kilka miast, m.in. Poznań, Wrocław, Toruń, Gdańsk. Może czas na Rzeszów?" - napisał na naszym internetowym forum Rookie.

Porozmawialiśmy wczoraj na ten temat z przedstawicielami trzech miast. Wszędzie usłyszeliśmy, że temat parkowania w zabytkowej części miasta jest gorąco dyskutowany, a rozwiązania są podejmowane we współpracy z mieszkańcami.

Wrocław - strefa bez aut puchnie

Znacząca część zabytkowej stolicy Dolnego Śląska jest całkowicie wyłączona z ruchu samochodowego. Dostawy do lokali i sklepów odbywają się tylko wczesnym rankiem. Zakaz wjazdu i parkowania dotyczy całego Rynku, ul. Świdnickiej, Oławskiej, Szewskiej, a także Ostrowa Tumskiego. Ostrów to najstarsza dzielnica miasta, z charakterystycznymi wysepkami tworzonymi przez odnogi Odry. Tu znajduje się m.in. przepiękna Archidiecezja Wrocławska.

Nie ma mowy, by samochody urzędników mogły parkować pod Ratuszem. Samochody prezydenta i innych urzędników parkują na jednej z pobliskich uliczek, która jest schowana, niewidoczna z Rynku.

- Zabytkowa część Wrocławia została całkowicie wyłączona z ruchu jeszcze w latach 90. Teraz myślimy o rozszerzeniu tej strefy o kolejne ulice. Dotyczyć to ma ul. Kuźniczej i placu Solnego. Powód? Jest ich wiele. Choćby walka o ochronę konserwatorską. A także podniesienie atrakcyjności turystycznej naszego miasta. Każdy turysta woli swobodnie przechadzać się po deptakach, a nie kluczyć pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Po prostu centrum miasta nie powinno być parkingiem - mówi Paweł Czuma, dyrektor biura prasowego w Urzędzie Miasta we Wrocławiu.

Jak nam wyjawia, blisko centrum tego miasta jest parking wielopoziomowy, parking jest też na placu Nowy Targ, dwa podziemne znajdują się pod galeriami handlowymi. Także hotele blisko centrum mają podziemne parkingi.

Poznań - polityka parkingowa

W stolicy Wielkopolski zamknięte dla ruchu są główny deptak - ul. Półwiejska, ciągnący się od Starego Browaru do Kupca Poznańskiego, a także Stary Rynek. Do Ratusza, w którym jest Muzeum Historii Miasta Poznania, mogą dojechać tylko orszaki ślubne. W samym centrum miasta jest parking podziemny pod placem Wolności, na płycie którego parkować nie można. - U nas jednak ciągle trwa dyskusja na temat parkowania w centrum miasta. W ub.r. przyjęta została specjalna uchwała dotycząca polityki parkingowej. Ona ściśle określa, w których miejscach miasta powinny powstawać parkingi. To potem jest uwzględniane w planach zagospodarowania przestrzennego - mówi Maciej Milewicz z biura rzecznika prasowego w Poznaniu.

Tłumaczy, że realizacja tej polityki nie zawsze jest łatwa. Np. jednym z takich miejsc, w których powinien powstać parking, jest obecnie targowisko. Jego likwidacja budzi kontrowersje.

- Najbardziej radykalnym rozwiązaniem problemu parkowania w centrum miasta jest poszerzenie płatnej strefy i radykalne podniesienie opłat. W zeszłym roku odbyły się w tej sprawie konsultacje społeczne i mieszkańcy jednak odrzucili ten pomysł. Natomiast jeden z radnych zaproponował wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej w centrum po to, by je odciążyć z ruchu samochodowego. Na razie jednak do realizacji tego pomysłu jest bardzo daleko - przekazuje Milewicz.

Gdańsk - więcej w wakacje

Na obszarze całego Starego Miasta w Gdańsku ruch jest ograniczany wszelkimi możliwymi sposobami. Mogą tu tylko wjeżdżać mieszkańcy, którzy mają specjalne identyfikatory, dostawcy i taksówkarze. Dla innych chętnych, by zabytki Gdańska podziwiać zza okien auta, roczny abonament na wjazd kosztuje: bagatela - 1500 zł.

- Tak wysoka cena ma odstraszyć chętnych - tłumaczy Dariusz Wołodźko z kancelarii prezydenta.

Natomiast deptaki Gdańska - Długi Targ i ul. Długa - są zupełnie wyłączone z ruchu. Co ciekawe, przy ul. Długiej są dwa (z siedmiu) budynki urzędu miasta. Jednak urzędnicy nie mogą tu nawet wjechać. Parkują samochody z tyłu tych budynków.

- Wsłuchując się w głosy mieszkańców, którzy za tym postulowali, już drugi rok z rzędu wyłączymy na okres wakacyjny z ruchu samochodowego przyległe do ulicy Długiej cztery inne uliczki: Piwną, Kołodziejską, Tkacką i Garbary - mówi Wołodźko.

To czasowe wyłączenie z ruchu trwa od 1 lipca do 15 września, w godzinach od dziewiątej rano do drugiej w nocy.

W zabytkowej części Gdańska, wyłączonej z ruchu samochodowego, nie można poruszać się także rowerami.

Małgorzata Bujara
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów


Zaktualizowałem kilka swoich koncepcji, między innymi o strefach bez samochodów i parkowaniu oraz o koncepcji przebudowy Trasy Zamkowej na wysokości Zamku:
Strefy z ograniczeniami dla samochodów
Przebudowa Trasy Zamkowej
Zapraszam do konstruktywnej krytyki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 72 wypowiedzi • 1, 2, 3