Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Prezydent Miasta Ostrów Wlkp





Temat: Wątek dla kolekcjonerów
A takie moge zaoferowac z mojej strony

1995
23.04 50 lat Państwowej Komunikacji Samochodowej (Turniej Par) (wypisany)
29.10 43 Łańcuch Herbowy (wypisany)

1996
Towarzyskie/Treningi punktowane:
24.03 Ostrów – Wrocław (czysty)
28.03 Ostrów – Gorzów (czysty)

Liga:
26.05 Ostrów – Lublin (czysty)
23.06 Ostrów – Kraków (wypisany)
04.08 Ostrów – Zielona Góra (czysty)
18.08 Ostrów – Rawicz (czysty)
08.09 Ostrów – Gdańsk (czysty)
22.09 Ostrów – Świętochłowice (czysty)

Turnieje:
05.05 IMŚ – Runda kwalifikacyjna „D” (wypisany+czysty)
14.09 Młodzieżowy Turniej Żużlowy (czysty)
19.10 Turniej Kwalifikacyjny do Kady juniorów (czysty)
27.10 44 Łańcuch Herbowy (czysty)

1997
Towarzyskie/Treningi punktowane:
22.03 Ostrów – Piła (czysty)
27.03 Ostrów – Gniezno (czysty)
04.09 Ostrów – Częstochowa (czysty)

Liga:
13.04 Ostrów – Grudziądz (czysty)
18.05 Ostrów – Gdańsk (czysty)
01.06 Ostrów – Lublin (czysty)
20.07 Ostrów – Tarnów (czysty)
31.08 Ostrów – Rawicz (wypisany)
21.09 Ostrów – Kraków (czysty)

Turnieje:
08.06 I Memoriał Rifa Saitgariejewa (czysty)
21.08 MDMP (czysty)
14.09 Ind. Turniej Żużlowy o Puchary Tadeusza Sytka(czysty)
26.10 45 Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wlkp. (wypisany+czysty)

1998
Liga:
03.05 Ostrów – Toruń (wypisany)
31.05 Ostrów – Leszno wkładki z tabelka
19.07 Ostrów – Gorzów (czyste)
06.09 Ostrów – Piła (czyste)

Turnieje:
13.08 V runda MDMP (czyste)
25.10 46 Łańcuch Herbowy (czyste)

1999
Liga:
18.04. Ostrów – Rybnik (czysty)
03.05 Ostrów – Krosno (czysty)
06.06 Ostrów – Lublin (czysty)
27.06 Ostrów – Opole (czysty)
11.07 Ostrów – Częstochowa (czysty)
25.07 Ostrów – Świętochłowice (czysty)
08.08 Ostrów – Kraków (czysty)
29.08 Ostrów – Rzeszów II (czysty)
12.09 Ostrów – Tarnów (czysty)
03.10 Ostrów – Rawicz (czysty)

Drużynowy Puchar Polski:
08.06 1 Runda Ostrów (czysty)
29.06 2 Runda Ostrów (czyste)
03.08 Finał Toruń (czysty)

Turnieje:
14.07 Młodzięzowy Turniej Żużlowy (czysty)
03.09 Finał MMPK Ostrów (czysty)
24.10 47 Łańcuch Herbowy (czysty)

2000
Towarzyskie/Treningi punktowane:
Ostrów – Łódź (czysty)

Liga:
02.04 Ostrów – Opole (czysty)
16.04 Ostrów – Gniezno (czysty)
03.05 Ostrów – Rzeszów (czysty)
28.05 Ostrów – Łódź (czysty)
11.06 Ostrów – Zielona Góra (czysty)
25.06 Ostrów – Rybnik (czysty)
16.07 Ostrów – Grudziądz (czysty)
20.08 Ostrów – Łódź (czysty)
24.09 Ostrów – Gniezno (czysty)

Turnieje:
15.06 1/4 IMP Ostrów (czysty)
22.08 1/2 BK Ostrów (czysty)
29.08 MDMP Ostrów (czysty)
22.10 48 Łańcuch Herbowy (czysty)

2001
Liga:
03.05 Gorzów – Bydgoszcz (wypisany)

2003
Liga:
27.04 Ostrów – Grudziądz (czysty)
25.05 Ostrów – Krosno (czysty)
13.07 Ostrów – Łódź (czysty)
20.07 Krosno – Ostrów (czysty)
10.08 Ostrów – Opole (czysty)
12.10 Ostrów – Rawicz (czysty)

Turnieje:
29.06 o Puchar Prezydenta Ostrowa (czysty)
26.10 51 Łańcuch Herbowy (czysty)






Temat: KOSZYKÓWKA _mały USIC w Ostrowie Wlkp.
W dniach 12-14 czerwca br. w Ostrowie Wielkpolskim rozegrano turniej koszykówki w ramach małego USIC pomiędzy reprezentacjami Polski, Niemiec i Luksemburga. Niestety nasi reprezentanci nie okazali się zbyt gościnni i z poważnym bagażem punktowym odprawili swoich przeciwników, wygrywając dość wysoko oba spotkania. Zdecydowanie najbardziej emocjonującym spotkaniem był pierwszy mecz turnieju gdzie reprezentanci Luksemburga pokonali Niemców 61:57. Drugi mecz to zdecydowana supremacja naszej reprezentacji. Nieco zmęczeni ale niesiani pierwszym zwycięstwem koledzy z Luksemburga dotrzymali nam kroku tylko w pierwszej kwarcie. Druga rozpoczęła się od dwóch z rzędu trafionych rzutów za trzy w wykonaniu Wiesia Malarczyka i z przeciwników uszło powietrze. Luksemburczycy wyraźnie zadowoleni z pierwszego zwycięstwa nad Niemcami, ale i też ze względu na zmęczenie (na turniej przywieźli tylko 8 graczy), nie stawiali zbytniego oporu pozwalając na zabawę z piłką naszego rozgrywającego i kilka efektownych akcji naszego zespołu. Szczególny podziw zgromadzonej publiczności wzbudziły akcje naszych +piędziesięciolatków Wiesia Malarczyka i Romka Komorskiego, którzy rzutami za trzy i szybkim atakiem co chwię powiększali konto punktowe naszego zespołu. Mecz zakończył się rezultatem 86:61. Po przerwie obiadowej do rywalizacji przystąpiły ekipy Polski i Niemiec. I tu przebieg rywalizacji wyglądał zgoła odmiennie niż w roku ubiegłym. Tym razem Niemcy rozpoczęli od mocnego uderzenia i pierwsze pięć minut należało do nich, a wynik 12:4 zwiastował kłopoty naszego zespołu. Lecz tu wyszło doświadczenie wyniesione z koszykarskich parkietów przez przejmującego obowiązki trenera Piotrka Szymańskiego. Wziął czas, dokonał zmian w pierwszej piątce i kilkoma dosadnym słowami sprawił, że nasi zawodnicy wyszli na parkiet bardziej skoncentrowani. Dalsza część pierwszej połowy wyglądała juz poprawnie,zbiórki Tomka Zybera i szybki atak Romka Komorskiego wsparte celnymi trójkami Grzesia Taberskiego i Macieja Rejmana wyprowadziły nasz zespół na prowadzenie, którego nie oddaliśmy już do końca, systematycznie powiększając przewagę. Mecz zakończył się rezultatem 62:43. Po zawodach wszyscy uczestnicy udali się na pobliskie lotnisko sportowe do Michałkowa, gdzie w restauracji Max odbyło się uroczyste zakończenie turnieju i rozdanie nagród.
Reprezentacja polskich kolejarzy to (w nawiasach numer zawodnika) : (4) Jan Nowacki,(5,7) Wiesław Malarczyk, (8) Roman Komorski, (9) Grzegorz Taberski-kapitan drużyny,(10) Paweł Kanclerz, (11) Maciej Rejman, (12) Rafał Trzaska, (13) Piotr Nowacki, (14) Tomasz Zyber, (15) Kazimierz Stawiński. Obowiązki trenera na tym turnieju pełnił Piotr Szymański.
W tym miejscu składamy podziękowania dla Zakładu Staropolskiego PKP Energetyka i PR Poznań za przygotowanie upominków dla gości. Przeprowadzenie całej imprezy było możliwe dzięki Stowarzyszeniu "KOLEJARZ" i Prezydentowi Miasta Ostrowa Wielkopolskiego, którzy pokryli koszty. Nad całością finansową czuwał Ryszard Masłowski a logistyką i sprawnym przeprowadzeniem imprezy zajmowali się Wiesław Malarczyk i Jan Nowacki.
zdjęcia zamieszczam na streonie: http://picasaweb.google.pl/janko962

Chcąc połączyć przyjemne z pożytecznym, koledzy z Luksemburga przybyli do Ostrowa już w czwartek Bożego Ciała i poprosili nas o propozycje spędzenia wolnego czasu. I tak w czwartkowe popołudnie (jak podkreślali nasi goście po raz pierwszy w życiu) oglądaliśmy na żywo emocjonujący mecz żużlowy miejscowego Lazura i Lokomotivu Daugavpils. Wieczorem nasi koledzy odwiedzili dyskotekę a w piątkowe przedpołudnie Wiesiu Malarczyk i Romek Komorski zabrali ich na wycieczkę do pobliskiego Gołuchowa, gdzie również na żywo była okazja pooglądać stado miejscowych żubrów. Program imprezy został wysoko oceniony przez naszych gości a podziękowaniom nie było końca. Za rok zapraszają nas do Luksemburga.






Temat: Prezentacja sytuacji w PKP Cargo
Plany PKP CARGO SA

- W żadnym z przypadków restrukturyzacji PKP CARGO nie planuje się zwolnień pracowniczych, wręcz przeciwnie uważamy, że w oparciu o potencjał produkcyjny zakładu w Ostrowie Wielkopolskim będzie możliwe rozwijanie działalności potrzebnej Spółce PKP CARGO SA – napisał Ludomir Handzel, członek Zarządu PKP CARGO ds. Strategii w odpowiedzi na pisemne zapytanie Prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego dotyczące przyszłości ostrowskiej firmy w świetle zapowiadanych zmian. >>

W dniu 7 października 2008 r. Prezydent Ostrowa wystosował pismo w sprawie określenia przyszłości PKP CARGO.

- Firma ta z zatrudnieniem na poziomie kilkuset osób jest obecnie znaczącym pracodawcą w mieście, a wielu z tych pracowników odbiera podawane informacje jako zapowiedź zwolnień, a swoje obawy i pytania kierują m.in. do władz samorządowych miasta. Ostrów od wielu lat jest znaczącym węzłem kolejowym. Dotyczy to zarówno obsługi pasażerskiej jak również transportu towarowego. A praca w kolejnictwie lub w zakładach bezpośredniego otoczenia i obsługi kolejnictwa, to miejsce utrzymania dla wielu setek ostrowian i mieszkańców naszego regionu. Środowisko gospodarcze i kolejarskie Ostrowa Wielkopolskiego negatywnie odczuły zmiany z okresu transformacji gospodarczej w przeszłości, które boleśnie odbiły się na sytuacji firm kolejowych. Wierzę, że m.in. doświadczenie i kwalifikacje załóg firm kolejarskich doskonalone przez lata są wystarczającym argumentem za utrzymaniem dotychczasowej pozycji ostrowskiego zakładu – napisał Radosław Torzyński.

W sprawę przyszłości losów ostrowskiej firmy zaangażował się także poseł Jarosław Urbaniak, który interweniował bezpośrednio u Ministra Infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Poniedziałkowa (27 października 2008 r.) wizyta ministra w Ostrowie była także okazją do bezpośredniej rozmowy na temat przyszłości ostrowskiej firmy.

- CARGO ma za sobą ciężki rok, w którym firma narażona została na straty wskutek zaniedbań z lat ubiegłych - powiedział Cezary Grabarczyk minister infrastruktury. - Zadanie, które zostało postawione przed nowym zarządem CARGO, to przeprowadzenie restrukturyzacji tak, aby spółka odzyskała silną pozycję nie tylko na polskim rynku, ale tez w Europie. Ale plany zmian przewidują gwarancję zatrudnienia dla pracowników – dodał minister.

- Z rozmów z ministrem wynika, że plany przewidują powstanie w Ostrowie samodzielnej spółki eksploatacyjnej - poinformował poseł Jarosław Urbaniak. - W pierwszym etapie restrukturyzacji nie będzie dyrekcji w Ostrowie. Powstanie duży Zakład Taboru w Poznaniu, w którego skład wejdą oddziały: ostrowski i jarociński. I to jest to rozwiązanie, które planowano od początku. Natomiast w Ostrowie powstanie duże centrum eksploatacyjne, czyli tu się będzie naprawiać i robić przeglądy. A w krótkiej perspektywie czasu będzie też tu dyrekcja, a nawet prezesura, ponieważ PKP CARGO w ramach strategii będzie wyłaniało spółki - córki do tego typu działalności.

W piśmie Ludomira Handzela, członka Zarządu PKP CARGO ds. Strategii skierowanym do Prezydenta Ostrowa czytamy m.in:

- Na terenie Wielkopolski planuje się utworzenie jednego zakładu składającego się z obecnych zakładów funkcjonujących w Ostrowie Wielkopolskim, dwóch zakładów w Poznaniu, w Zielonej Górze, Czerwieńsku i Jarocinie. Obecny zakład w Ostrowie wykonywać będzie zadania z zakresu eksploatacji oraz utrzymania taboru. Wszyscy pracownicy zespołów eksploatacyjnych i utrzymaniowych zatrudnieni będą na miejscu, a jedynie ich czynności w zakresie utrzymania taboru ulegną zmianie. Również pracownicy zespołów pomocniczych swojej czynności wykonywać będą w dotychczasowych miejscach pracy (utrzymanie obiektów, urządzeń itp.) – napisał L. Handzel.

Janusz Grzesiak
Biuro Prasowe i Relacji Społecznych

Źródło: www.ostrow-wielkopolski.um.gov.pl



Temat: cytat
005-12-01 OSTRÓW/KALISZ:
Nie będziemy walczyli o przystanek
O planach budowy szybkiej kolei, jej znaczeniu dla rozwoju regionu dyskutowano podczas spotkania, które odbyło się w Sali Kolumnowej ostrowskiego ratusza.
Zbigniew Szafrański wiceprezes PLK starał się przekonać zebranych, że najistotniejsza nie jest budowa pojedynczej, szybkiej linii, tylko tworzenie sieci linii łączących największe miasta w kraju. Analizując obecną sytuację połączeń kolejowych, zaproponowano, aby nowe linie łączyły Dolny Śląsk i Wielkopolską z Warszawą. Z uwagi na fakt, iż brakuje dobrych połączeń w kierunku Wrocławia, w pierwszym etapie budowana ma być właśnie linia od tego miasta w kierunku Łodzi.
- Nie stać nas na budowanie ciągów równoległych, czyli odrębnej linii łączącej Warszawę z Poznaniem, biegnącą na dużym odcinku równolegle do Wrocławia. Patrząc na mapę, te dwie linie dublują się. O wiele bardziej racjonalnie ekonomicznie jest poprowadzenia tej linii od Łodzi wspólnym traktem z rozwidleniem w okolicach Kalisza, Ostrowa Wielkopolskiego na Poznań, Wrocław- powiedział Zbigniew Szafrański.
Zarówno władze Ostrowa Wielkopolskiego jak i Kalisza są zgodne, iż najważniejsze jest, aby szybka kolej przebiegała przez Południową Wielkopolskę.
-Nie będziemy walczyli o przystanek, jest to sprawa drugorzędna. Dobrze byłoby, gdyby znajdował się on najbliżej obu miast- oznajmił Janusz Pęcherz, prezydent Kalisza.
Bardzo dobry klimat współpracy pomiędzy obydwoma prezydentami zauważył prezes Szafrański.
-Dużym osiągnięciem jest to, że oba miasta Ostrów Wielkopolski i Kalisz traktują siebie jako aglomerację i że nie będzie dyskusji o tym, czy przystanek ma być bliżej Ostrowa Wielkopolskiego czy Kalisza. Decyzję powinni podjąć wspólnie proponując taką lokalizację, która będzie dogodna dla jednego i drugiego miasta.
Tak więc nowa linia szybkiej kolei, która na trasie Warszawa - Wrocław będzie z dużym prawdopodobieństwem przebiegała pomiędzy Ostrowem Wielkopolskim a Kaliszem, może stać się znaczącym, pod względem komunikacji zewnętrznej, osiągnięciem obu miasta, dając nowoczesne i szybkie połączenie aglomeracji ostrowsko - kaliskiej z Wrocławiem i Warszawą.
Przypomnijmy. Pierwsze plany budowy szybkiej kolei pojawiły się już w 1989. Dotyczyły one połączenia z Poznania przez Łódź, Warszawę do Moskwy. Temat odżył, gdy rozpoczęły się przygotowania do opracowania projektów do Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007 - 2013. Z przeprowadzonych analiz wynika, iż w niektórych relacjach przeprowadzenie modernizacji linii do określonych standardów może być niewystarczającą ofertą dla podróżnych. Dlatego postanowiono zmodyfikować pomysł z 1989 roku, i zamiast budowania międzynarodowych magistral, zaplanowano wybudowanie linii łączących największe ośrodki miejskie w Polsce tj. Poznań, Wrocław, Łódź, Warszawa, Kraków, Katowice, odległych od siebie do 300 km.




Temat: Pruszków 2005/2006
I-ligowy wrzesień pod znakiem turniejów

Rozpoczynającym swój sezon 1 października I-ligowcom, wrzesień upłynie pod znakiem intensywnych przygotowań podczas, których kluby te rozegrają szereg sparingów i turniejów. Na każdy weekend zaplanowano co najmniej jeden turniej z udziałem I-ligowych drużyn. Przedstawiamy miejsca, daty i uczestników wrześniowych zmagań.

Już na najbliższy weekend w dniach 2-4 września zaplanowano 2 turnieje. Pierwszy z nich odbędzie się w Gdyni, gdzie miejscowy Kager oprócz I-ligowego Basketu podejmie dwie drużyny z ekstraklasy Polpharmę Starogard Gdański oraz Kotwicę Kołobrzeg. W drugim turnieju, w Jarosławiu oprócz dwóch drużyn zaplecza ekstraklasy z Jarosławia i Łańcuta, wystąpią także dwie drużyny z Ukrainy.

Kolejny weekend (9-11 wrzesień) zapowiada się nie mniej ciekawie. W Tarnobrzegu odbędzie się turniej, gdzie oprócz znanych z I ligi drużyn Sokoła, Siarki oraz Basketu zobaczymy także beniaminka tych rozgrywek Znicza Pruszków oraz 2 drużyny reprezentujące ligi ukraińską oraz słowacką. W Wałbrzychu natomiast o puchar prezydenta tego miasta zmierzy się 6 drużyn w tym zespół ekstraklasy Stal Ostrów Wielkopolski oraz zaprzyjaźniony klub z niemieckiego Freibergu. Z I-ligowców zobaczymy miejscowego Górnika, Grono Zieloną Górę, Pyrę Poznań oraz Spójnię Stargard.

Trzeci weekend to z kolei zmagania Basketu Kwidzyn na Turnieju w Toruniu, gdzie Kwidzynianom przyjdzie się zmierzyć z Astorią Bydgoszcz, Kotwicą Kołobrzeg oraz reprezentantem gospodarzy II-ligowym Zrywem.

Ostatni memoriał odbędzie się w dniach 23-25 września w Zielonej Górze i będzie on zarazem jednym z mocniej obsadzonych turniejów. Oprócz gospodarzy swój występ zapowiedziały ekstraligowe drużyny Śląska Wrocław oraz Kotwicy Kołobrzeg. W Zielonej Górze nie zabraknie także jednego z liderów ubiegłorocznych rozgrywek I ligi - Basketu Kwidzyn.

O szczegółowych terminarzach spotkań oraz ich wynikach informować będziemy na bieżąco

Plan turniejów z udziałem drużyn I ligi:

2-4 wrzesień:
Jarosław: VI Międzynarodowy Turniej Burmistrza Jerzego Matusza

Wystąpią:
- Sokołów Znicz Jarosław (I liga)
- Sokół Łańcut (I liga)
- Chemik Użnij (Ukraina)
- Politechnika Lwów (Ukraina)

Gdynia

Wystąpią:
- Kager Gdynia (I liga)
- Basket Kwidzyn (I liga)
- Polpharma Starogard Gdański (EBL)
- Kotwica Kołobrzeg (EBL)

9-11 wrzesień
Tarnobrzeg

Wystąpią:
- Siarka Tarnobrzeg (I liga)
- Sokół Łańcut (I liga)
- Basket Kwidzyn (I liga)
- Znicz Pruszków (I liga)
- Politechnika Lwów (Ukraina)
- Michalovce (Słowacja)

Wałbrzych: Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Wałbrzycha

Wystąpią:
- Górnik Wałbrzych (I liga)
- Spójnia Stargard (I liga)
- Grono Zielona Góra (I liga)
- Pyra Poznań (I liga)
- Stal Ostrów Wielkopolski (EBL)
- ATSF Freiberg (Niemcy)

17-18 wrzesień
Toruń

Wystąpią:
- Zryw Toruń (II liga)
- Basket Kwidzyn (I liga)
- Astoria Bydgoszcz (EBL)
- Kotwica Kołobrzeg (EBL)

23-25 wrzesień
Zielona Góra: Memoriał im. Dr Lecha Birgfellnera

Wystąpią:
- Grono Zielona Góra (I liga)
- Basket Kwidzyn (I liga)
- Kotwica Kołobrzeg (EBL)
- Śląsk Wrocław (EBL)



Temat: Nasi rywale w sezonie 2007
Za SF:
We wtorek Główna Komisja Sportu Żużlowego w Polsce zaproponowała ukaranie Klubu Motorowego Ostrów odjęciem 6 punktów na starcie przyszłorocznych rozgrywek I ligi oraz karą finansową w wysokości 200 tysięcy złotych. To efekt słynnej afery korupcyjnej. Teraz decyzję tą zatwierdzić musi jeszcze Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego, ma to nastąpić w połowie listopada.

Środowisko żużlowe południowej Wielkopolski wystosowało specjalny apel do Zarządu Głównego PZM, aby podtrzymało decyzję GKSŻ-u. Zbierane będą pod nim podpisy, które wraz z apelem wysłane zostaną do władz PZM.

Podpisy złożyli już między innymi parlamentarzyści, władze Ostrowa Wielkopolskiego, przedstawiciele lokalnych mediów oraz osoby bezpośrednio związane ze sportem żużlowym. Od poniedziałku taką możliwość będą mieli także kibice.

Treść listu:

Apel w sprawie Klubu Motorowego Ostrów

Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego

My, niżej podpisani, zwracamy się do Państwa z gorącym apelem o podjęcie jak najszybszej decyzji w sprawie Klubu Motorowego Ostrów. Wierzymy, że podtrzymacie Państwo wniosek Głównej Komisji Sportu Żużlowego o ukaranie klubu i jednoczesne dopuszczenie go do pierwszoligowych rozgrywek w sezonie 2008.

Żużel w Ostrowie to ogromna tradycja i miłość kibiców do tej dyscypliny sportu. To coś więcej niż sport. To zjawisko społeczne, którym żyje nie tylko Ostrów, ale cały region południowej Wielkopolski. Na mecze do Ostrowa przyjeżdżają bowiem także kibice z Kalisza, Krotoszyna, Pleszewa, Ostrzeszowa, czy Kępna.

Ponad 75 lat tradycji żużla, tysiące kibiców na trybunach, organizacja prestiżowych imprez żużlowych – to prawdziwy obraz ostrowskiego żużla, który został w ostatnich tygodniach zburzony za sprawą tzw. afery korupcyjnej.

Wyrażamy potępienie dla działań niezgodnych z prawem oraz z duchem fair play. Jesteśmy za ukaraniem winnych. Prosimy jednak o nie karanie tysięcy kibiców, władz miasta Ostrowa, sponsorów czy uczciwych ludzi, pracujących w Klubie Motorowym. Nie zabierajcie nam żużla na wysokim poziomie, o który walczymy od kilku lat!

Klub Motorowy Ostrów w ostatnim okresie wielokrotnie stawiany był jako przykład profesjonalnie zarządzanego, w pełni wiarygodnego wobec żużlowców i innych podmiotów ośrodka. Przekonali się Państwo o tym, powierzając ostrowskiemu klubowi organizację finału Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów na żużlu, który na trybunach zgromadził 14 tysięcy kibiców. Turniej o Łańcuch Herbowy Ostrowa to nasze ‼małe Grand Prix”, które od dwóch lat staje się wizytówką miejscowego żużla. Chcemy to wszystko kontynuować w Ostrowie. Chcemy, by żużel w tym mieście rozwijał się, nie tylko dla tysięcy miejscowych kibiców, ale także dla podnoszenia standardów tej dyscypliny w całym kraju. Nie może być przecież tak, że jeden incydent przekreśli lata pracy wielu uczciwych osób, które chcą zbudować w Ostrowie żużel na wysokim poziomie.

Dlatego raz jeszcze apelujemy do Państwa o jak najszybszą decyzję w sprawie kary dla Klubu Motorowego Ostrów. Dajcie środowisku żużlowemu tego miasta i regionu szansę na dalszy rozwój. Nie zabijajcie dyscypliny sportu, którą kochają tysiące kibiców w południowej Wielkopolsce.

Wierzymy, że podejmując decyzję, będą się Państwo kierowali dobrem całego środowiska żużlowego w Polsce, któremu taki ośrodek jak Ostrów Wielkopolski jest bez wątpienia potrzebny.

Z poważaniem

Pod apelem podpisały się już następujące znane osoby:
1. Andrzej Dera – Poseł na Sejm RP
2. Grzegorz Woźny - Poseł i Senator kilku kadencji, Ostrowianin 1997 Roku
3. Radosław Torzyński – Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego
4. Włodzimierz Jędrzejak – Starosta Powiatowy, Ostrowianin 2006 Roku
5. Zdzisław Mielczarek – Zastępca Burmistrza Nowych Skalmierzyc
6. Marian Matysiak – Przewodniczący Klubu Olimpijczyka w Wysocku Wielkim, Ostrowianin 1996 Roku
7. Jarosław Wardawy – redaktor naczelny ‼Gazety Ostrowskiej”
8. Paweł Gołdyn – redaktor naczelny ‼Kuriera Ostrowskiego”
9. Karol Ząbik – Indywidualny Mistrz Świata Juniorów z 2006 roku
10 .Jan Ząbik – trener Unibaxu Toruń
11. Jan Grabowski – trener ZKŻ-u Kronopol Zielona Góra

Miejsca, w których można składać podpisy pod apelem:
1. Siedziba Klubu Motorowego Ostrów ul.Paderewskiego 2-6 w godzinach 9.00 - 16.00.
2. Rynek w Ostrowie, specjalny punkt usytuowany przed apteką ‼Pod Aniołem” w godz.10.00 – 16.00.
3. Sklep Intermarche, ul.Waryńskiego (w holu wejściowym) w godz.11.00 – 17.00
4. Sklep Intermarche, ul.Bema (w holu wejściowym) w godz.11.00 – 17.00
5. Sklep Arka, Plac 23 Stycznia w Ostrowie (w godzinach otwarcia)
6. Sklep Bartek, ul.Ledóchowskiego w Ostrowie (w go dzinach otwarcia)
7.Placówka Poczty Polskiej, przy ulicy Bratniej 2A
8. Redakcja ‼Gazety Ostrowskiej”, ul.Kolejowa 26 (Dom Handlowy ‼Okrąglak”)
9. Redakcja ‼Kuriera Ostrowskiego”, ul.Wiosny Ludów 2/3a



Temat: Michałków
Pas startowy coraz bliżej
Wspólne dążenia Ostrowa Wielkopolskiego, Kalisza oraz gminy Ostrów Wielkopolski i pozostałych członków Fundacji Rozwoju Lotniska Wielkopolska Południowa nabierają coraz bardziej wyraźnego kształtu. Opracowana została już koncepcja rozbudowy lotniska w Michałkowie. Zdaniem władz Fundacji, istnieje realna szansa zrealizowania tej inwestycji do 2010 roku. Lotnisko oprócz dotychczasowej sportowej funkcji będzie pełniło dodatkową rolę małego pasażerskiego lotniska.

Rozbudowa lotniska w Michałkowie to szansa na zwiększenie atrakcyjności regionu południowej wielkopolski pod względem gospodarczym i turystycznym. Sprawnie działające lotnisko przyczyni się do lepszych kontaktów z kontrahentami. „Rozbudowa lotniska jest dla nas bardzo ważną sprawą. Przedsiębiorcy twierdzą, że jest ono potrzebne, po to, by nie tracić szans. Często z uwagi na czas dojazdu do naszych miast, wielu inwestorów rezygnuje z przyjazdu” – podkreślał Janusz Pęcherz, prezydent Kalisza. Rangę i znaczenie budowy pasa startowego dostrzega także Jerzy Świątek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. „Nasz region zamieszkuje ponad 300 tys. mieszkańców, to wspólny rynek pracy, a warunki komunikacji przekładają się na inwestycje, biznes” .

Dlatego ambitny cel, rozbudowę lotniska w Michałkowie, postawili sobie nie tylko włodarze „Regionu OK.” czyli Ostrowa Wielkopolskiego i Kalisza ale także Gminy Ostrów Wielkopolski i firm z regionu.
Koncepcja rozbudowy
Jednym z efektów powołania wspomnianej Fundacji, jest zlecenie opracowania tzw. „Programu funkcjonalno – użytkowego z elementami koncepcji dla rozbudowy lotniska w Michałkowie”. Dokument ten przyjęła Rada Fundacji na ostatnim swoim posiedzeniu. Program zakłada, że długość pasa startowego będzie wynosić 1.200 m, a szerokość 30 m, z tym, że istnieje docelowo możliwość jego wydłużenia do długości 2.000 m. W planach jest także budowa drogi kołowania o nawierzchni utwardzonej o szerokości 15 m, budynku dworca pasażerskiego oraz systemu oświetlenia drogi startowej.

Rozbudowa lotniska umożliwi poprawę istniejących warunków startu i lądowania oraz przyjmowania większych statków powietrznych typu np. taksówki powietrzne.

W koncepcji przedstawiono również propozycję budowy budynku dworca pasażerskiego przeznaczonego dla obsługi ruchu lotniczego. Służyć ma on nie tylko prywatnym właścicielom, którzy samodzielnie pilotują własne samoloty, ale i tym, którzy korzystają z usług profesjonalnych pilotów. Mini dworzec ma pełnić także rolę miejsca wypoczynku podczas oczekiwania na zmianę warunków atmosferycznych. Dodatkową atrakcją będzie przeszklony hol umożliwiający obserwację lotniska. W jednej z części budynku istnieje możliwość urządzenia małych salek konferencyjnych wykorzystywanych na organizację spotkań biznesowych

„W wstępnych rozważaniach, planach mówiliśmy o kosztach ok. 10 milionów złotych. Ale wtedy zamiarem była budowa tylko pasa startowego, natomiast nasza wyobraźnia poszła trochę dalej. Jeżeli doliczymy drogi kołowania, zerwanie wszystkich płyt betonowych i wybudowanie nowych, oraz wybudowanie stacji paliw i małego dworca - to kwota ta ulega zwiększeniu nawet do 20 milionów złotych - powiedział Witold Sitarz, Prezes Zarządu Fundacji.
Władze Fundacji liczą, że na realizację tej inwestycji pozyskają środki unijne z Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego Województwa Wielkopolskiego na lata 2007 – 2013. Część pieniędzy może także pochodzić od zainteresowanych samorządów oraz firm z regionu południowej wielkopolski.




Temat: Kryzys , kryzys....

W Ostrowie Wlkp. EKK Wagon zwolni 400 pracowników, w Lesznie Sews - 940 osób. W styczniu bezrobocie w Wielkopolsce wzrosło do 7,2 proc. Mimo fali zwolnień w regionie to nadal najlepszy wynik w kraju.

- W Ostrowie jest tak źle z pracą, że uzgodniliśmy z dyrektorem, kogo trzeba będzie zwolnić w pierwszej, a kogo w ostatniej kolejności. O, tu jest ta lista - mówi Jan Surma, działacz związkowy i pracownik Europejskiego Konsorcjum Kolejowego Wagon. Na kartce pod nagłówkiem spis "pracowników chronionych": samotni rodzice, rodzice dzieci niepełnosprawnych, kobiety w ciąży, na macierzyńskim, małżeństwa.

EKK w Ostrowie Wlkp. produkuje i remontuje wagony, głównie dla PKP Cargo. Zatrudnia 712 osób. Na rękę średnio dostaje się tu 1 tys. zł. Dopóki Cargo nie straciło klientów z powodu kryzysu, ostrowska firma radziło sobie dobrze. Ale od kilku miesięcy przewoźnik nie ogłasza przetargów.

W styczniu EKK zgłosiła w urzędzie pracy, że zwolni 50 osób. W lutym policzyła, że z pracy musi odejść już 400. - Nogi się pod nami ugięły, jak dyrektor to powiedział. Ludzie płakali. Jakby tego było mało, dołożyło nam miasto. Podniosło trzykrotnie podatek od gruntu. Od tygodnia bezskutecznie próbujemy umówić się z prezydentem miasta, żeby nam go umorzył albo chwilowo zawiesił. Może w poniedziałek uda się to naszym posłom - mówi Surma.

Skutki kryzysu widać w statystykach. W powiecie ostrowskim rok temu na tablicach ogłoszeń wisiało mnóstwo ogłoszeń, w styczniu - w ciągu 30 dni - nagle w rejestrze bezrobotnych pojawiło się 800 osób.

W całej Wielkopolsce w styczniu zarejestrowanych było prawie 105 tys. osób. Stopa bezrobocia wzrosła z 6,4 do 7, 2 proc. To nadal najlepszy wynik w kraju, ale eksperci twierdzą, że bezrobocie rośnie w niebezpiecznym tempie. W kraju wynosi ono 10,5 proc. Najgorzej jest na Warmii i Mazurach (18,1 proc.).

Kogo dotyka kryzys? Wciąż najbardziej branżę motoryzacyjną. Firma Sews w Lesznie, która produkowała kable elektryczne dla Opla w Gliwicach z powodu recesji zamierza zwolnić aż 940 osób. Na razie.

Zwolnienia grupowe zapowiedzieli w styczniu także: producent rynien i blachodachówek Ruukki (155 osób); Parkiety G. J. Janowiak (80) i Odlewnia Żeliwa Śrem (380). W sumie objęły one 1834 pracowników z 13 firm.

Urzędy nie notują jednak wszystkich zwolnień: gdy firmy zwalniają po kilka osób, nie przedłużają pracownikom umów na czas określony albo rezygnują ze współpracy.

Tak właśnie dzieje się w firmie Schenker, jednej z wiodących w logistyce w Europie. Kierowcy, którzy pracowali tu na umowę-zlecenie, skarżą się, że poznański oddział rezygnuje z ich usług. - Powiedzieli nam, że pracę straci może kilkanaście osób. Powód? Brak zleceń - opowiada jeden z kierowców.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań


http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36037,6302743,Coraz_wiecej_zwolnien_w_Wielkopolsce.html

Trochę stare ale ważne to wklejam.

Ciekawe co się stanie jak ludzie zaczną masowo wracać z wysp? Połowa mojego rocznika siedzi w GB. Ciekawe gdzie Ci ludzie znajdą pracę?



Temat: Aquapark w Kaliszu?
INWESTYCJE - Wspólne marzenia o wodnych uciechach

Kalisz już od wielu lat stara się o wybudowanie parku z wodnymi atrakcjami, w miejscu dawnego basenu odkrytego. Miasto zawiązało nawet spółkę z kielecką firmą i przekazało na jej rzecz aportem teren wart 3,5 miliona złotych. Niestety, przedsięwzięcie zakończyło się fiaskiem. Odzyskana przez miasto zdewastowana niecka starego kąpieliska nadal straszy swym wyglądem. Wsłuchując się w głosy młodych kaliszan, władze miasta postanowiły poszukać nowego inwestora dla przyszłego aquaparku.

O wodne atrakcje, obok Kalisza, zabiega też Ostrów. Były prezydent Jerzy Świątek podpisał list intencyjny z brytyjską firmą, chcącą budować w mieście hipermarket. W zamian za pozwolenie na budowę inwestor miał przekazać 20 mln zł na aquapark. Skoro obydwa miasta rozważają inwestycje, warte – jak dzisiaj się szacuje – około 15-16 mln euro czy nie powinny połączyć siły i razem wybudować park wodny z prawdziwego zdarzenia?

Kalisz dmucha na zimne

Po inwestycyjnej klęsce z kielecką firmą władze Kalisza są bardzo ostrożne w rozmowach z potencjalnymi udziałowcami.
– Prowadzimy rozmowy intencyjne w sprawie wybudowania aquparku z inwestorami, zdolnymi wybudować kompleks odpowiadający najnowszym standardom i atrakcyjny dla użytkowników, tak aby było to opłacalne – mówi prezydent Kalisza Janusz Pęcherz.
Pod koniec listopada ubiegłego roku Kalisz podpisał list intencyjny z niemiecką firmą pośredniczącą w pozyskiwaniu inwestorów, gwarantujących wykonanie projektu parku wodnego, jego wybudowanie, a także zarządzanie obiektem. Miasto z czasem wykupiłoby obiekt na własność.
– Inwestycja mogłaby być zrealizowana, tak jak wcześniej planowano, na terenie byłego basenu odkrytego, choć nie wykluczamy innej lokalizacji – dodaje prezydent Kalisza. – Miasto nie będzie już angażować się w zdobywanie kredytów i gwarantowanie ich swoim majątkiem lub wnoszenie aportu. Czy w tej sytuacji możliwe jest porozumienie się z sąsiednim Ostrowem?
– Nie wykluczamy takiej możliwości – twierdzi Janusz Pęcherz. Zwłaszcza wtedy, gdyby marszałek województwa uznał, że aquapark – wspólna inwestycja aglomeracji kalisko-ostrowskiej – może liczyć na dofinansowanie z Unii Europejskiej. Widzę jednak spore problemy. Każde z miast chciałoby bowiem, aby aquapark powstał na jego terenie.

Ostrów liczy złotówki

Pomysłu budowy nie odrzucają nowe władze Ostrowa. Jednak prezydent Radosław Torzyński zachowuje dystans.
– W najbliższych dniach – jak zapewnia jego rzecznik Janusz Grzesiak – dojdzie do spotkania z inwestorem, chcącym budować w Ostrowie hipermarket. Wtedy będzie wiadomo, na ile pieniędzy w w offsecie miasto może liczyć.
Prezydent uważa jednak, że można znaleźć inne, bardziej opłacalne dla miasta rozwiązanie – mówi Janusz Grzesiak. – Nawet, gdyby miasto otrzymało 20 milionów złotych w offsecie, to i tak za mało na wybudowanie aquaparku.
Stąd też prezydent, we współpracy ze starostwem, zamierza sfinansować modernizację już istniejących basenów przy liceach ogólnokształcących.
Władze Ostrowa nie wykluczają jednak współpracy z Kaliszem. Uważają bowiem, że skoro miasta chcą wspólnymi siłami doprowadzić do powstania pasa startowego na lotnisku w Michałkowie, to mogłyby także wspólnie pomyśleć o aquaparku i wybudować go gdzieś w połowie drogi pomiędzy aglomeracjami.

Głos Wielkopolski

Jak widze to narazie wiecej pytań niz odpowiedzi, a co dalej bedzie z basenem??




Temat: Superszybka kolej z Kalisza do Wrocławia, Poznania, Łodzi

Już nigdy nie oddam głosu na Pęcherza! Nigdy! Wszystko potrafi schrzanić. "Brawo" Panie prezydencie, jak dalej Pan będzie wszystkich utwierdzał w tym swoim cudownych przekonaniach, to Kalisz na tym wszystkim wyjdzie jak Zabłocki na mydle. Mieliśmy mieć KDP, zostaniemy jak zwykle z niczym. Ciesz się sectorku. Kutwa gdzie ja mieszkam. Dorwali się do koryta jacyś partacze, co nic nie potrafią zrobić i kto na tym straci? Oczywiście mieszkańcy Kalisza. Zaczynam rozumieć WW z gazety.pl Pomału sam zaczynam mieć takie poglądy jak on. Chyba zaraz napisze do Pana prezydenta, bo mnie już nosi.

[ Dodano: Czw, 25.09.2008, 23:42 ]
Zamieszczam tutaj treść mojego meila do Pana prezydenta. Może wy też zrobicie to samo i wyrazicie swoja opinie? Jesteśmy mieszkańcami i mamy prawo wyrazić swoje niezadowolenie!

Szanowny Panie Prezydencie.
Jako mieszkaniec Kalisza i Pana wyborca, chciałbym wyrazić ogromne ubolewanie nad tym co zobaczyłem ostatnimi dniami w lokalnej telewizji i wyczytałem na portalach internetowych. Nie podoba mi się Pana stanowisko i uległość w sprawie lokalizacji przystanku szybkiej kolei. Czy Kalisz jako miasto przez które nie przebiega żadna droga ekspresowa nie ma prawa do tego, aby to właśnie w jego granicach administracyjnych, lub chociażby w powiecie kaliskim został zlokalizowany przystanek ? Rozumiem, że powstała aglomeracja kalisko-ostrowska, ale niech Pan nie zapomina o rozwoju naszego miasta i szansach jakie niesie lokalizacja dworca właśnie w Kaliszu. Śledzę uważnie to co dzieje się ostatnimi czasy w regionie i śmiem stwierdzić, że wszystkie założenia aglomeracji kalisko-ostrowskiej przyczynią się znacząco tylko do rozwoju Ostrowa WLKP. Jako mieszkaniec Kalisza i zarazem podatnik nie godzę się na to aby moje pieniądze były inwestowane w powiecie ostrowskim. Misją aglomeracji ma być rozwój regionu! I bardzo dobrze. Ale niech mi Pan odpowie na pytanie. Gdzie są inwestycje w Kaliszu i powiecie kaliskim ? Bo jak na razie widzę tylko plany rozbudowy lotniska w Michałkowie (powiat Ostrów), rozbudowy drogi między Kaliszem i ostrowem do 4 pasów (powiat Ostrów), i widzę, że nawet jest Pan skłonny zgodzić się na przystanek KDP w Skalmierzycach (powiat Ostrów), a kto wie czy po dogłębnych analizach ministrowie nie dojdą do wniosku, że najlepszym miejscem na przystanek jest Ostrów WLKP. A co z Kaliszem i naszym powiatem? Czy zapomniał Pan czyim jest Prezydentem. Proszę o lobbowanie przystanku w Kaliszu! Wyrażam ogromne niezadowolenie z Pana postawy ostatnimi dniami. Śmiem nawet twierdzić, że działa Pan na niekorzyść naszego miasta.

Ps. Proszę nie pozostawiać tego listu bez odpowiedzi i polecam śledzić kaliskie fora, bo na są zawarte opinie mieszkańców.

Stanę w obronie prezydenta: to „ciepłe kluchy” jak ktoś napisał ale do złych prezydentów to mu bardzo daleko a tym bardziej, że w kaliskiej rzeczywistości nie wyłania się nikt bardziej wyrazisty bądź kompetentny.
Ja bym upatrywał problemu gdzie indziej, prezydent otrzymuje prasówkę z lokalnych mediów żeby się wsłuchać w głos opinii społecznej, a jako „przybysz” na tej podstawie identyfikuje oczekiwania mieszkańców a o czym pisze kaliska „prasa”: o pestkach z dyni!
Więcej zastrzeżeń mam do radnych.

Rymek - nie sądzę, iż występowanie pojedynczo w takich przypadkach ma jakiś sens. Można by się zastanowić czy nie możemy wystąpić jako zorganizowana grupa z petycją bądź zapytaniem w imieniu forum inwestycji, mógłbym się nawet pomóc w redakcji takiego dokumentu ale to wymaga konkretów:
1) kogo reprezentujemy
2) ilu nas jest (najważniejsze)
3) czego oczekujemy
anonimowy wyborca,mieszkaniec, kaliskie fora - to jest abstrakcja z którą nikt nie dyskutuje.
A zupełnie poważnie - trochę tu nas jest, trochę ludzi nas czyta ja się tu zalogowałem tylko dlatego, że chciałem mieć jakiś wpływ na to co się dzieje w tym mieście chociaż poprzez publiczne wyrażenie swojej opinii.



Temat: Hiszpańskie osiedle w Kaliszu???
Ja czekam tylko na jakieś wiadomości odnośnie tej firmy jak zacznie budować takie osiedle w Kaliszu,wtedy poznamy plany,finanse,itp,itd.A narazie to możemy tylko gdybać na ten temat.

Hiszpanie pobudują mieszkania
Hiszpanie pobudują mieszkania
W ub.r. władze Kalisza informowały, że prowadzą rozmowy z hiszpańską firmą w sprawie budowy mieszkań komunalnych. Propozycja Hiszpanów wydawała się interesująca i mogłaby pomóc przynajmniej w częściowym rozwiązaniu problemów mieszkaniowych w Kaliszu. W miniony wtorek zainteresowana firma Hercesa Sagarbe podpisała stosowną umowę i wybuduje niemal 2,5 tys. mieszkań z pełną infrastrukturą. W Ostrowie...

Dokładnie 5 grudnia 2007 r. ,,ŻK’’ pisało: ,,Do kaliskiego ratusza zgłosiły się dwie firmy z Hiszpanii, chcące budować u nas całe osiedla mieszkaniowe. Chcą to robić kompleksowo, tzn. nie ograniczać się do samych tylko budynków, lecz zadbać przy tym o powstanie nowych dróg, zieleni itp. – Jest to oferta wybudowania osiedla na kilkaset mieszkań przez spółkę założoną przez Miasto i dewelopera. Warunkiem wstępnym jest wniesienie przez Miasto terenu ok. 5 hektarów, którego nie posiadamy. W takim osiedlu część mieszkań byłaby własnością Miasta i pozostawałaby do jego dyspozycji, przy czym czynsz byłby przez Miasto gwarantowany” – mówił prezydent Janusz Pęcherz w ub.r.

Budowa rusza
Propozycja Hiszpanów poszła więc w zapomnienie. Została przypomniana we wtorek, bo właśnie inwestor podpisał stosowne dokumenty z Miastem Ostrów Wielkopolski i już na początku przyszłego roku ruszy z budową nowego osiedla. Docelowo 2.465 mieszkań wraz z pełną infrastrukturą Hiszpanie mają zacząć budować na początku 2009 r. Po kilku miesiącach negocjacji władze samorządowe Ostrowa zawiążą z nim spółkę. Samorząd wniesie do niej grunty, w zamian za które otrzyma równowartość w mieszkaniach komunalnych.
Kapitał z Hiszpanii zainteresowanie ulokowaniem w Ostrowie Wielkopolskim pierwszej w Polsce inwestycji wykazywał od ubiegłego roku. – Od samego początku poszukiwano formuły prawnej, która umożliwiałaby przeprowadzenie zgodnie z prawem tej inwestycji. Z uwagi na nowatorski charakter przedsięwzięcia oraz założenie zachowania konkurencyjności w stosunku do potencjalnych partnerów prywatnych oraz biorąc pod uwagę brak możliwości zastosowania ustawy PPP (Partnerstwo Publiczno-Prywatne), zdecydowano się na formę konkursu. Ogłoszenia o konkursie ukazały się w kwietniu br. – informuje Sylwia Nowicka z Biura Prasowego i Relacji Społecznych ostrowskiego Urzędu Miejskiego.
Przez kilka miesięcy trwały szczegółowe negocjacje pomiędzy ostrowskimi urzędnikami i firmą Hercesa Sagarbe. Zakończyły się zawiązaniem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
– Umowa zawiera wiele klauzul i obwarowań. Staraliśmy się przewidzieć wszystkie scenariusze, także te negatywne, po to, by interesy miasta były zabezpieczone. Zawsze jest strach przed czymś, co się robi po raz pierwszy i to po raz pierwszy w kraju. Najlepszą weryfikacją będzie fakt, gdy za kilka miesięcy mury będą piąć się w górę – powiedział Radosław Torzyński, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. (q)

Więcej w Życiu Kalisza




Temat: Nowy rozkład jazdy PKP PR 2007/2008
5 września w Starostwie Powiatowym w Krotoszynie odbyło się spotkanie poświęcone przyszłości połączeń kolejowych na trasie Poznań-Wrocław. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele Urzędów Marszałkowskich z Poznania i Wrocławia, Starostwa Powiatowego w Krotoszynie i Miliczu oraz gmin: Krotoszyn i Cieszków. Urząd Gminy i Miasta w Zdunach reprezentował zastępca burmistrza Marian Sobański. Spotkanie poświęcone było nowym propozycją rozkładu jazdy na 2007/2008 r. które zakładają likwidację połączeń kolejowych pomiędzy Poznaniem a Wrocławiem. W Zdunach pociągi w stronę Wrocławia odjeżdżają obecnie o 05:14, 07:21, i 15:47; w stronę Poznania o 07:05 i 15:30. Do Krotoszyna z Wrocławia pociąg odjeżdża o 18:40 i w stolicy naszego powiatu kończy swój bieg. W miejsce tych połączeń planuje się wprowadzenie kursów z Wrocławia przez Krotoszyn, Jarocin, Wrześnię do Gniezna oraz połączenia z Wrocławia tylko do Krotoszyna.
W proponowanym nowym rozkładzie przez Zduny przejeżdżałyby następujące pociągi:
Z Wrocławia do Krotoszyna - 9:34, 12:04, 19:04, 21:04.
Z Wrocławia do Gniezna przez Krotoszyn, Jarocin, Wrześnię - 16:16
Z Krotoszyna do Wrocławia - 5:31, 11:31, 17:31.
Z Gniezna do Wrocławia - 8:24
Z Jarocina do Wrocławia - 15:31
Takie rozwiązanie, zdaniem samorządowców, nie odpowiada lokalnym zapotrzebowaniom mieszkańców. W przypadku podróży do Poznania wprowadza konieczność niewygodnych przesiadek. Zdaniem przedstawicieli samorządów, proponowany rozkład jazdy może zniechęć pasażerów z powiatu krotoszyńskiego i milickiego do korzystania z usług PKP i znacznie obniżyć frekwencję przewozów. Zmiany dotyczyć mają także kursów na trasie Ostrów Wlkp.- Krotoszyn - Kobylin - Leszno. Wątpliwości samorządowców budziły też godziny kursowania pociągów, które zostały ujęte w nowym rozkładzie. Uczestnicy spotkania postanowili spisać swoje propozycje dotyczące zmiany kursowania pociągów i przekazać je UM. Od 3 lat gminy leżące na trasie przebiegu linii kolejowej współfinansują badania monitorujących frekwencję w pociągach na terenie powiatu. Przeprowadzone analizy wskazują na wzrost ilości podróżnych korzystających z połączeń kolejowych na trasach przebiegających przez powiat krotoszyński. Zlikwidowanie bezpośrednich połączeń z Wrocławia do Poznania może zmienić tą sytuację.

Źródło: http://www.reds.rail.pl/news.html

[ Dodano: 22-09-2007, 23:21 ]
PKP wycofuje się z obietnicy, że liczba połączeń z Krakowem nie zmniejszy się. Od grudnia zniknie pociąg o godz. 8.05 - dziś bardzo popularny.
PKP wycofuje się z obietnicy, że liczba połączeń z Krakowem nie zmniejszy się. Od grudnia zniknie pociąg o godz. 8.05 - dziś bardzo popularny. Wystarczy rano wejść na peron II częstochowskiego dworca, by zobaczyć tłumek czekający z bagażami na pospiesznego 'Reymonta' z Łodzi do Krakowa. Ale od grudnia ma on jechać inną trasą: przez Tomaszów Mazowiecki i Włoszczowę. - Częstochowa dostanie ekwiwalent - przed miesiącem zapewniał 'Gazetę' Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP Przewozów Regionalnych, które wówczas ogłosiły projekt rozkładu jazdy na 2008 rok.
Dziś okazuje się, że pociągu z Częstochowy do Krakowa około godz. 8 nie będzie, a pasażerom pozostanie zrywać się w nocy, by zdążyć na pociąg o godz. 5 bądź poczekać na kolejny aż do godz. 13.
- Za kształt rozkładu jazdy pociągów regionalnych odpowiadają samorządy województw i to one decydują, które pociągi wyruszą w trasę. W tym wypadku tak właśnie zadecydowały - tłumaczy dziś brak zapowiadanego połączenia Kurpiewski (samorządy finansują pociągi kursujące w ramach jednego bądź dwóch sąsiadujących województw - 'Reymont' łączy ich więcej, więc pieniądze dostaje z puli centralnej).
Ale dyrektor wydziału transportu śląskiego urzędu marszałkowskiego nie pamięta, by z kolegą z Małopolski kiedykolwiek rozmawiał o połączeniu z Częstochowy do Krakowa. Tłumaczenie PKP jest więc dla niego dużym zaskoczeniem.
- Nikt mi problemu nie zgłaszał - mówi dyr. Jacek Stumpf i dodaje: - Taki pociąg nie byłby wykluczony, gdyby oczywiście pasażerowie mieli ochotę nim jeździć. Potrzebna jest analiza, którą zrobimy, skoro słyszę, że powstaje luka w rozkładzie.
Tyle że czasu jest mało: PKP kończy już konsultacje projektu nowego rozkładu jazdy. - Nowy pociąg mógłby w tej sytuacji ruszyć w lutym, bo taki jest termin wprowadzania poprawek do rozkładu - zastanawia się dyr. Stumpf.
Likwidacji popularnego połączenia z Krakowem sprzeciwia się kolejowa 'Solidarność' z częstochowskiego węzła. Ma wysłać pisma do parlamentarzystów oraz prezydenta miasta z prośbą o interwencję. - O likwidacji pociągu dowiaduję się od pana - powiedział 'Gazecie' prezydent Tadeusz Wrona. I obiecał też interweniować, gdzie się da.

Źródło: http://www.infobus.com.pl/text.php?id=12997&from=tag#maintext



Temat: Województwo Częstochowsko-Kaliskie
Witam wszytkich
Chciałem zaciągnąć opini u was bezpośrednio w Częstochowie, temat dotyczył by utworzenia wspólnego wojewodztwa z Kaliszem. Utworzenie województwa tylko z siedzibą w Kaliszu oraz tylko z siedzibą w Częstochowie nie ma tak duŻych szans. Myślę jednak ze nasi Kaliscy samorządowy i samorządowy Częstochowy powinni zastanowić się nad wspólnymi rozmowami dotyczącymi reaktywacji województwa. Byłby to naprawdę całkiem moŻliwy projekt do zrealizowania. Wydaje mi się Że to obecnie najlepsze rozwiązanie dla obu miast. Kalisz oraz Częstochowa nawet bez dwóch zdań zasługują na rangę województwa, oba miasta mają wielkie tradycje, wiekową historię, rozwinięty przemysł oraz są jednymi z większych miast w Polsce. Jeśli Zielona Góra i Gorzów Wlkp oraz Opole są miastami wojewódzkimi to dlaczego nie mały by być nimi Kalisz z Częstochową?. UwaŻam ze oba miasta są bardziej atrakcyjne niŻ np. Gorzów (nie ujmując temu miastu). Koszalin, który równieŻ walczy o przywrócenie województwa teŻ niczym szczególnym się nie wyróŻnia
Według mnie nowe Województwo Kalisko-Częstochowskie mogło by opierać się częściowo (choć nie całkiem) na podwalinach Departamentu Kaliskiego i Województwa Kaliskiego z lat 1815-1845 i obejmowało by takie miasta jak:
- Częstochowa siedziba wojewody - jako największe miasto (status miasta wojewódzkiego),
- Kalisz siedziba sejmiku wojewódzkiego - jako drugie co do wielkości miasto (status miasta wojewódzkiego),
- dwa powiaty grodzkie Konin oraz Sieradz.
Ostrowa Wlkp. nie biorę pod uwagę gdyŻ z tymi ludŹmi mamy ciagły konflikt i w Żadnej kwestii nie moŻna dojść z nimi do porozumienia. Kalisz jak i zarówno częstochowa nowych granicach województwa wróciły by do współpracy z miastami, z którymi łączyła kilkuset-letnia więŹ. Nowe województwo opracowało by zrównowaŻoną strategię rozwoju dla w/w miast, oraz sprawiedliwy podział pieniędzy. W tej chwili takie miasta jak Kalisz i Konin cierpią i spływają tam jedynie ochłapy, niestety ponad 90% środków dla Wielkopolski idzie na despotyczny Poznań, u was teŻ z pewnością nie ma lepiej gdyŻ z kolei w województwie śląskim największe środki idą do Katowic i miast ościennych, a Częstochowa jest tam teŻ tak jak Kalisz w Wielkopolsce kulą u nogi. To juŻ ostatni dzwonek więc warto by było jak gdyby najszybciej taką koncepcją zainteresował się Pan Zalejski załoŻyciel stowarzyszenia reaktywacji Województwa środkowopolskiego, oraz nasz Prezydent Janusz Pęcherz, który juŻ tak wiele uczynił dla naszego miasta. Oczywiście trzeba by było odejść od nazwy środkowopolskie, ale to juŻ chyba najmniejszy problem.
Liczba to 16 powiatów przybliŻoną ilość mieszkańców w województwie Kalisko-Częstochowskim prezentuje poniŻej
- Kaliski 80000
- Koniński 122000
- Słupecki 58000
- Kolski 91000
- Turecki 83000
- Poddębicki 42000
- Sieradzki 122000
- Wieruszowski 43000
- Wieluński 78000
- Zduńsko-Wolski 68000
- Pajęczański 50000
- Kłobucki 84000
- Częstochowski 133000
- Lubliniecki76000
- Myszkowski 72000
- Oleski 69000
Razem 1 271 000
Miasta największe i wydzielone
- Częstochowa 248000
- Kalisz 110000
- Konin 80000
- Sieradz 45000
Razem 483 000
Tak wiec województwo Kalisko-Częstochowskie zamieszkiwało by 1 754 000 mieszkańców
PoniŻej chciałem przedstawić przybliŻoną ale całkiem realną wizję województwa Kalisko-Częstochowskiego




Temat: Aquapark w Kaliszu?

wiesz jedno mnie zaczyna zastanawiać czemu wszystkie inwestycje zaczynają mieć takie opóźnienia

Andrzej może tutaj jest odpowiedż na tą jedną inwestycje...

POLSKA Głos Wielkopolski
KALISZ - Bardzo mglista wizja wodnego raju

Kaliszanie obawiają się, że obiecywany przez władze miasta park wodny pozostanie mrzonką. Do dzisiaj miasto nie powołało bowiem spółki, która miała się zająć przygotowaniem inwestycji. O utworzeniu spółki (miasto miało do niej wnieść 2,5 mln złotych) mówiono już jesienią ubiegłego roku. Tymczasem minęło kilka miesięcy, a wokół aquparku zaległa cisza.

– Jeśli teraz miasto nie przystąpi do budowy parku wodnego, to nie powstanie on już nigdy – przestrzega radna Kamila Majewska, która wraz z Młodzieżową Radą Miasta przekonała prezydenta do realizacji tej inwestycji.

Apetyty na korzystanie z wodnych szaleńsw rozbudziła zaprezentowana wizualizacja obiektu, przygotowana przez wyłonione w przetargu biuro architektoniczne Piotr Dominiczak & Mariusz Szczuraszek z Ostrowa Wlkp. Kompleks, mający powstać na terenie byłego basenu letniego przy ul. Sportowej, wygląda imponująco. Na czterech hektarach ma być wybudowany obiekt zamknięty o powierzchni około 9 tys. metrów kw. Zasadniczą jego część stanowić będą dwa baseny – pływacki i rekreacyjny ze zjeżdżalniami i wieloma atrakcjami: sztuczną falą, rwącą rzeką barkiem wodnym itp. Ponadto w budynku przewidziano brodzik i basen solankowy, a na parterze zaprojektowano także zespół pomieszczeń rehabilitacyjnych. W obiekcie znaleźć się mają ponadto kompleks odnowy biologicznej oraz restauracje i kawiarnie. Na zewnątrz autorzy projektu przewidzieli z kolei powstanie basenu rekreacyjnego, połączonego z basenami wewnętrznymi, basenu pływackiego i brodzika dla dzieci. W kompleksie rekreacyjnym zaprojektowano też plac zabaw dla dzieci, boiska sportowe, korty tenisowe oraz plażę.

Jedynym mankamentem tego raju jest koszt. Oszacowano, że inwestycja będzie kosztować 70 mln złotych. Miasto jest w punkcie wyjścia, gdyż nie znalazło źródła finansowania, a kryzys spowodował, że znalezienie inwestora stało się jeszcze trudniejsze.

– Od roku prowadzimy rozmowy z kilkoma bankami w sprawie sfinansowania inwestycji – mówi prezydent Kalisza Janusz Pęcherz. – Niestety, zła sytuacja ekonomiczna spowodowała, że wcześniejsze ustalenia są nieaktualne. Teraz miasto koncentruje się na poszukiwaniu partnera prywatnego, ale nie chcemy podejmować pochopnych decyzji.

Mimo trudności prezydent Janusz Pęcherz pozostaje optymistą i dementuje pogłoski o wycofywaniu się miasta z budowy aquaparku. Zdaniem prezydenta, powoływanie spółki Park Wodny na obecnym etapie byłoby tylko niepotrzebnym narażaniem miasta na koszty.

– Jest gotowy projekt budowy aquaparku o wartości około miliona złotych – dodaje Pęcherz. – Na uporządkowanie terenu przy ulicy Sportowej wydaliśmy 60 tys. złotych. Nie ma więc mowy o zrezygnowaniu z tej inwestycji. Mogę zapewnić z 90-procentową pewnością, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa. Firmy startujące w innych przetargach, ogłaszanych przez miasto, z powodu kryzysu obniżają ceny nawet 0 30–40 procent. To daje nadzieję, że znajdziemy wykonawcę, który wybuduje nam aquapark nieco taniej niż zakładaliśmy.
Daria Kubiak - POLSKA Głos Wielkopolski




Temat: Hiszpańskie osiedle mieszkaniowe przy Alejach Słowackiego
Ryszard Binczak - POLSKA Głos Wielkopolski
http://ostrow.naszemiasto.pl/wydarzenia/954962.html

OSTRÓW - Hiszpanie chcą budować

Hercesa International zamierza wybudować w Ostrowie niemal 2,5 tysiąca mieszkań przy Alejach Słowackiego.

Tyle że od pół roku ta hiszpańska firma nie potrafi przedstawić gwarancji, które satysfakcjonowałyby władze miasta. A zabezpieczeniem tej potężnej inwestycji mają być gwarancje bankowe sięgające 6 milionów euro. Ostatnio na ostrowskim rynku budowlanym pojawił się nowy gracz. Kaliski biznesmen Marek Antczak zainteresował się również tymi terenami.

Nadal nie wiadomo, czy hiszpańska firma będzie budowała osiedle mieszkaniowe w Ostrowie. Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej rajcy mieli podjąć uchwałę o wyrażeniu zgody na utworzenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w której udziałowcem byłoby miasto. Tyle że ten punkt obrad został wycofany z porządku.

Sprawcą zamieszania jest wspomniany wcześniej kaliski deweloper Marek Antczak. Przesłał na ręce prezydenta, przewodniczącego Rady Miejskiej oraz przewodniczących dwóch komisji – Działalności Gospodarczej, Ładu Przestrzennego i Gospodarki Gruntami oraz Budżetu i Finansów – ofertę, w której wyraził gotowość budowy dużego osiedla w Ostrowie. Pomysł na tyle spodobał się radnym, że na dalszy plan przesunęli zawiązanie spółki z Hiszpanami, a także złożyli wniosek do prezydenta miasta, żeby projekt umowy z firmą Hercesa został poddany ocenie przez zewnętrzną firmę audytorską.

– Pojawił się wiarygodny kontrahent i dlatego uważam, że należy się zapoznać z jego ofertą – mówi Alojzy Mo-tylewski, przewodniczący Komisji Działalności Gospodarczej.
Wiadomo już, że spotkanie odbędzie się 5 lutego w sali biura Rady Miejskiej.

Jak udało nam się ustalić, kaliski biznesmen jest również gotowy przekazać miastu pewną liczbę mieszkań komunalnych lub innych budynków. Jest zainteresowany wieczystą dzierżawą lub zakupem od miasta terenów przy Alejach Słowackiego.

– Jak wyglądają inwestycje firmy Antczaka, mogę zobaczyć na własne oczy, a oferta hiszpańska jest bardzo wirtualna – dodaje Alojzy Motylewski. – Z tego, co wiem, to wybudował już ponad 1800 mieszkań oraz 100 domków jednorodzinnych w różnych miastach począwszy od Kalisza i Ostrowa, a na Poznaniu i Warszawie skończywszy.

Wielu radnych jest zdania, że należy wpuścić do miasta obu inwestorów. Mieszkań nigdy za wiele. Hiszpanie niech budują osiedle przy Alejach Słowackiego, a kaliski deweloper może stawiać bloki w innej części miasta. Mogą to być na przykład tereny powojskowe przy ulicy Kościuszki. Miało powstać tam więzienie, ale nie zgodzili się na nie mieszkańcy miasta. Przeciwko osiedlu pewnie nie będą protestować.




Temat: II etap obwodnicy w ciągu drogi krajowej nr 25
Trasa przebiegać będzie od wylotówki na Ostrów w okolicy hipermarketów Castorama i Tesco do ulicy Poznańskiej, a w przyszłości przez dwa mosty na Prośnie w kierunku Konina.

Nowa droga ma być naturalnym przedłużeniem obwodnicy Nowych Skalmierzyc, która ma zostać oddana do użytku już w tym roku. O ile jednak budowę obwodnicy finansuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, o tyle za dalszy odcinek trasy musi zapłacić miasto. Władze samorządowe liczą na to, że lwią część inwestycji uda się sfinansować z funduszy europejskich.

– W tej sprawie złożyliśmy wniosek do Programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” – mówi prezydent Kalisza, Janusz Pęcherz.

Droga o łącznej długości 3,22 km miałaby po jednym pasie w każdym kierunku. Rozwiązanie koncepcyjne zakłada dobudowę w przyszłości drugiej jezdni, dla której już teraz zarezerwowano by miejsce. Identyczne rozwiązanie zastosowano podczas budowy obwodnicy Nowych Skalmierzyc. Projektowany odcinek ma mieć kategorię GP, czyli drogi głównej ruchu przyspieszonego.
Projekt przewiduje nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne.

– Nad ulicami Dobrzecką i Korczak droga pobiegnie estakadą, co będzie w naszym mieście nowym rozwiązaniem inżynieryjnym, bezkolizyjnym, a na dodatek zachowującym dotychczasowy charakter dawnej wsi Dobrzec – zapowiada Pęcherz.

Kaliski odcinek jest drugim etapem modernizacji drogi krajowej 25. Pierwszy etap to obwodnica Nowych Skalmierzyc, a trzeci, zapisany w planach na kolejne lata, to wylotówka z Kalisza w kierunku Konina i Bydgoszczy. Całość ma zdecydowanie przyspieszyć i usprawnić ruch samochodowy. Dzięki obwodnicy, już za kilka miesięcy trasę Ostrów – Kalisz będzie można pokonać w kilkanaście, a nie kilkadziesiąt minut. Natomiast cała inwestycja zdecydowanie skróci czas przejazdu przez miasto w kierunku Konina od strony Ostrowa i Wrocławia.

– Poszczególne etapy są techniczne i finansowo niezależne, jednak powiązane są funkcjonalnie, bo razem tworzą nowy przebieg drogi krajowej nr 25 przez Kalisz dalej w kierunku na Bydgoszcz – wyjaśnia prezydent miasta.

Teoretycznie jednostką odpowiedzialną za wdrożenie projektu będzie Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu. Jednakże Miasto zamierza ogłosić przetarg na Inżyniera Projektu, który w imieniu wykonawcy będzie pełnić nadzór nad prawidłowym i zgodnym z dokumentami kontraktowymi wykonaniem inwestycji.
Planowana na lata 2010-2013 budowa ma kosztować 105 mln zł. Miasto zamierza przeznaczyć na ten cel 15,75 mln zł i liczy na dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w wysokości 89,25 mln zł.

POLSKA Głos Wielkopolski

Droga droga na południu Wlkp.

Ponad 100 mln zł ma kosztować miejski odcinek drogi krajowej nr. 25 w Kaliszu. Droga ma połączyć ul. Poznańską z
budowaną obwodnicą Nowych Skalmierzyc. Dzięki temu trasę z Kalisza do Ostrowa będzie można pokonać w kilkanaście
minut.

Obwodnica Nowych Skalmierzyc, na którą mieszkańcy czekają od wielu lat ma być gotowa na wiosnę tego roku. Obecnie auta jadące drogą krajową nr. 25 przejeżdżają przez sam środek miasteczka. Podróż z Kalisza do Ostrowa zabiera pół godziny. Po wybudowaniu obwodnicy i nowej drogi czas przejazdu ma skrócić się do kilkunastu minut.

Obwodnicę buduje rząd, a konkretnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, natomiast w granicach miasta zadanie musi przejąć samorząd kaliski. Sęk w tym, że szacunkowy koszt budowy drogi, która została zaprojektowana jako droga główna ruchu przyspieszonego wynosi ponad 100 mln zł. Miasto liczy na fundusze unijne. Jeśli jednak nie otrzyma dofinansowania, to budowa drogi odwlecze się w czasie- powiedział szef kaliskich drogowców Krzysztof Gałka. To teraz jedna z najbardziej potrzebnych dróg , która pozwoli wyprowadzić ruch tranzytowy poza miasto.

Radio Merkury

ten tytuł to jest do bani typowe poznańskie czemu nie napisali obwodnica Kalisza tylko droga na południu

Ogłoszono wynik przetargu na projekt budowlano-wykonawczy

http://www.zdm.kalisz.pl/2009_010_iowon.pdf




Temat: Aquapark w Kaliszu?
KALISZ - Bardzo mglista wizja wodnego raju
dziś
Kaliszanie obawiają się, że obiecywany przez władze miasta park wodny pozostanie mrzonką. Do dzisiaj miasto nie powołało bowiem spółki, która miała się zająć przygotowaniem inwestycji. O utworzeniu spółki (miasto miało do niej wnieść 2,5 mln złotych) mówiono już jesienią ubiegłego roku. Tymczasem minęło kilka miesięcy, a wokół aquparku zaległa cisza.

– Jeśli teraz miasto nie przystąpi do budowy parku wodnego, to nie powstanie on już nigdy – przestrzega radna Kamila Majewska, która wraz z Młodzieżową Radą Miasta przekonała prezydenta do realizacji tej inwestycji.

Apetyty na korzystanie z wodnych szaleńsw rozbudziła zaprezentowana wizualizacja obiektu, przygotowana przez wyłonione w przetargu biuro architektoniczne Piotr Dominiczak & Mariusz Szczuraszek z Ostrowa Wlkp. Kompleks, mający powstać na terenie byłego basenu letniego przy ul. Sportowej, wygląda imponująco. Na czterech hektarach ma być wybudowany obiekt zamknięty o powierzchni około 9 tys. metrów kw. Zasadniczą jego część stanowić będą dwa baseny – pływacki i rekreacyjny ze zjeżdżalniami i wieloma atrakcjami: sztuczną falą, rwącą rzeką barkiem wodnym itp. Ponadto w budynku przewidziano brodzik i basen solankowy, a na parterze zaprojektowano także zespół pomieszczeń rehabilitacyjnych. W obiekcie znaleźć się mają ponadto kompleks odnowy biologicznej oraz restauracje i kawiarnie. Na zewnątrz autorzy projektu przewidzieli z kolei powstanie basenu rekreacyjnego, połączonego z basenami wewnętrznymi, basenu pływackiego i brodzika dla dzieci. W kompleksie rekreacyjnym zaprojektowano też plac zabaw dla dzieci, boiska sportowe, korty tenisowe oraz plażę.

Jedynym mankamentem tego raju jest koszt. Oszacowano, że inwestycja będzie kosztować 70 mln złotych. Miasto jest w punkcie wyjścia, gdyż nie znalazło źródła finansowania, a kryzys spowodował, że znalezienie inwestora stało się jeszcze trudniejsze.

– Od roku prowadzimy rozmowy z kilkoma bankami w sprawie sfinansowania inwestycji – mówi prezydent Kalisza Janusz Pęcherz. – Niestety, zła sytuacja ekonomiczna spowodowała, że wcześniejsze ustalenia są nieaktualne. Teraz miasto koncentruje się na poszukiwaniu partnera prywatnego, ale nie chcemy podejmować pochopnych decyzji.

Mimo trudności prezydent Janusz Pęcherz pozostaje optymistą i dementuje pogłoski o wycofywaniu się miasta z budowy aquaparku. Zdaniem prezydenta, powoływanie spółki Park Wodny na obecnym etapie byłoby tylko niepotrzebnym narażaniem miasta na koszty.

– Jest gotowy projekt budowy aquaparku o wartości około miliona złotych – dodaje Pęcherz. – Na uporządkowanie terenu przy ulicy Sportowej wydaliśmy 60 tys. złotych. Nie ma więc mowy o zrezygnowaniu z tej inwestycji. Mogę zapewnić z 90-procentową pewnością, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa. Firmy startujące w innych przetargach, ogłaszanych przez miasto, z powodu kryzysu obniżają ceny nawet 0 30–40 procent. To daje nadzieję, że znajdziemy wykonawcę, który wybuduje nam aquapark nieco taniej niż zakładaliśmy.

- POLSKA Głos Wielkopolski

No to czekamy , z obietnic należy się wywiązywać




Temat: Nowa Rada Gminy
Za Głosem Wlkp.

Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Radosław Torzyński jest w gronie 11 samorządowców, którzy stracą stanowisko. Z mandatami pożegna się również 46 przewodniczących rad. Wszyscy na czas nie złożyli wojewodzie odpowiednich dokumentów. Wielkopolska jest liderem czarnej listy w Polsce.

Samorządowcy musieli złożyć swoje oświadczenia majątkowe (30 dni od daty ślubowania), a także informację o tym, czy współmałżonek prowadzi działalność gospodarczą (30 dni od wyborów). Samorządowcy najwyższego szczebla – marszałek, prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, starostowie oraz przewodniczący rad – przesyłali dokumenty wojewodzie. Aż 57 z 516 osób spóźniło się z dokumentami. W tym gronie jest 11 włodarzy gmin, gdzie będą musiały być rozpisane ponowne wybory, oraz 46 przewodniczących rad, którzy stracą mandat, a rady będą musiały wybrać innych.

Odpowiednie pisma od wojewody Tadeusza Dziuby przesłano też radom powiatów: gnieźnieńskiego, średzkiego i kępińskiego.

– Decyzje o wygaśnięciu mandatów podejmują odpowiednie rady – mówi Michał Fijałkowski, rzecznik wojewody wielkopolskiego.

Wielkopolska jest rekordzistą czarnej listy. Według wstępnych danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w całym kraju stanowiska straci 33 wójtów, burmistrzów i prezydentów. – Po pełnej analizie trzeba się będzie zastanowić nad tym, czy ta sytuacja nie wymaga zmian legislacyjnych – zapowiada Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. – Nie chodzi o złagodzenie przepisów, ale uczynienie ich bardziej czytelnymi.

Przewodniczący rad to tylko czubek góry lodowej. Teraz w każdej gminie prowadzone są dokładne analizy, ilu szeregowych radnych się spóźniło. Wiadomo na pewno, że na przykład wszyscy radni z Obrzycka nie wypełnili swojego obowiązku.

Sumienni byli za to na przykład członkowie sejmiku wojewódzkiego. Tam, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pracownicy Kancelarii Sejmiku osobiście przypominali wszystkim o terminach i w komplecie złożono dokumenty. Zdyscyplinowani byli także radni Poznania i powiatu poznańskiego. •

Tomasz Cylka

Mandaty straci 46 przewodniczących rad

Chodzi o następujące gminy: Białośliwie, Bralin, Chocz, Chodzież (gmina wiejska), Chodzież (miasto), Damasławek, Gniezno (miasto), Gołuchów, Grodziec, Jaraczewo, Kaźmierz, Kobyla Góra, Krzymów, Lisków, Lubasz, Luboń, Łęka Opatowska, Miedzichowo, Mieścisko, Niechanowo, Nowe Miasto nad Wartą, Obrzycko (gmina wiejska), Obrzycko (miasto), Perzów, Piła, Połajewo, Przedecz, Puszczykowo, Ryczywół, Rzgów, Skulsk, Suchy Las, Zaniemyśl, Borek Wielkopolski, Kłodawa, Koźmin Wielkopolski, Nekla, Osieczna, Pogorzela, Rakoniewice, Raszków, Stawiszyn oraz Wierzbinek.

Żegnają się ze stanowiskami

> Dobrzyca – wójt Jarosław Pietrzak

> Kłodawa – burmistrz Józef Chudy

> Koźminek – wójt Andrzej Miklas

> Mosina – burmistrz Zofia Springer

> Pniewy – burmistrz Michał Chojara

> Perzów – wójt Barbara Kucharska

> Ostrowite – wójt Aleksander Szczepankiewicz

> Ostrów Wielkopolskiprezydent Radosław Torzyński

> Strzałkowo – wójt Dariusz Grzywiński

> Wągrowiec – burmistrz Stanisław Wilczyński

> Włoszakowice – wójt Stanisław Waligóra


Miło by było gdyby sam przewodniczący wypowiedzial sie tutaj w tej sprawie :]



Temat: Piłka Nożna w Ostrowie
Czy to nam pomoze ??

Mijają dni tygodnie miesiące a MY stoimy w miejscu!Można by śmiało nawet napisać że kto sie nie rozwija ten sie uwstecznia...OSTROVIA stanęła w dołku z którego już od dłuższego czasu nie może wybrnąć!Brak pieniędzy,brak sponsora,zawodników czy chociażby kibiców na trybunach... a na dzień dzisiejszy do dymisji podał sie prezes Paweł Jaskuła który piastował to stanowisko przez dobrych kilka lat.Nie mnie oceniać efekty jego pracy dla klubu ale jak mówi stare przysłowie "z pustego i Salomon nie naleje".Tak więc klub sukcesów za rządu pana Jaskuły nie osiągnął a dużo szczęcia mieliśmy utrzymując wogóle status czwartoligowca.W każdym bądz razie każdy kto bezinteresownie wkłada czas,pieniądze i energie w nasz klub zasługuje na słowo DZIĘKUJE.Miejmy nadzieje że obecny następca Michał Michalak będzie miał więcej szcześcia i za jego rządu do klubu "spadnie z niebia" jakaś konkretna gotówka.Bo tylko o pieniądze (niestety) w tym sporcie na dzień dzisiejszy chodzi... Będą monety -będą wyniki! Przypominam że za dwa lata OSTROVIA Ostrów będzie obchodziła 100 lecie swojego istnienia i jak tak dalej pójdzie będzie to żałoba a nie powód do świetowania.Niestety obecny prezydent Jerzy Świątek pomimo naszego mailowego protestu ograniczył sie do krótkiego wywiadu dla kablówki stwierdzając że przeznaczył odpowiednia kwotę na Ostrovie... zapominając że suma ta starczyła na zaplombowanie jednego zęba w całej zepsutej szczęce!No cóz tak to jest prym w Ostrowie wiedzie speedway i tam wszyscy politycy lokują swoją energie oraz dostępne fundusze!W końcu duża rzesza elektoratu wyborczego a to w tej grze jest najwazniejsze!Już w listopadzie rozpoczna sie prace modernizacyjne STADIONU ŻUŻLOWEGO podkreślam żużlowego bo nikt nie wspomina o futbolu i naszej czwartoligowej kopaninie.Zbliżają sie dużymi krokami wybory prezydenckie oraz samorządowe.Miejmy nadzieję że one przyniosą zmiane dla naszego klubu OSTROVIA.Aby te zmiany nastapiły muszą zmienić sie ludzie piastujące wysokie urzędy w naszym mieście.Chociaż sam raczej za polityka nie przepadam uważam że jest to duża i pewnie ostatnia szansa na wyciągnięcie klubu z tego marazmu.Chialbym zaprosic na wybory 12 listopada by zaglosowac na przyszlosc klubu. Od nas startuja 3 osoby, wszyscy z listy Macieja Klósaka -NOWY OSTROW- i tak z okregu 1 czyli okolice centrum,grunwaldzkie wenecja limanowska grabowska krepa startuje Michal Michalak pozycja 6. Z okregu 3 czyli okolice strzelecka komuny smigielskiego wroclawska robotnicze startują 2 osoby z pozycji 4 Zbigniew Jaworski oraz z pozycji 8 Frankiewicz Rafał. Przekazcie rodzinie znajomym ,kolegom. Trzeba miasto zjednac z klubem tak jak nastapiło to na KOLEJORZU!Nie może być tak jak obecnie że klub który wpisał sie w historie naszego miasta może z braku pomocy włodarzy znikniąc z piłkarskiej mapy Polski.Każdy z Was napewno zna tych trzech panów i wie że OSTROVIA była jest bedzie dla nich tak cenną sprawą że napewno przysłużą sie jej w tych tak trudnych czasach...Zimą prawdopodobnie ruszy także Stowarzyszenie Kibiców Ostrovia Ostrów Wlkp. a z tego powodu będziemy mieli legalny status grupy kibicowskiej co pozwoli na sprawniejszą organizacje wyjazdów,opraw czy dopingu na trybunach.Pozdrowienia dla wierzących w NASZ KLUB!




Temat: Reprezentacja
Wielki rewanż piłkarzy ręcznych Polska - Niemcy za rok w Kaliszu?
Andrzej Grupa
2007-02-02, ostatnia aktualizacja 2007-02-02 09:56
Mecz mistrza świata z wicemistrzem miałby za rok uświetnić obchody 90-lecia piłki ręcznej w Polsce. Dyscypliny, której początki miały miejsce w Szczypiornie, dziś części Kalisza.
Szczypiorno dziś leży w granicach administracyjnych Kalisza - na początku XX w. było jednak miejscowością graniczną, tam znajdowała się komora celna pomiędzy Wielkim Księstwem Poznańskim a Królestwem Polskim. To tam powstał "Obóz Internowanych nr 5", do którego zsyłano jeńców, którzy nie chcieli składać przysięgi na wierność Niemiec. W 1917 r. do obozu trafili polscy legioniści - oni też odmówili złożenia takiej przysięgi. Żołnierzom doskwierała nuda - nie mieli co robić. Stąd wzięła się zabawa z piłką - może nie miała ona zbyt wiele wspólnego z obecnym szczypiorniakiem, ale były to początki tej dyscypliny na naszej ziemi. Dyscypliny, która została wymyślona pod koniec XIX w., a najwięcej udziału w jej propagowaniu mieli Duńczycy i Niemcy. To właśnie niemieccy wartownicy mieli nauczyć polskich żołnierzy w Szczypiornie podstawowych zasad gry. Stąd właśnie określenie "szczypiorniak", które jest synonimem piłki ręcznej.

W przyszłym roku będziemy obchodzić 90-lecie piłki ręcznej w Polsce. Z tej okazji planowane jest m.in. rozegranie towarzyskiego spotkania Polska - Niemcy, jak pokazują mistrzostwa świata, dwóch najlepszych ekip w tej dyscyplinie. - Zaczniemy rozmowy po mistrzostwach świata, bo trzeba też znaleźć odpowiedni termin. To przecież rok olimpijski - mówi prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Ręcznej Ewa Bąk, która jest też dyrektorem Wydziału Kultury Fizycznej i Sportu w poznańskim Urzędzie Miasta. - Taki mecz byłby idealnym uwieńczeniem rocznicy, to przecież Niemcy uczyli Polaków grać w piłkę ręczną - dodaje.

Gdzie taki mecz powinien się odbyć? Najlepiej w Kaliszu, bo przecież to stamtąd wziął się szczypiorniak. Tym bardziej że od kilku miesięcy to najstarsze polskie miasto może pochwalić się halą sportową o europejskim standardzie. - Oczywiście, jesteśmy zainteresowani, by przyłączyć się do obchodów tej rocznicy. Wkrótce w imieniu prezydenta Kalisza przekażemy odpowiednie pismo władzom Związku Piłki Ręcznej w Polsce i Wielkopolskiego Związku Piłki Ręcznej - mówi Mieczysław Marciniak, zastępca naczelnika Wydziału Kultury i Sztuki, Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego w Kaliszu.

W Kaliszu piłka ręczna nie ma się zbyt dobrze, tam króluje siatkówka. Winiary to przecież trzecia drużyna poprzedniego sezonu w ekstraklasie siatkarek i uczestnik Ligi Mistrzyń. Szczypiorniak lepiej rozwija się za to w sąsiednim Ostrowie Wlkp., z którego pochodzą bracia Marcin i Krzysztof Lijewscy czy Bartłomiej Jaszka, który też jest w szerokim składzie reprezentacji Polski. Ale Kalisz ma za to spory atut, którym jest hala Winiary Arena. - Nasza hala jest klimatyzowana, ma 3,5 tys. miejsc siedzących. Jesteśmy gotowi do zorganizowania takiego meczu - twierdzi Marciniak. W Kaliszu zaś pamiętają, że hala powstała m.in. dzięki dotacji, którą załatwił ówczesny szef Polskiej Konfederacji Sportu Andrzej Kraśnicki, dziś prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce. - Pan Kraśnicki był gościem honorowym podczas otwarcia tego obiektu. Dzięki jego staraniom obiekt został zakwalifikowany jako strategiczny dla rozwoju sportu i dzięki temu dostaliśmy dotację - tłumaczy Marciniak.

- Pomysł z organizacją meczu Polska - Niemcy w Kaliszu jest bardzo ciekawy. Na razie jest trochę za wcześnie, by tak daleko wybiegać w przyszłość, ale pierwsze rozmowy z prezesem Kraśnickim zapewne wkrótce przeprowadzimy - mówi dyr. Ewa Bąk.

Gazeta Wyborcza




Temat: Medale na Mistrzostwach Europy!!!
Srebro i złoto, to nic...

Piękny sukces odniosła reprezentacja naszego kraju występująca pod nazwą Polska 40 +. Podczas mistrzostw Europy w maksikoszykówce, które zakończyły się w Hamburgu, mężczyźni wywalczyli złoto, a panie zdobyły srebrny medal.

Obie reprezentacje naszych 40-latków, w których występowali także zawodnicy i zawodniczki lubelskie, prowadził trener z naszego miasta Leszek Maria Rouppert. - Poziom sportowy był wysoki - ocenia szkoleniowiec. - Niestety, choć to może nieco dziwić, nie dorównywała mu organizacja zawodów, a przecież w Niemczech zawsze wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Szczególnie męczące były dalekie dojazdy i brak rzetelnej informacji. Wygraliśmy, mimo że występowaliśmy w osłabionym składzie. Z różnych przyczyn zabrakło Wojciecha Królika i Piotra Pawlaka. Niestety cieniem na imprezie położyła się śmierć występującego w kategorii 60 + Łotysza Janisa Aboltinsa. - Przeżyliśmy wszyscy to bardzo mocno - mówi trener Leszek Maria Rouppert. - Był to niezwykle sympatyczny człowiek. Warto dodać, że swego czasu był on ministrem ekonomiki Łotwy.

W zespole polskim, który nie przegrał żadnego spotkania, najskuteczniejszymi graczami byli Janusz Zielke i Krzysztof Fikiel. Grali też dwaj lublinianie Wiesław Buczek i Zbigniew Szalak. Natomiast drużyna pań przegrała dwukrotnie - w pierwszym meczu i finale. W obu przypadkach Polki uległy Rosji. W tym zespole też roiło się od gwiazd, bo wystąpiły takie zawodniczki jak: Teresa Kępka-Swędrowska, Izabela Maj, siostry Małgorzata Wołujewicz-Czerlonko i Bożena Wołujewicz-Sędzicka, a także koszykarki z lubelskim rodowodem - Małgorzata Siewruk-Kubiak i Marzena Jasińska-Gumowska.

Sukcesy sportowe nie były jedynymi radosnymi momentami dla polskiej ekipy, a szczególnie dla lublinian. - Podczas imprezy prezydent FIBA, Argentyńczyk Ruben Lamas, ogłosił, że druga edycja Światowej Ligi Mistrzów w kat. mężczyzn 40 + odbędzie się w Lublinie - nie ukrywa zadowolenia Leszek Maria Rouppert, który jest jednocześnie prezesem Lubelskiego Związku Koszykówki. - Impreza zostanie rozegrana w dniach 16 - 23 czerwca 2007 roku. Już teraz FIBA wysłała zaproszenia do 20 federacji. W zawodach wystartuje 12 lub 16 zespołów. Przypomnę, że w pierwszej edycji tej imprezy, która odbyła się przed rokiem w Buenos Aires wzięło udział dziewięć reprezentacji. Już teraz można ostrzyć apetyt na obejrzenie światowych gwiazd.

Dodać trzeba, że Światowa Liga będzie ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata, które zostaną rozegrane od 4 do 11 sierpnia w Puerto Rico.

Wyniki - mężczyźni: Polska - Gruzja 90:60, Polska - Rosja (Samara) 82:72, Polska - Litwa 84:65, Polska - Czechy 83:72, finał Polska - Grecja 70:61. Skład reprezentacji Polski: Janusz Zielke (Toruń) - 108 pkt, Krzysztof Fikiel (Niemcy) - 70 pkt, Piotr Czaska (Ostrów Wlkp.) - 64 pkt, Jarosław Marcinkowski - 63 pkt, Tomasz Szafrański (obaj Poznań) - 45 pkt, Wiesław Buczek (Lublin) - 24 pkt, Maciej Marciniak (Toruń) - 19 pkt, Ryszard Mazur (Zielona Góra) - 10 pkt, Zbigniew Szalak (Lublin) - 8 pkt, Marek Szatkowski (Gdańsk) - 3 pkt;

Kobiety: Polska - Rosja 47:59, Polska - Finlandia 70:53, Polska - Łotwa 86:49, Polska - Niemcy 68:60, finał Polska - Rosja 49:50. Skład reprezentacji Polski: Teresa Kępka-Swędrowska (Wrocław) - 63 pkt, Izabela Maj (Łódź) - 59 pkt, Małgorzata Wołujewicz-Czerlonko (Gdańsk) - 40 pkt, Bożena Wołujewicz-Sędzicka (Łódź) - 36 pkt, Teresa Komorowska-Schielke (Bochum) - 28 pkt, Lucyna Berniak-Januszkiewicz (Kraków) - 25 pkt, Małgorzata Siewruk-Kubiak (Lublin/Poznań) - 18 pkt, Barbara Gretchen-Nawrot (Gdynia) - 15 pkt, Małgorzata Badocha-Turska (Łódź) - 13, Małgorzata Kapera-Gawor (Kraków) - 12, Marzena Jasińska-Gumowska (Lublin/Łódź) - 6 pkt, Małgorzata Janowicz-Kujawa (Koszalin) 5 pkt.



Temat: Pieniądze dla Ostrowa Tumskiego w Poznaniu
Witam,
tym razem apel o "lobbowanie" na rzecz inwestycji na Ostrowie Tumskim w Poznaniu!!
Temu miejscu należą się pieniądze, tam powstała Polska!! Poświęćcie chwile i wypełnijcie formularz z załącznika bądz strony podanej w treści artykułu (napiszcie dlaczego OT się należy) i wyślijcie na adres: katarzyna.sitek@mrr.gov.pl
Cytat:
Ostrów Tumski bez pieniędzy? Poznaniacy, protestujmy!
Piotr Bojarski2008-07-07, ostatnia aktualizacja 2008-07-07 21:39

Czy na Ostrowie Tumskim nie powstaną multimedialne ekspozycje o początkach państwa polskiego? Ambitny projekt nie znalazł uznania w oczach urzędników Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Poznaniacy, piszmy do ministerstwa, bo nie wszystko stracone!
Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego w Poznaniu - projekt wart 98 mln zł - miało pchnąć promocję miasta na nowe, XXI-wieczne tory. Jednak nie zostało zakwalifikowane przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego na listę projektów kluczowych w dziedzinie inwestycji turystycznych o znaczeniu ponadregionalnym.

Centrum nie znalazło się więc na ekskluzywnej liście 18 projektów, choć spełniało wszelkie wymagane kryteria: ** byłoby inwestycją unikalną w skali kraju (wszak miało prezentować miejsce, gdzie rodziła się polska państwowość), ** o znaczeniu ponadregionalnym (bez wątpienia przyjeżdżaliby tu turyści nie tylko z całej Polski), ** a także - w miejscu związanym z piłkarskimi Mistrzostwami Europy w 2012 r. (Poznań będzie jednym z miast, w którym odbywać się będą rozgrywki). Zamiast Ostrowa Tumskiego, ministerstwo wpisało na listę m.in. Park Wodny Termy Nałęczowskie, projekt Uzdrowisk Kłodzkich albo projekt "turystyki w siodle" pod Łodzią.

W Poznaniu szok

- Jesteśmy zaskoczeni i rozgoryczeni - nie ukrywa Lech Łangowski, dyrektor wydziału rozwoju Urzędu Miasta. Dlaczego projekt przepadł? - Sami byśmy chcieli wiedzieć. Tymczasem znamy tylko dość lakoniczną informację od Polskiej Organizacji Turystycznej, która była pośrednikiem. Nie wiemy nawet, jak zostały ocenione poszczególne części projektu - tłumaczy Łangowski.

Projekt, dopięty w żmudnych rozmowach między miastem i kurią, przewidywał m.in. powstanie nowych budynków, w których - z wykorzystaniem multimediów - turyści przeniosą się do realiów X-wiecznego Ostrowa Tumskiego. "Uzbrojeni" w wiedzę o Poznaniu w czasach Mieszka I, mieli następnie szklanym tunelem ze Śródki przechodzić na Ostrów, by skonfrontować świeżą wiedzę z tym, co pozostało z czasów świetności wyspy na Warcie. Interaktywne Centrum miało być jednym z kluczowych elementów Traktu Królewsko-Cesarskiego, który z kolei miał zapewnić turystom szansę kompleksowego przyswojenia wielowątkowej historii miasta.

- Spośród polskich miast, które mają Euro 2012, tylko Poznań nic nie dostał - komentuje prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Zapowiada odwołanie w ministerstwie. Liczy też na wsparcie radnych podczas dzisiejszej sesji rady miasta. - Rada podejmie uchwałę, która będzie wspierała ten projekt. To będzie głos, że to dobry projekt. Z tego co wiem, podobną uchwałę podejmie za kilka dni sejmik.

Do 20 lipca trwają tzw. konsultacje społeczne projektów, zakwalifikowanych przez ministerstwo do realizacji. - Spodziewamy się, że do końca lipca ministerstwo ostatecznie zdecyduje, które projekty znajdą się na liście projektów kluczowych - mówi Łangowski.

Poznaniacy, do dzieła!

Prezydent apeluje do poznaniaków, by w ramach trwających konsultacji wywarli presję na ministerstwo: - Konsultacje odbywają się za pomocą formularza, znajdującego się na stronie ministerstwa. Proszę wszystkich poznaniaków, by wypełniali te formularze i napisali w nich, dlaczego ten projekt powinien zostać zrealizowany. Głos poznaniaków może mieć ogromne znaczenie! Gdyby pojawiły się jeszcze głosy z całej Wielkopolski, byłoby to ogromne wsparcie!

- Im więcej głosów w sprawie poznańskiego projektu pojawi się na stronie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, tym lepiej dla Ostrowa. I to nie tylko głosów VIP-ów czy autorytetów. Chodzi o głos wszystkich mieszkańców Poznania. Taki zbiorowy protest na pewno nie będzie bez znaczenia - przekonuje dyr. Łangowski.

Formularz konsultacji społecznych dla projektów kluczowych w dziedzinie inwestycji turystycznych o znaczeniu ponadregionalnym można znaleźć na: http://www.funduszestrukturalne.gov.pl/NSS/programy/krajowe/POIG/konsultacje/dokumenty/

Źródło:Gazeta Wyborcza Poznań



Temat: Zachodnia obwodnica Poznania - zapis audycji radiowej
Witam

Poniżej wklejam artykuł znajdujący się w dzisiejszym Głosie Wielkopolskim dotyczacy właśnie trasy S11.
"Walka o budowę drogi ekspresowej S11 połączyła mieszkańców wielu gmin. Pod petycją do rządu w tej sprawie, tylko w Wielkopolsce, zebraliśmy do tej pory ponad 30.000 podpisów. Wczoraj w Poznaniu spotkali się przedstawiciele 40 samorządów z czterech województw, którzy chcą działać w Stowarzyszeniu Droga S11. To im "Głos" przekazał petycje.
Ze względu na to, że droga krajowa numer 11 zajmuje istotne miejsce w systemie komunikacyjnym kraju w 2004 roku zakwalifikowano ją jako trasę ekspresową. Ministerstwo Transportu jednak skreśliło tę inwestycję z listy priorytetów. Rząd uznał, że ważniejsza jest budowa autostrady A1, kontynuacja A2 i A4, drogi ekspresowe: S3 (Szczecin-Gorzów Wlkp.-Zielona Góra-Legnica), S 19 (Suwałki-Białystok-Lublin-Rzeszów) oraz rozpoczęcie prac przygotowawczych dla S 8 (Wrocław-Łódź-Warszawa). Zabrakło S 11. Dlatego samorządy funkcjonujące wzdłuż tej trasy postanowiły walczyć o swoje. W tym celu powołały Stowarzyszenie Droga S11. Pierwsze spotkanie odbyło się w Koszalinie, drugie wczoraj w Poznaniu. Wzięli w nim udział samorządowcy, senatorowie, posłanka Maria Pasło-Wiśniewska, swoje poparcie w imieniu SLD przekazała poseł Krystyna Łybacka. Tadeusz Dziuba, wojewoda wielkopolski, choć sam nie mógł przybyć, skierował do zebranych list, w którym zapewnił, że inwestycje na drodze S11 powinny być i będą realizowane.
– To stowarzyszenie ponad podziałami – witał zebranych Marek Ziółkowski, wicemarszałek Senatu, inicjator przedsięwzięcia. – Celem jest budowa drogi S11. Wspierają nas mieszkańcy. Mamy na to dowód. Zebrano już 30.000 podpisów pod petycją w tej sprawie do rządu. Chciałbym podziękować za tę inicjatywę "Głosowi Wielkopolskiemu".
"Głos Wielkopolski", "Gazeta Poznańska", Radio "Merkury" wspólnie z samorządami prowadzą akcję zbierania podpisów pod petycją do rządu. Domagamy się w niej budowy drogi ekspresowej S11. Wczoraj podpisane petycje przekazaliśmy Stowarzyszeniu, które będzie miało swoją siedzibę w Poznaniu, w Związku Miast Polskich.
– Musimy mówić wspólnym głosem – twierdzi Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. – Nie jesteśmy przeciwnikami inwestycji na wschodzie Polski, ale rozwój kraju musi być równomierny.
Spotkanie w Urzędzie Miasta Poznania odbywało się pod hasłem "Ekspresowa droga S11 szybką drogą nad morze". Połączyć ma ona bowiem Kołobrzeg z Pyrzowicami koło Katowic. Poprowadzi przez cztery województwa: zachodniopomorskie, wielkopolskie, opolskie i śląskie. Liczyć będzie 540 kilometrów, z czego 324 kilometrów w Wielkopolsce.
– Dla nas to droga życia, kręgosłup Wielkopolski, łączący północ regionu z południem – uważa Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego.
Do 2013 roku w Wielkopolsce powstanie 40 procent trasy S11. Będą to obwodnice Kępna, Ostrowa Wielkopolskiego, Jarocina, Piły i Ujścia oraz odcinek drogi od Środy do Obornik.
– Dobrze, że powstało Stowarzyszenie, bo razem można więcej – mówi Marek Napierała, dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu. – A potrzebne są duże pieniądze i ludzie, którzy wybudują drogę.
Bogna Kisiel"

Miłej lektury
Alkesh
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 72 wypowiedzi • 1, 2, 3