Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Prezydenci Olsztyna
Temat: Dzielnica przemyslowa ?!
POWODZENIE - Elbląg, Olsztyn - i marzenia
michal_el napisał:
> Zmiana tematu:)
> Nie tylko w tej dzielicy, ale również i tu zdaje się szykują się wkrótce
> szybkie zmiany.
> Wypowiedz wiceprezydenta W. Wróblewskiego:
> "Moim marzeniem jest stworzenie nowoczesnej dzielnicy Modrzewina na dawnym
> poligonie dla mieszkańców i przedsiębiorców. Wierzę, że na przygotowywane
już
> projekty pozyskamy pieniądze z unii Europejskiej."
>
>
>
>
>
> Może to Was nie zainteresuje, ale jeszcze dodam marzenie prezydenta Olsztyna:
> "Moim marzeniem jest obwodnica w Olsztynie. Taka inwestycja pozwoliłaby
> zachować czystość ekologiczną i spokój w mieście. Rozwiązałaby też problem
> wzrastającego tranzytu za wschdonią granicę. Ustalenia jej dokładnego
> przebiegujeszcze trwają. Myślę, że jeżeli obwodnica powstałaby w ciągu 10
lat,
> byłby to bardzo duży sukces"
>
>
>
>
>
Dodam jeszcze, że marzenia jednego naszego wice oraz prezydenta Olsztyna
zostały w ocenie dziennikarzy określone procentami powodzenia.
I tak marzenie naszego wiceprezydenta określono na 100% powodzenia
A marzenia prezydenta Olsztyna na 75% powodzenia.
Ciekawe jakie marzenia ma nasz drugi wice?:) A prezydnet to oczywiście ma o
wiele większe marzenia, które realizuje. Zapamiętałem sobie jedną wypowiedź z
tamtego roku wyemitowaną w tv elblaskiej, wypowiedź Henryka Słoniny, w niej
było ujęte generalnie wszytsko co się teraz dzieje i dziać się wkrótce będzie,
ale również padło takie zdanie: "chciałbym, że w Elblągu powołano Uniwersytet
Elbląski.
Temat: Emocje podczas Kongresu Ziomkostwa Prus Wschodnich
Jak Olsztyn stał się w 2004 roku Allenstein !
Polscy samorządowcy zaproszeni na IV kongres Ziomkostwa Prus Wschodnich w
Olsztynie nie kryli zdziwienia. Lista obecności w języku niemieckim nie
zawierała żadnych polskich nazw. Olsztyn figurował tam jako Allenstein, Pasłęk -
Pr. Holland, Elbląg - Elbing, a Mrągowo - Sensburg.
Zastrzeżenia budziły także identyfikatory przygotowane przez organizatorów.
Każdy obok nazwiska, funkcji i nazwy miasta, zawierał nazwę regionu - Prusy
Wschodnie. Okazało się, że dla władz ziomkostwa Warmia i Mazury w ogóle nie
istnieją.
Kongres, który zakończył się w niedzielę, obfitował w kontrowersyjne wydarzenia
i dyskusje. Zaczęło się od niezaproszenia marszałka regionu. Wilhelm von
Gottberg, rzecznik ziomkostwa i wiceprzewodniczący Związku Wypędzonych Eriki
Steinbach, uznał to za błąd organizatorów, publicznie przeprosił.
Na konferencji prasowej stwierdził, że po 60 latach od zakończenia drugiej
wojny "jakiekolwiek żądania Niemców wobec Polski co do zwrotu majątków czy
zadośćuczynienia są nieporozumieniem". Dodał jednak, że tak w Niemczech, jak i
w Polsce panuje demokracja, więc "poszczególni ludzie mają prawo żądać
odszkodowań". Spore emocje wzbudziła także idea budowy Centrum przeciw
Wypędzeniom w Berlinie. Prowadzący kongres Berndt Hinz, zasiadający w prezydium
Związku Wypędzonych przekonywał, że ma ono dokumentować wypędzenia w całej
Europie, także te, które dotknęły Polaków, Rosjan czy Czechów. Starosta
olsztyński Adam Sierzputowski zwrócił uwagę na niestosowność
słowa "wypędzeni". - Ze tym słowem wiąże się pytanie: przez kogo i dlaczego
wypędzeni. Brak odpowiedzi sprawia, że określenie nie jest dobre i stanowi
podłoże konfliktów - uzasadniał. - Centrum to wewnętrzną sprawą Niemiec. Wiele
możemy się od Polaków nauczyć, ale proszę zostawić nam to, w jaki sposób chcemy
pamiętać o naszych ofiarach - odpowiadał Wilhelm von Gottberg.
Z polskich samorządowców zaproszenia na kongres nie przyjął prezydent Olsztyna
Jerzy Małkowski. Ogłosił, że nie chce mieć nic wspólnego z organizatorami
związanymi ze Związkiem Wypędzony
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_041011/kraj/kraj_a_8.html
Kolejna debilna prowokacja Eryczki
Temat: czy jest piekniejsze miejsce niz Wieliczka
a w górach juz jesień, w Wieliczce też
W Brazylii dziewczyny już pokazują zapewne swoje
wdzięki,
niebawem w Karnawał w Rio
a u nas w miejscu określanym polskim biegunem zimna.........
Allenstein czy Olsztyn
Zastrzezenia budzily identyfikatory przygotowane przez organizatorów. Kazdy
obok nazwiska, funkcji i nazwy miasta, zawieral nazwe regionu - Prusy
Wschodnie.
(c) PIOTR PLACZKOWSKI
Polscy samorzadowcy zaproszeni na IV kongres Ziomkostwa Prus Wschodnich w
Olsztynie nie kryli zdziwienia. Lista obecnosci w jezyku niemieckim nie
zawierala zadnych polskich nazw. Olsztyn figurowal tam jako Allenstein,
Paslek - Pr. Holland, Elblag - Elbing, a Mragowo - Sensburg.
Zastrzezenia budzily takze identyfikatory przygotowane przez organizatorów.
Kazdy obok nazwiska, funkcji i nazwy miasta, zawieral nazwe regionu - Prusy
Wschodnie. Okazalo sie, ze dla wladz ziomkostwa Warmia i Mazury w ogóle nie
istnieja.
Kongres, który zakonczyl sie w niedziele, obfitowal w kontrowersyjne
wydarzenia i dyskusje. Zaczelo sie od niezaproszenia marszalka regionu.
Wilhelm von Gottberg, rzecznik ziomkostwa i wiceprzewodniczacy Zwiazku
Wypedzonych Eriki Steinbach, uznal to za blad organizatorów, publicznie
przeprosil.
Na konferencji prasowej stwierdzil, ze po 60 latach od zakonczenia drugiej
wojny "jakiekolwiek zadania Niemców wobec Polski co do zwrotu majatków czy
zadoscuczynienia sa nieporozumieniem". Dodal jednak, ze tak w Niemczech, jak
i w Polsce panuje demokracja, wiec "poszczególni ludzie maja prawo zadac
odszkodowan". Spore emocje wzbudzila takze idea budowy Centrum przeciw
Wypedzeniom w Berlinie. Prowadzacy kongres Berndt Hinz, zasiadajacy w
prezydium Zwiazku Wypedzonych przekonywal, ze ma ono dokumentowac wypedzenia
w calej Europie, takze te, które dotknely Polaków, Rosjan czy Czechów.
Starosta olsztynski Adam Sierzputowski zwrócil uwage na niestosownosc slowa
"wypedzeni". - Ze tym slowem wiaze sie pytanie: przez kogo i dlaczego
wypedzeni. Brak odpowiedzi sprawia, ze okreslenie nie jest dobre i stanowi
podloze konfliktów - uzasadnial. - Centrum to wewnetrzna sprawa Niemiec.
Wiele mozemy sie od Polaków nauczyc, ale prosze zostawic nam to, w jaki
sposób chcemy pamietac o naszych ofiarach - odpowiadal Wilhelm von Gottberg.
Z polskich samorzadowców zaproszenia na kongres nie przyjal prezydent
Olsztyna Jerzy Malkowski. Oglosil, ze nie chce miec nic wspólnego z
organizatorami zwiazanymi ze Zwiazkiem Wypedzonych.
Temat: Klebark pod Olsztynem nową Częstochową?
Klebark pod Olsztynem nową Częstochową?
greg napisał(a)
> "Dziś w kościele parafialnym w Klebarku Wielkim złożone zostaną bezcenne
relikwie Krzyża Świętego".
Informacja nie tyle wspaniała, co nie codzienna ze względu na "ach", bo:
- wskazuje, że probnoszcz prowincjonalnej parafi potrafi wykazać się większą
inicjatywą marketingowo-organizatorską, niż wszyscy notable wojewódżtwa
olsztyńskiego razem wzięci,
- dystansuje w swej kategorii - jak przypuszczam - Częstochowę, co stwarza
możliwości zmiany geografi pielgrzymkowej w Polsce. Nie wiem, co na to
odpowie proboszcz w Gietrzwałdzie,
- wskazuje na rychłą zmianę planu przestrzennego miasta Olsztyna, bowiem nie
godzi się w tak powstałej sytuacji rozwijać dalej w tym rejonie budownictwa
miwszkaniowgo. Sakrum wymaga sakrum i pobliskie tereny słusznie będzie oddać
e władanie tym siłom, które będą w stanie godnie uhonorować to wydarzenie
budując odpowiednie zaplecze,
- budowa 60 m. pomnika Chrystusa w Tarnowie nie może w niczym przesłaniać tak
wielkiego wydarzenia. Ponieważ swoją wielkością przekracza on dwukrotnie
znany na całym świecie pomnik Chrystusa Króla w Rio de Janerio, należy
spodziweać się podjęcia kroków w celu budowy pomnika o wysokości w granicach
120 m. Statua Wolności w takim zestawieniu będzie tutaj faktycznie
pryszczem. Przynajmniej w jednym wyprzedimy USA. Wstydźcie się Prezydencie
Olsztyna, Marszałku i Wojewodo swego braku wyobraźni.
Porównując programy szkolne moich dzieci z tzw. przedsiębiorczości odnoszę
wrażenie, że ten blok przedmiotów nauczania powinien być w calości
przekazany dla KrK.
Cały artykuł:
www1.gazeta.pl/kraj/1,34309,1015254.html
Temat: czy jest piekniejsze miejsce niz Wieliczka
Ziomkostwa mnoga sie na swoim byłym....
Za Onetem poprzycinane jak mi sie akurat chciało:
"W piątek wieczorem rozpoczął się w Olsztynie Kongres Ziomkostwo Prus
Wschodnich z Hamburga. Omawiana ma Bryc rola samorządów w zjednoczonej
Europie, ich problemy i sukcesy. Prelegentami bieda: starosta powiatu
olsztyńskiego Adam Sierzputowski, bawarski minister spraw wewnętrznych
Guenther Beckstein, wiceprzewodniczący Zrzeszenia Powiatów Niemieckich
Utz Schliesky i Reinhard Klein z Niemieckiego Stowarzyszenia na Rzecz
Wspierania Gospodarki. Udziału w Kongresie odmówił prezydent Olsztyna
Czesław Malkowski."
"Eurodeputowany z ramienia LPR Bogusław Rogalski uważa, ze Kongres
Ziomkostwa Wschodniopruskiego nie przyczyni sie do ocieplenia
stosunków polsko-niemieckich.
Jego zdaniem, tego typu spotkań nie należy organizować zwłaszcza na
Warmii i Mazurach, terenach - jego zdaniem - "szczególnie zagrożonych
przez rewizjonizm niemiecki"."
A tu cos w miarę rzetelnego o tym ziomkostwie:
"Ziomkostwo Wschodniopruskie nigdy nie wysuwało żądań ani roszczeń
finansowych wobec Polaków, którzy mieszkają na Warmii i Mazurach" -
oświadczył na konferencji prasowej w Olsztynie przewodniczący tej
organizacji Wilhelm von Gottberg.
"Musimy tolerować to, ze poszczególni ludzi mogą żądać odszkodowań" -
zaznaczył.
Jak powiedział, był wielokrotnie na Warmii i Mazurach i cieszył sie
zrozumieniem u mieszkańców tego regionu.
"Jako byli mieszkańcy tego regionu chcemy szukać rozwiązań różnych
problemów razem z obecnymi mieszkańcami. Podobny kongres organizowany
był dwa lata temu w Elblągu. Ziomkostwo stawia sobie także za cel
rozmowę z mieszkańcami Warmii i Mazur, by wytłumaczyć niejasności,
które przez lata powstały" - podkreślił von Gottberg.
"Chcielibyśmy, aby ludzie urodzeni (na Warmii i Mazurach) i ich
potomkowie mogli tu zamieszkać, aby Niemcy powracający do swojej
ojczyzny mieli prawo do zakupu ziemi, czego teraz nie mogą robić, z
uwagi na okres przejściowy, który wynosi dla Niemców 5 lat. Chodzi o
kilka setek ludzi. Myślę, ze Polska jest w stanie ich znieść i
tolerować" - zaznaczył von Gottberg".
"Chcielibyśmy, aby Polska pogodziła sie z historia Prus Wschodnich" -
dodał.
[..]
Temat: Co w tej wiadomości jest niezgodne z prawem czy re
Co w tej wiadomości jest niezgodne z prawem czy re
Brak kontroli nad finansami to główny zarzut wobec Andrzeja Małyszki,
dyrektora Zakładu Targowisk Miejskich.
Tymczasem prywatny folwark prowadzony przez tego Pana przynosi straty.
Podwójnie pobierane opłaty handlowe szły prawdopodobnie na działania
korupcyjne?
Prezydent Olsztyna powiadamiany o nieprawidłowościach, przekazywał sprawy do
rozpoznania ponownie swojemu koledze, który nie miał zielonego pojęcia nie
tylko o kontroli finansów, ale również o art., kodeksu postępowania
administracyjnego nie mówiąc już o zwykłej przyzwoitości.
Czego jednak Pan i władca miał się bać skoro prokuratura olsztyńska
zawiadomiona o popełnionych przestępstwach przerabiała jego zeznania składane
w sądach.
Teraz postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa rozpatrzy zdemoralizowany
sędzia Beśka, więc wyrok jest już przesądzony.
Sprawy cywilne również są utrudniane i raczej do ich rozpatrzenia nie dojdzie.
Najpierw Małyszko odebrał wszelkie prawa do rozporządzania swoim majątkiem
poszkodowanemu inwalidzie, a następnie zdemoralizowani sędziowie sądów
olsztyńskich SSR Beata Grzybek, SSR P. Łuszczyn, SSO E. Budna, SSO K.
Gradowska, SSO M. Kasztelan i inni uznali, że nie można go zwolnić od kosztów
sądowych i przyznać mu do pomocy adwokata z urzędu, ponieważ pobiera on z
MOPS-u zasiłek w kwocie 418,00 PLN
Ponieważ jest to bezsporne łamanie Konstytucji i Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności wniesiona została do Sądu Rejonowego Skarga
Konstytucyjna.
Niestety minęły już ustawowe trzy miesiące na wniesienie tej skargi do
Trybunału, a nawet nie ma żadnej odpowiedzi, zatem jest już po terminie.
Tak działa olsztyńska zorganizowana grupa przestępcza.
Nie ma się, zatem co dziwić, że przestępca Pan Małyszko dostanie od kolegi
prezydenta ciepłą posadkę, na pewno jako jego doradca finansowy.
Do Administratora forum miasta Olsztyn.
Co w tej wiadomości jest niezgodne z prawem czy regulaminem?
Przypuszczam, że nie wie Pan nic na temat karty praw człowieka?
Powinność dziennikarska to ukazywanie ludziom prawdy.
Karta powinności człowieka mówi, że dobre imię powinno być szanowane zgodnie
prawdą a nie zgodnie z możliwościami dziennikarza.
Naruszył Pan również art.54.1. Konstytucji RP.
Art. 54. 1.
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i
rozpowszechniania informacji.
Art. 54. 2.
Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy
są zakazane.
Temat: Prezydenta nie oddamy
Prezydenta nie oddamy
Pragnę wyrazić pełną solidarność z Jackiem Kurskim, który słaby wynik Lecha
Kaczyńskiego w Warszawie skomentował jako wyraz woli warszawiaków, aby
prezydentem Warszawy był nadal Lech Kaczyński, który w przypadku wygranej w
tę niedzielę będzie zmuszony zrzec się urzędu Prezydenta naszego miasta.
Pragnę dodać, że jeśli nie będziemy głosować na Tuska, to nasz prezydent
odejdzie i naprawdę nie będzie komu budować metra, nie mówiąc już o Moście
Północnym czy Szybkiej Kolejce Miejskiej. Opisywaliśmy ostatnio, że na
budowie sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 280 też coś drgnęło, a
jak coś się w niedzielę omsknie, to może znowu stanąć. W ogóle - jakby
przyszło do zwycięstwa naszego Prezydenta, to on by zabrał z sobą wszystkich
naszych najlepszych miejskich urzędników, zwłaszcza tych z Olsztyna, Suwałk i
Skierniewic. To byłby zupełny klops i chała. Już widzę ten tabun radnych i
burmistrzów w dzielnicach, którzy od razu by łby popodnosili i zachciałoby im
się na przykład dać podwyżkę sprzątaczkom w urzędach bez wiedzy naszego
Prezydenta. Ba, bez naszego Prezydenta zaczęliby wtrącać się do tego, co
dzieje się na naszym ochockim basenie, ośrodku kultury czy GGKO. No i
najgorsza z rzeczy - to korupcja. Bez prezydenta Kaczyńskiego dopadnie nas
znowu, zżerając urzędnika po urzędniku, poczynając od pierwszego piętra,
sukcesywnie podchodząc pod sam dach gmachów użyteczności publicznej. Już
widzę te tabuny kupców z bazaru Banacha, którzy wreszcie poczują pismo nosem
i załatwią z "układem warszawskim" modernizację bazaru. W ogóle - "układ
warszawski" wróci, przeganiając nasz rodzimy "buraczano-suwalski" Bez naszego
Prezydenta na pewno deweloperzy dogadają się z planistami i zaczną znowu
rysować te swoje plany zagospodarowania. Te ogólne i szczegółowe. Świat się
skończy, bo nawet bibliotekarki dogadają się z tymi na Niemcewicza i
powstanie tam biblioteka. Tak, Drodzy Czytelnicy. Nie bójmy się tego słowa -
biblioteka. Bez Prezydenta na Ochotę mogą wrócić duchy przeszłości: Luzy,
Volty, EkoOKa. W ogóle mogą paść wszelkie programy kulturalne i imprezy jak
Mironalia czy Dzień Ziemi. Jednym słowem zabraknie prawa i sprawiedliwości.
Tak więc, Drodzy Czytelnicy: Niech żyje Kaczyński! Śmierć frajerom! Nie damy
się nabrać! Prezydenta nie oddamy! Głosujemy na Tuska!
Grzegorz Wysocki
Temat: Grobelizm, czyli tak się rządzi w Poznaniu
Kolejny artykuł prowincji z Gazety Poznańskiej
No i kolejny sukces Zespołu Redakcyjnego lokalnego dodatku! Brawo!
Powiem tak, Prezydent Grobelny nie jest z mojej bajki -to fakt.
Jednakże zadam pytanie oponentom:
Skoro tak fatalnie zarządza miastem paru ładnych lat, to dlaczego
DO CHOLERY TAK MARNIE ZARZĄDZANEGO MIASTA NAPŁYWA TAK DUŻO LUDNOŚCI
Z INNYCH REGIONÓW KRAJU?!!! BO CO ,MAJĄ BLISKO DO ŚWIEBODZINA CZY
MIĘDZYCHODU?
Nie, po prostu miasto to z uwagi na lepszy (bo potwierdzany )
standard życia rówżni się od Łodzi ,Białegostoku,Olsztyna.
I wolę mieć prezydenta, o którym jako poznaniak od pokoleń wiem,
że kończył TUTAJ zarówno szkołę podstawową ,liceum jak i studia.
A nie przybył do Poznania JAK WIĘKSZOŚĆ ZESPOŁU REDAKCYJNEGO
DODATKU GAZETY WYBORCZEJ stale rzucającego w niego ,czym się tylko
da......
Zespoły, który już ostatnio jak widzę pochodzi z Rosji ,z Sowieckim
paszportem ,rzucającego błotem w miasto i kraj w którym żyje.
To paranoja.
DO OSTATNICH TOPOWYCH TEMATÓW ZESPOŁU NALEŻĄ:
- ŻENIA Z ROSJI ,KTÓREJ ZABRAKŁO NA DROGĄ UCZELNIĘ,MYŚLĄCA
O OBYWATELSTWIE UNIJNYM ABY BRYKNĄĆ DO STAREJ UNII
- KOBITA "PŁODOZMIAN Z JEDNYM ZĘBEM" RODZĄCA DOTYCHCZAS JAK
KRÓLICZEK
- FATALNY PREZYDENT MIASTA ,KTÓRE PO STUDIACH PRZYGARNĘŁO
CAŁĄ RZESZĘ DZIENNIKAREK (RZY) Z PROWINJI ,KTÓRYCH KONTAKT
Z POZNANIEM I POZNANIAKAMI ROZPOCZĄŁ SIĘ 7 LAT TEMU PO STUDIACH
CO NIE PRZESZKADZA NA KAŻDYM KROKU KRYTYKOWAĆ ZARÓWNO
MIESZKAŃCÓW POZNANIA JAK I ICH PREZYDENTA
- BIEG W LOKALNYM MARATONIE ZESPOŁY REDAKCYJNEGO Z PASJONUJĄCĄ
INFORMACJĄ O CZASIE UZYSKANYM NA ODCINKU MARATONU PRZEZ PANIĄ
REDAKTOR ALEKSANDRĘ PRZYBYLSKĄ
Może wreszcie ktoś z z centrali GW zainteresuje się tym ciągłym
obniżaniem lotów lokalnego dodatku, który pomału staje się
niestrawny i porównywalny z Faktem lub innym kolorowym pisemkiem.
A propos' Grobelnego,
Może ktoś z Państwa wreszcie zauważy, że nasz Prezydent brał
udział w ściągnieciu kolejnego koncernu pod Poznań a nie turla
się z pracownicą UM w Olsztynie, nie lata jak idiota z szarfą
przepasany i warczy do Strażnika Miejskiego per "ch..ju" starając
się o święto 3 Króli.....
Nie,nie -wolę faceta ,który myśli o finansach tego miasta.
Bo to RÓWNIEŻ POWODUJE SZANOWNI PRZYJEZDNI fakt Waszego wyboru
życiowego.
Temat: Jolka Kwaśniewska (prezydentowa) miała wypadek!!!!
Jolka Kwaśniewska (prezydentowa) miała wypadek!!!!
za Życiem Warszawy:
Samochód Jolanty Kwaśniewskiej uczestniczył w stłuczce
w Nagladach w woj. warmińsko- -mazurskim. Pierwszej
damie RP nic się nie stało.
Jolanta Kwaśniewska jechała w stronę Olsztyna. W
okolicy Naglad jej chrysler voyager, prowadzony przez
funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu, stanął w korku. Na
trasie nr 16 trwa przebudowa drogi. Ruch sterowany jest
sygnalizacją świetlną. Samochody czekały na zmianę świateł.
Przed autem prezydentowej stały jeszcze peugeot 505 i
toyota corolla. Za chryslerem ustawił się opel vectra.
Wtedy w tył vectry uderzył dostawczy volkswagen
transporter. Auta po kolei najechały na siebie.
Uszkodzony został m.in. chrysler Kwaśniewskiej. -
Stałem przed światłami - opowiada Zbigniew Frankowiak,
emerytowany wojskowy z Olsztyna, właściciel opla. -
Przede mną stał bordowy chrysler voyager. W pewnym
momencie poczułem potężne uderzenie w tył auta.
Wyleciałem z siedzenia jak z procy, a mój opel
przyłożył w tył tego voyagera. Na szczęście
przytrzymały mnie pasy.
Mimo dużego zamieszania Kwaśniewska nawet nie otworzyła
szyby w aucie. O tym, że nic się jej nie stało,
dowiedzieliśmy się w Biurze Informacyjnym Kancelarii
Prezydenta RP. - Rzeczywiście samochód, którym jechała
pani prezydentowa, miał stłuczkę. Na szczęście
niegroźną. Pani prezydentowej nic się nie stało. Jest
zdrowa - wyjaśnia Teresa Grabczyńska, dyrektor Biura
Informacyjnego Kancelarii Prezydenta RP.
Winę za stłuczkę ponosi kierowca volkswagena
transportera. Policjanci ukarali go mandatem w
wysokości 500 zł. - W kolizji nikt nie odniósł obrażeń.
Wszyscy uczestnicy byli trzeźwi - mówi Jolanta
Wiszniewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji
w Olsztynie.
Opel vectra po kolizji nadaje się do kasacji. Voyager
prezydentowej nosił tylko ślady odrapań. Po kolizji
Biuro Ochrony Rządu zabrało Jolantę Kwaśniewską innym
autem do Gdańska. Uszkodzony chrysler trafił do
olsztyńskiego warsztatu.
uff jak to dobrze, że Jolka cała!!!
Temat: Czy Olsztyn wyglada jako tako na Swieta?
jacek.gulbicki napisał:
Problem tkwi nie w tym, że nie ma nikogo odpowiedzialnego za taki czy inny
wygląd Olsztyna, ale w tym, że władze miasta od wielu lat nie mają żadnej
wizji rozwoju miasta. Knoty architektoniczne miasta wydają się w pełni
potwierdzać bezradność prezydentów aktualnym stanem i zainteresowanych
Olsztynem raczej propagandowo. Mamy prawie następny budżet, ktory będzie
niebawem uchwalony. Czy ktoś wie, co w nim jest łącznie z radnymi? Ja
cgciałbym wiedzieć i szme części budżetu przedstawiane radnym na pewno mnie
nie zadowolą.
Społeczeństwo wybrało takich radnych, a ci takie władze.
Wszyscy jesteśmy winni temu, że tak się dzieje. Tak się będzie działo, do póki
będziemy zadawaleni machaniem tęczowymi wstążeczkami. Nienamawiam do niczego,
bo i po co. Ale wolę iść na spacer, niż konfrontować gazeciarską propagandę
Urzęu Miasta i jego władz z codzienną rzeczywistością i dokumentami.
Praktycznie SLD przejęlo władze w mieście za frico (bez bilansu przyjecia) z
długiem 50 mln. Dzisiaj (po roku) należy dołożyc do tego nastepne 20 mln.
EU daje konkretne i nie małe pieniądze, ale na konkretnie realizowane zadania.
Czy ktoś jest w stanie wskazać takie zadania w Olsztynie zrealizowane zgodnie
z potrzebami mieszkańcow? Okrzyczane Rondo Bema jest pozytywnym krokiem do
przodu i nie mam ku temu zadnych wątpliwości. Ale czy zostalo zrobione w ten
sposób, by nie trzeba było wracać do tego tematu za 2-3 lata? Zamkniecie ul.
Dąbrowszczaków, Kopernika jakie zadania zrealizowało w odczuciu mieszkańców
miasta. Fakty są, resztę pokrywa angielska mgła. Mógłbym w końcu zrozumieć
intencję, gdyby w tym języku można było się jeszcze z nimi dogadać.
Życzę wszystkim forumowiczom, by tego rodzaju wrażenia w roku 2003 zostały juz
tylko wspomnieniem minionego koszmarnego snu.
Temat: plakaty malkowskiego
"Ed" specjalnie dla ciebie wypowiedz z argumentami
moze tym razem bardziej cie przekonam
moim zdaniem warto podyskutowac na temat: farbowanych polityków" przepraszam,
ale moim zdaniem politycy powinni sie skupic na programie wyborczym, a nie
upiekszaniu do granic absurdu swojego wizerunku. to nie sa wybory mistera
olsztyna- aczkolwiek małkowski z kapielówkach moze i wygladałby ponetnie.
szkoda, ze nie slysze o pomysłach kandydata malkowskiego na to co zrobic
w olsztynie, co poprawic zeby mieszkancom miasta zyło sie lepiej- jest brudno,
niebezpiecznie, brak pomysłu na rozwój miasta (a moze turystyczne, moze
troszke produkcyjne moze handlowe). szkoda, ze kandydat malkowski nie ma wizji
rozwoju miasta. jego wizja sa dorazne interesy jego wlasnej kieszeni i
zaplecza politycznego. przykladów jest wiele-wyjazd słuzbowym autem do
telewizji, obsazdanie spolek i firm zaleznych od miasta radnymi, nagły
przyrost zatrudnienia w ratuszu...
kandydat malkowski nigdy nie bedzie kims kto zostanie liderem swojej
spolecznosci lokalnej-jesli zostanie prezydentem to tylko i wylacznie z powodu
szyldu partyjnego a nie przygotowania merytorycznego.
jego pierwsza decyzja ma byc powolanie grzymowicza na zastepce - pomys
moze i trafiony bo jak sie samemu o niczym nie ma pojecia to trzeba kogos
zatrudnic kto jest zorientowany w zarzadzaniu miastem. pan malkowksi jest
historykiem, nauczycielem wosu i co on moze wiedziec o finansach gminy,
zarzadzaniu mieniem komunalnym, zarzadzaniu potencjalem spolecznym, unii
europejskiej i projektach skladanych do ue.
ponadto nie moze byc dobrym prezydentem osoba, ktora nie jest
niezalezna finansowo, zachodzi zagrozenie, ze jego decyzje beda podyktowane
interesem nie miasta ale ludzi chcacych go wesprzec i jego partie. czlowiek,
ktora na poczatku kadencji jezdził fiatem 125 p, mial z 1000 zł wynagrodzenia
jako nauczyciel a teraz dostaje 10 razy wiecej, samochód, telefon stał sie
chory na wladze. za wszelka cene chce doprowadzic zeby ratusz stał sie
folwarkiem im czesław jerzego. tylko trzeba pamietac, ze slabsze zwierzeta
moga sie zbuntowac i wypedzic gospodarza i walczyc ze swiniami.
Temat: Strach pomyslec kto rzadi Warmia i Mazurami
Strach pomyslec kto rzadi Warmia i Mazurami
Zobaczcie sami
"O co chodziło mieszkańcom?
Drogi bilety autobusowe, wysokie opłaty za wodę i ścieki, a do tego tysiące
młodych ludzi uciekających z Olsztyna - tak Prawo i Sprawiedliwość
podsumowało 10-lecie rządów lewicy w mieście.
Swoją ocenę rządów lewicy PiS przedstawił na zwołanej wczoraj konferencji
prasowej.
- Przez ostatnie 10 lat inwestycje ograniczały się jedynie do budowy
hipermarketów i stacji paliw. A chyba nie o to chodziło mieszkańcom -
przekonywał Jerzy Szmit, szef olsztyńskiego PiS.
Na liście zarzutów jest brak dbałości o odpowiednią bazę sportową,
niezałatwienie spraw związanych ze składowaniem śmieci.
- A do tego jeszcze afera z budową Aquaparku - dodawał Szmit na konferencji.
Na minus prawica zaliczyła też lewicy próbę sprzedaży MPEC poniżej wartości
spółki.
Działacze PiS twierdzą, że jedyne rzeczy pozytywne za rządów lewicy to
powołanie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i budowa ronda Bema.
W ciągu minionego dziesięciolecia również prawica była u władzy. Ale jak
zaznacza Szmit jedynie przez siedem miesięcy.
- I nie było szans na wykazanie się - twierdzi Szmit.
Jerzy Małkowski, prezydent miasta, nie zgadza się z zarzutami.
- Mogę odpowiadać za to, co ja robię. Właśnie nadrabiam zaległości prawicy. A
Olsztyn nie miał nigdy takie rozpędu inwestycyjnego. Przykładem jest budowa
oczyszczalni ścieków, ul. Sielskiej i Tuwima, remont Wysokiej Bramy - wylicza
prezydent Małkowski.
Dodaje, że najlepszą oceną tego co się dzieje w mieście, są wysokie pozycje w
ogólnopolskich rankingach."
IM DALEJ SIE ELBLAG BEDZIE ODDALAŁ INWESTYCYJNIE TYM WIECEJ BEDA TAM WYTYKAC
TAMTEJSZYM WŁADZOM:P
juz nam wielu rzeczy tamtejsze wladze zazdroszcza:)
Temat: Dom Dziennego Pobytu
hawk_ napisała:
> Gość portalu: Imagine napisał(a):
>
> > hawk_ napisała:
> >
> > > >
> > > > Kim sa ci Przyjaciele (z duzej litery) i ludzie dobrej woli. Ni
> e uda
> > loby
> > > sie
> > > > pozyczyc owych Przyjaciol ( z duzej litery ) i ludzi dobrej woli
> by o
> > tworz
> > > yc
> > > > i cieszyc sie ze stolowki dla dzieci w Gliwicach. Czy ten swiat
> jest
> > tylko
> > >
> > > dla
> > > > tych co to ... maja brosze pod szyja ?
> > > > Pozdr, Imagine.
> > >
> > > Zadaj inaczej pytanie: co jest "nie OK", ze taki Dom jest potrzebny?
> >
> > Nie twierdze, ze taki Dom jest niepotrzebny, ale jak mi pokazesz, ze ta sa
> ma
> > pani wyciera swe buty do prezydenta Gliwic, to spoczne. W Polsce mamy jesz
> cze
> > inne grupy narodowosciowe i jakos sobie nie moge wyobrazic przyjazdu
> ambasadora
> > Turcji na otwarcie kafejki tureckiej. Mozesz mi wytlumaczyc cel wiyty
> > ambasadora na otwarciu ? Czy to jest wydarzenie miedzynarodowe ? Czy ci
> ludzie
> > sa obywatelami Polski, czy Izraela ?
> > Pozdr, Imagine.
>
> A potem bedzie prezydent Rzeszowa, Olsztyna ...
> Straszne, ze mamy glodne dzieci w Polsce. Tyle, ze one sa glodne, bo rodzice
> nie maja pracy. Zrobiles cos dla kogos, zeby mogl pracowac? Ja codzien to
> robie.
>
> To mile, ze przyjedzie ambasador Izraela.
> A pan Gross wielki historyk tez przyjedzie?
No i ten rabin co mu sie tak krzyze w Oswiecimiu nie podobaly?
Gdyby otwieral kafejke Turecka, ambasador Turcji - byloby to smieszne. W
> fartuszku?
> Pozdrawiam
>
Temat: - Z "Oślej Ławki" -
- Z "Oślej Ławki" -
Przyznaję się: mam pewną słabość... lekturę Forum rozpoczynam od Oślej Ławki.
Zwykle brak tam wartościowych tekstów – ale ciekawi mnie co innego: co
administracja portalu uważa za wystarczająco nieprzyzwoite by to usunąć.
Zwykle są to rzeczy wulgarne i agresywne. Ale dzisiaj znalazłem tam taki
tekst:
red m. olechowska najbardziej stronniczy redaktor
Autor: Gość: abc IP: olsztyn / *.ols.vectranet.pl
Data: 20-10-2002 09:46
oh pani redaktor, jest pani najgorszym dziennikarzem w całej olsztynskiej
redakcji. tak stronniczego dziennikarza i zakladnika sld jeszce nie
widzialem. pracuje pani w apolitycznej gazecie a jak tylko pani cos napisze
to tylko o sld, zemanowiczu, szatkowskim, capidze. kogo interesuje kretynska
impreza tego bufona zemanowicza, kim jest zemanowicz ze robi sobie urodziny
na zamku, zaden przedstawiciel wladzy (marszalek, prezydent, wojewoda) tego
nie zrobil a tu nieudacznik zyciowy, bankrut robi sobie taka imprezke - to
jest paranoja, czyzby wróciły czasy kacyków PZPR-u. kogo interesuje
kretynski krawat capigi w jakies myszki czy inne badziewie, kto to widzial,
zeby nosic taki krawat jesli sie on pani podoba to powodzenia, jest pani
wyjatkowym bezgusciem a moze majtki ma w kopulujace zwierzatka - czemu pani
o tym nie napisze, a moze napisac jaki ma obwód brzucha, ze ma ciagle ten
sam zniszczony garnitur. PANI REDAKTOR TROCHE POWAGI, PRZYNAJMNIEJ ZE
WZGLEDU NA GAZETE W KTÓREJ PANI PRACUJE, TO NIE JEST TRYBUNA. zycze
powodzenia w dalszym promowaniu sldowskich aparatczykóe, a moze zajmie sie
pani osiagnieciami wojewody szatkowskiego. nie ma czym bo to najgorszy
wojewoda w naszym regionu po roku 89 - juz nawet babalski by lepszy z
najgorszym gabinetem na swiecie - prosze pamietac, ze trzeba napisac cos o
szczypinskim bo staruje na burmistrza biskupca a to ze wywalili go z pracy
po tym jak pracownicy zrobili strajk.
www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=396&w=3326620
Temat: - Z "Oślej Ławki" -
Czeka Tam Na Was Wiazka Siana, Moja Galbo...
...i to jest wielka tajemnica Waszej slobosci. Przyciez wszyscy o tym wiedza i,
gdy nikt nie widzi, natrzasaja sie z Was do rozpuku, wiec nie musicie czaic sie
tu, oraz zasuwac szyfrem. Wiadomo, pierwszy posilek jest posilkiem
najwazniejszym, czyli macie nasza wyrozumialosc.
..
K.P.
..
..
Gość portalu: Galba napisał(a):
> Przyznaję się: mam pewną słabość... lekturę Forum rozpoczynam od Oślej Ławki.
> Zwykle brak tam wartościowych tekstów – ale ciekawi mnie co innego: co
> administracja portalu uważa za wystarczająco nieprzyzwoite by to usunąć.
> Zwykle są to rzeczy wulgarne i agresywne. Ale dzisiaj znalazłem tam taki
> tekst:
>
> red m. olechowska najbardziej stronniczy redaktor
> Autor: Gość: abc IP: olsztyn / *.ols.vectranet.pl
> Data: 20-10-2002 09:46
>
> oh pani redaktor, jest pani najgorszym dziennikarzem w całej olsztynskiej
> redakcji. tak stronniczego dziennikarza i zakladnika sld jeszce nie
> widzialem. pracuje pani w apolitycznej gazecie a jak tylko pani cos napisze
> to tylko o sld, zemanowiczu, szatkowskim, capidze. kogo interesuje kretynska
> impreza tego bufona zemanowicza, kim jest zemanowicz ze robi sobie urodziny
> na zamku, zaden przedstawiciel wladzy (marszalek, prezydent, wojewoda) tego
> nie zrobil a tu nieudacznik zyciowy, bankrut robi sobie taka imprezke - to
> jest paranoja, czyzby wróciły czasy kacyków PZPR-u. kogo interesuje
> kretynski krawat capigi w jakies myszki czy inne badziewie, kto to widzial,
> zeby nosic taki krawat jesli sie on pani podoba to powodzenia, jest pani
> wyjatkowym bezgusciem a moze majtki ma w kopulujace zwierzatka - czemu pani
> o tym nie napisze, a moze napisac jaki ma obwód brzucha, ze ma ciagle ten
> sam zniszczony garnitur. PANI REDAKTOR TROCHE POWAGI, PRZYNAJMNIEJ ZE
> WZGLEDU NA GAZETE W KTÓREJ PANI PRACUJE, TO NIE JEST TRYBUNA. zycze
> powodzenia w dalszym promowaniu sldowskich aparatczykóe, a moze zajmie sie
> pani osiagnieciami wojewody szatkowskiego. nie ma czym bo to najgorszy
> wojewoda w naszym regionu po roku 89 - juz nawet babalski by lepszy z
> najgorszym gabinetem na swiecie - prosze pamietac, ze trzeba napisac cos o
> szczypinskim bo staruje na burmistrza biskupca a to ze wywalili go z pracy
> po tym jak pracownicy zrobili strajk.
>
> <a href="www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?
f=396&w=3326620"t
> arget="_blank">www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?
f=396&w=3326620</a
> >
>
Temat: Nowy fotel prezydenta Kropiwnickiego
ofiary propagandy
Współczuję wam. Jesteście ofiarami propagandy. Za plecami tego rewolucyjnego
szmatławca o nazwie Express Ilustrowany stoi łódzkie SLD, które chce przejąć
władzę w mieście. Więc Express judzi ile się da, a wy wtórujecie.
Judzi od pierwszego dnia prezydentury, nie zauważyliście?
Jesteście zmanipulowani, stanowicie mięso armatnie czerwonych.
To co piszę oczywiście nie ma sensu, o ile chcecie, by czerwoni wrócili do
władzy. Wtedy plujcie na Kropiwnickiego z powodu fotela, nocnika czy żółtego
grzebienia. Jednak przypominam, że to czerwoni wygenerowali dług miasta Łodzi w
wysokości minimum 600 milionów złotych. Kwota ta jest bardzo trudna do
odrobienia.
Przypominam, że to czerwoni spowodowali spadek Łodzi w biznesowym rankingu
miast do poziomu Olsztyna, Białegostoku i Sosnowca.
To czerwoni spowodowali spadek zainteresowania ze strony inwestorów.
To czerwoni wygenerowali bezrobocie poprzez dobijanie gospodarki, ale to
problem ogólnokrajowy, a nie pojedyńczego miasta. Dlatego śmieszy mnie do łez
nawoływanie, że Kropiwnicki nic nie zrobił w celu zlikwidowania bezrobocia w
Łodzi, że Kropiwnicki nie przyciąga na sznurku inwestorów, itd.
Świadomość ludzi uprawiających takie gadanie przypomina świadomość chłopa
pańszczyźnianego sprzed dwustu lat.
Do chłopów pańszczyźnianych: podobnie jak bezrobocie, atrakcyjność inwestycyjna
zależy od dwóch kardynalnych czynników: stanu całej gospodarki oraz stanu
finansów gminy. Akurat prezydent Kropiwnicki próbował zrobić wszystko, by ten
gigantyczny dług miasta zredukować.
Próbował, ale czy miał "przyzwolenie społeczne"???
Nie dajcie sobą manipulować, szanowni łódzcy internauci
Temat: Kropiwnicki odsyła zastępcę na urlop
niby nie na temat, a jednak na temat
W sprawie rankingu to wszystko zależy od tego o co, kiedy, jak i
komu zadaje się pytania. Myślę, że nawet nie trzeba byłoby stwarzać
specjalnych okoliczności aby Gazeta Wyborcza została uznana
najgorszą gazetą w Europie, gorszą od Trybuny i Nie. GW już od
jakiegoś czasu celuje w obecne władze, bo mocodawcy pukają do
koryta, a tu zamiast dostępu do koryta czszczenie pola. Tak to już
jest chciwość nie zna granic. Sam fakt, że GWAŁCICIEL z Olsztyna
dostał prawie dwa razy lepsze notowania od prezydenta Łodzi świadczy
o socjotechnicznym ukierunkowaniu grupy badawczej albo o cielęctwie
naszego społeczeństwa. I takie społeczeństwo stanowi grupę
czytelniczą GW. Można spytać ludzi w korkach, urzędzie pracy i
staczy w bramach śródmieścia, a można też spytać różnych
mieszkańców. Można też wybrac na prezydenta lewicowego Jagiełłę,
Panasa lub Matusiaka lub liberała Czekalskiego. Ci byli lepsi:
uczciwsi, bardziej przedsiębiorczy i kompetentni ? Łódź za ich
czasów poszła tak do przodu, że znalazła się w ogonie. Teraz mają
przyjść ich młodsi koledzy żeby porozrzucać dopiero co poukładane
lub jeszcze układane "zabawki". Już przebierają nóżkami i językami.
A ludzi to najlepiej pytać jak było nad możem lub czy obiad
smakował. Bo rzeby pytać o rzeczy ważniejsze trzeba ich zapoznać z
instrukcją obsługi pt. mioasto i przedstawić realia. A w tej
dziedzinie to grzeszy GW, a nie samorząd. Pokłamać to lubicie, co ?
Ni eprzypadkowo znalazły się 3 artykuły - jeden po drugim, taki
koniec świata, czyli apokalipsa wg GW całkiem inna niż ta wg św. Jana
Ostatni będą pierwszymi - to zdanie ma bardzo głębokie przesłanie.
Tak już TEN świat urządzony pokrętnie, co robić. - Robić swoje.
Temat: rozbiór warmińsko-mazurskiego ?!!!!
jola_bobek napisał:
> > ... Jak wam zabiora Grajewo i to i wasz sąd PRZEOGROMNY zaorają.
> Czujecie dym koło tyłka i sięgacie brudnymi łapami po Ełk !
> W zasadzie i to teraz okręg suwalski nie ma racji bytu i jest tylko reliktem
> niechlubnej megalomańskiej i pasożytniczej przeszłości.
>
> jola
Niespodziewanie Jola ma rację, bo 28 grudnia ub. r. Gazeta Współczesna
poinformowała o powrocie (dla trybu odwoławczego} Sądu Rejonowego w Grajewie
pod skrzydła Sądu Okręgowego w Łomży zamiast dotychczasowego Sądu Okręgowego w
Suwałkach.
A więc wiadomo dlaczego w Ełku nie może być powołany zamiejscowy oddział Sądu
Okręgowego w Olsztynie!
Nasi dzielni tak miejscy jak i powiatowi włodarze nie wykazują żadnych ruchów
aby ich wyborcy nie jeździli ani do Suwałk ani do Olsztyna bo stworzą na
miejscu taki Sąd. Starosta narzeka, że budynek budynek szpitala niszczeje i
nikt go nie chce kupić a przecież skumulowanie w tym budynku "prawa i
sprawiedliwości" czyli sądów i prokuratury aż się prosi. W odzewie już słyszę,
że Sąd Rejonowy w Ełku "przeszdeł kapitalny remont" a w prokuraturze na
Konopnickiej wymieniono wszystkie okna i zainstalowano windę.
A sam Pan Poseł do niedawna był przeciw takiej inicjatywie!
Jak powiedział mi jeden z radnych "koło spraw trzeba chodzić", nękać decydentów
w centrali i ministerstwach - ale z 3 prezydentów jeden nie załatwi wszystkiego.
Tak się dzieje gdy władza nie czuje blues'a bo jest sezonowa a urzędnicy możeby
i mieli pomysły ale ....
Alternatywnym rozwiązaniem dla budynku b.szpitala może być ulokowanie w nim
wyższej uczelni? Oczywiście są na to potrzebne pieniądze ale przecież jak się
okazało pełne utrzymanie budynków CSB ponosi gmina a nie UW-M, którego światli
zarządcy kpią w żywy kamień z naszych miejskich notabli - obiecując gruszki na
wierzbie a potem okazuje się, że nawet i bazi nie ma (odwoływanie następnych
kierunków studiów).
CELOWO NIE PISAŁEM JAKA MIAŁABY TO BYĆ UCZELNIA bo z UW-M nie ma co się wiązać.
Czy ktoś zauważył, że w budynku ZDZ na Ul. AK jest Politechnika Białostocka?
Manio w swoim poście dotyczącym "zagospodarowania zamku" ma rację, że czas
miejscowych "organizatorów" i biznesmenów minął i potrzebni są nam
profesjonaliści.
A czy konsultacje społeczne władzy z wyborcami nie są konieczne? - co by
ustrzegło ją ( władzę) przed popełnianiem dalszych błędów.
zdegustowany ...,
Temat: Posłanka Samoobrony mistrzynią uników
Ma rację, że unika zdemoralizowanego aparatu spraw
Po co ta dyskusja?
Minister sprawiedliwości unika odpowiedzialności 10 lat.
A gdzie się posłanka wrazie czego odwoła?
KANCELARIA SEJMU
BIURO LISTÓW l SKARG
ul. Wiejska 6
00-902 Warszawa
BLS-II/151/4232/2004
Warszawa, 30 sierpnia 2004 r.
Pan
Mirosław Kołecki
ul. Klasztorna 3 m. 2
10-285 Olsztyn
Biuro Listów i Skarg potwierdza wpływ pisma z dnia 26.08.2004 r.
Ponownie informujemy, że na mocy art. 10 Konstytucji RP określony
został trójpodział władzy w państwie na władzę ustawodawczą (sprawowaną
przez Sejm i Senat Rzeczypospolitej Polskiej), władzę wykonawczą
(sprawowaną przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz Radę
Ministrów) oraz władzę sądowniczą (sprawowaną przez niezawisłe sądy
i trybunały).
Przedstawiona sprawa zatem pozostaje poza kompetencją organów
Sejmu, które nie są uprawnione do nadzorowania czynności podejmowanych
przez sądy ani do podważania lub zmiany orzeczeń sądów, które w zakresie
orzekania są niezawisłe i podlegaj ą tylko ustawom.
Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 27.07.2001 r. - Prawo o ustroju
sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, póz. 1070) zwierzchni nadzór nad
działalnością administracyjną sądów powszechnych sprawuje Minister
Sprawiedliwości, do którego można zgłaszać zarzuty, uwagi i opinie
dotyczące pracy sądów.
Ze względu zaś na zasadę niezawisłości właściwa działalność
jurysdykcyjna sędziów, na którą składają się czynności z zakresu
rozpoznawania spraw, podlega wyłącznie nadzorowi judykacyjnemu,
sprawowanemu przez sądy instancyjnie wyższe na drodze rozpoznawania
środków zaskarżania orzeczeń sądowych, służących do korygowania
wadliwych orzeczeń.
Obowiązujące przepisy nie pozwalają nam na kontrolowanie wyroków
sądowych przez organy Sejmu RP.
Główny specjalista
Małgorzata Niebieszczańska
Temat: RATUJMY TEATR
Z teatralnymi salonami bym nie przesadzał. Wożenie się po kraju z prezentacjami
jeszcze wiosny nie czyni. Ani wielkich nagród nie było, ani oszałamiających
sukcesów, ani dobrych spektakli. Apogeum było "Wesele", takiego pawia nie
widziałem ani przedtem ani potem. Akurat pozbycie się poprzednich dyrektorów
mogło wyjść zespołowi na dobre - a zwłaszcza artystycznego. Problemy zaczęły
się po tym, jak zespół pozbył się Józefa Skwarka i na fotel dyrektora wsadził
kolegę - nie przewidzieli, że wyjdzie z niego dyrektor z najgorszego
koszmaru... I skończył się udział w konkursach, nagrody, a okres dyrekcji pana
Skwarka skwapliwie wymazano. A ostatnia znacząca nagroda - to właśnie ta
dyrekcja. Koszaliński spektakl "gdyby" dostał równorzędne nagrody aktorskie z
aktorami starego z krakowa w konkursie na wystawienie polskiej sztuki
współczesnej. Później zaczęło być gorzej, ani polityki repertuarowej, ani
polityki kadrowej.
Afera była. Obu dyrektorów należało wywalić. W słupskim teatrze nie jest wcale
tak różowo, jakby się wydawało - atmosfera w zespole jest koszmarna. A z
koszalińskich aktorów grają tam tylko trzy osoby. Jedna jest w Olsztynie, jedna
w Krakowie. Tu też przyszli nowi. A czy po zmianie dyrekcji odeszli najlepsi -
tu bym się spierał. Jak dla mnie odeszli bardziej forowani. O scenie baletowej
i jej twórcy wolę się nie wypowiadac.
Natomiast świętą prawdą jest to, że obecny "dyrektor" BTD totalnie sobie nie
radzi, nie przygotował teatru do niczego, jest kompletnym ignorantem i
impertynentem a w sprawach teatralnych wie mniej niż nic.
Może prezydent spełni swe przedwyborcze groźby i zrobi porządek z teatrem -
podobno to miała być jego pierwsza powyborcza decyzja.
A jak ktoś mówi, że tu zostali źli aktorzy, niech wybierze się na "...syn" i
zobaczy, jak Żanetta Gruszczyńska (podobno zła aktorka i halabardzistka) przez
godzinę hipnotyzuje widzów - takiego spektaklu nie widziałem w tym teatrze od
dziesięciu lat. Fenomenalnie zagrany, zatrważająco współczesny - nie pozostawia
obojętnym.
Temat: Dlaczego w Cz-wie nie ma cikawych studiów?!
Dlaczego w Cz-wie nie ma cikawych studiów?!
A ja dalej uważam, że student to jest kasa dla miasta.
Jestem wdzięczny rodzicom, państwu i ustrojowi za inwestycje we mnie włożone, ale student to jest olbrzymia kasa dla miasta.
Student przyjeżdża z daleka, wynajmuje mieszkanie, za które często płaci średnią krajową pensję, student jada śniadania, obiady i kolacje, po które nie jeździ do domu, tylko zostawia wymierną kasę w sklepach i lokalach miasta. I płaci również za piwo, które kupuje na Dekabrystów albo gdziekolwiek indziej. Nawiasem mówiąc pozwolę sobie zaznaczyć, że piwo w lokalu piłem ostatnio bardzo dawno temu, bo robię na okrągło za rodzinnego kierowcę - to tak a propos jednego z komentarzy pod moim adresem powyżej. Mi jest po prostu wstyd za miasto, w którym prezydent zamiast huknąć głośno na straż miejską i policję wymyśla zamykanie knajp, których tu i tak brakuje.
Na studia do Częstochowy przychodzi olbrzymia ilość studentów spoza naszego regionu. "Pan" Kryński wiedzie zresztą w tym chyba prym. Ze mną na roku byli u Kryńskiego ludzie z Bydgoszczy, Olsztyna, Rzeszowa.
Zarzuty o przekręcie słyszę często. Ale prawda jest taka, że na licencjackich studiach u Kryńskiego miałem zajęcia z profesorami - sławami, o których ludzie na ich rodzimych uczelniach mogli co najwyżej pomarzyć widząc ich gdzieś na korytarzu. Ktoś powie, że to nieistotne, bo dla nich to była fucha i nie traktowali tego poważnie. Wiem, przyzwyczaiłem się do tego argumentu.
Ech, kurczę. Fakt, że szkoda tego pitolenia. Ale naprawdę - jeśli przekrętem było powstanie jednej Akademii Waszym zdaniem, to powstanie tej drugiej byłoby nie mniejszym.
A ja tą dyskusję zaczałem naprawdę pozytywnie - że może zamiast biadolić, że się jest jedyną WSP w Polsce, powinno się to właśnie uwypuklać, podkreślać? To przecież tylko nomenklatura! Jesteśmy JEDYNĄ WYŻSZĄ SZKOŁĄ PEDAGOGICZNĄ W POLSCE - to może brzmieć dumnie. I "Pan" Kryński na pewno tak by to formułował, z dobrym skutkiem marketingowym.
Temat: Wybory do Parlamentu Europejskiego
Lisek i Kurski z mandatami na 100 procent
Według oficjalnych danych z naszego okręgu — Warmia, Mazury, Podlasie — do
Parlamentu Europejskiego dostali się Krzysztof Lisek z Platformy Obywatelskiej i
Jacek Kurski z Prawa i Sprawiedliwości.
Wiadomo już, że Krzysztof Lisek zdobył 66 685 głosów, Jacek Kurski — 62 929.
Inni kandydaci: Tadeusz Iwiński (jedynka listy SLD-UP) — ponad 44 669 głosów,
Beata Bublewicz (trzecie miejsce na liście PO) — ponad 28 747 głosów, Tomasz
Arłukowicz (prezydent Białegostoku, drugie miejsce na liście PO) — 37 360,
Stanisław Żelichowski (jedynka PSL) — 14 682.
Tak więc obaj europosłowie, którzy będą reprezentować nasz region w Unii,
pochodzą z Pomorza.
Jak głosowali Polacy? To wstępne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego w
skali kraju:
- Platforma Obywatelska - 44.39% głosów,
- Prawo i Sprawiedliwość 27.41%,
- SLD-UP 12.33%
- 7.03% dla PSL.
Taki wynik daje PO 25 z 50 mandatów, 15 dla PiS, 7 - SLD-UP i 3 PSL.
Frekwencja - 24.53%
(dane z PKW, liczba obwodów, z których spłynęły głosy: 25323 (98.90%)
- Rząd nie dostał żółtej kartki. Dostaliśmy kolejną kartkę zaufania - tak
skomentował ten sondaż Donald Tusk.
Z wyniku swojej partii zadowolony był Jarosław Kaczyński szef PiS. Pogratulował
zwycięstwa PO.
- Niech nasze hasło "Więcej dla Polski" będzie teraz i ich hasłem - powiedział.
Platforma Obywatelska – 38,36 % głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 29,26 %, SLD-UP
– 14,18 %i 9 % głosów dla PSL tak głosowali mieszkańcy Warmii i Mazur (okręg
wyborczy nr 3) podczas niedzielnych wyborów. To wstępne wyniki wyborów do
Parlamentu Europejskiego podane przez Państwową Komisję Wyborczą. Frekwencja
ogólna - 20.30% - najniższa w kraju.
(dane z PKW, liczba obwodów, z których spłynęły głosy: 25323 (98.90%)
Frekwencja w powiatach:
Olsztyn, miasto - 29.20%
Elbląg, miasto - 25.63%
bartoszycki - 14.61%
braniewski - 15.87%
działdowski - 15.67%
elbląski - 13.27%
ełcki - 18.53%
giżycki - 18.19%
gołdapski - 14.38%
iławski - 16.88%
kętrzyński - 15.89%
lidzbarski - 16.15%
mrągowski - 19.23%
nidzicki - 16.06%
nowomiejski - 16.99%
olecki - 16.73%
olsztyński - 17.65%
ostródzki - 17.93%
szczycieński – 17.14%
węgorzewski - 14.73% /z wm.pl/
Temat: RPO o alimentach: państwo nie może się wykpić
Gość portalu: AB napisał(a):
> O dom dziecka w Olsztynie nie masz co się martwić,
Czyżby? Alarmy w prasie z ubiegłego roku, to był taki jesienny "prima aprilis"?
> ale możesz postulować żeby zlikwidować wszystkie domy dziecka a bahory na
> ulicę,
Propozycja wręcz rewelacyjna. Ciągnij dalej i może ją opatentujesz ;((
> przecież na to też idą pieniądze z twoich podatków jeżeli w ogóle jakieś
> podatki płacisz,
Być może. Caritas dotuje mi fundusze na internet a pomoc społeczna co miesiąc
podrzuca mi świeżą myszkę do dalszego użytku :-))
Jak widzisz, ustawiłem się rewelacyjnie. Mam tylko problem z Prezydentem, który
nie chce mi finansować paliwa do samochodu :((
> a nie siedzisz na zasiłku lub jakiejś rencinie (pewnie załatwionej) na mój
> koszt.
Dorzuć do tego jeszcze, że to obciąża możliwości intelektualne twojej ekpansji
życiowej :-))
> Te dzieci z domów dziecka to też owoce bezmyślności kobiet więc może warto i
> tu poszukać oszczędności.
Czy nie lepiej zacząć szukać tych oszczędności w sposób bardziej konstruktywny
i nie pleść bzdur.
> Napiszę jeszcze raz to co już inni pisali, może zrozumiecie. Jeżeli są
> prawomocne wyroki sądu RP to obowiązkiem państwa jest je egzekwować, a jak,
> to już nie jest sprawa obywatela.
Z tym całkowicie się zgadzam. Prawo powinno być bezwzględnie przestrzegane.
Niestety 3RP nie ja wymyśliłem i jeszcze mniej miałem do powiedzenia w
kształtowaniu tych wszystkich aktualnych rewelacji mających swoje
bardzo "słuszne i konkretne" zaplecze.
> I nikt nie prosi o jałmużnę tylko o pieniądze które są należne. Państwo,
> które nie stoi na straży prawa jest chore.
Przypomnij sobie dziecię, kiedy i w jakich warunkach to prawo było ustanawiane.
Były to wcale nie porównywalne do dnia dzisiejszego swą liczebnością wypadki a
nie reguła dnia codziennego.
> Jest jeszcze jedno wyjście: przymusowa sterylizacja panów którzy mają co
> najmniej jedno dziecko na które nie płacą alimentów przyznanych wyrokiem
> sądu, może wtedy nie będą pisać głupot na forum a zabiorą się za zarabianie
> pieniędzy na spłatę alimentów.
A samotnej matce z dzieckiem najlepiej zacementować :o))
Przykro mi, ale wcześniej trzeba było myśleć głową.
Temat: Marian Maślanka o przebudowie stadionu żużlowego
RZECZNIK UM W SPRAWIE REMONTU STADIONU
Chciałbym Państwa uspokoić i wyjaśnić kilka spraw. Właścicielem stadionu
Miejskiego jest Gmina Częstochowa, czyli Miasto. Stadion przekazano w użyczenie
klubowi krótkoterminową umową do końca roku.
Własnosć określa w sposób jednoznaczny kto ponosi odpowiedzialność za
utrzymywanie się przez lata obecnego stanu stadionu oraz kto zapłaci za
przyszłe inwestycje. Urząd Miasta, jako właściciel obiektu, zaplanował na
bieżące remonty w 2003 roku: 500 tys. zł. Umowa zawarta pomiędzy miastem a
klubem, przewiduje wykonanie następujących prac:
· wymianę sieci wodociągowo-kanalizacyjnej,
· remont kompleksu szatni dla zawodników gości i gospodarzy,
· remont wiaduktu nad parkiem maszyn,
· wymiana zgnitych ławek drewnianych na nowe,
· naprawa murków oporowych,
· docieplenie budynków wraz z otynkowaniem, koszty nadzoru budowlanego.
Urząd Miasta w „Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Częstochowy" zaplanował 12 mln
złotych na inwestycje dla Stadionu Miejskiego przy ul. Olsztyńskiej. Pierwotnie
w planie były to kwoty rozpisane do 2010 roku. Podczas ostatniej sesji, po
propozycjach radnych, Prezydent przyjął autopoprawkę o przyspieszeniu tych
inwestycji do 2007 roku. Nie trzeba go było trzeba do tego namawiać. Zdobycie
przez częstochowski klub tytułu mistrzowskiego jest najlepszą promocją regionu.
Zakres przewidywanych prac:
· przebudowa widowni z całkowitą wymianą siedzisk z drewnianych na
indywidualne – plastikowe (pojemność trybun ok. 19 tys. miejsc),
· wykonanie dodatkowych boksów dla zawodników (24 szt.) – od tego zależy
czy na stadionie będą mogły się odbywać imprezy rangi światowej,
· nagłośnienie i oświetlenie toru, trybun i całego stadionu,
· dostosowanie zaplecza socjalno-technicznego do rozgrywania meczów piłki
nożnej,
· monitoring obiektu i widowni,
· zadaszenie części trybun,
· węzły komunikacyjne i likwidacja barier architektonicznych
· renowacja płyty boiska piłkarskiego.
W ramach zagospodarowania całego terenu przewiduje się możliwość wykorzystania
jego części (np. wokół korony, przy bramie głównej) na inną działalność
sportową, np.: korty, siłownie oraz działalność usługowo-handlową.
Ireneusz Leśnikowski
rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy
Temat: Bydgoskie osiedla - Piaski
Kolego ??? neostrada.
Widzę, że przeszkadza ci oglądanie zdjęć Bydgoszczy. Drażnią cię Piaski, Osowa,
Miedzyń ? Byłeś tam kiedyś ? Pewnie uważasz że nie warto. Bo ich nie znasz.
Proponuję, weź aparat, popstrykaj i pokaż co masz, a chętnie pooglądam. Nie
będę cię przy tym ośmieszał.
1. To jest forum bydgoskie i jak najbardziej mogą być zamieszczane zdjęcia z
miasta B. i okolic. Drażni cię to ? Nie ma problemu, po prostu nie oglądaj.
Jeśli uważasz, że za dużo zdjęć, to popatrz sobie na forum Olsztyna.
2. Parafrazując obecnego prezydenta, „Osiedla to też Bydgoszcz”. Bydgoskie
osiedla to nie tylko monotonne równiny zabudowane domkami lub blokami. Znajdzie
się tam całkiem sporo ciekawych miejsc, godnych uwiecznienia.
Ile razy można pokazywać starówkę, śródmieście, pomniki, zabytki ? To wszyscy
znają. Przyroda, nieznane peryferie mogą być ciekawsze od oklepanych wzorców w
kadrze.
Wiesz, że wielu bydgoszczan nie było nigdy na wspomnianych Piaskach ?
Spotkałem wiele osób szukających informacji o osiedlach, ich historii. Dlatego
zamieszczam krótkie opisy, na tyle, na ile mnie stać z dostępnych źródeł i
mojej niedoskonałej zapewne wiedzy.
3. Nie powinienem ci się w zasadzie tłumaczyć, bo i po co, ale napiszę że
Bydgoszcz jest na tyle dużym miastem, że sporo mieszkańców nie zna wielu jego
zakątków.
Zdjęcia osiedli i opisy mają wypełnić częściowo tę lukę.
Aby znaleźć ciekawe miejsca do spacerów, jazd rowerowych, rajdów, nie trzeba
daleko jeździć. Trzeba tylko poznać swoje najbliższe okolice.
Lasów, borów, grądów, zboczy, widoków, dolin, rzek, kanałów, parków jest dosyć
na miejscu.
Bydgoszcz jest na tyle zróżnicowana przestrzennie, że wielu mieszkających na
zachodzie miasta, z reguły nie zna dostatecznie doliny Wisły, ani związanego z
nią parku krajobrazowego. Z kolei fordoniacy nie znają uroków zachodnich
dzielnic położonych nad Brdą i kanałem. Odległość 20 km robi swoje.
4. Dopóki chociaż kilka osób wykazuje zainteresowanie, dopóty będę zamieszczał
zdjęcia. Jak widać nie chodzę z aparatem i pstrykam „na siłę” obecnej zimowej
scenerii. Zamieszczam wycinek z mojej biblioteki kilku tysięcy zdjęć, którą
posiadam od dawna. Nie mam zamiaru się jej wstydzić. A że komuś nie podobają
się zdjęcia ? Trudno, to nie konkurs piękności. Ja się nie obrażam.
Za dużo zdjęć zamieszczam ? Są trywialne ? Może tak, kwestia gustu.
Nie martw się, moja biblioteka w końcu się skończy, ale zdjęcia będą
zamieszczać inni.
Temat: Tour de Pologne w Warszawie:):):)
Atrakcje podczas TdP. Bolid Kubicy:)
Przeczytane w dziejszej Rzeczpospolitej:
"Start honorowy odbędzie się 4 września w Warszawie. Dyrektor wyścigu Czesław
Lang i pełniący funkcję prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz
zaprezentowali atrakcje, jakie czekają kibiców w stolicy.
- Po jedenastu latach wyścig wraca do Warszawy i mam nadzieję, że będzie to
powrót na stałe. Jeśli Tour de Pologne ma pokazywać piękno Polski, to nie
sposób nie pokazać stolicy - powiedział Marcinkiewicz. Były premier dodał, że
chciałby, by w przyszłym roku jeden z etapów, najlepiej ostatni, kończył się w
Warszawie.
Organizatorzy wyścigu zapraszają w niedzielę, 3 września, na Kępę Potocką do
miasteczka Tour de Pologne. Jego największą atrakcją ma być bolid Formuły 1
ekipy BMW Sauber Roberta Kubicy, ale dominować będą akcenty kolarskie, m.in.
pokazy najnowszych rowerów i wozu technicznego zawodowej grupy kolarskiej.
Następnego dnia na placu Teatralnym o godz. 8.25 nastąpi start honorowy
wyścigu. Kolarze dwa razy okrążą Teatr Wielki, a potem wsiądą do samochodów i
pojadą do Pułtuska na start ostry etapu do Olsztyna.
Na wstępnej liście zgłoszeń przysłanych przez zespoły Pro Tour nie brak kolarzy
ze ścisłej światowej czołówki. Duńską CSC reprezentować będą m.in. Frank
Schleck, trzeci w rankingu Pro Tour UCI (a faktycznie drugi po dyskwalifikacji
Floyda Landisa), zwycięzca etapu do L'Alpe d'Huez w tegorocznym Tour de France
i klasyka Amstel Gold Race oraz Jens Voigt, który niedawno wygrał wyścig
Dookoła Niemiec. Liderem belgijskiego Davitamonu będzie Cadel Evans, zwycięzca
Tour de Romandie, piąty w tegorocznym Tour de France. W hiszpańskiej Caisse
d'Epargne pojedzie Jose Ivan Guttierez, wicemistrz świata w jeździe
indywidualnej na czas, a we włoskim Liquigasie - Stefano Garzelli, triumfator
Giro d'Italia 2000.
Na liście zgłoszeń jest 16 polskich kolarzy, m.in. Dariusz Baranowski (Astana),
Piotr Mazur (Saunier Duval), Marek Rutkiewicz, Bartosz Huzarski, Tomasz Brożyna
(Intel Action) i Przemysław Niemiec (Miche). "
Pozdro
Krzysztof
Temat: Polska w dzisiejszym NY Timesie
katedralny napisał:
> > pisać) - demaskując oczywiście kim jesteś - eksponując twój patriotyzm ,
> > szacunek dla rodaków i kraju przodków . A ulicy nie będzie ...
>
> nie trzeba wcale demaskować Adama vel Nowaka. Mam znajomego w Urzędzie
Miasta,
> który w jakiś tam sposób jest zaangażowany w sprawę nazewnictwa ulic. Ulicy
nie
>
> będzie, bo w urzędzie już czytają to forum i wiedzą co ten kolega sobą
> reprezentuje. I zaśmiewają się z jego upierdliwości i korespondencji którą
ich
> zalewa. Znajomy mówił mi że nawet na początku poważnie myśleli o tej ulicy,
ale
>
> jak zobaczyli jego arogancję i butę, to im przeszło.
> Ale w sumie nawet jeśli znają go w urzędzie, to warto może żeby poznali też w
> Gazecie Olsztyńskiej - Ełczanina z Nowego Jorku..., który z Ełkiem ma tyle
> wspólnego żeby powyzywać mieszkańców i tępić japę o prywatną ulicę
Katedralny,
Nazywam sie Andrzej Nowak i z panem adamemnyc mam tylko tyle wspolnego, ze
rowniez tak jak on mieszkam w NYC.
Mozesz mnie nie szanowac, ale nie daje Tobie to prawa do znieslawiania i
wykorzystywania do szczeniackich klotni z Adamem bohaterskiej pamieci oficera
AK Czeslawa Nalborskiego, ktory walczyl o polski Elk i ocalil od zaglady setki
istnien ludzkich, a obecnie juz nie zyje. Czyzby brakowalo Tobie argumentow w
sporze z kolegami na forum. To tak jak ja mialbym na Ciebie zlosc i przyczepil
sie do Twojego niezyjacego dziadka. Mialem jeszcze pradziadka moze tez mnie
zaszantazujesz nim?
Bez wzgledu na to czy chcesz czy nie ulica Nalborskiego w Elku powstanie i nic
w tej sprawie nie zalezy od ciebie. Klopotow to ty sobie narobiles, gdyz twoje
listy z Twoim nazwiskiem zostaly przekazane do Prezydenta Miasta. Urzad Miasta
bedzie niezadowolony, ze ich osmieszasz na forum. A Twoj znajomy umyje rece bo
sie bedzie bal o siebie.
W Elku mieszka rodzina Nalborskiego, ktora zlozy sprawe do odpowiednich organow
administracji panstwowej za osmieszanie i zniewazanie bohatera.
Andrzej Nowak
Temat: "wybitni fachowcy" z SLD !!!
Dokonania SLD w Olsztynie-Himalaje głupoty polityc
znej"
Senator donosi na prezydenta
Konflikty w SLD związane z wyborami samorządowymi
Konflikt w olsztyńskim SLD. Senator Marian Kozłowski złożył doniesienie do
prokuratury o sfałszowaniu dokumentów, na podstawie których kandydatem Sojuszu
na prezydenta miasta ma być urzędujący obecnie prezydent Jerzy Małkowski.
Senator, który jest także przewodniczącym Wojewódzkiego Sądu Partyjnego, złożył
skargę do Sądu Krajowego SLD oraz powiadomił premiera Leszka Millera, że w
Olsztynie zostały naruszone partyjne ustalenia i prawo.
O dopuszczenie do tego oskarżył prezydenta Jerzego Małkowskiego i wojewodę
Stanisława Szatkowskiego, szefa struktur wojewódzkich Sojuszu.
- Fałszerstwo jest ewidentne. W piśmie z 8 maja, w którym Zarząd Miejski SLD
rekomendował do kandydowania Jerzego Małkowskiego, słowa "rekomendował do
kandydowania" zostały zamienione na "wnosi o zatwierdzenie". Dodano także, że
za kandydaturą opowiedziała się Rada Miejska SLD, choć ani ja, ani senator
Janusz Lorenz, a obaj jesteśmy członkami tej rady, takiej uchwały nie
podpisywaliśmy ani nad nią nie głosowaliśmy - powiedział "Rzeczpospolitej"
Marian Kozłowski.
- Zgodnie z regulaminem wyborów przyjętym przez krajowe władze SLD kandydata na
prezydenta wyłania się w prawyborach spośród członków partii zgłoszonych
wcześniej przez koła. W Olsztynie, choć koła zgłosiły czterech kandydatów, nic
takiego nie miało miejsca, mimo wcześniejszych deklaracji szefa struktur
wojewódzkich Stanisława Szatkowskiego - dodał Stefan Panczocha, kandydat, który
złożył w Wojewódzkim Sądzie Partyjnym SLD oficjalną skargę.
Senator Janusz Lorenz, były wojewoda i jeden z kandydatów zgłoszonych do
prawyborów przez koła SLD, uważa, że odpowiedzialność za naruszenie partyjnych
procedur ponosi Zarząd Wojewódzki z przewodniczącym Szatkowskim na czele.
Prezydent Jerzy Małkowski w rozmowie z "Rz" uznał, że prawo nie zostało
naruszone, nie było żadnego fałszerstwa i sprawę określił mianem "Himalajów
głupoty politycznej".
- Rada miejska SLD w tajnym głosowaniu opowiedziała się za moją kandydaturą.
Jak pamiętam, na 27 głosujących 21 było za moją osobą. W głosowaniu brali
udział obaj senatorowie - Kozłowski i Lorenz. Wcześniej pozytywnie o mojej
kandydaturze wypowiedział się Zarząd Wojewódzki - mówi Jerzy Małkowski, który
prezydentem Olsztyna został w październiku 2001 r., po rezygnacji Janusza
Cichonia z UW.
- Prawo stanowi, że pięć osób może założyć komitet wyborczy i zgłosić
kandydata. W tej sytuacji nie wykluczam takiego działania - deklaruje senator
Kozłowski.
Oznacza to, że wbrew ustaleniom władz krajowych Sojuszu o fotel prezydenta
Olsztyna walczyłby nie jeden, ale co najmniej dwóch członków SLD.
Temat: Ale jaja: oswojeni ziomkowie jedza nam z reki w...
Ale jaja: oswojeni ziomkowie jedza nam z reki w...
Sława!
... w Olsztynie!
Nie do wiary!
To material na "Strefe 11"...
Szef Ziomkostwa: Niemcy nie powinni żądać rekompensat
info.onet.pl/991297,11,item.html
Ziomkostwo Wschodniopruskie nigdy nie wysuwało żądań ani roszczeń
finansowych wobec Polaków, którzy mieszkają na Warmii i Mazurach - oświadczył
na konferencji prasowej w Olsztynie przewodniczący tej organizacji Wilhelm
von Gottberg.
Wieczorem w Olsztynie rozpoczął się trzydniowy IV samorządowo-polityczny
kongres Ziomkostwa Wschodniopruskiego, który będzie zajmował się problemami i
sukcesami samorządów w zjednoczonej Europie.
Według von Gottberga, "po 60 latach od zakończenia wojny zwrot majątków
należących dawniej do Niemców lub domaganie się przez nich finansowego
zadośćuczynienia jest absolutnym nieporozumieniem".
"Niemcy nie powinni żądać rekompensat" - podkreślił.
Dodał jednak, że jest to jego osobista opinia.
Dodał także, że Polska jest w tej chwili państwem prawa tak samo jak i Niemcy.
"Musimy tolerować to, że poszczególni ludzi mogą żądać odszkodowań" -
zaznaczył.
Jak powiedział, był wielokrotnie na Warmii i Mazurach i cieszył się
zrozumieniem u mieszkańców tego regionu.
"Jako byli mieszkańcy tego regionu chcemy szukać rozwiązań różnych problemów
razem z obecnymi mieszkańcami. Podobny kongres organizowany był dwa lata temu
w Elblągu. Ziomkostwo stawia sobie także za cel rozmowę z mieszkańcami Warmii
i Mazur, by wytłumaczyć niejasności, które przez lata powstały" - podkreślił
von Gottberg.
"Chcielibyśmy, aby ludzie urodzeni (na Warmii i Mazurach) i ich potomkowie
mogli tu zamieszkać, aby Niemcy powracający do swojej ojczyzny mieli prawo do
zakupu ziemi, czego teraz nie mogą robić, z uwagi na okres przejściowy, który
wynosi dla Niemców 5 lat. Chodzi o kilka setek ludzi. Myślę, że Polska jest w
stanie ich znieść i tolerować" - zaznaczył von Gottberg.
"Chcielibyśmy, aby Polska pogodziła się z historią Prus Wschodnich" - dodał.
Von Gottbergowi jest przykro, iż prezydent Olsztyna Czesław Małkowski odmówił
udziału w konferencji, choć wcześniej przyjął zaproszenie. Gottberg
zaznaczył, że decyzja Małkowskiego może być podyktowana zbliżającymi się
wyborami w Polsce i tym, że chce on zyskać taką postawą nowych wyborców.
Gottberg przyznał, że jest wiceprzewodniczącym Związku Wypędzonych Eriki
Steinbach, a Bernd Hinz - zastępca rzecznika Ziomkostwa Prus Wschodnich -
zasiada w prezydium tego Związku. Podtrzymał jednak opinię, że zachowanie
prezydenta, który jako przyczynę odmowy w kongresie podał związki Ziomkostwa
ze Związkiem Wypędzonych, jest dla niego niezrozumiałe.
"Związek Wypędzonych składa się z kilku mniejszych związków zupełnie
niezależnych od siebie. Ziomkostwa zrzeszone w Związku Wypędzonych są
autonomiczne" - powiedział Gottberg.
Pytany czy popiera działania Eriki Steinbach odpowiedział, że "nie będzie
powtarzał błędów polityków i nie będzie powtarzał negatywnych uwag w Polsce o
pani Steinbach".
Niezaproszenie marszałka województwa warmińsko-mazurskiego na kongres uznał
za duży błąd Ziomkostwa i przeprosił za to. Choć wskazał, że to nie on
osobiście był odpowiedzialny za przygotowanie listy gości.
Kongres Ziomkostwa wzbudził wśród warmińsko-mazurskich samorządowców
kontrowersje. Prezydent Olsztyna Czesław Małkowski powiedział, że nie weźmie
w nim udziału, bo organizator kongresu Bernd Hinz zasiada w prezydium Związku
Wypędzonych. Zaproszenie na kongres przyjęli zaś m.in. starosta mrągowski,
Andrzej Piwoński i olsztyński, Adam Sierzputowski.
Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie
Temat: Pod kościołem leży ksiądz
Pod kościołem leży ksiądz
Obywatele sąsiadujący ze świątyniami kat.! Dzwony budzące Was na jutrznię to
pryszcz. Ostatnio wśród czarnych zapanowała moda grzebania się na swoim. W
miastach "swoje" leży w sercu osiedli mieszkaniowych.
Olsztyn, osiedle Dajtki
Lata 70.: plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje wybudowanie w
centrum osiedla przedszkola, żłobka i placu zabaw. Położone w pobliżu działki
budowlane idą jak woda.
Początek lat 90.: plan zagospodarowania przestrzennego zostaje zmieniony. Na
osiedlu najbardziej potrzebny jest kościół.
Wiosna 2002 r. Proboszcz ks. Leon Zajkowski, budowniczy kościoła Matki Bożej
Różańcowej w Dajtkach, wybiera się do Bozi. Stan zdrowia duszpasterza nie
wywołuje współczucia owieczek. Oskarżają go o zamach na swoje zdrowie i życie
poprzez opylenie kawałka wieży kościelnej na stację przekaźnikową telefonii
komórkowej. Mimo tych potwarzy proboszcz nie chce opuścić swoich owieczek
nawet po śmierci. Kuria prosi Urząd Miejski w Olsztynie o zgodę na utworzenie
przy kościele cmentarza wyznaniowego.
2 lipca 2002 r. Mieszkańcy ok. 200 budynków żądają od prezydenta Olsztyna
Jerzego Małkowskiego (SLD), aby stał na straży prawa. Podnoszą, że niektóre z
domów znajdują się w pasie do 50 m od planowanego cmentarza, instalacja wodna
odległa jest o 5 m, a tuż obok znajdują się ogródki działkowe i zakłady
produkujące żywność. Ukształtowanie powierzchni jest takie, że cmentarne wody
deszczowe będą zalewać okoliczne posesje.
19 lipca 2002 r. Prezydent odmówił abepe Edmundowi Piszczowi zgody na
lokalizację cmentarza.
19 lipca 2002 r. Uroczyście pochowano ks. Leona Zajkowskiego tam, gdzie
chciał, czyli koło kościoła, pod oknami parafian.
Wrzesień 2002 r. Jak informuje rzecznik prasowy Urzędu Miasta, ekshumacja
wielebnego nie wchodzi w grę. Ponieważ prezydent Olsztyna uważa się za
legalistę, poradził arcybiskupowi, żeby kuria zwróciła się do Ministerstwa
Infrastruktury, które może podjąć decyzję o utworzeniu cmentarza
wyznaniowego, nawet gdyby nie pozwalał na to - tak jest w olsztyńskim
przypadku - plan zagospodarowania przestrzennego. Gdyby ministrowi
przeszkadzały trupy pod oknami mieszkańców Dajtek, jest inna droga
legalizacji pochówków. Rajcowie mogą sami zmienić plan zagospodarowania
przestrzennego, ale to wymaga wyprodukowania większej liczby kwitów i - czasu.
To jest genialny plan finansowy: cmentarz przy każdym kościele. Nie szkodzi,
że z powodów oczywistych cmentarze będą małe. Dla bogatego snoba zafundowanie
sobie grobowca rodzinnego w centrum miasta, zamiast na oddalonych o
kilkanaście kilometrów cmentarzach komunalnych, to kwestia prestiżu. No i
jaka oszczędność na benzynie dla spadkobierców.
Autor : B.D.
Temat: Może się w końcu coś ruszy :-)
Może się w końcu coś ruszy :-)
Dziennik Elblaski napisal:
"Kiedy obiekty PKP przestaną straszyć?
Stan techniczny i estetyczny elbląskiego dworca Głównego PKP w Elblągu budzi
wiele zastrzeżeń. Po modernizacji sąsiadującego z nim dworca PKS, potrzeba
remontu stała się aż nazbyt widoczna.
Sprawą zajął się, m. in. Henryk Słonina, prezydent Elbląga. Z jego inicjatywy
doszło do spotkania z dyrekcją Zakładu Linii Kolejowych w Olsztynie.
- Prezydent wielokrotnie zwracał się do PKP o wykonanie niezbędnych prac
remontowych i dbałość o wygląd obiektów i terenów należących do PKP,
znajdujących się w Elblągu - wyjaśnia Agnieszka Staszewska, rzecznik prasowy
prezydenta Elbląga. - Podczas spotkania poinformował dyrekcję zakładu o
zastrzeżeniach dotyczących stanu obiektu technicznego i estetycznego tych
obiektów. Poinformował też o inwestycjach miejskich zlokalizowanych w
sąsiedztwie obiektów PKP, planach nowego zagospodarowania Placu Dworcowego.
Przeprowadzona została kontrola stanu technicznego dworca Głównego PKP. Jej
wyniki nie pozostawiają złudzeń. Konieczna jest naprawa bądź uzupełnienie
niektórych elementów architektonicznych oraz remont peronów. Sprawą odnowienia
dworca Głównego w Elblągu zajmuje się Biuro Gospodarowania Nieruchomościami
PKP w Elblągu.
- Zostały już podjęte działania w tym kierunku. Będą one kontynuowane i
przyniosą w najbliższym czasie widoczną poprawę wizerunku dworców kolejowych -
zapewnił Zbigniew Gietka, dyrektor Biura Gospodarowania Nieruchomościami PKP w
Warszawie. - Ograniczone środki finansowe nie pozwalają objąć działaniami
równocześnie wszystkich dworców.
Za remont elbląskiego dworca odpowiedzialne jest Biuro Gospodarowania
Nieruchomościami PKP w Warszawie. Decyzji w tej sprawie nie może podejmować
Zakład Linii Kolejowych w Olsztynie.
Natasza Jatczyńska
Potrzebny jest projekt
Elżbieta Dzikiewicz z Zakładu Nieruchomości PKP SA, rejon Elbląg
- Kontaktuję się z Wydziałem Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu
Miejskiego w Elblągu. Uważam, że należy stworzyć taki projekt remontu dworca,
który współgrałby kolorystycznie z nowym budynkiem dworca PKS. Cały czas
czekamy jednak na konkretną odpowiedź z Warszawy dotyczącą remontu dworca
Głównego PKP w Elblągu.
Inne obiekty
Remontu wymaga nie tylko dworzec Główny PKP w Elblągu. Jednym z innych
obiektów jest most kolejowy przy Trasie Unii Europejskiej. Prezydent Elbląga
podczas spotkania uzyskał zapewnienie, że dokonana zostanie ekspertyza,
dotycząca jego stanu technicznego i określone zostaną koszty modernizacji. Od
dłuższego czasu zainteresowanie mieszkańców miasta budzi dworzec PKP Elbląg
Zdrój. W sierpniu rozpoczęła się naprawa elewacji budynku dworca. Konieczny
jest jeszcze remont dachu oraz wiaty przylegającej do tego obiektu."
Dobrze, ze przynajmniej to nie zalezy od Olsztyna, bo wtedy bysmy sie
naczekali. A tak, to jeszcze ten problem dosyc szybko powinno sie rozwiazac:)
Temat: Fabryka LG pod Wrocławiem?
Więcej inwest LG w Polsce? Jeszcze jedna fabryka?
ELEKTRONIKA Polskie władze samorządowe walczą o inwestycje koreańskiego koncernu
LG chce budować fabryki w Polsce
Przedstawiciele LG, jednego ze światowych potentatów przemysłu elektronicznego,
rozmawiali wczoraj w Olsztynie o budowie nowego zakładu. Władze miasta są
bardzo zainteresowane inwestycją
W kwietniu LG Electronics podpisał z polskim rządem umowę inwestycyjną na
budowę fabryki w Mławie. Koncern zainwestuje ok. 110 mln USD w zakład na 38-
hektarowej działce należącej do mławskiej podstrefy Warmińsko-Mazurskiej
Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Fabryka ma produkować cyfrowe odbiorniki
telewizyjne, monitory plazmowe oraz ekrany ciekłokrystaliczne.
Władze koncernu rozglądają się za kolejnymi terenami. Chcą zbudować fabrykę
części do swoich telewizorów i monitorów.
We wtorek prezes LG Electronics Mława No Seag Ho rozmawiał w Olsztynie z
prezydentem Jerzym Małkowskim. Miasto ma tereny przeznaczone pod inwestycje
przemysłowe. Działki są uzbrojone i mogłyby być włączone do specjalnej strefy
ekonomicznej. Najkorzystniej położona jest działka przy powstającej fabryce i
centrum magazynowo-logistycznym francuskiego koncernu Michelin.
Olsztyn gotowy jest zaoferować inwestorom, którzy zatrudnią powyżej pół tysiąca
osób, zwolnienie z podatków od nieruchomości. Budowa zakładu w strefie dawałaby
też wieloletnie ulgi w podatku dochodowym.
Oprócz Olsztyna LG jako ewentualną lokalizację nowego zakładu bierze pod uwagę
inne miasta, m.in. Włocławek.
- Konkurencja jest duża. Wiele samorządów chce mieć u siebie taką firmę jak LG -
powiedział "Rz" prezydent Jerzy Małkowski.
Podwrocławskie Kobierzyce po raz trzeci starają się o wielką inwestycję
zagraniczną. Tym razem inwestorem miałaby być grupa LG Phillips, która zamierza
zbudować fabrykę ciekłokrystalicznych monitorów. Grupę powołały koncerny LG i
Phillips. Koszt inwestycji, wraz z zakładami kooperującymi, szacuje się na 1
mld dolarów. Zatrudnienie miałoby wynieść docelowo 6,5 tys. pracowników.
- Miałem dzisiaj okazję zobaczyć tę słynną działkę 275 ha czekających na
inwestorów - powiedział premier Marek Belka, który w Kobierzycach spotkał się z
przedstawicielami lokalnego samorządu. Premier zapowiedział, że w przyszłym
tygodniu spotka się z prezesem LG Phillips w sprawie planowanej inwestycji.
Słynna działka to teren przy autostradzie A4, który był już proponowany firmom
Kia Hyundai i Hankook. W obu wypadkach inwestorzy wybrali zagranicznych
konkurentów, którzy zaproponowali znacznie większą pomoc państwa. Działka
uważana jest za najlepiej położony i przygotowany pod inwestycje teren w
Polsce.
- W czasie rozmów z premierem proponowaliśmy przekształcenie części działki w
obszar jednej ze specjalnych stref ekonomicznych mających grunty
niewykorzystane inwestycyjnie - powiedział Zygmunt Krajewski, zastępca wójta
Kobierzyc. Zaznaczył, że taki zabieg powinien zostać zastosowany z myślą o
konkretnym inwestorze. Dlatego podstrefa powinna być niewielka, z możliwością
jej rozszerzenia w przyszłości.
IWONA TRUSEWICZ, RAFAŁ BUBNICKI
"RZECZPOSPOLITA"
Temat: Czego w Kaliszu brak
Po przekrojowym rankingu
Przeczytałem ranking Przekroju za namową o00. Potwierdza on to moje
najgorsze obawy: Kalisz się tam nie znalazł.Obawiam się - co tam -
jestem przekonany,że pominięcie Kalisza w tym zmanipulowanym rankingu
jest wynikiem spisku. Spiskują przeciw nam brzydsze i mniej przyjazne
ludziom miasta - w szczególności Sopot. Uważam,że Sopot mając - jak
wiadomo - skorumpowanego prezydenta nie powinien być uwzględniony w
rankingu. Podobnie Poznań.Prezydent Olsztyna - wiadomo.To co
Gronkiewicz-Walz zrobiła z ludźmi,broniącymi swoich miejsc pracy
wystarcza za cały komentarz na temat Warszawy.Poza tym są tam
korki.Do Białegostoku i Rzeszowa jest daleko.Wszystkie śląskie miasta
są brzydkie,dodatkowo działa tam separatystyczne śląskie
podziemie,wiadomo co mają na celu ludzie,którzy deklarują narodowość
śląską.W Częstochowie w sierpniu nie ma gdzie zaparkować, szczególnie
15.08 - i tak co roku!! Łódź jak wiadomo przewodzi w światowym
rankingu najbrzydszych miast i trzeba sobie zadać stanowcze pytanie
"Kto mieszkał w Łodzi przed wojną?". Wiadomo kto.Poznaniacy są
skrajnie niesympatyczni i podkreślają,że na zakupy mają bliżej do
Berlina niż do Warszawy.Nie wiem,czy to nie powinno być zbadane przez
ABW.
Na tym tle Kalisz - miasto ze wszystkich w Polsce najstarsze wypada
dobrze.
1.Świetny układ komunikacyjny ze szczególnym uwzględnieniem ulicy
Górnośląskiej- jednej z nielicznych w Europie ulic,która jest w
stanie pełnić funkcję toru wyścigowego ( a jako jedyna na świecie
daje szansę na rozgrywanie konkurencji "zabij pieszego na pasach w
środku miasta".
2.Setki, jeśli nie tysiące możliwości spędzania wolnego czasu - co
najmniej tyle jest choćby w śródmieściu bram, w których można w
kulturalnych warunkach schronić się przed deszczem,wypić piwko,
splunąć pod nogi przechodniom, rzucić puszką w przejeżdżający
samochód.
3.Urokliwe okolice rynku z mnóstwem kawiarnianych ogródków, czynnych
latem i różnorodnością małych kafejek i restauracji.Urok śródmieścia
podkreśla to,że - wzorem najpiękniejszych miast Europy - jest ono
strefą zamkniętą dla ruchu kołowego, a doskonały system informacji
miejskiej pozwala każdemu zorientować się w szczegółach
poszczególnych budowli śródmieścia.
4.Park Miejski - jeden z najstarszych z doskonale zachowaną
nawierzchnią ścieżki nad kanałem Prosny, pochodzącą z lat 30 XIX
wieku i od tego czasu nie remontowaną.Ścieżka prowadzi do
nowoczesnego kompleksu sportowego, który jest domem dla słynnych w
Europie kaliskich siatkarek i kajakarzy.
5.Kompleksy urbanistyczne ulic Pułaskiego,Ciasnej,Śródmiejskiej ze
świeżo wyremontowanymi secesyjnymi elewacjami kamienic.
6.Znana z niezwykle wysokiego poziomu nauczania i żywego,twórczego
środowiska akademickiego kaliska WSZ.
7.Kino Apollo i kino Centrum - ewenementy w światowej skali jeśli
chodzi o łatwość dostępu zmotoryzowanych kinomanów,szczególnie kino
Apollo słynne z ułatwień dla kierowców niepełnosprawnych,którzy bez
najmniejszego problemu mogą dojechać wprost do pochylni dla wózków i
dostać się na widownię.
8.Park technologiczny i strefa przemysłowa ulicy Obozowej.Gotowa
powierzchnia dla nowych inwestycji w połączeniu z unikalnym systemem
zachęt dla inwestorów spowodowała wysyp nowych miejsc pracy w tej
części miasta.W celu dalszego ułatwiania pozyskania słynnej
kaliskiej,wysoko wykwalifikowanej siły roboczej miasto współfinansuje
przebudowę dworca kolejowego , pomyślaną w tak elastyczny sposób aby
po rozstrzygnięciu przetargu na szybką kolej nowy budynek dworca mógł
powstać w oparciu o obecny szkielet.Miasto włączyło się w plan
połączenia nowego centrum handlowego Amber , dworca PKS i PKP siecią
podziemnych przejść aby dodatkowo ożywić ten obszar.
Nie sądziłem że koniec życia przyjdzie mi spędzać w takim mieście.
Temat: Prezydent świętym Mikołajem?
Prezydent świętym Mikołajem?
Ostatnio na łamach portalu zużlowego www.przeglazuzlowy.pl można był
przeczytać artykuł pt. Prezydent świętym Mikołajem?.
Po przeanalizowaniuj treści tego artykułu doszedłem do wniosku, iż jeżeli
jest to prawda to kibice Włókniarza robieni są w przysłowiowego "balona" a
niektóre osoby (czytaj Prezydent Częstochowy) na stadionie przy ul.
Olsztyńskiej robią sobie kampanie przedwyborczą (czy jak to tam sie nazywa)
że już nie wspomnę o tym, iż przywłaszczają sobie pomysły innych ludzi.
Osobiście jednak mam nadziej, że ktokolwiek wymyślił ten cały remont stadionu
dotrzyma swojej obietnicy.A kibice nie zostaną okłamani i doczekają się
imprez przy sztucznym oświetleniu.
Prezydent świętym Mikołajem?
Tuż po zdobyciu przez częstochowski Top Secret Włókniarz tytułu Drużynowego
Mistrza Polski w jednej z lokalnych gazet na zamówienie Urzędu Miasta ukazało
się płatne ogłoszenie. W nim to Prezydent Miasta podziękował żużlowcom za
wywalczony tytuł DMP - szkoda tylko, że podziękowania jak i za całą resztę
zapłacili podatnicy, ale mniejsza o to - oraz oznajmił wszystkim mieszkańcom
miasta, że postanowił przyspieszyć inwestycję na stadionie miejskim przy
ulicy Olsztyńskiej, która kosztować będzie 12 milionów złotych. Nie długo
potem w innym czasopiśmie przeczytałem artykuł autorstwa jednego z
częstochowskich dziennikarzy, który informuje że Urząd Miasta zaplanował
remont obiektu przy Olsztyńskiej, a kosztować on będzie 12 milionów złotych.
Z obu informacji wynika więc, że magistrat zaplanował 12 milionów złotych
przekaże je na inwestycje jakie zaplanowano na tym obiekcie, mało tego to
wszystko dzięki Prezydentowi miasta, który wraz ze sztabem urzędników jawi
się niczym święty Mikołaj i elfy.
Nic jednak podobnego. Owszem Prezydent Miasta przedstawił radnym projekt
wieloletniego planu inwestycyjnego dla miasta Częstochowy, w którym owszem
uwzględnił remont obiektu, na którym swe mecze rozgrywają żużlowcy, tyle że
wcale nie zamierzał się spieszyć z jego rozpoczęciem. Po drugie 12 milionów
złotych to po prostu kwota jaką będzie trzeba zapłacić za wszystkie prace na
stadionie. Udział miasta w tej inwestycji jest niższy o około 4 milionów tak
przynajmniej twierdzą przedstawiciele Urzędu Miasta. Zresztą co do kosztów
remontu to mogą się one okazać o wiele wyższe i sięgnąć nawet 20 milionów.
Poza tym partycypować w kosztach będą co najmniej trzy instytucje.
Co do samego przyspieszenia rozpoczęcia prac, to owszem Prezydent Wrona
zgłosił autopoprawkę podczas sesji Rady Miasta, ale zrobił to pod naciskiem
klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Prawa i Sprawiedliwości,
przedstawicieli dwóch klubów, które od dawna są mocno zaangażowane w sprawy
remontu stadionu. Sama inicjatywa wyszła natomiast od radnego Zdzisława
Wolskiego (SLD) i została gorąco poparta przez radnych PiS na czele z wice
przewodniczącym Rady Miasta Henrykiem Pinisem. Nie jest więc prawdą że
Prezydent Miasta jest Świętym Mikołajem tak jak starają się go przedstawić
inny lub on sam. Bo być nim po prostu nie może, kluczowe decyzje musi podjąć
bowiem rada Miasta w której Tadeusz Wrona ma zaledwie 9 radnych, pozostałych
19 należy bowiem do dwóch innych klubów. Nie rozumiem więc po co to wszystko.
Za to jestem wdzięczny Prezydentowi że choć późno ale zaangażował się w tą
ważną dla Częstochowy sprawę i mam nadzieję że współpracując choćby z radnymi
Rady Miasta czy też choćby z radnym sejmiku województwa Śląskiego Grzegorzem
Makowskim zrobi wszystko by obiekt przy ulicy Olsztyńskiej stał się stadionem
na miarę XXI wieku i standardów Unii Europejskiej.
Jak jednak będzie przekonamy się niebawem byleby tylko nie było powtórki z
ogłoszenia, które ukazało się z winy gazety z błędem ortograficznym.
Strona 2 z 4 • Wyszukiwarka znalazła 192 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4