Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: PREZENTACJE PUBLICZNE





Temat: Gdynia - przerost formy nad treścią?
Mówisz i Masz :)
1976.01.22 , 87 kg ale nad tym pracuje :) z biustem będzie kłopot ale w to
miejsce wstawię rozmiar buta 44. Od 98 roku pracuję w Telekomunikacji Polskiej,
najpierw w Szczecinie ( to moje rodzinne miasto ) teraz w Gdańsku, ale od
kwietnia w Warszawie. Na szczęście moje kompetencje zawodowe i mój nos oraz
mobilność pozwoliły mi uniknąć szukania pracy (na razie) Jestem żonaty od
2005.12.31. ( drugi raz)

Joasiu pamiętam, że przeszliśmy na taką formę zwracania się do siebie i pozwolę
sobie jego używać, bo podpisuje się pod tym, co piszę. Uważam że nie było
żadnego ataku w tych wypowiedziach i na razie to niestety Ty swoimi
wypowiedziami walisz na ślepo i co gorsza niecelnie do ludzi który wypowiadają
swoje opinie.

Co do tego forum pozwolę sobie ciebie zacytować „Miłość nie jedno ma imię.
Czasem jest to miłość przez łzy” więc mówimy o prawdziwej miłości czy matczynej
ślepej i nieobiektywnej.

Tak to prawda mówisz o tym co fajne i to się chwali ale są ludzie którym to
miasto kojarzy się z czymś innym niż to co fajne, bo życie w tym mieście to nie
sobota na skwerze, i nie uważam że chcieć znaczy móc sam tego doznałem na
swojej skórze.

Teraz może trochę o tych których nazwałaś że nic nie robią i tylko krytykują.
Mogę mówić za siebie ale nie uważam że jestem malkontentem i człowiekiem który
ma podejście roszczeniowe.

Skupię się na konkretach aby uniknąć demagogii. Jak pamiętacie albo nie jakiś
czas temu odbył się przetarg elektroniczny w Gdyni. Polega to w skrócie
zebraniu wszystkich oferentów w jednym miejscu na platformie elektronicznej i
negocjacji ceny w czasie rzeczywistym. Taki system przetargowy jest możliwy na
dostawie ustawy o zamówieniach publicznych. Wartość przetargu może być do 60
tyś. EURO.

Przetargi w Gdyni i Sopocie to mój pomysł i nikt mi za bardzo nie pomagał. W
Sopocie użyłem referencji aby dostać się na spotkanie potem już radziłem sobie
sam. Przygotowaliśmy przetarg który się odbył i przyniósł konkretne
oszczędności i wymierne korzyści. Dwa trzy tygodnie później rozpocząłem rozmowy
z UM w Gdyni. Znalazłem sposobność aby dostać się na spotkanie na początek do
Prezydenta Miasta a potem przeprowadziłem prezentację na zarządzie miasta.
dostaliśmy zielone światło i przygotowaliśmy przetarg. Aukcja się odbyła, sama
informacje że odbędzie się Aukcja elektroniczna spowodowała że oferenci zeszli
z ceny dali niższe niż w zwykłym przetargu. w ciągu godzinnej aukcji cena
zeszła o 40%. Fakt kwota nie była zbyt wielka ale takie oszczędności uzyskuje
się na aukcjach bez względu na kwotę (od 15% do 30%).

Chciałem pociągnąć ten temat dalej zorganizować przetargi i na ich bazie
zbudować katalogi przy pomocy których kontroli podlegałaby dystrybucja dóbr
zakupionych na przetargach ( artykuły biurowe, środki czystości itp.) wraz z
wzrostem wiedzy i doświadczenia rozszerzać zakres platformy. Pomysłów jest
wiele a możliwości jakie daje to narzędzie ogromne.

Ale ............................... nic z tego, po przetargu wszyscy nabrali
wody w usta. Tak samo było w Sopocie, Szczecinie, Warszawie.

Co gorsza wiem dlaczego tak jest. Taki sposób przetargów robi z nich w 100%
jawne negocjacje, wyznacznikiem może być tylko cena. Jeśli jest to Internet w
przetargu wezmą udział wszyscy którzy spełniają warunki a nie byli w urzędzie i
widzieli ogłoszenie na tablicy lub mieli gazetę z odpowiednim ogłoszeniem. W
tej sprawie Gdynia niczym się nie różni od innych miast.

Podsumowując nie zaliczam się do Twojej definicji malkontentów a moja żona mówi
że jestem niepoprawnym optymistą.
Pz

Seahowk vel Zibi :)

PS uwielbiam się śmiać
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 4 z 4 • Wyszukiwarka znalazła 144 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4