Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Problemy jakości Gazeta





Temat: Błędy w książkach z kolekcji GW
To prawda, zdarzają się i w tanich, i w drogich. Ale takie czasy. Jeden z
szefów jednego z największych wydawnictw polskich twierdzi np., że jakość
tłumaczenia (w domyśle: zła) nie ma żadnego wpływu na sprzedaż książki. Obawiam
się, że ma rację, wypowiedzi na forum to potwierdzają. Jeżeli 5 literówek to
nie problem, to dlaczego problemem ma być 10 itd. itd. Seria GW to jednak inna
sprawa. Nie sądzę, żeby autorzy tego czysto marketingowego przedsięwzięcia w
ogóle myśleli o nim jako o wydawaniu książek. To po prostu kolejny gadżet,
który ma podnieść nakład gazety. Chodzi o to, żeby ładnie wyglądał na półce.
To, co w środku, nie ma większego znaczenia.





Temat: zastanawialam sie od jakiegos czasu...
zastanawialam sie od jakiegos czasu...
... czy zadac to pytanie i na tym forum (podaje link do swojego watku z forum
studia). Teraz, kiedy przywolano niegdysiejsza dyskusje wywolana przez
soczewice, wydaje mi sie to bardzo aktualnym tematem ;) Nie moge powiedziec,
ze w pelni zgadzam sie z soczewica, a bawet widze dosc powazne bledy w jej
dyskursie, ale problem jakosci wyksztalcenia niewatpliwie istnieje. Nie tylko
na zaocznych...

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=245&w=12186200






Temat: A może mały bełkot reklamowy?
Pewnie gazety dostosowuja sie do poziomu samochodow - ladne, gladkie slowka,
duzo kolorowych zdjec, ale calosc to belkot bez tresci (czyli przekladajac na
samochody - duzo elektroniki, setki silniczkow, wiatraczkow, lampek itsd. a
problemy z jakoscia i awaryjnoscia calego tego ustrojstwa)




Temat: najciekawszy Bank internetowy
> Nieładnie. odpowidź o Inteligo nie obiektywna.

Zadna odpowiedz nie byla obiektywna. Wszystko co napisalem, to moj subiektywny odbior stron WWW bankow.
Nie pisalem o Inteligo (nie zostalo wymienione w pytaniu). Pisalem o PKO BP.

> Napewno piszesz tendencyjnie wiedząc, że Inteligo to bank internetowy PKO BP SA

mBank to czesc BRE Banku, a jednak nie mam problemow. Z Inteligo zreszta tez nie mam problemow! Ale z PKO BP juz mam. Piszac komentarz opieralem sie na moim doswiadczeniu zdobytym tutaj: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=526&w=31505572&a=31565049
Straszne problemy mialem, zeby cokolwiek znalezc w TOiP PKO BP.

> Co mieli kupować dwa serwery, zatrudniać nowych pracownikow majac swój bank
> internetowy

Nie, wystarczy, ze zrobia czytelniejsze TOiP!

> Cgyba przemaia przez ciebie zawiść, że w PKO BP SA blisko 1,5 mln klientow
> korzysta z kont internetowych?

Dlaczego zawisc? I co ma wspolnego ilosc klientow z ocena strony internetowej? (Bo oceniamy tutaj strony internetowe bankow - w skrocie myslowym - banki).

> Dlaczego wybrali ten bank i taką usluge w tym że banku?
> Oto jest pytanie?

Ilosc nie swiadczy o jakosci. Np. wieksza kampania reklamowa = wiecej klinentow =? lepsza jakosc?




Temat: Zarządzanie inaczej - jakość
Zarządzanie inaczej - jakość
odnośnie artykułu w gazecie: www2.gazeta.pl/firma/1,33330,881538.html
i nie tylko

Czemu tak małe wciąż zainteresowanie tym tematem? Mało dyskusji,
mało publikacji, mało problemów. Nie żebym lubił problemy, ale
nie ma ich najczęściej jak się nic nie robi. Czy firmy
wdrażające ISO robią to tylko dla papierka, "na sztukę"? To może
być naprawdę dobre narzędzie zarządzania, a często jest
traktowane jak piąte koło u wozu. Tak naprawdę w 90 % wdrażają
jakikolwiek system zarządzania ci którzy muszą (kontrahent
wymaga) albo którzy są częścią koncernu międzynarodowego i też
muszą. Dlaczego?
Pozdrawiam




Temat: DO REDAKCJI, ADMINA I KOGO TAM TRZEBA
niestety jest w tym poscie troche racji. Gazeta udostepnia darmowe konta
pocztowe zgodnie z zasada "nie chcesz nie korzystaj, nikt Cie nie zmusza". Nie
pobierana jest przy tym zadna oplata ale w zamian jakosc uslug jest zerowa.

Irytujace sa jedynie slogany reklamowe na glownej stronie gazety o super hiper
koncie pocztowym... bzdura. Dobre konta udostepnia wp, o2 itp ale NA PEWNO nie
gazeta. Jednak mnostwo osob lapie sie na reklame i ustawia konta w Outlooku
(jest niestety najpopularniejszym darmowym klientem) i przy braku sprawnego
antywirusa w ciagu kilku dni komp jest zawirusowany. Dominuja tu wszystkie
odmiany wirusa Klez, ktore dosc skutecznie "wywalaja" system
www.mks.com.pl/conowego.html?show=news&id=1792 lub
www.mks.com.pl/conowego.html?show=newsforprinting&id=1849
Wirus automatycznie rozsyla sie do wszystkich adresatow w ksiazce adresowej i
tak generowany jest dalszy ruch wirusa w necie.

Z drugiej jednak strony to smiech, zeby tak ladwo podszywac sie pod adresy z
gazety. Stad tyle wirusow krazacych przez serwery pocztowe gazety... Kiedys
pisalem w tej sprawie do admina ale co z tego ? Problem jest nadal aktualny.

pzdr, p.




Temat: Masz problem z bagażem--poradzę, pisz
bmw 3 96r kombi bez relingow
pytanie dosc standardowe do ciebie Macku
wiem ze do mojego autka sa przewidziane przez bmw bagazniki z lapami dosc
niespotykanymi poniewaz jest specjalna lapa na dwie sruby. szukalem na allegro i
znalazlem bagaznik (140zl) prod: automaxi typ: supra z tym ze tam jest mocowanie
na 1 srube, oczywiscie dedykowane dla mojego autka - chyba to nie problem?
jakie jest twoje zdanie na temat supry a dokladnie czy aluminium jest lepsze od
stali na tyle zeby dokladac jakies 50-100zl, przeciez belki stalowe pomimo tej
samej mosnosci imho sa bardziej odporne na odksztalcenia? czy naprawde tak latwo
zdrapac to plastikowe nalanie na stal zeby sie przejmowac rdzawieniem?
czy belka o przekroju prostokatu jest naprawde tak duzo glosniejsza od
elipsy-aerodynamicznego ksztaltu?
czy ksztalt przekroju belki ma jakikolwiek wplyw na jakosc zamocowania czy to
bagaznika do nart, roweru czy tez boxa?

wiem, ze duzo tu rozwodzenia i troche Macku zajmie czasu odpowiedz, ale szczerze
to nie znam bardziej kompetentnej osoby. i wielkie dzieki ci za to.

a wszystkim tym ktorzy tak jak kiedys tomasz zarzucali ci stronnicze doradzanie
z racji twojej profesji, polecam lekture na gazecie forum warsztaty
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=85
tam jest pelno ludzi naiwnych, ze im ktos pomoze, czekajacych na jakakolwiek
odpowiedz przez wiele tygodni - oczywiscie malo kto uzyska jakakolwiek odp, ze o
kompetentnych nie wspomne.



Temat: "GAZETA" POPEŁNIŁA OGROMNY BŁĄD !!
Riposta
Gość portalu: snajper napisał(a):

> To ciekawe, dlaczego tyle ludzi ją kupuje. Aby upewnić się, że codziennie
jest
> tak samo cienka pod względem mysli i informacji ? ))

Czy sama "czytalność" świadczy o jakości ?? Czy z faktu , że fiat 126p był
najczęściej kupowanym autem wnioskujemy o jego idealności ??

>
> > Gorsze jest, ze Rzepa też w tym uczestniczy. A to juz prawdziwy problem. T
> o w
> > koncu jedyna sensowna gazeta w Polsce, ktorej zasadniczo wierzylem.
>
> A co w tym dziwnego ? Rydzyk stał się tematem dnia. Każda gazeta stara się na
> temat dnia coś sensownego i odkrywczego zamieścić. Każda stara się być lepsza
i
>
> ciekawsza od konkurencji. To jest walka o czytelnika, któy szuka artykułów na
> tematy bieżące. Oczekujesz, że w chwili, gdy tematem dnia jest Rydzyk, gazety
> będą pisać o pogodzie na Tasmanii ?
>
> Snajper.

Tu wszystko rozbija się o sposób postrzegania zawodu dziennikarza. Jeśli
sprowadzisz ją do "zarabiania kasy" polegającego na "pogoni za sensacją" to
masz rację.

Ja jednak zawsze uważałem , że zawód dziennikarza to pewna misja, do której
trzeba mieć powołanie ( tak jak do bycia lekarzem, prawnikiem ,
nauczycielem ...).



Temat: Jaki telewizor wybrać???
Gość portalu: saiLor napisał(a):

> Gość portalu: mac1 napisał(a):
>
> > Gość portalu: saiLor napisał(a):
> >
> > > Chce kupić telewizor CRT: 29'', 100 Hz do 3 tyś. PLN. Biorę pod uwagę
> Phli
> > ps
> > > i Sony. Trochę jestem nieufnie nastwiony do Thomson. Czy ktoś może do
> radzi
> > ć,
> > > którą firmę wybrać? Konkretny model telewizora? Na co zwracać uwagę p
> rzy
> > > zakupie?
> >
> > Mam ten samo problem. Typowałem LG, ale chyba to będzie, po konsultacjach
> z
> > fachowacami - Panasonic (za 2400 AS10 lun 2600 zł PS 10). Sony padają jak
> muchy
> >
> > i mają niekonkurencyjne ceny. Philips ponoc pogorszył jakość. Pzdr.
>
> Dzięki za info. Telewizorów Panasonic nie brałem w ogóle pod uwagę. Teraz mam
> szersze spektrum. Jeszce raz dziekuję. Pozdrawiam.

Nie ma za co. Ogólnie to temat rzeka poczytaj na :
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=518
www2.gazeta.pl/usenet/704354,27013.html?group=pl.rec.kino-domowe



Temat: DivX 5.02 .. bmp. na Avi... duzy problem ;-(
DivX 5.02 .. bmp. na Avi... duzy problem ;-(
Witam wszytkich uzytkownikow Gazeta.pl

Jestem nowym uzytkownikiem ..

Chcial bym poprosic o pomoc osoby ktore znaja sie troszke na Codekach ..

Problem wyglada tak :

Ustawilem Codeka 5.02 .. zrobilem zrzut Bmp. z pewnej gry (Unreal)
Majac troszke tych Bmp. wzielem sie za zamiane na Avi. jedna akcja filmu
wyszla mi 5sek-1,28mb i bardzo ladna grafika .. poprostu piekna !
Wzielem nastepne Bmp. i znowu wyszla mi akcja 5sek tylko ze ty, razem z taka
sama jakoscia jak poprzednie majace 1,28mb tylko ze te mialo 6,20mb niewiem
czemu tak sie dzieje dalem te same ustawienia a tu wyszlo 5sek-1,28 a drugie
5sek-6mb ?

Moze mi to ktos wytluamczyc lub podac jakies optymalne ustawienia jakiegos
Codeka ?

Bardzo prosze mam duzy problem z tym ;-(




Temat: Plazma czy projektor?
Gość portalu: Rad napisał(a):

> Co kupić ? Plazmę czy projektor? Co daje lepszy obraz?

www1.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=518&w=8522350&GazetaWyborczaWWW1=P6ibNEg2B86i5gLk0avlHZQ2Djy5rxP6X2Eb87T8A4RQS
K8O0mIL|4050018598971846995/-1407973910/6/8086/8086/7002/7002/8086/-1

www1.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=518&w=8748749&GazetaWyborczaWWW1=P6ibNEg2B86i5gLk0avlHZQ2Djy5rxP6X2Eb87T8A4RQS
K8O0mIL|4050018598971846995/-1407973910/6/8086/8086/7002/7002/8086/-1

Jak linki nie zadzialaja, to watki nazywaja sie
"Troche PILNE - Projektor scienny"
i
"Plazmy ???????????"

Sa jeszcze na glownej stronie forum AV (BTW przed zadaniem pytania mozna by sie
pokusic o przelecenie chocby wzrokiem aktualnych watkow).

> Jak do projektora
> podłączyć sprzęt( Cyfra+ i wzmacniacz czy dvd) skoro musi byc na końcu
> pokoju a cały sprzęt jest z przodu? Moge wydać ok 15 tys. złotych. Dzięki za
> opinie.

Wzmacniacza podlaczac nie musisz. A dla dobrej jakosci polaczenia RGB czy S-
video kilkanascie metrow to nie problem. Uzyj mechanicznego przelacznika AV
(np. Hama AV selector 100) do rozrzadu sygnalow.

Pozdr.

I.




Temat: CZARNA LISTA firm DEVELOPERSKICH
NIE POLECAM. do czasu podpisania umowy mili , przychylni. potem zaczeły się
problemy, na obmiar końcowy trzeba czekać 1, 5 roku , okna zmiast zapisanych w
umowie Sokółka założone najtańsze na rynku Magnus, z którymi od początku
problemy i awarie przez dwa lata zgłaszania usterek zero gwarancji. wentylacja
od początku wadliwa na całym drugim piętrze , osiedle miało być ogrodzone
zamknięte a w rzeczywistości ogrodzili tylko z 3 stron , tandetne wykonanie
prac, mnóstwo usterek,użyte tandetnej jakości materiały , nie zagodność
budynku z wizualizacją przed sprzedażą ,nie uznawanie okresu gwarancyjnego a
zainteresowanych zapraszam na ulicę WARSZAWSKĄ 47 I 47A W WARSZAWIE WESOŁEJ
chętnie prozmawiam na temat tej firmy, oraz pokażę jaki reprezentują poziom
wykonanych prac, jakość użytych materiałów i jak to wygłąda po 2 latach po
oddaniu bydynku. kontakt 44obcy@gazeta.pl



Temat: Po lekturze prasy. Kassandyczna wizja!
Po lekturze prasy. Kassandyczna wizja!
Poczytałem sobie artykuły na temat wczorajszej konferencji rzecznika Lufthansy
i zainteresowały mnie dwa cytaty z wypowiedzi Thorstena Bogha. Pani Joasia
napisała w Gazecie :
"- Rozważamy jeszcze trzy inne miasta: Rzeszów, Bydgoszcz i Szczecin - nie
ukrywał Bohg. - Wybierzemy dwa."
Natomiast pan Piotr w Expressie:
"- Problem stanowi infrastruktura lotniska, a zwłaszcza niemożność zapewnienia
wysokiej jakości obsługi dużej liczbie pasażerów. Odprawy paszportowej i
granicznej stu lub więcej podróżnych nie da się przeprowadzić na jednym
stanowisku, jakim obecnie dysponuje Lublinek"

Czyli jak dobrze rozumiem, jeśli nie pośpieszymy się z dostosowaniem Lublinka
sprawa Lufy zakończy się tak jak parę miesięcy temu sprawa Ryana. Czyli
rozczarowaniem! Dobrze kombinuję, czy może przewrażliwiony jestem?
Obyśmy znowu nie obudzili się z ręką w pisuarze.
M..M

P.S.
Linki do artykułów:
pani Joasi: miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,2773135.html

i pana Piotra: www.lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/488445.html




Temat: Szkoło, zobacz swe dno
Problem - Nauczyciel
Jestem fizykiem i nauczycielem fizyki w gimnazjum. Jesli kazdy
przedmiot bedzie uczony z szerokim kontekstem historycznym,
filozoficznym, ekonomicznym to nie bedzie potrzeby wprowadzania
filozofii czy ekonomii jako odrebnych przedmiotow. Nie
konczylem liceum tylko technikum - do liceum mnie nie przyjeto
po egzaminie pisemnym z polskiego mimo, iz z matematyki bylem
zwolniony (6 miejsce w finale konkursu wojewodzkiego w 7
klasie). Dyrektor powiedzial mojej Mamie, ze analfabetow nie
potrzebuja. Nie pozwolil mi nawet zdawac ustej poprawki. Mature
pisemna z polskiego zdalem na 5, dzis mam doktorat z fizyki.
Problemem nie jest system tylko czlowiek. 50% nauczycieli to
lenie i ignoranci. Nawet jesli maja w miare szerokie pojecie o
przedmiocie, ktorego 'ucza' to nie chca ruszyc glowa, zeby te
wiedze rzetelnie przekazac. Nie chodzi tu oczwiscie o ilosc
wiedzy tylko o jakosc przekazu. Ilu nauczycieli sie doksztalca?
Stopnie awansu zawodowego mozna zdobywac bez poprawy jakosci
nauczania - znam takich osobiscie. To moze jakas reforma? Piata
godzina wychowania fizycznego zamiast fizyki - to w koncu
przedmioty pokrewne. Albo ZPT na maturze - jak kiedys
proponowala 'gazeta'. Jesli ktos kiedys zaplanuje nastepna
reforme szkolnictwa to moze by sie wreszcie wzial za
Uniwersytety? Malo ktory Wydzial ksztalci dobrych nauczycieli.
Nauczycielami zostaja czesto ci, ktorzy sa za slabi, zeby robic
cos innego. Najpierw trzeba wyksztalcic - takze mentalnie -
kadre, a dopiero po latach mozna oczkiwac wynikow w szkolach.



Temat: Wrocławskie drogi!
rafaelson napisał:

> Witam!
>
> Panie Krzysztofie odnosze wrazenie, że Pan chyba helikopterem lata nad
> Wrocławiem i mimo sygnałow od inteernautów i nie tylko nie jest Pan w ogóle
> zorientowany na temat faktycznej jakosci naszych dróg.
>
> Sprawa dla mnie bulwersująca to nowe jezdnie oddane do uzytku w których po
> okresie 1-1,5roku zaczynają tworzyc sie dosyc głebokie koleiny. Problem
> zgłąszałem juz wczesniej, ale nikogo z Wykonawców na opisywanym przeze mnie
> skrzyżowaniu nie widzialem.
>
> Panie Krzysztofie proponuje zamiane helikoptera na auto osobowe i przyjrzenie
> sie dokladnie jakosci wykonanywanych remontów.
>
> Pozdrawiam!

Temat był nie tak dawno poruszany w GW (artykuł "Jeszcze nowe, a już stare").
Sam próbowałem kiedyś poruszyć temat:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=481&w=6613930&a=6622526
ale Szanowny Pan Rzecznik Wszystkich Kierowców nie wyraził większego
zainteresowania i wcale mu się nie dziwię, bo po co zajmowac sobie głowę
jakimiś pierdołami.

pozdrawiam
artful




Temat: paliwo
paliwo

"Gazeta Prawna": Fałszowanie paliw ma w Polsce ogromne rozmiary. Budżet
państwa traci na tym setki milionów złotych. Chudną też portfele właścicieli
pojazdów, ponieważ auta psują się z powodu złej jakości paliwa.

Według ekspertów i kontrolerów Inspekcji Handlowej, w co trzeciej stacji
benzynowej może dochodzić do fałszowania paliwa. Przedstawiciele branży
paliwowej bagatelizują problem, a instytucje kontrolne przyznają się do
własnej słabości w tym zakresie - pisze dziennik.

Na pytanie, czy sytuacja jest beznadziejna, "Gazeta Prawna" odpowiada, że
niekoniecznie, ale tylko przy założeniu, że nie od państwa należy oczekiwać
walki z tą patologią, lecz od samej branży.

Jeżeli producentom i dystrybutorom zależy na oczyszczeniu rynku z oszustów,
mogą skorzystać z doświadczeń wydawców prasy - radzi gazeta.




Temat: paliwo
Gość portalu: krisis napisał(a):

>
> "Gazeta Prawna": Fałszowanie paliw ma w Polsce ogromne rozmiary. Budżet
> państwa traci na tym setki milionów złotych. Chudną też portfele właścicieli
> pojazdów, ponieważ auta psują się z powodu złej jakości paliwa.
>
> Według ekspertów i kontrolerów Inspekcji Handlowej, w co trzeciej stacji
> benzynowej może dochodzić do fałszowania paliwa. Przedstawiciele branży
> paliwowej bagatelizują problem, a instytucje kontrolne przyznają się do
> własnej słabości w tym zakresie - pisze dziennik.
>
> Na pytanie, czy sytuacja jest beznadziejna, "Gazeta Prawna" odpowiada, że
> niekoniecznie, ale tylko przy założeniu, że nie od państwa należy oczekiwać
> walki z tą patologią, lecz od samej branży.
>
> Jeżeli producentom i dystrybutorom zależy na oczyszczeniu rynku z oszustów,
> mogą skorzystać z doświadczeń wydawców prasy - radzi gazeta.
>
>
>
>
>



Temat: hirsutyzm
Laser, jakich by nie dawał efektów, obecnie jest i tak uważany za najlepszy
sposób w walce z nadmiernym owłosieniem (jeśli chodzi o usuwanie owłosienia,
osłabić może również wosk, pasta cukrowa czy depilator elektryczny), również
jeśli w grę wchodzą zaburzenia hormonalne. Jednakże warto zauważyć, że takie
zaburzenia źle wpływają na jakość efektów, dlatego przed zabiegiem warto się
przebadać (co chyba zrobiłaś skoro napisałaś, że masz problem z hirsutyzmem) i w
razie ewentualnych zaburzeń hormonalnych-nieco się podleczyć.
Co do efektów-sama jestem ciekawa jakie one są i jak długo się utrzymują (mam na
myśli, jak wygląda stan wydepilowanego miejsca po upływie np. roku, dwóch lat od
ostatniego zabiegu).

>A może któraś z Was sprawdziła już tę
> metodę i podzieli się ze mną swoimi wnioskami
No właśnie... wystarczy przed założeniem nowego tematu sprawdzić czy podobny już
nie został założony;) (wiem, jestem czepialska). Niemniej jednak:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=11944&w=60327561
Tak czy owak życzę by efekty Cię zadowoliły i okazało się, że laser rzeczywiście
może Ci pomóc:)
Pozdrawiam.




Temat: Wojna tygodników na wycieraczce
• Re: Wojna tygodników na wycieraczce IP: 213.199.250.*

Przeczytaj komentowany artykuł »
Gość: MACIEJ 26.05.2004 09:31 odpowiedz na list

Szkoda, ze tak nieciekawe opinie padaja na temat prasy bezpłatnej. ten segment
rynku funkcjonuje od dziesięcioleci na zachodzie i jest tak samo odbierany jak
płatne gazety. Sam mieszkałem kilka lat w Niemczech i nie uważałem, że jest to
makulatura wrzucana do skrzynek. W zasadzie różnica polega na tym, że nie
trzeba jej kupować. dostarczanie bezpośrednio do domów supersprawa. Nie chcesz
nie czytaj. Smieszą mnie opinie o zaśmiecaniu skrzynek i klatek schodowych. W
Europie takich przesyłek otrzymuje sie miesięcznie kilkadziesiąt i jakoś nikt
strasznie nie narzeka. Ludzie sie do tego przyzwyczaili. Hm często się słyszy o
zaśmiecaniu klatek przez darmowe gazety i reklamy. szkoda, że dużo mniejszym
problemem są zasikane schody lub windy w ocenie mieszkańców.
A tak na marginesie myślę, że to jest dobre dla czytelnika i reklamodawcy, że
może wybrać między dwoma tytułami. Kto z Was drodzy czytelnicy i łaściciele
firm przekonał się na własnej skórze jak zachowuje się lububuski monopolista GL
często słyszałem o narzekaniu jak to nie liczą się z czytelnikiem lub tez jacy
są mało elastyczni dla reklamodawców. konkurecja właśnie być może wymusi na
wydawcy starania o to żeby produkt był lepszej jakości. A to jest z pożytkiem
dla odbiorcy i klienta




Temat: Szpital na Prostej - czy taki super?
Gość portalu: kinga napisał(a):

> Ponoć najlepszy w Kielcach oddział położniczy jest w szpitalu na Prostej.
> Dziś "Gazeta" pisze, że starają się o uznanie najlepszej jakości świadczonych
> usług. Ja tymczasem rozmawiałam z dziewczyną, która rodziła w asyście
> pijanego personelu (od lekarza po salową - akurat ktoś miał imieniny), lekarz
> był wobec niej opryskiwy i były jakieś problemy z dzieckiem. Czy ktoś słyszał
> o podobnych przypadkach?

ja rodzilam na prostej i sobie chwale. Mialam dobra opieke przed podczas a po
porodzie to juz wogole, placz dziecka dzialał jak magnes na pielegniarki.
Natomiast słyszałam ze totalnie olewaja rodzące kobiety na kosciuszki.

Co do podpitego personelu to wydaje mi sie ze w kazdym szpitalu ten problem
istnieje.




Temat: Debata oksfordzka w KCK
Wczoraj zostalam juz Prof. Zakiem, Ty zas myslisz, ze jestem dziennikarka. Mam
wiele twarzy, az mnie to martwi:)). Filipie, wydaje mi sie, ze nie do konca
zrozumiales moja intencje i to, co napisalam. Ja naprawde sie ciesze, ze mamy
teraz wielosc i roznorodnosc, a nie jedynie sluszna gazete/telewizje...
przedstawiajaca jedynie sluszne prawdy. Z tego, co ostatnio widze, to
dziennikarze wlasnie nie boja sie mowic o rzeczach niewygodnych.
Twoje refleksje dotyczace zycia emigracyjnego... Hmmm... Widzisz, ja mysle, ze
problem braku "silnego jadra elity umyslowej" bardziej dotyczy emigrantow niz
tubylcow. I jest to kwestia jakosci emigracji polskiej (emigracji za chlebem, a
nie w celu przeprowadzania studiow socjologiczno-kulturowych:)))). Myslenie
stereotypami, ktore tak krytykujesz, jest typowe dla kazdego czlowieka, takze
dla Ciebie. Problemem kazdego emigranta jest brak poczucia przynaleznosci i
szukanie za wszelka cene uzasadnienia pobytu na obczyznie, prawda? Niby nalezy
sie do dwoch swiatow, a tak naprawde nie nalezy sie nigdzie, bo wszedzie
czlowiekowi cos przeszkadza. Skad wiesz, ze ja mam poczucie przynaleznosci do
drugorzednego spoleczenstwa? Ja jestem przeciez u siebie. Czy to nie jakis sad
stereotypowy? W koncu Ty tez podlegasz manipulacji, w Kanadzie czy w Stanach.
Polska prasa polonijna tez upowszechnia zadziwiajaco przestarzala i zgodna ze
stereotypem wizje Polski. Mam nadzieje, ze zauwazyles?:) Pozdrawiam



Temat: Wojna tygodników na wycieraczce
Szkoda, ze tak nieciekawe opinie padaja na temat prasy bezpłatnej. ten segment
rynku funkcjonuje od dziesięcioleci na zachodzie i jest tak samo odbierany jak
płatne gazety. Sam mieszkałem kilka lat w Niemczech i nie uważałem, że jest to
makulatura wrzucana do skrzynek. W zasadzie różnica polega na tym, że nie
trzeba jej kupować. dostarczanie bezpośrednio do domów supersprawa. Nie chcesz
nie czytaj. Smieszą mnie opinie o zaśmiecaniu skrzynek i klatek schodowych. W
Europie takich przesyłek otrzymuje sie miesięcznie kilkadziesiąt i jakoś nikt
strasznie nie narzeka. Ludzie sie do tego przyzwyczaili. Hm często się słyszy o
zaśmiecaniu klatek przez darmowe gazety i reklamy. szkoda, że dużo mniejszym
problemem są zasikane schody lub windy w ocenie mieszkańców.
A tak na marginesie myślę, że to jest dobre dla czytelnika i reklamodawcy, że
może wybrać między dwoma tytułami. Kto z Was drodzy czytelnicy i łaściciele
firm przekonał się na własnej skórze jak zachowuje się lububuski monopolista GL
często słyszałem o narzekaniu jak to nie liczą się z czytelnikiem lub tez jacy
są mało elastyczni dla reklamodawców. konkurecja właśnie być może wymusi na
wydawcy starania o to żeby produkt był lepszej jakości. A to jest z pożytkiem
dla odbiorcy i klienta



Temat: PO! Nie pozwólcie, żeby Lepper dorobił wam gębę!
Krzaczku wodny, proszę pomóż
bush_w_wodzie napisał:

> uwazam ze wniosek o postawienie kwasniewskiego przed ts zawarty w raporcie
> ziobry nie powinien sie tam znalezc. uwazam ze bylaby to utrata proporcji. na
> pewno sa sprawy w ktorych udzial majestatu jest o wiele wiekszy i dowody
latwiej jest znalezc np sprawa orlenu.

Ja od piątku jestem w kropce, czego dałem swój wyraz w niejednym poście i
niejednokrotnie dostałem już po łbie. Mój problem dotyczy z jednej strony
powagi KŚ, parlamentu i prezydenta a z drugiej strony kwestii państwa prawa. W
tle mam też cały czas kwestię jakości polityki: od cnoty do cynizmu. Dziś
popełniłem taki post pod komentarzem Dawida Warszawskiego,

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=521&w=13063848&a=13095191
w którym zastanawiam się nad kwestią równości wobec prawa i politycznych
krętactw partyjnych liderów.
Jest dla mnie jasne, że w obecnej sytuacji tworzenie wspólnej koalicji parii
opozycyjnych w Sejmie by postawić prezydenta przed KŚ a nie by stworzyć np.
rząd fachowców, jest działaniem nieodpowiednim, ale z drugiej strony, jeśli
zostało popełnione przez prezydenta przestępstwo, w dodatku tak głośno przez
Ziobro i in. członków PiS nagłaśniane, a raport z taką determinacją był
wywalczony w Sejmie - to co ludzie mają sobie myśleć o państwie prawa. Co ja
mam myśleć - że w pewnych okolicznościach trzeba brudy zamieść pod dywan?




Temat: Kserowanie materiałów.
Podobny wątek już był, zobacz tutaj:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=21006&w=51036447&v=2&s=0

Ja ostatecznie zdecydowałam się na tzw. kombajn HP i nie żałuję.
Ustawiam sobie jakość drukowania, żeby nie robić zbyt ciemnych kopii
i starcza mi na ok. pół roku. Jeśli używasz tylko czarnego tuszu,
jak ja, wymieniasz tylko ten i problem z głowy. Nikt ci nie każe
kupować zaraz oryginalnego tuszu i przepłacać. Ja owszem, kupuję
oryginalne, ale innej firmy, bo HP jest drogi. Pytasz w sklepie o
odpowiedniki.

Nie wyobrażam sobie bawić się w skanowanie. Nie wiem, czy drukarka
jest taka oszczędna, że to się kalkuluje. Zresztą, ludzie przecież
płacą za lekcje, więc nie bądźmy takimi skąpcami :) Ja wolę wydać
więcej a zaoszczędzić mój własny czas.




Temat: Cymerys Zbigniew -Poznań!Czy ktoś go zna?
Gazeta.plPocztaRandkiBlogiCzatFotoForumDwukropekBeboWszystko o
filmie Zmierzch

Gazeta.pl Forum Zdrowie Niepłodność: kliniki Cymerys
Zbigniew -Poznań!Czy ktoś go zna?
Nowe! Szukaj 5254 forów 89.506.933 postów
Niepłodność: kliniki
Komunikat forum
System Cię wylogował .

Ja również tego pana doktora odradzam! Pan owszem bardzo
sympatyczny, ale...Leczyłam się u niego z mężem 5 lat temu przez
ponad rok. Teraz kiedy zaliczyłam inne profesjonalne kliniki w
Poznaniu (na Polnej), Łodzi (Gameta), Warszawie (Novum) i mam
troszkę wiekszą wiedzę w "tych sprawach" widzę jak bardzo był on
niekompetentnym lekarzem. Leczył mojego męża pregnylym i jeszcze
innymi hormonami tak, że po trzech miesiącach wykryto u niego dużego
guzka w sutku, a wyniki ilości i jakości nasienia nie uległy w ogóle
poprawie (choć sam pan doktor twierdził, że jest znacznie
lepiej,nawet starł sie za wszelka cenę nam to udowodnić pokazując
obraz pod mikroskopem).Oprócz tego miałam u niego też jedną
inseminację, która (teraz już wiem)że z góry była skazana na
niepowodzenie. Jak opowiedziałam innemu lekarzowi jak wyglądało
techniczne wykonanie tego zabiegu, to aż złapał się za głowę.Więc
taka moja propozycja: jeżeli macie poważny problem, to nie traćcie
czasu, pieniędzy na p. Cymerysa, tylko od razu szukajcie pomocy u
prawdziwych, a nie tzw. pseudospecjalistów. Powodzenia



Temat: Wątpliwe testy na wydziale prawa
Skoro nawet z 200 osób wylatuje 40-50 % to co będzie się działo z tymi
466 "owieczkami" jestem pewien że poleci dużo dużo więcej. Jest jeszcze drugi
problem co ze studiami wieczorowymi przecież dla uczelni jest nie do zniesienia
że można przepuścić taką kasę :). Łatwo policzyć przypuśćmy ze na wieczorowe
poszłoby 240 osób to 240 * 4200 zł = 1008000. W sumie gdyby nie akcja Gazety to
cała sprawa nie ujrzałaby światła dziennego. Wszyscy wiedzą, że wielu
pracowników uczelni( wśród nich są autorzy pytań na prawo) udziela płatnych
korepetycji. Więc dla nich żadnym problemem nie jest przemycenie pytań i
odpowiedzi czy też zrobienie drobnej korekty w teście. Moim zdaniem test
powinien być powtórzony, bo nie jest fair zrównanie niejako tych którzy dostali
80 pkt i tych którzy mieli 130 czy więcej. W końcu tak olbrzymia liczba osób na
roku też w znacznym stopniu odbije się na jakości studiów. Na wszystkich
uniwerkach gdzie miały miejsce podobne przekręty egzaminy były unieważniane u
nas też tak powinno być, bo jeszcze tylko brakuje aby przyjeli tych którzy się
nie dostali może zróbmy największy wydział prawa w Polsce 1000 osób. Zresztą w
najbliższych dniach można się spodziewac lawiny odwołań od właśnie tych którzy
się nie dostali.



Temat: gdyby Polska była bogatym krajem
częściowa prawda jest fałszem
Gość portalu: [B]B napisał(a):

> Nudzi mnie Twoja negacja wszystkiego.

jeśli neguję twój punkt widzenia nie znaczy , że neguję
wszystko .

mnie nudzi twój punkt widzenia nie różniący sie od punktu widzenia
mojej teściowej i szwagra , który cały czas spędza na czytaniu gazet
- jakbym czytał gazetę a nie forumowicza ,
reprezentującego inny punkt widzenia od ogólnego .
może za dużo czytasz bezkrytycznie gazety i jak większość
utożsamiasz inteligencję z ilością i jakością słów .

> I chyba nie chce mi sie Tobie tlumaczyc przewagi zasad demokracji i roli
> wolnych wyborow w demokratycznym panstwie.
>
jest to zasadniczo proste - im więcęj władzy w rekach reprezentacji
społeczeństwa , tym lepszy standard społeczeństwa . problem polega
na tym , że część władzy mieści się w Waszyngtonie , a część w Watykanie .
pozostała część w Polsce .

> Odnosie roli rodziny.
> Tak! Jestem swiecie przekonany, ze im silniejsze, bardziej wyksztalcone i
> swiadome swojej roli beda polskie rodziny, tym lepsza bedzie przyszlosc tego
> kraju.
opierasz przypuszczenia na wierze , czy obserwacjach ?
zapewne cześciowo masz rację , lecz częściowa racja nie
jest prawdą .




Temat: Scrabble
dla misiow, ktore sie tak denerwuja i przeklinaja gazete:

to nie gazeta sciaga pieniadze, lecz onet ktory przejal cronixa, ktory ledwo
zipial, no bo cronix niestety to nie jest instytucja charytatywna, ktorej
pieniadze spadaja z nieba, wiem ze ciezko to zrozumiec i boli, ale tak juz jest
ze wszystkim na tym swiecie - sa ludzie, ktorzy robia cos fajnego i chca za to
wynagrodzenie; powstaje tysiac innych roznych kosztow, ktore trzeba oplacic itd
itp;

dla tych ktorzy juz dlugo graja i sa zarazeni skrablami nie bedzie to zaden
problem zaplacic 20 zl na kwartal - rozmawialem z kilkoma i mowili ze to
przeciez wlasciwie grosze

gorzej bedzie ze zwerbowaniem nowych graczy, aczkolwiek teraz cronix jako firma
zarabiajaca pieniadze bedzie bardziej elastyczna jesli chodzi o dzialania
czysto rynkowe, miejmy tylko nadzieje ze wraz z pobieraniem oplat jakosc uslug
bedzie coraz wieksza

poki co ja zaplacilem za miesiac, zobacze jak sie to wszystko rozwinie

pozdrawiam wszystkich i wesolych swiat

l



Temat: Dlaczego komunizm był zły?
Dlaczego był zły?
Najbardziej pamiętamy oczywiście problemy z zaopatrzeniem i kartki „na
wszystko” z lat 80.
Irytujące były gazety w których było to samo – typowa „tuba propagandowa”

Wczoraj i dziś - chyba niewiele się zmieniło.
Owszem, mamy paszporty - ale ile osób z nich korzysta (pomińmy „mrówki” i
wyjazdy do pracy, głównie nielegalnej). Zresztą w połowie lat 70. do KDL-i
można było wyjechać na podstawie dowodu osobistego.
Wtedy istniały metody gnębienia przedsiębiorczych „domiarami”,
teraz „skarbówka” zawsze może wydać kolejną rewelacyjną interpretację przepisu.
Na mieszkanie spółdzielcze czekało się latami, ale obecnie kupno mieszkania
przez osobę startującą w samodzielne życie przy zarobkach na poziomie średniej
jest bardzo problematyczne.
Jakość wielu produktów była kiepska (niski etos pracy, brak właściwych
surowców) ale i dzisiaj zdobywanie rynku niską ceną wiąże się ze spadkiem
jakości wyrobów (bo oszczędza się na komponentach, słabo wynagradzany pracownik
nie czuje związku z firmą itp.)




Temat: Sejmowa komisja etyki ukarała Rokitę
a wyborczej wszystko jedno, wazne przeciez, ze ktos cos
nabazgral i sie sprzedalo, i gotowka w kasie.
Moze juz czas zdac sobie sprawe z tego, szanowna Wybiorczo
Gazeto, ze blad bledowi nie rowny, i kiedy ja cos przekrece w
rozmowie z kolega, wprowadzam w blad kolege, ale kiedy gazeta
cos pokreci, wprowadza w blad dziesiatki, a prwdopodobnie i
setki tysiecy ludzi. A to juz jest problem.
Czas juz najwyzszy zadbac nie tylko o ilosc, ale przede
wszystkim o jakosc informacji.



Temat: Bandzior z Samoobrony chce kandydowac do PE !
I ten Czarnecki - oups.!!.. Nie wyszło... Ha, ha..
Jak podało "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska" kandydat Samoobrony do PE Ryszard
Czarnecki bezbłędnie odpowiedział na pytania, postawione liderom wszystkich list
z okręgu 12 w teście wiedzy o Unii Europejskiej. Jak czytamy w wydaniu SP - GW:
"...liderzy list wyborczych do Parlamentu Europejskiego wiedzą, gdzie odbywają
się jego sesje. Wiedzą też, kto jest jego obecnym przewodniczącym. Gorzej jest,
z ważnymi dla Europy i Polski datami. Niektórzy nie wiedzą kiedy podpisany
został traktat w Maastricht, ani kiedy Polska złożyła wniosek o członkostwo w
UE. Najlepszy okazał się kandydat Samoobrony, Ryszard Czarnecki jako jedyny
odpowiedział poprawnie na wszystkie pytania. Nie było innego wyjścia - dostał
szóstkę. (...) Przez 9 pytań przeszedł jak burza. Problem miał tylko z tym o
flagę Unii. Zastanawiał się dobre kilka minut. - Będę strzelał, bo nigdy nie
wgłębiałem się w symbolikę flagi - powiedział w końcu zrezygnowany Czarnecki.
Postawił na symbol maryjny i ten strzał dał mu ostateczne zwycięstwo. Jako
jedyny odpowiedział poprawnie na wszystkie pytania".

W ocenie organizatorów testu pytania postawione kandydatom są "podstawowe dla
kogoś, kto ma zamiar prowadzić politykę europejska, bowiem są one potrzebne do
funkcjonowania. Znajomość czy nieznajomość odpowiedzi na nie będzie świadczyła o
jakości deputowanego".



Temat: Gimnazjaliści do zachodnich gazet: Nie było "po...
do BOGUSA:
To już trzeba odwagi, by powiedzieć o tym, że:
- w redakcjach gazet zachodnich pracują na ilość, nie na jakość
- redaktorzy są uczeni marketingu, a nie historii
- a w ogóle to redaktorzy i czytelnicy tych gazet mają "w głębokim poważaniu"
wszystko, co nie dotyczy ich bezpośrednio, w tym takie egzotyczne miejsca jak
Polska i takie dawne zdarzenia jak II wojna światowa?

Oczywiście, można się w każdym przejawie głupoty, obskurantyzmu i nieuctwa
dopatrywać powszechnych spisków wymierzonych przeciw - tu mam problem - bo to
doszukujący określa przeciw komu.

P.S. Zajrzałem na stronę zielonogórskiego gimnazjum i tam na szczęście nie
znalazłem stwierdzenia rodem z artykułu w Gazecie: "sugerują nieprawdę, jakoby
Polacy mieli swój udział w ludobójstwie".




Temat: Hiszpańska wojna o pamięć
Senor de Valenzuela, jak wielu tzw. obiektywnych
intelektualistów widzi tylko zbrodnie frankistów. Jego
rozważania zawieszone są w próżni historycznej. Nie mnie zresztą
oceniać jakość jego edukacji. Problem zbrodni komunistów
hiszpańskich i ich ideowych braci z innych krajów od , z górą 60
lat, jakoś nie może doczekać się w Polsce swojego dziejopisa. A
przecież "polska" Brygada Międzynarodowa dopuściła się
przynajmniej jednego aktu ludobójstwa. Czyżby to była nieciekawa
historia? Nawiasem mówiąc nie wierzę w dobre intencje "Gazety",
która uwielbia takie intelektualne, prezentystyczne ujęcia
nafaszerowane moralnymi sloganami.



Temat: Jaki Kraków? Więcej szacunku dla maluczkich - p...
Kraków - dla maluczkich
Dzięki CI Gazeto za artykuły na temat wyglądu Krakowa!!!
Po przeczytaniu tekstów Moniki Bogdanowskiej i Jerzego Skoczylasa jestem za
racjami przedstawionymi przez M. Bogdanowską. Pan Skoczylas słabo merytorycznie
odnosi się do argumentów i problemów z poprzedniego artykułu. Skupia się na
nienajważniejszych emocjonalnych wątkach wypowiedzi pani Bogdanowskiej (można
ją zrozumieć, wobec poczucia bezsilności). Prowadzi polemikę w kierunku jałowej
i niedojrzałej pyskówki, jakie często pojawiają się np. na forum, przy
kontrowersyjnych tematach. Przedstawia pozorne dylematy i powiela stereotypowe
podziały na "burzymurków" i "ochroniarzy-konserwatorów". Dobrze, że temat
jakości architektury się pojawia, ale najwyższy czas, żeby próbować dochodzić
do sedna sprawy, przedstawiać przyczyny i możliwości rozwiązań, prezentować też
więcej wyważonych i wartościowych opinii. Pozytywną rolę może spełnić też
prezentowanie pozytywnych przykładów z innych krajów.

Oczekiwałbym od Gazety pogłębienia i rozwinięcia tematów poruszanych przez
Monikę Bogdanowską.




Temat: Cuszima-koniec Rosji imperialnej?
Ciężko jest jednoznacznie ocenić Rożestwienskiego. Większość historyków wysoko ocenia sam fakt
przeprowadzenia floty tak długą trasą (niedługo potem Amerykanie wysłali 16 pancerników w rejs dookoła świata i do
dzisiaj uchodzi to za wielki wyczyn). Nie można mu odmówić odwagi, choć fakt odnosi się to do młodości: podczas
wojny z Turcją 1877-78 opublikował w gazecie list, w którym demaskował 'zasługi' swego przełożonego. Jak na
stosunki w Rossiji, niebywała rzecz (i nie przeszkodziła mu w awansie!). Sporo felernych problemów, które
zadecydowały o zagładzie Eskadry nie obciąża osobiście Rożestwieńskiego (niska jakość wielu okrętów, użytych
pocisków, stan wyszkolenia załug, chociaż tu akurat trochę winy dowódcy pewnie jest).

Ale Rożestwieński nie zwołał żadnej odprawy przed bitwą. Wiedział, że czeka go ciężka bitwa ze świetnie
wyszkolonym przeciwnikiem i poszedł na nią właściwie prosto z marszu. Efektem był chyba największy pogrom w
dziejach bitew morskich (może porównywalny z... Czesmą?), a do najcięższych strat Japończyków należały dwa
palce młodego Isoroku Yamamoto.



Temat: Remont ulicy Konopnickiej: wykonawca musi odejść
Dajmy im po prostu pracować
Z ubolewaniem stwierdzam, że artykuły opublikowane dziś na ten temat w Gazecie
i Dzienniku Polskim nic mają na celu zmobilizowanie Gomibudu i Wydzału Mostów
ZDiK do efektywnej pracy i jak najszybszego [pokonania problemu, lecz powstały
najwyraźniej w typowo polskim zamiarze przyłożenia na odlew, tylko nie bardzo
wiadomo komu i za co. Z artykułów wynika że stało sie coś strasznie złego, więc
najlepie nic nie robić, tylko poczekać do przyszłego roku. Pomysł tak chory, że
aż śmiać się z tego nie warto. Jako człowiek osobiście w tej sprawie
zorientowany pozwolę sobie zauważyć, że gdyby nie manewry polityczne jakie w
minionych kilku tygodniach dezorganizowały pracę ZDiKu remont byłby dużo
bardziej zaawansowany. Niestety znów daje się zauważyć poglądy, że liczne
kontrole i nagonki na rzekomo winnych zastąpią codzienną ciężką pracę. Problem
mostu w ulicy Konopnickiej jest bardzo trudny technicznie i dla polityków a
takżwe dla niektórych inżynierów z politycznymi ambicjami zapewne niemozliwy do
ogarnięcia.
Zresztą nikt po nich się tego nie spodziewa.
Zatem apeluję: Dajcie Gomibudowi zrobić co do nich należy, na pewno terminy nie
ucierpią, jakość robót też a i dla kasy miasta będzie to dużo zdrowsze niż
rozciąganie w czasie remontu.
Dajmy im po prostu spokojnie pracować, a niecierpliwym kierowcom nieśmiało
przypominam, że to w końcu dla nich się robi.



Temat: ZBUD w Rembertowie - szukam informacji o firmie..
Masz ten sam problem co ja. Rozmawiałem z mieszkańcami domów zbudowanych przez
ZBUD no i niestety nie skłoniły mnie one do zbyt optymistycznych wniosków.
Wynika z nich , że poślizg jest w właściwie prawie pewny. Nie udało się oddać
niczego w terminie. Do oddania ze sporym opóźnieniem domu który stoi obok
obecnie budowanego prezes przyznał się odrazu co do innych inwestycji nieco
kręcił. Z jakością też nie jest najlepiej Mieszkańcy budynku przy ulicy
Wiczorkiewicza narzekają , że na ściany wchodzi im grzyb. Mimo to cały czas
draże temat i póki co nie zrezygnowałem. Jest tam całkiem ładnie ceny do
przeżycia. Nawiązałem też kontakt z sympatycznym mieszkańcem budynku stojącego
obok "naszego" Wymieniamy uwagi na prywatne maile. Jeżeli się zgodzi to mogę ci
wysłać jego uwagi na prywatny adres. Spytam.
Więcej na mopit@gazeta.pl




Temat: Czy można utrzymać w ten sposób odpowiednią wagę?
Tak jest bardzo skuteczna moge Ci to zagwarantować.Dlaczego??Juz
mówię.Wielokrotnie się odchudzałam z takim efektem że mam 10 kg do przodu :( a
ta dieta (jestem na 10 dniu)pomogła mi zrzucić juz 3 kg bez ogranoiczenia
ilości,ale jakości jedzenia.Musisz poszukać w necie strony z tą dietą i
poradami co jeśc a co nie..choc powiem Ci że wyszła teraz gazeta z dietami
(dodatek do Claudii)tam jest opisana Nasza dieta..Nie jestem szczupła ale
stosuje ją bo wierze że ona rozwiąże mój odwieczny problem..
Pozdrawiam :*



Temat: Prywatny żłobek w Izabelinie. Ktoś chętny?

Droga Figio,
tak się składa,że pierwszy post,na który trafiłam otwierając dzisiaj forum
jest ten Twój.I bardzo dobrze bo mam pewna informację, która byc może Cię
zainteresuje: od połowy września lub na początku października otwieram mini-
żłobek na Bemowie(jestem w trakcie ustalania miejsca działalności) na jakieś 10
maluchów.Będzie działał najprawdopodobniej w godz.8-17.30.Dzieci będą miały
zapewnione jedzonko(może niekoniecznie z upraw ekologicznych, ale na pewno
dobrej jakości i nie przetwożone gdyż na tym punkcie jestem szczególnie czuła),
a dla alergików można będzie ustalić indywidualną dietę(sama mam alergiczne
dzieci od urodzenia i wiem, niestety, co to za problem).Po południami będzie
mozna przyjść z malcami na zabawę a w bliskiej perspektywie planuję
zorganizować różnorakie zajęcia dla dzieciaków. Będzie równiez możliwość
przyprowadzania dzieci na "godziny". Generalnie,nosząc się z zamiarem otwarcia
tego miejsca, chodziło mi stworzenie takich warunków dla dzieci,w których
mogłyby on spędzać czas z dala od rodziców w naprawdę optymalnych dla nich
warunkach tzn. w przyjaznej,domowo-rodzinnej atmosferze,gdzie będą warunki aby
indywidualnie poznać każdego malca i jego potrzeby .Aha, dodam jeszcze, że
dziećmi będą zajmować się 2 osoby tzn.: ja i druga osoba z wykrztałcenia
pedagog,oprócz tego będzie jeszcze pomoc. Jeśli jesteś zainteresowana ta
propozycją proszę o kontakt na adres gazety lub na nr.tel: 506/317-797.
Pozdrawiam



Temat: Przeterminowana żywność z MOPS-u
Przeterminowana żywność z MOPS-u
No to w czym problem?

- Producent dżemów nie musi sią martwić co zrobić z
"przeterminowaną" partią towaru,
- Ubodzy ludzie nie chodzą głodni,
- Redakcja Gazety zachwala jakość wydawanej żywności,

Same korzyści. Awięc wszystko jest OK!

Pozdrawiam!



Temat: Płaćcie wykonawcą 50%, to naprawdę działa
TY nomis jestes jełop. Zaczynasz spamować na gazecie z tym swoim postem, pomimo, że admin wywalił cie już dwukrotnie. O co walczysz? Przekaż swoje spostrzeżenia w inny sposób to i może znajdziesz ludzi, którzy się z tobą zgodzą. Narazie masz problem na Budowa I Remont, za chwilkę dostaniesz bana i zaczniesz nicki zmieniać. Bądź mądzrzejszy, a nie głupszy. A co do stawek to nie masz racji. Musiałbyś mieć jakieś przykłady z innych branż, że tak się dzieje jak piszesz.Ja cię zapewniam, że na zbicie stawki o połowę nie ma szans. Tobie być może się udało, ale nawet nie wiesz jakim kosztem.Może masz połowę kleju mniej pod płyką, lipną fugę i brak spoin silikonowych w narożach. Nawołujesz do mniejszych cen, ale chyba nie liczysz na porządną jakość?




Temat: Ojciec dyrektor i tajemnice rodziny
Jeśli TVP ma w nazwie "publiczna" - to konotacja tego słowa na pewno wywodzi się
z "kobiety publicznej".
Wyemitowała reprtaż wg. scenariusza p. Barańskiego i s-ka, odkurzając archiwa
z lat 81-2.
Takim "reportażem" można zaatakować każdego - od Rydzyka do Millera - nie
mówiąc o Michniku.
Jest wiele trudnych problemów - ale czy ktoś sądzi, że nurzając polemiki
publiczne w gównie, zrozumiemy fenomen nie Rydzyka - bo jego nie ma bez
słuchaczy - ale ich lęków a co więcej czy je rozwiejemy ?

Pogratulować panu Kwiatkowskiemu i jego zleceniodawcom dobrego smaku i
wniesienia nowej jakości do "reportażu TV made in Woronicza".
Jaki tego skutek ?
Podobnie przedstawiony w TVP Kaczyński jest prezydentem Warszawy.
Ale u tego typu formacji politycznej zawsze tak wychodzi. Chcieliśmy jak
najlepiej a wyszło jak zawsze.
Co gorsza - czy należy sądzić, że "Gazecie" takie reportaże sie podobają ?!!
Koniecznie chcecie jednak udowodnić Państwo, że ci którzy mówią "wybiórcza"
nie mówią tego bez podstaw.
Oczywiście nie pisałbym tego wszystkiego gdyby w TV znalazło się miejsce na
rzeczową analizę fenomenu społecznego pt. Radio Maryja niezależnie od wniosków,
które by z tego wynikały.

A swoją drogą tymi metodami /podstawieni rozmówcy, niejasne sugestie i tym
podobny arsenał znany trochę starszej publiczności/, można opluć pewnie
wszystkie nowe stacje TV i radiowe.
Jedynie TVP ma rodowód kryształowy - powstała stosowną uchwała Biura
Politycznego.



Temat: ależ fajny dzień mamy dzisiaj co?
Rzeczywiscie Ci daleko zarowno do Kapuscinskiego, jak tez do Jandy i
Redlinskiego. Mowisz o agorze i wymianie mysli. Gdzie widzisz WYMIANE mysli,
jesli wykladasz je tutaj niemal wylacznie Ty?
Szufladkowanie nie zawsze polega na segregowaniu, szufladkujesz sie sam, piszac
ciagle to samo, ciagle tym samym - slabej jakosci - jezykiem.
Z tych wynurzen wynika tylko jedno: nudny, zmeczony zyciem stary punkrokowiec,
ktory probuje zainteresowac swoim marnym zywotem kogokolwiek (bo to przeciez
forum i trafic Ci sie moze za kazdym razem "ktokolwiek"), bo sam juz nie jet
nim zachwycony.
Zupelnie nie o tej wielkosci mowie, ale dobrze, bede do Ciebie przemawiac tylko
jasnymi, pozbawionymi przenosni, slowami, bo rozumujesz w sposob prosty (co
popieram, ale z tego tez wynika Twoja miernota literacka, wiec zastanow sie
chwile, czy aby na pewno dobrze sie te Twoje wymazy czyta).
Dla mnie ma to wartosc kocich wymiotow, wymiotujesz swoim zyciem prosto w forum
Gazety. Te opowiesci dziwnej tresci o corce i rodzinie... wymioty, koro,
wymioty.
Aby zwierzenia starej ksiegowej, montera zaluzji, pracownika MPO lub
innego "zwyklego czlowieka" byly ciekawe, musi on dysponowac przynajmniej
jednym argumentem - lekkim, zgrabnym, nieco abstrakcyjnym i czasem
autoironicznym piorem.
Ty dysponujesz jedynie mazakiem i tak mazesz nim tu bezwladnie.
Nadal proponuje bloga. Bo nie widze tu zadnej wymiany mysli, zadnego
przystawania na chwile, widze jedynie marudzenie podstarzalego, przygarbionego,
nieudanego dziennikarza (bingo?), ktory swoj anarchizm musial w pewnym momencie
zycia wymienic (raczej tanio sprzedac) na problemy przedszkolakow.
Prosze Pana do bloga.



Temat: pytanie o Korone i o kszo
ty koronka! ty to chyba jesteś jednym z działaczy kolportera korony co???
zgadłem??? piszesz ze w kielcach skończy sie problem chuliganki na
stadionie/???nie byłbym taki pewien bo chuligani zawsze z Koronka!!! także w
tej kwestii sie pomyliłeś. A po drugie to piszesz że kolporter gwarantuje
Koronie dobre wyniki i wysoką jakość. Jak narazie sie to nie potwierdza. Bo
wyniki są takie same jak runde temu kidy to kolporter nie sponsorował
Korony!!! Ja bym chciał zebyście wy-kolporter wprowadzili druśynę nawet i do
ligi mistrzów. Ale narazie nie jest lepiej tylko tak samo jak sezon wcześniej
kiedy to piłkarze grali praktycznie za darmo. A wiesz dlaczego tak jest???
Otóż prezes klicki ma węża w kieszeni i zamiast kupić dobrych wartościowych
zawodników to kupił badziewie(poza gradem). W wywiuadzie udzielonym gazecie
wyborczej powiedział że jak miasto nie zmodernuzuje stadionu błękitnych to on
sam wybuduje w Kielcach stadion piłkarski. Chwalił sie też jaka to jesgo firma-
kolporter nie jest prężna i ze dobrze stoi. Skoro tak to dlaczego do korony
nie ściągną pyskatego rutki kozubka pastuszki????nie zachował w drużynie salwy
i kubickiego??? jestem pewien że jakby ściągną ł tę grupe zawodników to Korona
byłaby dziś liderem a nie na 10 miejscu w tabeli!!! wychodzi wiec na to ze
klicki ma węża w kieszeni.....ciekawe którą wille sobie stawia??? 10 ???
pozdro dla wszystkich fanów którzy sa z drużyną i na dobre i na złe!!!



Temat: Szpital na Prostej - czy taki super?
Szpital na Prostej - czy taki super?
Ponoć najlepszy w Kielcach oddział położniczy jest w szpitalu na Prostej.
Dziś "Gazeta" pisze, że starają się o uznanie najlepszej jakości świadczonych
usług. Ja tymczasem rozmawiałam z dziewczyną, która rodziła w asyście
pijanego personelu (od lekarza po salową - akurat ktoś miał imieniny), lekarz
był wobec niej opryskiwy i były jakieś problemy z dzieckiem. Czy ktoś słyszał
o podobnych przypadkach?



Temat: PiS: Microsoft dominuje w polskich szkołach
Tez mi sensacja, PiS wlasnie odkrylo
Ameryke! Nasi politycy (wiekszosc, nie tylko z PiSu!!) ciagle szukaja bzdur,
zeby zaistniec. Calkiem jak gazety. Wiekszosc tak naprawde nie troszczy sie o
rozwiazanie podstawowych problemow: korupcji, wysokich podatkow,
niesprawiedliwie przyznawanych rent czy zlej edukacji. O ile mi wiadomo, Linux
nie poprawi jej jakosci. A na Windowsie po prostu latwiej jest pracowac.
Zreszta nie chce mi sie rozwodzic nad tym, ze mamy wolny rynek i kazdy dyrektor
decyduje sam. Jak go stac, kupuje Windows, jak nie - bierze Linuksa. A od
Microsoftu jest urzad antymonopolowy, a nie PiS.

Jak ja bym chcial, zeby ten Matrix z Lepperem, Giertychem i innymi oszolomami
sie wreszcie w Polsce skoczyl...



Temat: Kontrowersyjna rezolucja w rocznicę wyzwolenia ...
A gdzie to napisano? W niemieckiej gazecie. Co pokazuje, ze sami sie o to martwia.

Falszowanie ksiazek historycznych, slaba jakosc procesu nauczania: to rzeczywiscie powinno martwic. Jesli ktos po szkole podstawowej nie kojarzy nazistow z hitlerowskimi niemcami to rzeczywiscie jest problem. ale nie w Europarlamencie, ale w systemie szkolnictwa czyli kilka szczebli nizej.

A swoja droga: mowimy o Europarlamencie wiec argumenty wziete z USA sa niejako z ksiezyca.



Temat: United Airlines bankrutem
Problem polega na tym, ze korespondenci od spraw amerykanskich zamiast pilnie
studiowac zawilisci systemu przesiaduja w barach a do gazety wysylaja
press release. Roi sie od niescislosci, przeinaczen i watpliwej jakosci
przekladem angielskiego tekstu na polski.
Biedny, niezorientowany polski czytelnik jest przekonany, ze United zaprzestal
dzialalnosci a pracownicy poszli na bruk. A pan korespondent popija piwko w
pubie za swoje diety, niefrasobliwie. Leniwy jest z natury, a czytelnikow ma
za kompletnych debili. Co za arogancja.



Temat: Osiedle ZIELONE OGRODY - szukamy sąsiadów!
Czesc!
kupilem od Naszej Willi (teraz Nasze Miasteczka) mieszkanie w
poprzedniej inwestycji (Nasza Willa Wilanowska), wiec sluze moimi
doswiadczeniami:-).
+ rozsadna cena ( przynajmniej za moich czasow, potem rynek troche
zwariowal :),
+ w miare sensowna wspolpraca (nie da sie ukryc, ze od czasu jak
budowali Wilanowska, firma zdecydowanie sie rozwinela, poczatkowo
klientow obslugiwal p. Mrowka z zona ;-)))
+ rozsadnie podchodza do ew. zawirowac finansowo-kredytowych, w paru
kwestiach typu: przepisanie umowy, opoznienia raty poszli mi na reke.
+ sa otwarci na zmiany w projekcie mieszkaniu ( w rozsadnym =
zgodnym z zalozeniami konstrukcyjnym zakresie)
- umowa jest w zasadzie nienegocjowalna.
- zmiany w projekcie - chetnie.. ale za odpowiednia cene. trzeba ich
w tej kwestii niestety pilnowac.
- jakosc, jakosc i jeszcze raz jakosc. "Za moich czasow" :-)
wykonawca byl Slawbud. O usterkach mozna pisac godzinami. Kazda
godzina spedzona na szczegolowym odbiorze procentuje pozniej.
poczynajac od sfuszerowanych wylewek (pekaly przy chodzeniu) poprzez
slaba wytrzymalosc powierzchniowa szlichty ( na pograniczu norm -
dolnym pograniczu :-)- "pracujace" deski podlogowe
potrafily "oderwac sie" od podloza razem z powierzchnia szlichty :-
)), krzywe sciany (np: 2 cm roznicy w grubosci sciany z dwoch stron
otworu drzwiowego :-)), krzywo zamontowane okna, parapety zbierajace
wode do srodka, korodujace drzwi ( to juz kwestia materialow -
raczej nie z ), zacieki wody po kominach do wnetrza i cholera wie co
jeszcze :-/
- problemy z infrastruktura (nie wykonali drogi dojazdowej do
osiedla, chociaz oczywiscie takowa obiecywali)

mimo wszystko, jakbym mial kupowac mieszkanie u nich, to
zaryzykowalbym jeszcze raz. I tak sa o niebo lepsi od piaseczynskich
klasykow typu Multihek (przepraszam za brzydkie slowa na forum :-))
czy ogolnowarszawkich jak JW Destruction :). A z jakoscia nie jest
rewelacyjnie nawet u (ponoc) najlepszych (sedno, skanska). NW (tzn
teraz NM) trzymaja ogolnowarszawski standard (czyli JakosToBedzie:-
) ).
polecam lekture forow z poprzednich inwestycji:
- forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30194
- forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=24780

pozdrawiam i powodzenia

WiTo



Temat: "GAZETA" POPEŁNIŁA OGROMNY BŁĄD !!
Gość portalu: harry napisał(a):

> Gość portalu: snajper napisał(a):
>
> > To ciekawe, dlaczego tyle ludzi ją kupuje. Aby upewnić się, że codziennie
> > jest tak samo cienka pod względem mysli i informacji ? ))
>
> Czy sama "czytalność" świadczy o jakości ?? Czy z faktu , że fiat 126p był
> najczęściej kupowanym autem wnioskujemy o jego idealności ??

Fiat 126 nie miał konkurencji (przynajmniej w swoim segmencie rynku). Gazeta ma.
Gazetę kupuje się przede wszystkim dla zamieszczonym w niej informacjom. Skoro
tyle osób WYBIERA spośród innych gazet właśnie GW znaczy, że własnie GW ufają.
Tak więc >czytalność< nie świadczy oczywiście o jakości danej gazety. Świadczy
za to, jak ją ocenia społeczeństwo.

> > > Gorsze jest, ze Rzepa też w tym uczestniczy. A to juz prawdziwy problem. T
> > > o w koncu jedyna sensowna gazeta w Polsce, ktorej zasadniczo wierzylem.
> >
> A co w tym dziwnego ? Rydzyk stał się tematem dnia. Każda gazeta stara się na
> temat dnia coś sensownego i odkrywczego zamieścić. Każda stara się być lepsza
> i ciekawsza od konkurencji. To jest walka o czytelnika, któy szuka artykułów
> na tematy bieżące. Oczekujesz, że w chwili, gdy tematem dnia jest Rydzyk, gaz
> ety będą pisać o pogodzie na Tasmanii ?
>
> Tu wszystko rozbija się o sposób postrzegania zawodu dziennikarza. Jeśli
> sprowadzisz ją do "zarabiania kasy" polegającego na "pogoni za sensacją" to
> masz rację.
>
> Ja jednak zawsze uważałem , że zawód dziennikarza to pewna misja, do której
> trzeba mieć powołanie ( tak jak do bycia lekarzem, prawnikiem ,
> nauczycielem ...).

Ale jedno nie przeczy drugiemu. Poruszanie temtu dnia nie jest sprzeczne z
pełnieniem misji dziennikarza. No, chyba, że ktoś za taką misję uważa pisanie o
tym, co czytelnika akurat nie interesuje.

Snajper.



Temat: Internet przez radio, który nie działa
Jestem również abonentem eMax Service. Łącze zostało założone w
lipcu br..Początki (tzn. ok. 1,5 tygodnia) były trudne, ale na
chwilę obecną nie mogę narzekać na sieć. Fakt faktem zdarzają
się problemy związane z jakością sygnału, ale są chwilowe i dla
moich potrzeb praktycznie nie odczuwalne. Uważam jako laik, że w
większości przypadków, przyczyną zakłóceń są zewnętrzne
czynniki. Zaznaczam, że jestem człowiekiem wymagającym, dlatego
też pilnuję jakości usług, które są dla mnie wykonywane. Z całą
odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że oferta eMaxu jest ofertą
idealną dla "pospolitego zjadacza chleba". Konkurencyjna cena
oraz szybkość ok. 13-18 kB/s jest zachętą dla mieszkańców Kielc.
Nie zgadzam się z wyjściowym, "przejaskrawionym" wg mnie
artykułem na ten temat. Pewnie zdarzają sie problemy, które
irytują niecierpliwych odbiorców. Problemy te zdarzają się
również na kablowym połaczeniu takim jak np w Vectrze. Próbuję
bronić takich przedsiębiorców jak p. Kędziora, bowiem wyzwanie,
którego się podjął jest wysokich lotów. Wymieniam swoje
spostrzeżenia z sąsiadem, posiadającym abonament w Octavie
(również radiowy). Także zgłasza problemy, związane z tymczasową
jakością internetu.
Wg mnie radiowy inetrnet jest alternatywą dla mało
konkurencyjnego cenowo, jakościowo, jak i sposobu przesyłu
wiadomości, połączenia proponowanego przez TP S.A.. Dlatego też,
trzeba się wstrzymywać z wydawaniem opinii jednostkowych na
łamach gazet, bowiem mogą być, choć w tym przypadku tego nie
rokuję , wyrokiem dla młodych przedsiębiorców.
A może wyjściowy artykuł, został opublikowany przez kablową
konkurencję, skoligaconą z gazetą lokalną?
Nawet jeżeli tak jest, to uważam, że w czasach dzisiejszych
nieumiejętna antyreklama może posłużyć tylko dopingująco i
przyciągająco dla czytelników.
Tego z całego serca panu Kędziorze życzę.
Z poważaniem
Przemek - Sienkiewicza



Temat: koszmar Romana Graczyka
lupus.lupus napisał:

> Odpowiedź polskiej inteligencji na niedawny apel zdrajców i renegatów.
> www1.gazeta.pl/ue/1,36136,1780384.html
> Wystarczy porównać nazwiska i ich jakość.
>
> Dla porównania - pod tym adresem znajduje się wspomniany apel
> Biedronia,studentów, emerytki, hobbysty i menażerii z "Gazety Wyborczej":
> www1.gazeta.pl/ue/1,38727,1716735.html
> Bez komentarza.

Ten pierwszy list jest odpowiedzią na drugi? Bo nie wygląda, powiem nawet, że
nie bardzo się do niego odnosi. O ile pierwszy (chronologicznie, u Ciebie
drugi) porusza bardzo poważne z punktu widzenia interesów Polski zagadnienia,
drugi mówi tylko, żeby się o to nie kłócić bo nas wezmą za kłótliwych, rozwodzi
się natomiast na temat wartości chrześcijańskich w preambule. A w ogóle co jest
z tym chcrześcijaństwem w preambule? Jakaś zbiorowa histeria na ten temat,
widać to zresztą w tym liście "My chcemy innej Europy. Europy, która ma wspólne
wartości, takie jak wolność, równość, solidarność, lecz nie musi nazywać ich
źródeł, bo nie chce nikogo odepchnąć ani wykluczyć.". Pomijam wyjątkowo
nieuczciwy chwyt, sugerowanie poprzez "my chcemy innej Europy", że
sygnatariusze poprzedniego listu "chcą Europy, która nie ma wspólnych wartości,
takich jak wolność, równość, solidarność i przez wstawienie chrześcijaństwa
chce kogoś odepchnąć i wykluczyć.". Pachnie manipulacją. Nie wiem zresztą o co
ten jazgot z chrześcijaństwem, przecież po pierwsze nie tylko o nie chodzi w
walce o Niceę, ale o kształt naszego członkostwa, po drugie nie rozumiem w jaki
sposób umieszczenie go w preambule może kogoś odpychać albo wykluczać. Mam
wrażenie, że jest to całkowicie sztuczny problem, i ten całkowicie sztuczny
problem jest tym na temat którego sygnatariusze drugiego listu zechcieli zabrać
głos. Dziwna zresztą jest wymowa tego listu, apel o ustępstwa w sprawie naszych
żywotnych interesów tylko dlatego, że ich obrona może być przez Europę niemile
widziana. Kurcze, chyba jednak lepiej jak się teraz na nas trochę UE poboczy
niż przez lata ponosić konsekwencje dzisiejszych nadmiernych ustępstw w bardzo
ważnych sprawach. Ugodowość - tak, ale nie za wszelką cenę.




Temat: Jeden lekarz pijany, drugi nie chciał dmuchać w...
Alkohol ma szereg sympatycznych cech, ale NA PEWNO nie
rozwiązuje problemów. Dlatego nie można go uzywać do
odreagowania. Problem jest w tym, że polscy lekarze mają duzo do
odreagowania i wtedy alkohol staje się najtańszą i najkrótszą
droga. Równie konsekwentnie jak potepiam dwu (mam nadzieję)
byłych kolegów tak samo mam pretensje do "reszty" tzn.
społeczeństwa, które nabrało wody w usta na pokomunistyczne
znęcanie sie nad całą służbą zdrowia. Inaczej warunków pracy i
pielęgniarek i lekarzy nazwać nie można. Bez inwestycji nie ma
jakości, to nawet zamiatacz ulicy juz wie, i jak nie dostanie
dobrej miotły to kiepsko zamiata. Ulice sprząta sie już
kombajnami a lecznictwo prowadzi padającymi ze zmęczenia ludźmi.
Ja sam nie wytrzymałem tej kombinacji i siedzę w Szwecji. Ale
tych siedmiu lat lekarzowania w Polsce nie zapomne do końca
żywota. Opanujcie sie ludzie, wymagajcie ale też stwóżcie
warunki do spełnienia tych wymagań. Inaczej stracicie
wartościowa kadrę z powodu pijaństwa, zawałów serca i nnych
powodów, ale to wy ją stracicie.
PS Zgadzam się z reakcja ojca dziecka na 100%. Mimo, że jestem
przekonany, że 2 prom nie przeszkodziło by temu lekarzowi dobrze
zeszyć ranę. Alkohol i praca lekarza nie da się pogodzić !

Gość portalu: krotki napisał(a):

> ciesza Wasze słowa!!!!! i dają otuchy!!!
>
> Pozdrawiam
>
> PS
> 1/ wczesniej zamim ukazał się ten tekst założył watek "radca"
> <a href="www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?
f=13&w=4046500"ta
> rget="_blank">www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?
f=13&w=4046500</a>
> zajrzyjcie tam a nie uwierzycie!!! świnia został nazwany ...
ojciec dziecka ,
> zreszta inni też.
> 2/sprawa jest bezdyskusyjna problem tylko w solidarności
zawodowej!!
> 3/wiem dobrze jaka to stersująca robota ale odreagowac sie
można "po" nie w
> trakcie!!
> 4/ Zdrowych świąt wszystkim życzę
> P.




Temat: Nowy dziennik
Szanowni Państwo.

Już śpieszę wyjaśnić kwestie, które poruszyliście w postach.

J24 pyta, czy właściciel nie będzie się mieszał do politycznej strony gazety.
Odpowiadam: Nie jest to pierwsza gazeta lokalna jaką zakładam dla wydawcy.
Ponieważ za każdym razem osiągam założony cel, wydawca mi zaufał i z
doświadczenia wie, że taka ingerencja przynosi efekty odmienne od
zamierzonego.

Moje sympatie polityczne nie też nie mają istotnego wpływu na treśc gazety
(prywatnie jestem monarchistą, tak, że praktycznie każda partia w Polsce jest
na lewo ode mnie :-)) Oczywiście pewna granica jest. Nie bedę propagował
przegięć w stylu politycznej poprawnosci czy pogladów New Age.

Co do sportu. Nie tylko pierwsza liga jest zajmująca. Będziemy opisywać
wszystkie imprezy, niezależnie od ich ważności, o jakich się dowiemy. W koncu
mamy zamiar podawać jak najwięcej lokalnych wiadomości. Tych sportowych też.

Martha4. Lokalne oprogramowanie po praktycznie podstawa. Nie ma nic
łatwiejszego jak "podkablowanie" konkurencyjnejgo tytułu, że ma nielegalne
oprogramowanie. Kary są takie, że praktycznie od razu można zamknąć tytuł.
Lepiej na początku wydac trochę wiecej i spać potem spokojnie.
A co do ceny. Daliśmy najniższą możliwą. Niższa doprowadziłaby nas do szybkiego
bankructwa.

A co do powiązań lokalnych dziennikarzy z władzą i urzędnikami.
To juz problem samych dziennikarzy. Skoro dadzą się kupić pilotykom, to ci sami
politycy nie bedą ich szanować. Potraktuja ich jak sprzedajne dz...i.
Ja z doświadczenia wiem, że można mieć przyjazne kontakty z politykami i można
ich krytykować. Wyznaje tylko jedna zasadę. Nigdy nie uderzać poniżej pasa :-)
To znaczy nie wywlekam na światło dzienne ich spraw rodzinnych, chorób, wad, o
ile nie rzutują one na jakość wykonywanej pracy. Z poprzednich miejsc gdzie
prowadziłem lokalne gazety mam wielu znajomych polityków z różnych środowisk.
Mogą sie nie zgadzać z moimi pogladami, ale wiedzą jedno, że zawsze dotrzymuję
danego im słowa. Mogą mnie nie popierac, ale maja pewien szacunek co do mojego
postepowania. To podstawy etyki dziennikarskiej.

Nie obawiam się taż jakiś reperkusji z powodu krytyki władzy. Przeżyłem już
niejedno. :-)

A ponieważ nie jestem związany z żadna opcją z Gorzowa, nie interesuje mnie tez
popieranie kogokolwiek. Nie oznacza to, że gazeta nie zajmie w przyszłości
jakiegoś stanowiska w konkretnej sprawie. Ale bedzie to bardziej wynikało z
trzeźwego osądu sytuacji niż powierzchownej sympatii.

Z poważaniem
Przemysław Bielewicz



Temat: Sąd umorzył warunkowo sprawę policjanta, który ...
mn7 napisała:

> > Kultura prawna Polski jest niska,
> Jednym z dowodów tego jest mylenie warunkowego umorzenia postępowania z
> umorzeniem i uniewinnieniem.

Zwracano ci już uwagę, że masz problemy z czytaniem i rozumieniem. Chodziło o
uzasadnienie wyroku. Jesteś może sędziną albo prawniczką? To niedobrze.

Polecam kształcenie ustawiczne, polegające na słuchaniu mądrych ludzi. Akurat na
podorędziu jest cytat:

"Weźmy system prawny. Powszechnie uważa się, że wciąż trzeba coś zmieniać.
Tymczasem raport Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju mówi, że w niektórych
obszarach już uchwalone, książkowe prawo jest w Polsce dobre, a prawdziwy
problem - to nie ustawy, lecz sprawność sądów i administracji. U nas na wyrok
czeka się ponad 600 dni. Dług odzyskuje się średnio po tysiącu dni. A przecież
niesprawność sądów i administracji prowadzi do tego, że obywatele nie czują się
bezpieczni, partnerzy nie mają pewności, że umowy gospodarcze zostaną
dotrzymane, banki podnoszą cenę kredytu. To przecież nie jest tak, że zapomniano
uchwalić ustawę nakazującą oddawać pożyczone pieniądze. Niesprawność nie wynika
też ze zbyt małej liczby sędziów - eksperci są zgodni, że zatrudnienie w
polskich sądach w przeliczeniu na liczbę mieszkańców jest mniej więcej takie
samo jak na Zachodzie. Może trzeba coś poprawić w procedurach, ale zapewne
niezbyt wiele. Prawdziwy problem leży w jakości działania. W tym względzie
dokonanie jakichkolwiek zmian jest dużo trudniejsze niż uchwalenie kolejnej ustawy."

serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,2138658.html



Temat: do redaktorek z Echa Dnia
gorol_z_kielc napisał:

> a czego sie spodziewaliście - przecież to biznes. Marketing i promocja -
> wszystko jak sie patrzy.
>
> Prosta kalkulacja:
> - egzemplarz gazety kosztuje dajmy na to 1.20
> - niech 0.20 weźmie sobie dystrybutor (np Ruch)
> - zostaje złotówka
> - gazety sprzedaje sie dziennie około 33 tysiecy
> - dzienny koszt produkcji gazety (marna jakość i papier) około 3000 zł
> - po odliczeniu kosztów - pozostaje 30 tysiecy
> - 30 tys x 24 wydania w miesiącu = 720 000
> - a piątkowe, większe wydanie, a reklamy?
>
>
> - dziwcie się zatem, że od czasu w Kielcach wyląduje Ufo, czy pies przemówi
do
> swojego właściciela, bo ja nic a nic - "biznes jest biznes"

Masz rację , ale kalkulacja jest nie za bardzo.
1.Dystrybutorzy typu ruch , kolporter zdzierają ok 40% marży , może w przypadku
takich gazet mniej ale napewno nie mniej niż 30%
2. Koszty papieru są i druku są wysokie , napewno wyższe niż 3000 , poza tym
koszty utrzymania pań redaktorek jeszcze :-)
Ale za to: Reklamy w Echu są nieziemsko drogie , stanowczo za drogie i dziwię
się że ktoś je chce tam jeszcze zamieszczać , i za te reklamy są ogromne wpływy
także zyski mogą kształtować się w tych okolicach.
Z tym że ponieważ te reklamy są tak drogie , to Echo (zresztą wszystkie gazety
które nie biorą kasy z góry) mają problem z odzyskaniem ok 40% nalezności za
nie...
Teraz jeszcze wymyślili ogłoszenia przez SMS , to powinno przynieść skutek bo
ludziom wygodnie strzelić sms-ka.
Aha , oni tego nie wymyślili - "Giełda Samochodowa" wymyśliła to pierwsza już
kilka miesięcy temu , a chwalą się jaką to mają nowość.



Temat: Józefów nad Świdrem - ale się działo
Linczu nad kolegium redakcyjnym nie było. Lincz, z założenia, nie daje prawa do
obrony i kończy się powieszeniem linczowanego. Kolegium bronić się mogło i nikt
nikogo nie powiesił.

Tak w zasadzie "twór" sterujący gazetą nie powinien być żadnym kolegium
redakcyjnym (teraz nost tylko taką nazwę) - jesli już to radą programową - w
kolegium redakcyjnym powinni zasiadać ludzie znający się na rzeczy. Niedoceniana
jest również rola naczelnego. Chociaż przy takim traktowaniu swoich obowiązków
jak wczoraj (spektakt teatralny był bardziej interesujący od posiedzenia) to
raczej problem nie strukturalny tylko personalny.
Prawda jest taka: obecne kolegium redakcyjne powinno zostać odwołane (nie
twierdzę, że nikt z obecnego kolegium nie mógłby znaleźć się w nowym kolegium, a
w zasadzie radzie progrmowej jak wspomniałem powyżej). Należy zorganizować
konkurs na redaktora naczelnego. Trzeba dać gazecie szansę na odrodzenie się
praktycznie od nowa - zarówno w kwestiach technicznych jak i merytorycznych
(również jakość przygotowalni i druku można znacząco poprawić - nawet przy
korzystaniu z tej samej drukarni). Przy odrobinie chęci już kolejny numer może
być znacznie lepszy od poprzednich. Wnioski racjonalizatorskie (jak to się
kiedyś zwykło nazywać) padały zarówno na posiedzeniu jak i na tym forum.

Rzeczywiście udało się Wam "wyrwać gazetę z rąk burmistrza", tylko dlaczego
została ona zawłaszczona przez grupę osób które tego aktu dokonały. Na żadną z
tych sytuacji się nie godze - gazeta z założenia (i w świetle prawa) powinna być
niezależna i apolityczna.

Jesli zajdą, oczekiwane zmiany, wiele osób chętnie wspomoże redakcję JnŚ - ja
również do tej deklaracji się dołączam.

Na koniec jako podsumowanie tej dyskusji powolę sobie zacytować słowa piosenki
zespołu Dezerter:

"Wasze zmiany nic nie zmieniają
Wasze zapewnienia nic nie zapewniają
Ja nie wierzę w poprawę sytuacji
Chcę prawdziwych zmian, a nie manipulacji
Potrzebne są zmiany!
Konieczne są zmiany!
Bo jeśli nic się nie zmieni
Może nadejść dzień rebelii
Nie chcę zdychać w ogniu rewolucji
Lecz widzę, że ludzie bliscy są szaleństwa
W przypływie desperacji gotowi zabijać
Krwawe zmiany nie zmienią społeczeństwa
Ewolucja przecież trwa
Wszystko musi ulec zmianie
Świat gnije powoli
Ale systemy się trzymają
Wasze zmiany nic nie zmieniają
Kłamstwa i bzdury to pokarm dla mas
Wasze zapewnienia są gówno warte
Zmiany są konieczne - ocalą nas"



Temat: Wprowadzenie ustawy o biopaliwach może mieć neg...
Już się pogubiłem 13-11-2002 przeczytałem
www1.gazeta.pl/gospodarka/1,33207,1124363.html , że ...Mimo sporu między
SLD i PSL Sejm obniżył w środę dolny limit zawartości biokomponentów w
benzynie, olejach napędowych oraz lekkich olejach opałowych. Od 2006 r. będzie
on zmniejszony z 5% do 3$% ....
Dziś Gazeta raczy mnie informacją, że ...Ustawa zakłada, że od przyszłego roku
wszystkie sprzedawane u nas paliwa ciekłe będą musiały zawierać 4,5% etanolu
pozyskiwanego z roślin (tzw. bioetanol), a od 2006 r. w paliwach ciekłych musi
być 5% tzw. biokomponentów...

Czy ktoś w końcu mógłby powiedzieć, DOKŁADNIE:
- ILE?
- OD KIEDY?
- CZEGO?
...ma być dolewane????

Przeglądałem strony rządowe, ale to jest "sztuka" coś tam znaleźć.

A przy okazji to ktoś wspomniał na Forum, że ?może? warto założyć gorzelnię -
otórz (niestety) NIE warto, bo nie ma się żadnej gwarancji, że dostanie się
jakiś limit na produkcję dodatków do paliw - a właściwie ma się pełną
gwarancję, że z uwagi na dużą ilość naprawdę potężnych "hien" na rynku i w
rządzie (siedzących po uszy w błotku biopaliw) - NIE DOSTANIE SIĘ LIMITU NAWET
NA KROPELKĘ.
Więc po co zakładać gorzelnię - szczególnie, że do prośby o limit
trzeba "podpiąć" udokumentowanie, że JUŻ MA SIĘ gotowy sprzęt (gwarantujący
ilość i jakość produkowanego) wypełniacza do paliwa. Najpierw zainwestuj w
sprzęt, a BYĆ MOŻE dostaniesz limit, a jak nie to.... masz pecha, ale to twój
problem!

A tak w ogóle, to nie ma sensu żadna gorzelnia (oprócz posiadania "trunku" pod
ręką :) - warto (co prawda, jak pisałem wg mnie to nierealane!, ale warto)
dostać limit na produkcję rolniczą "pod biopaliwo".... kupić działeczkę, dla
niepoznaki trochę zasiać, a resztę za bezcen "zorgranizować" sprzedając potem z
krociowym przebiciem.



Temat: Studia Techniczne w Żaganiu??????
jelmar napisał:

> Cóż właśnie dowiedziałem się o planach stworzenia w Żaganiu Wyższej Szkoły
> Budowy Maszyn z siedzibą w Żaganiu, Tomaszowie. Co sądzicie na ten temat,

EXTRA!!!!
Żagań i okolice nie należą do najbogatszych regionów w Polsce. Z tego powodu
znaczne część młodzieży nie może zdobyć wykształcenia, bo przecież dojazdy,
akademik, stancje, stołówki kosztują!
> czy
> nie uważacie że szkół wyższych jest już stanowczo za dużo?
Nie w naszym województwie. Poza tym uważam, że nadmiar wykształcenia jeszcze
nikomu nie zaszkodził. Co do jakości kształcenia zapewniam cię, w dużych
ośrodkach jest z tym także - delikatnie mówiąc - "rożnie"! Wszystko zależy od
tego, kto będzie nauczał w żagańskiej "alma mater". Jak wynika z artykułu,
początkowo studia będą zaoczne - czyli płatne, dlatego sądzę, że nie będzie
kłopotów ze znależieniem kadry we Wrocławiu, czy choćby Z. Górze

Jak ma się to do
> jakości kształcenia w wyższych szkołach prywatnych, czy niepublicznych do
> ich państwowych odpowiedników (Politechniki, Uniwersytety). Ciekaw jestem czy
> pomysłodawcy biorą pod uwagę fakt że ma to być uczelnia techniczna, a więc
> posiadająca laboratoria naukowe (a utworzenie takowych pociąga za sobą
> gigantyczne koszta).
Z tym problem wydaje się być najmniejszy. pisałem o tym znacznie wcześniej
(czyżby burmistrz Kowal jednak czytał nasze forum?):
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15718&w=16326923
Nie sądzę także aby były jakiekolwiek kłópoty z laboratoriami mechanicznymi - ot
choćby po zlkiwidowanym technikum mechanicznym. Znam realia tej szkoły, a także
wielu szkół wyższych i daję głowę, że żagańskie technikum w tym względzie nie ma
powodów do kompleksów!
Wreszcie jaką organizacją ma być ta uczelnia,
> przynoszącą zyski czy może non profit.

No właśnie, z artykułu nie wynika jednoznacznie, czy uczelnia będzie państwowa,
czy też prywatna, a to spotra różnica "w temacie", który poruszasz. Poczekajmy ,
może wkrótce coś się wyjaśni! Mimo wszystko jestem entuzjastą tej inicjatywy!
Pozdrawiam!



Temat: Ikea - czy Wasze sofy sie nie psuja???
niedawno mialem ten sam problem. proponuje uwaznie przesledzic forum gazety -
jest wiele info o jakosci mebli z ikei. pozatym każdy znajomy którego zapytałem
o opinie stanowczon odradzał ikee - mówili: pierołki do kuchnii i innych
pomieszczeń owszem, ale meble - NIE.
problem rozwiazalem gdy odwiedziłem po raz kolejny wrocławską Ikee i z większym
niz zwykle zainteresowaniem obejrzałem sofy. szukałem takiej która słuzyła
będzie głównie do siedzenia, a do spania spradycznie, ale musoiała mieć funkcje
rozkładania. sklep odwiedziłem z narzeczona (urządzamy wspólne mieszkanie)
zwolenniczka ikei - chciała kupić sunborn czy jakostam - 2600 zl lub ektorp.
faktem jest ze nie bylo wielkiego wyboru (ilość sztuk) ale w bliskim kontakcie
sofy wiele stracily. jedyne na które ewentualnie zdecydowałbym sie to skorzane -
ale cena jest nieadekwatna do zarówno wygladu jak i jakośći. w efekcie
qpilismy sofy we wrocławskim Domarze. Producent Mazurskie Meble -
oczywiście "Ona" dokonała wyboru - ale przynajmnuiej wygladaja na solidne -
kosztowały 2600 ale moim zdaniem bylo warto. osobiscie wybrałbym cos z ofert
domofaber. proponuje wejsc na www.domofaber.pl. Meble prezentuja się ładnie
i ...wygladają na solidne- pozattym można wybrac obicie jakie tylko sie chce. z
reguły maja metalowe stelaże (podobnie jak droższe modele z ikei) a kosztują ok
2200 - z najdroższym , nieskórzanym obiciem - alcantarą.
jeszcze raz polecam a w ikei qpimy wyciskarke do czosnku i miski.
aha, zapomniałem że podczas niedzielnych zaqpów remontowych qpilismy tam lampki
do przedpokoju, i ogladalismu łózko, to ze szczebelkami u wezgłowia. na
wystawie było połamane - pękło w miejscu skręcenia. chcieliśmy je qpic bo jes
naprawde ładne - zamówimu takie samo u stolarza.
pozdrowienia, a wybór należy do ciebie.



Temat: Zaraz kur..icy dostanę!
Zaraz kur..icy dostanę!
A było to tak: zgubiłem/ukradli mi komplet prawie dokumentów - leg. studencką, prawko i dowód osobisty.

Muszę sobie wyrobić. Nie mam za bardzo kasy, więc myślę, wyrobię tylko prawko, dowodu i tak nigdy nie używałem, bo mam paszport.

I tak:
AKT 1
Przychodzę do urzędu, ponieważ pisało, że urzędnicy będą robić cyfrówką i pytam czy skoro mam zdjęcie na dyskietce to może być. Nie, nie może, bo musi pan zrobić odbitkę a my ją potem zeskanujemy, żeby była lepsza jakość :)
AKT 2
Odbitki zrobione, 70 zł opłacone, wniosek wypełniony, składam go wraz z paszportem w okienku i co?
-poproszę pana stare prawo jazdy
-proszę pani, właśnie dlatego składam wniosek o wydanie wtórnika że go nie mam. Jakbym miał, to by mi wtórnik był niepotrzebny
-to dowód osobisty
-też nei mam, mam paszport.
-w paszporcie jest pesel, ale nie ma miejsca zameldowania. Skad mam wiedzieć że napisał pan prawdę?
-nie może pani sprawdzić w komputerze?
-nie, bo my nie mamy połączenia z działem ewidencji ludności
-to co ja mam zrobić?
-najpierw niech pan wyrobi dowód a potem złoży wniosek o prawo jazdy
-ale to będę czekał dwa miesiące, nie może pani już tego wniosku przyjąć?
(po konsultacji z koleżanką)-nie, nie mogę. Ale może pan zrobić inaczej. Pójdzie pan do działu ewidencji ludności dwa pokoje dalej i oni panu za 12 złotych wystawią poświadczenie zameldowania ( trwa to trzy dni) i wtedy Pan będzie mógł ubiegać się o wydanie wtórnika prawa jazdy.
-ale po co wogóle moje miejsce zamieszkania? Przecież w nowym prawku nie ma chyba miejsca zamieszkania? mam paszport, zgadza się że to ja, pesel się zgadza, więc w czym problem nie rozumiem?
- ja wiem że to idiotyczne, ale takie mam przepisy. Przykro mi bardzo.
AKT 3
Dziekanat. Napisałem mejla z pytaniem czy jeżeli zgubienie legitymacji odbyło się w niemczech to też muszę dać ogłoszenie do wrocławskiej gazety - taki głupi przepis. Kochana pani Gosia odpisała mi:
"
Niestety mam zarzadzenie rektora, ,mowiace iz w przypadku zgubienia
legitymacji nalezy dac ogloszenie we wroclawskiej gazecie.
Zarzadzenie to nie przewiduje innych mozliwosci. Dla swietego spokoju
proponuje tak zrobic mimo, ze to nie ma sensu. Jezeli nie to prosze
zlozyc do Dziekana podanie z prosba o wyrobienie duplikatu
wyjasniajac co sie stalo z oryginalem, a Dziekan bedzie sie martwil
jaka podjac decyzje. My pracujemu codziennie, lecz jest innego
rodzaju problem. Dziekan jest na urlopie i bedzie dopiero we wrzesniu".

Czyli za ogłośzenie tak czy tak mam zapłacić...

Cholera mnie bierze.

O postępach sprawy będę informował :PPPP




Temat: Dołącz do ludzi sukcesu Oriflame za 9,90zł
kreative napisał:

> oriflame wygrywa z diorem i lancome... hahaha tak samo jak z amwayem.
> hahahahaha - "różne ośrodki" hahaha ciekawe czy istnieja... hahaha
> chceasz wiedzieć co to jest klasa w kosmetyce??? wejdź na efunkhouser.com i
> przeczytaj uważnie. gacie ci zleca z zazdrości...
> czarny rycerzu......

Witam!

Twoja frustracja będzie jeszcze wieksza gdy przeczytasz ten post:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=19026&w=19874400&a=19906281
Czy ktokolwiek tam zająknął sie chociaz nt Artistry? Nawet nie jest
klasyfikowana. Pozostaje odpowiedź na pytanie: zajał tak dalekie miejsce czy
bał sie konfrontacji?

KOsmetyki Oriflame co kilka miesięcy sa odznaczane prestizowymi nagrodami, zaś
o Aritstry jakos nie słychac.

Moze nie są złe.., bo Amway jest poważna firma i powinien radzic sobie z
jakoscia produktów, ale gdzie nagrody na salonach?

Krzyczeć gołosłownie to za mało, aby zyskac wiarogodności.

Mysle,że problemem Amwaya sa własnie tacy jak Ty dystrybutorzy, którzy tak
znakomicie obniżaja wiarogodnośc tej dobrej skadinąd firmy, ale umiar ))

Równiez skandale, z którymi jest kojarzony Amway nie powinny obciążać samej
firmy, ale roznych oszołomów takich jak sfilmowani przez pana Dederke ))

A Kolega cały czas pogrąża i siebie i luminowaną przez siebie firme...

Chcesz więcej,klinij tu:MLM, biznes po godzinach...
Pozdrawiam i zapraszam!
gg 172 85 85
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 114 wypowiedzi • 1, 2, 3