Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Problem z golfem II





Temat: pryszcze po odstawieniu
przed braniem tabletek mialam ladna cere. zaczelam brac tabletki-Harmonet 3 lata
temu ze wzgledu na torbiel a nie na antykoncepcje. torbiel sie ladnie wchlonela,
ale mi bylo wygodnie z tabletkami- miesiaczki jak w zegarku, bezbolesne, skape.
odstawilam tabletki po roku i strasznie mnie zsypalo. bylam przerazona i..
wrocilam do tabletek dla ladnej cery! pozniej doszla juz takze antykoncepcja i
tak jest do teraz. koncze opakowanie Harmonetu(dzis biore ostatnia tabletke) i
planowalam tabletki po tym opakowaniu odstawic.
moze to moja proznosc, ale boje sie co bedzie. jest lato, moja szafa roi sie od
sukienek i wydekoltowanych bluzek i jakos nie wyobrazam sie siebie w golfach od
sierpnia!
zastanawiam sie dlaczego tak sie dzieje, ze cera po odstawieniu sie psuje, mimo,
ze wczesniej byla ok. zastanawiam sie takze, po jakim czasie te problemy moga
sie pojawic. waham sie nad jeszcze jednym opakowaniem, zeby tabletki ostawic na
jesieni- latwiej wtedy zamaskowac to i owo, ale z drugiej strony to bledne kolo
dla mnie tabletki przypominaja troche podlaczenie kobiety do kontaktu. bierzemy
je- jestemy podlaczone, jest super. odstawiamy i tak jakbysmy wyciagaly wtyczke
z kontaktu..





Temat: strach przed GTV?
ha, ha...ja mam gtv od 2 lat, 95 rok..jest troche
zajechana...robilem remont silnika,i kilka innych pierdol, jak
posiedzisz na tym ferum to rozwiazesz kazdy problem z tym autem
tanim kosztem...nie mialem zreszta ich zbyt wiele...a silnik
zajechalem bo robilem 5 kolko na rondzie z zawrotna predkoscia, a
nie sprawdzilem stanu oleju, nie ma wielu aut, ktore mogly by
nadarzyc...jesli chodzi o zawieszenie to moje po 2 latach nie ma
luzow, amortyzatory 70 procent, moze dla tego, ze ma maksymalnie
sztywne spr eibaha, nie liczac przednich wachaczy za 80 zloty, ktore
wytrzymoja rok...moim zdaniem to juz jest klasyka, a jesli chodzi o
design to nie ma auta sprzed 12 lat, ktore potrafi ciagle dawac
rade...ah..ja na czasami robie trasy zagraniczne, i spala wtedy 7l,
przed remontem mniej, ale ciagle mam walniety wariator...dla mnie
auto mocne jak golf 2...kiedy ja kupowalem postanowilem, ze zostaje
ze mna do konca, to jak z fanami wolswagena....o pewnych sprawach
sie glosno nie mowi....teraz na podworku stoi thesis..ale nie dlogo





Temat: awaria! pomocy!
Maliek, widzisz ja nie jestem wyuczonym technikiem samochodowym ale
mi pasek rozrządu nie padł nigdy, mimo, że miałem z pięć własnych
aut już i jeżdze dobre dwadziescia lat. Przejechałem w międzyczasie
całą Europę i to kilka razy. Dziwne co?
Widzisz, problem w tym, że podstawowa wiedza jest potrzebna, jesli
użytkuje się samochód. Braki takiej wiedzy to wypadki, ofiary,
awarie. Facet w szopie zakłada dystanse na tylne koła swojego golfa
sprowadzonego ze szrotu w Berlinie. Po założeniu dystansów nie
miesci się już tyłem auta w koleinach. Lekkie oblodzenie wystarcza,
że gość ląduje w rowie. To przykład.
Dziewczyna kupuje auto. Nie wie, kiedy wymieniany był rozrząd. Nie
wie, kiedy zmienia sie olej. Nie wie, że nie katuje się zimnego
silnika wysokimi obrotami. Nie wie, że na krawężniki wjeżdza się nie
pod kątem i nie dużą prędkością. Potem auto się sypie. To też
przykład.
Widzisz stary, pomożesz dziś. Ale on czy ona to samo zrobi jutro i
dalej będzie potrzebować pomocy. Pal licho, jej albo jego sprawa,
jeśli nie uczyni nikomu krzywdy. Pomoc w wyżywieniu głodnego nie
polega wyłącznie na podarowaniu mu ryby. Należy również podarować mu
wędkę. Obie formy pomocy są jednakowo ważne.
Szkoda, ze tego nie rozumiesz.
powszechnie lubiany i szanowany



Temat: Giulietta
108 tys w 2008 i 120 tys w 2009 to spadające wartości? Chłopie, alfa
to auto niszowe, z czym na byc ta sprzedaż porównywana? z golfem?
nie żartuj. Alf zawsze było stosunkowo mało.
Problem tkwi w zarządzie fiata, który podejmuje kretyńskie decyzje
odnośnie marki. Sprzedaż marki byłaby więc dobrym rozwiązaniem, byle
nie Chinczykom czy innym Hindusom.




Temat: Co Wy właściwie macie do lewaków?
bimi napisał:

> Jest to tak samo niewykonalne jak powrót do średniowiecza - ludzie na to nie
> pozwolą! Ludzie nie są już tacy durni, żeby nie zauważyć podstawowej wady
> kapitalizmu - tego, że to ile zarabiają ma się nijak do tego, ile zarabia na
> nich ten, dla którego tyrają.

Ty jesteś chory człowieku. A co Cię obchodzi ile skorzysta na tym
pracodawca?

Oni tyrają po kilkanaście godzin dziennie,
> rezygnują z rodziny, rozrywek, itp. Tymczasem ten, co ma kasy w brud całymi
> dniami gra w golfa, kupił sobie ostatnio stację telewizyjną i dwie gazety, i
> własnie się zastanawia w co by tu zainwestować kolejny miliard...
>

Daje pracę. Czy nie rozumiesz, że gdyby pozwolić rozwijać się firmom
bez problemu, na rynku pracy nie było by źle. Bo jak nie spodobała by Ci
się jedna praca (bądź pracodawca), zmienił byś sobie na inną.




Temat: Co Wy właściwie macie do lewaków?
alfalfa napisał:

> Znacznie, zanacznie wcześniej. Ta jego pisanina się kupy nie trzyma. Ja np.nie
> gadam z takimi co to "współczują" bezrobotnym i gorzej sytuowanym a
> jednocześnie okradają swojego pracodawcę. Bo "krwiopijca" sobie w golfa gra )
>
> G... wie pajac o biznesie.
> pzdr.
>
> BIMI DO ROBOTY!!! PRZEZ TWOJE BUMELANCTWO FIRMA W KTÓREJ "PRACUJESZ" BĘDZIE
> MIAŁA PROBLEMY W EFEKCIE ZWOLNI NIEDŁUGO KOGOŚ I OBYŚ TO BYŁ TY!!!!

Nie lękaj się człowieku - zarabiam dla nich dużo pieniążków. Na tyle dużo, że
nawet nie przeszkadza im, że większość czasu pracy marnuję na dyskusje z takimi
pajacami jak ty.
Na tym polega biznes - dopóki im się opłacam, to mogę tu srać na środku, a i
tak będą się cieszyć. Z tego powodu też obawiam się, że to ty gówno wiesz o
biznesie...
Ale nie przejmuj się - jest jeszcze wiele rzeczy, którymi mógł byś się zając.
Polecam np. ogrodnictwo; obcowanie z przyrodą bardzo pozytywnie wpływa na
ludzką psychikę.



Temat: Michael Jackson powinien zrobic tak jak Polanski..
Michael Jackson powinien zrobic tak jak Polanski..
Wyjechac z USA i wystepowac z wolnej stopy, z zagranicy.
Jesli ktos dzisiaj jeszcze wierzy w sprawiedliwosc prawa w USA to moze sobie
odrazu wstrzyknac cos na "oziebienie" albo kupic dobry sznur. Polanski gdyby
wierzyl, do dzisiaj prawdopodobnie siedzialby za kratami. Wyjechal na czas i
cieszy sie powazaniem i szacunkiem dookola oraz spedza zycie aktywnie z
kozyscia dla wszystkich. Pomijam fakt ze od tamtej pory jakos z prawem nie
mial problemow.

Wlasciwie to OJ sie nie bal i zostal osadzony na tyle na ile US Justice
Department stac, podobno dzisiaj dobry jest w golfa.



Temat: projektor wyłącznie do kina domowego jaki ????
Gość portalu: radek napisał(a):

> większość osób zachwala projektory 500/700 panasonic

Wiekszosc kieruje sie przeczytanymi testami, a ja mam od wiosny tego roku PT-AE
500 w domu. A mimo to zachwalam.

> a co z innymi np NEC
> HT410
> wczoraj go widziałem w akcji rewelacja ,BENQ 6100

SVGA 4:3, prosty DLP

, ACER 113,116

dito

,EPSON 10H

W-SVGA (854 x 480 Pixel), LCD

Zapewniam Cie, ze nawet W-SVGA nie jest dla filmow w domu nawet w przyblizeniu
optymalna, a ogladanie filmow na 800:600 to pelne nieporozumienie. Do tego
dochodza problemy tanich projektorow (kolory, przebieg gamy, rownomiernosc
oswietlenia, wartosci czerni, efekt siatki na muchy, efekt teczy przy DLP,
halas itp.)

No i przyszlosc ze zrodlami HDTV, do ktorych projektory 800:600 tak sie nadaja,
jak przenosny jamnik do odtwarzania wysokiej jakosci CD. Tzn. bedzie cos
widac :->

Wrazenie wymiatania i rewelacji bierze sie z kontrastu z wrazeniem zwyklego
telewizora. To tak, jakbys z rowera przesiadl sie na Sejcento. Pelna rewelacja.
Ale pozniej przejedz sie Golfem albo innym samochodem tej klasy.

> przecież ich ceny oscylują wokół 4 tys (NEC-6 TYS )

PT-AE 500 aktualnie lezy w okolicach 1480 euro (fabrycznie nowe przez handlarzy
internetowych). Zapewniam Cie, ze dolozenie tych 500 euro i kupienie pozadnego
projektora bedzie bardzo szczesliwa decyzja :-)

Pozdr.

I.




Temat: Prembud - jakość wykonania
WITAM
Mieszkam w budynku "A" lecz o forum dowiedziałam się dopiero dziś. A szkoda....
1. Od grudnia 2002 roku walczę z PREMBUDEM o usunięcie usterek - które zostały
wpisane w protokole odbioru mieszkania. Jak na razie piszę pisma - lecz nawet
nie mogę się doczekać na pisemną odpowiedz.
2. Pan w "golfie" oraz inny pan, którzy obiecywali usunięcie usterek - umawiali
się na konkretne dni - a potem cisza....
3. Dziś osobiście jadę z kolejnym pismem - ale to chyba nie wiele zmieni.
4. Czy ktoś ma problemy z instalacją elektryczną? W trakcie gotowania na płycie
grzejnej (która podobno ma inne zasilanie - trójfazowe - i jednoczesnym
włączeniu prania) Wywala mi korki - wydaje mi sie, że instalacja jest wadliwa.
5. ADMINISTRACJA - na ostatnim spotkaniu wspólnoty ADREM nie dostał
absolutorium - jeśli ktoś jest zainteresowany jakie były powody - chętnie
odpowiem.
6. Czy właściciele piwnic w budynku A - mieszkańcy budynków B, C i D zostali
powiadomieni o spotkaniu wspólnoty? Proszę, by te osoby zgłoiły się na kolejne
spotkanie. Chodzi o pomoc w wybraniu innego administratora - o terminie
powiadomię również na tej stronie.
7. Mam też dla wszystkich dobrą wiadomość - mamy wiosnę i już nikt nie musi się
matrwić, że złamie nogę na oblodzonym chodniku i zalodzonej jezdni:)
Pozdrawiam wszystkich



Temat: Co Wy właściwie macie do lewaków?
dzięki
alfalfa napisał:

> Gość portalu: Konrad napisał(a):
>
> > Pytanie do innych czytajacych ten watek: czy po przeczytaniu stwierdzenia
> > bimiego, iz lewica nie ma nic wspolnego z nakladaniem wysokich podatkow cz
> y
> > przymusami jak przymus chodzenia do szkoly, powinienem zakonczyc z nim
> rozmowe
> > ?
>
> Znacznie, zanacznie wcześniej. Ta jego pisanina się kupy nie trzyma. Ja np.
nie
> gadam z takimi co to "współczują" bezrobotnym i gorzej sytuowanym a
> jednocześnie okradają swojego pracodawcę. Bo "krwiopijca" sobie w golfa
gra ))
>
> G... wie pajac o biznesie.
> pzdr.
>
> BIMI DO ROBOTY!!! PRZEZ TWOJE BUMELANCTWO FIRMA W KTÓREJ "PRACUJESZ" BĘDZIE
> MIAŁA PROBLEMY W EFEKCIE ZWOLNI NIEDŁUGO KOGOŚ I OBYŚ TO BYŁ TY!!!!

Dzieki za radę, tak zrobię.

Pozdrawiam



Temat: Zakup AR 156 pomoc
mam AR 156 5 lat, dziś jadac kawalek w trasie (30 km, Polska B) spotkałem dwie
156 i jedna 146 - tak wiec samochody te staja sie coraz popularniejsze na
naszych drogach. Zona skomentowala to: jaki kupisz nastepny? Ja - tez AR.
Z perespektywy tych 5 lat: ceny czesci nie odbiegaja od sredniej dla tej klasy,
wystarczy znaleźć odpowiedniego serwisanta (są tacy) i samochod śmiga ze hej.
Nawet ostanio przekonalem szwagra do AR - ktory do tej pory smigał Golfem IV,
zakupił sobie nówke 159 - jak dla mnie puki co marzenie, bo mam inne wydatki.
Tak szczerze jak kupowalem AR - kumpel ktory jeździl 33 odradzal, mowil jak ty
to poźniej sprzedasz itp. Ale widze, ze nie mialbym problemow ze sprzedażą,
nawet kilka osob sie pytalo o to kiedy sprzedaję. Podsumowując: o kazdy
samochod trzeba dbać, czy to AR, Passat czy Mondeo - jednak wybierając ponownie
wybralbym AR. Pozdrawiam Robert



Temat: hehe AR156
wiesz co człowieku!!!!!??????ja też narzekam na swoją Alfe bo nie raz mam z nią
jakiś kłopot.ale kocham to auto i daje sobie ręke uciąć że następnym samochodem
jaki posiadać będę to będzie AR 159!!!!!!!!!!fakt faktem miałem wcześniej tylko
2 samochody ale to co teraz posiadam mimo problemów nie zamienie mojej Niuni na
nic innego a zwłaszcza na karton na kołach tylko na nowszy model
najpiękniejszego i to Włoskiego auta jakie kiedykolwiek jezdzilo po naszych
drogach.jedyne auto ktore jest inne-piekne od tych samych masowo kupowanyc
pasków golfów opli wszelakiej masci.az zygam gdy co chwile mijam sie z
monotonia z Niemiec!!!!taki motyw:niech ktos zaparkuje na parkingu zadko
uczeszczanym passata i Alfe to niech zwroci uwage na to ktorym autem beda sie
zachwycali ludziska??napewno piekna Alfą bo to auto z klasą!!!!pozdrawiam
wszystkich posiadaczy tej maszyny!!!Robert.



Temat: Czemu każdy mi odradza Alfę ???????
Opisane są auta 3, 5 i 7letnie. Np. Alfa 146. Tylko ok 48% aut 7 letnich
przeszło pomyślnie bez usterek, ok 26% z drobnymi usterkami i ok 26% z
poważnymi usterkami. Podobno w Alfie 146 skrzypią drzwi, psują się
synchronizatory skrzyni biegów, skrzypi nadwowzie itd.
ALfa 147 otrzymała "ponadprzeciętnie" negatwne oceny przeglądu auta po 3 latach
użytkowania. Alfa 156 uznana została jako ogólnie usterkowa. Pocieszam się tym,
że nie znalazło się tam auto bezusterkowe i niemal każde cierpi na jakąś
przypadłość. Dziwne, że nie wspomnieli o tym co w ALfie jest faktycznie
problemem jak wariator czy konieczność częstszej wymiany rozrządu.
Choć np VW Golf, Skoda Fabia, Honda Accord czy Opel Corsa to wg nich najmniej
zawodne auta.



Temat: Co sądzicie o oleju roślinnym jako paliwie ON
Golf na pompkach to i na zwykłym paliwie ma problemy a co dopiero na
jadalnym.Moze gdyby mieszać 50/50 to by jeżdził, ale ja nie będę testował.Swoja
drogą Fiatowskie JTd są chwalone za odporność na paliwo niskiej jakości.Cena
też kusi ok. 2zł za litr kujawskiego.Pozdr.Piotek. ALFA 145JTD.



Temat: Kobieta 2005 Sp.b.o.o. :-)
Zgadzam sie z Jutka - material na osobne watki

Mam kolejnego szefa kobiete. Niezwykle inteligentna bestia, wyksztalcona i
utalentowana do granic ludzkich (podkreslam; ludzkich - nie kobiecych! )
mozliwosci. Darze ja ogromyn szacunkiem za te przymioty jak i za profesjonalizm
i to do tego stopnia, ze... nie widze w niej (naprawde) atrakcyjnej kobiety.
Ciekaw jestem, czy ma chwile slabosci i nie chcialaby sie przytulic czasam do
jakiegos meskiego ramienia i uronic lzy slabosci. Nie chce innego szefa, ale o
ile z innymi szefami-mezczyznami nie mialem/mam problemu pojsc na piwo czy
innego golfa, to z nia jakos nie bylbym chyba w stanie czuc sie swobodnie...
jak mezczyzna z kobieta.



Temat: Wreszcie - zaczęło się, przynajmniej w Poznaniu
Gość portalu: ryjek napisał(a):

> Hmm.. ja też nie popieram takich festynów, ale trzeba - a przynajmniej sie
> staram :-) - trochę zrozumieć takich ludzi. Dla ciebie czy dla mnie samochód
to
>
> tylko narzędzie służące do przemieszczania się (przy całej sympatii dla
auta),
> a dla takiego bobka to całe jego życie, cały majątek i cała prywatność.
Mieszka
>
> w dwóch pokojach z rodzicami to cały jego świat to ten golf, więc stara się
to
> jakoś uatrakcyjnić. Ale akcję popieram.

hip: Tu nie ma co starać się rozumieć. Kwestia leży w bezpieczeństwie na
drogach i poszanowaniu norm (problemem dużych osiedli są plagi ryczącej hołoty
wieczorami i w nocy pod oknami bloków). Uatrakcyjniać samochód można zgodnie z
prawem i ja do tego nic nie mam. Ale to łyse bydło celowo podejmuje takie
zabiegi, które zgodne z prawem nie są. I to jest ich podstawowym celem i
zabawą. Dlatego ten margines społeczny należy bezwzględnie tępić wszelkimi
metodami.
pozdr




Temat: żarówki ksenonowe
das_mnht napisał:

> Mam pytanie do specjalisty... sprawa dotyczy tak jak w temacie żarówek
> ksenonowych (biksenony jesli to mozliwe)

Raaaafaaaaałłłł.... Pan do Ciebie.... ;))

> Odziwo znajomy do swojej Alfy zastosował własnie żarówki ksenonowe (koszt
> około 110zł sztuka) i model 146 i bez problemu .. nic sie nie topi... może
> Tobie jest wiadoma sprawa??jak faktycznie może być

Niech uważa jak będzie wieszał płytę na lusterku, bo auto dostanie takiego
kopa, że hamulce z wersji GTA nie pomogą.

A poważnie, przeróbka zwykłych świateł na xenony jest ze względów finansowych
raczej dla wielkich pasjonatów - cena jest w pojedyńczych tysiącach złotych. Do
niektórych modeli niezależni producenci (np. Hella) wypuszczają gotowe zestawy
xenonów, które serwis może wstawić zamiast zwykłych światełek - koszt zestawu
do Golfa IV, o ile pamiętam, to 1k euro.

Pozdrawiam,
Maciej Loret



Temat: 147 lub 156 2.4 JTD - warto?
147 lub 156 2.4 JTD - warto?
Witam,
chodzi mi po głowie alfa...co tu dużo mówić, te autka robią na mnie wrażenie.
Problem w tym, że każdy kogo spotkam mówi mi: nie kupuj alfy, bo się straszne
sypią.
Alfiści...jak to jest z usterkowością? prawda czy mit?
jeżeli moglibyście porówanać np do golfa/bory

pozdrawiam,




Temat: przesiadka z 2.0 na 2.5
> Przyznaj że cię koszty przerosły i BMW masz tylko na plakacie, dlatego
> taj je idealizujesz. Kup sobie Golfa, podobno też nieźle jeździ na 400 m ;-P

Skonczyly ci sie rzeczowe argumenty to uciekasz sie do zlosliwych komentarzy
bez poparcia? Koszty utrzymania AR 145 mnie nie przerosly, o czym swiadczy fakt
ze doprowadzilem ten samochod do bardzo dobrego stanu mimo sporych kosztow. Za
remont silnika zaplacilem dokladnie 4300zl, do tego wymiana wariatora,
rozrzadu, swiec, sondy lambda, filtra powietrza, oleju i klockow hamulcowych.
Uwazam ze to stracona kasa, to auto nie jest warte takich inwestycji. Ale
mniejsza z tym.
BMW mam nie tylko na plakacie, stoi na parkingu i uzytkuje je na codzien.
Wymagalo tez kilku inwestycji, miedzy innymi nowe amortyzatory Bilstein B4,
sprezyny Suplex oraz kilka innych drobiazgow. Wymienilem tez lejacy wtrysk
sterujacy, swiece zarowe, wszystkie filtry i olej w silniku. Oprocz tego
kupilem nowe felgi alu i brakujaca rolete do bagaznika. Ponadto wymienilem dwa
uklady w elektronice panelu klimatyzacji. Obecnie planuje chipowanie silnika i
zwiazane z tym modyfikacje ukladu chlodzenia.
Z serwisowaniem nie musze jezdzic do Warszawy i nie mam problemu ze
znalezieniem tanich czesci. Mechanik tez ze mnie nie zdziera.

Pozdrawiam Cie kolego Nuvolari mimo ze piszesz o mnie bzdury.



Temat: Jakiś skur...l uszkodził mi szybę w Alfie :(((
No mi tez gnoje na parkingu niszcza autko , a to ktos kopnie w bok noga ,
i jest duze wgniecenie , a to czyms porysuje blachy , to juz napewno zazdrosc ,
bo mam ladniejsze od skody , to juz trzeba zniszczyc , co by ktos nie mial
za ladnego , cos w tym jest , bo jak masz paskudne to nikt nie ruszy , a
jak ladne to zniszcza , kiedys mialem piekna droga bryke , to zamienilem na
alfe , bo tansza i nie tak luksusowa , no ale ladniejsza od skody czy golfa
i juz ten sam problem jest.



Temat: jakie są objawy zanieczyszczonej przepustnicy ??
Nie wiem jak wygląda sprawa z Alfą bo w mojej to sie jeszcze nie popsuło ale
oczywiście czas pokaże.W golfie IV miałem obiaw tego typu że gdy jadąc
przełączałem na inny bieg obroty spadały do obrotów biegu jałowego i silnik
wyłączał się. Poprostu stawał na drodze w serwisie powiedzieli że to
zanieczyszczona przepustnica, 120 zł i problem znikł.



Temat: Al Gore nie będzie kandydował na prezydenta USA
Kolejny lewacki debil sie odezwal. Wlasnie WTC to skutek polityki pary nieudacznikow Clinton-Gore. Stan gospodarki rowniez.

Gość portalu: X99 napisał(a):

> Gość portalu: galaxy2099 napisał(a):
>
> > Kochana Sylwio.
> > Daj sobie spokoj z komentarzami. Musisz jeszcze duzo,
> duzo zrozumiec.
> > Gospodarke skarbie rozlozyl twoj ulubieniec Bill
> Clinton - moze cie juz pamiec
> > myli ale najwiekszy krach gospodarczy nastapil na
> wiosne 2000r. i byl on
> > zwieczeniem wieloletniej polityki gospodarczej jego
> Eminencji DEMOKRATY
> > Williama Clintona.
> > I dzieki Bogu, ze jego prawa reka nie chce
> uszczesliwiac Amerykanow i swiat
> > swoja osoba dluzej.
> > Niech mu sie dlugo i szczesliwie lowi ryby w
> Minesocie, gra w golfa na
> > Florydzie lub w kulki w Las Vegas.
> >
>
> A ty gosciu tyle wiesz o Gore co o swoim odbycie,
> ktorego nigdy nie widziales i nie zobaczysz.
> Byl on w koncu zastepca Clintona przez 8 lat;
> i to wlasnie za Clintona Ameryka nie miala problemow
> miedzynarodowych.
> Gdyby zamiast Busha byl Gore WTC stal by dalej!
> Pomysl troche, zanim zaczniesz chrzanic od rzeczy.
>
> X99




Temat: Co Wy właściwie macie do lewaków?
Gość portalu: Konrad napisał(a):

> Pytanie do innych czytajacych ten watek: czy po przeczytaniu stwierdzenia
> bimiego, iz lewica nie ma nic wspolnego z nakladaniem wysokich podatkow czy
> przymusami jak przymus chodzenia do szkoly, powinienem zakonczyc z nim
rozmowe
> ?

Znacznie, zanacznie wcześniej. Ta jego pisanina się kupy nie trzyma. Ja np. nie
gadam z takimi co to "współczują" bezrobotnym i gorzej sytuowanym a
jednocześnie okradają swojego pracodawcę. Bo "krwiopijca" sobie w golfa gra ))
G... wie pajac o biznesie.
pzdr.

BIMI DO ROBOTY!!! PRZEZ TWOJE BUMELANCTWO FIRMA W KTÓREJ "PRACUJESZ" BĘDZIE
MIAŁA PROBLEMY W EFEKCIE ZWOLNI NIEDŁUGO KOGOŚ I OBYŚ TO BYŁ TY!!!!



Temat: MEGA ceny Renault MEGANE
MEGA ceny Renault MEGANE
www.renault.pl

z jednej strony wysoka cena nie powinna dziwić
jednak z drugiej...czemu ludzie, którzy niejako są narażeni
na awarie wchodzącego modelu, reklamują auto na ulicach i dają pewne
świadectwo zaufania firmie nie płacą MNIEJ???

Mam wrażenie, że takie posunięcie, czyli znaczne zniżki dla pierwszych
klientów wprowadziły by pewne ożywienie na rynku i optymizm wśród ludzi.
Bo czyż nie przyjemniej kupować po okazyjnej cenie MII niż starszą wersję?
Przy takim rozwiązaniu pozostaje problem zalegających starych modeli
i tutaj mają pole do popisu ekonomiści-menadżerowie, którzy oszacowali
by czy tak spektakularne zaskoczenie konkurencji by się opłacało.

cena nowego Megane 1,4 w porównaniu z ceną Corolli 1,4 to mniej wiecej 7tyś.
ja wiem że RM ma wiele wodotrysków w standardzie ale biorąc przykład z Fiata
gdzie okazało się że sprzedaż ożywiło wprowadzenie Stilo Actual(uboższego
i tańszego) powinni od razu walczyć z konkurencją która cenę podstawowych
wersji ma w znacznie niższym przedziale cenowym

Minione lata dowodzą również że największym powodzeniem cieszą się golasy
takie jak choćby Astra Clasic 1.4 60KM; Fabia 1.4 60KM, Siena 1.4, Golf 1.4,
Corolla 1.4 itd.

pozdrawiam



Temat: Al Gore nie będzie kandydował na prezydenta USA
Gość portalu: galaxy2099 napisał(a):

> Kochana Sylwio.
> Daj sobie spokoj z komentarzami. Musisz jeszcze duzo,
duzo zrozumiec.
> Gospodarke skarbie rozlozyl twoj ulubieniec Bill
Clinton - moze cie juz pamiec
> myli ale najwiekszy krach gospodarczy nastapil na
wiosne 2000r. i byl on
> zwieczeniem wieloletniej polityki gospodarczej jego
Eminencji DEMOKRATY
> Williama Clintona.
> I dzieki Bogu, ze jego prawa reka nie chce
uszczesliwiac Amerykanow i swiat
> swoja osoba dluzej.
> Niech mu sie dlugo i szczesliwie lowi ryby w
Minesocie, gra w golfa na
> Florydzie lub w kulki w Las Vegas.
>

A ty gosciu tyle wiesz o Gore co o swoim odbycie,
ktorego nigdy nie widziales i nie zobaczysz.
Byl on w koncu zastepca Clintona przez 8 lat;
i to wlasnie za Clintona Ameryka nie miala problemow
miedzynarodowych.
Gdyby zamiast Busha byl Gore WTC stal by dalej!
Pomysl troche, zanim zaczniesz chrzanic od rzeczy.

X99




Temat: Zastanawiam się - Octavia Combi 1.6?
I VW i Skoda pochodziła od Dealera, a więc auta bezwypadkowe.
Wady VW:
1. Amortyzatory - po 30tys. km wg serwisu były do wymiany (18 i 27proc.
sprawności),
2. Co jakiś czas znikało podświetlenie deski rozdzielczej,
3. Silnik zużywał 1 ltr oleju na 10 tys km (przy VW to bardzo dużo)
4. Wysiadł przepływomierz powietrza przy 65 tys km. (koszt ok. 1000 PLN)
5. Niższe zawieszenie od Octavii (3 razy urwałem osłonę silnika.
Na VW Golfie IV zrobiłem przez 1,5 roku 95 tys.km, a pierwszą Octavią 65 tys, a
obecną zrobiłem już 70 tys. i jakoś do tej pory nie miałem żadnych problemów ze
skodami.
pzdr.



Temat: NEW BEETLE - TDI 90 KM
Gość portalu: cracovian napisał(a):

> Moze rzeczywiscie jestem kretynem, ale w USA 95% meskich kierowcow Jetty i
> Golfa to pedaly i taka jest prawda.

ciekawe z kad takie informacje? liczyles?
ciekawy jestem jakie sa statystyki co do innych marek samochodow :P
strasznie sie ubawilem czytajac twoj post.zeczywiscie masz problemy z glowa.




Temat: Fabia za 64 tysiące złotych.
Gość portalu: POOL napisał(a):

> Gość portalu: młody napisał(a):
>
> > wiem że tyle kosztują te cudeńka ze stajni Skody i właśnie dlatego moim
> zdaniem
> >
> > Fabia wcale a wcale nie jest atrrakcyjną ofertą BO:
> >
> > -tańsze(popularne wersjsje) są za drogie w stosunku do wyposażenia i wersj
> i
> > silnikowych, poza tym konkurencja oferuje więcej za mniej kaski
> > -topowe wersje Fabi to już jedynie kąsek dla miłośników marki którzy
> > są w stanie przepłacić w imię miłości :) bo czyż nie lepiej kupić Fiata St
> ilo
> > 1.9 JTD 115KM Dynamic? ew. Peugeota 307, Megane II, Golfa 110 KM TDI, Coro
> llę
> > 2.0 D-4D 90KM to wszystko równie(jesli nie lepiej) wyposażone samochody kt
> óre
> > należą do aut o klasę wyższych(większych)
> >
> > pozdrawiam
> ???????????????????????? A kto sprzedaje tak tanio VW IV z TDI??????????

pamiętaj że jest to model "schodzący", proszę poszperaj w internecie a
zobaczysz że bez problemu można kupić jeśli nie 110 KM TDI to 100KM TDI(nówka)

poza tym zauważ że auta konkurencji z wyższych pułek z lepszym wyposażeniem
niż Fabia oscylują między 63000 a 70000...zadałbym raczej pytanie "kto kupuje
Fabię tak drogo?"

Ba! nawet Octavia z 110KM TDI Elegance to wydatek nie wiele większy niż 64 tyś
za wspomnianą Fabię...zadam kolejne pytanie, "gdzie sens i logika"?

ale by ludzie się nie obrażali napisałem że prawdopodobnie są miłośnikami
modelu albo marki...zapewne tak jest




Temat: Paliwo gazowe, ma jakieś wady?
Jeżdżę Golf II z 1989r. 3 lata temu załozyłem instalację gazową. Do dzisiaj
zrobiłem na gazie 92 tyś. km i uważam że była to najtrafniejsza inwestycja
która zwróciła się z nawiązką. Auto spisuje się rewelacyjnie, nie odczuwam
jakiegoś znacznego spadku mocy (auto z gaźnikiem). Trzeba tylko częściej
wymieniać olej, no i trzeba się liczyć z uszczupleniem bagażnika. Napewno nie
mam kłopotów z silnikiem, pracuje równo, jest bardziej elastyczny niż na
benzynie. Z samą instalacją też nie mam problemów. Do serwisu LPG jeździłem
tylko na przegłądy gwarancyjne instalacji. Uważam ze jeśli ktoś nie dba o
samochód to niezależnie od paliwa będzie się psuł.
pozdrawiam



Temat: Dlaczego skodziarze jeżdżą co najmniej dziwnie???
Gość portalu: tomek napisał(a):

> W mieście i poza nim. Niezależnie od rejonu. Ruszają spod świateł jakby
> szukali dźwigni zmiany biegów. W mieście nie przekraczają ok. 45 km/h. Poza
> miastem górna granica to ok. 95 km/h.

Ja podobna pierdolowatosc zaobserwowalem u kierowcow daewoo (tu to sporo
wieksza), malych toyot i hond, czasem almer.

Gdy w Warszawce skoda stoi na
> światłach, to inni kierowcy ustawiają się na równoległych pasach, nawet za
> maluchami, których nie zostało w Wawie zbyt wiele, byle nie stać za nią.
>
> Pytanie moje nie jest bynajmniej tendencyjne (tzn. wywody typu
> skoda=kapelusznik), ale coś w tym jest. Problem dotyczy wszelkich skód z
> wyłączeniem octavii i superba, szczególnie fabii.

To zostaje tylko fabia, felicia i favorit. Bo starsze skody w ogole nie
jezdza. Ludzie czy wy jestescie opetani skoda czy jak?! Co drugi post na tym
forum jest o "kapeluszniku", beznadziejnej fabii i jeszcze gorszym jej
wlascicielu. Jestescie wszyscy jakimis psychami, co sie wam w tych autach nie
podoba??? Ze sa tanie jak barszcz a duzo lepsze od waszych golfow II z
brewkami?! To jest mania. Az zal sie czlowiekowi robi jak sie czyta takie
bzdury pisane chyba tylko przez skretynialych dresow.

Slow tych nie kieruje do autora watku, tak mnie tylko przy okazji Twojego
postu naszlo, bo od dawna mnie to denerwuje.

PS
nie jezdze skoda i w zaden sposob z marka sie nie identyfikuje.




Temat: Najbardziej awaryjne auto jakim jeździliście ?
WV Passat po kilku latach WV Golf - pomimo ze kupilem fabrycznie nowe,psulo sie
wszystko-wprawdzie na gwarancji ale to zadna pociecha gdy stoi sie na jakiejs
lesnej drodze,do najblizszej miejscowosci ok. 50 km. a lacza GSM nie ma.
Majac WV wiedzialem co mam i juz nigdy wiecej wiedziec nie chce,od kilku lat
jezdze Mazda bez jakich kolwiek usterek/problemow.
Bez problemowego korzystania z auta Wam Wszystkim zycze.
Henry Henryson
Stockholm
Sverige



Temat: Motoryzacja USA i Europy coraz dalej od siebie
Gość portalu: Mar napisał(a):

> No cóż, ja generalnie nie lubie małych silników 16V. Gdyby tak można było
kupić
>
> auto z silnikiem benzynowym osmiozaworowym o mocy ok. 100 KM i pojemności
> 1.6... A takie coś to chyba tylko jeszcze opel oferuje - i nietsety tylko w
> najuboższej wersji wyposażenia.

tez nie lubie silnikow wielozaworowych szczegolnie o malych pojemnoasciach
na przyklad moj ojciec ma nissana sentra (USA) 1.6 16V 115km i musze powiedziec
ze wyje to jak szlak.jemu styka i tak szybko nie jezdzi.

jezdizlem Golfem TDI 90km i musze powiedziec ze jest wolny podczas ruszania ale
na autostradzie jest wspanialy a tylko 90km.Przy predkosciach okolo 80mph
(130km/h)i wiecej obroty sa nieco ponad 2 tysiace.silnika wogole nie slychac i
przyspiesza pieknie.tylko szum opon i szum wiatru.cos wspanialego.nie trzeba
redukowac nic a nic.jedynie to ze klekocze na postoju ale auto jest do
jezdzenia a nie do stania.ropa jest w cenie benzyny super a tankowanie na
stacji HESS co 500 mil.SUPER.koles nie ma zadnych klopotow z zapalaniem w
zime.Teraz w NY mamy po okolo -7 w nocy co dzien i zadnych problemow.Na Alasce
to i benzyniak nie zapali.




Temat: Silniki VW umieraja z zimna
Gość portalu: Joasia napisał(a):

> W Golfie "zdychaja" podnosniki okien

a dokladnie plastikowe uchwyty ktore mocuja szybe do linki
mam vw to wiem.w USA nazywa sie to "window regulator"
vw naprawil ten problem niedawno bo w tej chwili juz sa metalowe uchwyty i
wszystko jest juz pod kontrola




Temat: Cena gazu!!
Już w tej chwili tak samo opłacalny jest jakiś Diesel z Common Rail bez turbo
(1,4 ; 1,5 65 - 75KM) palący średnio ok. 5 ltr. i to bez problemów typowych
dla aut z instalacją gazową - jakich ? wiecie sami.
Ale gaz po 1,46-pln za litr ? TO SKANDAL !!!
Wzrost ceny do 2,-pln za litr to już bezsens gazu w samochodzie.
Podobno VW robi Golfa fabrycznie przystosowanego do gazu ziemnego ... .
Niemcy niestety boją się gazu (lobby paliwowo-samochodowe?).
Co o tym myślicie ?!



Temat: octavia 1.9 tdi 130 km
Gość portalu: marekggg napisał(a):

> mam nadzieje ze nieobrazilem twojego golfa

nie bo mam wlasnie Bore VR6 i nie mysle ze ma idiotyczny bagaznik.
siedzenia sie klada i nie mam problemu.monitor? kupowalem 17" i spokojnie
wchodzi na przednie siedzenie razem z pudelkiem.oczywiscie nie mozna sedana
porownywac do kombi jesli chodzi o bagazniki.

dla mnie bagaznik w samochodzie nie jest najwazniejszy.gdyby tak bylo to
napewno bym kupil minivana.

pozdrawiam



Temat: Yarisek i Przyjaciele - część 4
Witaj rad.
Nieśmiało proponuję rozejrzeć się za używanymi felgami (same lub w komplecie z
założonymi już uzywanymi oponami). Nie mam tu na myśli opon sprowadzonych z
Niemiec czy innego kraju o niewiadomej przeszości bo do tego potrzeba dobrego
oka trochę wiedzy i szczęścia.
Zdarza się jednak często, że ktoś sprzeda auto i zostają mu z różnych powodów
felgi + opony albo straci auto (aktywność złodziei) i sytuacja jest podobna.

Jak się orientuję to do Yarisa potrzebujesz felgi 13 lub 14 calowe z otworami
4x100. Identyczne pasują do np VW Golf. Ja często szukam takich rzeczy na
www.allegro.pl W takim przypadku za felgi z oponami zapłacisz jakieś 400-600
zł. Można umówić się z gościem, zmierzyć, obejrzeć dokładnie ich stan a nawet
podjechać do jakiegoś specjalisty np wulkanizatora by rzucił fachowym okiem i
jak wszystko będzie ok to brać.

Oto dwa linki do samych felg:www.allegro.pl/showitem.php?
item=6835582

i następny:www.allegro.pl/showitem.php?item=6835639

Z opisu gościa niewiele wynika bo felgi które pasują do forda (4x108) nie
mogą pasować do skody i VW (4x100) Rozwiązaniem tego jest poprostu przymiarka a
gość jest z Warszawy więc spotkanie nie powinno być dla Ciebie większym
problemem.
Ale to tylko drobna sugestia.
Pozdrawiam
orion



Temat: Taki też może zabić...
gdybyś miał dobry samochód , tobyś go śmignął . Jak sie jeździ polonezem ,
tudzież czymś innym , co ma przyspieszenie równe przyspieszeniu fiata sieny z
trzema osobami (w przeliczeniu - dwoje dzieci = 1 dorosły) to się takich jaj
nie robi , bo można uszkodzić siebie , a przede wszystkim innych . Czy ten
koleś miał obowiązek cię przepuścić ??? bo piszesz tu taki zbulwersowany ,
jakby ci conajmniej zajechał drogę . Ja jak się przymierzam do takich numerów
(a robię tak nagminnie ) to wiem , że mój 3.0 L V6 pociągnie na tyle szybko ,że
nie będzie problemu . A jak jadę golfem III 1.9 TD to się nie napalam jak obok
mnie stoi gostek w np. audiku A6 , nawet jak jedzie z żoną , czwórką dzieci i
psem . trochę wyobraźni ...



Temat: Moze ktos wie
Moze ktos wie
Planuje w najbliższym czasie kupic samochod. Wlasciwie to juz sie prawie
zdecydowalem na honde civic (4 lub 5 drzwiowy). W rachube wchodza roczniki 98-
99, tak zeby nie wydac wiecej niz 35000.
Mam pare pytan:
1)Jak to jest z samochodami z homologacja na ciezarowe, tzn. jak kupie taki
samochód to czy bede mógł go zarejestrować jako osobowy, czy tez są z tym
problemy (dodatkowe koszty) itd.?
2)Czy warto zwracac duza uwage na przebieg. Mam na oku honde z 1999 ale ma na
liczniku ponad 200000km. chodzi mi konretnie o to czy nie jest tak, ze np.
przy 200000 trzeba wymienic wiele czesci. No i generalnie jakby ktos z
grubsza mógł powiedziec co ile kilometrów trzeba cos wymieniac - chodzi mi o
takie rzeczy jak klocki hamulcowe, amortyzatory, filtry itd.
3)Jeszcze o homologacji na ciezarowe, slyszalem jesli sie jedzie takim
samochodem przez granice, to trzeba stac w kolejce dla ciezarowych - czy tak
jest?
4)A moze ktos poleci cos innego za kwote do 35000, bralem tez pod uwage VW
Golfa.



Temat: Nissan Micra 1.0
Moja żona jeździ(98 1,0) a i ja czasem z musu albo lenistwa. Silnik badziewny
za słaby. Aby zaczęło naprawdę jechać trzeba mocno cisnąć ale nissany tak mają.
W mieście jak chcesz być dynamiczna to ciśniesz i zużywasz 7,5-8L/100 Wadą
jest brak wspomagania i jak możesz to nie żałuj kasy na ten "luksus". Poza tym
małe problemy z elektryką i ciągle coś stuka a to półka tylna albo klapa ale na
zakupy w sam raz.
Dla kobity ekstra. Aha uważaj bo jak jedziesz Micrą to wszyscy będą się pchać w
mieście i wymuszać pierwszeństwo. Mały prestiż rozumiesz:))u dumnych
użytkowników Golfa Astry czy Octavii.
Pozdr



Temat: Kochani czy kupic zalany samochód
Pomijam zapachy i wyglad estetyczny.Nowoczesne auto posiada setki kontakow
pomiedzy zespolami elektronicznymi.Gdzie niemoze byc spadku napiecia w
mikrovoltach.Po powodzi nastepuje utlenienie sie kontaktow i wtedy nastapi
prawdziwa katastrofa ,ktora pociagnie reakcje lancuchowa zacznier wszystko
jedne po drugim wysiadac.Jedyny ratunek to nie kupowac .Niema mozliwosci
fizycznej na naprawe tych zespolow,koszt wymiany przekroczy wielokrotnie koszty
zakupu.Golf wystarczy par o letni i juz wystepuja problemy,to co bedzie w
modelu potop?
NIE KUPOWAC,w zadnym wypadku.Mozna na czesci mechaniczne te sie da uratowac.
Pzdr.Michal



Temat: Moze Niknejm?
Gość portalu: Niknejm napisał(a):

> Rzeczywiście, nie zauważyłem. Wątek się 'obsunął'.
>
> Proponuję:
>
> 1. Skorzystać z rzeczonej tabeli - pewnie dostępna na każdej stacji, gdzie
> robione są przeglądy 'dopuszczające'.
> 2. Wymienić filtr powietrza.
> 3. Wlać środek do czyszczenia wtrysków (np. STP Gas Treatment) i wyjeździć
bak.
> 4. Sprawdzić świece (wypalone, czy nie, przerwa).
> 5. Sprawdzić CO ponownie.
>
> I jeszcze jedno - jak z zużyciem oleju. Jeśli 'łyka' poniżej 0.5L/1000km, no,
> powiedzmy 1L/1000km to powinno być OK. Jeśli więcej - być może jest problem z
> uszczelniaczami zaworów lub pierścieniami.
>
> Może jeszcze ktoś inny coś wymyśli...
>
> Pzdr
> Niknejm

Z tym lykaniem to ostroznie. Mialem golfa 2 i Mazde 323 oraz ksiazki serwisowe
do nich. W obu przypadkach opis zuzycia oleju (bez wyciekow) powyzej 1 l/1000
km oznaczalo silnik do remontu, a wtedy spaliny przy takim zuzyciu oleju na
pewno nie sa dobre (jak lyka 0,5 - 1 l to chyba tez nie sa dobre).
A wymiana filtra powietrza, swiec, a nawet oleju na nowy (czesciej niz zaleca
producent)to najlatwieszy sposob dbania o samochod (wymien je przed odczytem).
Nie trzeba tez przypominac aby przeglad (odczyt spalin) dokonywac przy pelnym
rozgrzaniu silnika, a wiec najlepiej po jezdzie poza miastem ( w miescie w
korku moze sie tylko zamulic). Podczas odczytu wylaczyc wszystkie inne
odbiorniki pradu (radio, nawiew), ktore przy samochodzie z wiekszym przebiegiem
oraz zuzytym katalizatorem moga miec wplyw na odczyt.
Pozdrawiam




Temat: Renault Megane
Gość portalu: Robert napisał(a):

> No coz, kupujac Megana wybiera sie francuska
> elegance...Awaryjnosc zas i koszty serwisu ....jakie sa kazdy
> widzi...Jezeli chce sie jezdzic bezawaryjnie trzeba wybrac
> japonczyka, nawet z tych robionych w Europie...

Zgadza sie...u mnie siadla nagrzewnica po 4 latach (1100zl) do
tego ciagle problemy z elektryka, niedrogie pierdolki ale
uciazliwe.
Ladne auto ale juz nie kupie francuza..Pojde w Golfa IV, Honde
albo Toyote..
Pozdrowienia




Temat: Skoda Octavia

> problem w tym,
> > ze wlasnie silnik okazuje sie najbardziej zawodnym elementem. jechalem
> ostatnio
> > taka octavia htb 1,6 100km i silnik szalal z obrotami. palil po 14 litrow.
>
> > gasl, po czym nie schodzil z 5000 obr./min. w kilku innych skrzynia
> zapomniala
> > o biegu wstecznym.
>
>
> Z tego co piszesz wynika że to raczej wina sprzęgła - może tarcza była
> spalona? "Lotne starty" są dość typowe dla kierowców służbówek. Poza tym
> sprzęgło to słaby punkt Golfa, Oktawia może więc mieć w genach tą wadę

nie, to nie sprzeglo. silnik szalal nawet pracujac na luzie.



Temat: Skoda Octavia
Gość portalu: darekk napisał(a):

problem w tym,
> ze wlasnie silnik okazuje sie najbardziej zawodnym elementem. jechalem
ostatnio
> taka octavia htb 1,6 100km i silnik szalal z obrotami. palil po 14 litrow.
> gasl, po czym nie schodzil z 5000 obr./min. w kilku innych skrzynia
zapomniala
> o biegu wstecznym.

Z tego co piszesz wynika że to raczej wina sprzęgła - może tarcza była
spalona? "Lotne starty" są dość typowe dla kierowców służbówek. Poza tym
sprzęgło to słaby punkt Golfa, Oktawia może więc mieć w genach tą wadę



Temat: MERCEDES czy TOYOTA ?
Liftback ma zazwyczaj mocno pochyloną tylną szybę (jak np. Corolla 5D, model
poprzedni), hatchback ma tą szybę bardziej pionową (vide Golf, czy Corolla 3D
poprzedniej generacji).
Może jest coś jeszcze, ale nie wiem ;-))

Co do wątku - osobiście wybrałbym jednak japońca. Sam jeżdżę Hondą (i osoby z
mojej rodziny też) i nigdy nie było z Hondami problemów (odpukać). Części też
nie są wcale drogie - często kupuję je w sklepie i jadę z nimi do warsztatu
prosząc tylko o wymianę.
Co nie znaczy, że Merc się psuje, bo na ogół tak nie jest. Ale do Merców jest
duża oferta części ze szrotów, używanych i często wyeksploatowanych, więc z ich
niezawodnością może być różnie (jak ktoś zamiast części nowych lub dobrych
zamienników wkłada części używane).

Pzdr
Niknejm



Temat: zaparowane szyby podzczs deszczu
"Rozumiem, że w maluchu, czy czymś takim mogą wystąpić takie problemy, ale golf
1.6 z klimą"




Temat: Janek
Polecam Fokusa!Mam kombi 1600 i jestem bardzo zadowolony z bezproblemowej
eksploatacji.Jak chcesz mieć powera , to poszukaj na rynku używanego "
trenda "z silnikiem 2000.Meganki nie polecam.Kolega ma z nią same problemy.
Golf 4 może być równie dobry co "Foka".



Temat: Czy kupić golfa 96 za 21 tyś?
Dokładnie... Ceny golfów w Polsce to jakaś pomyłka...
Nie dość, że golf, auto o imagu auta dresiarskiego, to na
dodatek jest chętnie kradzione, same problemy...



Temat: STILO lepsze od GOLFA - zdaniem fachowcow
STILO lepsze od GOLFA - zdaniem fachowcow
W przedostatnim WPROST byl artykul o Fiacie i jego problemach. Bylo tez
napisane ze "zdaniem specjalistow i fachowco Stilo jest duzo lepszy od
konurencyjnego Golfa".



Temat: kluczyki samochodowe
Ja kiedyś Toyotę (też zatrzasnąłem kluczyki) otworzyłem kluczykami od Seicento
kolegi bez żadnych problemów. Inny kolega natomiast otwierał swojego Golfa II
kluczami od mieszkania :-))))))))))))))). Myślę że z Tico też nie powinno być
problemu.



Temat: problem z ładowaniem
problem z ładowaniem
mam golfa I 1.1 od pewnego czasu pali mi się słabo lampka ładowania
akumulatora a winna całkowicie zgasnąc.
prosze o pomoc jak to sperawdzić.



Temat: Akumulator w Golfie IV 1.4
Akumulator w Golfie IV 1.4
Siadł mi znienacka akumulator e w/w rocznik 1999 czy nie zbyt szybko?
Zrobiłem 66 tys. km, garażuję. A znajomi opowiadaja nawet o 6-7 latach bez
problemu... (rzecz jasna w modelu III). Pozdr.



Temat: Focus- problem z zawieszeniem!!!
jaki problem??? sam słyszałem, że po VW Golfie a może
razem z nim to najbardziej niezawodne auto!!!!.
Pewnie jeździcie tymi niedorobionymi japończykami i
macie kompleksy w stosunku do przodujących marek:)))



Temat: problem z abs
problem z abs
W golfie II przy małej prędkości zapala sie kontrolka abs. czasami gasnie i
wszystko jest ok. lecz czasami pomaga dopiero zgaszenie silnika. Po ponownym
uruchomieniu powraca do normy. Co moze być tego przyczyną czy jakiś czujnik
czy może coś z komputerem???



Temat: HELP!!!
nie wiem na ile jest to przypadlosc octavii ale w golfach IV /jezdzilem 2/ szyba w wymieniana 4-krotnie /3x w jednym, raz w drugim/
na ok. 80 samochodow w firmie problem ten dotknal 3/4 aut.
pzdr



Temat: Zastanawiam się - Octavia Combi 1.6?
Gość portalu: PIK napisał(a):

> Ktoś coś jeszcze ma do powiedzenia?

Ja mam > Masz pecha jeśli chodzi o Golfa. Powiedz mi czy nie miałeś wersji ze
Słowacji. Mój ojciec ma też problemy i autko od naszych pd. sąsiadów. Pzdr.




Temat: Wojownicze oświadczenie prezydenta Rosji
nie jestem polaczkiem tylko Polakiem, i nikogo to nie fascynuje
tylko nie wzbudza negatywnych odczuc. A w golfa nie gram, bo
uwazam ze jest nudny. I widze ze Wy macie straszny problem ze ja
nie mysle tak samo jak Wy. Mnie to jakos nie przeszkadza ze ktos
ma inne poglady niz ja.



Temat: Jakie sa kary za jazde bez kratki?
No to masz problem kolego. Mojemu kumplowi chcieli w
takim przypadku zarekwirowac auto (tez jechal Golfem).
Ale troche pogadal i obeszlo sie na zaborze grajka,
zmieniarki i kolekcji plyt technodres.



Temat: Jak się Wam jeździ nową Hondą Civic 1.4 (5d)
Jak się Wam jeździ nową Hondą Civic 1.4 (5d)
Mam problem, albo kupię właśnie hondę, lub toyotę albo golfa.




Temat: Zakup auta
Czesc
Mam podobny problem od kilku miesiecy biegam po salonach i nie wiem na co sie
zdecydowac za 75000.Mysle nad Audi A-3 -Mercedesie A 160 long ,Seacie Toledo a
moze cos z rodziny VW Bora lub Golf.
Dzieki za Wasza opinie .



Temat: TOYOTA COROLLA/HONDA CIVIC/VW GOLF
mialem okazje jezdzic przez kilka lat golfem, a teraz toyota. oba 1,4. golf jest lepszy jedynie w kilku elementach np. siedzenia przednie. siedzi sie po prostu nizej, co lubie, ma wiekszy bagaznik i regulecje kierownicy w 2 plaszczyznach.
reszta to juz przewaga corolli. silnik 97KM przy 75 golfa, zaiweszenie o wiele bardziej komfortowe, wiecej miejsca itd. wyglad a co za tym idzie ocena wnetrza to rzecz gustu. jednym nie beda sie nigdy podobac kolory szarosci i co za tym idzie golf bedzie wygrywal zdecydowani. ktos inny bedzie mial gust odwrotny i tak w kolko. aha w toyocie jets pare schowkow, ktorych brakuje golfowi, natomiast golf ma fajnie rozwiazany problem czyszczenia kieszeni w drzwiach i schowka kolo lewarka. na dnie lezy guma, ktora mozna wyjac i po prostu umyc. tutaj japonczyc mogli sie poprawic. w toyocie brak miejsca na glosniki na desce lub w drzwiach przy lusterku /jak to jest w golfie/ plus dla niemcow, ale w zadnym japoncu tego nie widzialem.
w golfach /2 w ciagu 4 lat/ wymienialem 4 x przednia szybe, ktora lubila sobie peknac. oprocz tego siadal akumulator, poleciala kiedys elektryka, po przejechaniu 200 km trzeba bylo naprawiac kolo i takie tam duperele jak nisko zaiweszony zderzak, ktory uiemozliwial wjazd na kraweznik wyzszy niz 5 cm czy co jakis czas informacja od kompa, ze trzeba pojawic se koniecznie w serwisie co czasami po paru minutach znikalo, a czasami trzeba bylo kasowac w serwisie /oczywiscie wszystko bylo ok/. o toyocie nie moge tego powiedziec bo ma dopiero 3 kkm i pare tygodni.
i jeszcze dosyc istotna rzecz. vw to taki pancerwagen, jak nie przy...isz to nic nie ruszysz. drzwi zamykaja sie niemal jak w maluchu, skrzynia biegow chodzi jak w traktorze, wyjecie zaglowka twymaga zaangazowania znacznej sily /kobieta ma male szanse/, ustawienie lusterek bocznych reczne to horror itd.




Temat: Wypasiona Octavia czy nowa Avensis?
Dla jasnosci:
Klasa A: seicento, smart, lupo, arosa...
Klasa B: fabia, polo, 206, clio, thalia, yaris, punto, fiesta...
Klasa C(tzw. kompakty): 307, Megane, Golf=Leon=Toledo=Octavia=Bora=A3 - to
jest jedna plyta podlogowa i jest to jedna klasa aut, Focus, astra...
Klasa D(tzw. średnia): Laguna, Mondeo, Passat, Vectra, 406, Nubira,
S40=Carisma, Lybra, bmw3, mercedes C, A4...
Klasa E(tzw. wyższa): Omega, Mercedes E, BMW5, Leganza, 607, Vel Satis,
Superb, A6...

Jeszcze jest klasa luksusowa(z ktorej mozna wydzielic oprocz pojazdow typu
merc s czy bmw 7 segment z autami mega-full-wypas+szofer typu rolls-royce)

Wiec aby byla jasnosc: Volkswagen nie ma auta w klasie wyzszej, bo phaeton to
klasa luksusowa a passat srednia, Skoda nie ma auta w klasie sredniej, choc
reklamami stara sie nasciemniac, ze octavia to klasa srednia.

O klasie auta nie decyduje to co sobie producent zalozy, tylko jakie to auto
jest. a octavia jest taka w srodku jak golf i leon i toledo i nic tego nie
zmieni. choc podobno w indiach udalo im sie wyreklamowac octavie jako klase
wyzsza. ale ludzie w indiach sa glupi :)
Aha. To ze jakies auto nagle okazuje sie wieksze (np nowe megane jest w srodku
wieksze od starenkiego s40) nie powoduje, ze auto awansuje o klase lub ze to
mniejsze traci klase. po prostu wielkosc aut rozpatrujemy wzgledem innych
obecnych na rynku a nie w sposob bezwzledny. gdybysmy rozpatrywali bezwzlednie
to pojawilby sie problem np golfa I(kompakta), ktory jest mniejszy od obecnogo
polo(klasa B). ale poniewaz odnosimy auta do innych produkowanych w tym samym
czasie, tego problemu nie ma.
Powyzszy spis nie odnosi sie do USA, gdzie wszystko jest wieksze, a auta
czesto choc sie tak samo nazywaja, to sa troche inne(albo sa takie same a
nazywaja sie inaczej).
Napewno klasa auta nie zalezy od silnika, osiagow czy wyposazenia(full wypas
fabia nie bedzie kompaktem, a najbiedniejsze 307 juz bedzie), choc regula jest
ze wieksze auta maja lepsze osiagi i wyposazenia. ale od reguly sa wyjatki.




Temat: nagonka na VW
devote napisał:

> Po ostanich problemach vw z cewkami i zamarzajacymi silnikami,potym co ludzie
> tutaj wypisuja na forum i potym co wykazaly ostatnie testy awaryjnosci
> doszlem do pewnych wnioskow.
>
>
> W VW sa usterki ale bez przesady.nie odpadaja kola lub nie urywaja sie
> silniki.problemy z vw sa tylko strasznie wyolbrzymiane przez wlascicieli
> japoncow.teraz oni kryja sie po garazach jesli maja jakies problemy bo
> przeciez teraz japonskie sie nie psuja.przynajmniej nie wypada aby sie psuly
> teraz.
>
> Tak,jestem wlascicielem VW i od czasu do czasu mam jakas usterke wiec wiem co
> mowie.
>
> Pozdrawiam
Cos ostatnio mam klopoty z kompem-ale do rzeczy. To w cale nie jest
nagonka.NIewiem jak dlugo masz do czynienia z autami VW.Ja mam z NIMI zwiazek
od 1967 roku ,kiedy moj ojciec kupil VW1200.W latach 70-tych Mielismy GOLFA I
i JETTE I. Problemy z elktryka byly na porzadku dziennym.Na poczatku lat 80-
tych stalem sie posiadaczem Wlasnego GOLFA II.Klopoty z elektyka pozostaly
takie same.W1991 kupilem Passata 2.0 16v,MYslac ze postep technologiczny
wyeliminowal wczesnijsze typy usterek.Nic podobnego.W ciagu 3 lat wymienione
zostaly-ecu 3 razy,silniki od szyb ,prowadnice od szyby
kierowcy,altrnator,kompresor ac,silniki od automatycznuch pasow
bezpieczenstwa........i to w ciagu tylko 3 lat.Dobrze ze auto bylo na gwarancji
wiec koszty byly zadne.W1994 udalo mi sie go sprzedac i kupilem nowego Passata
VR6-no w padlem z deszczu pod rynne. Klopoty z elektryka pozostaly-samochod
stal wiecej w warsztacie niz jezdzil.Oba Passaty byly caly czas sewisowane w
GC Volkswagen,New Hyde Park-NY.Najsmieszniejsze bylo kiedy pewnego razu moja
zona byla odebrac auto z warsztatu i pracownik staral sie pokazac ze wszystkie
usterki zostaly usuniete... i otwierajac dzwi klamka zostala mu w reku.To bylo
w roku 1997.Zaraz po tym udalo mi sie to auto sprzedac i kupilem nowa Maxime
ktora jezdzi do dzis (170.000mil).Jezdzi nia teraz moj syn.Od tamtego czasu nie
mam nawet zamiaru spojrzec na nowe modele VW.Jedynym wyjatkiem jest tylko stary
garbus ktorym jezdzil bezproblemowo moj ojciec w latach 1967-1993.A czlowiek
ktory zostal jego nowym wlascicielem jedzil nim jeszcze w 1999 roku!
PS teraz jezdze 2000 MB E430(ktory niedlugo idzie do "ludzi)oraz Infini
Fx45.Pzdr



Temat: Moze ktos wie
Gość portalu: kirko napisał(a):

> Planuje w najbliższym czasie kupic samochod. Wlasciwie to juz sie prawie
> zdecydowalem na honde civic (4 lub 5 drzwiowy). W rachube wchodza roczniki 98-
> 99, tak zeby nie wydac wiecej niz 35000.
> Mam pare pytan:
> 1)Jak to jest z samochodami z homologacja na ciezarowe, tzn. jak kupie taki
> samochód to czy bede mógł go zarejestrować jako osobowy, czy tez są z tym
> problemy (dodatkowe koszty) itd.?
> 2)Czy warto zwracac duza uwage na przebieg. Mam na oku honde z 1999 ale ma na
> liczniku ponad 200000km. chodzi mi konretnie o to czy nie jest tak, ze np.
> przy 200000 trzeba wymienic wiele czesci. No i generalnie jakby ktos z
> grubsza mógł powiedziec co ile kilometrów trzeba cos wymieniac - chodzi mi o
> takie rzeczy jak klocki hamulcowe, amortyzatory, filtry itd.
> 3)Jeszcze o homologacji na ciezarowe, slyszalem jesli sie jedzie takim
> samochodem przez granice, to trzeba stac w kolejce dla ciezarowych - czy tak
> jest?
> 4)A moze ktos poleci cos innego za kwote do 35000, bralem tez pod uwage VW
> Golfa.

Witaj
Musze przyznac,ze Civic to niezly wybor.Ja osobiscie wybralbym cos innego(np.
Vectra '99,Golf IV'98,Alfa 156'98,Megane II'99 i jeszcze kilka-oprocz Vectry sa
to konstrukcje znacznie nowsze od Civica)
Odp. 1)Z tego co wiem nie bedzie problemu z rejestracja ciezarowki jako
osobowy.Ale na 100% pewien nie jestem.Najlepiej spytaj sie jakis urzedasow w
wydziale komunikacji.
Odp. 2 )200.000 km??? Daruj sobie... Musial nim jezdzic jakis przedstawiciel
handlowy.Jak masz na to wydac 35 kawalkow to Ci wspolczuje.Za ta kase
znajdziesz cos z przebiegiem ᡪ.000km. Przebieg wg mnie jest najwazniejszy
przy zakupie samochodu.
Odp. 3)Z tego co slyszalem,to zalezy od upierdliwosci celnikow,ja
mam "ciezarowke",bylem pare razy za granica i tylko raz celnik mi powiedzial,ze
powinienem stac w kolejce,ale jednak puscil mnie bez problemu.
Odp. 4)Patrz wstep...
zycze udanego zakupu
pozdrawiam
Rafał



Temat: Ceny nowych aut; negocjacje i Fabia!
1.Nikt nie powiedział ,ze Fabia to prawie Golf itd. itp.
Spokojnie : ))

Była mowa o fotelach( tylko) . To normalne ,ze jak podzespoły pochodzą z
jednej fabryki i są montowane w róznych modelach koncernu to łatwo o
skojarzenia typu :
Fotel w Fabii jak w Golfie .
W Octavii np. sa montowane takie samiuteńkie przełączniki kierunkowskazów i
swiateł jak w A6 .
Najprawdopodobniej więc fotele pochodzą z jednej fabryki (chyba gdzieś na
terenie Hiszpanii ) tyle ,ze dla Golfa obicia są bardziej wyszukane .

Uwaga !!
Prawidłowa-tylko wg mnie - klasyfikacja brzmi :

Fabia=Polo ( przy założeniu ,ze Polo będzie miało kombi ,a ma nie mieć )

Octavia > Golf (wiem, ze to ta sama płyta ,chodzi o postrzeganie ,jest
postrzegana jako auto wieksze –czasem jako C ,czasem C/D ,czasem D )

Passat < SuperB< A6

Phateon= A8 –brak odpowiednika u Pepików : ))))))))))))))))))

Może być ???
Czy dobrze rozumiem miejsce w szeregu ???
Mam nadzieję,ze daję się lubić ???
: ))))))))))))))))))))

Problem z klasyfikacją Skody polega na tym ,ze ona na płycie klasy B robi budę
auta prawie C , na płycie C – budę prawie klasy D .Do tego za cenę nizszą niż
wynikałoby to z klasy płyty .
Skomplikowane ,prawda ? I dlatego skodziarze dają się nie lubić : )))

2. Fabia odpada bo w założeniach ,że samochód ma być 3D.

3. Chyba oprócz wyposażenia przydałoby się czegoś dowiedzieć o preferencjach
szanownego ojca ?
Czy lubi ciszę w aucie ?
Czy woli komfort czy może lubi czasem przycisnąć ?
Czy bezpieczeństwo samej konstrukcji jest ważne ( mówie o bezpieczeństwie
czynnym ).
Na jak długo ma starczyć ?
To skomlikowana gra oczekiwań i ustępstw .Cos kosztem czegoś – w tej cenie jak
zauwazyłes jeszcze wszystkiego w klasie B nie będzie .

A to ważne kwestie .Będzie od tego zależało czy częćciej, czy rzadziej ,będzie
dawał pojezdzić synowi : ))))

Powodzenia .




Temat: Cienki versus Tico
Gość portalu: heatseeker napisał(a):

> uwazasz ze crashtesty golfa i tico wygladaly tak samo??

hip: Golf to samochód z pewnością bezpieczniejszy. Jeśli kupujesz stary to może
być różnie. Na crash-testy należy patrzeć ostrożnie. Są sponsorowane i często
nijak się mają do rzeczywistości. Poza tym śmieszne są przechwalanki na
bezpieczeństwo samochodu bo zawsze znajdziesz inny bezpieczniejszy według
jakiegoś tam testu. Zresztą to teraz mało ważne. Człowiek chce kupić CC albo
Tico i o tym mówmy.

Ciekawe...
> Poza tym ludzie maja bledna opinie, ze stary oznacza przegnity i rozwalony -
to jest zaniedbany a nie stary. Moge wskazac wiele stosunkowo nowych aut, ktore
sa przegnite. O golfie czy polo mowie z doswiadczenia. W tej chwili mam m. in.
VW Derby II (inaczej Polo Classic) z 1982 i nie ma na nim nawet kapeczki rdzy,
nie byl 'bity' a silnik pomimo przebiegu ~300 tys. km jest nadal zwawy i nie
zuzywa oleju, nie ma tez zadnych problemow mechanicznych z tym autem. Jedynie
wnetrze wyglada nieco przestarzale, jednak nie jest to najwazniejszy parametr.
Mialem kiedys dowod tego, ze VW sa o niebo lepsze - wcisnela sie przede mnie
baba w seicento a potem dala ostro po 'heblach' bo jej sie przypomnialo, ze
chce
> skrecic. Efekt? U mnie pekniete klosze kierunkowskazow w zderzaku (po 3PLN za
> sztuke) a z seicento marne szczatki - zlozylo sie 35 cm !!!! Wiec nie mow ze
> stary VW i CC to to samo.

hip: mam zupełnie inne doświadczenia. Żona przywaliła w Forda sierre. CC -
lekko skrzywiony zderzak, ford - cały błotnik powgniatany i do wymiany. Więc
wszysto załeży od wielu czynników. Sprawa bezpieczeństwa samochodu nie jest tak
prosta jak to sugerują gwiazdki po cash-testach. A teraz przestań się chwalić
swoimi VW bo to żenada.
Ja bym golfa nie kupił i tyle. Ale to tylko moja subiektywna opinia. Ty możesz
mieć swoją. Twoje prawo.

> P.S. Moj derby 1100 pali 5,5 l/100km - zrobisz to samo CC albo tico?

hip: Średnio?, w trasie?, w mieście? z jaką śr.prędkością?
CC700: miasto: 7,2 trasa 4,5
Tico: miasto 6,2 trasa 4,2




Temat: Corolla D-4D[90KM]/Stilo JTD[115KM]/Golf TDI 100KM
Gość portalu: vd napisał(a):

> mam stilo ale 1.6 dynamic 5d, 12000 bez zadnych problemow, fiatowski jtd 115
KM
>
> jest chyba najlepszym z silnikow z wymienionej trojki (jezdzilem tylko golfem
> TDI, a diesle toyoty wypadaja przecietnie w porownaniu z europejskimi
> commonrailami),

Przyznasz chyba jednak że 12.000 km to nie dużo i by stwierdzić że Stilo jest
modelem o niskiej awaryjności powinien przejechać co najmniej 10x więcej :)

ale przy tak duzych rocznych przebiegach jakie sugerujesz najlepsze
> warunki gwarancyjno-serwisowe oferuje toyota.

właśnie stąd moje wątpliwości...

Dziwna wydaje mi sie cena jak
> podales przy stilo, za te pieniadze to powinna byc chyba wersja dynamic, (?)
> wydaje mi sie ze wersje ponizej (active, actual) sa duzo mniej konkurencyjne
> cenowo w porownaniu do corolli i golfa i chyba w tym zestawieniu nie warte
> zainteresowania

Wydaje mi się że Active od Dynamica różni sie jedynie klimą ew. paroma
niuansami. Z tego co patrzyłem golf i corolla dają w wyminionych przeze mnie
wersjach tyle co Fiat w wersji actual. O podjęciu innej decyzji niż kupno Fiata
wpływu w moim przypadku nie miałoby raczej bogate wyposażenie u konkurencji(bo
o tym nie ma mowy) lecz bijąca na łeb niezawodność i mniejsze koszty przeglądów
gwarancyjnych.

cena natomiast prawdziwa...tylko mnie urządza 10% zniżki u Fiata i tu kolejna
zagwozdka
www.carserwis.pl/auta/cennik.php?model=Stilo&silnik=1910&wersja=1.9+JTD+115+ACTIVE+5-drzwiowy

pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie




Temat: Stilo za 39 kzł, a może coś innego?
prawda i nie prawda
...po pierwsze przyspieszenia od 0-100 km nie maja praktycznie zadnego
znaczenia, w uzytkowaniu przede wszystkim liczy sie elastycznosc, a takowej
silnik 80 KM w aucie o wadze blisko 1,3 tony nie zapewnia,

po drugie fiat nigdy nie zastapi wlasnych silnikow tymi z alfy romeo (twin
spark) poniewaz pewne rozwiazania technologiczne sa zarezerwowane wylacznie dla
marki AR, obecna polityka koncernu zmierza ku zdecydowanemu odroznieniu od
siebie marek premium alfa, lancia, ferrari od popularnego fiata, poza tym
silnki alfy to troche inna bajka i technika (twin spark)

po trzecie ciche dzialanie silnika 1,2 swiadczy przede wszystkim o jego malej
pojemnosci, poza tym stilo jest wyciszone i konstruowane zdecydowanie z mysla o
wiekszych pojemnosciach ze wskazaniem na glosny silnik 1,9 jtd wiec logiczne
jest ze 1,2 prawie nie slychac, zreszta mojego 1,6 tez nie slychac na wolnych
obrotach, slychac go wyraznie od 110 do 140 km/h potem robi sie ciszej

po czwarte 1,2 nie pojedzie bez PROBLEMU 4 osoby plus bagaz w gorach bo mam
1,6, prawie 40 000 km na budziku i troche wrazen za soba, oczywiscie co dla
kogo znaczy PROBLEM mozemy rozumiec na rozne sposoby, dla mnie problemem jest
redukcja zaladowanym autem do 2 biegu podczas podjazdu pod wieksze wzniesienie
(przypominam ze pisze o 1,6)

po piate fiat "nie ma klimy na tylne siedzenia" tylko dodatkowy nawiew pomiedzy
fotelami (fajny), oczywiscie wyroznia sie tym sposrod konkurencji ktora zwykle
zadowala sie nawiewami spod foteli przednich, ale nazywanie tgo klima to lekka
przesada

po szoste fiatowskie zaglowki sa delikatnie mowiac do kitu, maja bardzo
niewielki zakres regulacji katowej, (prawie nie zauwazalny) i prawie wcale nie
podpieraja glowy, poza tym nie wiem dlaczego ale fiat w stilo zrezygnowal z
super wygodnego przycisku do regulacji wysokosci/kata zaglowka ktory w bravie
znajdowal sie z boku zaglowka, zastapil go bardzo niewygodnym, nieergonomicznym
i niewyczuwalnie dzialajacym przyciskiem u podstawy zaglowka.

z reszta jestem w stanie sie zgodzic, choc nie wiem czy stilo trzyma sie drogi
lepiej niz corolla czy golf poniewaz nie prowadzilem tych aut ale napewno fiat
prowadzi sie doskonale.



Temat: TOYOTA COROLLA/HONDA CIVIC/VW GOLF
>Civic 370L golf 330L i corolla bagaznik jak w punto 295L.

Mam Corolle i bagaznik ma 289 litrow! Moze i tyle co w Punto,
ale bagaze 4 osob mieszcze sie w srodku. Oczywiscie bagaznik
moglby byc wiekszy, ale jesli chcesz miec obszerniejszy to kup
wersje kombi. Jezdze przewaznie sam lub w 2 osoby i wiekszy
bagaznik bylby po prostu starta miejsca.

>Wnetrze toyoty i hondy tez podobne tyle ze w hondzie mozna
>pobiegac a w toyocie problem z wejsciem na tylna kanape.

Moj brat o wzroscie 190cm, ktorego czasem woze, nie narzeka.
Niemiecka konkurencja jest duzo gorsza, a Civic ....coz, nie do
pobicia.

> Porownanie silnikow 1,6 z 1,4 w hondzie tez zakrawa na
>szwindel...

Ja mam Corolla 1.4 97KM Terra z dodana klimatyzacja. Na
autostradzie pod Wroclawiem z wlaczona klima jechalem 198 km/h
(wg wskazania predkosciomierza, 4 osoby na pokladzie). W jedna
lub dwie osoby osiagniecie 190 km/h nie stanowi problemu, a wg
danych fabrycznych da sie jechac "tylko" 185 km/h. Zupelnie nie
zaluje ze nie wybralem wersji 1.6 - drozsza, wiecej pali, a moc
silnika do pozazdroszczenia tylko przy ruszaniu spod swiatel.
W porownaniu z moim 1.4 zaden samochod 1.6 - 2.0 o mocy 100-120
KM nie ma szans na ucieczke. Moze odejscie Toyoty jest nieco
wolne (klima), ale napewno nie gorsze niz aut z mocniejszymi
silnikami. Scigalem sie np. z Vectra 1.8, Xsara Picasso 1.8 -
nie uciekna.

>Ulazilem sie juz tyle po salonach i najezdzilem na jazdach
>prubnych ze juz mnie glowa boli. Wynik porownan jest taki ze
>jesli chodzi o osiagi i ekonomike to zostaja toyota i honda.

Sluszny wybor, jesli auta niemieckie sa takie dobre jak
powszechnie wciska nam proniemiecka prasa, to dlaczego maja
tylko 1 rok gwarancji???? Oto jest pytanie!

>Bardziej podoba mi sie toyota ale wystraszyl mnie brak
>bagaznika w tym samochodzie (295L ciezko nazwac bagaznikiem)
>Przestronnosc wnetrza i pojemnosc bagaznika przekonuje mnie do
>hondy. Mnie sie bardziej podoba 4dr ale zona upiera sie ze ma
>byc 5dr i tu jest konflikt. Decyzja jeszcze nie zapadla.

Zalezy co bedziesz wozil w bagazniku. Moze zone? ;-)
Moim zdaniem bardziej dopracowane wnetrze ma Corolla, Civic
wyglada dosc tanio, ale to kwestia gustu.

Stosunek ceny do wyposazena tez wskazuje na Corolle, choc
ostatnio Honda daje klime gratis. W niektorych salonach Toyoty
mozna dokupic bocznbe poduszki do wersji Terra za ~1500 zl,
tylko to sie odbywa poza Toyota Motor Poland i czeka sie na taka
wersje duzo dluzej. Moze jednak warto?

Pozdrawiam i zycze wiele radosci po zakupie, niezaleznie ktorego
auta.



Temat: co sadzisz o przetuningowanym samochodzie?
> Gość portalu: Radek napisał(a):
>
> > Nie tuninguja ci dla ktorych auto to mniej wiecej to samo co pralka, i tac
> y
> > jezdza skodami octaviami itp. Jak dla kogos pojazd znaczy cos wiecej niz
> tylko
> > srodek komunkacji to go chce spersonifikowac jakos zeby byl
> bardziej "osobisty"
> >
> > i oryginalny,
>
> hip: I wtedy jeździ starym 126p lub polonezem albo golfem do którego montuje
> własnej produkcji układ wydechowy, spojler i zakłada worki na śmieci. I to
> świadczy o wyższości jego pojazdu od nietuningowanej Octavii... O zgrozo!!
>
Kazdy jezdzi tym co mu sie podoba na miare jego mozliwosci, nie zrozumiales
mnie, nie mialem zamiaru ponizac czy wysmiewac kierowcow Octavi. Wrecz
przeciwnie jak ktos szuka tylko i wylacznie srodka transportu i nie zalezy mu
na takich kwestiach jak wyglad czy osiagi to wybiera Octavie, jak ktos woli cos
bardziej stylowego co jest nie tylko srodkiem transportu ale takze forma
przyjemnego spedzania czasu kupi sobie jakies coupe. Kazdy jezdzi tym czym
lubi, twoj problem polega na braku tolerancji i szacunku dla wyborow innych
ludzi. Poza tym generalizujesz a to domena ludzi prostych, wrzucasz wszystko do
jednego wora.
Czy 20 letni golf 2 jest bardziej niebezpieczny z tuningiem czy bez??? Moim
zdaniem to nie ma znaczneia. O tym decyduje kierowca a nie ilosc spojlerow.
Poza tym nie jezdze 126p ani polonezem tylko Fordem Mustangiem z 2000 roku.
Jezdze nim bo mi sie podoba, i nigdy nie bede jezdzil autem ktore mi nie
odpowiada z wygladu, dlatego Octavie automatycznie skreslam z listy moich
potencjalnych pojazdow (podobnie jak cala reszte samochodow ktore nie
odpowiadaja mi z wygladu)
To raz, dwa mysle ze masz powazny problem, ty, nie cala reszta ludzi ktorzy z
takich czy innych powodow lubia auta niestandardowe, wszystkie tuningowe zmiany
wplyw na bezpieczenstwo pojazdu maja bardzo znikomy, a twoja agresja przeciwko
wszytskiemu co ma spojler i przyciemniane szyby jest po prostu smieszna.
Ty jestes jakims tunofobem ktory nie zniesie nawet tuningu w pelni legalnego
(jak moj pojazd wyposazony we wszsytkie dodatki fabrycznie), masz jakis uraz na
tym punkcie, czy w dziecinstwie jak biegles do szkoly przez ulice wzial cie na
spojler jakis sportowy samochod??? Skad sie u ciebie bierze ta agresja? Zreszta
obserwuje inne twoje watki rzucasz sie z piana na ludzi, czlowieku wez sie
zastanow troche nad soba i swoimi niezdrowymi emocjami bo to nie jest normalne.




Temat: Jakie sa kary za jazde bez kratki?
wiesiek.walasek napisał:

> Czesc
>
> Mam problem. Kupilem samochod Golfa IV z kratka na
> firme starych, ktorym ja bede jezdzil, bo oni maja
> Lublina i im wystraczy. Zreszta nie beda przeciez
> Golfem wozic towaru. Ale troche sie wkopalem mowie wam.
> No bo myslalem, ze to bedzie normalny samochod bez tej
> wiesniackiej kratki. Pojechalem do salonu, zamowilem a
> tu przy odbiorze niemila niespodzianka. Cos am mowili
> jak zamawialem o jakiejs tam homogenizacji czy cos, ale
> nie zwracalem na to uwagi, w koncu 22% za friko to juz
> cos. A tu takie cos. No wiec postanowilem, ze zdejme ta
> kratke. Pojechalem do znajomego slusarza z sasiedniej
> wsi i uwinol sie z tym w 5 minut. Ostzegl tylko zeby
> wozic kratke ze soba, chcial nawet dac mi
> zaswiadczenie, ze kratka jest w naprawie jakby sie psy
> czepialy. No i wlasnie, o co chodzi z tymi psami? Czy
> nie wolno jezdzic bez kratki i jaki madat za to jest?
> Czy wystarczy wozic kratke w bagazniku? Troche mi to
> nie pasi, bo w bagazniku mam zmieniarke do grajka i
> morze ja uszkodzic. W ogole czy maja prawa mnie ukarac
> mandatem bo w kodeksie nic takiego nie znalazlem. A
> moze ktos na tym forum mial juz takie problemy? I jak
> sobie z tym poradzic. Od razu mowie, ze kratki nie
> zaloze, bo to wstyd.

Kuzwa Panowie - od jakiegos czasu obserwuje wasze stanowisko co do osob
poruszajacych sie samochodami z kratka - wasze wyzwiska o oszustach i
zlodziejach sa nie na miejscu - jestem pewnien ze sami teraz glowkujecie jak
i co sobie odliczyc od podatku ( zblizajacego sie zreszta) - wiec tak samo
jestescie "przestepcami" - dlatego zapytuje sie - o co wam chodzi - to ze jest
luka w prawie i to nie od dzis to nie wina ludzi tylko rzadu i prawa wczesniej
ustanowionego - dlaczego ludzie maja placic za cos co za co w swietla prawa
placic nie musza??!! -

To chyba proste, ze ludzie wola mniej placic panstwu jezeli tylko owe na to
pozwala !!

Przeciez zeby ludzi odliczajacych sobie wszelkie rzeczy od podatku nazywac
przestepcami nie jest o.k. - oni po prosru korzystaja ze swojego prawa -
Proste!! -

Przeciez to tak jakby nazywac osoby korzystajace z roznych promocji czy
bonusow nazywac zlodzijami - bzdura!!

Tak nie bedzie - poki prawo zezwala -
a skoro Panstwo zezwala na takie legalne manewry - to wszystko jest
uczciwie ....
Niech ktos zmienie przepisy to sie wszystko zmieni - proste...



Temat: Europa Wschodnia terenem przyszłej rywalizacji ...
>
> A kto chce kupowac Skode?
> Buractwo. A tego w Polsce nie brakuje.
>
Mieszkam w Anglii, mam Skode Octavie (angielska, z kierownica ze zlej strony),
i mam kilku znajomych z Volkswagenami. Moja Skoda jest staranniej wykonana niz
ich Golfy. To opinia zarowno znajomych jak i moja wlasna. I jest to
prawdopodobnie rezultat dlugotrwalego niezadowolenia robotnikow w Wolfsburgu z
ich pensji. Czesi sa najwyrazniej bardziej zadowoleni. Aha, czesci te same co w
Golfie.

Raczej nie zaliczam sie do burakow, jak masz problem z nazwa Skoda to pewnie
nigdy Skodami nie jezdziles. Nawet za czasow PRLu mimo oczywistej gospodarki
niedoborow w calym bloku wschodnim, Skody byly najsolidniej wykonanymi
samochodami w regionie i Skoda jako jedyna marka bloku miala powazniejsze
ambicje Motorsportu. To o czyms swiadczy.

Moje prywatne listy "buraczanych" samochodow:

Ze wzgledu na jakosc pojazdu:
1. Mercedes (nawet w tutejszych programach motoryzacyjnych coraz czesciej
pojawia sie kwasne stwierdzenie ze wlasciciele Mercedesow spedzaja wiecej czasu
u dealera niz na drodze)
2. BMW (jak wyzej)
3. Alfa Romeo (nie dosc ze tandeta to jeszcze dealerzy w Anglii uchodza za wzor
zlej obslugi klienta)

Ze wzgledu na kierowcow:
1. BMW za przeswiadczenie ze maja dobry woz. Na autostradzie moja Skoda (diesel)
potrafi bez wiekszych problemow przegonic wiekszosc benzynowych BMW, ale ci w
przeswiadczeniu ze sa krolami szos zawalaja szybki pas. Trzeba widziec jak im
szczeki opadaja kiedy w koncu zjada a ja nacisne na gaz...

2. Mercedes... zwlaszcza AMG. Typowy scenariusz to jade 90 droga krajowa,
wlacza sie do ruchu Merc, jakis kilometr przede mna. Czesto jest to AMG.
podobno ten samochod ma 2 razy wieksze przyspieszenie od mojej Octavii, jednak
nieodmiennie musze zwolnic do 60ciu bo sie facet nie zdazyl rozpedzic. Jak sie
tak boi nacisnac na gaz, to po co sie przede mna wlacza?

3. Volvo... bezpieczny samochod. Tak bezpieczny ze wszyscy ktorzy w przeciwnym
wypadku nigdy nie zostaliby kierowcami z braku checi/umiejetnosci/odwagi,
kupuja Volvo. Efekt? Korki na drogach, bo ktos w Volvo ciagnie 60 na drodze
gdzie jezdzi sie 90.

Jak widac, ani Skody, ani Fiata, ani nawet Daewoo nie ma na liscie buraczanych
samochodow...



Temat: Wypadek na tuning show
> hip: Szkoda, że agrożenia ze strony tuningowanej hołoty na drogach nie
widzisz.

widze zagrozenie, np z calej armii pojazdow nadajacych sie tylko na zlom, a
przyprowadzonaych z niemiec i innych krajow, zdezelowanych maluchow czy innych
golfow rocznik 82, niespelniajacych podstawowych wymogow ekologicznych i
bezpieczenstwa, niesprawnych technicznie.
widze zagrozenie w funkcjonowaniu przegladow technicznych, podczas ktorych
kupuje sie stempel w dowodzie itd.
widze zagrozenie w calych chordach pijanych kierowcow: w starych zukach, nysach
przez octavie, tuningowane dobrze czy tez nie bryczki, az po biznes po rautach
czy balach w volvo!
czy jestes tak slepy, ze tego nie widzisz? to czego sie czepiles to drobny
wycinek duuuzo szerszego zjawiska, nie tylko tuningowcy maja w autach
niehomologowane czesci, a cala armia ludzi jezdzacych na oponach z gieldy czyli
odpadach z niemiec czy tez czesciach kupywanych na gieldzie z rozbieranych
innych aut (od katalizatorow po akumulatory, przeguby itp)
No tak ale tego nie widac, nie halasuje, nie ma doklejonych progow to wg hip'a
tego nie ma...

> hip: Znasz taką zasadę? Ja nie. Znam inną. Pseudotuning to plaga społeczna ,
> którą charakteryzuje brak poszanowania dla prawa i powszechnie akceptowanych
> norm społecznych.

to jest cytat z filmu Barei

> > Badania jakies prowadziles, masz jakies dane, czy tak sobie pierdolisz by
> > pierdolic?
>
> hip: Słownictwo typowe dla pseudotuningu...
> W Twoim wieku warto już wiedzieć skąd czerpać informacje.

wlasnie o to chodzi, ze wiem i jakos nie widzialem zadnych badan, czy to
ilosciowych czy jakosciowych, ktore by stwierdzily ze jest to najwieksza plaga
na polskich drogach

> hip: Prawda. Słyszałeś o czymś co się nazywa prawem?

a slyszales o czyms takim jak martwe prawo?

> hip: To może rozdajmy wszystkim kałasznikowy?

uuu moze jakis konkretny argument?

> > Moj wujek zginal w octavi
>
> hip: A wszystko dlatego, że jechał skodą i nie był
> tuningowcem :))))))))))))))))))))))))))))))

wlasnie tego nie mozesz zrozumiec, zginal bo jechal tak jak jechal i nie ma to
znaczenia czy tuningowanym golfem czy octavia, glupota jest bardzo tolerancyjna

> hip: To, że trudno uwierzyć.

to juz Twoj problem

> hip: Przeczytaj kilka razy jak raz za mało. Bo bredzisz, trzydziestolatku...

oj widze, ze juz nie pasuje do Twojego obrazu swiata, wg Ciebie kazdy kto
toleruje (podkreslam toleruje) tuning ma 16 lat?




Temat: Wyzszosc tylniego napedu nad przednim
wiem jedno - z czasem przesiade sie do autka z napedem na 4. dopoki jest sucho,
wszystko jest ol-rajt, ale zbyt wiele razy czulem juz, ze dwa kolka napedzane
to zbyt malo. gdyby nie brak napedu na obie osie, nie spedzilbym pol nocy
zakopany w sniegu tej zimy. ale i w sytuacjach codziennych 4wd jest pomocne -
juz nawet w mojej raptem stukonnej astrze musialem bardzo uwazac, bo przy
mokrej lub oblodzonej nawierzchni nie dalo sie dynamicznie wlaczyc do ruchu -
nie raz bezradnie mielila kolami w miejscu. pamietam taka scene w Krakowie, gdy
w sznurku samochodow ruszalismy spod swiatel pod gore: droga oblodzona. wszyscy
ruszaja delikatnie z dwojki, a i tak kola az szumia od buksowania. ja 100KM pod
maska. przede mna sliczna laguna II z czyms jeszcze mocniejszym. a stara
zdezelowana panda trekking (4wd steyr-pucha) ze swoimi 50KM po prostu ruszyla i
zniknela za wzniesieniem. takie same akcje doswiadczalem "z drugiej strony",
gdy ojciec byl szczesliwym posiadaczem subaru justy.
teraz nie stac mnie jeszcze na nic nowego z napedem na 4 (i nie mowie tu o
wozie terenowym, tylko osobowym). mam zbyt wiele innych wydatkow na glowie. ale
za lat kilka rozejrze sie za czyms takim.
problem w tym, ze oferta polskich dealerow w kwestii osobowych aut awd jest
dosc uboga. wydaje mi sie, ze kiedys pod tym wzgledem bylo lepiej. chodzi mi o
wozy z nizszej polki - segmenty b i c.
w c jest golf 4motion, ale cena to zdzierstwo. octavia, a3 - to
wszystko "golfy". japonce, wlosi, francuzi chyba zapomnieli o awd w tym
segmencie. lancera evo przemilcze.
a segment b? cisza. subaru justy do nas nie dociera. panda rowniez. wniosek z
tego, ze najtansze 4wd to niva, mikro-terenowki z logiem suzuki lub wieksza
kia. ktos chce osobowy awd? niech jedzie na zakupy do szwjacarii.

darekk



Temat: TOYOTA COROLLA/HONDA CIVIC/VW GOLF
Gość portalu: Niezdecydowany napisał(a):

> Piszacy ten artykul nawet nie widzial tych samochodow. Piszac
ze wszystkie te
> samochody maja tej samej wielkosci bagazniki pisze bzdury.
Civic 370L golf 330L
> i corolla bagaznik jak w punto 295L. Wnetrze toyoty i hondy
tez podobne tyle ze
>
> w hondzie mozna pobiegac a w toyocie problem z wejsciem na
tylna kanape.
> Porownanie silnikow 1,6 z 1,4 w hondzie tez zakrawa na
szwindel choc ten silnik
>
> wypada calkiem niezle. Z wypsazeniem dodatkowym to nie jest
tak zle w hondzie
> jak pisze.
> Pisze to bo mam podobny dylemat z tym ze doszedl jeszcze
focus. Ulazilem sie
> juz tyle po salonach i najezdzilem na jazdach prubnych ze juz
mnie glowa boli.
> Wynik porownan jest taki ze jesli chodzi o osiagi i ekonomike
to zostaja toyota
>
> i honda. Bardziej podoba mi sie toyota ale wystraszyl mnie
brak bagaznika w tym
>
> samochodzie (295L ciezko nazwac bagaznikiem) Przestronnosc
wnetrza i pojemnosc
> bagaznika przekonuje mnie do hondy. Mnie sie bardziej podoba
4dr ale zona
> upiera sie ze ma byc 5dr i tu jest konflikt. Decyzja jeszcze
nie zapadla.

Polecam HONDE (wyglad i tak przemija, a zza kolka i tak nie
widac - chyba ze sie kupuje dla innych na pokaz) to wtedy
polecam MAZDE 6 lub HONDE CIVIC TYPE-R. Ale tak na powarznie to
jestem posiadaczem HONDY i jestem z niej bardzo zadowolony. Co
mnie sklonilo ze pomimo gorszej sylwetki od Toyoty wybralem
Honde. 1) przestrzen i wygoda 2) niesamowite osiagi Toyota sie
chowa chociaz sprawdzilem ze znajomym Honde 1.4 z Toyota 1.6 to
albo znajomy kiepsko depcze na gaz albo Toyota nie zbiera sie
tak jak powinien samochod 110KM (bardzo dlugo deptalem po
pietach dopiero predkosc maksymalna zostawila mnie w tyle maks
HONDA 182 - Toyota 190 sa to wartosci testowe przeprowadzone na
autostradzie) 3) niezawodnosc i renoma firmy 4) wystarczajacy
bagaznik 5) rewelacyjna skrzynia biegow 6) lepsze oswietlenie
drogi 7) zawieszenie i trzymanie sie drogi (jednak polecam
zmiane kol na 205/55 R16 profil 70 to jednak troche za duzo, a
przy tych parametrach trzyma sie znakomicie drogi -
przetestowane na jezdzie probnej ja mam niestety 185/70 R14 -
nie dalo sie wynegocjowac rozsadnej zmiany moze Pan bedzie jak
wieksze szczescie lub zakup 1.6 gdzie standardem sa 15").




Temat: Może KTOŚ zechce odwiedzić KOLEKCJĘ?
Zastanawialem sie, czy nie kontynuowac pewnych mysli w moim wpisie w watku "Do
przemyslenia", ale uznalem, ze jest to doskonaly przyklad na pewne, nie tylko
virtualne zachowanie. Zaczne jednak od innej strony. Czy ktos z Panstwa mial
okazje grac lub obserwowac gre w golfa? Jest to sport, ktory wymaga
niesamowitego odizolowania sie od otaczajacego swiata. Jest to walka bardziej
psychiki niz predyspozycji fizycznych. Nie moze nic stac na przeszkodzie miedzy
czysta jaznia i pileczka. Uderzenie musi (podkreslam; musi) byc niejako od
niechcenia. Trzyma sie club (no... ten patyk ) bardzo lekko; tak ledwie-
ledwie, aby tylko nie wylecial z reki. Sila uderzenia, jest w zamachu i
synchronizacji tysiecy miesni calego ciala w jeden dynamiczny swing. Mozna
wrecz powiedziec, ze im mniej sie chce sie dobrze trzepnac ta mala biala
cholere, tym lepiej ona leci we wlasciwym kierunku. O co chodzi? O to, ze w
zyciu jest podobnie jak w golfie; im bardziej chcemy, i mocniej pragniemy cos
osiagnac, tym bardziej sie spalamy i mniej sie udaje. Czy to tez zauwazyliscie?
Czy znacie ludzi, ktorym wszystko wychodzi spod malego palca a inni w pocie
czola i nic? Czy Wam tez czasami bywacie zaskoczeni ze z pozoru trudna sprawe
udalo sie tak latwo i szybko zalatwic, a czasami sa dni ze drobiazg urasta do
rangi problemu?

Ambicja, jest niezbednym elementem zycia i motorem postepu. Podejrzewam, ze bez
niej, czlowiek ciagle by siedzial przy ognisku w jaskini... Zycze Ctos
powodzenia. Jezeli moge jednak cos poradzic jako ... no... jakby nie bylo
zalozyciel i admin forum, ktore od 18-go lipca w osiem miesiecy jest bliskie
trzydziestotysiecznego wpisu, to... nie rob nic na sile. Ja zalozylem 40+ przez
przypadek i sam jestem zaskoczony jego sukcesem. To uczestnicy tworza forum, a
nie admini. Sprawdz ile wpisow jest mojego autorstwa a ile innych osob, a
zobaczysz, ze w niektorych przypadkach kilkakrotnie wiecej. Jezeli strasznie
bedziesz chciala osiagnac sukces to nic z tego nie bedzie... a taka reklama i
sposob w jaki Ty tu zrobilas, tez Ci nie pomoze

Wracajac jednak do glownej mysli, to pomimo moich zapowiedzi tygodniowej
nieobecnosci, pomimo tego, ze powinienem sie przygotowywac do egzaminu, na
zdaniu ktorego mi barrrrrdzo, ale to barrrrrdzo zalezy, postanowilem Wam tu
troche pomarudzic. W koncu... nie chce sie spalic, a jak nie zdam, to swiat sie
przeciez nie zawali. Nic na sile - prawda? ))))



Temat: Skąd się biorą takie bzdury o Alfach ?
inny punkt widzenia
Witam! a moim zdaniem temat nalezy potraktowac w ten sposób ,ze do kazdego
modelu,niezaleznie od marki, nalezy podchodzic indywidualnie. np alfa romeo 145
z silnikiem boxer jest autem stosunkowo tanim w utrzymaniu (oczywiscie nie
uwzgledniajac spalania i biorac do porównania koszty utrzymania hondy civic ,
opla astry,czy golfa odpowiednich rocznikowo ). w porównaniu z tymui pojazdami
eksploatacja zadbanej 145 nie wychodzi drogo ,ale całkowiceie porównywalnie
(kwestia mniejszej podatnosci na zaniedbania eksploatacyjne opla i VW jest przy
tym załozeniu nie brana pod uwage).gdyby wziasc do porównania 145 z twin
sparkiem ,bedzie juz niewesoło ,bo koszt wymiany napedu rozrzadu np w
niemieckim aucie ,jest o jakies 600 zł nizszy . przechodzac do alfa romeo 156
2.0 T.S,łatwo zauwazyc ,ze np w porównaniu z honda accord 2.0 (od 99),włoskie
auto jest duzo drozsze w utrzymmaniu . honda ma trwalsze zawieszenie (równiez
wielowahaczowe z tyłu i przodu ) ,koniecznosc ingerencji w nie pojawia sie
dopiero po około 80-120 tys km ( w alfie czesto juz po 30-40 tys).naped rozrzadu
(2 paski w accordzie ,wymieniamy spokojnie po 4 latach / 90 tys km (w alfie
niestety juz po 50-60 tys/3) . koszt wymiany w accordzie jest porównywalny ,ale
jak dorzucimy w alfie wariator i pasek wałków równowazacych ,to okazuje sie ,ze
jest nie tylko czesciej ale o jakies 400 zł drozej. hondy nie trapia tez tak
czeste usterki przepływomierzy ,czy innych elementw elektryki. tutaj w
kosztach alfa wypada słabo ,ale gdyby porównac 156 z audi A4 1.8 T ,to okazuje
sie ,ze ten niemiecki pojazd jest równie drogi w eksploatacji (mało trwałe
zawieszenie przednie ,liczne problemy z elektryka i napedem rozrzadu w tym
akurat silniku ) .jesli wezmiemy pod uwage cene zakupu uzywanej 156 ,to okaze
sie jednak ,ze jest zakupem o wiele atrakcyjniejszym finansowo od audi ,a
takze od hondy, bo nawet po uwzglednieniu sporych wydatków na serwis
włoszczyzny , róznica ceny zakupu pozostanie spora . moze to tez jakies
uproszczenie,bo w koncu bedzie trzeba auto sprzedac ,ale ja w ten sposób(pomimo
mojej miłosci do włoskiej motoryzacji,która jest czysto niematerialna :-))
widze własnie rozsadny finansowo i racjonalny cel kupowania włoskich aut;-)
Pozdrawiam Łukasz



Temat: co sadzisz o przetuningowanym samochodzie?
O, odezwał się wściekły agresor. Wiesz co, przypominasz mi tytułowego bohatera
z "Dnia sira", jego też straaasznie denerwował każdy hałas. A Ciebie bardzo
denerwuje, wiemy to wszyscy.

Jedni jeżdżą badziewną skodą inni tuninguja samochody, jeszcze inni palą gumę
na lotnisku, lub jeżdżą w kapeluszu, jedni na swiatłach inni bez. Jest to
często smieszne, czasem żałosne, jedno sie nam podoba inne nie, jedni wolą być
szaraczkami w sodzinkach (jak Ty) inni agresorami w ospojlerowanych Golfach.
Jedni nigdy nie zrozumieją drugich. Mozna się z tego nawet pośmiać na formu i w
towarzystwie w realu, ale co po niktórzy podchodzą do tego w sposób chorobliwy,
wykazujac tendencje do zaburzeń psychicznych. Niedość, ze w ich wypowiedziach
az kipi od nienawisci, to jeszcze angazuja sie w osobista wojne przez internet
z któraś grupą, a to z cała pewnoscia nie jest juz do końca normalne. Poza
zaburzeniami psychicznymi (bez urazy to jeszcze nie musi byc zadna choroba,
lecz zaburzenia do niej prowadza, z cała pewnością) są juz w stanie chorobowego
uzależnienia od internetu i zyja tylko w świecie wirtualnym. Zawsze zwarci i
gotowi na odpowiedź, na kontratak, cały dzień myślami przy forum, co odpisać,
jak dowalić, jak zmieszać z błotem tuningowców co jeszcze łeb podnoszą, a
zreszta jak o nich zapomnieć skoro na ulicy pełno ich jeździ, az krew zalewa,
jak tu spokojnie przejść przez ulicę, przecież nadjechała własnie Fabieda.
Ludzie nie szkoda zycia na takie problemy, nie lepiej cieszyć się z tego, ze
można patrzeć na rózne auta, ze świeci słońce, że wracasz po pracy do zony?
Cholerycy żyją krótko a ich świat jest bardzo zły i udręczony.
Tytułowy swir żyje, jest blizej nas niz by się możnabyło tego spodziewać. Może
nim zostać kazdy, kto zapętli sie w spirali nienawisci i znerwicowania. Mnie
też kiedys to dopadało, ale sie nie dałem, czego i Wam życzę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 2 z 4 • Wyszukiwarka znalazła 194 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4