Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: prezenty dla chłopaka mężczyzny





Temat: Oryginalny prezent dla chłopaka!
Oryginalny prezent dla chłopaka!
Pytanie dla mężczyzn i też dla kobiet,jaki był Was oryginalny prezent dla chłopaka? A chłopaki niech napiszą jakie prezenty im się spodobały od dziewczyn :)
Zamierzam dla mojego wymyślić jakiś oryginalny prezent tylko wszystkie pomysły już wyczerpały mi się :)
Czekam na Wasze odpowiedzi :)





Temat: PREZENT DLA CHLOPAKA
PREZENT DLA CHLOPAKA
Hej! Jestem ze swoim facetem od roku i nie mam pojecia co mu sprezentowac na
nasza pierwsza rocznice.Chcialabym aby prezent mu sie spodobal ale jesli
chodzi o pomysly to u mnie z tym ciezko, bo odkad pmietam zawsze mialam
problemy z prezentem dla faceta. Dodam ze moj facet ma 24 lat i chociaz w
duchu jest takim duzym dzieciakiem to misia nie chce mu kupic:-)Plyty CD tez
odpadaja.Pomyslalam ze moze mi cos podpowiecie. Z gory dziekuje i serdecznie
pozdrawiam.
Ps.mezczyzn tez prosze o rade a jesli bedziecie mieli problem z prezentem
dla dziewczyny to chetnie pomoge-bo w tym akurat nie widze problemu i glowe
mam pelna pmyslow.





Temat: prezent dla mężczyzny!!!
prezent dla mężczyzny!!!
Jaki prezent kupilyscie/ kupicie na gwiazdke dla swojego
meza/chlopaka? Ja wlasnie sie zastanawiam, ale mam nie maly problem
i tak sobie mysle, ze moze Wasze pomysly mnie zainspiruja.



Temat: CO DAĆ CHŁOPAKOWI W PREZENCIE???
CO DAĆ CHŁOPAKOWI W PREZENCIE???
czy wy tez macie odwieczny przedświąteczny problem pt. "co kupić?". dla mnie
zawsze najwieszym problemem co mezczyzni. co taki facet chcialby dostac pod
choinke??? czekam na wasze propozycje



Temat: Co na prezent dla chłopaka 6 lat
Co na prezent dla chłopaka 6 lat
Proszę mamy sześcioletnich chłopaków o pomoc. Mam chrześniaka, który za
tydzień obchodzi 6 urodziny i nie wiem, co mu kupić. Zdaję sobie sprawę, że
każde dziecko jest inne, ale ja naprawdę nie mam pomysłu. Mam
siedmiomiesięcznego bobasa. Dodam, że mogę wydać około 70 zł. napiszcie, co
ucieszyłoby waszych małych mężczyzn, a ja, znając chrześniaka, coś wybiorę. Z
góry dziękuję za rady. Pozdrawiam.



Temat: Prezent dla prawdziwego mężczyzny?
Prezent dla prawdziwego mężczyzny?
Czytam z prawdziwą przyjemnościa o upodobaniach panów co do kosmetyków /
wątek "top 5"/, ja mam podobny problem z zakupem prezentu dla chłopaka na
różne okoliczności - krawat? Kosmetyk? Markowy scyzoryk ? Alkohol? Książka?
Coś do komputera? Podpowiedzcie.



Temat: Prezent dla chłopaka w Internecie ratunku !!
Gość portalu: Maffi napisał(a):

> Znacie jakiś dobry serwis internetowy z prezentami dla mężczyzna……?
> Ugrzęzłam
> w pracy a mój chłopak ma jutro urodziny :

trochę może to spóźnione, ale zawsze warto poratować :) zamiast się rozglądać na
sklepem internetowym, możesz mu podarować konkretną rzecz. nawigacja satelitarna
jest wg mnie świetnym po prostu podarkiem dla faceta. każdy jest w końcu na swój
sposób gadżeciarzem.
Polecam produkty firmy Mio. jak zna się na rzeczy, to model H602 będzie świetny.
jak jest bardziej elektronicznym laikiem, to model P350 będzie w sam raz pewnie
dla niego.



Temat: do panów/prezent dla mężczyzny
do panów/prezent dla mężczyzny
Bardzo proszę o Wasze opinie.....Zbliżają się urodziny mojego chłopaka /28
latek/i ....nie wiem, jaki prezencik mu wręczyć.
Kwestie związane z namiętnym wieczorkiem już zaplanowałam, a
prezencik /chciałabym/, żeby jednak odbiegał od tego tematu. No, chyba, ze
faktycznie tylko to wchodzi, wg Was, w rachubę:-)))



Temat: dostałam kurczaka 2,58 kg na walentynki...
Najwazniejsze ze ty nie uwazasz to za zly prezent. W koncu jest dla ciebie.
Ja bym takiego kurczaka chciala otrzymac po Walentynkach a na Walentynki mala
czekoladka dostepna wszedzie w ksztalcie serca. Jest bardziej stosowna na ta
okazje. A kosztuje duzo mniej ale wlozylby w to troche wysilku. Wszedl do
sklepu chociaz. Troche bardziej romantycznie.
Nie dyskwalifikuje chlopaka. To jest wylacznie twoja sprawa. Pytasz sie o
opinie to ja wyrazam. Wg mnie kurczak to nie jest prezent. To moze byc dodatek
do prezentu. Prawdopodobnie bylby wspanialym prezentem w latach 80-tych jak byl
na kartki i trudno dostepny bo to by znaczylo ze ktos dolozyl staran DLA MNIE
by go zdobyc lub oddac swoja czesc kartki.
A z tym szanowaniem to chodzilo mi o to ze jak przyzwyczaisz chlopaka ze takie
prezenty sa OK to w przyszlosci moze przynosic ci na Walentynki paste do zebow.
On moze po prostu nie za bardzo wiedziec co w danej sytuacji wypada albo byc
bardzo wygodnickim mezczyzna jakich jest wiekszosc.
Powtarzam jeszcze raz ze najwazniejsze jest co ty uwazasz. Jak ciebie on cieszy
to jest to. W koncu zrobiony obiad w sobote moze storzyc dla was bardzo mily
dzien i zostawic niezapomniane wspomnienia a bohater wieczoru czyli kurczak
bedzie dla ciebie jak najpiekniejsza roza.
Baw sie dobrze.



Temat: Jedyny facet, który zrozumiał kobiety...
Tak troszke sie wetne.
Krytykujesz kobiety, ze myślą "JA" a nie "MY".
Ale meżczyźni są tacy sami.

Napisałeś:
"Wymagacie
od faceta aby czytal wam w myslach, ZAWSZE robil to na co macie ochote, jesli
cos wam sie nie podoba - obrazacie sie na niego!
Czy ktorakolwiek z was kupila jakis prezent swojemu mezczyznie bez zadnej
okazji mowiac mu przy tym jak go kochacie? Czy to wy martwiliscie sie kiedys o
to jak ma wygladac wasz dzien? Czy interesowalo was kiedys zdanie waszych
facetow jesli chodzi o wybor ciuchow? Czy kiedy wychodzicie na ploty ze swoimi
kolezankami zastanawialiscie sie co czuje facet zostawiony w domu? Kiedy jakis
facet flirtuje z wami na imprezie, gdzie nie ma waszego faceta mowicie mu "Mam
chlopaka"?"

Takie same pytania mozna zadać meżczyzną. Czy interesuje mężczyzn zdanie kobiet
jesli chodzi o wybór ciuchów.? czy martwią sie jak bedzie wygladał ich dzień? (
ja zawsze musze zaplanowac co robimy w weekend). czy jesll facet wychodzi na
piwo z kolegami to zastanawia sie co czuje kobieta siedząc w domu. ITd Itd.

Poprostu te zarzuty, które stawiasz kobietom można takze postawić meżczyzną.
czy mężczyżni mając partnerke czy zone nie flirtują?



Temat: Wasze pomysły na prezenty świąteczne dla ukochanyc
Wasze pomysły na prezenty świąteczne dla ukochanyc
Był tu niedawno piękny wątek o ostatnio otrzymanych podarunkach od mężczyzn.
To może teraz porozmawiamy o tym jakie mamy pomysły na prezenty dla swoich
mężczyzn / mężów / przyjaciół / chłopaków. Czy prezenty pod choinkę już
przygotowane?



Temat: prezent dla chłopaka?
zalezy od chlopaka... moim zdaniem to dobry pomysl... ale ja najbardziej lubie
te wlasnorecznie zrobione prezenty i moj K tez :)co do mydelek to moj mezczyzna
je bardzo lubi... najbardziej te ktore drapia po pleckach ;) teraz tak sie
rozbestwil ze tylko sklada zamowienie jaki zapach i co chcialby w srodku :P
jakie mydelko... to coz zalezy od srodkow... najlatwiej dostepny jest bialy
jelen... ale on ma specyficzny zapach.... tak wiec na prezent niebezpiecznie jak
nie wiesz czy ktos lubi... ;)
glicerynowe sa latwiejsze do sporzadzenia... ich chyba nie da sie spaprac i w
ogole... ale zakupy trzeba w necie zrobic...
od podstaw musi lezakowac... wiec to zalezy na kiedy potrzebujesz ;)




Temat: Czy to niemeski prezent?
Czy to niemeski prezent?
Zastanawialam sie, co kupic chlopakowi (lat 27) na mikolaja, dluuugo
chodzilam po sklepach i nie znalazlam nic ciekawego. W koncu trafilam do
sklepu 5 o'clock z kawami i herbatmi z calego swiata. Pomyslalam, ze kupie mu
jakas oryginalna herbate (kawy nie pije), poprosze o ladne zapakowanie i
bedzie drobiazg na mikolaja. Potem uslyszalam od kilku osob, ze to babski
prezent i ze to sie nie nadaje na prezent dla mezczyzny. Panowie, co o tym
sadzicie?



Temat: Wstydze sie swoich przyszłych teściów
by_witch napisała:

Zrob tesciom prezent i
> wynajmij ekipe remontowa, niech widza, ze dbasz o nich.
> Ale, ale, traktowac to jako powod do zerwania? Pomimo ze chlopak
> jest ok,

Nie uważasz, że gdyby chłopak był ok, to sam by tą ekipę wynajął i to już przed pierwszą wizytą narzeczonej w swoim domu rodzinnym, żeby się wstydu przed narzeczoną nie najeść? Ale cóż, to przecież tylko "chłopak", do mężczyzny mu jeszcze bardzo daleko...W dodatku prostak, nie bywa w towarzystwie dla którego dom i ogród stanowi wizytówkę stylużycia. Zdolności organizacyjnych też nie posiada, a brud mu po prostu lotto.

to wychodzi tu twoj przedmiotowy stosunek do ludzi, a to
> bardzo brzydka i brudna wada.

Jednak życie w brudzie to niepodważalny dowód braku kultury i prostactwa, również u Jej przyszłego męża, któremu taki stan rzeczy wydaje się czymś naturalnym.

Wydaje mi sie, ze lepiej jest miec
> balagan w domu i nieodmalowane sciany, niz byc brudnym z charakteru.

Brudny charakter to po prostu skłonność do oszustwa, podłości, zawiści, zła moralnego. Natomiast nie ma niczego "brudnego" w nawykach utrzymywania czystości w domu i wokół siebie.




Temat: Dzien chlopaka????
Ja w zasadzie nie uznaję tego "święta" (choć życzenia złożyłam ).
Kiedyś owszem tak były prezenty bo to był mój chopak teraz to mój
mąż no i mężczyzna a chłopak to mi się kojarzy z takim młodym
podrostkiem . Ale wiadomo życzeń nigdy za wiele i miło jest
Pozdrawiam



Temat: Dzień mężczyzn vs. dzień kobiet
Dzień mężczyzn vs. dzień kobiet
Witam, chciałam się doradzić w takiej sprawie - ja nigdy na dzień kobiet nie
dostaję od swojego chłopaka żadnych prezentów i w związku z tym jak uważacie -
czy ja powinnam dać mu jakiś upominek czy może wystarczy jak zabiorę go gdzieś
do kina?

Źle bym się czuła jakbym zupełnie zignorowała ten dzień - więc wydaje mi się,
że pizza jest w tym wypadku wystarczająca...



Temat: Refleksja nt prezentow kupowanych przez mezczyzn
Refleksja nt prezentow kupowanych przez mezczyzn
Tydzien temu urodziny mial moj chlopak. Kupilam mu cos, co mu sie przyda i
bardzo mu sie spodobalo. Wczoraj ja mialam urodziny. Bylam bardzo ciekawa, co
mi kupi. Do tej pory otrzymywalam od niego bizuterie. Bylam bardzo
rozczarowana, keidy weczyl mi wino i bombonierke mowiac, ze nie wiedzial, co
mi kupic. A przeciez kobiecie o wiele latwiej kupic prezent niz facetowi:
bizuteria, kosmetyki, nawet jakies ubranie, jak sie kogos dobrze zna. I
pomyslallam, ze przeciez wystarzylo poprosic o rade kolezanke. Potem
pomyslalam, ze dla facetow, ktorzy juz naprawd3 pojecia nie maja, co kupic,
dobrym rozwiazaniem ejst katalog z kosmetykami. Przeciez wystarczy zapytac
kolezanke-konsultantke, co radzi kupic na urodziny dla dziewczyny. Zawsze
przyjemnie dostac jakis pachnacy zel pod prysznic czy balsam, jesli nie chce
sie ryzykowac z kremem czy szminka. Ponadto prawie w kazdym katalogu sa
jakies dodatki typu bizuteria, torebka, czy zegarek (kupilam z serii trio -
swietny!). Jesli znacie takich facetow, ktorzy nie potrafia kupowac prezentow
swoicm dziewcyznom - pomozcie im, podsuncie katalog i zasugerujcie cos. Na
pewno dziewczyna to doceni. Slodycze mozna kupic samemu...



Temat: chlopak dla mojego chlopaka
Spiesz sie zeby zdazyc przec valentynkami. Wyobraz sobie jaka radosc sprawisz
swojemu chlopakowi, kiedy to ujrzy czekajacy na niego prezent (wiesz, ten drugi
chlopak).
Piszesz, ze to marzenie staje sie powoli i Twoim, jak chcesz skorzystac z tej
sytuacji? Zwykle, jezeli mezczyzni decyduja sie na cos takiego to zgadzaja sie
na uklad "jeden na dwie", nie sa tacy szybcy zeby dzielic sie swoja kobieta z
innym. Bedziesz tylko patrzec, czy zakosztujesz przyjemnosci z dwoma? Ale
jestem ciekawska:)
Pozdrawiam:)



Temat: Gdy on zapomina o imieninach
Cześć cinnoir..

Moim zdaniem to, że chłopak nie podarował dziewczynie bukietu kwiatów na
imieniny, nie zabrał na romantyczną kolację, czy też nawet nie złożył życzeń
nie jest jeszcze wystarczającym pretekstem, aby go rzucić. Dlaczego uważasz, że
jak mężczyzna nie obdarowuje prezentami swojej partnerki, to jest to
równoznaczne z brakiem miłości, czy wyższych uczuć względem niej?
Ja nigdy nie otrzymałam bukietu kwiatów od swojego mężczyzny, który teraz
zresztą jest moim mężem. Wynika to z tego, że jestem skromną osobą i nigdy
niczego od niego nie chciałam. Nieraz jednak na spacerze dostałam jakiegoś
polnego kwiatka, codziennie jestem całowana w czółko za pyszny obiad,
przytulana przed snem i, choć czasem na mnie warknie, to kiedy jestem smutna
zrobi wszystko, aby mnie pocieszyć. Dla mnie to wszystko jest więcej warte niż
jakiś głupi bukiet, odpowiedni dla próżnych panienek. W tym roku mój mąż
również zlekceważył fakt, że mam imieniny, nie dając mi żadnego prezentu, czy
też nawet nie składając życzeń. Tak samo jak założycielka postu najbardziej
było mi przykro, że nie złożył mi życzeń, a nie z powodu, że niczego od niego
nie dostałam z tej okazji. Nie zamierzam z tego powodu rozwodzić się z nim i
mało tego, ja już myślę, co kupić na jego imieniny, które niebawem nastąpią.

Nie pisz dziewczynie, żeby zostawiła swojego chłopaka, bo jeszcze pomyśli, że
naprawdę coś nie tak jest w jej związku. Ja bym raczej radziła jej pogadać ze
swoim partnerem, powiedzieć, że było jej przykro, iż nie złożył jej żadnych
życzeń.




Temat: CO NA PREZENT DLA FACETA ?
pokombinuj cos z jego hobby. Tez miałam juz taki problem, bo z moim chłopakiem
jesteśmy bardzo długo i w tym czasie przewineło sie sporo różnych okazji -
urodzin, imienin, walentynek, Mikołajki ipt. Dostawał różne prezenty, niemalże
wszystkie dotychczas wymienione forumowiczki, ale tylko raz widziałam go tak
urodowanego jak małe dziecko. Mój mężczyzna jest urodzonym samochodziarzem -
mechanikiem. Na ostatnia gwiazdkę podarowałam mu cos co nazywa sie chyba
programem serwisowym dla marki samochou, którym jeździ. dwie płyty CD,takie,
które mają mechanicy w salonach serwisowych a cieszył sie jakby Pana Boga za
nogi złapał. Kupiłam na Allegro. Kiedys razem przeglądaliśmy strony i on ten
program zobaczył, napomknął, że to coś fajnego i jakoś tak zanowtowałam w
pamięci. Na gwiazdke okazało się jak znalazł. Na nastepne urodziny tez cos
takiego mu zamówie, bo w miedzyczasie zmienił samochód, na inna marke więc
przyda mu sie nowy program. W zapasie mam jeszcze jakiś fajny atlas
samochodowy - taki profesjonalnie wydany.
Pozdrawiam i zyczę udanego polowania na prezent.



Temat: Dzien Chlopaka ..czy tez 29letniego??
Dzien Chlopaka ..czy tez 29letniego??
Hi. Moj mezczyzna do najmlodszych nie nalezy i taksie wlasnie zastanawiam czy
sprawic mu jakas niespodzianke z okazji Dnia Chlopaka....nie sadze zeby sie
obrazil ale .... zawsze to lepiej zasiegnac porady:)) Macie jakies pomyly na
prezenty??

Pozdr



Temat: (Zbyt) drogie prezenty od faceta
Nie demonizuję. Umawiałam się w przeszłości z bardzo zamożnym mężczyzną i o ile
wyjścia do restauracji, teatru i opery (w 90% on płacił) szybko stały się u nas
na porządku dziennym, to ani jemu nie przyszłoby do głowy wręczanie takich
zobowiązujących prezentów, ani mi ich przyjmowanie. To jest po prostu nie na
miejscu w przypadku znajomości, co do której nie wiadomo w jakim kierunku idzie.
Przecież ten facet to nawet nie jej chłopak czy partner, znają się dwa tygodnie,
raptem. Wyżej wypowiedziały się już osoby, z którymi się zgadzam w tym, że w
dawaniu prezentów, jak i we wszystkim zresztą, trzeba znać umiar. O tym
konkretnym panu nie można tego powiedzieć, niestety.



Temat: Co kupujecie.... PrEzEnTy!!!
Co kupujecie.... PrEzEnTy!!!
Co kupujecie waszym mężczyznom na gwiazdkę lub urodziny? Bo tak się
składa, ze ja muszę kupić 2prezenty w 1tygodniu dla mojego chłopaka
i nie mam pojęcia cóż mogłabym wybrać. Myslałam o książce, ale boję
się złego wyboru. W prawdzie zostało jeszcze sporo czasu do tych
świąt, ale wolę już teraz o tym pomyśleć. Doradźcie.



Temat: układam książkę kucharską dla chłopaka. pomożecie?
układam książkę kucharską dla chłopaka. pomożecie?
Hej, chciałam jako prezent walentynkowy wręczyć mojemu miłemu własnoręcznie
zrobioną książkę kucharską ze sprawdzonymi przepisami. Mam nadzieję że to go
zachęci do gotowania, bo na razie słabo sobie radzi. Chciałby nie jeść mięsa
ale czasem po prostu jest mu wygodniej odgrzać kotleta niż gotować coś wege.
Dlatego chciałam żebyście mi podrzucili jakieś proste a pożywne przepisy,
niezawierające wyszukanych składników nieznanych mężczyznom typu jarmuż i
ciecierzyca:)Na razie mam jakieś naleśniki, krokiety... Będę wdzięczna:)



Temat: Zaprosiłam faceta na imieniny, a on...
a żądanie materialnych korzysci to juz zahacza o kurestwo

ty bardzo mocno mylisz pojecia... w sumie wspolczuje tobie bo moim zdaniem dla
kazdej mormalnej kobiety otrzymywanie zyczen, kwiatow czy prezentow w dniu jej
swieta to normalna sprawa. jest to przyjemne i normalna kobieta zawsze tego
oczekuje. tym bardziej kiedy sie postara i zrobi np. kolacje. to samo dotyczy
facetow. nie poszlabym na imieniny mojego chlopaka, przyjaciela, kogokolwiek
bez prezentu. powinno sie wreczyc nawet maly drobiazg, nie wspominajac o
zyczeniach... zreszta juz napisalam wyzej, jesli zapraszam mezczyzne na
kolacje, bez zadnego powodu to uwazam ze powinien on przyniesc mi kwiatek lub
butelke wina. i jakos nie czuje sie z tego powodu kur... :D




Temat: Jak wyglądały waze zaręczyny?
He he he ja na samo wspomnienie to jeszcze się uśmiecham, przed Bożym
Narodzeniem wybraliśmy się po prezenty dla rodziny, mój wtedy chłopak
stwierdził, że może w prezencie kupi mi pierścionek, poszliśmy do jubilera
wybrałam sobie pierścionek taki jak mi się podobał ale miałam dostać go dopiero
na gwiazdkę. Jednak jeszcze tego samego wieczoru wyjął go i zapytał czy zechcę
zostać jego żoną. Oczywiście, że chciałam byliśmy ze sobą już przecież 7 lat.
Narzeczeństwo sobie trwało ale my jakoś nic nie ustalaliśmy któregoś dnia
pokłócilismy się i...rozstaliśmy się. Potem po długich burzach wróciliśmy do
siebie. Poszlismy na kolację jeszcze tego samego wieczoru, potem polozyliśmy
się spać a rano kiedy się obudziłam mój ukochany mężczyzna zapytał czy nadal
chcę zostać jego żoną, oczywiście, że tak i jeszcze tego samego dnia
pojechaliśmy kupilismy obrączki , On wybrał drugi pierścioonek, kupiliśmy
szampana i spotkaliśmy się z rodzicami, oczywiście przy rodzicach założył mi
pierścionek i jeszcze raz powtórzył swoje pytanie, pytając też rodziców czy nie
będą mieli nic przeciwko :))) I tak zaczęły się przygotowania do tego
najważniejszego dnia w naszym życiu. Od 7 miesięcy jesteśmy już po ślubie a za
następne 7 misięcy przyjdzie na świat owocek naszej długiej, szalonej i
przeplatanej nieraz bólem miłości :))) Dopiero teraz czujemy się ze sobą
naprawdę szczęśliwi :))



Temat: obrzezanie - za czy przeciw?
witajcie babeczki
moj synek ma prawie stulejke i...lekarz rodzinny radzi poczekac do ok roku czsu
moze sie samo rozluzni i bedzie po problemie chirurdzy sugeruja ze czekac do3
lat.ale raz zrobil sie malemu stan zapalny i ku mojemu zdziweniu dowiedzialam
sie ze przy powtarzajacych sie infekcjach jest wskazanie do obrzezania i to
jest refundowane przez nfz.a wiec w polsce tez sie to wykonuje i ma to
znaczenie przeciwzapalne.
wiec wzgledy jak najbardziej higieniczne.
ale z drugiej strony jest to w tureckiej kulturze tak gleboko zakorzenione ze
moze nawet nie wzgledy religijne jak kulturowe kazdy widzi jak chlopak
przebrany w ten charakterystyczny stroj z berlem paraduje i wmawia sie mu ze
stal sie mezczyzna dzieki temu poza tym zamieszanie kolo obrzezanego chlopca i
prezenty to jak nasze dzieciaki czekaja komunii swietej bardziej zeby dostac
prezenty niz przezywaja dostapienie do sakramentu.
ja tez na poczatku widzac takich chlopcow z dzien sunetu mialam wrazenie ze to
jakis barbarzynski zwyczaj i dziwilam sie ze matka mojego partnera tak to
przazywa jak byl sunet jej wnuka.
moje zdanie jest na ten temat takie ze nie ma co sie upierac ze nie. myslmy o
tych wzgl higienicznych a nasi faceci jak im tam wygodnie kulturowo czy
religijnnie.tylko jako lekarz nie popieram przeprowadzania tego w znieczuleniu
ogolnym jak zrobila to siostra mojego partnera bo bala sie zeby ich nie bolalo.
to jest maly zabieg chirurgiczny i nie potrzeba narazac organizmu na
znieczulenie ogolne ktpre nie jest wcale takie obojetne.ale to zupelnie inna
para kaloszy.pozdrawiam magda



Temat: prezent na gwiazdkę
niezły pomysł, chyba się zastanowię nad tymi nożami ;))
pisałam już że mnie rozśmieszacie? w kebabie nigdy nie pracowałam,
a może szkoda bo poznałabym takich miernych ludków. Zawsze to jakaś
wiedza. Czekam na więcej kreatywnych pomysłów. Zaznaczam że na
prezent gwiazdkowy dla swojego mężczyzny przeznaczyłam 5000 zł. A
może podpowiedzcie co kupić w cenie do 5000 zł ślicznemu, kochanemu
chłopakowi który ma 3 lata?



Temat: pytanie do mężczyzn
pytanie do mężczyzn
Witam, mam ogromną prośbę do panów o pomoc w wyborze prezentu urodzinowego
dla mojego "chłopaka". Spotykamy się dopiero od dwóch miesięcy (a zanamy
jakieś pół roku)i zupełnie nie wiem co mu kupić, żeby nie było przesadzone.
Będę wdzięczna za pomysły (aha ma 26 lat)



Temat: Listopad 2009
Ja juz od wczoraj borykam się z tym tematem.
"Dzień chłopaka", no własnie, a on moim chłopakiem już nie jest,
tylko mężem, dorosły facet, mężczyzna.
Hmm....prezentów też raczej nie chce robić. Więc co?
Twój romantyczny wieczór był fajnym pomysłem, szkoda że wyjazd
pokrzyżował plany. Jednak może jeszcze nic straconego i jakieś extra
przytulanko wyjdzie






Temat: prezent na walentynki
to może być tylko jedno.

kup sobie jakiś kostium z czarnego lateksu.
kup pejcz. koniecznie długi.
i kajdanki.
ubierz się w kostium.
chłopaka skuj kajdankami, ściągnij mu spodnie i chłostaj pejczem.

będzie błagał o więcej.
i będzie chciał częściej.

jak nie to to najlepszy, uniwersalny prezent dla każdego prawdziwego mężczyzny
to 0,7 lepsiejszej wódki.



Temat: cytat
> Kolejna rzecz to obłudnie kłamiesz, choc zaraz pewnie powiesz ze tylko nie
> napisałes nieistotnych faktow. Mianowicie nie napisałes ze żyje z chłopakiem
> prawie 3 lata, że prawie z nim mieszkam (większość dni w tygodniu, sprzatam tam
>
> i gotuję), ze jestesmy razem prawie jak małżeństwo, ale ponieważ i mi i jemu
> głupi papierek nie jest potrzebny nie musimy na siłę sankcjonowac naszej
> miłości, można nasz związek nazwać konkubinatem, ale na pewno nie porównuj
> mojego związku do sponsoringu który panuje na tym forum jedynie między tobą a
> twoją dziewczynka spod latarni. No i oczywiście zapomniałes dodac
> najwazniejszego o czym wrzeszczysz od poczatku tematu ze ten zabieg laserowy to
>
> był prezent z okazji naszej 2 rocznicy bycia ze sobą. I sadze ze jest on o
> wiele lepszy od prezentu który dostała moja inna kolezanka od swojego męża(!) -
>
> zmywarkę. Choć teraz zaczynam żałowac bo w tym wypadku byś się nie czepiał.
>
> Apeluję do każdej kobiety, nie dajcie sobie wmówić przez sknerów i skąpców ze
> jestescie dziw*. Każdy NORMALNY I PORZĄDNY MĘZCZYZNA, GENTELMEN nigdy nie
> pozwoli kobiecie jesli jest z nia w powaznym związku(!) płacić za siebie!




Temat: POMOCY!!!PREZENT!!!
POMOCY!!!PREZENT!!!
Witam.Kieruje swoje pytanie do mezczyzn...chlopcow ...itp:)Wiec musze cos
kupic mojemu CUDOWNEMU CHLOPAKOWI na Gwiazdke...I nie mam zielonego pojecia
co...Pomysly mi sie wyczerpaly...Ostatnio dostal maszynke elektryczna...Nie
wiem co bardziej uzytecznego moge mu kupic oczywiscie nie nadwyrezajac
kieszeni.bardzo prosze o pomoc!!!I jest jeden szkopul...to ma byc cos
uzytecznego...z gory dziekuje.



Temat: Do Matyldy:)))
Witaj Oleńko.
Winda to poszukiwanie kieruknku życia,które może wpłynąć na zmianę sytuacji.Co
więc każe Ci wjeżdżać do góry? Co powoduje Twoje wzloty?
Wjeżdżanie windą do góry to lepsze zrozumienie Twojej obecnej sytuacji,a także
zapowiedź szczęśliwych chwil.Nieznajomy chłopak zmusza do spojrzenia innym
wzrokiem na osobowość mężczyzny,z którym jesteś aktualnie związana.
Po zamknięciu zaczęłaś unosić się w powietrzu.To zdolność wzlotu Twojej duszy i
umysłu,przezwyciężenia złożonej sytuacji i radości z życia.To odkrycie przez
Ciebie sytuacji,która uwalnia,magii myślenia,motywcji,realizowania
własnego "JA".Unosisz się w poszukiwaniu sukcesów
finansowych,miłosnych,zawodowych,duchowy,czy też Twego najważniejszego obecnie
pragnienia.Wznosisz się ponad swoje lęki,ponad ciemności.Wznieść się w
powietrze to również zakochać się...
Ten mężczyzna sprowadził Cię szybko "na ziemię",a Ty po wyjściu z windy prawie
zemdlałaś.Coś się dzieje bez udziału Twojej woli.Czasami też się zdarza,że
jeśli faktycznie zemdlejesz otrzymasz jakiś prezent,a czasmi nawet spadek
(czasami...)lub ktoś poprostu wyzna Tobie miłość...
Pozdrawiam.Matylda



Temat: Dzień chłopaka - co kupić ??
Dzień chłopaka - co kupić ??
Wiem, pytanie banalne, ale na prawdę nie wiem.
Znam sowjego mężczyznę od niedawna i nie wiem co będzie dobrym prezentem :-(
Raczej coś drobnego...
Zastanawiam się nad olejkiem do masażu i przyjemnym, romantycznym jego
wykorzystaniem ;-))



Temat: Prezent dla ukochanego ???? ;-)
Prezent dla ukochanego ???? ;-)

Mam prośbę do wszystkich internautów..... Niemam najmniejszego pomysłu co
mogę ofiarować mojemu chłopakowi na 25-letnie urodziny...
Chciałabym usłyszeć od was , .....Kobiet - co wy dawałyście swoim facetom i
od was mężczyzn -co chcielibyście dostać....Pozdrawiam...;)
;-)



Temat: ... odwieczny problem... :p
Fajna bielizne? Czy wyscie na glowe poupadaly? Po pierwsze, fajna bielizna jest
>
> dla kobiet, a nie dla mezczyzn, po drugie, czy wam sie naprawde wydaje, ze
> mezczyzni przywiazuja jakakolwiek wage do bielizny

Nie sadze,ze przywiazuja wage (a w niektotych przypadkach powinni), ale mysle,
ze moze to byc mily dodatek do prezentu.Mozna przeciez zprezentowac chlopakowi
bokserki z wlasnym zdjeciem.A tak pozatym zdziwilbys sie, ale sa faceci,ktorzy
lubia miec rozna bielizne.



Temat: Placenie za dziewczyne...
Nie przyszloby mi do glowy prosic mojego faceta, zeby mi kupil sweter. Dlaczego
mialby to robic? Jesli cos mi sie podoba, to sama sobie kupuje, a nie probuje
tego wyzebrac.

Oczywiscie on kupuje mi czasami prezenty (czasami takze bez okazji - ja jemu
zreszta tez) i jest to bardzo mile, ale to jest zawsze jego inicjatywa.

Zaczynam rozumiec, czemu u tylu panow mamy opinie materialistek i czemu
niektorzy zrobili sie juz do tego stopnia przewrazliwieni na tym pkcie, ze nie
placa nawet na pierwszej randce.

Kobiety, czy wy nie macie za grosz ambicji i nie wstyd wam tak wyciagac kase od
mezczyzn?

Ta historia ze swetrem przypomniala mi inna sytuacje: moja kuzynka pojechala ze
swoim nowym chlopakiem na kilka dni nad morze. On placil za wszystko (lacznie z
hotelem) - oboje studenci. W koncu skonczyla mu sie forsa i musieli wrocic
dzien wczesniej. Panna nie zaproponowala nawet, ze sie dolozy tylko pozniej
komentowala cala sytuacje mowiac, ze mogl nie byc taki rozrzutny, to
wystarczyloby im na caly pobyt. Rece opadaja...



Temat: nie rozumiem go...prosze o rade!
nie rozumiem go...prosze o rade!
Pol roku temu poznalam pewnego mezczyzne. Zaczelismy sie spotykac. Deklarowal
mi ze jest zakochany, rozpieszczal prezentami, czulam sie doslownie jak
ksiezniczka. Mowil, ze nigdy mnie nie opusci. Potem drobna sprzeczka, rozmowa
na temat przyszlosci i TRACH, uwierzcie ze nawet nie walczyl zeby uratowac
zwiazek. na 100 % nie zdradzil mnie. Czy jak chlopak nie walczy zeby wyjasnic
nieporozumienie to znaczy ze nie kochal prawdziwie?? Czy moga byc inne
przyczyny? Strach, niedojrzalosc..Gdy mnie widzi to nawet nie rozmawia. Co ja
mu zlego zrobilam? rankiem jego slowa ze jest stasznie zakochany a po
poludniu totalny odwrot! czy w ciagu paru minut mozna sie od kogos
odwrocic??....
zasmucona..



Temat: Czego nie znosicie u kobiet?
Bardzo się mylisz, Hardegan, co do swego podejrzenia dot."wycisku", jaki
rzekomo miałby otrzymywać mój chłopak.U nas było właśnie wręcz odwrotnie, bo
mieliśmy do siebie wzajemnie PEŁNE ZAUFANIE - być może tego właśnie brak w
związku Luki i jego ukochanej.Ja nie broniłam mojemu mężczyźnie spotkać się (!)
od czasu do czasu ze swą przyjaciółką (znał ją o wiele dłużej niż mnie), on się
nie złościł, jak postanowiłam wyjść gdzieś z bardzo dobrym kolegą - oczywiście
wszystko w granicach rozsądku.Oboje informowaliśmy się o takim spotkaniu, a
czasem wychodziliśmy wszyscy razem.Nawet miało to swoje plusy: żadne z nas nie
musiało się zmuszać, by pójść gdzieś, gdzie zupełnie nie ma ochoty (mieliśmy
zupełnie inne zainteresowania), poza drobnymi wyjątkami, które trzeba uczynić,
by zrobić tej Drugiej osobie prawdziwą przyjemność.Jego znajoma doradziła mu,
jak zrobić mi dużą niespodziankę; mój kolega pomógł mi w wyborze prezentu na
imieniny, itp.Jak widzisz, ludzie są różni!



Temat: Jedyny facet, który zrozumiał kobiety...
W sedno kobiecości? Ja was bardzo lubie :) i naprawde nie mam tu nic zlego na
mysli...Jednak bedac juz w zwiazku, wiekszosc z was mysli o sobie np. Wymagacie
od faceta aby czytal wam w myslach, ZAWSZE robil to na co macie ochote, jesli
cos wam sie nie podoba - obrazacie sie na niego!
Czy ktorakolwiek z was kupila jakis prezent swojemu mezczyznie bez zadnej
okazji mowiac mu przy tym jak go kochacie? Czy to wy martwiliscie sie kiedys o
to jak ma wygladac wasz dzien? Czy interesowalo was kiedys zdanie waszych
facetow jesli chodzi o wybor ciuchow? Czy kiedy wychodzicie na ploty ze swoimi
kolezankami zastanawialiscie sie co czuje facet zostawiony w domu? Kiedy jakis
facet flirtuje z wami na imprezie, gdzie nie ma waszego faceta mowicie mu "Mam
chlopaka"?
Jak dla mnie to oczywiste NIE NIE NIE :D
Aha...Zapomnialbym dodac, wiecie co nas facetow w was wkurza? Nieszczerosc i
brak zaufania wobec nas.
Jesli np. macie jakis problem to z kim go najpierw omawiacie? Z kolezankami,
przyjaciolkami, mama? A co z facetem? To z nami powinniscie sie liczyc
najbardziej...Ale wiem jak to moze wygladac to co teraz mowie: "facetow mozna
miec setki, rodzine i przyjaciol ma sie jedynych" Ale to tylko tekst, ktorym na
upartego mozna sie zaprzec :D



Temat: Dwu- czy jednojęzycznie?
Nasi sa dwujezyczni, choc oboje jestesmy Polakami a tylko mieszkamy w obcym
kraju. Uwazamy, ze ten drugi jezyk to najlepszy prezent, jakim udalo nam sie
dzieci obdarowac.

Znam siedem doroslych osob doroslych dwujezycznych jak rowniez dwie takie,
ktorych rodzice to pomineli. Znane mi osoby dwujezyczne (glownie
angielsko/niemieckie) bardzo to sobie chwala, z wyjatkiem jednej (
niemiecko/polska), ktora uwaza polski za bardzo malo uzyteczny ( np. nie podaje
pracodawcy, ze zna jezyk polski), wrecz sie go wstydzi ( np. w towarzystwie
osob trzecich nigdy nie uzywa polskiego, nawet do rodzicow), choc mowi bardzo
dobrze i posiada wyzsze wyksztalcenie (zdobyte na uczelni niemieckiej).
Znane mi przypadki osob nie mowiacych dwoma jezykami, choc mialy taka szanse,
to dzieci emigrantow zdecydowanych wtopic sie w nowe otoczenie: repatryjanci
niemieccy z Rosji ( chlopak przyjechal jako 9 latek, rodzice przestali uzywac
rosyjskiego zaraz po przyjezdzie : w efekcie dorosly mezczyzna mowi po
niemiecku z ewidentnym akcentem slowianskim, ale nie zna rosyjskiego, oprocz
kilku podstawowych zwrotow). drugi przypadek to Polacy w ameryce: dziecko
urodzone w ameryce mimo ze uczeszczalo dojakiejs szkolki jezyka polskiego przy
parafii a rodzice zapewne rozmawiali czesciowo po polsku w domu, nie potrafi
powiedziec wiecej niz kilka podstawowych zwrotow, takze i te kaleczac
rozpaczliwie "tak, ja jestem Polski. Robie w tej firma trzy miesiace". Rowniez
chodzi o osobe z wyksztalceniem wyzszym otrzymanym na uniwersytecie w Stanach.




Temat: polacy we wloszech
Piszecie tu o maminsynkach i o zabobonach. A jak jest w Polsce? Pokazcie mi
chlopaka w Polsce, ktory wyprowadzilby sie z domu przed ozenkiem.... A jezeli
sie wyprowadza, to tylko dlatego, ze mu rodzice mieszkanko kupili.

quinto,ty spedalony zlamasie nie uogolniaj!!Ja sam wyprowadzilem sie przed
ozenkiem,a wczesniej sam zarobilem i kupilem mieszkanie.Honor i godnosc
mezczyzny nie pozwolilaby mi na przyjecie takiego prezentu.



Temat: ojciec?
Znam takie dziecko
"Okazjonalnie" kochane przez ojca. Ojciec czasem był , czasem znikał. Realnego
wsparcia - zero, za to sporo wyjazdów i prezentów. Alimentów - zero. Drogie
ciuchy ,jak mu się przypomniało- owszem.
Dziewczyna jest bardzo niepewna siebie, miała depresję, fatalne układy z
chłopakami (pozwalała na podobne zachowania - rozstania na trochę itp).

Nie polecam. Lepszy dobry ojciec nie-biologiczny niż biologiczny "władca
marionetek". Nie pozwól ze swojego dziecka robić zabawki. Lepiej zajmij się
swoim życiem - na pewno znajdziesz kiedyś mężczyznę, który zasłuży sobie na
zaszczytne miano ojca twojego dziecka. Bo ojciec to ten co WYCHOWUJE a nie
kupuje raz do roku prezencik.



Temat: Co dla was znaczy być kobietą...????
czasami tez sie nad tym zastanawiam
mam co prawda 19 lat ,ale czuje sie w polowie dorosla i troche jeszcze nastolatka.
Jednak sproboje ci odpowiedziec ,tak jak ja to widze ,a raczej widzi moj
chlopak...Kiedy na przykklad mecze go pytaniami co mu sie we mnie najbardziej
podoba to odpowiada ze z wygladu to to ze mam dlugie wlosy ,dlugie paznokcie
,zgrabne nogi.A gdy pytam co z charakteru to mowi ze kocha mnie bo jestem
smieszne,troche nieodpowiedzialna i dlatego chce mi pomagac we wszystkim .Wiem
ze docenia jak mu pomagam dobrac koszulke do spodenek ,albo jak nie wie jakie ma
sobie kupic meble ,albo wybieramy razem dla kogos prezent.
To wlasnie przy nim czuje sie kobieta i czesto o tym mysle ,uwazam ze prawdziwe
oblicze kobiety ma szanse w pelni ukazac sie przy mezczyznie



Temat: automatycy/robotycy!!! szukam książki-pomóżcie;)
automatycy/robotycy!!! szukam książki-pomóżcie;)
Witam,
Mam chłopaka studenta automatyki i robotyki:)
Szukam dla niego prezentu:) kiedys mi opowiadał o jakiejś książce
tylko ja (pełna niewiedzy w tej dziedzinie) nie mam pojęcia o czym
ona była:P

Mój mężczyzna wybrał sobie specjalność-neurocybenetyka. Doradźcie mi
prosze jakies fajne ksiązki-takie które mogą mu sie przydac nie
tylko na studia ale i jako pasja czy przyszła praca:)

dziekuje z góry;)



Temat: Jak się zaczęła wasza przygoda?
zaczelam bo moj owczesny chlopaka a maz obecnie mnie zarazil.. jego z kolei
zarazil nasz guru motocyklowy, miloscia do maszyn tychze, ale bardzo rozsadna :-
) i z tzw. glowa

Maz jako zapaleniec motocyklowy z powolania i zawodu (dziennikarz), mogl
testowac rozne maszyny, caly czas zdobywajac doswiadczenie, ulepszajac technike
etc. Ja o tym zawsze marzylam wiec dal mi rowniez mozliwosc dzielenia z nim tej
pasji.

Gdy pokochal motocykle, zarazil i mnie. Najpierw jezdzilam jako plecak, a potem
dostalam od niego prezent niespodzianke - kurs na prawo jazdy na motor!

Wielka presja - bo w koncu dumny mezczyzna byl ze mnie, ze sobie radze i
instruktorzy sie glowia jak mi tu utrudnic zycie i cwiczenia, zdalam za 1
razem w gronie facetow, zdajacych n-ty i jezdzacych bez prawka ))

Pierwszy motocykl na ktorym smigalam to sv650s,pozniej Marauder 1300 , Buell
FireBolt i lekko przerobiony XL1200 R Sportster o pieknie zrobionych wydechach
screaming eagle

mrau..

no a teraz szukamy...szukamy..szukamy...




Temat: co KUPIC facetowi na gwiazke??????????????????????
Hm może to być koszula (oloło 40 zł), lub portfel (około 30 zl), albo śmieszna
ramka do zdjęć oczywiście włóż tam swoje;) ( około 25 zł). Na pewno coś
wybierzesz. Obserwój swojego chłopaka uważnie, a zauważysz czego potrzebuje i
co by mu sie przydało. Z regóły mężczyźni lubią dostawać praktyczne prezenty.
Pozdrawiam i życzę miłych zakupów.



Temat: Chłopcy mali i Ci duzi
za moich czasów ....... czegoś takiego nie był ;)
Dzień Chłopaka - święto obchodzone 30 września. Jest ono męskim odpowiednikiem
Dnia Kobiet, z tym że świętują go raczej młodzi mężczyźni. Dziewczęta wręczają
im wówczas drobne prezenty.
Wy i tak wiecznie jesteście chłopcami :)




Temat: relacje ojciec-syn
relacje ojciec-syn
Mam problem, pisałam, że mój chłopak chce do mnie wrócić. I
postanowiłam spróbować, ale boli mnie najbardziej jedna rzecz: słaby
kontakt jego z synkiem. Twierdzi, że go kocha, ale ja uważam, że
chyba nic do niego nie czuje, mieszka od nas daleko, rozumiem, że
nie odwiedza Go często, ale nawet nie zadzwoni (wiem, ze synek ma 2
latka i z nim nie rozmawia, ale kazdy kochający ojciec
chciałby "porozmawiać" z synkiem), żadnych prezentów sam mu nie
kupi, jesli juz to jak ja mu powiem, że ma kupic to czy tamto. Moje
odczucia to, ze nie interesuje sie nim wcale, nic do niego nie
czyje, a jego twierdzenia, że kocha go to tylko puste słowa. Wiem,
że mężczyźni są inny, kochają dziecie jesi mają z nimi kontakt, a ja
juz w ciąży sie z nim roztałam, ale czy te relacje mozna odbudować,
tym bardziej, że mieszka 300 km od nas, dopoki mu nie zaufam, nie
przeprowadze sie do niego, mimo sporodycznego kontaktu, czy będzie
potrafił poczuc sie ojcem dla swojego synka? a jesli nie wyjdzie, ja
teraz staram się żeby mieli jak najlepsze relacje, ale wiem, że jak
nie wyjdzie pomiedzy nami, odsunie od siebie synka, bedzei
bezkontaktowy. Nie chcę żeby mój synek cierpiał!!!
Tak bardzo chciałabym, żeby się ułozyło, ale czuję paralizujący
strach i brak wiary, że się uda. Z jednej strony uważam, że powinnam
sie do niego przenieśc, postawić wszystko na jedną karte, a z
drugiej ryzyko jest zbyt duże, w obcym mieście, bez rodziny, zdana
na niego, a co jesli sie rozmyśli?



Temat: Jeśli kobieta płaci za siebie
Spotykam sie w moim męzczyzną ponad rok i od dłuższego czasu każdy płaci
za siebie. Nie czuję się z tym źle. Z finansami nie stoimy za dobrze, dlatego
doszliśmy do wniosku, że będziemy się dzielić wydatkami. Od czasu do czasu ktoś
kogoś zaprasza np. do kina, czy do kawiarni i za wszystko płaci. Nie widzę
problemu w płaceniu za siebie, oczywiście jeśli obojgu to odpowiada. W moim
przypadku nie jest to rozliczanie co do grosza, tylko wspólny wkład w
zapłaconym rachunku.
Na częstotliwość dostawania kwiatów i drobnych prezentów nie narzekam:)

Podam na koniec przykład mojego kolegi, jako wzór kontrolera swoich wydatków. W
arkuszu Exela prowadzi, nazwijmy to, księgę długów. Każda osoba, która jest mu
coś winna, jest zanotowana, łącznie z jego dziewczyną, którą rozlicza co do
złotówki. Jeżeli Twój chłopak, Waris, jest typem kontrolera wydatków, to
szczerze współczuje. Ten typ nie jest świadomy swojego zachowania. Po prostu
uważa, że tak ma być. Na tip-top, jak w jego arkuszu.

Pozdrawiam



Temat: Bielizna LA SENZA rewelacja!!!!!!!!
Mój chłopak to biedny studencina (jak i ja), więc na razie ogranicza się do
kupowania mi piwa. :P Ale np. kumpela ma nadzianego faceta, który daje jej kasę
i mówi: kup sobie coś. Albo obiecuje, że kupi jej z jakiejś okazji coś, czego
chce, więc ona proponuje, że pójdą razem na zakupy, a on znowu: a nie chce mi
się chodzić, idź sama, masz tu kasę. I to jest dla mnie idiotyczne, tego nie
można nazwać prezentem, więc jak już facet chce mieć ubraną dziewczynę/żonę i
ma na to pieniądze, to zdecydowanie podziwiam mężczyzn, którzy fatygują się
sami coś kupić, bo wręczenie kobiecie pieniędzy w sytuacji, kiedy te pieniądze
się ma, to po prostu nic - tak, jakby niczego nie dać. Na takiej zasadzie to
można mieć utrzymankę, a nie ukochaną kobietę.



Temat: skłonność do dużo starszych facetów
Ja nic nie myślę, ja żyję w takim związku!
I jestem bardzo zadowolona, bo:
1. Jestem szanowana, mąż kupuje mi prezenty,
2. Mam pomoc domową,
3. Chodzę do pracy dla przyjemności, żeby się nie nudzić,
4. Mam uśmiechniętego i wyrozumiłego męża,
5. Mam dużo czasu na to, żeby o siebie dbać i rozwijać hobby,
6. Teściowie mnie uwielbiają,
7. Mamy zabezpieczoną przyszłość

Polecam pannom starszych meżczyzn (mój o 12 lat starszy). Wasz
rówieśnik , czyli chłopak 25-30 lat to najczęściej gołodupiec, który
kobiety nie uszanuje. Od siebie nie będzie wymagał, ale Wam będzie
stawiał wysokie poprzeczki. Młody gołodupiec często ma "muchy w
nosie", "burmuszy się", nie wiadomo, o co mu chodzi. Lubi wytykać
błędy i robi ŁASKĘ, że jest z kobietą. Taki szmat. Trzeba go
zdobywać, co jest nienaturalne i głupie! Wiem, co mówię! Kiedyś się
z takimi zadawałam i doszłam do wniosku, że rówieśnik, albo młdszy
jest nic nie wart!



Temat: Nie pracująca zawodowo kobieta
asche_zu_asche napisała:

> rosa_de_vratislavia napisała:

> Ty PRACUJESZ,

>
> Ale jest bardzo mało mężczyzn, którzy to rozumieją.

Ale same się nie wpuszcajmy w kanał,że nasza praca w domu jest g...
warta, co?

Do szarozielonego:
Ja też w domu nie lubiłam brac kieszonkowego, od chłopaka nigdy nie
przyjęłam prezentu drższego niż kubek czy ksiązka i nie pozwalałam
sobie fundwać wycieczek, bo czułabym się jak "dama do towarzystwa".

Ale po wspólnym rozmnożeniu potraktowaliśmy (w naturalny sposób)dom
jak wspólny biznes, gdzie każdy ma taki sam dostęp do zysków. A
zyskiem są dzieci, forsa, dobrostan.

Chyba bym padła, gdyby mąż choć aluzyjnie dał do zroumienia, że ja
i dzieci korzystamy z jego forsy. To jest NASZA forsa, bo razem ją
wypracowywalismy. Ja w domu, on w pracy.




Temat: lubicie wesela?
tez bym miala orzech do zgryzienia gdyby ktos mnie poprosil o bycie swiadkowa.
rodzine to mam raczej z glowy ale gdyby najlepsza kolezanka poprosila? nie
wiedzialabym co zrobic. napewno bylabym szczera - nie chodze do kosciola, u
spowiedzi bylam z 3 lata - obecnie
ja napewno odmowie na chrzestnego :)
moj chlopak powiedzial ze sie obraza na mnie. na drugi raz wyargumentuje mu ze
lepsze chyba jak odmowie niz bede swiecic pseudo przykladem. chyba rodzice
katoliccy by sobie nie zyczyli gdyby chrzestna sklamala u spowiedzi, lub poszla
by do komuni bez rozgrzeszenia, prawda?

a co do obowiazkow - to pomoc pannie mlodej. ja pamietam ze swiadkowa miala tez
zabawiac rodzine, chyba calowala na czas wszystkich mezczyzn z sali, byl konkurs
grania na instrumencie orkestry. pomoc przy rzucaniu welonem, pomoc z kwiatkami,
prezentami. a takto to nie - wiem/pamietam




Temat: Co dla faceta na walentynki???
starawyjadaczka napisała:

>
> tja, a kotek na baterie? Moje dziecko 4 letnie lubi takie zabawki, ale żeby
> dorosły mężczyzna?? :D

Skad wiesz, nie znasz mnie ani mojego chłopaka. A na walentynki niekoniecznie
trzeba kupować super praktyczne prezenty. Może Ty marzysz o patelni, inni wolą
dostać poduche albo kotka na baterie. Nie znasz ludzi, nie komentuj. Napisałam
co sama kupiłam nikt Ci nie każe lecieć do sklepu po to samo!




Temat: Miejsca Poznań
Miejsca Poznań
Hej! Niedługo dzień chłopaka i w ramach prezentu chce spędzić z mym Lubym miło
czas! Nie chcę kupować mu żadnych tandetnych gadżetów!Chcę gdzieś wyjść a
potem do domku ...... W poznaniu mieszkam od nie dawna i interesują mnie
jakieś ciekawe miejsca, restauracje kawiarnie i jakieś niedrogie;) Jeśli
jesteś mężczyznom napisz co by cię interesowało... Myślałam także o gokartach
ale wychodzą trochę za drogo...

Pozdrawiam i liczę na pomoc z waszej strony ;)



Temat: M jak miłość - nowe odcinki jesień 2007 - odc.508
M jak miłość - nowe odcinki jesień 2007 - odc.515
Paweł umawia się z Sylwią na wieczór. Później jednak do klubu
wpada
Madzia i prosi go o pomoc. W końcu Paweł nie tylko wybiera z nią
prezent
dla jej rodziców, którzy obchodzą akurat rocznicę ślubu, ale i
odwozi dziewczynę
do domu. Tam ojciec Madzi zaprasza go na imprezę i zaczyna traktować
jak
chłopaka córki. Pawła bawi całe nieporozumienie tak bardzo, że
zostaje nawet
u rodziców Madzi na noc. Tymczasem gdy Sylwia przychodzi wieczorem
do Zduńskiego, zastaje zamknięte drzwi.
Strażak Michał, na prośbę Simony, naprawia w pubie dach. W
zamian prosi
kobietę, żeby poszła z nim na spacer.
Radosz dzwoni, żeby umówić się z Marią na kolejne spotkanie. Z
kolei Rogowski
zaprasza ją do teatru. Zduńska odmawia jednak obu mężczyznom.
Wyznaje Filarskiej,
że po śmierci męża wciąż nie jest gotowa na nowy związek.




Temat: kwiaty od szefowej
kwiaty od szefowej
Kilka dni temu moja szefowa wysłała wszystkim podwładnym (kobietom)
przepiękne bukiety kwiatów. Było zabawnie, bo prawie każda z nas miała
sprzeczkę w domu ze swoim mężem bądź chłopakiem z powodu zapowiedzianego
wcześniej kuriera, który miał przywieźć kwiaty. Czy Wam też zdarzyło się
otrzymać taki prezent w taki sposób od przełożonej?
Mimo wszystko fajnie byłoby otrzymać te kwiaty od jakiegoś miłego
mężczyzny........



Temat: Wasza teoria na ten temat?
rafieba napisał:

> Moja jest taka, ze spotykam sie z dziewczyna, ktora dlugo byla
sama
> i swietnie sobie z tym radzi. Ten caly nasz "zwiazek" trwa jakies
> pol roku. Pracujemy razem w duzej firmie (ok. 1 tys. osob).
Zaczelo
> sie banalnie, zaprosilem ja do kina. Ujela mnie swoja
normalnoscia,
> pogodnym usposobieniem. Cos zaiskrzylo. Slysze, ze jestem fajnym
> chlopakiem. Tyle tylko, ze kiedy ja proponuje, zeby przyjechala do
> mnie na wakacje (bylem 3 m. za granica), to wakacje woli spedzac z
> kolezanka w cieplych krajach. Dostalem z tych wakacji super
> prezent:) Nie wkurzam sie na nia, ze nie moze sie spotkac ze mna,
bo
> musi wyjechac na pogrzeb do rodziny, bo byloby to po prostu
glupie.
> Choc kurde, nie rozumiem, kiedy najpierw sie umawia, a potem,
> przyznaje na kilka dni wczesniej, zmienia plany, przeprasza, i
mowi,
> ze zostanie na dluzej u innej znajomej na weekend. Spotykalismy
sie
> po za praca, ale cholera bardzo zadko. Mamy staly kontakt
> telefoniczny, nie unika mnie w pracy. Czesto sama dzwoni, a nie
> odwrotnie. Juz mi rece opadaja. Jestem nowoczesnym:) facetem, nie
> chce miec kury domowej w domu i rozumiem, ze ma prawo do wlasnej
> prywatnosci i wlasnych spraw. Ale jak dla mnie proporcje czasu
jaki
> spedza ze mna i z rodzina, sa mocno zachwiane. Chce to szybko
> wyjasnic, ale na razie nie wiem, jak.

Tak, jestem pewna, że w jej zyciu jest jeszcze przynajmniej trzech
innych mężczyzn. Zostaw ją, co będziesz sobie głowę zawracał:/
najlepiej nic nie wyjaśniając. Niech wie:/ O!




Temat: pytania od autorki blogu Socjologia internetu
To jeszcze parę słów ode mnie i chłopaków
Piszę szybko bo sezon grzewczy w pełni i nie wiemy w którą hałdę węgla ręce włożyć.

Lobby afirmuje kobiecość, ale bez szalonego feminizmu i anty-męskizmu (czy jak
tam). Zawsze jak się tu zaplącze jakiś zbłąkany mężczyzna co chce kupić prezent
albo co, to cierpliwie doradzą, podpowiedzą jak się za sprawę zabrać po
tajniacku i nie wyśmieją. No chyba że ktoś w celach matrymonialnych to potrafią
być złośliwe, ale w sumie w regulaminie stoi, że matrymonialne to wysyłać do nas.

Sam się zastanawiałem czy nie prosić o pomoc w ostanikowaniu Mamusi, ale jak
próbowałem cichaczem przez sen zmierzyć to się okazało, że miarki krawieckie
mają tylko 150 cm i za krótkie, a taką miarką budowlaną to jednak niewygodnie.
Zresztą i tak boję się, że te fździu-bździu co Lobbystki noszą to by Mamusi nie
pasowało.

Pozdrowienia od Zdzicha i Cześka.

Rychu




Temat: Różnica w zarobkach pomiedzy partnerami
Przeciez dziewczyna placi od czasu do czasu, poza tym na pewno
ugotuje, upiecze cos dobrego. Nie robcie z igly widel i problemu tam
gdzie go nie ma. Dlaczego nie maja pojechac do Austrii, skoro jego
na to stac. Moze to mezczyzna jej zycia, bo pisze, ze jest
fantastyczny. Jedz i ciesz sie, bo to beda piekne wspomnienia.
Autorka jest niezalezna, pracuje, ma swoje pieniadze, poradzi sobie
i bez niego, ale bez wiekszych eskapad. O co chodzi?
A moze zostana razem i za pare lat bedzie odwrotnie.
Na poczatku maz(wtedy jeszcze moj "chlopak") zaplacil za mnie kilka
tygodni pobytu w obcym kraju, bo chcial byc ze mna. Tez mialam
skrupuly i czulam sie nieswojo, jednak mnie przekonal i z
perspektywy czasu moge powiedziec, ze byla to sluszna decyzja. Pare
lat pozniej on byl bezrobotny a ja zarabialam "konkretne" pieniadze.
I nigdy nikt nie powiedzial, ze to jego pieniadze, byly/sa nasze
wspolne, nie wazne ile kto z nas zarabia.
Nigdy nie wykorzystywalam faktu, ze moj facet byl szczodry, ale
uwazam na na wspolne wakacje mozna sie zgodzic. Jak juz bedziecie
tam tez mozesz od czasu do czasu cos "zafundowac", ale przede
wszystkim ciesz sie, a jak juz bedziecie na miejcu pokaz facetowi,
ze jestes szczesliwa i ze sprawil Ci tym wyjazdem wspanialy prezent
i przyjemnosc. Usmiech na Twojej twarzy i Twoje towarzystwo na pewno
zrekompensuja jego wydatek.
Mysle, ze facet wie co robi i czego chce.
Jak juz mowilam powiedz szczerze, ze tyle pieniedzy to Ty nie masz,
ale skoro nie ma z tym problemu...




Temat: Prezenty dla mężczyzn w wieku 21 lat ??
Prezenty dla mężczyzn w wieku 21 lat ??
No właśnie co mozna kupic mężczyźnie czy jeszcze chłopakowi w tym wieku żeby był zadowolony ?? Czekam na wasze pomsł



Temat: ?jakis sentymentalny prezent dla mezczyzny z netu?
?jakis sentymentalny prezent dla mezczyzny z netu?
Pomocy!poznałam fajnego chłopaka przez internet piszemy sobie nawet listy i
zblizaja sie jego urodziny.co ja moge mu dać?chciałabym zeby to było cos
drobnego ale z uczuciem.błagam pomóżcie!



Temat: Prezent na dzień chłopaka
Prezent na dzień chłopaka
Co moje drogie kupujecie swym mężczyzną? Coś oryginalnego, niespotykanego, wyjątkowego... Tylko co to ma być?!



Temat: Prezent dla Waszego Mezczyzny
Prezent dla Waszego Mezczyzny
Co w tym roku dajecie swoim chlopakom/ narzeczonym / mezom na gwiazdke?
Szukam pomyslu...



Temat: Co na dzień chłopca?
Gość portalu: my napisał(a):

> Powiedzcie, co można kupić chłopakom z klasy (17 lat) z okazji dnia chłopaka?

NIC - mężczyźni nie zasługują na jakiekolwiek prezenty.



Temat: Pytanko do mężczyzn
Pytanko do mężczyzn
Chłopaki, powiedzcie, co lubicie dostawać jako prezenty.
Tak się jakoś utarło, że facetowi nigdy nie wiadomo, co kupić. No to
powiedzcie nam, co lubicie dostawać? coś z rzeczy technicznych, czy
romantyczne też Was cieszą? no, piszcie, piszcie...



Temat: JAKI PREZENT (UPOMINEK) NA URODZINY ???
JAKI PREZENT (UPOMINEK) NA URODZINY ???
czy ktoś z was ma jakiś pomysł na prezent na 25 urodziny dla młodego
mężczyzny? Nie chodzi o chłopaka, tylko o kolegę. Chodzi mi raczej o coś
praktycznego i raczej małych rozmiarów, bo ma to być wysłane pocztą.



Temat: maszynka do golenia dla mężczyzn
maszynka do golenia dla mężczyzn
cześć chcialabym zrobic prezent mojemu chlopakowi na gwiazdke ikupic mu jakas
maszynke do golenia. mysle o gillette albo wilkinson tylko tyle jest tych
maszynek ze mam problem. pomozcie i napiszcie ktora jest najlepsza :) z góry
dzieki



Temat: striptis-mily prezent czy nie?????
dziekuje wam chlopaki, bardzo milo sie czytalo.ps bedzie to prezent od
serca,wiem ze zadowoli mojego mezczyzne, hii, umiem tanczyc ,jestem tancerka
tancow latynowskich,wiec chyba dam rade,i ubiore sie bardziej tak jak
radzicie,za pania profesor z ruzga, wiec krzeselko tez sie przyda.



Temat: co kupic ukochanemu pod choinke?
co kupic ukochanemu pod choinke?
eh.. co roku ten sam problem :) moze mezczyzni sie wypowiedza co lubia
dostawac od swoich dziewczyn :) a dziewczyny napisza z jakiego prezentu
najbardziej ucieszyl sie jej chlopak? dzieki pozdrawiam



Temat: Edziu! Dziecko drogie:)
JA jestem zdowolona, bo moj mezczyzna nie kupil mi zadnego praktycznego
prezentu w stylu toster! Dostalam sliczna srebrna bizuterie:)Dobrze chłopak
kombinuje!Na sankach sobie cos zmoczylas ze sie rozchorowalas? Biedna Edzia!



Temat: co z tymi walentynkami???
Dziewczyny? skąd wyście się wszystkie pobrały? czy którakolwiek z Was
kiedykolwiek rozmawiała z facetem na temat walentynek? albo chociażby
prezentów? wątpię... Może więc oświecę Was co nieco.

Otóż:

po co w ogóle kupować coś chłopakowi na walentynki? zamiast kupować kicz,
masówki i niepotrzebne nikomu rupiecie wydajcie te same pieniądze na jakiś miły
wypad we dwoje. Nie mam już nawet kina na myśli- po prostu wybierzcie się
gdzieś- na łyżwy, na strzelnicę, na kręgle, na rzutki (darty), albo cokolwiek
innego co lubicie. O wiele milej spędzicie czas, wydacie pieniądze i przede
wszystkim- pobędziecie ze sobą i poznacie się lepiej. Nie będziecie już takich
pierdół wymyślać na prezenty.

Sprawa druga:
Facetowi, a podejrzewam że masz już około 20, 21 latek, nie kupuje się misia,
kubeczka ani rameczki z serduszkami, bo na pewno go to nie ucieszy, choć może
nawet będzie udawał że tak jest, jeśli jest dżentelmenem. Później najpewniej
będzie tylko czekał kiedy może to schować jak najgłębiej i będzie to wyjmował
tylko na pięć minut, w Waszej obecności. Nie zmuszajcie ich do tego!!!

Radzę posłuchać- kiedyś o mały włos popełniłabym ten sam błąd.

Dziewczyno- przysłuchaj się temu co On mówi- w co dziesiątym zdaniu które On
wypowiada znajdziesz podpowiedź co do kupna prezentu. Wyczaj tylko co lubi,
czego potrzebuje, a co najważniejsze- czym się pasjonuje. Gwarantuję, że nic
nie ucieszy faceta bardziej niż prezent związany z jego zainteresowaniami.

Poza tym, jak już pisałam, nie polecam robić prezentów na walentynki- chcecie
dać zarobić producentom taniej chińszczyzny, czy sprawić ukochanej osobie
przyjemność? Może pieniądze przeznaczone na walentynkowego misiaczka dodaj do
tych, za które kupisz mu prezent urodzinowy? Na pewno będzie wówczas lepszy...

Zastanówcie się Wy wszystkie, które co roku wydajecie setki i tysiące
zaoszczędzonych złotówek na rzeczy, które mężczyźnie są niepotrzebne i których
on szczerze nienawidzi. Chyba że jest poetą, kocha kwiaty i pisze do Was listy
na różowej papeterii- taki facet ucieszy się nawet z wysuszonego kwiatka,
którego podarował Wam w zeszłym roku.

Radzę przemyśleć sprawę i porozmawiać z Wybrankiem na ten temat, a nie robić mu
żenujących prezentów.

Pozdrawiam i życzę lepszych pomysłów w przyszłości :)



Temat: gdzie sie konczy partnerstwo a zaczyna sponsoring?
Wygląda na to, że na FK jak w małżeństwie, kłótnie zazwyczaj wybuchają o
kasę:))

A co do tematu: Chyba źle postawione pytanie.
Sponsoring jest inną formą prostytucji i nie ma co odnosić tego terminu do
zachowań większości kobiet. A to, że lubimy dostawać prezenty (nie mówię o ich
wartości) jest raczej typowe dla większości ludzi (nie kobiet) i nie oznacza
automatycznie prostytuowania się.

Dawanie prezentów, szczególnie przez kochaną osobę, odczytujemy jako wyraz jej
zainteresowania swoją osobą i pamięci o sobie, a więc pośrednio jako wyraz
miłości do nas. I o to chyba większości kobiet chodzi. Bardziej kobietom niż
mężczyznom, bo kobietom zazwyczaj bardziej zależy na ciągłym potwierdzaniu
miłości partnera. Jeżeli jednak oczekujemy na prezent w sposób demonstracyjny,
domagamy się go, stawiamy żądania co do jego wartości, to nie ma co się
dziwić, że u partnera (SZCZEGÓLNIE jeżeli zarabia od nas dużo lepiej) zaczyna
budzić to podejrzliwość co do czystości naszych intencji i w końcu odruch
obronny - "Nie będę jej nic kupował, bo jej chyba zależy tylko na mojej
kasie". Oczekiwanie, że prezent zakochanego faceta będzie miał określoną
wartość pieniężną nie najlepiej świadczy o oczekującej.

Ergo. Nie domagajmy się prezentów i dawajmy "dowody pamięci". I nie czepiajmy
się innych, że nie są idealni.

Pzdr.
Gal

PS. Zdziwiło mnie to, z jaką łatwością te same osoby które pisały o złych
doświadczeniach z partnerami (były wykorzystywane finansowo i wobec tego
postanowiły nic nie dawać/darować w następnych związkach) oceniały chłopaka "W
Kropce", że to skąpiec. Czy on nie mógł (35lat) mieć złych doświadczeń z
przeszłości z wykorzystującymi go finansowo panienkami? Może spotkał którąś z
Was "po przemianie", obsypał prezentami i dostał figę w zamian?
:)
Gal




Temat: Weekend we dwoje- kto placi?
Mysle, ze duze znaczenie ma tu postrzeganie mezczyzny i jego roli w ewentualnej
przyszlej rodzinie.Wiele kobiet chce mezczyzne silnego, zaradnego, ktory jest
gotowy otoczyc je i przyszla rodzine opieka.Placenie w restauracji,
ofiarowywanie prezentow to forma demonstracji sily i oddania mezczyzny oraz jego
zaangazowania uczuciowego.Hojnosc mezczyzny mowi duzo o tym jak bedzie pozniej
traktowal swoja kobiete- jak krolowa czy tez jak poslugaczke...
W przytoczonej sytuacji nie ma jasnosci co do sytuacji finansowej obojga, ale
jasne jest ze oczekiwania obojga z tej strony sa rozne i dobrze by bylo by je
sobie wyjasnili rozmawiajac na temat.
Ja kiedys jak wyjezdzalam wspolnie z moim chlopakiem, a oboje dopiero sie
uczylismy, zawsze zabieralam pieniadze...On placil, a ja jak widzialam, ze kasa
sie zaczyna konczyc zwyczajnie przejmowalam rachunki i w sumie wychodzilo po
polowie...On zawsze sie przed tym bronil, ale na wyjezdzie bylo to jedyne
rozwiazanie i mysle, ze sluszne.Bylismy jednak para.Gdy spotykalam sie z roznych
przyczyn z kolegami zwykle placilam za siebie wprost mowiac, ze nie jestem ich
dziewczyna by mieli za mnie placic...Do dzis pamietam sytuacje na studiach gdy
kolega chcial za mnie zaplacic, na co zaprotestowalam i widzialam, ze poczul
ulge- zwyczajnie nie byl przy kasie, a ja sie tego domyslalam...Mialam tez
kolezanki, ktore umawialy sie z chlopakami tylko po to by ci za nie placili i to
uwazam za zenujace..
Obecnie gdy sie umawiam, jesli na starcie place za siebie zwykle znaczy to ze
nie chce miec zadnych zobowiazan do adwersarza...danie mu mozliwosci placenia za
mnie to dla niego pewien zaszczyt i ewentualna mozliwosc przejscia na relacje
damsko- meska.Gdy taka relacja istnieje, jesli chce zaplacic to stawiam faceta
przed faktem dokonanym oplacajac np wyjazd czy hotel z gory, raz zaplacilam
rachunek w restauracji w ukryciu przed partneren "wychodzac do toalety" (to byla
bardzo droga restauracja)...Lubie tez kupowac prazenty dla swojego ukochanego,
na co nie zaluje pieniedzy...Oczekuje jednak od mezczyzny gotowosci do
calkowitego finansowania naszego zwiazku i ewentualnie-pozniej rodziny, pomimo
ze jestem samodzielna, mam kase i jestem gotowa ja calkowicie wlozyc we wspolna
przyszlosc.



Temat: rodzice mojego chłopaka kupją mu... wszystko
Trzeźwie spojrzenie na sytuację...
Kochana, to poważny problem i nie można tego lekceważyć. Sytuacja jest taka:
mamy tutaj dorosłego faceta i rodziców, którzy zapewne bardzo kochają swojego
synka(wciąż myślą, że to taki mały nieporadny chłopiec) i niestety w
niewłaściwy sposób okazują mu miłość(kupując mu wszystko), krzywdząc go tym
samym. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że rodzice stanowią tu problem i
nie pozwalają się synkowi usamodzielnić, jednak prawda jest taka, że problem
tkwi w Twoim chłopaku. Rodzice jak rodzice, kochają swoje dzieci, zawsze chcą
dla nich jak najlepiej, ale jako że są tylko ludźmi popełniają ,jak wszyscy
błędy. Wygląda na to, że Twojemu facetowi w ogóle nie przeszkadza to, że jest
zasypywany prezentami przez rodziców. Mało tego, mu to jak najbardziej
odpowiada, no bo przecież kto by nie chciał mieć takich staruszków, którzy
prawdopodobnie wykupili już cały asortyment Media Marktu i Mega Avansu, aby
dogodzić kochanemu dziecku. Szkoda tylko, że chłopaczek pięknego dnia wstanie,
będzie miał 40stkę na karku, rodziców nie będzie i okaże się, że tak naprawdę
nawet samodzielnie tyłka nie będzie umiał sobie podetrzeć. Przykre, ale
prawdziwe. Nie jestem ekspertem od psychiki facetów, ale chyba każdy dorosły
mężczyzna chciałby usamodzielnić się własnym wysiłkiem i pracą, a potem
zapewnić spokojny byt swojej rodzinie. Twój facet jest raczej antyfacetem,który
nie ma pojęcia co to znaczy samodzielność, niezależność, który nigdy nie
sprzeciwi się swojej mamusi, no bo co będzie jak mamusia się obrazi i nie kupi
synkowi tego super telewizora, który powiesi sobie na ścianę? Naprawdę chcesz
wiązać przyszłość z takim facetem i jeszcze mieć z nim dzieci? Prędzej czy
później rodziców zabraknie i okaże się wtedy, że jest on tak niezaradnym
życiowo facetem, że jedyne co mu pozostanie, to wyprzedanie wszystkich sprzętów
(prezentów od mamusi) z domu i przepicie wszystkich pieniędzy, no bo chyba
każdy dostałby głębokiej depresji, gdyby się okazało, że jest się tak naprawdę
5letnim chopczykiem w skórze dorosłego mężczyzny, którego zmysł zaradności
został stłumiony tuż po urodzeniu.

Naprawdę przemyśl to wszystko, bo coś mi się wydaje, że szczęścia z takim
facetem, a raczej ciapą życiową nie zaznasz. Pamiętaj,ze zawsze mamusia(dojna
krowa) i pieniądze będą na pierwszym miejscu....Co tu dużo mówić, uciekaj, póki
się da!!

Pozdrawiam!



Temat: Wasza teoria na ten temat?
coyotegirl1 napisała:

> według Ciebie kobieta albo jest uwieszona na ramieniu faceta i
> szlocha z tęsknoty jak ten idzie sie kąpać, albo daje mu
> zdawkowesygnały w postaci prezentu i tekstu, że jest fajny a
reszty ma sie facet domyślać.

Ależ skąd. Zestawianie skrajnych postaw jest jednym ze środków
wyrazu wzmacniajaych przekaz. Jestem przekonana, że sygnały nie sa
zdawkowe, mężczyna czuje się adorowany, ona okazuje zainteresowanie,
nawet pewna inicjatywę (dzwoni sama, nie uniak go przy ludziach,
chłopak nie czuje się więc jak petent).

> Jak jest taka niezależna, to jego walczenie o nią "poznawanie jej,
> zdobywanie i staranie się o nią" tez nie będzie jej się podobało,
bo bedzie sie czuła osaczana.

Ależ skąd, mężczyzna który zabiega o kobietę, stara się poznać ją ,
a nie jej ciało, który nie traktuje jej powierzchownie, nie osacza
kobiety. Z opisu autora postu nie wynika, że interesująca go
dziewczyna jest sfeminizownym babochłopem z awersją do mężczyn.
Raczej miłą i ciepłą dziewczyną.
>
> jeju to jak Ty okazujesz facetowi zakochanie?

No na pewno nie rezygnując z siebie, to głupie. Na poczatku związku:
pamięcią, uważnym słuchaniem, wspólnym spędzaniem czasu (ale nie
całego czsu, lub czasu przeznaczonego na inne rzeczy). Oczywiście
jako nastolatka jak bylam zakochana spędzałam cały swój czas z moim
chłopakiem i wszystkie sprawy mieliśmy wspólne. Ale miałam wtedy 15-
17 lat a nie 30.

Dla mnie zrezygnowanie
> z piwa z koleżankami, wyjazdu z siostrą, albo zakupów z mamą na
> rzecz spędzenia czasu z moim facetem nie jest żadnym poswięceniem.
I
> moje kolezanki robia to samo, jak maja plany ze swoim facetem to
> chociażbym im płaciła za to, to nie zrezygnuja z takiego wieczoru
na rzecz upijania się ze mną.

Tak tylko to kończy się wielkim rozczarowaniem i zranieniem kiedy
okaże się, że chłopak nie ma zamiaru zrezygnować z piwa z kolegami,
na które umowił się w ostatniej chcwili, albo woli spędzić wieczór z
Frankiem niz Swoją Henią. A na zarzut jak możesz powie, ze czuje się
przytłoczony. Sporo kobiet własnie tak robi - najpierw rezygnuje ze
wszystkiego, a potem ma pretensje do mężczyzny, ze on tak nie
postępuje. To jest to osaczanie.

> Skąd ten biedak ma wiedziec, czy ona coś do niego czuje więcej czy
> go tylko lubi??

Spotyka się z nim, dzwoni, usmiecha się, jest miła, pamięta o nijm
będąc na wakacjach. Okazuje zaintereswoanie jego osobą, daje mu
odczuć, ze jest fajny. To naprawdę duzo sygnałów.




Temat: Jedyny facet, który zrozumiał kobiety...
> Czy ktorakolwiek z was kupila jakis prezent swojemu mezczyznie bez zadnej
> okazji mowiac mu przy tym jak go kochacie?
Tak.
> Czy to wy martwiliscie sie kiedys o
> to jak ma wygladac wasz dzien?
Tak
> Czy interesowalo was kiedys zdanie waszych
> facetow jesli chodzi o wybor ciuchow?
Tak.
> Czy kiedy wychodzicie na ploty ze swoimi
> kolezankami zastanawialiscie sie co czuje facet zostawiony w domu?
Nie wychodzę na ploty.
> Kiedy jakis
> facet flirtuje z wami na imprezie, gdzie nie ma waszego faceta mowicie mu "Mam
> chlopaka"?
Nie "mam" ludzi, nawet chłopaków.
> Aha...Zapomnialbym dodac, wiecie co nas facetow w was wkurza? Nieszczerosc i
> brak zaufania wobec nas.
Mnie osobiście (powinnam jednak tego pluralis maiestatis używać? ;),
kokokokoniecznie?) wkurza używanie słów "nas, facetów" z założeniem, że każdy
mężczyzna stanowi część i tylko część jakiegoś większego organizmu, że działając
pojedynczo są najwyżej półgłówką, słabiutką, bo siła w wielości, w "my", "nas,
facetów", itd.
Na czym polega ten "brak zaufania wobec nas"? Idiotyczny jakiś pomysł, że
powinno się ufać jakimś bliżej nieokreślonym "nam". Ja ufam konkretnym osobom,
które znam. I nie widzę powodu, żeby ufać jakiejś hybrydzie wielogłowej pt.:
"my, faceci".

> Jesli np. macie jakis problem to z kim go najpierw omawiacie? Z kolezankami,
> przyjaciolkami, mama?
Z Panem Bogiem. Przyjaciółka i mężczyzna w jednym ;) A zaraz potem, oczywiście,
z moim psem.

> A co z facetem? To z nami powinniscie sie liczyc
> najbardziej...
Ciekawa propozycja. To "liczenie się" z kimś troche jakby bez związku z
rozwiązywaniem problemu?




Temat: MJM - omówienia
438-439
20:05 M JAK MIŁOŚĆ - ODC. 438

Serial obyczajowy, 43 min, Polska, 2006
Reżyseria: Waldemar Szarek
Scenariusz: Ilona Łepkowska
Aktorzy: Witold Pyrkosz, Teresa Lipowska, Dominika Ostałowska, Małgorzata
Pieńkowska,
Kacper Kuszewski, Marcin Mroczek, Rafał Mroczek, Małgorzata Kożuchowska, Ewa
Wencel,
Dominika Figurska, Robert Moskwa, Joanna Sydor

Po ostatnim zajściu Marek unika kontaktów z Grażyną. Stara się też być
wyjątkowo miły dla żony. Jednak, gdy Hanka odwołuje ich spotkanie, bo musi
zostać dłużej w pracy z Mariuszem, Mostowiak zgadza się na wieczorny spacer po
lesie z Grażyną.

Paweł z Teresą mówią Marii o swoich planach powrotu do Warszawy. Zduńska wręcza
synowi prezent na nową drogę życia: pieniądze na nowy samochód.

Ze szpitala wychodzi pani Helena, staruszka, którą Maria opiekuje się razem z
Rogowskim. Opowiada pielęgniarce i lekarzowi o swoim życiu - o tym, jak po
śmierci męża na nowo odnalazła szczęście. Pod wpływem jej słów Zduńska zgadza
się spotykać z Rogowskim.

Cholakowa wyrzuca Stanisława za drzwi, a Ewa nie chce z nim nawet rozmawiać.
Mężczyzna mdleje przed domem. Kotowicz stwierdza, że zasłabł ze zmęczenia i
głodu. Okazuje się, że Stanisław zerwał kontakty z rodziną, gdyż jego nowa żona
była chorobliwe zazdrosna. Po jej śmierci związał się z kobietą, która go
oszukała. Przepisał na nią majątek, a ona wyrzuciła go z domu. Teraz mężczyzna
jest bez grosza.

20:05 M JAK MIŁOŚĆ - ODC. 439

Serial obyczajowy, 44 min, Polska, 2006
Reżyseria: Waldemar Szarek
Scenariusz: Ilona Łepkowska
Aktorzy: Witold Pyrkosz, Teresa Lipowska, Małgorzata Pieńkowska, Kacper
Kuszewski, Małgorzata Kożuchowska,
Grażyna Stachura, Jerzy Gudejko, Marek Probosz, Joanna Koroniewska

Nowicka wciąż ukrywa przed Ewą i Leszkiem fakt, że Stanisław mieszka w ich
letnim domku.

Do Grabiny przyjeżdża Claude, chłopak Grażyny. Mężczyzna ostatecznie zrywa
ich związek. Po jego wyjściu Grażyna jest załamana.

Hanka przygotowuje uroczystą kolację, na którą ona i Marek zaprosili Grażynę
i Mariusza. U Mostowiaków zjawia się jednak tylko dyrektor szkoły. Marek, wbrew
woli żony, postanawia sprawdzić, co się stało z Grażyną.



Temat: MJM - omówienia
436-437
20:05 M JAK MIŁOŚĆ - ODC. 436
Poniedziałek, 16.10.2006

Serial obyczajowy, 43 min, Polska, 2006
Reżyseria: Roland Rowiński
Scenariusz: Ilona Łepkowska
Aktorzy: Witold Pyrkosz, Teresa Lipowska, Dominika Ostałowska, Małgorzata
Pieńkowska, Kacper Kuszewski,
Marcin Mroczek, Rafał Mroczek, Małgorzata Kożuchowska, Robert Moskwa, Ewa
Wencel, Dominika Figurska,
Michał Choroszyński

Kotowicz, po rozmowie z Marią i Arturem, zgadza się przyjąć Nowicką
z powrotem do pracy.

Maria idzie na wizytę pielęgniarską do starszej pani Heleny. Pomaga
jej doktor Rogowski.

Paweł zabiera Teresę do restauracji i prosi ukochaną o rękę.

Wokół domu Nowickiej kręci się jakiś podejrzany mężczyzna. Ponieważ
Leszek jest w pracy, Ewa wzywa na pomoc Kotowicza.

Do Marty wpada przyjaciółka i wyciaga ją na zakupy. Opowiada o swoim romansie
z dużo młodszym chłopakiem. Okazuje się, że to były przestępca, którego sędzia
Mostowiak wsadziła za kratki. Marta czuje się bardzo niezręcznie...

20:05 M JAK MIŁOŚĆ - ODC. 437
Wtorek, 17.10.2006

Serial obyczajowy, 44 min, Polska, 2006
Reżyseria: Waldemar Szarek
Scenariusz: Ilona Łepkowska
Aktorzy: Witold Pyrkosz, Teresa Lipowska, Dominika Ostałowska, Małgorzata
Pieńkowska, Kacper Kuszewski,
Marcin Mroczek, Rafał Mroczek, Małgorzata Kożuchowska, Anna Mucha, Katarzyna
Cichopek, Przemysław
Cypryański, Marieta Żukowska, Marcin Stec

Ewa na chwilę zostawia córeczkę bawiącą się przed domem. Gdy wraca,
dziecko trzyma lalkę - prezent od obcego mężczyzny. Cholakowa, słysząc
o podejrzanym typie, który kręci się koło domu Nowickiej, zostaje u siostry
na noc. I to właśnie ona demaskuje intruza.

Madzia próbuje oczarować Kubę, ale chłopaka bardziej interesuje sąsiadka.
W końcu policjant zaprasza Marzenę i Marcina na kolację. Ma dla nich nowinę:
jedna z gazet wydrukowała wiersze Marzeny. Dziewczyna szybko wymyka się,
by w tajemnicy zadzwonić do Sławka.

Paweł mówi Piotrkowi o zaręczynach z Teresą. Zwierza się też, że planują
przeprowadzić się do Warszawy, do mieszkania po profesorze.

Grażyna zaczyna pracę w przetwórni. Peter od razu próbuje ją uwieść, ale
pani menadżer stawia sprawę jasno: albo romans, albo praca...

W szkole Mariusz opowiada Hance o rozpadzie swojego małżeństwa przez
chorobliwą zazdrość żony. Mostowiakowa postanawia się zmienić. Prosi
zaskoczonego Marka, by zaprosił Grażynę na kolację, bo chciałaby się z nią
zaprzyjaźnić...



Temat: Cóż za wielkie uczucie...
Cóż za wielkie uczucie...
Policja. Romantycy czy szaleńcy? Rujnują sobie zdrowie i opinię

Z wielkiej miłości niemal się zabili

Chełmno słynie jako "Miasto zakochanych". Niektórzy mieszkańcy miasta i powiatu za bardzo jednak biorą to sobie do... serca!

Romantycy z Chełmna i okolic podejmują wyzwania ponad ich siły. Tak było w środę.
Ostentacyjnie się pociął
- Tuż po godzinie siedemnastej dyżurny odebrał telefoniczne zgłoszenie o tym, że w miejscowości Falęcin, w gminie Papowo Biskupie, młody, najprawdopodobniej nietrzeźwy mężczyzna, chodzi po jezdni krajowej "jedynki" - mówi Agnieszka Sobieoficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chełmnie.
Zgłaszającym był kierowca, który przejeżdżał tą drogą. Zobaczył zataczającego się chłopaka, który wręcz rzucał się pod koła nadjeżdżających aut. Poprosił policję, aby usunęła go z trasy szybkiego ruchu, zanim stanie się nieszczęście i ktoś go potrąci.
- Ten mężczyzna próbował z nim także rozmawiać. Jednak wtedy on okaleczył się i wszedł na słup energetyczny. Zagroził, że popełni samobójstwo - dodaje Sobieralska.
Dziewczyna płakała
Oprócz policji na miejsce natychmiast zostały skierowane: pogotowie ratunkowe, straż pożarna i pogotowie energetyczne. Pod słupem zebrali się też mieszkańcy wsi i rodzina. Nie zabrakło zapłakanej dziewczyny, z którą to podobno wcześniej się pokłócił. Początkowo nie chciał rozmawiać nawet z najbliższymi.
Energetyka wyłączyła prąd w całej wsi, bo potencjalny samobójca dotykał kabli wysokiego napięcia, aż iskrzyło. Mógł się spalić. Jego dziewczyna płakała, zagadywała. Ludzie myśleli nawet, aby podstawić mu snopy siana.
- Pomyślałem już nawet, że jak go nie zabije prąd, to zginie spadając z ponad dziesięciu metrów - mówi mieszkaniec wsi obserwujący zdarzenie.
Trzeba było szyć
Mediacje z policją i bliskimi trwały godzinę.
- Chcieliśmy już nawet weć negocjatora z komendy wojewódzkiej. W końcu desperat, za namową i prośbą znajomych, sam zszedł. Pierwszy raz ktoś nam skakał po słupach wysokiego napięcia! - komentuje rzecznik policji.
Chłopak został odwieziony do szpitala. Lekarz ocenił, że ręka pocięta szkłem butelki po piwie, musi zostać zszyta.
Przypomnijmy, w niedzielę w porywie romantyzmu i w wyniku nietrzeźwej oceny sytuacji, 34-letni chełmnianin próbował ukraść dla żony piłeczkę z fontanny. Źle się to dla nich skończyło. On trafił z połamanymi żebrami i pękniętą śledzioną pod chirurgiczny nóż. Ona z kolei musi zapłacić za zniszczoną przez niego fontannę. Piłeczka, którą dostała w "prezencie" będzie ją kosztowała siedem tysięcy złotych!
2wrz.g.POM.




Temat: "M jak miłość" - omówienia następnych odcinków
Odcinki 413-
15 maja

Odcinek 413
Paweł i Teresą rozpoczynają pracę w pubie. Maria martwi się o Agnieszkę.
Podejrzewa, że dziewczynka czuje się w Gródku bardzo samotna.
W przychodni pojawia się Andrzej, niedoszły sąsiad Zduńskich, mieszkający koło
ich dawnego domu. Choć mieszka tak daleko od przychodni w Gródku, prosi, by
Maria zarejestrowała go jako pacjenta.
Marta proponuje Małgosi, żeby z nią zamieszkała, ale ta odmawia. Mostowiakówna
ma nadzieję, że znajdzie kąt do spania u Izy. Przyjaciółka mówi jednak, że
właśnie na nowo wprowadził się do niej Maciek. Tymczasem Grzegorz ma dla
Małgosi prezent: perfumy. Mężczyzna zapewnia też Małgosię, że zawsze
może na niego liczyć...
Kuba próbuje zaprzyjaźnić się ze studentami, ale - choć jest sympatyczny - na
razie współlokatorzy niezbyt mu ufają. Tym bardziej, że chłopak jest bardzo
tajemniczy: wyraźnie nie chce zdradzić, czym się zajmuje.
Madzia dostaje kolejne wezwanie na policję w sprawie Saszy. Jest też świadkiem
niemiłej sceny między nowymi sąsiadami: Marcinem i Marzeną. Dziewczyna wybiega
z mieszkania z płaczem, a chłopak siłą zaciąga ją z powrotem do środka.

16 maja

Odcinek 414
Jerzy wręcza Madzi niespodziewany prezent: pamiątkowy pierścionek po swojej
matce. Wyznaje dziewczynie, że naprawdę ją kocha. Mówi też, że niedawno
widział, jak Kuba wsiadał do radiowozu - prawdopodobnie został zatrzymany.
Tymczasem Paweł, który odwiedza studentów, przez nieuwagę zabiera odłożoną
przez nich kopertę z pieniędzmi. Lokatorzy podejrzewają, że ukradł ją Kuba. Na
szczęście, nieporozumienie szybko się wyjaśnia.
Grzegorz pomaga Małgosi w przeprowadzce do nowego mieszkania, które dziewczyna
właśnie wynajęła. Na miejscu okazuje się jednak, że właściciel lokalu ją
oszukał. Grzegorz od razu proponuje, by dziewczyna zamieszkała z nim w jego
nowym domu. Małgosia wyraża zgodę.
Hanka szykuje się na charytatywny bal w szkole. Jest bardzo zdenerwowana.
Marek, choć obiecał ją odwieźć, w ogóle się nie pojawia. Po balu Mostowiakową
wraz z dziećmi zabiera do domu Mariusz. Marek, widząc żonę znowu w towarzystwie
dyrektora, jest wściekły! Dochodzi do ostrej małżeńskiej sprzeczki.
Paweł odchodzi z klubu Oaza. Szef zapewnia jednak, że w każdej chwili może
wrócić do pracy.



Temat: M jak Miłość - streszczenia
601
Okazuje się, że Zduńscy mieli wypadek, bo Paweł namówił Piotrka, by
zaszalał w jego wyścigowym wozie. Kinga jest wstrząsnięta
nieodpowiedzialnym zachowaniem męża. Zostawia Piotrkowi kartkę, że
musi ochłonąć i noc spędzi poza domem. Paweł zdaje sobie sprawę, że
wyścigi to nie tylko jego sprawa - w tym wypadku mógł zranić nie
tylko siebie, ale i brata, a w wyścigach naraża życie innych... Irek
czeka na Olgę po jej trenignu. Wypuszczono go z braku dowodów.
Próbuje wytłumaczyć dziewczynie, że tym razem oskarżono go
niesłusznie - sprawił Krzysiowi prezent naprawdę legalnie. Wygląda
na to, że mówi prawdę... Po wylewie Cholakowa bardzo powoli dochodzi
do siebie - może być sparaliżowana. Leszek obiecuje Ewie, że pomoże
w jej rehabilitacji.

602
Chojnacki, ojciec Majki, odkrywa, że Bożena, po wyjściu ze szpitala,
regularnie zagląda do Oazy. Wściekły, od razu dzwoni do niej z
wymówkami. Po skargach klientów mecenas Liberacki zwalnia z pracy
Konrada i Jacka. Adam proponuje Julce, by razem zamieszkali. Chce
otoczyć siostrę opieką i pomóc jej w nauce. Wcześniej Kuba
przekazuje Adamowi oraz policji - adres mężczyzny, którego
podejrzewa o spowodowanie wypadku Leszczyńskiego. Olga wyznaje
Grzegorzowi, że tuż po ich zerwaniu spotykała się krótko z innym
chłopakiem. Oprócz jej matki nikt o tym nie wiedział. Gdy zaszła w
ciążę, nie dementowała, że ojcem jest Grzegorz. Pod wpływem jej słów
chłopak rezygnuje z walki o ustalenie ojcostwa. Tomek odwiedza
Grabinę. Podrzuca Mostowiakom meble do pokoju dziewczynek i wspiera
Barbarę. Paweł zaprasza znajomych na wieczorną imprezę, ale
przychodzi tylko Majka. Niespodziewanie do drzwi puka Sylwia.
Roztrzęsiona dziewczyna wyznaje, że zabiła Ryśka...




Temat: M jak miłość - nowe odcinki jesień 2007 - odc.508
593 - 594
Okej - nie ogladam MjM od lat juz prawie, ale okazjonalnie czytam streszczenia.
Jak zobaczylam te, ktore pod spodem to prawie udusilam sie ze smiechu. Do rzeczy:

593

Okazuje się, że matka Majki żyje. Odwiedza Chojnackiego i chce widzieć się z
córką,ale mężczyzna jej tego odmawia.
Tymczasem Paweł dzwoni do Sylwii pytając, jak ona się czuje. Dziewczyna udaje,
że wszystko jest w porządku, ale widać, że nie jest z Ryśkiem szczęśliwa. Po
rozmowie z Sylwiś Zduński kolejny raz próbuje utopić życiowe porażki w alkoholu.
Hanka mówi Barbarze, że zaprosiła do Grabiny na obiad rodzinę, która po
zamknięciu domu dziecka zaopiekuje się Ulą. A Kisiel donosi Lucjanowi, że Alicja
nie sprawdza się w roli nowego sołtysa. Do Grabiny przyjeżdżają też Małgosia,
Marta i Maria - na wieczór panieński.
Ponieważ Małgosia nie ma w domu w swoim pionie wody, więc Marta pozwala jej
korzystać ze swojej łazienki. Gdy Marta wraca wcześniej do mieszkania, spotyka
Tomka, który również wpadł do niej na szybki prysznic. Chłopak jest w stroju
Adama. Na szczęście, oboje
od razu obracają to w żart.
W pracy Małgosia po raz kolejny rozmawia z Wolskim. Mężczyzna wciąż jest bardzo
uwodzicielski. Tomek staje się zazdrosny. Małgosia odkrywa wspólnie z Olgą
sekret Tomka i Kuby: okazuje się, że kupili motocykl.

594

Kinga ma dla Piotrka i całej rodziny znakomitą wiadomość: jest w ciąży! To
wspaniały prezent dla Marii w dniu jej ślubu. Na uroczystość przyjeżdża m. in.
Agata, siostra Rogowskiego, wraz z mężem Andrzejem. Zduńska jednak do USC nie
dociera. Radosz odurza ją środkiem nasennym i porywa.
Marek ostro sprzecza się z szefową. Mimo że Grażyna próbuje do tego nie
dopuścić, Alicja mówi Mostowiakowi, że Hanka wzięła od niej pieniądze Petera.
Marek, zamiast wybuchnąć złością, dziękuje żonie za to, że z taką pasją walczyła
o ich rodzinę. Za to Grażyna, wściekła na Alicję za zdradzenie ich sekretu,
odchodzi z pracy.
Grzegorz odwiedza Olgę. Mówi, że zmienił zdanie: chce widywać się z Krzysiem.
Olga się jednak na to nie zgadza.

lol




Temat: Przeszłość a teraźniejszość
Przeszłość a teraźniejszość
Prawie 4 lata temu spotkałam faceta, ktory okazał się moją pierwszą prawdziwą
miłością. Nasz związek na początku był tylko romansem, ale po kilku
miesiącach on rzucił swoją dziewczynę i zostaliśmy parą. Było po pprostu
idealnie. Cudowny, kochający mężczyzna, podróże zagraniczne, plany na
przyszlość. Razem byliśmy 1,5 roku gdy pewnego dnia zadzwonił i powiedział,
że już mnie nie kocha. Szok, niedowierzanie, rozpacz. Postanowiła, że już
nigdy się do niego nie odezwę, nie będzie nic o mnie wiedział i że muszę o
nim jak najszybciej zapomnieć. Rok byłam sama. Powoli wychodziłam z dołka,
znów zaczęłam się cieszyć życiem. Robiłam wszystko żeby żyć pełnią życia. A
jednak nie było dnia żebym o nim nie myślała. Byłam jednak twarda i tak jak
sobie obiecałam nie odzywałam się do niego. Niespodziewanie pojawił się ten
drugi. To już inny rodzaj miłości, nie ma w niej temtego szaleństaw, jest
mniej uczucia, romantyzmu, ale to chyba dlatego, że człowiek jest zupełnie
inny. Jesteśmy razem od 10 miesięcy. Jest OK, ale ja ciągle wracam myślami do
tego co było, porównuję. Mój pierwszy chłopak nie dał za wygraną i mimo tego,
że to on ze mną zerwał to po jakimś czasie zaczął do mnie pisać smsy, mejle,
zagadywać na GG. Przysyłał prezenty na urodziny, święta, rocznice. Nie
odważył się zadzwonić. Ja wytrzymywałam aż do czerwca tego roku (1,5 roku po
rozstaniu) ale w końcu zaczęłam mu odpisywać, znów z nim rozmawiać, na razie
tak bardzo ogólnie, bez wnikania w sferę prywatną. On nie wie, że z kimś
jestem. Ja wiem, że on jest z kobietą dla której mnmie rzucił... W drugim
związku przeżywam kryzys, zaczynamy się kłocić... I nadal nie ma dnia bez
myśli o tamtym, a jednocześnie jest bardzo silne uczucie do obecnego
mężczyzny. Tyle, że już nie tak szalone, ie tak młodzieńcze, bardziej
nastawione na założenie rodziny... Czy warto z tamtym utrzymywać kontakt? Czy
może zacząć walczyć o to co mam teraz?



Temat: Wyprowadzka z domu wbrew rodzinie
Ach, to ten 30-to letni "chłopak", który ma "coś swojego" czyli własnościowe mieszkanie - prezent od zapobiegliwej mamusi, w przeciwieństwie do Ciebie? Że rodzina pomaga urządzać JEGO mieszkanie, trudno się dziwić jak i powodom, dla których Twoja nie chce w tym uczestniczyć. Ty zaś oczywiście nie masz ochoty naruszyć swojego wkładu mieszkaniowego...też zrozumiałe ;). Co więcej, przypuszczam, że Twojej matce i bratu chodzi tu nie tyle o fizyczną niepełnosprawność tego mężczyzny, lecz o niepełnosprawność społeczną. Z tego, co poprzednio pisałaś wynika, iż facet ma skłonności do pasożytnictwa - żyje z dotacji ojca-staruszka, zamieszkałego we Francji, z naszych podatków -renta z MOPS-u, gdzieś tam dorabia mimo, że ta renta jest tylko dla ludzi całkowicie niezdolnych do pracy, z uprzedniego wynajmu tego mieszkania a teraz "urządzamy swoje gniazdko przy dużej pomocy ze strony jego rodziny". Twoja matka z przerażeniem pewnie myśli, z czyjej kieszeni będziecie "urządzać" Wasze dzieci.

Mama czytała moje sms-y, zanotowała numery komórek do niego
> i do jego rodziny, musiałam kupić drugi telefon i go ukrywać, aby historia się
> nie powtórzyła.

Tylko jeden? Myślałam, że całej jego rodzinie pokupiłaś telefony komórkowe z nowymi numerami,skoro poznała stare, żeby historia się nie powtórzyła...

z góry osądzili i orzekli, że to kandydat nie dla
> mnie.

Cóż, jak widać mają o Tobie wyraźnie wygórowane mniemanie ;).

ale wydzwanianie do nich, opowiadanie bredni i namawianie ich, aby
> wpłynęli na mnie, bym zakończyła znajomość i wróciła do domu, uważam za
> idiotyczne.

Myślę, że w całej relacji tylko to akurat jest prawdziwe. Nie przypuszczam, żeby żeby czynili groźby karalne pod jego adresem a zwłaszcza nosili się z zamiarem ich urzeczywistnienia. Zresztą,powszechnie wiadomo - krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje. Natomiast jeżeli ta znajomość potoczy się tak, jak obawiałaś się w poprzednim wątku i skok na mieszkanie "chłopaka" w postaci wepchania tam swojego wkładu mieszkaniowego i zrobienie się "współwłaścicielką" się nie uda- wylądujesz z tobołami u rodziców, skoro pomimo 30-stki i rzekomo wysokich zarobków, nie dorobiłaś się jeszcze swojego mieszkania. Dlatego nierozsądnie jest palić za sobą mosty.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 109 wypowiedzi • 1, 2