Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Prezentacja o Internecie
Temat: Konopie indyjskie najpopularniejszym środkiem
Konopie indyjskie najpopularniejszym środkiem
Nauka
PAP, MFi /2005-03-02 15:01:00
Konopie indyjskie najpopularniejszym środkiem odurzającym
Konopie indyjskie (marihuana i haszysz) są najczęściej zażywanym środkiem
odurzającym w Europie; w ciągu ostatnich 12 miesięcy sięgnęło po nie około
28,8 mln Europejczyków, czyli 5,3 proc. populacji kontynentu - wynika z
raportu INCB za 2004 rok.
R E K L A M A czytaj dalej
Raport Międzynarodowego Organu Kontroli Środków Odurzających (International
Narcotic Control Board - INCB) przedstawiono w środę w wielu miastach na
świecie, m.in. w Warszawie.
W dokumencie wskazano, że w ostatniej dekadzie wzrost spożycia konopi
odnotowano w prawie wszystkich krajach europejskich. Tę tendencję
zdiagnozowano m.in. jako efekt propagowania nieprawdziwego poglądu, że palenie
marihuany i haszyszu jest nieszkodliwe.
Polska przedstawiana jest w raporcie jako jeden z głównych producentów
amfetaminy; trafia ona zarówno na rynek krajowy, jak i zagraniczny -
przemycana jest m.in. do Niemiec, Norwegii, Szwecji, na Ukrainę oraz do krajów
nadbałtyckich.
INCB w raporcie wzywa rządy, by w większym stopniu zadbały o wymianę
informacji na temat obrotu i konfiskaty substancji chemicznych służących do
produkcji heroiny, kokainy oraz środków pobudzających z grupy amfetamin.
INCB apeluje także o to, by rządy ukróciły działalność nielegalnych,
internetowych aptek. Raport stwierdza, że co roku sprzedają one nielegalnie
kilka miliardów dawek różnych leków, co może mieć fatalne skutki zdrowotne dla
nabywców. Raport wskazuje, że w ubiegłym roku odnotowano wzrost sprzedaży tą
drogą środków odurzających i psychotropowych.
Prezes INCB Hamid Ghodse podkreślił w przesłaniu napisanym w związku z
raportem za 2004 rok, że konieczne jest opracowanie strategii jednoczesnego
ograniczania popytu i podaży na środki odurzające, zarówno na szczeblu
lokalnym, regionalnym i międzynarodowym. Koncentracja wysiłków jedynie na
walce z produkcją narkotyków nie przynosi długotrwałych efektów, zaś redukcja
spożycia wymaga wieloletnich działań prewencyjnych.
Autorzy zawartej w raporcie analizy zależności między popytem a podażą
uważają, że gdy jakiś środek uzależniający staje się bardziej dostępny,
wzrasta prawdopodobieństwo, że liczba osób, która się z nim zetknie, zdecyduje
się go wypróbować.
Janusz Tytman z MONAR-u, uczestniczący w prezentacji raportu, zwracał uwagę na
ciągły spadek wiekowej granicy "narkotykowej inicjacji" w Polsce; coraz
częściej po narkotyki sięgają dzieci. Jego zdaniem, systematycznie zwiększa
się ponadto liczba osób sięgających po środki odurzające "weekendowo" - dla
rozrywki oraz tych, którzy stosują je jako "wspomagacze", np. w pracy.
Mł. insp. Janusz Gołębiewski z Komendy Głównej Policji wskazywał na coroczny
wzrost wykrywalności przez policję nielegalnych laboratoriów oraz ilości
konfiskowanych narkotyków. Dzięki działaniom policji, w 2004 na rynek nie
trafiło m.in. 236 kg amfetaminy i około 270 tys. tabletek ekstazy.
INCB jest niezależną instytucją, która monitoruje wdrażanie międzynarodowych
akcji antynarkotykowych uchwalonych przez ONZ. INCB powołano do życia w 1968
r. zgodnie z postanowieniami Jednolitej Konwencji o Środkach Odurzających,
obowiązującej od 1961 roku.
INCB jest organem, który nie podlega ani rządom państw, ani Organizacji
Narodów Zjednoczonych. 13 członków INCB nominowanych jest przez Radę
Gospodarczą i Społeczną Narodów Zjednoczonych (ECOSOC), ze względu na swoją
wiedzę i doświadczenie, a nie jako przedstawiciele państw. Trzech członków
wybieranych jest z listy ekspertów wytypowanych przez Światową Organizację
Zdrowia (WHO) ze względu na doświadczenie w dziedzinie medycyny, farmakologii
lub farmaceutyki. Pozostałych 10 członków wybieranych jest z listy ekspertów
nominowanych przez rządy państw członkowskich NZ.
Temat: Pierwsza w stolicy sprawa o nielegalną aborcję
A Tu - o Za-Oceanicznych Pyszalkach :O))
W jednym z postow powyzej napisalas miedzy innymi to co ponizej. Zdecydowalem
ze Tobie odpowiem na te same watpliwosci na ktore rurynowo nie odpowiadam innym.
Ada08) A jednak tak to jest, to znaczy, tak to wynika z moich obserwacji.
Ludzie , którzy wyjechali z Polski w latach , powiedzmy, 80-tych,
ciąglepsychicznie tkwią w tej PRLowskiej Polsce. I swoje PRLowskie
doświadczenia projektują na naszą dzisiejszą rzeczywistość, którą znają tylko z
gazet i ewentualnie rozmów ze znajomymi. W żadnym razie nie jest to uogólnienie.
Moja uwaga dotyczy tylko kilku osób, których w realu nie znam, ot takie
internetowe znajomości moje z ludźmi, których nigdy ''na żywo'' nie spotkałam.
Tyle, że niekiedy pogadam z nimi w sieci.
Ale gdy czasem czytam Twoje posty, to mam wrazenie, jakbyś był jednym z nich.
Wrażenie takie nieokreślone bliżej
..
:::
A szkoda Ado, a szkoda,
bo moglabys na przyklad przedstawic wtedy jakies konkrety na poparcie swego
twierdzenia o projektowaniu moich PRL-owskich doswiadczen na wasza dzisiejsza
rzeczywistosc. Innymi slowy to co twierdzisz nie jest nawet uogolnieniem lecz
nieuzasadnionym wrazeniem. Oczywiscie mowie o moim jedynie przypadku, jako ze
tych innych nie znam.
Jesli jednak chcesz pobawic sie w we wrabianie mi wielblada to... nie mam nic
przeciwko temu, wyobraz sobie. Mysle ze potrafie Ci wykazac, iz wielbladem
zdecydowanie nie jestem, choc byl czas ze palilem nalogowo Camele (bez filtra) -
co zdaniem wielu prowadzic nieuchronnie ma do zwielbladzenia.
Zatem oczekuje jakiegos konkretnego przykladu owej projekcji. Gdy podasz to ja
natychmiast wyjasnie Ci na czym polega Twoj blad, OK? ) Co Ty na to Ado?
Oczekiwanie na Twoj ruch postaram sie wypelnic wyjasnieniem innego
nieporozumienia, ktore odnosi sie do owej specjalnej a lepszej “za-oceanicznej
optyki”.
Po czesci odpowiedzialem Ci juz, ze jak cos wiem to wiem i juz oraz mowie o tym
z przekonaniem. Na szczescie spektrum tematow w ktorych zabieram glos nie jest
oszalamiajaco duze (wrecz przeciwnie, powiedzial bym), wiec nie mozna mi
zarzucic, mam nadzieje, zarozumialstwa z racji wspomnianej “optycznej
wyzszosci”. Powiem wiecej, bo raczej skromnym czlowiekiem jestem, przez co ze
znawstwem (oby) wypowiadam sie jedynie w sprawach na ktorych sie znam. Jesli
nie wiem to wole sie zamknac anizeli wyjsc na durnia – co wielu przychodzi
calkowicie bezproblemowo.
Na tych forach od lat “specjalizuje sie” w tematyce politycznej (glownie
systemowej, a w niej glownie demokracji oraz przyleglosciami w rodzaju np.
zwiazkow panstwa z religia, czy miejscem sluzb specjalnych), prawami i
wolnosciami obywatelskimi, prawami mniejszosci oraz bigoteria, no i oczywiscie
moj konik ) – kler i religia gdyz i jaka przyjemnosc w tym miec musze. To sa
tematy na ktorych , w poruszanym zakresie, znam sie - jak sadze. Nie twierdze,
ze jestem alfa i omega ale gdy np. dochodzi do demokracji i spraw systemowych
to raczej ja wytykam innym bledy.
Teraz ta “optyka”. Otoz rzeczywiscie juz sam wyjazd za ocean jest
doswiadczeniem dajacym emigrantowi pewna przewage nad (do wczoraj) rownorzednym
partnerem. Podroze istotnie ksztalca. Daja Ci nowe plaszczyzny odniesienia dla
tych samych problemow, przy czym aktualnie bedziesz swiadkiem coraz to
mniejszej “wyzszosci optyki zaoceanicznej”, gdyz Polska i Polacy niweluja
szereg zapoznien w kosmicznym wrecz tepie. Wiedza do ktorej dochodzono tu
dziesiatkami lat wchlaniana jest przez Was doslownie z dnia na dzien. W efekcie
juz bardzo niewiele, sadze, pozostalo, z tego, czym ewentualnie moglbym Cie
olsnic (choc bardzo bym tego chcial, Ado ))
Pamietam jak jeszcze w polowie ub. dekady niektorzy internauci amerykanscy
wynosili sie ponad “polska prowincje”. Czasem rzeczywiscie dawalo sie wyczuc
lekcewazenie nawet, albo i zwykle chamstwo. Tyle, ze te czasy juz niemal naleza
do historii. Od dekady dysponujecie dokladnie ta sama informacja co my – z
tych samych mediow.
Nie da sie ukryc, ze srednia wiedza w narodzie jest na znacznie nizszym
poziomie od sredniej wiedzy internautki, niemniej my tu mowimy o ewentualnej
pyszalkowatosci internautow z za oceanu, czyli nas.
Zabierajac sie za problem legalizacji aborcji, czy zwiazku panstwa z religia,
widze wylacznie sam problem – ze tak powiem w czystej postaci. Nie interesuja
mnie uwarunkowania, miedzyludzkie wiezi ktorymi spetane sa rece i nogi
potencjalnych dyskutantow i partyzantow. Mowie co mi sie nie podoba i jak to
samo powinno wygladac. Mysle ze na tym polega owa “lepsza optyka”, tj. na
wiekszej pewnosci siebie w poruszaniu sie po temacie, nieobecnosci obaw
spotykanych u polemistow krajowych, umiejetnosci skoncentrowania sie na tym co
najwazniejsze, oraz prezentacji prosto w oczy. Ja nie cackam sie, nie kraze,
nie miedle niesmialo czapki w garsci – wale to co mysle. Z grubej
niejednokrotnie rury.
Tyle tytulem wstepu do wielblada, ktory oby nie byl dromaderem, Ado 08 )
Pozdrawiam
K.
Temat: jak powinno byc?
Gość portalu: marcin ha napisał(a):
> renesans napisał:
> > zaprzeczyles sam sobie.
>
> Bynajmniej.
>
Gość portalu: colgate napisał(a):
> Mnie interesujme natomiast spojrzenie "jak powinno
> byc".
O, to ja może zabiorę głos, po raz pierwszy tutaj ;-)
Powinno być tak, że jak robi się coś dużego, większe
założenie architektoniczne i urbanistyczne w rodzaju KCK,
(np. centrum konferencyjne przy Rondzie Grunwaldzkim,
zabudowa terenu po hotelu Forum itp. - w dalszej
przyszłości np. rewitalizacja Zabłocia i pl. Boh. Getta,
przebudowa ul. Grzegórzeckiej czy Mogilskiej) to pod
kuratelą Urzędu Miasta ogłasza się międzynarodowy konkurs
architektoniczny i zaprasza do udziału znanych w skali
międzynarodowej twórców. Takoż można skomponować
międzynarodowe jury konkursu.
Oczywiście, musi być stosowny budżet nagród (także
dofinansowany przez gminę, mimo, że inwestor może być
prywatny). Ale to się opłaci: raz, że projekt będzie
wysokiej jakości bo poprzeczka zostanie zawieszona
wysoko, dwa że konkurs jest formą poważnej
międzynarodowej promocji miasta, trzy (to już z
przymrużeniem oka ;-) - Polacy, a Krakusy w szczególności
mają pewną trudność w krytykowaniu tego, co cudzoziemcy
zmajstrowali u nas (Sir Norman Foster w Warszawie czy
Arata Isozaki w Krakowie).
Do tego oczywiście trzeba poważnie traktować sam konkurs:
zwycięzca musi doczekać się realizacji projektu, i raczej
nie można projektować tylko bryły budynku: Kraków
potrzebuje "przeredagowania" wielu całych przestrzeni
publicznych (ulice, place itp.). Takie wymogi dotyczące
konkursów chyba mogą być też wpisane w plany miejscowe
zagospodarowania przestrzennego, a jeśli nie - to powinno
się to stać dobrym obyczajem inwestorów, przy aktywnej
polityce zachęt ze strony miasta. Oczywiście, nie chodzi
o konkurs na każdą plombę, ale o najważniejsze
lokalizacje i większe inwestycje: hotel kilkaset metrów
od Wawelu itp.
W rezultacie mieszkańcy - dzięki powszechnej
"medialności" takich konkursów, prezentacjom
internetowym, telewizyjnym czy gazetowym, a wreszcie
dzięki _realizacji_ zwycięskich projektów niechcący
przejdą edukację estetyczną na bardzo dobrych wzorcach. A
u nas takiej estetcznej edukacji i wrodzonego że tak
powiem poczucia piękna nie ma za grosz niestety.
Co gorsza, samą dyskusją (także w internecie) się tego
poczucia w narodzie nie wyrobi, bo ludzie się obrażają
albo też od razu "wiedzą lepiej". Dobry przykład wywołuje
jakąś tam falę naśladownictwa, i w tym upatruję szansy
dla przyzwoitej architektury w naszym mieście.
marcin ha
Moze jeszcze raz przeczytaj co napisales.
Pozdr RE
Temat: uwaga znowu belkot Viri -Palestyny - wazne
AKTUALNE PRODUKTY W OFERCIE QUANT :)))))))
Oferta QUANT zawiera wiele interesujących produktów znanych producentów
światowych jak: 3Com, ACER, Adaptec, APC, Asus, Canon, Cerberus, Compaq, DPS,
IBM, Intel, Infotrend, FAST Multimedia, Fujitsu, Hewlett Packard, JVC, Knürr,
KRONE, Microsoft, Motorola, Mylex, Panasonic, Philips, Sanyo, Segate, Siemens,
SONY, TELSY, Tehalit, Ulead, Quantum, Yamaha.
QUANT jest wyłączonym dystrybutorem na Polskę firmy TELSY Electronics
Telecommunications, pozostałe produkty oferuje jako autoryzowany integrator
systemów, lub jako bezpośredni Partner. Starannie dobrana oferta renomowanych
produktów znajdujących się w ścisłej czołówce światowej umożliwia firmie QUANT
stworzenie kompleksowej obsługi klienta w bardzo szerokim zakresie:
Sprzęt telekomunikacyjny: prywatne lokalne sieci telefonii komórkowej,
centrale telefoniczne, telefaksy, radiotelefony, osprzęt instalacyjny
Sprzęt telekomunikacyjny specjalny: terminale do szyfracji Głos/Fax/Dane,
szyfratory zewnętrzne i wewnętrzne do radiotelefonów i telefonów komórkowych,
radiotelefony UHF/VHF z modułem szyfratora, telefaksy do pracy z szyfratorem,
szyfratory do zastosowań bankowych w systemie TELEBANK;
Sprzęt komputerowy: serwery, komputery, drukarki, monitory, skanery, zasilanie
awaryjne, oprogramowanie;
Komponenty instalacyjne i wyposażenie: szafy sterownicze 19" dla urządzeń
komputerowych, klimatyzatory szaf, pomieszczeń, wyposażenia mechaniczne studia
monitorującego (CCITV, TV) panele, listwy, ekrany maskujące;
Elektroniczne urządzenia biurowe: kopiarki, niszczarki, bindownice termiczne,
tablice samo-kopiujące, panele wyświetlające;
Systemy archiwizacji dokumentów: zestaw do skanowania dokumentów, ich
archiwizacji elektronicznej na dysku lub macierzy dysków magnetycznych.
Oprogramowanie umożliwia szukanie dokumentów, wydruk, kopiowanie na dowolnym
nośniku (CD, CD-RW, DVD), oraz przesyłanie plików dokumentów poprzez sieć LAN
lub WAN;
Systemy alarmowe: system kontroli dostępu do obiektu z możliwością zdalnego
monitorowania oraz rozbudowy w sieci LAN, WAN, INTRANET;
Systemy Telewizji Przemysłowej i Zabezpieczeń: kamery, multipleksery,
monitory, dzielniki obrazu, komputerowe systemy cyfrowej rejestracji wideo ze
zintegrowanym multiplekserem i detektorem ruchu;
Systemy Edycyjne nieliniowe i hybrydowe: kompletne zestawy do montażu filmów
wideo w technice on-line, of-line, oraz hybrydowej w oparciu o komponenty
Canopus, Como, FAST, JVC, Matrox, Panasonic, Pinnacle, SONY;
Urządzenia Telewizji Profesjonalnej i Semi Profesjonalnej: kamery, monitory,
magnetowidy, oświetlenie, systemy do montażu filmów video, wideo serwery,
wyposażenie studia, statywy.
USŁUGI W OFERCIE QUANT
QUANT świadczy usługi w konieczne do kompleksowej obsługi nowoczesnego biura.
Usługi te zapewniają nienaganne działanie biura w podstawowych dyscyplinach
jak: telekomunikacja, komputeryzacja, bezpieczeństwo, archiwizacja, prezentacja
i reklama firmy. Usługi obejmują w szczególności:
Projektowanie i wykonawstwo sieci teletechnicznych dla inteligentnego budynku:
sieci strukturalnych, sieci telewizji przemysłowej, telefaksowych sieci
retransmisyjnych, systemów kontroli dostępu, systemów monitorowania przeciw-
pożarowego;
Serwery sieciowe i internetowe, administracja i zarządzanie sieciami LAN, WAN;
Opracowania w zakresie automatyzacji biura: projekt wyposażenia biura w
urządzenia teleinformatyczne, zabezpieczenia, oprogramowanie, urządzenia
pomocnicze;
Opracowania w zakresie: automatyzacji procesów technologicznych z robotyką
włącznie;
Szkolenia specjalistyczne w zakresie obsługi oferowanych urządzeń, obsługi
programów;
Import na zlecenie: sprowadzenie produktów wybranych przez zleceniodawcę z
dowolnego kraju do Polski lub na wskazany adres w innym kraju. Logistyka
transportu, opłat celnych;
Usługi serwisowe, oraz serwisu pogwarancyjnego na dostarczone urządzenia na
terenie całego kraju;
Produkcja nisko-budżetowych filmów w technice wideo DVCAM: montaż i
udźwiękowienie, kopiowanie na kasety wideo, CR-ROM, DVD dla zastosowań
szkoleniowych oraz reklamy;
Fotografia reklamowa: zdjęcia katalogowe;
Druk: plakatów, banerów reklamowych;
Tworzenie multimedialnych materiałów reklamowych (prezentacje, katalogi, ...);
Usługi Internetowe: serwery wirtualne, konta e-mail, promocja i reklama,
strony www, i inne;
Telekomunikacja i przesyłanie danych przez Internet (Voice Over IP, Print Over
IP) i inne.
Strona 4 z 4 • Wyszukiwarka znalazła 168 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4