Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: prezent urodziny ciekawy
Temat: SIERPIEŃ 2004
U nas nic nowego. Emilak już dawno śpi, niemąż również. ostatnio właściwie
wszystkie wieczory spędzam samotnie (( Byłam dziś na kursie, a potem w
mieście rozejrzeć się po sklepach " w temacie" prezenty. A mam ich do kupienia
bardzo dużo, bo oprócz Gwiazdki - ojciec ma urodziny i imieniny, mama ma
imieniy, a brat urodziny!!!! W sobote rano na 8.00 idę do fryzjera, a potem
jedziemy z niemężem do miasta zrobić pierwsze podarunkowe zakupy, bo potem jest
straszny tłok w sklepach, a ja tego nienawidzę!!!! Miałam zamiar przefarbowac
włosy na rudo, ale im bliżej wizyty u fruzjera tym bardziej zaczynam się bac
tej zmiany i pewnie wrócę tak jak zawsze z tą samą fryzurą!!! Najgorsze, że nie
mam pomysłu na prezent dla siebie, a mój niemąż sam nic nie wymyśli!!!! Trochę
się mu nie dziwię, bo mój gust jest często nieprzewidywalny, a rozpiętość
rozmiarowa ogromna No inie chce pewnie potem wysłuchiwać, że coś jest nie
tak! Kupiłam dziś Emilce w H&M śliczną sukienkę na rozmiar 74 z Myszką Miki,
była przeceniona z 59zł na 29zł, jeszcze pewnie dużo czasu upłynie zanim ją
założy, bo na razie rozmiar 62 jest nawet trochę duży!!!! Martwię się
Dziewczyny, że Emilka nie śmieje się głośno (( No i znów znalazłam sobie
jakiś durny powód do smucenia się. Wmawiałam sobie, że nie powinnam i
oczywiście wszystko wiem, ale....!
jokka - witam serdecznie Justynko i Julko!!!A waga Twojej córeczki nie odbiega
wcale od tej u naszych dzieciaczków, a przede wszystkim dziewczynek! Dobrze, że
kłopoty jedzeniowe już za Wami!!!! Za karę, że ujawniłaś się tak późno, musisz
pisać często i obszernie. My się już znamy, a Was musimy poznać w tempie
expresowym )))) Wciągnę Cię na listę!!! A dlaczego postanowiłaś wyjść z
ukrycia akurat teraz, co o tym zadecydowało??? Zawsze dziwię się, z jakiego
powodu dziewczyny dołączają do nas tak późno, a piszą, że śledzą naszą pisaninę
od dawna!!!
tynka11 -ale urwis z tej Twojej córuni!!! Prawdziwa podróżniczka, wycieczki po
łóżeczku sobie urządza:-0 Emi nie ma takiego zwyczaju, jedynie wędruje podczas
snu do góry, aż w końcu lezy główką na szczebelkach. Ma oczywiście ochraniacz,
więc nie jest to dla niej bolesne.
iwonaf77 - tak jak antola używam do kąpania mydła Oilatum (rzeczywiście bardzo
wydajne), a co jakiś czas fundujemy jej kąpiel w płynie Balneum Hermal. Jak
używam tego płynu to nie stosuję już mydła. Emisia skórkę ma śliczną,
codziennie po kąpieli smaruję ją mleczkiem Nivea, a buźkę kremem Balneum. Po
normalnym mydełku miała niestety bardzo suchą i szorstką skórkę.
stynka18 - to Ci dopiero Asiunia, nocne życie prowadzi Masz ode mnie medal za
to karmienie Justynki do 18 miesiąca!!!!!!!
emka55 -witam kolejne ząbki, oby było coraz lepiej i mniej boleśnie!!!!! Jestem
fanką zabawek niemowlęcych, ale takiego sprytnego robota nie widziałam:-0
krysias70 - ale Was ciągają po tych lekarzach. My byliśmy tylko na jednej
wizycie u ortopedy. Pani powiedziała, że wszystko wręcz wzorowo inie musimy
więcej przychodzić. Biedna Karolinka naczeka się w tych poczekalniach I jak
tu być spokojnym niemowlakiem???
mija4 - kusisz tym nawilżaczem!!! I książką też!!! Jak będę w mieście w sobotę
to poszukam w Empiku, a jak nie będzie to zamówię!!! A do Emilki nie jest tak
łatwoprzytulac się nawet w dzien To nie ten typ milusiński!!! Żeby się
przytulić musiałaby chociaz na chwilkę przestać się ruszac, ato prawie
niemożliwe!!!! Kręci się, wierci, obraca i wyrywa cały czas! Ciekawa jestm
jakim typem dziecka jest Emilka? Mam wrażenie, że każdym po trochu!
Przypomniało mi się, że obiecałaś nam opowieść o swojej rekordowo długiej
wizycie u fruzjera! I co????
dobra26 - Emilce aż ślina poleciała na widok Iwo!!! To mówi samo za siebie ))
Dodam tylko, że piękny ma uśmiech i zgadzam się z Miją, że wyglada na dużo
straszego!
antola - super, że chcesz się z nami spotkać!!!!!
Pozdrawiamy - Monika&Emilka
Temat: Pogadajmy 10.03.06
Julciu,
a teraz życzenia:
Z okazji...urodzin życzę szczęścia w życiu osobistym, sukcesów w pracy, dobrego
zdrowia, domku z ogrodem i basenem, eleganckiej limuzyny, samych zwycięstw,
spełnienia marzeń, miłych niespodzianek losu, grona prawdziwych przyjaciół,
niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, drogi usłanej różami,
satysfakcji z pracy, genialnych pomysłów, niskich podatków, słodkiego, miłego
życia, świeżości spojrzenia, głównej wygranej na loterii, pozytywnej aury,
pogody ducha, pomyślnych wiatrów, gorącej miłości, wygodnych butów, cudownych
wakacji, szczęścia, pociechy z dzieci i wnuków, punktualnych pociągów, świętego
spokoju, jachtu, żadnych trosk, powodzenia u płci przeciwnej, wysokich lotów,
rześkich poranków, pomyślności, trafnych decyzji, intuicji w interesach,
prezentów od losu, dużego łóżka, pękatego portfela, szerokiej drogi, miłego
szefa, jasności umysłu, niebanalnych wyzwań, miłych snów, pewności siebie,
wielkiej fortuny, wielu uśmiechów, bogatego wujka, błyskotliwych ripost,
romantycznych wieczorów, udanych łowów, pasjonującej pracy, szansy na sukces,
dużo słodyczy, pozycji lidera, szampańskiej zabawy, mocnego dachu nad głową,
samych pozytywnych wibracji, pełni życia, wielu niezapomnianych chwil, dużo
słońca, olimpijskiej kondycji, pomyślności, jak najmniej zmartwień, wyjścia z
każdej sytuacji, uwielbienia u podwładnych, pasma sukcesów, niezmiennie
zielonego światła, czystego nieba, stu lat życia, końskiego zdrowia, sławy,
pokaźnego konta, manny z nieba, wysokich wygranych, ciągle nowych rekordów,
niskich kosztów, bezpiecznych lądowań, wielu ciekawych znajomości, wygranych
przetargów, sumiennych dłużników, taaaaakiej ryby, najwyższego miejsca na
podium, dobrego fryzjera, radosnych świąt, serca jak dzwon, pewnej ręki,
komfortowych warunków, przyjemnych doznań, wielu wzruszeń, mocnej głowy,
powodzenia, otrzymania najwyższych odznaczeń, osiągnięcia wyznaczonych celów,
pełnego sejfu, szczęścia w kartach, sprzyjającej pogody, dobrych zbiorów,
kolorowych chwil, twórczego podejścia do pracy, połamania pióra, góry
pieniędzy, samych słonecznych dni, uroku osobistego, mnóstwa prezentów, udanych
negocjacji, serdecznych przyjaciół, grzecznych dzieci, udanych wakacji, miejsca
w Księdze Guinessa, większości w parlamencie, miłego wypoczynku, wesołego
towarzystwa, dobrego apetytu, szczęśliwej podróży, złotej jesieni, poczucia
humoru, anielskiej cierpliwości przy czytaniu tych życzeń, wiecznej młodości,
licznego potomstwa, niezawieszającego się komputera, sławy i chwały, lekkości
bytu, pokojowego rozwiązania wszystkich konfliktów, szybkiego rozwoju
gospodarczego, hojnych sponsorów, korzystnego układu gwiazd, miłosnych
uniesień, czytelnych instrukcji, cichych wielbicieli, mistrzowskich zagrań,
dobrej nocy, wielkiej przygody, słodkich snów, wystrzałowej zabawy
sylwestrowej, zgranej ekipy, pomyślności na nowej drodze życia, pociechy z
pociechy, lojalnych współpracowników, bujnej wyobraźni, interesujących przeżyć,
rodzinnej atmosfery, pomyślnych wieści, radości życia, dobrego serca, pełnego
szkła, suto zastawionego stołu, złotej rybki, zimnego piwa, zasięgu w każdym
miejscu, gry fair play, nieomylnych decyzji, miejsca w historii, głównych ról,
kreatywności, podróży dookoła świata, udanych szkoleń, efektywnych poszukiwań,
pakietu kontrolnego, bogatej kolekcji, dużo wolnego czasu, beztroskiego życia,
dobrej passy, celnych strzałów, zdobycia Mount Everestu, wolności, gradu
prestiżowych nagród, spokoju ducha, oddechu od codzienności, samych piątek w
szkole, godnych przeciwników, szczerych komplementów, wszelkiej pomyślności,
codziennych atrakcji, świetlanej przyszłości, hossy a giełdzie, korzystnego
horoskopu, zdjęcia na okładce, miłych sąsiadów, wiary w sukces, mocy zawsze z
Wami, wielu alternatyw, przychylności bogów, tolerancji, własnego odrzutowca,
gorączki sobotniej nocy, piwniczki pełnej wina, silnej woli, wyrozumiałego
spowiednika, zamku w Szkocji, ambitnych planów, kilku odkryć i kilku
wynalazków, owacji na stojąco, zniewalającego uśmiechu, szczęśliwego trafu,
płomiennych uczuć, pomocnej dłoni, niezawodnej pamięci, nieprzemijającej urody,
asa w rękawie, sprawnych hamulców, miękkiego lądowania, dużo nadzienia w
pączku, strumienia szampana, kominka, rozbicia banku, recepty na szczęście,
zabawy do białego rana, odwagi cywilnej, dobrej prasy, ptasiego mleczka,
przygód z happy endem, długich wakacji, dużo rodzynek w cieście, zmysłowych
nocy, gwiazdki z nieba, wiernego psa, celnego oka, sportowego wozu, różowych
okularów, ruchu w interesie, stabilnej waluty, zgrabnej figury, siły perswazji,
zdolności nadprzyrodzonych, ostatniego słowa, dobrego smaku, własnego sposobu
na życie, w zdrowym ciele – zdrowego ducha, właściwych wniosków, widoków na
przyszłość, podzielnej uwagi, czterolistnej koniczyny…
Mam nadzieję, ze wszyscy się dołączą )
Temat: SIERPIEŃ 2004
O wy wredne baby, nawet do mnie nie zatęskniłyście!!!
WIEŚCI Z FRONTU
Tak naprawdę to nawet nie wiem czym byłam zajęta, po kolejnej rozmowie u
headhunterów załapałam stresa: po pierwsze dlatego, że proponują mi dobrą pracę
i boję się, że jej nie dostanę, po drugie dlatego, że owa praca jest wymagająca
i boję się, że ją dostanę. Któż zrozumie kobietę?? Zresztą to dopiero dwie
rozmowy, więc mój staż jako poszukującej pracy prawie żaden. Obawiam się, że
mój entuzjazm, z jakim wypowiadam się na tych rozmowach oklapnie gdzieś w
okolicach dziesiątej rozmowy, a na dwudziestej będę krzyczeć: "przecież już
mnie qur... o to pytaliście!!??"
Ale nie myślcie sobie, że jestem tak pesymistycznie nastawiona. Co to, to nie.
Wiktorek prawie wyzdrowiał i chodzi do przedszkola. Te resztki kaszlu pani
doktor oceniła jako: "odrywa się jeszcze" i zapisała nowy syropek. Dla odmiany
kosztował tylko 5 zł
Julcia, odpukać, zdrowa, więc w czwartek się szczepimy. To, jak zapewne same
wiecie, oznacza odpływ gotówki w wysokości ponad stu złotych... Z upodobań
zabawkowych: truskaweczka na grzechotce baaardzo fajna, tzn. "ghiii",
winogronek taki sobie, cytrynka może być; z maty edukacyjnej najbardziej do
serca przypadł nam słonik i małpka, czasem zachwyt wzbudza biedronka , a
czasem odbicie w lusterku czemu się nie dziwię zanadto bo dziecko mam
urodziwe...
Rozmowy z Julcią przechodzą w wyższy stan zaawansowania. "Ghiii" rozumieć
należy w zależności od okoliczności, miny i zabarwienia emocjonalnego głosu
jako: "mam mokrą pieluchę", "jak fajnie, że zmieniłaś mi pieluchę", "o! jaka
fajna truskawka", "kocham cię". Cóż przyznacie, że rozpiętość niezła, ale
naprawdę nie tak trudno się w tym połapać
Duży chłopiec znowu przeżywa maminy brak czasu. Dodatkowo wypróbowuje metody
wymuszania uległości rodziców poznane w przedszkolu zapewne (a może sam na to
wpadł??) czyli krzyk i wycie. Napotkany opór ze strony rodziców wywołuje
rozżalenie Oj, nie lubię go wtedy, nie lubię...
Dziś inauguracja sezonu imprezowo-świątecznego w mojej rodzinie: dziś chrzest
bratanka, w czwartek urodziny Wiktora, i trzymiesięczne Julci, potem Mikołaj,
urodziny mojej mamy, Boże Narodzenie .... Moja karta kredytowa zrobiła zbolałą
minę przy pierwszych zakupach na pierwsze trzy okazje. A gdzie reszta
prezentów?????
A teraz pomęczę was jeszcze trochę: odpowiedzi na listy:
Yen - dzięki za link to artykułu, ten i poprzednie są nam strasznie potrzebne,
jeszcze raz dzięki.
Ramota - zgadzam się z Yen, że najlepiej zacząć wprowadzać nowe jedzonko
wcześnie, przynajmniej Wiktor jest żywym przykładem na to, że potem nie ma
problemu z jedzeniem, a butlę odstawiłam mu wtedy od siódmego miesiąca i
wszystko jadł łyżeczką, w ten sposób zero próchnicy butelkowej no i szybko sam
chciał jeść, na co skwapliwie pozwalaliśmy (kosztem nie ukrywam koszmarnego
bajzlu przy jedzeniu), ale teraz je sam i je wszystko już od dłuższego czasu.
Dyrka, Miniaxv - my matę już mamy, ale łuk koniecznie muszę kupić, może małej
na gwiazdkę??
Mija4 - wreszcie jesteś, bardzo się cieszę, że udało ci się wygrać z mleczkiem,
a ten pobyt w szpitalu, koszmar pewnie, no i witaj w gronie osób, które stracą
robotę zaraz jak będą chciały do niej wrócić...
Miniaxv - nie rozpaczaj jeszcze z tym ładnym jedzeniem moja mama zawsze
powtarzasz "uważaj dziecko, czego sobie życzysz", uwierz mi, jest taki etap
kiedy dziecko nauczy się mówić "p" , zresztą jeszcze nie raz uderzy czymś w
miseczkę z kaszką, pokruszy biszkopta, wypluje właśnie wypity soczek, eech
zresztą co ja ci będę mówić, sama zobaczysz... Aha, ja bym nie ryzykowala z
przygotowywaniem mieszanki duzo wczesniej, podobno tylko z Nutramigenem tak
mozna, bo "to takie świństwo, ze żadna bakteria się tego nie chwyci".
Antola - niedługo wszystko wróci do normy, choć łatwo mi się mówi, bo Julcia na
butli dosypia do 6 rano..., ale naprawdę to się szybko unormuje..
W sprawie męża, to jestem z was wszystkich chyba najbardziej wredna i złośliwa,
bo gonię do wszystkiego aż buczy. Choć i tak nadal robię więcej, ciekawe
dlaczego tak to zawsze wychodzi??
Kończę tego przydlugiego posta i zmykam
pa, pa
Temat: Opieka bezposrenia i obowiazki dziecka
Opieka bezposrenia i obowiazki dziecka
Traktuje ten watek jako edukacyjny (dla niektorych), a takze informacyjny
(np. dla mnie).
Ciekawa jestem Wazych metod wychowawczych i zaangazowania w wychowywanie
dziecka.
Podziele go na dwie czesci.
1. Moja opieke bezposrednia nad dzieckiem w wieku lat ...
2. Jakie obowiazki ma w domu moje dziecko, ktore jest w wieku lat...
Prosze o odpowiedzi samotne matki, rowniez te, ktorych exowie uczesnicza w
zyciu dzieci. One moga dopisac jaka czesc opieki bezposreniej przejmuja
ojcowie
Od razu odpowiem za siebie:
1. Moja opieka bezposrednia na dzieckiem w wieku lat 10.
Jak wszystkim wiadomo dziecko w wieku lat dziesieciu jest dzieckiem
szkolnym A wiec teoretycznie na pierwszy rzut oka nie wymaga opieki
bezposredniej, ale jedna to WYLACZNIE ja:
- ucze dziecko co jest dobre, a co zle, co robic sie powinno, a czego nie
powinno,
- zwracam uwage na jego niestosowne zachowania i wyglaszam na ten temat mowy
dydaktyczno-wychowawcze,
- przywoze i odbieram dziecko do i ze szkoly (12 km wiec szczeniaka na
piechote nie posle ,
- woze 3 razy w tygodniu na basen i 2 razy w tygodniu na korepetycje (czyt.
nie mam zadnego wolnego popoludnia w zadnym tygodniu miesiaca!!!),
- odrabiam z Mlodym codziennie przez 5 dni w tygodniu lekcje (nie moze sam,
bo ma problemy z koncentracja),
- woze go na urodziny do kolegow, wczesniej wymyslajac i kupujac prezenty,
- woze do lekarza i KOMBINUJE jak zalatwic opieke do dziecka na czas choroby,
wszak pracownik teraz musi byc dyspozycyjny i zwolnienie na dziecko
wyeliminowaloby mnie z grupy pracownikow mojej firmy,
- zapewniam dziecku opieke, kiedy ja jestem w pracy, a on juz nie jest w
szkole, dzieki dobrej woli MOICH rodzicow, czyli nadal strona, z ktorej ida
osobiste swiadczenia to matka,
- jezdze na wakacje "pod dziecko", biorac pod uwage mozliwosc inhalacji i
innych zabiegow dla chorowitych alergikow,
- chodze na wywiadowki, udzialam sie w szkole, malo, bo mam malo czasu, ale
jednak troszke trzeba,
- no i takie typowe czynnosci typu: gotuje obiady, piore, prasuje, sprzatam.
To tak w pierwszym momencie przychodzi mi do glowy, ale pewnie znalazloby ie
wiele innych czynnosci, ktore robi sie TYLKO ze wzgledu na dzieci.
2. Jakie obowiazki ma w domu moje dziecko, ktore jest w wieku lat 10
- sprzata swoj pokoj,
- zamiata czasami taras,
- myje i sprzata moj samochod (to za kase, forma wypracowanego
kieszonkowego ,
- jesienia zamiata liscie,
- zima odsnieza razem ze mna,
- nalewa wode psu (karmie na razie ja, bo chcialabym, zeby osina troszke
pozyla ),
- zamyka brame, jak przyjezdzamy,
- zamyka psa do kojca, jak wyjezdzamy,
- wyrzuca smieci.
Moim zdaniem ma dosc powazne obowiazki jak na swoj wiek. No w kazdym razie
ktos, kto go nie wychowuje (czyt. ojciec) nie ma prawa komentowac zakresu, w
ktorego tworzeniu nie bral udzialu, moim skromnym zdaniem.
A jak jest u Was?
Temat: MARZEC 2004 - CZĘŚĆ V
Bartku, Amelko, Zuziu - hip hip huraaa!
To już roczek Wam "stuknął" i życzymy Wam uśmiechów (które tak ślicznie rozdajecie), dużo radośći, beztroski, miłości na co dzień, pysznych prezentów i torcika urodzinowego - rośnijcie zdrowo i niech rodzice też Wam rosną, ale z dumy )) Z buziakami od Sary-biedronki i Zuzi
Karina (kaka) z chodzeniem Karolinka jeszcze zdąży i nie należy porównywać swojego bąbla kochanego do innych, bo każdy jest inny (jakbyśmy zaczęli porównywać siebie z naszymi rówieśnikami to by było ) i ma swój czas, najlepiej zapytaj rodziców jak to było kiedy Ty byłaś mała i Twoje rodzeństwo (zakładam, że masz) i na stówę nie robiliście tego samego w tym samym wieku
Gosia (gochagocha) dzięki za rady, z tym pudrem na ospę to tak mi powiedziała koleżanka, która ma niestety złe doświadczenie (blizny), ja też smaruję każdą kropkę (ależ to trwa )
Justyna (doklina) z mężem trzeba się kłócić a potem godzić , bo jużna pewno się tak stało ,
Asiu (asik) z tymi grypami to jest teraz jakaś epidemia, wylecz to do końca i czuj się wspaniale (wiosnę już czujecie, mimo śniegu prawda? ), a z tym rzucaniem Kingi to Zuzka tak samo wyczynia i jeszcze ma pretensje, że tak długo ją przebieram
Edytko (mamamisiaczka) Michałek myślę wyzdrowiał i imprezka dziś na całego (mój mąż też z "Dnia Wagarowicza" )
Basiu (baszaj) nie ma jak taki balsam na nasze uszy, wiemy, że nasze dziecko jest naj na świecie, ale jak usłyszymy to .. jakoś nam jeszcze większe skrzydła rosną
Inka (inooshka) i tak trzymać! Pozytywne myśli i nawet śnieg topnieje
Gosiu (yasmin) z tym AZS ... podobno lepiej późno niż wcale, ale ta dolegliwość jest nieprzyjemna (u Sary było podejrzenie, ale to nie to) i współczuję
Asiu (asiadeb) ja też chciałabym żeby mi się dziecko odmieniło się po urodzinach
Kasiu (kabr) będzie dobrze, Bartuś mam nadzieję, przejdzie zabieg szybko i bez zapamiętania nieprzyjemności
Majka (mstrus) gratulacje przebitych zębolów! I oby następne szły bezboleśnie
Agnieszka (xyz) super, że Karolinka taka zdrowa i niech tak będzie jak najdłużej, bo nie ma jak zdrowe dziecko
Aniu (aania79) ciekawy typ ten instruktor , grunt żeby nauczył Cię jeździć, z resztą sobie poradziłaś ))
A mój mąż kupił wczoraj aparacik cyfrowy (kodaka)i zachowujemy się jak dzieci. Jedne baterie wyczerpane, akumulatory już są po pierwszym ładowaniu - normalnie odlot. Nakręciłam pierwszy film - 1 aktor Zuzka (Jolka coś nie może oglądnąć, ma tylko głos ), narobiliśmy fot, a w zestawie tylko brakuje karty pamięci, która tam miała być hahaha. Tak więc wreszcie moje fotki będą wyglądać jak należy, a nie takie ... niewyraźne.
Biedronka jest strasznie niedobra, jak ją smaruję tym płynem to ona wyje, że boli. Nie wiem co jej się stało. Może to chwilowe.
"Ułożyłam" (jak to dumnie brzmi ) menu na roczek:
obiad::
rosół
schab ze śliwkami + surówka (jeszcze nie wiem jaka) + ziemniaki
deser::
tort orzechowy
więc się nie namęczę, no chyba, że mi się zechce to napiekę ciasteczek (może z piwem).
U mnie słońce nie świeci, ale jest pogodnie, chłodno. No i pewnie pójdę jakiś obiadzik zrobić.
Do miłego!
Ps. Doszło parę fotek na Zobaczcie
Temat: Luty 2003- Druga część:-))
Witam!!!
My cały tydzień siedziałyśmy w domu. Lenę wzięło straszne katarzysko. Byliśmy
wczoraj na kontroli i jest wszystko OK!
Wczoraj i dzisiaj świeciło piękne słońce, więc dzisiaj nawet wybraliśmy się na
krótki spacer.
A wczoraj wypuściłam się SAMA, popstrykałam trochę zdjęć, bo trudno mi się
będzie pożegnać z tą Ljubljaną.
Tu gdzie teraz mieszkam, to idealne dla mnie miejsce. Tylko jakby ono było w
Gdyni....
A może zdradzicie co same chciałybyście dostać w prezencie pod choinkę, albo co
planujecie dać swoim mężom....
Ja chciałabym dostać jakiś fajny komplet bielizny , tylko jedyny feler w tym,
że musiałabym ją wcześniej przymierzyć bo jakaś niewymiarowa jestem. Albo
koszulę nocną, bardziej młodzieżową niż elegancką ), albo portfel, albo
zegarek, albo dobre wino, albo fajne ramki do zdjęć...... No tak, a mówiłam
mężowi, że nic nie potrzebuję, idę sprostować, bo to już niedługo, gwiazdka,
urodziny i rocznica ślubu, żeby o czymś nie zapomniał.......... ; )))))
Wolne żarty, zaraz mi powie, że czeka na nas w Gdyni mieszkanie
nieumeblowane..........
Kubara, właśnie, skąd brać te pieniądze???
A tak miałam odpowiedzieć do Kubary
”1. Po pierwsze primo czy Wasze dziecaki też tak boleśnie ząbkują przy 5-tkach?
Małej strasznie dokuczają te zęby, dziąsła jak balony, nawet krew jej leciała.
Ciągle chodzi palcami w buzi, wścieka się o byle co itd.”
Moja Lena ma całe ręce w buzi i ślini się przeokropnie, co chwila muszę ją
wycierać.
”2. Po drugie primo, czy Wasze dzieci też mają nasilone napady wściekłości po
popołudniowej drzemce? Małą jak wstanie to przez godzinę jest niemożliwa.
Ryczy,
rzuca się i nie wiadomo co z nią zrobić. I ma na to stałe pory. Ciekawa jestem
czy to normalne zjawisko”
Lena zasypia jedynie w wózku na dworze, albo w samochodzie, a jak nie idziemy
na dwór to nie śpi w ogóle i wtedy z reguły jest marudna, a wstaje zazwyczaj w
dobrym nastroju. Zdarza się Jej być rozdrażnioną – owszem.
”3. Po trzecie primo jak u Was z piciem z butli? Bo dla Marysi ranek i wieczór
bez butelki nie ma sensu. "Bu" musi być. Właściwie w ciągu dnia tez nie pije z
niczego innego - czasami z kubeczka przez słomkę,a le ile się musze naprosic.
Normalnie z kubka nie ma mowy, niekapków ma 6 - żaden nie pasuje.”
Lena prawie cały dzień pije z butli, tzn. Ja podaję Jej mleko. Od czasu do
czasu wodę z niekapka (ma jeden )), albo ze swojego kubka (umie),
”5. A po piąte to jakie macie pomysły na wigilijne prezenty? I na to pytanie
musicie mi odpowiedzieć, bo ja nie wiem co wybrać w tym gąszczu zabawek. A - i
może jakieś fajne pomysły na świąteczne dania?”
Znalazłam dla Leny takiego dużego buta drewnianego do sznurowania. Babcia ma
kupić pod choinkę.
Myślę, żeby kupić tablicę dwustronną (jedna strona na magnesy, a druga na
kredę) w IKEA, myślałam też o takim zabawkowym namiocie, ale nie wiem czy takie
istnieją. Ostatnio kupiliśmy Lenie taką małą kolejkę firmy TOMY(ok.40zł),
fajnie się nią bawi. Dostała w wakacje takiego misia do układania, głowa misia,
bluzka i buty, teraz dopiero się nim fajnie zajmuje. Widziałam duży wybór
takich puzzli w sklepach. No i książeczki, ale książeczek to u Marysi
dostatek... )
No i klocki Lego duplo taka duża skrzynka dla dzieci od 1,5 roku, świetna
zabawa.
Pozdrawiam
Jowita i Lenka (16.02.04)
Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 182 wypowiedzi • 1, 2, 3