Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: problemy segmentacji rynku





Temat: Dialog - innowacje...
Hej!


"Dialnet to coolerska usługa, net śmiga aż miło, poszerzyliśmy naszą
rurę, a kolesie z tepsy mogą nam skoczyć tam gdzie możesz nas w d...
pocałować".


No właśnie - odnośnie rury - musze Ci oddać tekst źródłowy stwierdzenia
o rurze... ;-)


Podobnie jak "sztywniactwo" i "język oficjalny" mogą słabiej trafiać
do innej grupy osób. Kwestia tego, do kogo teraz kierują swoją ofertę.


Łącza stałe z pewnością głównie do 15 latków? ;-P IMHO - a nie mam
pojęcia o segmentacji rynku docelowego dokonanej przez dział marketingu
<?Dialogu -  nie byłoby wielkim problemem ruszyć głową i ten problem
rozwiązać...


Może powinni zrobić kilka wersji?  "Wersja oficjalna", "Wersja
luzacka"... itepe :).


Mogliby - ale po co - przecież są cool... ;-)







Temat: Polbank - konto osobiste



| On Aug 4, 7:41 am, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy

| z uśmiechem czytam przygody klientów Polbanku; moje przygody w
| archiwum grupy

| Ja jeszcze dodam super-user-friendly bankomat: gdy zechcemy wybrać
| konto do wypłaty, to system zaproponuje nam kilka, np. gotówkowe czy
| oszczędzające, tylko... nie nazwie ich tak. Zamiast dac nam rybę - da
| wędkę, a mianowicie możliwość krótkiego quizu "czy pamiętasz jaki ma
| numer Twój rachunek ..." (w wolne miejsce można wstawić nazwę rachunku,
| z którego chcemy wpłacić).

| Innymi słowy: rachunki dostepne do wypłaty nazywają się dokładnie tak
| samo, ale za to podane są ich numery.

| Rewelacja.

Tak do końca, to aż tak strasznie nie wygląda. Pierwsze konto jest
zawsze to pod które podpięta jest karta. Poza tym jak byłem w sobotę w
bankomacie to wyskakują już nazwy kont przy numerach.


Jestem pewien, ze koszmarne problemy Polbanku w koncu sie skoncza.
Szkoda, ze jakas tam grupa ludzi ma przez to krotsze zycie.
Przeciez mozna bylo ich uniknac, uczac sie na bledach innych lub
przynajmniej ograniczyc.

BTW. IMHO nadal tego typu kwiatki jak problemy Polbanku wynikaja z braku
rzeczywistej  konkurencji. Braku profesjonalnie przygotowanej oferty dla
okreslonych segmentow rynku finansowego (czytaj: jak mamy dobry produkt w
kategorii ciezkiej to na pewno da sie sporo zaoszczedzic rzucajac go do
kategorii lekkiej).

Pozdr.







Temat: Autopromocja czy Public Relations?
Mówiąc o promocji lub wypromowaniu, PR-rze autopromocji, marketingu, mieszamy ze sobą pojęcia opisujące narzędzia służącye do realizacji strategii i celów marketingowych :)
Nie będę wprowadzacć definicji ani porządkować wiedzy - odsyłam do Philipa Kotlera "Strategie marketingowe".
Problemy są następujące:
1. Jeśli niema kasy to żaden PR nie pomoże
2. Jeśli nie ma "mody" żadna strategia nie pomoże
3. Jesli nie znajdzie się grupa fonograficzna decydujaca się na zainwestowanie w odkrycie i wyciągnięcie z "grajdoła" szant, to zapomnijmy o 100 000 ludzi na koncertach :)
4. Tekst o RG - to nie przypadek tylko robota wyspecjalizowanej firmy - sam w takiej pracuje i daje słowo że nie stac nas na takie usługi :)

Reasumując ten krótki tekst:
Jedna ze strategi zagospododarowania segmentów rynku mówi o eksploracji marek na niszowych segmentach rynku. Zwyle są to brandy ekskluzywne lub realizujące, spełniające charakterystyczne wysublimowane potrzeby. Marki te stają się często masowymi w wyniku zmian społecznych. Są to jednak procesy pojawiające się w sposób nieprzewidywalny, lub kształtowane za pomoca milionów $ jak np. moda -(to że w tym sezonie modne są marynarskie wstawki to nie przypadek)

W naszym przypdaku powinnismy pozostać w niszy utrzymując charakter i czekać na odpowiednią chwilę. W międzyczasie należy wykorzystywać wszystkie nadarzające się sposoby do promowania szant.



Temat: R320 czy M35i
Witam

To co mi polecasz. Jestem mlodym czlowiekiem i potrzebuje funkcjonalnego
telefonu odrazu odpada nokia kojarzy mi sie zle :)))

Pozdrawiam


| Witam
| Mam maly problem. Nie wiem co wybrac czy Ericssona R320s czy Simensa
M35i
w
| promocji idei .

| Pomozcie :))
| Pozdrawiam

Porównujesz telefony dla różnych segmentów rynku:

W ramach jednej firmy to mniej wiecej wyglada tak:

S35i z M35i
lub
R320s - T18s

Pozdrowienia

Juliusz






Temat: Kochane i nie.... "klekociki"

...
Gustaw, "akumulator do bagażnika", zastanów się trochę dłużej nad tym co napisałeś. Właśnie z pomocą specjalnych wybiegów ciężar diesla nie jest problemem.
...
Clue sprawy dla mnie to fakt, że biorąc pod uwagę wszystkie cechy/współczynniki/parametry/możliwości overall do kupy, to mamy obecnie moment, w którym nie da się wykazać niedorzeczności czy nawet wadliwości pomysłu ładowania ropniaków nawet do sportowych samochodów....
Jedyne "argumenty" anty, to frazesy...Ferrari tego pewnie nie zrobi. Ferrari nie dba tak o wynik finansowy...


Zapominasz o tym, że idealne wyważenie auta przód-tył to nie to samo co walka o jak najmniejszą masę. To dwa zupełnie odrębne cele. I dlatego masa diesla zawsze będzie jego znaczącą wadą.
Zatem ładowanie ropniaka do supersporta to Czysty marketing i przenoszenie oklepanych sloganów reklamowych z innych segmentów rynku.
Dla przykładu ładując diesla do Gallardo nie zyskujemy żadnego waloru istotnego dla auta supersportowego, nie do uzyskania przy silniku otto a obarczamy go większą masą, większą bezwładnością silnika i gorszą kulturą pracy.

Jedynym uzasadnieniem jest marketing.



Temat: R320 czy M35i


Witam
Mam maly problem. Nie wiem co wybrac czy Ericssona R320s czy Simensa M35i
w
promocji idei .

Pomozcie :))
Pozdrawiam


Porównujesz telefony dla różnych segmentów rynku:

W ramach jednej firmy to mniej wiecej wyglada tak:

S35i z M35i
lub
R320s - T18s

Pozdrowienia

Juliusz





Temat: podstawy marketingu u prof. Grzybowskiego
Co do egzaminów ustnych u prof. Gzybowskiego:

1. Słownictwo marketingowe !!! Od tego trzeba zacząć.

2. Jednak coś wiedzieć trzeba, baz przesady z samą "wodą"

3. Lanie wody, jeśli jest poparte wiedzą i słownictwem pomaga - ale trzeba umiejętnie przejść z nieznanego tematu na znany. Dla przykładu, jak macie problem z segmentacją której dotyczy pytanie, to dwa zdania na ten temat, potem wspomnieć o grupie docelowej klientów w wydzielonym segmencie rynku i popisywać się wiedzą na temat grup docelowych (o ile coś wiecie na ten temat)...

4. Pomaga pewna siebie mina, mówienie płynnie i bez zadawania zbędnych pytań (co Pan rozumie przez...)

5. Kultura osobista, grzeczne dzień dobry, nie rozpierać się na krześle, wyłączyć komórki przed wejściem, spisać podstawowe punkty odpowiedzi na kartce podczas przygotowania, nie gryźć pazurów itp. To powinno wystarczyć



Temat: Polbank - konto osobiste


BTW. IMHO nadal tego typu kwiatki jak problemy Polbanku wynikaja z braku
rzeczywistej  konkurencji. Braku profesjonalnie przygotowanej oferty dla
okreslonych segmentow rynku finansowego (czytaj: jak mamy dobry produkt w
kategorii ciezkiej to na pewno da sie sporo zaoszczedzic rzucajac go do
kategorii lekkiej).


Ja sadze, ze raczej wynikaja z recznego sterowania przez Grekow.
Glos decydujacy przy roznych sporach i narzucanie wlasnej linii na
wzor grecki, bo "tam to tak dziala i jest dobrze".

Plbank nie jest dochodowy i latwo mu utracac rozne kapitalochlonne
propozycje.





Temat: Polbank - konto osobiste



| BTW. IMHO nadal tego typu kwiatki jak problemy Polbanku wynikaja z braku
| rzeczywistej  konkurencji. Braku profesjonalnie przygotowanej oferty dla
| okreslonych segmentow rynku finansowego (czytaj: jak mamy dobry produkt w
| kategorii ciezkiej to na pewno da sie sporo zaoszczedzic rzucajac go do
| kategorii lekkiej).

Ja sadze, ze raczej wynikaja z recznego sterowania przez Grekow.
Glos decydujacy przy roznych sporach i narzucanie wlasnej linii na
wzor grecki, bo "tam to tak dziala i jest dobrze".

Plbank nie jest dochodowy i latwo mu utracac rozne kapitalochlonne
propozycje.


Skąd wiadomo, że nie jest dochodowy?





Temat: RJ 1994-2008??

jest wręcz odwrotnie nie, tak nie musi być. Zasada taka nie obowiązuje. Można prowadzić biznes, który jest dochodowy czy samowystarczalny i wypełnia misję. Wystarczy spojrzeć na pieniądz w sposób zgodny z jego przeznaczeniem. Np. (nie zajmuje się mediami więc trochę strzelam) źródłem utrzymania RJ mogą być stałe datki słuchaczy. Załóżmy że faktycznie potrzeba wspomnianych wcześniej 150 tyś. mcznie. Zakładając wpłaty rzędu 50 PLN od osoby potrzeba uzyskać 3 tysiące "abonentów". Problemem jak do nich dotrzeć (strategia mktgowa - trzeba by sprawdzić kto słucha radia - czyli tzw. segmentacja rynku, ważnym kryterium tu byłby wiek, zawód lub źródło utrzymania) ze szczególnym uwzględnieniem osób najchętniejszych do płacenia. Trzeba określić jak dotrzeć z propozycją płacenia do tych osób i zacząć prowadzić zorganizowaną (czytaj profesjonalną) kampanię pozyskania składek od tych osób. Jeśli prawdą jest 150 tyś. to i reszta nie wygląda zbyt trudno



Temat: Szok
Hello!


Ciekawe gdzie sie dowiedziales ze Intel tonie w dlugach?


Idac za twojepc.pl...
'
Wygląda na to, że problemy z wypłacalnością Intela mają ciąg dalszy. Ogólna
suma zobowiązań firmy sięga już 75 milionów dolarów. The Gazette podaje, że
Southland Industries domaga się od Intela 16 milionów dolarów za budowę fabryki
w Colorado Spring. Miesiąc temu The Inquirer stwierdził, że zobowiązania
giganta elektronicznego sięgają 36 milionów dolarów. Jednak The Gazette podała
we wtorek, że suma ta urosła do 75 milionów i osiągnęła ok. 8 procent
wszystkich kosztów Intela. Na spłatę długu firma ma 120 dni od daty wydania
postanowienia sądowego. Po tym czasie wierzyciele mogą zająć majątek dłużnika.
'


Ja czytalem ostatnio w jakims wortalu ekonomicznym o dzialaniach Intela dot.
sprzedazy. I jak sie okazalo w wiekszosci segmentów rynku Intel znacznie
przewyzsza iloscia sprzedazy swoich procesorow, konkurenta AMD.


Owszem, ale koszty utrzymania takiego giganta sa tez znacznie wieksze niz amd.





Temat: RJ 1994-2008??
Plusie mam swoje wady. Jak widzę że ktoś pisze głupoty to o tym mówię. Czasem się zagalopuje. Zresztą Ty też sięgnąłeś do takiego samego poziomu argumentów rzucając oskarżenie o hipokryzję. W moich oczach dużo gorsze...

Dużo wiesz o rynku stacji komercyjnych. Wskazujesz na jego uporządkowanie wg gustów muzycznych słuchaczy. Jest to dominujący sposób spojrzenia na rynek radiowy. Jeśli duży gracz (np. taki jak Radio Plus) chciałby wyrwać z rynku reklam swoją część to pewnie dobrze by zrobił opierając się na takim kryterium segmentacji. Podział jasny, dobrze zbadany i by nim się posługiwać trzeba wybrać swoją niszę i z użyciem ogromnych pieniędzy tam się wbić. To Plus pewnie jakoś umie i ma środki. (Jeden tylko problem: obowiązek ewangelizacji - został przez R+ cynicznie ominięty przez zepchnięcie jej do godzin nocnych. Takie odbębnianie wymogów Kościoła i koncesji).

Tyle tylko że dla stacji kościelnej potrzebne są pieniądze jedynie by przetrwać. Zyski są wręcz niemile widziane (przykład Radia Podlasie). Można więc przyjąc inne reguły gry. W RJ i 6-15.fm muzyka nie jest ważna. Jest ona dodatkiem. Liczy się słowo, a właściwie Słowo. Utwory nadawane mają uzupełniać Ewangelię. Nie ważne czy jest to jakiś tam soft, pop czy jakieś inne dziwaczne podzielenie. Ma pasować do Słowa. Tym się różni muzyka w R+ od muzyki w stacji katolickiej. Głupotą jest przykładanie jednej miary do wszystkiego. Głupotą jest porównywanie jabłek do pomarańczy.



Temat: KateOS III Full - sugestie, błędy pochwały
1. Zacznę od błędów: [ps. co z bugtrackerem ?]
a) przy instalacji: mam dwa windowsy i oba są dodawane do lilo.conf pod etykeitą "Windows" co uniemożliwia instalację lilo i powoduje błąd [trzeba ręcznie zmieniać etykietę jednego z systemów co (śmiesznie banalnie) rozwiązuje problem]
b) z apachem: a konkretnie moduł php. coś mocno nie gra. nie wiem może tylko u mnie. po włączeniu [odhaszowaniu odpowiedniego wersu] w httpd.conf php. błąd segmentacji procesu potomnego [prawdopodobnie php] lub "[crit] (70023)This function has not been implemented on this platform: DBD: driver for [DBDriver unset] not available".

2. Sugestie
Jeśli dystrybucja ma zdobywać polski rynek to nie zaszkodziłaby obsługa kodowania cp1250 [chociażby jako moduł]. Domyślna obsługa hibernacji to również dobry pomysł.
Zauważyłem również niezdrową tendencję do zawalania systemu. Rozumiem, że pozostawia się użytkownikowi wybór, ale np. dwa identyczne edytory tekstu, czy programy do nagrywania to niepotrzebny wydatek. Nie prościej przeprowadzić ankietę i zapytać czego ludzie chcą ?

3. Opinie
Teraz będzie najprzyjemniejsze, chociaż bez nuty wyrzutów się nie obejdzie. Cóż, uważam, że KateOSIII to jeden z najlepszych systemów na rynku. Podoba mi się stosunkowe dobre dopracowanie graficzne, spolszczenie, itd., a także dobór oprogramowania, ale w stosunku do wersji 2.3 pojawiają się wady: system wyraźnie dłużej się ładuje, odrobinę wolniej działa, X są "przymulone" [coście im zrobili ? ;p], ale mimo to ode mnie ocena pozytywna.

p.s. przepraszam za błędy itp. ale od n [n>=17] jestem na nogach



Temat: Dorsze latem nielegalne
Szanowny Panie. Program modernizacji rybołówstwa oraz dostosowania nakładów połowowych do ilości jednostek pływających pod polską banderą powinien był być stworzony i wdrożony w życie już sześć lat temu. Podstawą egzystencji rybaka jest stworzenie mu możliwości do ekonomicznie uzasadnionych wartości, umożliwiających mu utrzymanie załogi, jednostki oraz rodziny. Sprawą priorytetową było doprowadzenie do segmentacji floty, mam tu na myśli podział jednostek z uwzględnieniem długości oraz uprofilowania połowów ze względu na gatunki ryb, które by łowiły. Wbrew zasadzie przydzielania limitów dorsza dla wszystkich jednostek w tak trudnej sytuacji z jaką musimy się zmierzać, należy pomyśleć przede wszystkim o właścicielach kutrów łowiących głównie dorsza ponieważ ze względów technicznych nie mogą łowić szprota i śledzia . Jednostki powyżej 17 metrów mają możliwość łowienia innych niż dorsz gatunków ryb występujących w Bałtyku. Rzeczywistość jest okrutna i musimy się z nią zmierzyć. Największy problem istnieje jednak na szczeblu dyskusji i przedstawiania racji przez poszczególne związki broniące swoich racji postrzeganych przez pryzmat korzyści łowienia gatunków, które są najdroższe na rynku. Metoda spychologii i obarczania winą za zaistniałą sytuację niczego nie zmieni i wprowadzać będzie ciągłe zamieszanie w środowisku. Dlatego też powinna powstać jedna silna grupa związkowa, która uszereguje flotę i wywrze na rządzących odpowiednie działanie gwarantujące refundację za okresy postoju w portach, zagwarantuje maksymalną cenę paliwa, które jest jednym z głównych czynników kosztotwórczych, ureguluje cenę na rynku rybnym poprzez gwarancję ceny minimalnej.



Temat: public relations... monopolistow


| Najlepszym przykladem jest chyba TPSA  Nie rozumiem ich reklam i
| rozmaitych dzialan PR. Tylko sobie zwiekszaja koszty a konkurencji i
| tak nie ma. Brakowaloby jeszcze PKP i KGHM Polska Miedz.

bedzie tepsa, pekape, poczta polska...
wybor zrodzil sie juz dawno, na trzecim roku... tylko z materialami
problem
:)

Gosia


Mała uwaga do twojego wyboru. Uważam że warto zastanowić się nad dokładnym
określeniem segmentów działalności tych firm oraz przeprowadzeniu analizy
precyzyjnie umiejscowionej czasowo. Powód: każda z tych firm ma takie
segmenty działalności w których:
a)funkcjonuje w warunkach morderczej konkurencji
lub
b)jest zagrożona przez produkty substytucyjne:-i jeżeli popatrzysz przez
pryzmat wartości produktu dla klienta to nie jest monopolistą
c)zmieniły się uwarunkowania i już na przykład dozwolona jest konkurencja

Żeby nie być gołosłowny to przytocze jeden przykład: przesyłki kurierskie i
inne na któe poczta nie ma monopolu i ich własna usługa kurierska  musi
konkurować z innymi oferowanymi przez szereg firm.

Co TPSA to poza monopolem naturalnym w niektórych rejonach jedynm
rzeczywistym monopolem jest łączność telefoniczna międzynarodowa. Jednak
tutaj też istnieje zagrożenie przez dobra substytucyjne: przesyłanie głosu
przez internet w postaci pakietów danych lub na przyład call back. Działania
TPSA są dodatkowo zdeterminowane przez wizję uwolnienia rynku
telekomunikacyjnego w Polsce.

Henryk





Temat: Pamiec i dzwiek w Turbo Pascalu

sugerowalbym przelaczenie sie na PROTECTED mode pascala 7.0
szczesliwie to supportuje, Twoje problemy z pamiecia znikna, jednak...


nie supportuje, kolega pisal o turbo pascalu. ale zalecam borland pascala - on
jak najbardziej kompiluje do protected.


bedzie to dalej stara technologia segmentow 64kb, jednak bedziesz mial ich
na tyle na ile pozwoli ci _cala_ twoja pamiec , nie te dolne 64kb.


nie. maksymalnie 64MB i ani bajta wiecej.


jednak to dinosaur, mam go chyba tylko juz ja (windows, DirectSound opanowal
ten rynek, mi sie serce kraje).


mnie tez :-(





Temat: Jaki mały biznes da się przekształcić w duża firmę ?
Na podstawie tego co napisałeś nasuwa mi sie tylko jedno: firma zajmująca się komputerami i oprogramowaniem, a szczególnie wdrażaniem i serwisowaniem.

Napiszę na podstawie czego to mi sie nasuwa.
1) Lubisz rzeczy związane z techniką, z nowoczesnymi rozwiązaniami - czyli jak najbardziej wdrażanie nowych rozwiązań w innych firmach oraz serwisowanie.
2) Studiujesz zaocznie informatykę - popiera całość.
3) Pracowałeś jako przedstawiciel handlowy - więc z rozmowami z klientami nie powinno być problemów.
4) Obecnie zajmujesz się pośrednictwem finansowym, i jak napisałeś, spotykasz się z różnymi działalnościami, z róznych segmentów. - Takie coś jak najbardziej pomoże Ci w ocenie rynku, zapotrzebowania, a nawet konkurencji. Poza tym każdy właściciel firmy, do którego trafiasz z finansami jest potencjalnym klientem na usługi Twojej nowej firmy.

Sprawa prowadzenia takiej firmy i odpowiednich strategii marketingowych to dalszy temat. Na razie oceńmy pomysł.

Napisz jak to widzisz to bardziej go rozwiniemy.
Pozdrawiam.



Temat: Podwyżki w pre-paidach.


I tu sie mylisz. Wedlug prawa polskiego caly ruch miedzynarodowy moze
obslugiwac
jedynie TPSA


Wiem o tym doskonale !
Po prostu TPSA ma monopol na połączenia MN, i tyle.
Cała reszta podlega działaniu rynku.
Proszę więc ograniczać stosowanie pojęcia "monopolista" do faktycznych
segmentów działalności.
I tyle.


Podobnie do niedawna miala sie sprawa ruchu miedzymiastowego.


Ale już się nie ma ! :-)
I tu TPSA nie ma monopolu, więc w czym problem ?

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

P.S. Ja po prostu nie lubię skrótów myślowych, które stosowane nagminnie
tworzą nową, fałszywą rzeczywistość. Odrobinka precyzji i dokłądności na
codzień nie zaszkodzi.

K.K.





Temat: Marketing w przedsiębiorstwie
Co rozumiemy pod pojęciem marketingu niezróżnicowanego ?

Marketing ten jest zorientowany na oferowanie jednego produktu dla całego rynku.
Zaletą jest oszczędność kosztów, wysoki stopień standaryzacji oraz masowej produkcji, duże korzyści skali, niskie koszty na reklamę, w zasadzie brak badań marketingowych oraz planowanie na poziomie segmentów.
Wady to przede wszystkim problem "złotego środka", związany z zaspokojenei zróżnicownych potrzeb nabywców




Temat: Kamienie miliowe PKP Intercity - dyskusja
Do końca bieżącego roku spółka powinna przejąć pociągi międzywojewódzkie od PKP PR. To może mocno rzutować nie tylko na kształt organizacyjny PKP IC, ale także na wyniki finansowe. Trochę mnie też dziwi pobieżna kalkulacja wartości PKP IC oszacowana w artykule przez ministerstwo - 900 milionów złotych to wartość przychodów, a nie wartość spółki. Znam co najmniej trzy metody liczenia wartości spółki i w żadnej z nich nie osiąga ona takiego poziomu (ponieważ uznaję to za tajemnicę przedsiębiorstwa, wartości wynikających z wycen nie podaję, sorry). Chyba, że ministersto policzyło wartość IC po zaksięgowaniu w majątek pociągów i wpływów z przewozów w komunikacji dalekobieżnej, przejętych od PKP PR... A nie wierzę.

Reasumując: dostrzegłem odrobinę rozsądku w tym artykule - już nie budujemy w trzy lata TGV, ciekawa odmiana - i jakąś formę uporządkowania problemów. Nadal jednak nie widzę w firmie tej grupy menedżerów, którzy mieliby się zająć przygotowaniem prywatyzacji: prawników, ekonomistów, marketerów. Teraz trzeba przekształcić spółkę z o.o. w spółkę akcyjną , wycenić majątek, włączyć pociągi dalekobieżne w strukturę grupy PKP IC, wyodrębnić podmiot, który będzie się zajmował organizacją tych przewozów i odbierał dotację z budżetu państwa - jest połowa roku...

W marcu 2006 roku złożyłem projekt segmentacji rynku pasażerskich przewozów kolejowych - oszacowany, podsumowany, z analizą SWOT, z rozkładem jazdy pociągów i harmonogramem działań - na ręce wszystkich świętych - od rady nadzorczej PKP IC przez zarząd i radę nadzorczą PKP SA, członków zarządu PKP PR aż po ministrów transportu. Widziałem te miny, zwłaszcza dyrektora gabinetu politycznego ministra Polaczka i trzech członków zarządu PKP SA, naigrywające się z idei i mojego zaangażowania w ten projekt. Słyszałem pokątne: Prześluga chce być wielkim kolejarzem, naiwniak, marzy mu się wielka firma i on na jej czele...

I co? Minęło 15 miesięcy, a my powoli wracamy do punktu wyjścia. Mam małą satysfakcję i jednocześnie zżymam się na krótkowzroczność zarządców kolei: dziś mogliśmy mieć bardzo dobrze uporządkowaną, efektywną strukturę przewozów. To się nazywa grzech zaniechania. Straciliście Panowie ponad rok - z krzywdą dla firm kolejowych - po to, by wrócić do pojęcia: segmentacji rynku.

W podręcznikach o tym piszą, w książkach dla studentów marketingu. I żeby wyważyć otwarte drzwi, nie trzeba było siedzieć rok nad strategią rozwoju kolei. Wystarczyło zerknąć do książek.



Temat: OT z dieta a bufety i stołówki

Panowie, tu możecie kontynuować swoją polemikę bez wyrzutów sumienia, że robicie OT.
dzieki rajan !
co prawda nie bylo moim celem robienie OT, ale sorki.

Ale moze to i dobry pomysl,byly pytania o biznes,wiec takie rozmowki czasem moze komus pomoga
Cytat z http://www.egospodarka.pl...nku,2,20,2.html

"Znajdź niszę rynkową

Skieruj swoją ofertę do konkretnej niszy rynkowej. Jest to istotne zwłaszcza w przypadku niewielkich firm. Nisze są na ogół zbyt małe i wyspecjalizowane, by duże firmy chciały skupiać na nich swoje działania. Za to małe przedsiębiorstwo może mieć ze znalezienia niszy wiele pożytku.

Zastanów się, czy na rynku brakuje jakichś towarów lub czy jakość dostępnych produktów jest niska. Być może jesteś w stanie zaoferować niższą niż konkurencja cenę lub dogodniejszy sposób dystrybucji (np. sprzedaż wysyłkową). Zawsze bierz pod uwagę charakter miejsca, w którym zamierzasz działać (wielkość miasta) oraz zróżnicowanie potencjalnych odbiorców (stopień wykształcenia, poziom bezrobocia, zamożności).

Segmentacja pozwoli ci znaleźć niszę rynkową, a przede wszystkim stworzyć obraz wzorcowego klienta wraz z jego potrzebami, problemami, zachowaniami. Masz wówczas szansę wprowadzić na rynek produkt, na który czekają konkretni odbiorcy."

Wiec zalozmy, ze kazdy pisal swoimi skrotami myslowymi,w skrocie -stefanmalek -
bazuje na definicjach ksiazkowych, mi chodzilo o zyciowe podejscie.
Pisanie , ze nisza to ludzie jest prawda, towary same sie nie sprzedaja towarom.
Towary kupuja ludzie,ale juz ich konkretne zapotrzebowanie to wlasnie popyt.
Popyt mozna wymusic chocby reklama,moda itp.
Jednak tak to jest, ze zeby kupic to trzeba miec kase ,zadna reklama przepieknego automatu do parzenia kawy nic nie da, gdy w domu nie pije sie kawy,bo cala kasa idzie na cos innego.Podaz bez zysku moze trwac jakis czas, ale to wielkie ryzyko i malo kogo na to stac (mysle o poczatkujacych i malych firmach).
Dlatego wiec piszac w tamtym watku o dietach, bufetach itd pisalem o niszy w formie tu zacytowanej, konkretnie ubranej w poszukiwanie tego co chca ludzie i czego brakuje im na rynku.
Kazde inne definiowanie moich slow, uwazam ze czepianie sie.




Temat: Wojny Konsolowe 3.0
@xellos: właśnie to, że poprzednia generacja kosztowała tyle kasy, wpłynie na zmianę strategii. Zarówno Sony jak i MS wydadzą podkręconą wersję dzisiejszych konsol. To będzą kolejne konsole (przynajmniej tak będą reklamowane - nikt nie mówi o Wii, że to GC2) choć technicznie będzie to poszerzenie obecnej generacji konsol. Sony nie jest w stanie odrobić strat związanych z PS3 tą konsolą. Potrzebują czegoś nowego, startu "od zera" i przyjęcia strat na klatę.

Alternatywą jest wyłącznie czekanie, aż się PS3 częściowo zwróci. Ale przy obecnej dynamice to kwestia wielu, wielu lat. Sony nie może sobie na to pozwolić z dwóch powodów. Pierwszy: Sony traktuje swoje dywizje bardziej autonomicznie niż MS, więc w nieskończoność SCE nie może przynosić strat. Drugi: Sony jako firma ma miniaturowy gross margin (w okolicach 3%) i jeśli nastaną chude czasy, to SCE pierwsze ucierpi. Ludzie w SCE muszą sobie zdawać z tego sprawę i nie będą czekać z konsolą w nieskończoność. A niebawem mogą wydać jedynie ulepszone PS3.

Wiedząc o tym MS _musi_ również odpowiedzieć wcześniej. Pojawiają się dwa problemy. Pierwszy: technologicznie MS stoi tak jak Sony i nie może wykonać skoku w przyszłość. Drugi: MS i Sony rozpoznają znaczenie casuali. Teoretycznie i MS i Sony mogłyby starać się poszerzyć zainteresowanie platformą w kierunku trzeciego segmentu, ale pojawia się kilka problemów.

Pierwszy: kontrolery, które mamy dzisiaj, powstały na potrzeby złożonych gier (ponownie: złożone sterowanie nadaje się wyłącznie dla dwóch górnych segmentów rynku). Obie firmy zdają sobie jednak sprawę z tego, że alternatywnego kontrolera nikt nie dokupi do konsoli i musi być w zestawie (3rd parties nie będą tworzyć gier dla kontrolerów o niskiej penetracji rynku). Sposobnością do wystartowania z czymś nowym jest start nowej konsoli. Alternatywą jest dywersyfikacja SKU, ale to problematyczna sprawa (patrz: brak dysku we wszystkich 360 i szopki z NXE). Jeszcze w przypadku Sony dochodzi problem ceny konsoli: jest zaporowa dla trzeciego segmentu.

Ponadto masz nieco błędne wyobrażenie co do tego jak specyfikowana jest konsola. Nikt nie będzie zamykał specyfikacji na 2 lata przed wyjściem konsoli. Dodatkowo w przypadku MS z pewnością wykorzystane zostaną komponenty bliskie off-the-shelf (tak jest w przypadku Xenosa, w nieco mniejszym tylko stopniu w przypadku Xenona). Timeline od specyfikacji do produkcji jest dosyć ciasny i 2 lata przy nim to wieczność.

Ale tak jak piszesz: większa moc jest zbędna. I, znowu, jest to kolejny powód dla którego czekanie do 2012 nie ma sensu. Zerknij na specyfikację DX11, wyraźnie widać czego można się spodziewać w kolejnej konsoli i dlaczego jest to stosunkowo tanie i odpowiada na zapotrzebowania dnia dzisiejszego.



Temat: Popularyzacja golfa w Polsce
Według mnie największą szansą popularyzacji golfa, jest to co w każdej dziedzinie życia, a przede wszystkim sportu, czyli sukces! Jeśli zobaczymy co Adam Małysz zrobił ze skokami narciarskimi i jak jego zwycięstwa przyczyniły się do rozwoju tej dyscypliny w Polsce, to myslę że nikt nie powinien mieć wątpliwości, że to działa Jeszcze 4 lata temu nikt z nas pewnie by nie wymienił 3 chociażby skoczków narciarskich, a teraz nie dość że wymieni ich co najmniej 10, to w dodatku zasiadając podczas weekendu do oglądania kolejnych zawodów PŚ, czuje się jak stary wyjadacz oraz znawca i komentuje każdy skok, ale to taka mała dygresja. Jak na razie polscy gracze może nie mogą sie pochwalić żadnymi wynikami na PGA Tour, ale mimo to uważam, że możnaby powiedzieć wiele dobrego o polskim golfie i sukcesach polskich graczy(chociażby na Dominikanie), tyle że brakuje osoby lub grupy osób, która by potrafiła to rozdmuchać na skalę całego kraju. Cały problem tkwi nie w tym, że nie mamy się czym pochwalic tylko że nie możemy dotrzeć do ludzi. To o czym pisał endi i o offgolfie jest pewnego rodzaju rozwiązaniem, ale nie do końca. Jest to na pewno pewien sposób dotarcia do młodych osób, lecz trzeba uważać żeby nie przesadzić i żeby golf nie kojarzył się w Polsce tylko i wyłącznie z grupą młodzieży która wybija szyby w fabrykach, bo nie o to tu chodzi. Trzeba zaanalizować rynek potencjalnych klientów(o czym juz pisał miecio), a nastepnie dokonać segmentacji tego rynku i ustalić instrumenty promocyjne umożliwiające jak najefektywniejsze dotarcie do obranego przez nas segmentu. Myślę, że młodzież jest bardzo ważnym segmentem, lecz na pewno nie najważniejszym. Są to w większości osoby wciąż zależne od swoich rodziców i jesli tatuś sam nie gra oraz nie ma dobrego zdania o golfie, to pewnie sie 3 razy zastanowi zanim da synkowi/córeczce $ na runde golfa czy kupno kijow. Moim zdaniem ważnym(a może najważniejszym) segmentem są osoby na etapie "młodego gniazda", czyli młode małżeństwo z dzieckiem w wieku przedszkolnym. Są już dosyć ustawieni zyciowo, maja za soba męczący etap wychowywania "dzidziusia", maja trochę więcej wolnego czasu, a w dodatku golf jest wspaniałą formą spędzania wolnego czasu razem z rodziną. Jak tatusiowi sie spodoba, to i pewnie będzie chcial zaszczepić bakcyla swojej całej rodzince, no a później to juz wszystko sie dzieje lawinowo. Wow, ale się rozpisałem. No nic, chciałem się z Wami podzielić moja opinia na ten temat, a czy słuszną, oceńcie sami

Pozdrawiam



Temat: Co z dalekobieżnymi?
Nie ma żadnych nieścisłości w tym co piszę, niezależnie od uśmiechów Iwana. My - planując Aleksandrię - NAJPIERW zapytaliśmy kolegów z PKP PR, oni - planując Bystrzycę - najpierw wpisali ją do rozkładu, umieścili w internecie, stawiając nas przed faktem dokonanym. A tłumaczenia, że to tylko był sondaż pojawiły się - naprędce sklecone - na spotkaniu w centrali PKP, co ujawniłem. I tyle jeśli idzie o harmonogram wydarzeń; najlatwiej się śmiać, trudniej pomyśleć.

Co do połączeń międzywojewódzkich i ich przejmowania, tudzież tworzenia wspólnego podmiotu PKP PR i PKP IC, to... wszystko w rękach PKP SA, rzecz bowiem dotyczy strategii działania całej Grupy PKP. W moim prywatnym przekonaniu, można to zrobić jeszcze w roku bieżącym, na nowy rozkład jazdy. Ale zdaje się, że jestem w tym przekonaniu osamotniony - wystarczy poczytać Wolną Drogę, posłuchać kilku związkowców czy dyrektorów... Oni nadają ton, prawdziwa kolej trzyma się mocno i to ona będzie kreowała politykę na najbliższe lata. Nie ja.

Przepowiadam jedynie, że spowalniając proces segmentacji rynku i przygotowania się do walki z konkurencją, PKP naraża się na sromotną porażkę w wojnie z przewoźnikami lotniczymi, autobusami i szybkimi drogami. Jeśli ktoś tego nie widzi - a nie dostrzega takich zagrożeń np. beton skupiony wokół "WD", kreujący opinię części pracowników kolei - to znaczy, że źle życzy polskim kolejarzom i naraża ich na zwolnienia grupowe, nieodłączny element wszystkich biznesowych porażek. Tak będzie, jeśli nie spojrzymy realnie na zagrożenia, jakie sygnalizują ostatnie reklamy Central Wings, zapowiedzi szefa RyanAir czy sugestie busiarzy. O tym warto pisać, a nie o kolejnych pojazdach, typu Bystrzyca czy Aleksandria. To plankton w całej skali problemów.

A propos podjazdów, za chwilę, po zakończeniu pielgrzymki papieskiej, ogłosimy wspólny rozkład jazdy wszystkich pociągów dalekobieżnych w Polsce. Nieinwazyjny, skomunikowany, ustawiony w ramach precyzyjnych cykli, szukający nowych kierunków, tras, celów. Gdyby nie finansowe trudności PKP PR, można by go skonstruować jeszcze śmielej i jeszcze ciekawiej, ale i tak uważam, że jest OK. I od razu dodam, że oferta jest dziełem PKP IC, dokładniej: jednego człowieka od nas. W ponad 90% ten rozkład będzie dziełem naszej spółki - mam nadzieję, że zostanie doceniony przez klientów.

Chciałbym, żeby w następnych latach każda taka oferta miała swoich - konkretnie nazwanych - ojców. Z imienia i nazwiska wręcz, żebyśmy wiedzieli, komu zawdzięczamy szczęście lub klapę. Nie ma nic lepszego w biznesie niż taka jawność.



Temat: Sony ? Zastanów się nad marką sprzętu !
Oto dwie informacje z serwisu Chip.pl

Sony wycofa ze sprzedaży osiem modeli aparatów cyfrowych z serii Cyber-shot.

Decycję tę podjęła japońska firma po tym, jak wykryto usterki w wyświetlaczach LCD instalowanych w następujących modelach aparatów: DSC-F88, DSC-M1, DSC-T1, DSC-T11, DSC-T3, DSC-T33, DSC-U40 oraz DSC-U50. Są to serie sprzedawane w latach 2003 - 2005.

Usterki mogą powodować nieprawidłowe wyświetlanie obrazu, a każdy, kto zgłosi ten problem w serwisie Sony - jak twierdzi przedstawiciel firmy C h i s a t o K i t s u k a w a - będzie mógł się spodziewać darmowej naprawy sprzętu.

To już drugi tego typu problem japońskiej firmy - ponad rok temu błędy konstrukcyjne dotyczyły 20 innych modeli cyfrówek.

----------------------------

Sony wycofuje się z monitorów LCD

W ciągu kilku najbliższych miesięcy Sony zamierza wycofać się zupełnie z rynku monitorów ciekłokrystalicznych.

Po opuszczeniu amerykańskiego i japońskiego rynku firma zamierza zrezygnować również z europejskiego - sprzedaż LCD przez Sony okazała się nierentowna.

Rzecznik prasowy Sony poinformował, że do końca roku wyjdą jeszcze nowe monitory z serii G, ale ostatnie dostawy spodziewane są na grudzień.

Opuszczenie rynku monitorów LCD jest zgodne ze strategią Sony, przewidującą wycofanie się z segmentów, w których firma nie odniosła sukcesu. Według statystyk, Sony było w zeszłym roku dziesiątym producentem monitorów LCD na świecie.

--------------------------

Czyżby Sony chciało wycofać się z branży ? Wadliwe aparaty cyfrowe ( wyświetlacze ) oraz jak to twierdzi Sony to nie oplaca sie im produkowac monitorów LCD - dziwna sprawa jak dla mnie - teraz mamy sezon na kupowannie LCD i to LCD dobrych marek. Według mnie sony chcialo wbić się w branże komputerową, ale raczej przeliczyli się.



Temat: Zmiany w przepisach na sezon halowy 2006/2007.

Ale czy to ktoś nie napędza tego problemu.W przepisach(w aneksie nr.2)nie ma słowa o homologacji EFRA dla silników Spec.Są określone parametry.

Klasa E-10 TC SPEC.
Wszystkie modele mogą być napędzane tylko jednym silnikiem typu 05. Silnik musi posiadać następujące parametry: wirnik nie może być dzielony, uzwojenie wirnika podwójnym przewodem 17 zwojów na każdym z segmentów wirnika, maksymalna średnica pojedynczego przewodu 0,71 mm, wyprzedzenie komutatora 5O niemodyfikowalne, łożyskowanie wirnika na panewkach ślizgowych lub łożyskach kulkowych, średnica max. 36,02 mm, długość max. 53 mm (z wyłączeniem osi). Dopuszczalne są jedynie silniki z magnesami ferrytowymi.
Silnik musi posiadać fabryczne oznakowanie liczby zwojów na wirniku.
Zawodnicy używający nietypowych i nieznanych na rynku polskim silników powinni na żądanie Komisji Sędziowskiej udostępniać ich wiarygodnie udokumentowane dane techniczne.

Przepraszam za wklejenie tego se strony sekcji, ale znacznie uprości to sprawę. Nie jest nic napisane o homologacji EFRA , natomiast o wszelkich innych ograniczeniach. Caly problem wziąl sie z tego że silniki te są takie same jak homologowane przez EFRA i blędnie przylgnęlo że muszą to być silniki zatwierdzone przez EFRA. Nie muszą , ale wszystkie inne parametry powinny się zgadzać . Zapewne problemem może być znalezienie silnika z stalym zablokowanym kątem 5*, ale to już nie mój problem. Jakoś nikt nie przejmowal się brakiem silników do klasy Stock , śladowe ilości na naszym rynku, wysokie ceny tych silników nie odstraszaly zwolenników i tworzących tą klasę.`
Czyżby LRP nie posiadalo takiego silnika w swojej ofercie? Widzę że glównymi oponentami są panowie związani uczuciowo z tą marką. Przykro mi z tego powodu ale nie jest to argument do bombardowania tej klasy.
Przypomnę że w klasie 540 też nie ma wielkiej listy dopuszczonych silników. Cena silnika do Spec niewiele różni się od ceny silnika Stock a jestem przekonany że żywotność i osiągi będą zdecydowanie lepsze.



Temat: Rowery czy skuter? co słychać w Waszych miastach

Czy to jest recesja

Rynek skuterów nie rozwijałby się tak szybko, gdyby nie sytuacja w branży rowerowej. Producenci rowerów jak ognia unikają słów "recesja" czy choćby "stagnacja". Wolą mówić o "nowych trendach" i "zmianach segmentów" rynku. Polacy coraz chętniej kupują droższe rowery, a sprzedaż tanich modeli w supermarketach spada najszybciej.

Problem dotyczy wszystkich firm, co dobitnie pokazują liczby. GUS podaje, że w ubiegłym roku wyprodukowano w Polsce niespełna 1,2 mln rowerów. Rok wcześniej krajowa produkcja przekroczyła 1,5 mln, a w 2004 r. wyniosła prawie 1,7 mln szt. Maleje też - choć nie tak szybko - wartość sprzedawanych w Polsce jednośladów. W 2005 r. (najnowsze dostępne dane) było to 470 mln zł, rok wcześniej - 515 mln zł.

- Sprzedaliśmy w ubiegłym roku ok. 20 proc. mniej rowerów, niż planowaliśmy - szacuje Jerzy Baszyński z firmy Rea Sport, importującej m.in. jednoślady Gary Fisher i Kona. Za pośrednictwem sieci Ski Team firma wyprzedaje obecnie to, co zostało w magazynach.

Firmy stawiają także na eksport. Z 60 tys. rowerów zmontowanych w 2006 roku przez firmę Zasada Rowery, za granicę trafiło 55 proc. To pięć razy więcej niż w 2005 r. - Gdybyśmy pozostali na polskim rynku, ubiegły rok na pewno byłby dla firmy słaby - ocenia dyrektor zarządzający spółki Bartosz Jakubowski. Eksport zwiększają też najwięksi w rowerowej branży. Arkus & Romet Group i Kross myślą już również o sprzedaży w Polsce dużych motocykli


Co o tym sądzicie? Ja osobiście znam kilka osób ktore przesiadły się z rowerów na skutery, może rzeczywiście moda na rowery przemija, pamiętacie jak popularna była koszykówka i NBA a teraz? Stajemy się wygodni i bogaci, po co pedalować skoro można sunąc za free, na mojej wiosce (nie Jaworznie) dziciaki kupują stare motorowery za 100-200 zl i na tym jezdza caly dzien.... wiec, zapraszam do dyskusji



Temat: Pamiec i dzwiek w Turbo Pascalu
sugerowalbym przelaczenie sie na PROTECTED mode pascala 7.0
szczesliwie to supportuje, Twoje problemy z pamiecia znikna, jednak...
bedzie to dalej stara technologia segmentow 64kb, jednak bedziesz mial ich
na tyle na ile pozwoli ci _cala_ twoja pamiec , nie te dolne 64kb.

co do dzwieku - poszukaj Midas Sound System na sieci , jest rewelacyjny (no
jesli chcesz odtwarzac sample lub pliki typu .mod
lub .xm , nie wiem czego potrzebujesz) . sluze tutaj pomoca .

z kanalu #coders , obydwa te programy sa zdolne same wykryc karte dzwiekowa,
i bez zbednnych ceregieli przejsc do odtwarzania.

Jesli to ci nie wystarcza pomoge chetnie, swojego czasu zrobilem maly
odtwarzacz sampli ktory dzialal asynchronicznie - procesor wtedy mial wolne
, tak jak to robila wiekszosc dosowych gier ,
poprzez kanal direct memory access (DMA) to dla digital sound.

mam  duzo o programowaniu MIDI kart kompatybilnych z soundblaster - znow
polecam siebie ,a raczej ksiazke "programowanie kart muzycznych" - opisywala
ona rewelacyjnie jak rozmawiac ze soundblasterem poprzez porty z poziomu
assemblera,
jednak to dinosaur, mam go chyba tylko juz ja (windows, DirectSound opanowal
ten rynek, mi sie serce kraje).

Informacje na temat tego typu programowaniu znajdziesz w liscie ralpha
browna 'ralph brown's interrupt list' nie przeraz sie , dla chcacego nic
trudnego .

Polecam sie na przyszlosc, jako wyrocznia w temacie SB I/O.





Witam.

Oto moje problemy dotyczace Turbo Pascala 7.0
1) Jak poradzic sobie z brakiem pamieci przy bardzo duzych rozmiarach
kodu?
Obecnie pisze program, ktorego kod (compile-information-code size) ma
juz
250kb, sporo zajmuja zmienne i pamiec na stosie kurczy sie coraz
bardziej -
memavail wskazuje juz tylko ok. 50kb. Predzej czy pozniej pamieci
zabraknie,
bo wiem, ze kod bedzie co najmniej ze 2 do 3 razy wiekszy. Nawet gdybym
wskutek optymalizacji kodu wycisnal jeszcze jakies dodatkowe kilobajty, to
nic to nie pomoze. Po prostu - przewiduje ze i tak koncowy rozmiar
_samego_
kodu bedzie o wiele wiekszy niz caly heap. Wkurzajace jest to, ze przy
standardowych dzisiaj 64MB pamieci w komputerze program musi uzywac tylko
pamieci konwencjonalnej. Jak skorzystac z pamieci XMS?
2) Jak w miare prosto i skutecznie odtworzyc MIDa w Pascalu? Gdzie mozna
znalezc jakies skuteczne procedury?

Pawel Roman.






Temat: Dorsz zmianowy
Panowie Rybacy.
Dewagacje na temat, który już dawno wiadomo jaki będzie miał finał, są zbyteczne. Przy całym szacunku dla Waszej ciężkiej pracy, muszę stanowczo stwierdzić, iż przespaliście ważny moment dla rybołówstwa i nie wykorzystaliście swoich pięciu minut do stworzenia silnej u podstaw organizacji rybackiej. Pseudo organizacje rybackie, o których tak wiele mówią media to grupki osób mających średnie, a nawet stwierdzę, że żadne doświadczenie w kwestiach branżowych nie wspominając o metodologiach połowów i ich ekonomiki. Zauważyłem, iż osoby które niegdyś burzyły barykady Wolnych Związków, dzisiaj nawołują do ich tworzenia. Okazuje się, że niby ustalenia z przedstawicielami organizacji traktowane przez stronę rządową jak kluczowe rozwiązania dla środowiska to wynik pomysłów laików nie mających pojęcia o logistyce na, której opiera się również i rybołówstwo. Wszystkie decyzje w oparciu o opinię organizacji miały negatywny wpływ na branżę. Jedynym rozwiązanie na chwilę obecną jest powołanie jednej i jedynej organizacji zrzeszającej wszystkich armatorów i właścicieli jednostek rybackich, która to organizacja dokona wreszcie podziału floty polskiej i jej segmentacji z uwzględnieniem uprofilowanych połowów ryb na Bałtyku. Organizacji, której zarząd składać się będzie z fachowców – ludzi znających branżę i jej problemy. Federacja ta będzie decydowała o połowach całej floty polskiej z uwzględnieniem cen oraz rentowności połowów w oparciu o informację z rynku europejskiego. Czy nie zauważyliście, że organizacja zrzeszająca przetwórców i producentów ryb jest tylko jedna. Dlaczego ? Bo wiedzą, iż jako jedyna organizacja są w stanie wywalczyć dużo więcej. Powiem dalej, że to oni tak naprawdę są decydentami w kwestii cen ryb bałtyckich. Poklepywanie rybaka nie jest bezinteresowne. Identyfikowanie się z rybakiem i jego problemami polega jedynie na popierani radykalnych działań jednej z organizacji, które ma na celu nie doprowadzenie do połączenia sił i stworzenia organizacji będącej silnym partnerem negocjacyjnym. W jedności siła. Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem. Życzę powodzenia.




Temat: Jesli macie pytania odnosnie marketingu chetnie na nie odp.
Jeśli macie problemy z dziedziny firm / marketingu/ sprzedazy odnośnie:

- pomysłu na firmę
- ocena realnosci planu stworzenia czegos nowego ...
- pozyskaniu kapitalu na firme
- rozwoju firmy
- finansowania firmy
- sprawdzeniu czy jest rynek na jakiś produkt
- venture capital
- nie wiesz jak sprzedac swoj pomysl / produkt
- jak byc lepszym od konkurencji
- strony internetowej
- promocji firmy
- promocji produktu
- segmentacji
- ustalenia grupy docelowej
- oceny planu marketingowego
- oceny biznesplanu
- i innych

to służę pomocą ....

Wygląda to jak oferta,ale służę radą z tematu na którym się znam , gdyż ostatnio ktoś pomógł mi z zupełnie innej dziedziny , więc czuje się zobowiązany .

Ze wzgledu na to ze tworzenie prezentacji zajmuje za duzo czasu zazwyczaj prosze o opisanie sytuacji ( firma, otocznie,co chce zmienic) a nastepnie potrzebuje trochce czasu na przemyslenie tematu . Pozniej spotykamy sie na skype albo umawiamy sie na telefon .

Tak mozna najszybciej przekazc swoje pomysly ...

Odpowiadam na wszystkie maile , ale prosze o podanie prywatnych maili gdyz to ulatwia komunikacje ....
_________________________________________________________________________
Odpowiadam głowinie na prywatne maile , gdyz jest duzo trolii ktorzy zajmuja sie krytykowaniem wszytskigo co czlowiek stworzy i chwaleniem sie swoja fachowoscia

Pozniej okazuje sie ze dyskusja na forum dotyczy tylko przechwalania sie , a nie rozwiazywania konkretnych problemow . TAK wiec prosze kogos kto chce sie pozalic
aby zrobil to na innym forum . DYSKUSJA TYLKO MERYTORYCZNA a nie POLITYCZNA !!!



Temat: Dorsze latem nielegalne
Panie Obiektywny dziękuję za wyrażone poglądy pana na temat polskiego rybołówstwa .Chciałbym całkowicie się z panem zgodzić gdyby istniała minimalna szansa realizacji .Podstawą działalności rybołówstwa są zasoby ryb ich stan i ilości do odłowienia .Myśle wszyscy armatorzy rybacy poparli by ten pomysl segmentacji gdyby był realny .Proszę uwierzyć że wyliczenia zasobów ryb są fikcją .Dowodem na błędne szacowania zasobów są wyniki połowowe . Proszę sprawdzić rzeczywiste połowy szproty i śledzia w latach 2000-2005 i w roku 2008 . Podmioty -jednostki łowcze zajmujące się połowami śledzia czy szproty w roku 2008 uzyskały 50- 60%wyników co w latach poprzednich .Szprot , śledż jest przełowiony połowami paszowymi .Jest to fakt niepodważalny .Wykonując połowy w systemie segmenacji na najuboższym morzu U.E doprowadzi się znaczną część floty kutrowej do bankructwa .Drugim znaczącym problemem uniemożliwiającym przestawienie się jednostek na połowy szproty lub śledzi jest brak rynku i przetwórstwa zainteresowanego skupem na konsumpcje ryb pelagicznych z M.B.Trzecim powodem są koszty pozyskania przez przestarzałą do dzisiejszych wymagań flotę kutrową .Uważam że dla nas jedyną szansą jest doprowadzenie administracji tej rządowej i unijnej do uczciwego traktowania wszystkich łowiących na tych samych łowiskach .Całkowicie absurdalne są takie sytuację że limit tygodnowy kutra Szwedziego odpowiada limitowi całorocznego jednostki Polskiej .Wiemy ile ta Szwecja czy Dania niby importuje dorsza dorsza a ile eksportuje .Sprawiedliwe traktowanie Polaków z innymi obywatelami - na tych samych zasaach i warunkach pozwoli przetrwać nam w rybołówstwie .Ochrona dorsza zasobów ryb musi być poważnie realizowana przez wszystkich łowiących .Widać wyrażnie że sami musimy wywalczyć taką pozycję abyśmy nie byli wyłącznie obiektem do karania i kasowania .Przykro mi że nie mogę się zgodzić z pańskimi propozycjami .Mam zamiar jeszcze żyć i egzystować w rybołówstwie .Pozdrawiam



Temat: Linux dla 286
[Co prawda moj adwersarz w miedzyczasie wyslal juz posta, w ktorym

takie wypracowanie, to tez je wysle]

On 12 Feb 1999 06:57:13 GMT, Tomasz Potega


| Aha, czyli w 286 nie ma mechanizmow wielozadaniowosci? To dopiero jest
| ciekawe...

Jesli ochrone segmentow uwazasz za "mechanizmy wielozadaniowosci" to...



Mechanizm wielozadaniowosci polega na tym, ze na 286 mozna (w trybie
chronionym) uruchomic wiele zadan, z ktorych kazde jest odrebnym
programem. Kazde z zadan korzysta ze wspolnych z innymi programami
zasobow systemu, ale wykonywane jest od nich niezaleznie Poniewaz
takich zadan mozna uruchomic wiele, z globalnego punktu widzenia
wykonuja sie one jednoczesnie, a w rzeczywistosci dziela sie
one procesorem, tak samo, jak innymi zasobami. Przekazywanie
dostepu do procesora miedzy zadaniami jest realizowane od strony
procesora jako przelaczanie zadan.

80286 (podobnie jak 80386 czy i486) dysponuje specjalnymi segmentami
systemowymi TSS (Task State Segment), ktore sa wykorzystywane przy
operacjach zwiazanych z wielozadaniowoscia, w szczegolnosci przy
przelaczaniu zadan. TSS przechowuje stan zadania (wartosci rejestrow,
wskazniki stosu i wskaznik poprzedniego zadania).

I to wszystko uwazam za mechanizmy wielozadaniowosci.

Zeby nie bylo, ze sam to sobie wymyslilem, polecam lekture "Procesory
80286, 80386 i i486" pp. Goczynskiego i Tuszynskiego. Mozna w niej
przeczytac m.in.:

"Procesor ten [80286], wprowadzony na rynek przez firme Intel w1983
roku byl pierwszym mikroprocesorem dostosowanym do pracy
wielozadaniowej"


Sam Intel chwali sie dopiero przy i386 (bo tam faktycznie wprowadzono
kilka drobiazgow)


Nie chce sie czepiac, ale nazewnictwo  "literka i + liczba" Intel
zastosowal wylacznie przy procesorach i486. Przed nimi procesory
nosily nazwy z samych cyfr (4040, ..., 80286, 80386), a po nich byly
juz same nazwy (Pentium, nie: 586). Powod byl prosty: problemy z
rejestrowaniem liczb jako znaki towarowe.

Adam 'Pooh' Ryba

-------------------------------------------------------------------------

http://www.t17.ds.pwr.wroc.pl/~pooh/   http://rc5.isp.pl/





Temat: Yagi na 2,4 GHz


Nie znam się na antenach tyle aby twierdzić kategorycznie, ale jak nie było
anten na rynku to namiętnie grzebałem po internecie i czytałem o takich
tolerancjach na stronie jakiegoś australijczyka, przypuszczam że facet
wiedział co mówi, bo dysponował sprzętem pomiarowym do tego a nie oceniał na
oko. Jego osiągnięcia to punkt punkt ponad 50km.


Może chodzi Ci o heliaxa J. Heckera. Przy heliaxie jest inna bajka. I
inny problem. Jak pogrzeje/przymrozi, to spirala zmienia właściwości na
tyle, że zysk spada co najmniej o połowę..
Tu owszem, musi być dokładność, ale dokładność promienia "zakręconego
drutu".


Co do szerokości pasma to ma to związek z wymiarami ( grubością ) direktorów
o ile pamiętam,


Też, chociaż nie tylko. Teraz stosuje się różne triki na direktorach,
np. zaokrągla się końce i wtedy taki dipol ma teoretycznie różną
długość - dla każdej częstotliwości inną. W praktyce działa to dość
dobrze (praktycznie stały zysk w określonym paśmie).


moja Yagi jest piekielnie długa, nie pamiętam ilości
segmentów, cięta z grubej blachy, tak na oko z 6mm, ale mam ją jako pamiątkę
bo antenę kupiłem.


Przy mikrofalach łączone dipole to nie jest najlepszy pomysł. Ale
właściwie najtańszy i najszybszy do wykonania.


Co do dziwnych pomysłów z internetu to znalazłem antenki z wnęką rezonansową
z puszki po chipsach, zysk całkiem całkiem...


Ano racja. Kiedyś falowody służyły jako niskostratne linie przesyłowe, a
teraz to już nawet anteny się z nich robi. I to z całkiem pokaźnym
zyskiem :)

m.





Temat: RJ 1994-2008??
A to jeszcze raz powiem swoje :
w pełni zgadzam się z tak przedstawioną wizją radia sformatowanego. Jest to powszechny problem w biznesie. Wiele firm chce zarabiać na wszystkim ("bo trzeba dotrzeć do każdego klienta, obsłużyć wszelkie potrzeby"). Rozszerzają asortyment, rozbudowują swe działy. Czasem to przynosi efekty (General Motors vs. Ford, General Electric). Najczęściej - ciągnie na dno. Zazwyczaj koncentracja jest bardziej efektywna. Można dzięki temu "sfokusować" się na wybranej niszy. Jest to identyczne z opisaną przez Ciebie ideą sformatowanego muzycznie radia.

Czy w takim razie oznacza to konieczność formatowania radia? Koncentracji na rodzaju muzyki, a Słowo musi być jakoś sprytnie w to wplecione? Czy inne podejście, odrzucenie muzyki jako głównego kryterium jest skazane na niepowodzenie?

Nie, bo udowadnia to szeroko pojęta praktyka biznesowa. Gdy bowiem rynek zostaje opanowany przez dużych wejście nowej firmy jest b.utrudnione. Nisze są już zajęte i zajadle bronione przez dotychczasowych właścicieli. Zazwyczaj potrzebne są ogromne pieniądze by wejść na ten rynek albo jakaś nadzwyczajna przewaga (np. Daihatsu a potem inne japońskie samochody wdarły się na rynek amerykański dzięki kryzysowi paliwowemu i oszczędnym silnikom). Czy wyobrażasz sobie by w Polsce powstała firma produkująca samochody (nie mówię o wytwórni tylko o nowym graczu na rynku)? W Polsce nie ma pieniędzy, wiedzy i woli by zacząć konkurować z choćby z FIATem czy Skodą...

Rzecz w tym by nie konkurować. Trzeba spróbować uderzyć z innej strony. Zmienić kryteria segementacji albo ją rozszerzyć. Jest realny projekt stworzenia polskiej fabryki samochodów, na wzór istniejących już na Zachodzie. Nie próbują one konkurować na rynku kompaktów, limuzyn, terenówek itp.. Produkują samojezdne wózki na zakupy. Malutkie samochody, na które wystarczy karta motorowerowa. Nie są zainteresowane nimi koncerny, a klienci je chcą. Zmiana reguł gry na rynku i sukces jest możliwy, choć zaskakuje. Najbardziej ekspertów (pewnie mi się za to oberwie). Innym przykładem jest istnienie we Wrocławiu fabryki motocykli (dokładniej maxi skuterów) elektrycznych. Czasem takie podejście powoduje rewolucję na rynku (IBM i jego wiara w duże komputery w latach 70tych pozwoliła nie tylko wyrosnąć Apple'owi, ale i zmieniła opinie o segmentacji rynku), tworzy nowe rynki (pomysł z Red Bullem został ponoć odrzucony przez Colę, podobnie z oprogramowaniem do PCtów), często się nie sprawdza a czasem tworzy małe nisze zbyt mało atrakcyjne dla innych graczy, wystarczające dla jednego czy kilku. Biznes nie jest nauką ścisłą!!! Tu zaprzeczenie regułom może być podstawą sukcesu.

W normalnych stacjach (np. R+) muzyka jest podstawą segementacji (co chyba jest bliskim terminem do formatowania radia). Józek wyznaczył jednak inne kryteria segmentacji, inny rynek. Akcja RRJ pokazała że rynek ten ma znaczenie gospodarcze bo jest w stanie utrzymać stacje (więcej jestem przekonany że rynek ten da utrzymanie kilku stacjom!). W przypadku RJ i 6-15 podstawą jest Słowo. To ono przyciąga słuchaczy, a muzyka jest uzupełnieniem. Dzięki temu można postawić na muzykę chrześcijańską, przeplataną "łagodnymi przebojami". Jeśli z tym się zgadzasz to pytanie musi brzmieć - jakie powinny być proporcje obu gatunków muzyki?



Temat: Marketing Zagadnienia Ściągi Technikum
Next:
Produkty:

Rodzaje znakow:
zasadnicze – pozwalaja na identyfikacje produktu
wyrozniamy: - nazwe produktu
- marke produktu
- zastosowanie produktu
* informacyjne – dost. inf. o ilosci i cen ie produktu
wyrozniamy: - jakosc prod.
- sklad wyrobu
- nr. seryjny
- nr. normy
- kraj pochodzenia
- sposub uzycia
- data prod.
- cena detal.
* bezpieczenstwa – musza miec te prod. ktore moga stwazac zagrozenie dla zycia.
wyrozniamy : - normy europejskie
- normy krajowe
- produkt dla dzieci np. od 0 do 3 lat
* manipulacyjne (sposob obchodzenia sie z produktem) – parasol, kieliszek, tu otwierac
* niebezpieczenstwa – mater. latwopalne, mater. trujace, mater. zrace
* znaki identyfikujace opakowanie – kontakt z żywnoscia, opakowanie przyjazne dla otoczenia.
* znaki promocyjne – ich zadaniem jest przyciagniecie uwagi klienta do zakupu towaru.
- teraz polska
- dobre bo polskie
- polski produkt przyszloscii

Elementy wyposażenia produktu:
Jakość – nalezy do cech o charakterze technicznym stanowi zespol cech uzytkowych materialnych i emocjonalnych ktore decyduja o stopniu zaspokojenia potrzeb konsumenta. Cechy jakosci moga miech charakter obiektywny i dotycza wtedy trwałośc, uzytecznosc, bezpieczenstwo uzytkowania. Moga miec takze charakter subiektywny – odnosza sie do zgodnosci z moda wart. materialnymi. Jakosc jest elementem konkurecji opiera sie na ciaglym doskonaleniu pozytywnych cech prod. lub zwiekszeniu ich liczby
Gwarancja – polega na tym ze producent lub sprzedawca przyjuje na siebie obowiazek wymiany produktu lub jego naprawy jezeli okaze sie ze w okreslonym czasie wystepuja bledy. Ma charakter dobrowolny.

Asortyment- jest to zestaw produk. oferowanych przez dane przedsiebiorstwo Oferowanie roznorodnych produktow to oferta asortymentowa.

W ramach asortymentu wyrozniamy:
- asortyment głęboki: zestaw produktow zapewniajacy duzy wybor w ramach jednej grupy asortymentu
- asortyment plytki – zestaw produktow o ciekawym wyborze w ramach 1grupy asort.
-asortyment szeroki – zestaw produktow ktory zawiera duża liczbe grup asortymentowych
-asortyment wąski- zestaw prod. zawierajacy niewielka liczbe prod.asortymentowych

Cykl zycia produktu to okres w ktorym produkt pozostaje na rynku- czas od wprowadzenia produktu na rynek az do momentu jego zejscia
Fazy cyklu produktu:
-wprowadzenie-informuje klijentow o pojawieniu sie produktu
-wzrost – najszybszy wzrost sprzedazay koszt jednostkowy maleje a zyski rosna
-nasycenie – sprzedaz rosnie
spadek- spadek sprzedazy, produkcji i zysku, powinno sie obnizyc cene

Produkt nowy-jest to produkt. wprowadzony na rynek a czesciej istniejacy na innych rynkach
Podział:
produkty zupełnie nowe zaspokajaja potrzeby do tej pory niezaspokojone do tych produktow zaliczamy produkty ktore oparte sa na wynalazkach i innowacjach technologicznych.
produkty zaspokajajace potrzeby zaspokajane do tej pory przez inne prod. produkty z zastosowaniem nowych rozwiazan funkcjonalnych
pordukty modernizowane i usprawaniane poprawiaja produkty istniejace

Warunki sukcesu nowego prd.
-zdolosc firmy do identyfikacji nowych potrzeb
-wykorzystanie zasobow firmy
-wykorzystanie potencji intelektualnej
-podanie produktu przed wprowadzeniem na rynek
-efektywna wspolpraca dzialow firmy
-skonnosc do podejmowania przemyslanego ryzyka

Typowy program rozwoju produktu:
- program niemodyfikacyjny prod. zwiekszanie satysfakji, konkurencyjnosc
- rozwiniety program produktu nowy schemat rynku
-program prod. komplementarnych – zwiekszenie sprzedazy
- program dywersyfikacji – nowe produkty w celach umocnienia sie na rynku

Przyczyny niepowodzenia nowych produktow
-niedostateczne badania rynku
-problemy techniczne
-nieodpowiedni czas, moze wystapic zmiana potrzeb
-bledne dzialanie segmentacji rynku
- niedocenianie raeakcji konkurencji na rynku



Temat: Rozkład jazdy 2008/2009
Pudło,Niemcy to raczej optują za Cottbus i nie ma mowy o wyznaczaniu przejść granicznych dla pociągów EC.Jedzie się tam gdzie jest najszybciej, a w perspektywie będzie to faktycznie przez Poznań,Frankfurt.

A to kuku, bo wyznaczyli. Goerlitz jako przejście ruchu lokalnego, a Frankfurt/O jako dalekobieżnego. Oczywiście, że optują, tylko chyba w takim razie kosztami obciążą PKP IC za 3 zmiany lokomotywy.

Jeżeli nie odpowiada tobie standard zmodernizowanych wagonów 140A i 141A w Ex z pachnącymi toaletami w których możesz się wyluzować do woli zależnie od kondycji to bardzo mi przykro.Od kiedy grupą docelową w segmencie Ex jest biznes?.Chyba cofasz się do 1991 roku, kiedy była to grupa pociagów skierowana faktycznie głównie dla biznesu.Ex Tatry,Malinowski,Wisła,Beskidy,Jantar,Posejdon doskonale spełniają funkcję obsługi połaczeń turystycznych.Nie widzę powodu żeby usługę za którą klient chętnie płaci stówkę sprzedawać za 50 zł.Dla tych którzy chcą pojechać taniej są promocje czy tańsze pociagi jak Sudety lub Karkonosze..Istnieją takie pojęcia jak pozycjonowanie czy segmentacja rynku ale to jak widzę jest tu zbyt skomplikowane.

za długi cytat, śledzący wątek i tak widzą go wyżej
@zyrafa

No właśnie, oczywiście, że mi nie odpowiada. Co to za standard takich wagonów, które mają po 30 lat i lada moment się rozsypią? Jeżeli IC dopiero teraz zaczyna inwestować w wagony, przepraszam, raczej w modernizację starych trupów, i dopiero teraz planuje zakup z łaską 17 wagonów dla podróżnych, to gratuluję takiej strategii postępowania. 2010 już na karku.

Źle mnie zrozumiałeś: nie miałem na myśli grupy docelowej biznesmenów w Ex. Ale jeżeli, Twoim zdaniem, ceny w Ex są dla turystów i studentów przystępne, na dodatek na tak długiej trasie, jak z Warszawy do Jeleniej, to przypatrz się lepiej im dobrze.

Malinowski, Wisła i Tatry latają ceemką, czyli niewiele ponad 2 h, a tutaj ? Chcesz dotrzeć do Jeleniej Góry poniżej 6 h ? Marzenie ściętej głowy. I uważasz, że z Warszawy do Jeleniej jest aż tak duży potok ludzi, że każdy chętnie zapłaci PKP IC za taki marny Ex duże pieniądze ? Muszę Cię niestety rozczarować.

Jeżeli myślisz, że ludzie zgodzą się podróżować w podobnym czasie niewiele lepszym standardem wagonów o 1/3 drożej, no to jesteś w błędzie.

Żeby zrobić pozycjonowanie albo segmentację rynku, to jeszcze trzeba mieć czym to zrobić.

[ Dodano: 08-05-2008, 18:57 ]
Zakładam, że Cargo ma już w tym temacie nie wiele do powiedzenia , a nawet gdyby tą usługę trzeba było kupować w Cargo to zapewniam,że taniej wyjdzie BR234

Tylko PKP musi się jeszcze na to zgodzić.

[ Dodano: 08-05-2008, 19:01 ]
A na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski?Było już połączenie autobusowe z Dąbia do Świnoujscia uzupełniające letnią Mewę promowane przez IC i Polferries.Problem w tym,że to nie jest Francja i ludzie niechętnie korzystają z oferty takich połączeń pomimo gwarancji skomunikowania .I żeby nie było nieporozumień- ja osobiście jestem jak najbardziej za ofertą komplementarną także dla Świeradowa

Bo nie sądzę, żeby z centralnej Polski było aż takie zainteresowanie Świeradowem. Inna sprawa z Polferries, ponieważ tam chodzi o kontynuowanie komunikacji morskiej do krajów skandynawskich. Co do kompleksowej obsługi do Świeradowa, żeby było jasne, ja wcale nie jestem przeciw.

[ Dodano: 08-05-2008, 19:04 ]
Goerliz nie jest stacją przystosowaną do nocowania i przygotowania składów wagonowych do drogi.

Błąd, bo jest. Wizytowałem tą stację i ręczę za nią.



Temat: Szlag mnie zaraz trafi z win moble


Nie zauważyłeś przez ten czas, jakie są "problemy wieku dziecięcego"
przy pojawianiu się nowych produktów? Nie przewidziałeś, jak będą te
problemy wyglądały, jeśli do nowego produktu dojdzie nowa platforma
sprzętowa?


Hmmm chwile. Windows oryginalny na moim palmtopie to 2002. Teraz mamy
już 2003SE gdzies dostepny. Problemy te same. Co prawda rok to za mało,
ale przecież powinni zatrudniac paruset testerów i jakis w końcu
zauwazył w ciągu roku, ze ekran ma problemy z wyświetlaniem. Zdaje się,
że jest teraz wersja 2005 Windowsa Mo. Niestety nie mogę go zainstalowac
na moim telefonie.


Przecież na tym się opiera strategia MS zajmowania kolejnych
segmentów rynku: zaistnieć i doprowadzić do kojarzenia przez
klientów tego segmentu z napisem "Microsoft". Dopracowanie
produktui nie jest do tego niezbędne (owszem, byłoby przydatne,
ale i bez tego...).


Wiadomo, jednak tu jest powazny konkurent - Symbian. MS wypuszcza
niedorobiony OS na urządzenia przenośne. Naprawde musi mieć niezwykłą
siłę przebicia sama nazwa producenta, skoro przebił się z takim
badziewiem na rynku :(


Żeby cały czas działało OK. Może oni wymagali głównie
wywoływania określonych reakcji wśród ziomków i maniurek? ;)


Cholera, na obrazkach promujących ten system ani jednego ziomala, za to
cała masa biznesmenów w poważnych zadumach nad arkuszem excela bądź
outlookiem. Z resztą jesli dobrze rozumiem, system był adresowany do
ludzi mało rozrywkowych (brak javy). Choć jest Age of Empires i nawet
jestem zaskoczony ta gierką na WinMo.


Doprowadzenie systemu do poprawnego działania to dopiero jest wyzwanie ;)


Musze przyznac, że wiele produktów MS ma to OOTB. Co by nie mówic o MS
to jednak desktopowe systemy i programy są w miare dopracowane.


Oczywiście, że nie. Dziwię się jedynie, że dziwi Cię obecność
niedoróbek w produktach MS...


Mam na mysli AŻ takie niedoróbki. To że moje windowsy na desktopy
których używam np. od 95 roku mają błąd w obsłudze portu szeregowego i
MS dupska nie ruszył, aby to poprawić mnie nie dziwi. Bo przeciętny
zjadacz chleba nigdy nie będzie wiedział o co chodzi. Ale zeby się ekran
nie rysował... Albo formatował z nienacka kartę SD... To nie są
niedoróbki, tylko poważne błędy.


Wydajesz mi się należeć do nielicznego grona tych, którzy nie mieli
negatywnych doświadczeń.


Och mam ich całą masę jak również pozytywnych. Dlatego wole pozycję
neutralną. MS robi dobre programy i systemy operacyjne, ale jest w nich
masa rzeczy które można by zrobić lepiej i gorzej. Po prostu się nie
wysilają specjalnie. Na marginesie jestem intesywnym userem (PU mam
nadzieje :) Linuxa.


Przypadłość wieku dziecięcego.


Bez przesadym to mogło być w czasach W1.0-3.11 kiedy rynek i technologie
się docierały. MS ma sporo doświadczeń na tym polu. Chyba że do
zrobienia WinMo zatrudnili mase dzieciaków i Balmer powiedział im:
piszcie OSa ale nie powiemy wam jak robić multitasking, bo nie. W to
jednak nie wierze bo to za głupie by było.


Być może zhackowanie będzie nietrywialne, ale tym większa będzie
Twoja radość (i wdzięczność innych osób), gdy Ci się to uda... ;)


Co mi po tej radości ... hackowanie programów tego typu jest bardzo
proste (zwyczajowo jakaś scieżka w rejestrze). Tu chodzi o to, że MS
załozył, że lepszy burdel na karcie SD niż jedna opcja więcej w okienku.


Nie da się go zwrócić na podstawie "niezgodności z umową"?
Niedziałanie dźwięku w telefonie chyba jest cechą
dyskwalifikującą ten produkt...


Spróbuj to udowodnić, kiedy zanikanie dzwięku jest absolutnie
niedeterministyczne i zgodnie z prawami murphy'ego "w serwisie zawsze
działa".





Temat: Forum Producentów Stolarki Budowlanej
Moim zdaniem perspektywy rozwoju rynku okien i drzwi w Polsce są bardzo obiecujące .
Do tej pory wiele się mówiło o potencjale tkwiącym w tym rynku i
porównywało się go do sytuacji w Niemczech zaraz po zjednoczeniu.
W międzyczasie wszyscy już wiemy , iż ten potencjał bez odpowiedniej
siły nabywczej mieszkających tu ludzi stwarza taką samą szansę dla
polskiej gospodarki jak New Economy bez solidnych , tradycyjnych
fundamentów rozwoju .
Natomiast bardzo ważnym jest fakt , aby polscy producenci okien i
drzwi nie popełnili tych samych błędów jak ich niemieccy koledzy .
To o czym pisze psuBrat , że praktycznie każdego tygodnia upada
w Niemczech kilkanaście firm z branży okienno-drzwiowej nie jest
przypadkiem losowym .
W czasach prosperity takie firmy powstawały jak grzyby po deszczu.
Nieważne czy były przygotowane do rozpoczęcia tego rodzaju działal-
ności ( Know How ?) czy też nie . Zakłady naprawcze pojazdów samocho-
dowych , obory do hodowli bydła itp. z dnia na dzień zmieniały swoje
przeznaczenie i zajmowały produkcją drzwi i okien . Wiele firm wpadło
w taki rausz inwestycyjny , iż praktycznie w bardzo krótkim czasie
okazało się , że ich zdolność wytwórcza przewyższa o wiele chłonność
niemieckiego rynku i problem polega na tym , że większość firm
nadal nie wie co z tym fantem zrobić .
Ale tak czy inaczej warunki funkcjonowania firm tej branży w Polsce i
w Niemczech są jakże różne .
Niedokonując porównań siły nabywczej niemców i polaków , obserwując
natomiast rozwój tych segmentów w Polsce , niepokoi mnie bardzo powikłany wszelkiego rodzaju układami rynek zamówień publicznych .
Nie może być regułą fakt , iż pan Julek , który się udzielał w obecnie
rządzącym regionem ugrupowaniu , lub pani Basia z księgowości ,
której mąż jest kierowcą prezydenta miasta lub wójta gminy , decydują
pośrednio o przyznawaniu zleceń w zakresie zamówień publicznych .
I do tego , żeby takie sytuacje nie miały miejsca , potrzebne jest silne
lobby branżowe , które miałoby duży wpływ na regulację tego rodzaju
zagadnień .
W izbach handlowo-przemysłowych (IHK) w Niemczech mówi się nieoficjalnie o przyznaniu polskim firmom , po wejściu Polski do
UE , dużych segmentów zleceń w zakresie renowacji ( wymiana okien
i drzwi ) w rejonach wysokozaludnionych (np. Nadrenia-Westfalia) .
Mogę Państwu już dzisiaj dać gwarancję na to , że jeżeli w najbliższym
czasie w Polsce nie powstanie reprezentatywne , silne Forum branżowe,
to powtórzy się sytuacja z końca lat 80-tych , kiedy rząd federalny
wydał pozwolenia (tzw.Werkvertaege) na zatrudnianie na niemieckich
budowach polskich firm . I bardzo szybko się okazało , że procedury
wydawania tych "pozwoleń" przez polskie, pośredniczące ministerstwa
obejmowały tylko i wyłącznie firmy posiadające odpowiednie układy .

pozdrawiam
Theo



Temat: Zgłoś swój pomysł na konkurs "7 minut"
DLACZEGO WARTO I JAK ZGŁOSIĆ SIĘ DO KONKURSU ‘7 minut’
http://www.tmtevents.pl/7minut

7 minut to ekspresowy konkurs dla przedsiębiorców z branży nowych technologii oraz ich projektów.

7 minut to niezwykła okazja, aby zdobyć uznanie światowej klasy inwestorów i managerów z branży nowych technologii, a przy okazji mediów i komentatorów w blogosferze. To jednocześnie test na dojrzałość projektów i odwagę przedsiębiorców, którzy będą musieli poskromić nerwy i tremę, a potem stanąć oko w oko z bardzo wymagającą widownią, jury i równie ambitną konkurencją.

Pierwszy krok to przesłanie formularza zgłoszeniowego z krótkim opisem (200-300 znaków) streszczającym na czym ma polegać biznes, jaki ma potencjał, czym jest produkt, do kogo jest kierowany itd. Skontaktujemy się z Państwem aby omówić dalsze kroki.
Tylko 5 projektów zostanie zakwalifikowanych do finału i prezentacji podczas konferencij TMT.Ventures'08 Warsaw. Aż 5 niezwykle pomysłowych i przedsiębiorczych ludzi będzie miało szansę przyspieszyć bieg wydarzeń i wejść na orbitę zainteresowania aniołów biznesu, inwestorów venture capital i seed capital.

PREZENTACJE FINALISTÓW 27 LUTEGO

Prezentacje podczas konferencji TMT.Ventures'08 Warsaw będą trwały po 7 minut, a każda zostanie od razu skomentowana i oceniona przez Jury. Oceniane będą nie tylko projekty, ale także pewność siebie, argumenty i postawa występujących przedsiębiorców.

Prezentacje powinny zawierać następujące punkty:

* Streszczenie (executive summary / elevator speech) – jaki i czyj problem rozwiązuje produkt
* Opis projektu – zespół, historia, technologia, produkt, etap rozwoju biznesu
* Rynek – ograniczenia rynkowe (terytorialne, cenowe itd.), modele biznesu, rozmiar rynku, konkurencyjne projekty, partnerzy
* Dlaczego wygramy? – czym projekt różni się od konkurencji, dlaczego klienci mieliby korzystać z naszych, produktów, dlaczego inwestorzy mieliby w niego inwestować

Zawarcie wszystkich tych elementów w 7 minutowej przemowie to prawdziwa sztuka i kolejny test, który pokaże czy mają oni cokolwiek do powiedzenia.

BRANŻE I SEGMENTY RYNKU

Konkurs jest otwarty dla istniejących (nawet w fazie działającego prototypu) technologii lub aplikacji.

Projekty mogą pochodzić z takich segmentów rynku TMT jak:

* usługi i portale internetowe lub mobilne
* aplikacje i technologie e-commerce
* innowacje ze świata multimediów
* integracja świata off-line z on-line np. geolokalizacja, nawigacja
* innnowacje z nurtu Web 2.0
* ciekawe i innowacyjne urządzenia elektroniczne

NAGRODA

Nagrodą będzie udział w procesie doskonalenia prezentacji projektu, liczne porady i uwagi, buzz wygenerowany przez konkurs wokół projektu w blogosferze i mediach, liczne kontakty z przedsiębiorcami oraz inwestorami z branży nowych technologii, tłumy fanów oraz satysfakcja trwająca aż do następnego rana, kiedy trzeba się będzie wziąć do pracy.

http://www.tmtevents.pl/7minut

PS. przy okazji zapraszam na stronę Społeczności http://newconnect.allthepeople.pl/



Temat: DIALOG, internet, szczegoly i porazki...


| Tym bardziej ze siec Cuprum2000 (oczywiscie w innym zakresie) istniala juz
| dawno przed tym zanim ktos myslal o konkurencji w rynku telekomunikacyjnym i
| jako taka byla w jakis sposób wlaczona w siec TPSA. Takich operatorów
| lokalnych którzy powstali z sieci zakladowych jest kilku [...]
To tez nie jest prawda. Z tych wymienionych problemow tak na prawde to nie
mialo tylko Cuprum. Kazdy z tych operatorow problemy mial wlasnie do
momentu wejscia wiekszej liczby niezaleznych juz na zasadach
koncesjonowania a nie jak wczesniej zezwolen ML na swiadczenie uslug.


A moglibyscie podac daty, choc przyblizone ?
W Lublinie/Swidniku [?]  powstal kiedys "spoleczny" i niezalezny
operator, chyba nawet niejeden. To chyba bylo jeszcze w polowie
lat 80-tych. Akurat na taryfach moglo mu nie zalezec bo powstal nie po
to zeby zarobic - tylko jak sie ludzie nie mogli doczekac telefonow od
PPTT to sobie wlasne zalozyli.


A przypomne, ze ci operatorzy z TPSA kiedys rozliczali sie na takiej
zasadzie, ze placili za caly ruch wychodzacy z ich sieci do sieci TPSA
wedlug stawej jak zwykly klient indywidualbny. Za ruch wchodzacy do nich z
TPSA nie dostawali nic a zarabiali wylacznie na abonamencie oraz tym co
wydzwoniono wewnatrz ich sieci. Takie wlasnie byly poczatki i to wlasnie te
firmy tak dzialaly. Pierwsza umowa miedzyoperatorska traktujaca innego
operatora nie jak klienta koncowego a jak wspolswiadczacego usluge pojawila
sie wlasnie w Cuprum, ktore to jakoe pierwsze podpisalo taka umowe z TPSA.


Hm, pamietam jedno zarzadzenie ML w ktorym okreslil podzial lupow
50:50 w jedna strone i 70:30 w druga. To bylo kilka lat temu, czyli
gdzies 90-95.
W 93 mialem telefon "kolejowy" - mial wysoki abonament a wszystkie
rozmowy lokalne darmo. Podejrzewam ze ten cennik obowiazywal juz
wczesniej. Impulsow co 3 minuty chyba jeszcze wtedy nie bylo, ale
byly od rozmowy, a nie podejrzewam zeby PKP godzilo sie na doplacanie
do interesu..


Netia i inni zawsze beda chcieli warunkow lepszych dla siebie a TPSA
lepszych dla siebie. Dlatego wypracowuje sie kompromis, w ktorym ustepuje
kazda ze stron.


Kompromis to moze wypracowac PZU z Warta, ewentualnie TPSA z
NASK/POL34. Jak chcesz uzyskac kompromisowa cene jesli Netia musi sie
wlaczyc w siec TPSA, a TPSA wcale na tym nie zalezy, a wrecz lepiej by
bylo gdyby jej netia nie przeszkadzala? Moze jakby pozwolic operatorom

zalozyc siec porownywalna z rozmiarami z TPSA, albo zrobic wieksza
ilosc operatorow lokalnych to cos by z kompromisu wyszlo.


Znaczy to, ze kazdej z nich cos tam nie odpowiada wzgledem
wizji poczatkowej ale przyjmuja kompromis. Tak wlasnie wygladaja wszystkie
tego typu umowy. Tylko Dialog nie ma dobrej woli i tyle...


Jak znam zycie to raczej TPSA nie ma dobrej woli. Dialogowi pewnie
troche zalezy ..


| A na marginesie gdzyby koszty w TPSA byly wyliczane przy uwzglednieniu
| wskazników europejskich (i oczywiscie wg. kosztów realnych) to w tej chwili
| w TPSIE byloby kilka zróznicowanych planów taryfowych, a ogólnie oplaty
Bzdurzysz. Plany taryfowe to tylko tzw manipulacja kosztami a mowiac


Moze i manipulacja, ale pozwala klientowi wybrac lepsza oferte.
Popatrz jak ladnie to dziala w komorkach.


doklaniej manipulacja wartosciami usrednionymi (wyliczonymi wlasnie ze
wskaznikow) w celu segmentacji rynku. Wskazniki sa te same i e Wuropie i u
nas. U nas jeszcze nie ma planow taryfowych ale tak jak Ci to juz niedawno
pisalem, nie wszystko na raz. W kazdym razie te sa juz w planie...


Czyzby TPSA poczula oddech konkurencji na plecach ?

J.





Temat: mbank nas sledzi? [dlugie]

| Oj nie trafil Pan, prowadze wlasna firme :)))

To jeszcze o niczym nie świadczy, bo ja też :)))


Staje sie Pan bardzo niekonsekwentny :((( Swiadczy. Jezeli zarzuca mi Pan
brak doswiadczenia i podejscie czysto ksiazkowe, to powyzsze zdanie o czyms
jednak swiadczy.


| Jestem pewien, ze
| prezes i zarzad mBanku widza sprawe podobnie jak ja. Niestety, problemem
| moze byc tu (i tu moglby miec Pan racje) kadra sredniego szczebla.

Najważniejsze są jednak decyzje prezesów czy właścicieli firm,
a nie jakaś kadra średniego szebla. To właśnie prezes banku, czy
właściciel firmy decyduje min. jaki zakupić system, z jakiego
dostawcy skorzystać i z kim podpisać jaką umowę.


To nie jest tak. Zarzad podejmuje decyzje, ale w oparciu o pewne informacje.
Informacje dla kierownictwa wykonuje sredni szczebel. W zasadzie Pan podwaza
caly model zarzadzania! Podejrzewam, ze dla celow funkcjonowania banku
wykonano tysiace stron analiz. I kto je robil? Prezesi? Czy Pan widzial
kiedys np analize SWOT? To robi zespol ilustam osob. Tego nie robia prezesi.
Oni podejmuja decyzje, ale w duzej mierze oparte o informacje dostarczone z
analiz wykonanych przez pracownika szczebla srodkowego. Bardzo latwo np
mozna nieprawidlowo okreslic tzw profil danego segmentu. Firma dokonuje
segmentacji rynku, wybiera segmenty i musi jasno dobrac do nich odpowiednie
profile - bardzo latwo tu o bledy i uproszczenia, bo to jest trudne i nikomu
sie zazwyczaj nie chce tego robic. To co staram sie Panu powiedziec to to,
ze nie wszystkie te niedopatrzenia byly efektem checi wczesnego wejscia na
rynek. Wezmy taki PIN do kart. Czas pokaze, czy wybrano dobrze (i
przemyslano to), bo lepiej zaoszczedzic i stracic kilku klientow i czy
wybrano zle (niewlasciwa analiza) bo sie np okaze ze to jest bardzo wazne
dla klientow. Czy Pan wie, ze np taki gigant jak CocaCola wypuscila w USA na
rynek nowa cole, ktora sie nie przyjela? Musiano wrocic do starej formuly i
dlatego w USA jest cos takiego jak Coca-Cola Classic. To byly wlasnie bledne
(uproszczone) zalozenia dla analizy SWOT nowego napoju.
Cieszy mnie, ze ma Pan taka wiedze i potrafi Pan wytlumaczyc dlaczego karty
mBanku dzialaja tak a nie inaczej. Ale moj list to nie byla analiza
techniczna funkcjonowania mBanku, ale analiza marketingowa (o ile byla to
analiza :). Mysle, ze grupa pl.biznes.banki nie musi sie ograniczac tylko do
spraw czysto technicznych. Pan slyszy "Bank" i mysli byc moze: system, kasa,
bankomat, karta (nie wiem co Pan mysli, to sa spekulacje :). Ja slysze
"Bank" i mysle uslugi, customer-care, marketing. Jest to naturalne i
pozytywne i mam nadzieje, ze wskazalem przynajmniej kilku osobom pewne
sprawy z innego punktu widzenia. Poza tym mysle, ze pora konczyc dyskusje :)

Jeszcze moze takie porownanie:
1a.) Dlaczego Niemcy nie planuja np w ciagu 5 lat wyprawy zalogowej na
Marsa?
Wiadomo, ze jest to praktycznie nieosiagalne nawet dla USA w tej chwili.
1b.) Dlaczego karty mBanku nie sa chipowe?
Pan wie czemu :) W tym momencie nie ma to sensu (gdzie ja bym ja w Gliwicach
uzyl? :)

2a.) Dlaczego Niemcy nie planuja w ciagu 5 lat wyprawy zalogowej na Ksiezyc?
1 mozliwosc: bo nie maja takich mozliwosci technicznych
2 mozliowsc: bo nie ma takiej woli spolecznej (technologie mozna zakupic, a
nawet uzyczyc i Niemcy bylyby to w stanie zrobic)
2b.) Dlaczego mBank nie oferuje mozliwosci zmiany PINu do kart?
1 mozliwosc: bo PolCard, ktory ich obsluguje, tego nie udostepnia
2 mozliwosc: wskutek celowej decyzji (oszczednosci) lub niedocenienia roli
tego czynnika nie bylo takiej woli i nie uznano tego za sprawe istotna

Pewnie domysla sie Pan do czego zmierzam. Otoz, dla mnie nie odpwiedzia nie
jest to, ze PolCard tego nie umozliwia. I prosze tu nie wysylac mnie na
liste pl.pregierz :) bo do prostego narzekania mi daleko. Odpowiedzia jest
to, ze ktos tak wybral, bo wspolczesne technologie (stosowane w niektorych
bankach w Polsce) to umozliwiaja.

Jesli zanudzilem to przepraszam, postaram sie juz nie dyskutowac dalej :)


Pozdrawiam,

Sebastian Malarz


Tak, ja również
K. Kowalski

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 58 wypowiedzi • 1, 2