Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: prjekty domów Bocian





Temat: Projekt domu Bocian
Projektu domu Bocian

Parterowy atrakcyjny dom jednorodzinny, przeznaczony dla 4-5cio osobowej rodziny. Czytelny podział na strefy dzienną i nocną, wygodna funkcja oraz ciekawy wygląd tego domu stanowią o jego atrakcyjności. Strefa dzienna składająca się z salonu i otwartej kuchni została zaprojektowana w wygodnych proporcjach. Strefa nocna to cztery sypialnie i wspólna łazienka. Kopertowy dach z małymi szczytami nad oknami nadaje architekturze domu niepowtarzalny charakter. Sprawdź inne projekty domów - Zapraszamy !





Temat: Poznajemy się :)
To teraz mamy oddziały?
Działam w Poznaniu gdzie i mieszkam.
Co porabiam: na co dzień pracuje w agencji reklamowej w dziale handlu i marketingu ds. kontaktów z klientami; prowadzę badania nad nietoperzami, interesuję się właśnie tą grupą ssaków szczególnie, poza tym wycieczki przyrodnicze, ornitologiczne i nie tylko obserwacje, Rospuda-wiadomo, monitorowanie lokalnej władzy i podejmowanie odpowiednich działań w ramach Porozumienia Społecznego My-Poznaniacy, które się wytworzyło wokół ludzi żywo interesujących się terenami zielonymi i zarządzaniem nimi przez władze naszego miasta (stow. początkowo nieformalne, wykształciło się na skutek protestów przeciwko niewłaściwej lokalizacji obwodnicy Augustowa), Obszary chronione, również Natura 2000, prawo ochrony przyrody, wpływ elektrowni wiatrowych na ptaki i nietoperze ze szczególnym uwzględnieniem tych drugich.
Poza tym ukochane góry: Sudety (wszystko co się z nimi wiąże).

Zainteresowania ponadto: kuchnie świata, fortyfikacje, historia i przewodnictwo, muzyka irlandzka - nie ma jak tradycyjne brzmienie kobzy, flażoletów czy skrzypiec, na dalszych miejscach są wszelkie inne klimaty, byle nie rap, hip-hop czy techno.
Poza tym poprzez wstąpienie w szeregi Greenpeace'u zacząłem nieco bardziej interesować się szeroko pojętą ekologią.

Jak trafiłem do Greenpeace'u?
Pokrótce rzecz ujmując pierwszy kontakt miałem wykonując w 2005 r. inwentaryzację nietoperzy (a czegóż by innego?) w dolinie Rospudy dla Pracowni na rzecz Wszystkich Istot i oczywiście GP. Wtedy nieco inaczej postrzegałem świat i bardziej po drodze mi było do przyrodników niż do ekologii (różnice chętnie wyjaśnię ale w stosownym temacie gdyż jest on nieco bardziej złożony niżby się mogło wydawać na początku), Działałem wcześniej w innych organizacjach przyrodniczych (Salamandra z której zrezygnowałem i TP Bocian gdzie jestem nadal) ale by bronić poprzez konkretne działania nasz wspólny dom - planetę Ziemię, uznałem że najlepszym rozwiązaniem będzie wstąpienie do organizacji takiej jak właśnie Greenpeace, tym bardziej że była taka możliwość. Podejmowane kampanie są prowadzone profesjonalnie z nastawieniem nie jak to ma miejsce w innych organizacjach np. przyrodniczych czyli na realizacji projektu przez pewien okres czasu (2-3 letnie projekty to już są duże, zwykle jednoroczne) po których przychodzi czas rozliczeń, a ich kontynuowanie zależy od rozpatrzenia wniosków przez fundusze które w znacznej mierze je finansują i najczęściej się kończy na nierealizowanych zaleceniach ochronnych, które istnieją tylko na papierze. Greenpeace działa zupełnie inaczej - można powiedzieć bez zastanowienia że jest w pełni niezależny finansowo: to nie wola urzędników decyduje o realizowanych projektach (kampaniach), ale grono ludzi mających w ręku konkretne dowody na to ze gdzieś rzeczywiście się źle dzieje i trzeba "coś zrobić". I drugie co mi się podoba, to że to "coś zrobić" nie polega na siedzeniu, myśleniu i analizowaniu czy nam się to opłaca, tylko przemyślanemu podjęciu decyzji czy mamy siły i środki (a jeśli nie to się je po prostu zdobywa!) i konkretnemu działaniu którego celem jest wygrana.
Czy można trafić lepiej?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl