Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: prezentacje maturalne bunt
Temat: prezentacja maturalna
Witam wszystkich! Bardzo prosiłbym o jakąś pomoc (wszelkie sugestie mile widziane). Wybrałem sobie temat maturalny Spory bohatera z Bogiem - omów sposób ukształtowania motywu i jego funkcję w utworze na odmiennie dobranych przykładach literackich. Niestety mam pewne wątpliwości, czy dobrze zrozumiałem sens tego tematu, bo sposób ukształtowania motywu sugeruje jakąś analizę wyłącznie językowo stylistyczną, a ja wybrałem ten temat ze zwględu na same bunty bohaterów;/ Innymi słowy:czy to jest równoznaczne z takim typowym omówieniem i oceną postaw bohaterów? Bo chcę pisać o buncie, a nie o tym JAK autorzy zrealizowali ten motyw. W przeszłości pojawiał się temat maturalny o BUNCIE człowieka przeciwko Bogu, czy mogę to potraktować mniej więcej jako synonim? Spór jest niby mniej negatywny od buntu...
Zamierzam skorzystać z Biblii, Mitologii, Zbrodni i Kary, Dziadów i ewentualnie Trenów.
Muszę napisać konspekt i nie wiem, co mam dać w literaturze przedmiotu no i w "ramowym planie prezentacji", bo chyba jestem idiotą i nie rozumiem tematu:/
Temat: Prezentacja maturalna - wybór tematu ?
Witam
Prosze o jakieś rady w sprawie wyboru tematu prezentacji maturalnej ponieważ nie bardzo wiem, który z wstępnie przeze mnie wyodrębnionych okaże się w miarę przystępny w opracowaniu i chętnie posłucham kogoś kto wie więcej ode mnie
Tematy są następujące:
1."Wirtualna wizja świata i człowieka. Które z uniwersalnych motywów kulturowych są inspiracją dla twórców scenariuszy gier komputerowych"
2."Jak twórcy opowiadają o nieludzkiej rzeczywistości? Udowodnij występowanie różnych typów narracji w prozie przedstawiajacdej wojne i okupacje. "
3."Omów problematyke dowolego utworu z literatury obcej. Na czym polega jego wartośc?"
4."Bunt jako postawa i motyw działania. Omów zagadnienie odwołujac się do literatury różnych epok."
5."Czy teksty do muzyki są odbiciem czasów w ktorych powstają? Rozważ pytanie na różnych przykładach muzyki dawnej i współczesnej"
Bardzo prosze o radę...
Temat: BUNT jako wyraz niezgody na zastany świat. Zanalizuj wybrane portrety bohaterów literackich.
Witam.
Jestem nowym użytkownikiem forum i chciałabym prosić o pomoc w prezentacji maturalnej. Moim tematem jest bunt... napisałam pracę ale kompletnie nie mam pojęcia czy tak powinno to wyglądać. Gdyby ktoś zechciał poświęcić chwilę na przeczytanie jej i udzielenie mi uwag byłabym bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam.
Temat: pokora i bunt jako dominujące postawy wobec Boga
mój temat na prezentacje maturalną to : pokora i bunt jako dominujące postawy wobec Boga. omów na wybranych przykładach literackich.
czy ktoś może zna do tego tematu literaturę podmiotu ale poza kanonem lektur. chodzi mi o książki do tego tematu, które nie są lekturami
z góry dziękuję
Temat: Zaprezentuj wizerunek Boga i wzajemne relacje między Bogiem a człowiekiem na przykładzie wybranych utworów-problem z tezą!
Witam!
Na prezentację maturalną mój brat wybrał temat : "Zaprezentuj wizerunek Boga i wzajemne relacje między Bogiem a człowiekiem na przykładzie wybranych utworów".
Ma problem ze sformułowaniem tezy. Nasze propozycje:
1. Bóg-dobry stwórca i stanowczo karzący ojciec.
2. Bóg jako postać wzbudzająca w człowieku postawę buntu i pokory.
Czy te tezy mieszczą się w zakresie mojego tematu? Która byłaby najlepsza? Bo ja przychylam się ku drugiej. Jako literaturę podmiotu w takiej sytuacji wybrałabym:
1. "Dziady cz.III"
2. "Pieśń XXV" J.Kochanowskiego
3. Księga Hioba
4."Boję się Twojej miłości" J.Twardowski
5."Dies irae" J.Kasprowicz
Proszę o pomoc
Temat: Książki
niestety jeszcze nie przeczytalam. bo... odkladam sobie. :P a problem zaden jesli chodzi o stety lub niestety, dlatego nie napisalam samego niestety. Bo to dla mnie zaden problem. stety:]
Apropos moich podbojow czytelniczych w wieku 12 lat, to mam nadzieje, ze nie wyszlo jakbym sie chwalila, ze tak wczesnie, bo po pierwsze nie ma czym, pewnie wiekszosc z nas sporo czytala w tym wieku, a po drugie chcialam podkreslic, ze nie bylo to w zaden sposob 'z musu'. Powiem tylko, ze Rok 1984 przeczytalam rowniez niedawno, wlasnie w czasie jej omawiania w szkole mniej wiecej, ale musze przyznac, ze moj odbior specjalnie sie nie zmienil. Mozliwe, ze nie dojrzalam od tego czasu, choc byloby to mocno frustrujace, tudziez poprostu jej przeslanie jest tak mocne i czytelne, ze nie zmienia sie punktu widzenia wzglem niej. Swoja droga Rok 1984 byla jedna z ksiazek ktore omawialam podczas mojej prezentacji maturalnej w temacie 'Samotnosc czlowieka jako staly motyw literacki i malarski' :) A tam, w tym strasznym orwellowskim swiecie kazdy byl samotny. A najbardziej ci, ktorzy porbowali buntowac sie przeciw machnie systemu, ktorzy rozumieli co to oznacza. Jednostki, ktore niszczono jak Winstona. Dobra... sie rozgadalam.... ach, te moje rozwazania.... lubie sobie tak czasem pogadac. Z reszta podobne wrazenie zrobil na mnie Proces. Podobny swiat, co ten orwellowski.
[ Dodano: 2008-01-19, 19:57 ]
Temat: Temat Maturalny
Joana - niekoniecznie miałam na myśli osobistą frustrację, skoro ciebie kwestia matury szczęśliwie nie dotyczy ;) w końcu poczucie bezradności w obliczu niesprawiedliwości jest ogólnie frustrujące, nawet, jeśli dotyczy znajomych, których przypadki właśnie wymieniałaś. no ale co my możemy na to, co się dzieje w Polsce chyba, że zorganizujemy jakiś rokosz
matematyka jest dla mnie koszmarem. mimo że poniżej tej 4 nigdy nie zszedłem. no właśnie - możesz jej nie lubić, ale jakoś dajesz radę ;) właśnie o tym mówię, zresztą ja też nie przepadam za tym przedmiotem, ale muszę przyznać, że jedyne, co na poziomie podstawowym trzeba zrobić, to przeczytać parę stron teorii w podręczniku i przerobić parę tendencyjnych zadań. dalszy ciąg to logiczne myślenie i wyciąganie wniosków - dlatego nie uważam, aby obowiązkowa matma była niesprawiedliwa. to jednak co innego, niż choćby wspomniana przez ciebie biologia - konkretny przedmiot i konkretna wiedza w dużych ilościach. oczywiście, że najprościej byłoby, jakby nic nie było obowiązkowe :] ale jeśli coś musi być, to sytuacja od 2009 bodajże roku będzie chyba optymalna.
jedyne wyjście to machnąć ręką na tę paranoję i po prostu się dostosować. chociaż nowa matura jest na pewno bardziej obiektywna niż stara, to jej absurdy widać jak na dłoni. można się przeciw temu buntować, ale po co tracić nerwy i nie tylko? przyjdę, napiszę wypracowanie pod klucz, odstawię szopkę pt. prezentacja ustna itd. - nie pozostaje mi w końcu żadne inne racjonalne rozwiązanie ;> tak więc olejmy, nie stresujmy się, róbmy swoje i [chyba] będzie dobrze :]
Temat: Luźne rozmowy bez tematu
Bibliografię i w ogóle prezentację mam gotową od września - mieliśmy coś na kształt próbnej matury ustnej. A ja leń, zachowałem sobie ten sam temat. "Motyw buntu w literaturze". Pasuje mi idealnie. Poza tym nieśmiało zaczynam przygotowania do matury z historii. O WOS i angielski się nie boję.
A od przyszłego tygodnia (po Pyrkonie) to już w ogóle postanowiłem przysiąść fałda i wziąć się do nauki, żeby potem nie było obciachu, gdy przyjdą wyniki .
Temat: Temat Maturalny
Estel, ja sobie teraz przeczytałam, że Ty przecież bedąc młodszym ode mnie już żyjesz na własny rachunek. Pytanie dlaczego odgrzewam ten temat... Niestety obowiązki maturzysty nie pozwalają mi być na forum tak często jak bym chciała... Ale wracając do tematu... Imponujące. Naprawdę. To co pisałeś o maturze na początku bardzo mi się nie spodobało, ale sam rozumiesz, takie nagłe zdegradowanie matury każdego zdającego pewnie by wkurzyło.. A teraz to wszystko wyjaśnia... Nawet nie jestem w stanie nazwać Twojej postawy formą buntu... Podejrzewam, że być może i ja kiedyś będę miała takie pogląd na wszelkie intelektualne obowiązki, ale najpierw właśnie ta matura jest mi tak potrzebna, bo ona pozwoli mi wreszcie wyrwać z tej narzuconej roli, porzucić wszystko, co mnie przytłacza, ogranicza i takie tam inne cierpienia... W moim życiu w istocie bardzo wiele zmieni i ja już to wiem... Będę mogła opuścić (nie)mój dom i dlatego jest dla mnie tak ważna, to jedyna szansa żeby w pewnym sensie nie dać się "upupić". Tylko jak się tak teraz zastanawiam: oczywiście dostanie się na wymarzone studia byłoby cudowne, ale mnie to chodzi przede wszystkim żeby mieć To za sobą...i tyle..., jeszcze ta próba i przestanę żyć tak jak nie chcę! No dobrze ja teżjuż to odpuszczam...
To bardzo ważne żeby wybrać właściwy temat, taki który Cie fascynuje i dlatego wspieram Cie w Twoich przyszłych wyborach. Szczeny by komisji opadły jakbyś zrobił prezentacje o Tori..., kurcze, że też ja o tym wcześniej nie pomyślałam, zwyczajnie nie byłam odważna i poleciałam schemacikiem.... NIe to żeby socrealizm, w którym się zaczytuję mnie nie interesował, ale Tori jest mi zdecydowanie bliższa...Szkoda...
THE END