Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Prezentacja oferty





Temat: Doradztwo finansowe Efect - ktoś zna ich?
zaświeciła lampka?
ktoś mnie polecił, bo wiedział, że szukam produktu finansowego. To jasne (było
dla mnie).

Na początku rozmowy naganiacz zapowiedział, że jeśli będę zadowolony z rozmowy,
to będzie chciał ode mnie kontakty do innych osób. To też nic zdrożnego. Diabeł
tkwi jak zwykle w szczegółach.

Ale jak wygląda koniec pierwszej rozmowy?
Rozmowa jest zapoznawcza, nic konkretnego mi nie zaoferowano (JESZCZE) a gość
upiera się, że mu obiecałem 14 kontaktów. NATYCHMIAST. Problem jest w tym - ile,
a największy, że NATYCHMIAST.
Czy rozmowa z nim (ZAPOZNAWCZA!) mnie zadowoliła? TAK! ale czy mogę śmiało
polecić tą FIRMĘ komukolwiek? NIE! jeszcze nie widziałem ich produktów, nic nie
kupiłem. Zdecydowanie, kulturalne ale jednak dość nachalne domaganie się
kontaktów było czymś co spowodowało, że w efekcie moja opinia o spotkaniu jest
gorsza niż mogła być.
Ale nie dałem 14tu kontaktów, są jakieś granice.

A tym, którzy wpadli na to forum ZANIM odbyli pierwsze spotkanie powiem tak:
to, że on chce 14 kontaktów nie może Wam przysłonić WASZEGO celu rozmowy. Jego
celem jest coś Wam sprzedać ORAZ zdobyć kontakty.
Jeśli TYLKO sprzeda, to też wygra. Jeśli nawet nie sprzeda, to nie znaczy, że mu
jesteście coś winni! przyszedł coś zaprezentować i nie udało się sprzedać -
trudno. Los handlowca. Nie musicie mu za nic w żaden sposób płacić. W końcu I WY
straciliście czas. On swój zainwestował, ale być może tym razem nie ma profitu z
tej inwestycji. Wy swój może straciliście (wystawcie mu rachunek!), a może mimo
wszystko czegoś się dowiedzieliście...

Jakbym wiedział przed rozmową jak wygląda sprawa z tymi kontaktami,
zastanowiłbym się chwilę i zrobił jedną z dwu rzeczy:
a) spytał znajomych zawczasu, czy jeśli będę zadowolony to mogę ich dane podać
b) przemyślał na chłodno czy chcę podawać te kontakty, doszedł do wniosku że nie
i konsekwentnie odmówił mu ich na tym etapie znajomości. Powiedziałbym mu to na
początku kiedy zapowiadał, że będzie chciał kontaktów. I on mógłby zdecydować,
czy chce mi robić prezentacje, skoro kontaktów za to NIE dostanie, czy nie.

Jasne, że jeśli jego oferta byłaby dobra, to bym ich polecał! ale troszkę
później. A może osobom, którym taka oferta mogłaby przypaść do gustu. Dziś wiem,
że ich oferta nie jest dla mnie - mój główny powód spotkania się z nimi jest (u
nich) niedostępny [poinformował mnie o tym podczas bardzo dobrej rozmowy
telefonicznej ich hmm analityk?]. Standardowa oferta, którą sprzedają, może
nawet jest bardzo dobra!!! Ale oferty wieloletnich lokato-ubezpieczeń
emerytalnych *mnie* po prostu nie interesują. Ale moich znajomych z innym
nastawieniem na pewno zainteresują, tym mógłbym spokojnie polecić spotkanie z
Efectonaganiaczem. Przychodzą do domu, jak się trafi na dobrego (mój sądzę że
był niezły), to potrafią opowiedzieć o produkcie ciekawie i pokazać prawdziwie
jego różne cechy - zalety i WADY (nie ukrywali przede mną, że to jest ,,wkopanie
się'' na pare lat bez rozsądnej opcji wyjścia) i jeśli zachowuje się rozsądek -
czyta i tak umowy i WO to krzywdy nikomu nie zrobią, a mogą pomóc.

A jeśli ktoś podpisuje w ciemno bo mu się podoba garniak sprzedawcy, to sam
sobie winien i nikt mu nie pomoże, każdy go (w jego mniemaniu) orżnie. Nie ma
takiej opcji, żeby sprzedawca czegokolwiek przedstawił _wszystkie_ za i przeciw
oraz żeby przewidział przyszłość i stosownie do niej dobrał produkt. Każdy
balonik może się w pewnych warunkach stać ciężarem. Takie życie.





Temat: Doradztwo finansowe Efect - ktoś zna ich?
Prezentacja

Juz podczas naszej rozmowy telefonicznej wspomnialem panu czym
zajmiemy sie na dzisiejszym spotkaniu. Ciekaw jestem czy twoj
znajomy wspominal o tym jak wyglada nasza praca… Chodzi przede
wszystkim o odpowiedz na pytanie z jakich mozliwosci oferowanych
przez rynek finansowy juz Pan korzysta a z jakich jeszcze nie.

1. Pierwsza strona rozkladanki.

Efekt jest firma oferujaca szeroki zakres uslug w dziedzinie
doradztwa finansowego.
Nasze zadanie polega na tym by w jak najlepiej poznac potrzeby
naszych klientów i Móc przedstawic im skrojone na miare kompleksowe
pakiety produktów finansowych które umozliwiaja uzyskanie
najwiekszych korzysci z oferowanych przez caly rynek.

2. Niepewnosc

Wiekszosc ludzi skonfrontowana z rozbudowanym rynkiem finansowym
zaczyna czuc sie zdezorientowana…
Obecnie na rynku jest 3000 produktów dotyczacych finansów a to dlugo
jeszcze nie bedzie koniec. W zwiazku z tym ludzie nie wiedza gdzie
ulokowac pieniadze, który kredy najkorzystniejsze ani jak pomnozyc
swoje finanse dzieki mozliwosci inwestowania. Obawiajac sie wybrania
nie wlasciwej oferty decyzje czesto podejmuja przypadkowo lub
kierujac sie jednostronna opinia.

3. Dzungla

Rynek finansowy przypomina dzungle w której nie sposób odnalezc sie
bez wytyczonej sciezki. Opiera sie ona na 4 poteznych sektorach.
Najwiekszy to banki i kasy oszczednosciowe. 2. To towarzystwa
ubezpieczeniowe. 3 To towarzystwa kapitalowe zajmujace sie glównie
inwestycjami w dziedzinie nieruchomosci. Ostatnia ale z znaczaca
skladowa rynku finansowego sa urzedy skarbowe. Kazdy z tych
oferentów sklada wlasne oferty.
Kolejne instytucje finansowe przescigaja sie w tworzeniu nowych
produktów finansowych chcac zjednac sobie jak najwieksza rzesze
klientów. Bardzo czesto przedstawiaja pozornie umozliwiajace wysokie
korzysci, omijajac wysokie koszty dodatkowe mogace w znacznym
stopniu zmniejszyc oplacalnosc produktów finansowych.

4. Skorzystaj z porady dzis.

My znamy rynek. Analizujemy go bez przerwy.
Eksperci firmy efekt stale obserwuja rynek i na biezaco dobieraja
najkorzystniejsze produkty finansowe które doradcy finansowi moga
zaoferowac klientom. Proponujemy oferty odpowiadajace zarówno
faktycznym potrzebom i mozliwoscia klientów

5. ARS

Zasiegiem naszych ofert obejmujemy caly rynek finansowy. Doradzamy w
dziedzinie inwestycji, ubezpieczen, kredytów, nieruchomosci i
innych. Przez to nie jestesmy zwiazani z zadna instytucja finansowa
dlatego tez doradzamy obiektywnie. Nie jestem agentem
ubezpieczeniowym, przedstawicielem banku ani sprzedawcom produktów
konkretnej instytucji.
My jako doradcy patrzymy z góry na caly rynek i sytuacje finansowa
naszego klienta i dobieramy najlepsze rozwiazania.
Co bardzo istotne w naszym dzialaniu nie reklamujemy sie? Docieramy
do klientów droga polecen, dzieki czemu unikamy wysokich kosztów
reklamy, których nie musimy sobie pokrywac wysoko prowizyjnymi
produktami. Wysokie prowizje wiaza sie z podwyzszonymi kosztami dla
klienta wiec nie byly by to najlepsze rozwiazania dla klienta.
ZzsMy, dziki dzialaniu w systemie rekomendacji mozemy zrealizowac
nasze glówne zalozenie- optymalne rozwiazania dla konkretnego
klienta. Polecenia sa dla nas forma zaplaty gratyfikujaca za
wykonywana i poswiecony czas. Nie bierzemy pieniedzy za analize,
która w innych krajach europejskich kosztuja nawet 30 euro. Nie
bierzemy pieniedzy równiez za przedstawione rozwiazania. Wskazujemy
najlepsza droge dzialan w trój-stopniowym systemie ARS.

6. A- jak analiza

Pierwszym krokiem jest osobista analiza finansowa przeprowadzona
wnikliwie i fachowo. Na jej podstawie jestesmy w stanie stwierdzic,
z jakich mozliwosci rynku juz pastwo korzystaja a z których
zrezygnowaliscie i wspólnie okreslic cele i zyczenia, jakie
chcieliby panstwo osiagnac

7. Rozwiazanie.

Dzieki zorientowaniu sie w panstwa sytuacji nasi eksperci wskaza
panstwu skrojone na miare rozwiazania w dziedzinie bezpiecznych i
skutecznych porad.

8. Serwis

Serwis gwarantuje stala kontrole i pomoc. Nowoczesny i niezawodny
system ARS jest dla panstwa drogowskazem przy podejmowaniu decyzji
finansowych. 100% Wykorzystanie nowoczesnych systemów komputerowych
wspomagajacych ARS powoduje ze zadna nowa mozliwosc rynki
finansowego, która jest dla panstwa korzystna, panstwa z pewnoscia
nie ominie.

9. 100% Efektu.

Czas na podsumowanie.
Znajac dzieki osobistej analizie finansowej panstwa cele i zyczenie
a takze panstwa mozliwosci finansowe oraz rynek dzieki ciaglym i
wnikliwym badaniom ekonomicznym mozemy przygotowac najkorzystniejsze
rozwiazanie.
W zwiazku z tym decyzja inwestycyjna, która mozecie panstwo podjac
da 100% efektu






Temat: Targi rowerowe w Wawie:)
Targi rowerowe w Wawie:)
W dniach 1-2 kwietnia br. Warszawa znów stanie się rowerową stolicą Polski.
Kolejny raz, miłośnicy dwóch kółek będą mogli zapoznać się z najnowszymi
kolekcjami oraz najnowszymi tendencjami na rynku rowerowym w trakcie wystawy
ROWERY 2006 w hali EXPO XXI przy ul. Prądzyńskiego 12/14 .

Wystawa stanowi kontynuację pierwszej imprezy ‘’ROWEREM DO EUROPY’’
zorganizowanej w maju 2004 w hali warszawskiego ‘’Towaru’’.
Ciekawa ekspozycja i program imprez towarzyszących, atrakcje i
zainteresowanie licznych odwiedzających oraz pozytywne opinie Uczestników
Wystawy zachęciły Organizatorów do zorganizowania na większą skalę podobnej
prezentacji w warszawskiej hali EXPO XXI.

Dwudniowa impreza wystawienniczo-targowa umożliwi wszystkim miłośnikom
rowerów zapoznanie się z najnowszymi osiągnięciami światowych i krajowych
potentatów przemysłu rowerowego tuż przed rozpoczęciem sezonu.

Wystawcy, oprócz nawiązania nowych kontaktów handlowych, będą mieli
niepowtarzalną okazję poznania preferencji i potrzeb klientów, a także
konfrontacji swoich kolekcji z ofertami innych uczestników rynku rowerowego.
Efektem będzie umocnienie pozycji i wizerunku firmy, a w rezultacie sukces
rynkowy.

Wystawa jest obecnie największą ekspozycją branży rowerowej w Polsce,
wyrażamy nadzieję, że na stałe trafi do kalendarza największych imprez
wystawienniczych.

O randze i wysokim poziomie Wystawy świadczy udział potentatów rynku
rowerowego, którzy zaprezentują najważniejsze światowe marki, m.inn.

ABP, ACTIVE, AUTHOR, BIANCHI, BH, CANNONDALE, CHRYSLER, CUBE, DAHON, DIAMOND
BACK, EASTERN BIKES, GARY FISHER, GIANT, GT, HARO, HASA, HOSSA,
JEEP,KALKHOFF, KETTLER, KLEIN, KONA,LEADER FOX, LEMOND, MAGNUM, MERIDA,
MONGOOSE, PROMAX, PRO GRIP, REA SPORT, RALEIGH, SANTA CRUZ, SELLE ROYAL,
SIGMA, SCOTT, SPECIALIZED, SPENCER, TAYA, TREK, TRELOCK, UNIVEGA, WELLGO,
WHEELER, YORK Polscy producenci, coraz mocniej wkraczający na światowe rynki
przedstawią swoje hity:
rowery MAXIM, MAGNUM, SCOUT …..

Uzupełnieniem kolekcji rowerowych będzie prezentacja markowych części i
akcesoriów:

ABUS, ACID, ACOR, ACTIVE, AMOEBA, ABI, ATERA, AUTOMAXI, BERKNER, BIKETOOL,
CAM, CAMPAGNOLO, CUMULUS, DANGEROUS MIKE, DT SWISS, FORMULA, FOX, KAMEI, LA
PREALPINA, LOUP, MARZOCCHI, MONT BLANC, POLISPORT, PROGRIP, PROMAX, ROCK
SHOX, RUDY PROJECT, SHIFT, SIGMA, SINTESI, SPENCER, SPORTS ART, SUPER B,
THULE, TRELOCK, VETTA, WELLGO.

Dla uatrakcyjnienia Wystawy, Organizatorzy przygotowali bogaty program imprez
towarzyszących:

przewidywane pokazy akrobacji rowerowych – będziemy kibicować krajowej
czołówce

znów zobaczymy Bartka Prochala (tak, tego samego, który wjechał na
rowerze na Pałac Kultury), który zaprezentuje nowy program niesamowitych
ewolucji rowerowych

fani wyścigów MTB zelektryzowani są wiadomością, że gośćmi Wystawy
będą siostry Pyrgies czołowe zawodniczki nie tylko Polski ale także ścisła
czołówka Europy (będzie okazja porozmawiać o planach startowych,
szansach startu olimpijskiego w Pekinie, o sprzęcie ..)

prezentacje nowych grup sportowych

prezentacje niezbyt jeszcze popularnych dyscyplin sportów rowerowych
(rowerowe biegi na orientację, bikejoring – spotkania z zawodnikami i
działaczami)

pokazy jazdy na oryginalnym XIX-wiecznym bicyklu: oraz możliwość
przejażdżki na replikach bicykli (użyczonych przez honorowego gościa
Wystawy ’’Warszawskie Towarzystwo Cyklistów’’

aukcja roweru z przeznaczeniem uzyskanych pieniędzy na rzecz Fundacji Pomocy
Poszkodowanym w Wypadkach Drogowych

- możliwość spotkania czołowych polskich mistrzów kolarskich.

liczne losowania cennych nagród wśród odwiedzających Wystawę (m.inn. rowery,
miniaturowe rowerki ze złota, komputerki rowerowe i wiele innych)

wręczenie nagród redakcji BikeBoardu za najlepsze rowery i akcesoria

wręczenie nagród w finałach konkursów organizowanych przez media

w punkcie serwisowym będzie można uzyskać porady dotyczące napraw roweru, a
także dokonać bezpłatnie drobne naprawy i oznakować antykradzieżowo sprzęt
metodą grawerowania; do dyspozycji rowerzystów będzie strzeżony parking
rowerowy

w trakcie Wystawy będzie możliwy zakup po preferencyjnych cenach części
wystawianych rowerów i akcesoriów

Serdecznie zapraszamy w dniach 1-2 kwiecień 2006

Wystawa ROWERY 2006 Centrum EXPO XXI Warszawa ul.Prądzyńskiego 12/14

Pozdro
Krzysztof



Temat: Oferta muzyczna MDK Lubin
Oferta muzyczna MDK Lubin
OFERTA MUZYCZNA MŁODZIEŻOWEGO DOMU KULTURY w Lubinie

Młodzieżowy Domu Kultury w Lubinie przewiduje w roku szkolnym 2005/2006
realizację następujących form zajęć (w ramach projektu „Warsztaty muzyczne”):

I.Nauka gry na gitarze (w stylu klasycznym, blues-rockowym i jazzowym):

a) dla uzdolnionych muzycznie - zorganizowanie całorocznego kursu:

-nauki gry na gitarze klasycznej – ze strunami nylonowymi – techniką palcową
(od podstaw i dla kontynuujących);
-nauki gry na gitarze akustycznej – ze strunami stalowymi – techniką kostkową
i kostkowo-palcową (od podstaw i dla kontynuujących);
-nauki gry na gitarze elektrycznej – techniką kostkową - (dla początkujących
i dla zaawansowanych);
-nauki gry na gitarze basowej (od podstaw).

b) dla zaawansowanych gitarzystów - stworzenie możliwości:

-uczestniczenia w systematycznych zajęciach warsztatowych (doskonalenie
techniki gry w wybranych kierunkach muzyki);
-grupowego muzykowania w duetach instrumentalnych z towarzyszeniem różnych
innych instrumentów (perkusyjnych, strunowych, klawiszowych);
-realizowania akompaniamentów dla wokalistów (solistów i zespołów wokalnych);
-muzykowania grupowego w zespole młodzieżowym (instrumentalnym/wokalno-
instrumentalnym) oraz w formie jam session.

II. Nauka gry na instrumentach perkusyjnych – dla wszystkich zainteresowanych:

-zaznajomienie z szeregiem instrumentów perkusyjnych stosowanych we
współczesnej sekcji rytmicznej (w zespołach rozrywkowych, tanecznych,
rockowych, jazzowych);
-zapoznanie z krótką szkołą techniki gry na wybranych instrumentach;
-stworzenie możliwości czynnego muzykowanie w małych grupach instrumentalnych.

III. Zespół wokalno-instrumentalny

MDK w Lubinie ogłasza nabór młodzieży z miasta, gminy i powiatu lubińskiego
do zespołu wokalno-instrumentalnego:

-wokalistek/wokalistów,
-perkusistów oraz osób grających na instrumentach perkusyjnych,
-gitarzystów oraz gitarzystów basowych,
-muzyków grających na instrumentach klawiszowych, dętych, strunowych i innych.

Oczekiwania:
-posiadanie własnego instrumentu,
-opanowanie podstaw techniki gry na danym instrumencie,
-uzdolnienia i zainteresowania muzyczne oraz chęć do systematycznej pracy
zespołowej.

Zapewniamy:
-salę prób,
-nagłośnienie mikrofonowe,
-profesjonalne wzmacniacze gitarowe,
-opiekę merytoryczną i organizacyjną doświadczonego instruktora.

IV. Zespół nauczycielski

MDK zaprasza wszystkich nauczycieli szkół lubińskich o uzdolnieniach
muzycznych (czynnie uprawiających różne style muzyczne) do udziału w
tworzącej się nauczycielskiej grupie muzycznej.

Zapewniamy:
-salę prób z niezbędnym nagłośnieniem,
-pomoc wykwalifikowanego instruktora (organizacja prób, dobór repertuaru,
instrumentacja wybranych utworów muzycznych, promocja zewnętrzna).

V. Młodzieżowy zespół muzyczny

W roku szkolnym 2005/2006 MDK udostępni salę prób dla zespołu muzycznego,
który:

a)ma ustalony podstawowy skład osobowy i może efektywnie rozpocząć pracę od
pierwszej próby (styl/kierunek uprawianej muzyki jest dowolny);
b)częściowo posiada własny sprzęt muzyczny – instrumenty, w tym perkusję,
wzmacniacze instrumentalne/gitarowe (zapewnienie podstawowej aparatury
mikrofonowej na próby jest sprawą otwartą);
c)daje nadzieję, że po kilku miesiącach pracy osiągnie poziom muzyczny
upoważniający MDK do podjęcia działań mających na celu prezentację i
promocję zewnętrzną zespołu (na terenie miasta, gminy i powiatu).

VI. Grupa instrumentów perkusyjnych

Osobom posiadającym podstawowe umiejętności gry na instrumentach perkusyjnych
(bongosy, conga, marakasy, djembe, tamburyn itp.) MDK umożliwia ich
rozwijanie w ramach tworzonej grupy instrumentalnej.

Zapewniamy:
-salę prób,
-niektóre instrumenty perkusyjne,
-nagłośnienie do gitary basowej,
-opiekę doświadczonego instruktora.

VII. Spotkania muzyczne: „Zagraj i zaśpiewaj razem z nami”

- Osobom uzdolnionym muzycznie, posiadającym podstawowe umiejętności gry na
różnych instrumentach, MDK proponuje formę wspólnego muzykowania z
zespołem „Simple Duo” (w ramach otwartych prób).
- Solistom i grupom wokalnym preferującym utwory „z krainy łagodności”
zespół „Simple Duo” oferuje opracowywanie i realizację oryginalnych,
autorskich akompaniamentów.

Pierwszy termin zgłoszeń i zapisów:

1 września 2005 r., godz. 16.00 - w nowej siedzibie MDK przy ul.KEN 6a

Dodatkowe informacje,zgłoszenia i zapisy:

Sekretariat MDK – tel. 076/ 846-86-64;
Andrzej Ossowski - osoba realizująca i koordynująca projekt „Warsztaty
muzyczne”




Temat: Sylwester - Łódź - gdzie?
A&A GOLF CLUB w Łodzi
zaprasza na jedyną w Polsce Noc Sylwestrową w rytmie golfa

Stylowe wnętrze, wyjątkowa atmosfera miejsca i wiele atrakcji
sprawi, że Noc Sylwestrowa 2008 będzie tą niezapomnianą

Poczuj z nami rytm golfa przy muzycznych hitach z brytyjskich list
przebojów lat 70,80,90
Styl i czar tej magicznej gry może poczuć tej nocy każdy
Mile widziane stroje golfowe

Moc niespodzianek i atrakcji:

Sylwestrowa Akademia Golfa, lekcje poprowadzi cenionej sławy
instruktor i sędzią golfowy Pan Włodzimierz Kronemberger

Golf w malarstwie i grafice, wystawa prac zebranych i poświęconych
golfowi,
Prace specjalnie na tą okoliczność udostępni Galeria Adi Art.

Prezentacja rzeźb Studentów Łódzkiej ASP, Pracowni Rzeźby i Działań
Przestrzennych,
prowadzonej przez Prof. Marka Wagnera oraz Ad. Bogdana Wajberga

Video projekcje golfowe, najlepsze wydarzenia z pól golfowych, hity
i kiksy

Niespodzianka dla setnej pary – dla przybyłej setnej pary nagroda
ufundowana przez jednego z naszych fundatorów.

Prezentacja kreacji wieczorowych, cały świat mody - Van Graaf.

Wspólne pamiątkowe zdjęcie które na stałe zawiśnie w Klubie Golfa
A&A, oraz fotoreportaż z nocy sylwestrowej dla wszystkich chętnych.

Golfowe powitanie Nowego Roku 2009

Konkursy golfowe z cennymi nagrodami takimi jak wyroby jubilerskie
ufundowane przez
Domy Jubilerskie A&A, bon na zakupy i upominki ufundowane przez
firmę Van Graaf,
nagroda niespodzianka ufundowana przez firmę Autotraper,
upominki i akcesoria golfowe ufundowane przez Playgolf.pl,
butelka 12 letniej Whiskey Johny Walker
oraz
Roczne prenumeraty czasopisma poświęconemu golfowi – Golfmania

Z pośród wszystkich zebranych wizytówek tego wieczoru, zostaną
rozlosowane dodatkowe
nagrody

Pula nagród we wszystkich konkursach o wartości 5.000 pln

Wejście do budynku uświetni prezentacja samochodów Marki Jeep,
Chrysler i Dodge prezentowane przez powszechnie znanego i uznanego
dilera samochodowego

W wyśmienity nastrój wprowadzi Państwa oferta Coctail Bar
Energii do całonocnego szaleństwa dodadzą dania kuchni włoskiej,
francuskiej i staropolskiej
które serwowane będą na zasadzie bankietu.
Napoje zimne i ciepłe podawane dla wszystkich bez ograniczeń.

Marka Pilsner Urquell zaaranżuje w holu budynku strefę w której
będzie napełniać kufle dla wszystkich naszych Gości złotym napojem.
Przez całą noc Winoteka będzie serwowała wyśmienite wino marki Finca
Sur dla koneserów tego trunku.

31 grudnia 2008 r. godz. 20.00
Zapraszamy Państwa do spędzenia tej wyjątkowej nocy w A&A Golf Club.

Koszt zaproszenia/ 300 zl / jedna osoba / do nabycia w Domach
Jubilerskich A&A
Lódz, Piotrkowska 146, 100, 63, 60, 46
oraz CIK Piotrkowska 102a

Informacje i rezerwacje: tel. 42 632 98 16, e-mail:
sylwester2008@aia.pl

Zdjęcia promocyjne do obejrzenia na www.golf.aia.pl

Ilość miejsc ściśle ograniczona
Program i nagrody mogą ulec wzbogaceniu




Temat: the company for...
Postaram się w punktach odpowiedzieć na Twoje wątpliwości i zagadnienia. Nie dam
rady -z powodu odwiecznego problemu, czyli braku czasu - odpowiedzieć na
wszystko na raz.

1) BRAKI

można zminimalizować korzystając odpowiednio z narzędzi, które Avon już posiada,
a mianowicie:
- spotkania grup focusowych, gdzie wybrana grupa KK ocenia oferty katalogowe pod
względem atrakcyjności wizualnej, cenowej, jak i prawdopodobnej wielkości
sprzedaży. Niestety obecnie te spotkania zostały zawężone tylko do oceny
katalogu aktualnego i kolejnego, a nie jak kiedyś katalogu, który pojawi się za
pół roku. Uważam, że takie spotkania dają naprawdę możliwość zniwelowania braków
poprzez zwrócenie uwagi na te oferty, które uczestnicy spotkań wskazali jako
najbardziej ciekawe.
- ankiety, które nie są przeprowadzane wcale, a powinny być, np. dla
Klubowiczów, którzy mogliby się wypowiedzieć na temat zainteresowania nowym
katalogiem. Przykład: obecnie mamy katalog 2, ale możemu kupić 3 i go pokazywać
klientom, którzy przecież już składają zamówienia; w połowie katalogu 2 w
Internecie pojawiałaby się ankieta, gdzie A. pytałby o to, co najbardziej
interesuje klientów, co zamawiają itp.
- zwracanie uwagi przez Dział Maketingu na częstotliwość promocji, np. non stop
są promocje linii Naturals, deo w kulce, a są produkty, które objęte są promocją
b.rzadko i wówczas, jak taki produkt pojawia się w promocji, wówczas często są
braki
- przekazywanie KK próbek w formie przeprosin za każdy brakujący produkt,
szczególnie gdy jest to nowy produkt i od początku trwania danego katalogu jest
on niedostępny (np. słynne już paletki cieni i pomadek, tudzież rękawiczki do
kuracji parafinowej); mały - wielki gest, a jednak KK i jej klienci cieszą się,
że zostali w jakiś sposób wynagrodzeni. Organizacja A. jakoś nie zauważa, że
wokół mamy konkurencję, która z miłą chęcią zaoferuje produkt klientce, które w
A. go nie dostała, bo znowu komponent nie dotarl, a Panie z telefonicznej
obsługi klienta w A. robią KK wykład, że co ona chce, my nie mamy komponentu i
czekaj babo sobie nie wiadomo ile. TO już nie te czasy.
- skupienie się na zapewnieniu kompletnych paczek wysyłanych KK do domu,
kurierem czy do COK, a nie zabezpieczanie COKów, bo non stop dochodzi do
sytuacji, że w wielu COKach produkty są, a w paczkach te produkty są niedostępne
i dziwimy się skąd później, zamawiając produkty z oferty netto mamy naklejkę z
kodem kreskowym z COK
- moze nawet - i tutaj popieram Paragrafa - zlikwidowanie najmniej rentowych
sklepów w COKach. Rozwinę ten wątek nizej przy temacie płatnosci kartą.

(2) COK / PŁATNOŚĆ KARTĄ DOWOLNEGO BANKU W COK

- i tak nawiązując do powyższego zdania, sklepy w większości COKów są
nierentowne, gdyż licząc koszty ich utrzymania, czynsz, pensje da pracowników,
opłaty typu energia, łącza itd. to naprawdę wątpię - a znam się na finansach -
by nawet wszystkie COK w Warszawie były rentowne i zarabiały na siebie. Uważam,
że schemat COK w stylu: kasa + odbiór paczek + prezentacja produktów + internet
byłoby wspaniałym rozwiązaniem gdyby pojawiło się w większej liczbie miejsc
Polski zamiast sklepów w niektórych już istniejących. Organizacja A. w Polsce
wcale nie urosła przez COKi, ale poprzez przesyłki kurierskie, dostawy do domu.
COKi spowodowały rozleniwienie wszelakiej kadry, poczynając od KK, a na DMS
kończąc. COK stał się odpowiedzią na bolączki, np. spadku aktywności - co się
robi? idzie do COK i robi zakupy na nieaktywne konta, bo tak każe DMS, a że
pracownicy COK (jak już kiedyś ktoś tutaj pisał) po znajomości nie liczą opłaty
10zł za małe zamówienie to już mamy sprawę zapłatwioną.
- jeśli chodzi o płatności dowolną kartą w COK to uważam, że nie raz już słyszę
w biurze, jak KK złoszczą się, że muszą szukać bankomatu, albo lecieć do banku,
by zrobić zakupy w sklepie lub zapłacić fakturę. W czasach internetu, płatności
elektronicznych to już jest taki standard, o którym nawet nie wspominajmy. A.
powinien nawet zrobić w Internecie możliwość płacenia poprzez dowolne karty,
formy takie jak PŁACĘ Z INTELIGO, MTRANSFER itd. Mimo opłat i prowizji za takie
usługi, które przecież organizacja A. zaliczy sobie do kosztów uzyskania
przychodu, a jak poprawi się płynność finansowa.

O szkoleniach i pozostałych napiszę później.



Temat: Oszczędzanie dla dziecka...
Tomek:Czy czytałeś to co dostałeś od pośrednika
Panie Tomku. Jeśli sam nie sprzedajesz prezentowanych produktów to co najmniej
powinieneś Pan skomentować (od siebie) że prezentowane stopy zwrotu odnoszą się
do założeń wymienionych d ro bn y m d ru czki em pod tabelkami ze WSPANIAŁYMI
ZYSKAMI. Założenie realizacji stopy zwrotu 4 krotnie przewyższającej stopę
inflacji...cokolwiek dyskusyjne (kilkanaście lat?, UFK?-przecież znasz ustawę i
jej ograniczenia)
Niestety odnoszę wrażenie że nie sprawdził Pan dokładnie "zapożyczonego"
artykułu. Pana serwis jest ok, nawet bardzo ok - im więcej świadomości
ekonomicznej w społeczeństwie - tym lepiej. Jednak traktowanie produktów
ubezpieczeniowych na równi z produktami typowo inwestycyjnymi jest nie do końca
fair. Uważam wręcz za grzech doradcy (który razi mnie tak bardzo, że skłoniło
mnie to do napisania niniejszego komentarza.) Pełnią różne funkcje - obie
bardzo potrzebne. Owszem zrównywanie (nie formalnie a jako przekaz informacji-
odbiór treści) jest stanowiskiem prezentowanym często przez sprzedawców
ubezpieczeń na życie. Ubezpieczenia na życie są bardzo potrzebne i ich
znaczenie w społeczeństwie jest stanowczo nie doceniane. Ludzie doceniają
dopiero w momencie gdy już jest za późno. Nie znają wartości ubezpieczania się
od ryzyka. Społeczeństwo musi dorosnąć. Co innego, że u nas postawione jest to
na głowie - głównie przez sposób naboru sprzedawców ubezpieczeń (nabór
nieselektywny a później maksymalizacja bieżącej prowizji...) - to temat na
osobny post....

Wyjaśnienie (Pana uzupełnienie)powinno brzmieć np: dobre dla 'zawieszenia'
podatku belki' dobre w przypadku łatwiejszej procedury i podatku spadkowego jak
najbardziej dobre jeśli chodzi o UBEZPIECZENIE przyszłości materialnej dziecka
(bo przecież o to chodzi, ale z *gwiazdkami dot funkcji ubezpieczeniowej) na
każdą ewentualność (funkcja ubezpieczenia na życie) jednak NIEkoniecznie - jako
typowa forma oszczędzania. fundusze 'zwykłe' są zwykle lepsze (stopy zwrotu) i
mniej restrykcyjne jeśli chodzi o wpłaty. Fundusze unit linked zaś, to wash and
go, dwa w jednym wiec kupujesz dwa w cenie półtora (dobra strona) ale jeśli
chcesz kupić tylko jeden to płacisz jeden i ćwierć zamiast jeden.
. Można było przedstawić artykuł (właściwie prezentację-reklamę) jako
zobrazowanie idei i przykładową ofertę, a nie dominujący (obszerność) sposób na
zabezpieczenie materialne przyszłości dziecka -zapytane w poście. tym bardziej
że nie ma deklaracji stałych wpłat u klienta. Stosunek objętości treści zbytnio
przechyla szalę na rzecz ubezpieczeń.
Życzę dalszej owocnej pracy przy prowadzeniu serwisu. Powtarzam: BARDZO
POTRZEBNY i dobrze prowadzony.
pozdrawiam
amigo.

Oczywiście mój komentarz dotyczy części - prezentacji sporządzonej przez
pośrednika finansowego a nie Pana.



Temat: Doradztwo finansowe Efect - ktoś zna ich?
To może ja o swoich przeżyciach z firmą EFECT.
Zaczął tam pracować jeden z członków mojej rodziny, na jedno z
pierwszych rozmów umówił się więc ze mną, kiedyś też pracowałem w
sprzedaży, więc mogłem wytknąć mu kilka błędów. Przyszedł oczywiście
tą śmieszną prezentacją, która spowodowała u mnie jedynie częste
ziewanie. Efekciarz (który wcześniej z ekonomią nie miał nic
wspólnego) mówił jakieś wyuczone formułki, z których najbardziej
zapamiętałem to, że firma zaczynała na poddaszu, co akurat dla mnie
nie było dobrą rekomendacją. Nie muszę oczywiście dodawać, że wiedza
ekonomiczna Efekciarza była żadna, mniejsza niż moja, bo chociaż
wykształcenia ekonomicznego nie mam, to jednak sprawy gospodarcze
śledzę na bieżąco.
Jak usłyszałem, że aby w ogóle cokolwiek zacząć robić, muszę podać
14 numerów, to powiedziałem, że dziękuję. No ale że rodzina to dałem
się namówić, dałem numery ludzi, z którymi nie mam żadnego kontaktu,
więc ich ewentualne pretensje jakoś mógłbym przeżyć.
Rzeczona analiza polegała na spisaniu wszystkich moich dochodów i
zobowiązań.
Następny etap to zaproszenie do biura, gdzie już Efekciarz był ze
swoim kierownikiem czy coś. Kierownik owszem znał się na gospodarce
lub przynajmniej sprawiał takie wrażenie. Przyznam, że akurat w tym
czasie chciałem zacząć oszczędzać długoterminowo, żeby kiedyś może
dorobić się jakiegoś mieszkania, więc oferta AXA Plan Inwestycyjny
całkiem mnie zainteresowała i podpisałem umowę. Dużym plusem był
fakt, że pan kierownik zapewniał mnie, że co jakiś czas będę
dostawał maile z propozycją portfela inwestycyjnego. Był to czas
krótko przed kryzysem finansowym, więc ustalony portfel funduszy,
który zaproponował mi kierownik był niemal w połowie akcyjny, reszta
jakaś ochrona kapitału. Gdy przyszedł kryzys to oczywiście część
akcyjna topniała w oczach. Mimo kilkukrotnego kontaktu z Efekciarzem
z informacją, że oczekują na jakąś propozycją zmiany portfela skoro
akcje lecą na łeb na szyje, a w ofercie AXA są fundusze, które
chociaż utrzymują wartość albo są lekko na plus. Do dziś żadnego
kontaktu ze strony firmy EFECT nie dostałem, dostaje za to raz w
miesiącu jakiegoś newslettera, którego poziom merytoryczny
absolutnie mnie nie zadowala.

W efekcie portfel musiałem wybrać sobie sam, dzięki temu nie tracę
środków, a nawet je lekko pomnażam (gdybym został przy propozycji
Kierownika, teraz miałbym ok 70 % tego, co wpłaciłem).

Odpierając zarzuty, które zaraz się pojawią, że to jest inwestycja
długoterminowa i należy liczyć się z okresowymi stratami. Owszem,
ale skoro AXA daje możliwość uniknięcia strat, to ja chce z tego
skorzystać. Albo chce, żeby zadzwonił/napisał do mnie ktoś
kompetentny i przekonał mnie, że zmiana portfela nie jest
konieczna, a przypominam, że Efekciarz kilkukrotnie słyszał ode
mnie, że takiego kontaktu oczekuje. Dla firmy, która zapewniała
mnie, że ma rozbudowany pion obsługi klienta, nie powinno to być
chyba problemem.

Podsumowując - jako, że czuję się oszukany, straciłem zaufanie do
EFECT, co akurat w przypadku firmy zajmującej się "doradztwem
finansowym", jest bardzo ważne. Dlatego jedyne, co będę miał
wspólnego z tą firmą, to czytanie tego forum :)
Mam po prostu takie hobby, z równym zainteresowaniem czytam np.
internetowe sprzeczki pomiędzy Panoramą Firm a Polskimi Książkami
Telefonicznymi.



Temat: Doradztwo finansowe Efect - ktoś zna ich?
hehe, uśmiałem się to czytając, od razu widać że napisał koleś który jest w
firmie może ze 2 tygodnie i jest podjarany że ludzie w jego wieku albo starsi o
jakieś 2-3 lata jeżdżą Porsche, czy innymi fajnymi samochodzikami, firma nie
jest taka fajna, zorientujesz się pewnie za parę miesięcy, że dałeś sobie koleś
jak wszyscy zrobić pranie muzgu. Też myślałem że to fajna firma, że pracują w
niej eksperci w dziedzinie finansów, okazało się jednak że nie do końca tak
jest, raz usłyszałem rozmowę 2 kierowników :A: Ej stary jaką konwersję należy
teraz zrobić , w jakie fundusze wrzucić klientom kasę w Skandii? B; Nie mam
pojęcia (rozmowa 2 kierowników, pracujących w firmie ponad rok czasu)ci ludzie
odpowiedzialni byli za szkolenia nowych pracowników, a wiedzieli tylko tyle ile
trzeba wiedzieć żeby coś sprzedać, przychodząc do firmy myślałem że jest tak że
od czasu do czasu jakiś Analityk finansowy daje pracownikom cynk że należy
zrobić (doradzić klientom)taką a nie inną konwersję, okazuje się że tak nie jest.

Firma ściemnia od początku do końca, zaczyna się już podczas telefonu do klienta
: witam panie Zygmuncie, jeszcze się nie znamy ale na pewno zna pan Romana
Kowalskiego B: no znam, A;świetnie czy Roman mówił że zadzwonie B:nie , A;
widocznie musiałem uprzedzić pana Romana, jestem jego OSOBISTYM DORADCĄ
FINANSOWYM, ostatnio podczas rozmowy z pana kolegą, polecił mi pana jako osobę
konkretną która dba i szanuje swoje finanse, czy to prawda B:hehe chyba tak A:....

I na tym etapie mamy już pierszą ściemę, Pan "Roman" zazwyczaj nie jest klientem
doradcy, to człowiek u którego "doradca"czyt:akwizytor był na analizie,pan Roman
nie polecił Doradcy z własnej inicjatywy Zygmunta, poprostu musiał podać 14
namiarów, biorąc pod uwagę że spotkanie nie bardzo mu się spodobało podał 14
numerów do najwiękrzych złamasów jakich zna w tym pana Romana,do ludzi mu
obojętnych podał żeby się nie męczyć z doradcą , żeby sobie szybciej poszedł.Pan
Roman zadowolony że jest doceniany przez kolegę, który mówił o nim tyle dobrego
umawia się na spotkanie, jeszcze po drodze jest ściema z 2 wolnymi terminami, na
prezentacji mówi się klientowi że firma oferuje serwis, informuje na bieżąco jak
zarządzać inwestycją lub robi to za klienta, powszechny jest patent typu, poda
pan mi hasło i ja wszystko będę za pana robił nie zawracając panu głowy albo sam
doradca wymyśla hasło, dzwoni do Skandii i podaje się za klienta.Oczywiście
firma oferuje najlepsze rozwiązania z całego rynku finansowego, jest nie zależna
więc może doradzić kredyt w każdym banku (ale doradza te z których ma prowizję a
w ofercie ma tylko Millenium i Santandera), co tam jeszcze, produkty sprzedają
ludzie bez licencji, idzie taki koleś sam na doradztwo spisuje wniosek, później
wystarczy go tylko podsunąć w firmie komuś kto posiada licencję na dany produkt
i już sprawa załatwiona, prowizja wyższa bo było się na doradztwie bez
kierownika, pracownik zadowolony bo więcej zarobił, i kierownik bo w tym czasie
mógł zaliczyć swojego klienta, co jakiś czas są oczywiście egzaminy na produkty
finansowe w firmie ale przystąpienie do nich nie jest obowiązkowe, jak się nie
zda też się nic nie dzieje, poprostu nadal się lata po klientach spisuje wnioski
i daje do podpisu komuś w firmie, można pracować naprawdę ładnych parę miesięcy
bez żadnej licencji.

Oferta firmy (chyba że ostatnio coś doszło)

Skandia
Axa
Aegon

kredyty
Millenium
Santander

Ofe ING

Podobno jeszcze : Alianz i Hestia, ale z tych produktów w firmie nie ma szkoleń
i raczej nikt ich nie sprzedaje, chyba za małe prowizje, i lepiej się skupić na
inwestycjach



Temat: Wojciech Błasiak - kandydat na prezydenta Dąbro...
Wojciech Błasiak - kandydat na prezydenta Dąbro...
Czy to jednak nie fałszująca ta uczyniona w Waszym portalu prezentacja p. Błasiaka? Powstaje obraz "namiętnego oponenta", tylko nie wiadomo, co mówić o konstruktywności jego patrzenia. Zarazem - niknie element konstruktywny i istotny, w jaki niewątpliwie mocno Pan Błasiak się zaangażował: sprawa Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Propaganda spowodowała, że ludzie nie dostrzegają, że jest to jeden z kilku podstawowych wymogów uzdrowienia systemu społecznego, przywrócenia możliwości bycia obywatelami, co gorliwie komuniści odbierali i teraz chcą, by wytresowane społeczeństwo nadal cieszyło się z zależności od "lepszych, aktywu wysoko postawionych nadzorców mas". Co do tych kwestii, współdających wolność obywatelską p. Błasiak się zaangażował jednoznacznie. Nie wolno pomijać tego w sylwetce.
Przy okazji zaś, dodam tezy, które już nie tylko jego mogą wzmacniać w walce, które jednak są istotne - jak sądzę - w walce o mądre, obywatelskie Zagłębie.
Potrzeba Zagłębiu - by chorobę komuny oszukańczej przezwyciężyć - mądrości i konsekwencji. Także nie można ulegać prowokacjom czy postkomunistycznych medialnych manipulacji, czy głosów prostackich, prostolinijnych, bezmyślnych prezentowanych przez niektórych w dyskusji np. internetowej; czasem mogą to być nawet głosy świadomie przewrotne, czasem wynikają z czego innego.
Weźmy skrajnie: ja na przykład z dala żyję już od lat od Zagłębia, ale zawsze pamiętam o wsparciu walki o wolność tej Ziemi, którą obecnie już niemal tylko Papież i Kościół dostrzega jako odrębną, bo żywioł śląski przynajmniej siłą masy, jeżeli nie świadomie: chce niszczyć tę odrębność, chce ześląszczyć nie bacząc na opór żywych ludzie /Zagłębia ale i Podbeskidzia, Ziemi Częstochowskiej/ narzuca przemocą temu konglomeratowi nazwę "Śląsk", woj. śląskie /tymczasem Ślązaków więcej jest w opolskim; tym bardziej to województwo dalej powinno być katowickim/. Wolność zaś, to znaczy także bycie obywatelami, odpowiedzialnymi, a nie sterowanymi przez moloch-państwo socjalistyczne. Na pewno zaś - konieczne jest wyzwolenie spod postkomunistycznego cynizmu, kiedy komuniści nawet lewicowej, jednak polskie tradycje ukradli i chcą się przedstawić jako kontynuatorzy historii tej ziemi, podczas gdy byli "pzpr", czyli działający na rzecz supremacji okupanta.
Tymbardziej, że już i teraz można zawalczyć o wszystko. Wiadomo, że nigdzie w terenie komuniści nie błyszczą kadrami. Tymczasem teraz jest już krok do przodu zrobiony w Zagłębiu istotny. Często powtarzam - gdy gdzie indziej w kraju są możliwe trzy lub cztery komitety i nie byłby to błąd: to wtedy w Zagłębiu co najwyżej dwa. Na dziś - najlepszy byłby jeden. Jakkolwiek, to już jest dużo, jeżeli jest trochę szerszy elektorat za jedną kandydaturą. Jeżeli chce się ktoś sprawdzić politycznie - to trzeba zawalczyć. Najpierw, by Zagłębiacy zmądrzeli z niewielką ilością kandydatów. Następnie - by mogli mieć osobowość, która chce podjąć odpowiedzialność za całość, która chce walczyć o możliwość realizacji dobrych pomysłów dla Zagłębia. Inaczej będziemy skazani na dalsze rządy takich mentalności, jakie znamy, z horyzontami myślowymi w stylu "majstrów i zakładowych sekretarzy pzpr. w PRLu" - czyli bardzo na peryferiach Europy, tak jak to pokazał choćby jubileusz Sosnowca po małomiasteczkowemu potraktowany, z wywaleniem forsy ale bez polotu, bez perspektyw, jak najdalej od XXI wieku. Stracona szansa.
W Zagłębiu mogą obudzić się dojrzali obywatele - jeżeli ofertę skieruje się właśnie do nich: i skierują ją ci, którzy takimi właśnie są i tak chcą działać, czyli dla obywatelskiego ducha mogą być interersujący. Jeżeli takiej oferty nie będzie - nie dziwmy się, że będzie tylko postkomunistyczna stagnacja.



Temat: Gdynia - przerost formy nad treścią?
Cytat z nagłówka tego forum:

,,Do Gdyni każdego roku wprowadza sie na stale 1000 osób, to nie jest typowe,
to jest wyjątek! Dookoła liczba mieszkańców spada, u nas po odliczeniu tych,
którzy z konieczności muszą opuścić Gdynię, tzw. bilans migracji jest dodatni i
wynosi ok. 500 osób.
W Gdyni dobrze się mieszka.
Gdynianie naprawdę kochają swoje miasto.
A więc to forum ma być "o miłości", o miłości do Gdyni.
Miłość nie jedno ma imię. Czasem jest to miłość przez łzy.”

To jest o mnie. Wybrałam Gdynię kilka lat temu i z perspektywy tych kilku lat
stwierdzam, że nie mieszka mi się tu dobrze. Nie pokochałam tego miasta. Pewnie
jest mi trudno dlatego, że patrzę na nie bardziej obiektywnie , a nie przez
pryzmat wspomnień i sentymentów. Nie narzekam na brak atrakcyjnych sposobów
spędzania wolnego czasu, spacery, knajpki, teatry, baseny ... nie mam
wygórowanych wymagań, nawet fakt istnienia jednego kina, którego na dodatek nie
lubię mi nie przeszkadza bo blisko do Sopotu i Gdańska, kilka razy w miesiącu
można wyskoczyć. Ale niestety jeśli nie jest się rentierem to codzienność nie
składa się z atrakcyjnie spędzanego wolnego czasu tylko ważniejsze są praca,
edukacja, dojazdy i warunki mieszkaniowe. I tu muszę w pełni poprzeć głos
magdaleny18 o trudnym dostępie do dobrych szkół i przedszkoli dzieci
z ,,młodych” dzielnic. Moje dziecko chodzi do przedszkola samorządowego, z
którego jestem zadowolona ale pokonuję codziennie dodatkowo 40 km żeby je tam
odwieźć i przywieźć. Jeśli zacznie to kolidować z moją pracą będę musiała
zatrudnić panią, której same dojazdy zajmą 4-4,5 godziny dziennie jeśli będzie
korzystać z komunikacji miejskiej (prawdopodobnie najdroższej w Polsce, ale to
tak na marginesie). O miejscu w przedszkolu w mojej dzielnicy (Dąbrowa) mogę
tylko pomarzyć, prywatne ,,przechowalnie” dla dzieci odpadają ze względów o
których pisała magdalena18. Szkoła ma może dobre miejsce w rankingach jeśli
chodzi o wyniki nauczania ale fatalną opinię. Jesteśmy skazani na dalsze
dowożenie.
Mieszkania są bardzo drogie, kameralnego budownictwa dostępnego
dla ,,średniaków” prawie nie ma, oferta działek pod budownictwo mieszkaniowe
jest niewielka, a co za tym idzie ceny kosmiczne podobnie jak krajobraz w nie
tak znowu nowych dzielnicach. Wielkie było moje zdziwienie jak zobaczyłam, że
już kilkadziesiąt metrów od Wielkopolskiej i Chwaszczyńskiej, w Wielkim czy
Małym Kacku jest inny świat, drogi gorsze niż na wsi a ceny gruntów powyżej
200zł/m. Wokół Wiczlina dużo pisania a nic się tam dzieje, kupno działki
uzbrojonej w podstawowe media czyli wodę i prąd graniczy z cudem, o drogach
dojazdowych lepiej nie wspominać.
Na stronie internetowej nie ma planów miejscowych ani studium uwarunkowań i
kierunków zagospodarowania przestrzennego, a jak już się dotrze po żmudnych
poszukiwaniach do tekstu uchwały to forma prezentacji sprawia, że trudno coś
odczytać (może właśnie o to chodzi, żeby się mieszkańcy za bardzo nie
wtajemniczali), proponuję wejść na stronę Gdańska i zobaczyć jak powinno to
wyglądać. Podobno Gdynia jest miastem przyjaznym inwestorom. Tym małym raczej
nie.

Zdaję sobie sprawę, że większość moich bolączek jest typowa dla mieszkańców
dużych aglomeracji, jednak tu w Gdyni wyjątkowo intensywnie wmawia się
mieszkańcom, ze ich miasto jest lepsze od innych chociaż wcale nie jest.




Temat: kolejne lotnisko
Gość portalu: jacek napisał(a):

> widze ze nie zadales sobie trudu - na forum jest ze 100 moich postow w tej
> sprawie ...
> co do Sochaczewa - lobby zainteresowane rozbudowa O'Kancia pracuje bardzo
mocno
>
> nad osmieszeniem kazdej alternatywnej propozycji - np. Piechocinski promuje
> Radom (namow Warszawiakow na nocne czartery z Radomia - smiech) - bez mocnych
> argumentow za Sochaczewem (w postaci profesjonalnej dokumentacji i
> odpowiedniego marketingu) mozemy sie co najwyzej pospierac na tym forum,
> Lesiecki i spolka sa specjalistami od socjotechniki wiec starcie z nimi to
duze
>
> wyzwanie
>

Nie przejmuj sie w biznesie i tak wygrywa rachunek ekonomiczny a nie polityka.
Na międzynarodwej konferecji CEDEP 2003 w Warszawie poświęconej rynkowi
nieruchomości w Polsce w przededniu wejścia do UE, wiceburmistrz Sochaczewa
przedstawił ofertę budowy portu cargo w Sochaczewie wzbudzając głębokie
zdziwienie w oczach zachodnich firm deweloperskich (a były tam wszystkie
liczące się w Europie). Okazało się, że o takiej możliwości na lokalizację
lotniska większość z tych firm nie miała pojęcia. Prezentacja wywołała takie
poruszenie, że przedstawiciele niektórych deweloperów osobiście odwiedzają
Sochaczew, żeby przekonać się że rzeczywiście lokalizacja na taką budowę jest
wyśmienita. Czas pokaże jakie będą tego efekty.
Nawet jeśli "władza" zbuduje port w Radomiu to co z tego skoro samoloty i tak
będą lądowały na prywatnym lotnisku w Sochaczewie-Bielicach?

Ja podaję konkretną alternatywę dla protestujących przeciw rozbudowie Okęcia.
Możecie podchwycić ten pomysł i protestować kontruktywnie podając możliwą i
realną alternatywę co będzie istotnie różniło się od typowego w Polsce zwykłego
warcholstwa (NIE BO NIE!) Niestety jak to zwykle w Polsce każdy będzie szarpał
w swoją stronę zamiast zebrać się pod jednym celem. Efekty będą takie jak
zwykle, "władza" powie że protestujący tylko protestują i nic nie wnoszą
ośmieszając zarazem ich protest. Małe samorządy typu Sochaczew nie będą miały
szansy przebić się ze swoim pomysłem. W konsekwencji władza zrobi jak zwykle co
zechce.

Na razie nie ma szans na analizy, dokumentację itp. bo kto wywali na to
pieniądze i ile to potrwa - chcecie decyzji za 5 lat a budowy za kolejne 10?
Czekanie aż ktoś wam na talerzu poda pomysł a protestujący łaskawie go poprą
lub nie jest śmieszne. W ten sposób już teraz pogódźcie się z tym, że nic nie
wskóracie bo nikt nie będzie was słuchał... no może poza samorządem Ursusa lub
Włoch, który boi się o wynik wyborów nikt więcej.

Na całym cywilizowanym świecie kolejność jest odwrotna: władza daje pomysł,
ludzie się nie zgadzają, podają inną alternatywę, przekonują władzę wszelkimi
możliwymi sposobami (protesty, pikiety, lobby itp.) i rozwiązują problem
zgodnie ze swoimi oczekiwaniami. Ludzie są zadowoleni, władza jest zadowolona
(posłuchała argumentów ludu), ludzie popierają władzę - wszyscy się cieszą.
Dlaczego w Polsce musi być inaczej?



Temat: Przybędzie kolejna atrakcja we Wrocławiu
Przybędzie kolejna atrakcja we Wrocławiu
We Wrocławiu zostanie zbudowana makieta średniowiecznego grodu

bm 12-05-2004, ostatnia aktualizacja 12-05-2004 17:04

Wrocław będzie miał miejsce kaźni... Lada moment zacznie się jego budowa na
Partynicach. Na drewnianym podeście staną dyby i pręgierz. Pierwszy skazaniec
trafi tu 26 czerwca

Egzekucje będzie można oglądać w centralnym miejscu wczesnośredniowiecznego
grodu na Partynicach, na terenie Toru Wyścigów Konnych. Ponieważ archeolodzy
nie zdołali go tam wykopać, górale będą musieli go wybudować. Według projektu
architektów Eryka Rawicza-Lipińskiego oraz Marcina Kucharskiego i za
pieniądze miasta: 170 tys. zł na gród i realizację programu edukacyjno-
rekreacyjnego "Życie codzienne w średniowiecznym Wrocławiu". Dzielnych wojów
i nadobne białki będziemy mogli odwiedzać we wszystkie weekendy od 26 czerwca
do końca października. Zostaniemy potraktowani jak goście, czyli płacić za
wstęp nie musimy.

- Przyszli do mnie rycerze trzej i powiedzieli, że chcą stoczyć bitwę z
Niemcami. Pytam: Skąd wezmą Niemców? Z Poznania. A kto wygra? Zwykle prawda
historyczna, ale czasem górę biorą emocje - opowiadał wczoraj prezydent Rafał
Dutkiewicz na prezentacji makiety średniowiecznego grodu. - Od bitwy
doszliśmy do pokojowego programu edukacyjnego. Skoro mieszkają we Wrocławiu
rycerze z tytułami doktorskimi z dziedziny archeologii czy historii, żal
byłoby nie wykorzystać takich zapaleńców. Przy okazji warto wzbogacić ofertę
Partynic. Przecież przyjeżdżają tu na wyścigi rodziny z dziećmi. Świetna
okazja do lekcji, jak żyło się dziesięć wieków temu - tłumaczył Dutkiewicz.

Gród będzie zajmował 13 arów i zostanie solidnie obwarowany - fosa, ostrokół,
pomost bojowy. W środku domy stojące przy porządnej ulicy wyłożonej dranicami
(żadnych dziur), mały biznes, czyli kuźnia i piec garncarski, miejsce kultu
(pogańskiego) i uwaga: duża łaźnia. - Czy ona jest koedukacyjna? Bo
chciałabym się wykąpać z prezydentem Dutkiewiczem - zgłosiła postulat red.
Wanda Ziembicka. - Chyba że w ramach ćwiczeń interaktywnych - zasugerował
Jarosław Broda, szef miejskiego Wydziału Kultury.

Na terenie grodu zostaną otwarte kramy rzemieślnicze, w których będą
urządzane pokazy bicia monet, szycia sakw, pasków i butów, lepienia i
wypalania garnków, odlewania narzędzi i ozdób w brązie oraz cynie, pokazy
tkactwa, bednarstwa i snycerstwa. Oczywiście według średniowiecznych wzorów.
Miłośnicy kuchni z tradycjami mogą się już szykować na degustację potraw ze
średniowiecznych kotłów, a zielarze - na podglądanie ceremonii warzenia
naparów.

Załogę grodu będzie stanowić drużyna wojów ślężańskich z Wrocławia - ok. 20
zbrojnych i urodziwe niewiasty. Nie będą mieć tam łatwego życia, bo już w
dniu otwarcia grodu czeka ich ciężka bitwa, z użyciem maszyn oblężniczych.
Prezydent Dutkiewicz nie zdradził jeszcze, kim będą agresorzy.




Temat: Inauguracja nowego centrum handlowego
Jako przedstawiciel organizacji czasu wolnego
muszę przyznać, że od początku transformacji ustrojowej nie
odbyła się rzetelna dyskusja dotycząca problemu mijania się
społecznych oczekiwań z oferowanymi rozwiązaniami
organizacyjnymi i finansowymi w zakresie mobilnego wypoczynku,
promocji zdrowia metodami aktywizacji ruchowej poprzez kulture
fizyczną. W większości przy wyborach kandydatów do funkcji
samorządowych każdy wpisuje sobie w oferte zainteresowania
sportem (w tym dla wszystkich)i rekreacją. Po wyborach w nowych
warunkach Rady Miasta i Sejmiku Pomorskiego powinien być on
wypracowywane od podstaw, a przynajmniej w jego fundamentach
założeniach mieć pewien priorytet, charakter solidnej i spójnej
konstrukcji programowej. Tym bardziej, że tu na miejscu w
osiedlu, dzielnicy, mieście mamy okazje spotykać się z
nieprawidłowościami i problemami właściwego zagospodarowania
czasu wolnego z największym pożytkiem (patologie społeczne i
zdrowotne). Ognisko TKKF ”Rozstaje” jako podmiot inicjujący
realizację zadań zwraca się z wnioskami -programami nie tylko do
Władz, ale również do mediów. Niestety trafiamy na niewidzialną
ściane, a jako organizacja pozarządowa nie jesteśmy w stanie
zagłuszyć reklamy hipermarketów. Np.w dniu 21.11.2003 r (piątek
w godz. 16.30 - 21.00) w Gdansku-Zaspie w klubie "Szafir" przy
ul. Kombatantów 4)odbyla się impreza "Aktywnosc w dzialaniach na
rzecz osób starszych - Andrzejki dla SENIORÓW" - jak co roku
organizowana z duzym powodzeniem. Uczestniczlo w niej ponad 70
osób nawet z odleglej Lodzi starsza pani bedac u córki w
odwiedzinach a znajac ze swojego miasta org. TKKF dowiedziala
sie za posrednictwem "Pomorskiego Co, Gdzie,Kiedy" (dzienniki
Trójmiejskie mimo podanej informacji,nic nie napisały)-przyszla
i chyba nie zalowala.
Celem spotkania, oprócz milego spedzenia czasu wolnego byla
prezentacja tych inicjatyw, które sie przyjely w Ognisku
TKKF "Rozstaje", jak i promocja zajec profilaktycznych,
rehabilitacyjnych i aktywnosci ruchowej w ogóle, dla
nowych osób, ale przede wszystkim chodzilo nam o inspiracje dla
Seniorów i organizacji zainteresowanych animacja dzialan na
rzecz osób starszych.Aktywizacja i motywacja srodowiska seniorów
w kierunku uczestnictwa w rozwoju kulturalnym, spolecznym,
sportu i rekreacji w trzecim wieku.

Program imprezy:
- Promocja i rozwój amatorskiej twórczosci artystycznej Seniorów
- Sprawdzone pomysly na aktywna i twórcza starosc
- Gry i zabawy ruchowe (tance i konkursy)
- Przepowiednie i lanie wosku
- Konkursy wiedzy o zdrowiu
- Itd.itp............

Na impreze kazdy przyszedl w dobrym humorze i z wlasnym
koszyczkiem,poniewaz dieta w tym wieku bywa rózna (najlepszy
biegacz, biegajacy maratony i pólmaratony 81-letni Pan Marian
Parusinski przygotowal swój przepis dla kazdego), organizatorzy
zapewnili napoje i drobny poczestunek oraz mnóstwo, mnóstwo
nagród (z uwagi, ze przyszlo mniej osób niz zakladalismy).
Seniorzy odwzajemnili sie szampanska zabawa . Wielka szkoda, ze
o tej imprezie niepoinfirmowal zaden wychodzacy miejscowy
dziennik, . Nie przybyl tez przedstawiciel MOPS-u.
Z powazaniem,
marek M.Moneta - prezes



Temat: Olimpiada młodzieżowa w Beskidach
Olimpiada młodzieżowa w Beskidach
Region dostał organizację Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży

Ewa Furtak 08-12-2004 , GW

Dzięki tej imprezie w Szczyrku będziemy mieli kompleks skoczni z prawdziwego zdarzenia, a w Wiśle trasy narciarskie, na których będzie można organizować imprezy najwyższej rangi. Zimowe Igrzyska Olimpijskie dla juniorów odbędą się w Szczyrku, Wiśle, Cieszynie i Tychach.

Jak będą wyglądały Beskidy za kilka lat? Szczyrecka skocznia Skalite zostanie wreszcie zmodernizowana (starania o to trwają od blisko dziesięciu lat), obok zostaną wybudowane mniejsze. Nowocześniejsze będą trasy narciarskie, jest szansa na wymianę kolejki na Skrzyczne. W centrum miasta powstanie trasa do narciarstwa biegowego. Wisła będzie miała nie tylko nowoczesną skocznię Malinkę. Trasy narciarskie na Kubalonce zostaną zmodernizowane i będzie można na nich rozgrywać nawet imprezy najwyższej rangi. W Cieszynie będzie piękne kryte lodowisko. Sportowe inwestycje czekają także Tychy: tam zmodernizowana zostanie tafla w hali hokejowej.

Większość tych rzeczy uda się zrobić dzięki temu, że w 2009 roku odbędzie się u nas Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży, nazywany Igrzyskami Olimpijskimi dla juniorów. Pieniądze na część inwestycji będą pochodziły z Totalizatora Sportowego, są też gwarancje rządowe. Taki był zresztą wymóg, by w ogóle móc starać się o organizację imprezy.

- To naprawdę wielka szansa na sportowy rozwój całego regionu. Będą pieniądze nie tylko na inwestycje, ale także na szkolenie dzieci - cieszy się Tadeusz Pilarz, przewodniczący komitetu organizacyjnego imprezy.

Starania o organizację festiwalu działacze sportowi zaczęli już kilka lat temu. Gdy o organizację imprezy w 2007 roku wystąpiła Warszawa, postanowili się wycofać, by nie wchodzić stolicy w paradę. Warszawa przegrała jednak rywalizację z Belgradem, więc pomysł powrócił. Poparli go PKOl, marszałek woj. śląskiego, a także władze miast, które będą arenami igrzysk: Szczyrku, Wisły, Cieszyna i Tychów. Polska Konfederacja Sportów pomogła uzyskać gwarancje rządowe.

W sobotę w Dubrowniku organizatorzy zaprezentowali swoją ofertę na Zgromadzeniu Narodowym Komitetów Olimpijskich Europy. - Nie było to łatwe zadanie. Przed nami prezentowali się kandydaci do organizacji letnich Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku, wielkie miasta, takie jak: Nowy Jork, Madryt, Paryż czy Moskwa - opowiada Czesław Marek, burmistrz Szczyrku.

Kandydatów na organizatorów festiwalu było czterech, ale dwa miasta nie dostały pozytywnej opinii zgromadzenia. Na placu boju został nasz region oraz czeski Liberec. Czesi jednak się wycofali. Po prezentacji regionu, podczas której pokazano m.in. szczyreckie trasy, zabytki Cieszyna, sukcesy Małysza, a nawet ciężko pracujących tyskich górników, zgromadzenie postanowiło przyjąć naszą kandydaturę przez aklamację, choć jeszcze kilkanaście minut wcześniej niektórzy nie wiedzieli, gdzie leżą Beskidy.

Teraz organizatorów czeka bardzo ciężka praca. - Dopiero podczas powrotu z Dubrownika uświadomiliśmy sobie, jak ciężka - przyznaje Pilarz.

Na razie organizatorzy nie chcą zdradzić, ile wraz z modernizacjami będzie kosztowała impreza. Sama skocznia Skalite to ok. 10 mln zł, a trasy na Kubalonce 2-3 mln. Mniej więcej 2/3 kosztów samej organizacji imprezy pokryją opłaty wniesione przez uczestników.

Najbliższy festiwal odbędzie się w przyszłym roku w szwajcarskich kurortach Portes du Soleil i Wallis. Organizatorzy naszego festiwalu spodziewają się ok. 2 tys. uczestników z całej Europy. Wioska olimpijska będzie w Szczyrku i tu zostanie rozegrana większość konkurencji, m.in.: narciarstwo alpejskie, skoki, snowboard. W Wiśle odbędą się biegi narciarskie i biatlon, w Cieszynie łyżwiarstwo figurowe, a w Tychach hokej. Organizatorzy zastanawiają się też nad wprowadzeniem dyscyplin pokazowych.

To niejedyna wielka impreza sportowa, która odbędzie się w ciągu najbliższych lat w Beskidach. Jest już prawie pewne, że w 2008 roku Wisła i Szczyrk będą organizatorami Mistrzostw Świata Juniorów w Narciarstwie Klasycznym.




Temat: YARIS FORUM CLUB - cz 6

Mam kilka swoich uwag do wypowiedzi Mac’a:

Gość portalu: mac napisał(a):

> cześć jolu, znalazłem chwile, to co napisze moze byc dlugie i nie zrozumiałe,
> ale może udami się napisac przystepnie, otóz:
>
> wczoraj dealer powiedział mi (ten na wolskiej) ze na zime powinno się kupować
> węższe opony niż letnie, bo mniejsza powierzchnia przylegania do śniegu czy
po prostu ziemi i opona mniej się slizga, z kolei oponiarz (wulkanizator) wziął
do
> ręki katalog gdzie do jary tylko te kapcie, tj. ten rozmiar co mamy obecnie,
> więc sam juz nie wiem, a węższe opony sa tańsze;

Z tego co ja wiem, nie należy kupować węższych opon i (tu oponiarz miał racje)
węższa opona jest sztywniejsza, bo nie wystaje po za rant felgi. Nie ufałabym
dealerom, co do opon tylko stacjom oponiarskim oni się lepiej w tym temacie
znają.

> dalej, te ceny markowych tj. micheliny lub continentale po 260-270 to obecnie
> jedna z tańszych ofert ale tych najlepszych marek, za miesiąc będą jeszcze
> drozsze albo ich nie będzie;
> ale ja teraz zastanawiam się nad viking'ami (wiem skacze po tych markach, ale
> jakoś tak wyszło) otóż, normalnie w hurtiwni kosztują około 300 albo i
więcej,
> a w toyocie na woli oferują je po mniej niż 200 za sztukę, a jest to podobno
> opona lepsza niż barumy, klebery, ale nizsza troche niż te najlepsze, w
> carolinie facet ma continentale, micheliny itp. w cenie jak pisałem
wczesniej,
> a mimo to zaproponował mi vikingi....., których..... obecnie nie ma ale ma
mieć
>
> w poniedziałek dostawę, więc może vikingi a koszt zakupu zamknie się poniżej
> 800 złoty !!!!!!!!!
> dalej nie przejmuj się zę opony mają bieznik (model) z przed dwóch lat, one
nie
>
> są wcale gorsze od najnowszego modelu, zawsze nowy model droższy ale nie
wiele
> lepszy od poprzedniego, ta dwu letnia nie znaczy że dwa lata leżała w
> magazynie, ona jest nadal produkowana ale jest konkurencja, marketing i firmy
> gonią się w prezentacji nowości jak projektanci w pokazywaniu kolekcji ubrań;
> kup kapcie raczej teraz, ale zmien dopiero jak będą pierwsze dzienne dni z
> temp. okolo 0,

Podstawowy błąd, opony należy zmienić jak temperatury utrzymują się przez kilka
dni na poziomie poniżej +7 stopni (koło zera to już za późno). Opona letnia nie
tylko podczas mrozu, ale i w niższych temperaturach (od 7 stopni w duł) nie
zachowuje dobrych właściwości przyczepnych ze względu na stwardnienie mieszanki
z jakiej jest zrobiona i łatwiej wpaść w poślizg na mokrej powierzchni.

teraz nie ma sensu, ale ostrzegam ze w wawie znalezienie goscia
> który ci wymieni od ręki (wtedy za miesiąc) moze być problemem i moze chciec
> sporo kasy, teraz biora 50 albo jesli kupujesz u nich kapcie to gratis,
pózniej
>
> stówa, jest wyjscie, może masz rodzinę, znajomych pod wareszawą i samochód,
to
> odwiedź wtedy ich i zmien u lokalnego wulkanizatora kapcie, odwiedzisz
> znajomych, mniej zapłacisz i "miło" spędzisz czas;
> co do sezonowania, no ja trzymam u rodziców w garażu, a ty nie możesz w
> piwnicy ???, albo u rzeczywiście w płatnej przechowalni;
> no co do mnie jeszcze raz, ja skłaniam się mimo wszystko ku vikingom, niezbyt
u
>
> nas znane, ale podobno dobre (norweskie) no i nie bez znaczenia cena,
>
> masz pytania pisz, nie wiem czy wszystko zrozumiałaś
>
> pozdrówka
> mac

To tyle mojego wymądrzania się mam nadzieje, że mi wybaczycie.
Po za tym też uważam, że nie ma co ładować dużej kasy w opony zimowe, Mac’u te
vikingi to chyba dobry wybór.

Pozdrawiam serdecznie
Katka




Temat: Konkurs na Projekt Salonu Sprzedażowego
Konkurs na Projekt Salonu Sprzedażowego
Zapraszamy Państwa do udziału
w Konkursie na Projekt Salonu Sprzedażowego Wyposażenia Łazienek,
którego organizatorem jest czołowy dystrybutor

REGULAMIN

Cel konkursu

W wyniku konkursu pragniemy wyłonić projekt, który naszym zdaniem najcelniej
zrealizuje nowatorską koncepcję sprzedażową asortymentu związanego z
wyposażeniem łazienek.

Przyjęliśmy następujące założenia:

a)zminimalizowanie powierzchni ekspozycyjnej przy równoczesnym podkreśleniu
szerokości oferty – wielości i różnorodności prezentowanego asortymentu
b)zachowanie swobody oraz logicznego poruszania się w przestrzeni salonu
c)„designerskie” podejście do wizualizacji przestrzeni salonu
d)stworzenie ciekawego, niepowtarzalnego klimatu wnętrza salonu
e)zaakcentowanie usługi projektowania świadczonej w salonie oraz
dotychczasowych osiągnięć biura projektowego
f)szerokie wykorzystanie narzędzi multimedialnych

Przebieg konkursu

Konkurs składa się z następujących etapów:
1.Etap pierwszy: do 18 stycznia 2008
Polega na przedstawieniu ogólnej koncepcji projektu: logicznej organizacji
przestrzeni, mebli i wyposażenia, stanowisk pracy (obsługa klienta,
projektowanie), stylu, kolorystyki, materiałów oraz oświetlenia.
Technika pracy dowolna; w przypadku prezentacji – uzgodniona zostaje godzina
jej przeprowadzenia.
Mile widziane próbki materiałów oraz wzorniki kolorystyczne.
Wskazane referencje oraz portfolia w załączeniu prac konkursowych.

2.Komisja w ciągu trzech dni roboczych, tj. do 23 stycznia 2008, wyłoni prace
zakwalifikowane do drugiej części konkursu, zawiadamiając wszystkich
uczestników drogą telefoniczną oraz mailową o wynikach.

3.Etap drugi: do 11 lutego 2008
Uczestnicy, w ramach podpisanej umowy o dzieło, przedstawiają szczegółowy
projekt salonu sprzedażowego oraz zobowiązują się do pilotowania
poszczególnych faz jego budowy.

Informacje dodatkowe

1.Ekspozycja towaru powinna obejmować następujące rodzaje i ilości asortymentu:

Lp. / Asortyment / Ilość asortymentów / Liczba sztuk
1. Płytka / 1500 / 6000 (po 4 sztuki w asortymencie)
2. Dekor / 500 / 1500 (po 4 sztuki w asortymencie)
3. Wanna / 6
4. Wanna z / 2
hydromasażem
5. Kabina / 6
6. Umywalka / 16
7. WC Kompakt / 6
8. Miska WC Podwieszana / 10
9. Bidet / 4
10. Bateria / 50
11. Meble / 10
12. Akcesoria łazienkowe / 3 kolekcje

2. Preferowane formy ekspozycyji:
szafy do eksponowania pojedynczych sztuk płytek (biblioteka) - zdjęcie w
załączeniu
szafy typu ekspozytor
płaszczyzny aranżacyjne (tzw. boxy)
ekspozytory (stojaki) na ceramikę i baterie

2. Powierzchnia salonu sprzedażowego wynosi 300 m2: 24m x 12,5 m

3. Ewentualnych konsultacji oraz odpowiedzi na szczegółowe pytania uczestników
konkursu, na każdym etapie jego trwania, udzielają:

Anna Grzyb
0 695 848 841
O 81 44 50 331
Paweł Dorosz
0 660 477 558
O 81 44 50 564

4. Interpretacja założeń i trybu przeprowadzania konkursu należy do Organizatora.
Kontakt
Kontakt e-mailowy:
mixsalon@gazeta.pl

Kontakt telefoniczny:
Anna Grzyb
0 695 848 841
O 81 44 50 331
Paweł Dorosz
0 660 477 558
O 81 44 50 564



Temat: praca
praca
chcialabym napisac wam o mojej dwudniowej przygodzie z nowa praca. od razu
sorki za pismo i brak polskich liter, ale nie mam juz sily. probowalam wyslac
wczesniej watek jako gosc, ale cos sie schrzanilo. otoz przeczytalam w GW
ogloszonko: hurtownia agd zatrudni pracownikow i tu podany nr:503 897 715.
zadzwonilam i sympatyczna pani powiedziala, ze nie jest zbyt zorientowana
(pozniej okazalo sie, ze to sekretarka, wiec byla swietnie zorientowana) ale
poszukuja osob na stanowisko magazyniera, przedstawiciela handlowego i
pracownika biurowego. tego samego dnia kazala mi przyjechac na godz. 18 do
piotrkowa tryb. firma nazywa sie "global max"i miesci sie na slowackiego 77.
rozmowe kwalifikacyjna przeprowadzil ze mna sympatyczny pan(meneger, hihi) i
przedstawil oferte:poszukuja magazyniera, ale trzeba bedzie dzwigac straszne
ciezary, wiec osobka o tak mikrej posturze jak ja raczej sobie nie poradzi,
no i przedstaw.handlowego. ani slowa o pracowniku biurowym. zadaniem
prz.handlowego mialoby byc roznoszenie ulotek i darmowych probek towarow.i tu
mila niespodzianka, na tym stanowisku zarabialabym 1200zyli na reke!!no wiec
oczywiscie bylam zainteresowana. oprocz tego bardzo mile widziane bylo to, ze
posiadam auto, bo firma ma swoje auta, ale dostaje sie je po okresie probnym.
super. umowilam sie na nastepnym dzien, pelna zapalu wskoczylam do autka i
popedzilam do nowej pracy(35km w jedna strone). to, ze okazalo sie to
najzwyklejsza pod sloncem akwizycją(meneger wystrzegal sie tego slowa jak
diabel swieconej wody- bo przeciez niby jest stala pensja-chociaz nie bylo
mowy o zadnej umowie) to jeszcze pikuś. najlepsze bylo to, co mielismy
sprzedawac.i tutaj pokrotce zapoznam Was z prezentacja:"oto koncentrat pasty
do zebow profesora tołpy, wystarcza na 4 m-ce stosowania przez 2 osoby,
wybiela wszystko, zapobiega wszystkiemu, blablablabla, produkt ukaze sie w
aptekach od 20,30 wrzesnia-jak wolicie"i tu jest dobre:"moim zadaniem dzisiaj
jest przeprowadzenie sondazu czy wg pani cena 45zł sugerowana przez aptekarzy
jest niska, srednia, czy wysoka?"tu pada odpowiedz..."dziekuje slicznie za
opinie i jednoczesnie gratuluje, poniewaz mam zaszczyt wyróznic dzisiaj 20
osob i pani jako szczesliwa 15-sta taką tube otrzymuje ode mnie...i tu mile
zaskocze...nie za 45zł a za jedyne skromne symboliczne 26zł-po kosztach
produkcji-malo tego, poniewaz jest pani bardzo mila otrzyma pani ode mnie
druga taka tube zupelnie gratis a do tego jeszcze 2 szczoteczki dla dzieci,
rodzinki, przyjaciol...nie mam pani tyle???to zrobie dla pani wyjatek i
rozdziele ten zestaw i otrzyma pani 1 tube i szczoteczke za jedyne 13zł. to
chyba niezbyt duzy wydatek za samo gadanie biednego studenta"(pragne dodac,
ze studentem w tym calym gronie bylam tylko ja, a po studiach nie bylo
nikogo). to nie jest najlepsze. po 1-sze- to nie byl wcale koncentrat tylko
zwykla pasta.po 2-gie-byla dostepna juz od kilku lat w wielu sklepach, po 3-
cie-jej cena waha sie od 2,50-3,50zł. po 4-te, sama kiedys ja kupilam,
skuszona niska cena i dostalam takiego kamienia nazebnego, ze przez miesiac
szorowalam zeby clinomynem, aby doprowadzic je do porzadku. malo tego, mialam
duze problemy z odzyskaniem pieniedzy za paliwo, ktore wyjezdzilam przez te 2
dni, poza tym obaj menegerowie, ktorzy twierdzili, ze w zasadzie nie musza
pracowac, bo maja juz tyle kasy, ze szok, wiec obaj korzystali z mojego
telefonu, bo nmie mieli swoich, a jesli chodzi o auta, to maja jakiegos
zdezelowanego poloneza w biurze w czestochowie(tych biur jest juz ok.21 w
calej polsce, wiec to prawie plaga).pisze to, aby ostrzec zapalencow, ządnych
pracy(ja taka bylam) a takze potencjalnych klientow-nie dajcie sie nabrac-to
totalny szmelc, ktory mozecie dostac duuuuzo taniej w pobliskich sklepach.
poza tym caly pic polega na tym, ze obsada co jakis czas sie zmienia(nawet
bardzo czesto) i dlatego ludzie nie sa w stanie poznac, czy to ta osoba ich
wykrecila na kupe kasy. dzieki za wysluchanie mojego biadolenia, ale to
wlasnie mi bylo potrzene dzisiaj. to i browarek, ktorego wlasnie popijam za
swoja naiwna, ufna i dajaca sie latwo oszukac osobke:-(((((
pozdrawiam
a propos-planuja najazd na łodz wiec strzezcie sie, bo na serio potrafia
wciskac ten kit, na jednym osiedlu potrafili sprzedac ok. 50sztuk tego
badziewia. pasta nazywa sie dentica-sprawdzcie sami, jaka ma cene w
sklepie....



Temat: Nowe Miasto - coś drgnęło:)
Nowe Miasto - coś drgnęło:)
Według dzisiejszej Wyborczej:

Inwestorzy Nowego Miasta ujawnili w środę aktualne plany. Zastrzegli, że nie
jest to jeszcze ostateczna wersja projektu, ale jego bardzo przybliżona
wizja. Wedle nich pierwszy etap przedsięwzięcia będzie ukończony na początku
2006 r.

Jak powiedział Bartosz Puzdrowski, szef projektu Nowego Miasta ze strony
niemieckiej firmy ECE, inwestycja obejmuje 5,5 ha w centrum Krakowa i
podzielona została na dwa zadania. Pierwsze to przebudowa płyty parkingowej
nad stacją kolejową oraz jej podziemi. Pozwolenie na budowę dla tej części
Nowego Miasta inwestorzy spodziewają się uzyskać do końca roku. Na początku
przyszłego chcieliby dostać pozwolenie dla zasadniczej, komercyjnej fazy
przedsięwzięcia. Będzie to zespół obiektów pomiędzy dworcem kolejowym oraz
ul. Pawią - sięgający poza ul. Ogrodową.

Dworzec jak rynek

Pierwszy - patrząc od ul. Lubicz - powstać ma hotel. Jak przyznał Jan Dębski,
szef ECE na Polskę, trwają jeszcze rozmowy z operatorami zainteresowanymi
włączeniem hotelu do swojej sieci. W tworzącej jedną bryłę budowli,
rozciągającej się wzdłuż ul. Pawiej, przewidziano podział funkcjonalny.
Kondygnacje podziemia, parteru i pierwszego piętra wynajęte zostaną na handel
i usługi, a drugiego i trzeciego piętra - na biura. Zespół kin znajdzie się w
budynku na końcu ciągu ul. Pawiej. Inwestorzy zakładają, że miejsca
postojowe, oprócz płyty nad stacją, powstaną na ostatniej, wewnętrznej
kondygnacji centrum komercyjnego, wzdłuż torów kolejowych.

Dla przyszłego placu dworcowego przewidziano funkcję przestrzeni publicznej,
mogącej w pewnym zakresie zastąpić Rynek Główny. - Możliwe byłoby tu
organizowanie niektórych imprez, mniejszej rangi czy bardziej hałaśliwych -
przypuszcza Witold Pasek, rzecznik Tishman Speyer Properties. Zaznacza, że o
prawdziwej konkurencji dla Rynku Głównego inwestorzy nie myślą. Ul. Pawia
postrzegana jest jako przyszła reprezentacyjna arteria miasta.

Wnętrze z pytajnikiem

Nie wiadomo na razie, jak rozwiązana zostania zabudowa wewnątrz części
komercyjnej. Pod zadaszeniem znajdzie się wyjście z peronów wraz z planowanym
w tym miejscu placem publicznym, wyprowadzającym ruch pieszy na zewnątrz, na
wysokości ul. Ogrodowej. W tym kierunku według przewidywań udawać się będzie
30 proc. podróżnych. 70 proc. podążać ma w stronę Starego Miasta, pomiędzy
planowanymi butikami.

Czy dostaną do dyspozycji jeden czy dwa pasaże - tego jeszcze nie
przesądzono. - Niezależnie od ostatecznego rozwiązania obydwa będą miały
szerokość ul. Floriańskiej - zarzeka się Bartosz Puzdrowski.

Według niego rozwiązanie z dwoma pasażami daje możliwość przygotowania
większej liczby mniejszych punktów handlowych, właściwszych dla krakowskich
kupców. Docelowo inwestorzy Nowego Miasta mogliby przygotować ofertę dla 180-
200 sklepów czy punktów usługowych. Przewiduje się też miejsce dla sklepu
spożywczego o powierzchni 2,5 tys. m kw.

Odbicie historii

W prezentacji przedstawiono bryłę przyszłego kompleksu z jego elewacjami od
strony ul. Pawiej oraz placu dworcowego. W obydwu rzutach zwracają uwagę
ogromne tafle ze szkła strukturalnego, ujęte w kamienną ramę. Szczególne
wrażenie wywołuje fasada od strony placu kolejowego - ściana szkła o
wymiarach 90 na 20 m, przedzielona wejściem do pasażu handlowego. Na zewnątrz
wypuszczono szklane tubusy, umożliwiające podświetlenie elewacji i uzyskanie
efektów wizualnych.

- Odbiór tej płaszczyzny będzie inny, gdy w narożniku ul. Pawiej i Lubicz
powstanie hotel - zapewnił Marek Borkowski, szef krakowskiego biura IMB
Asymetria, w którym powstał projekt Nowego Miasta.

Podobną strukturę przewidziano dla fasady od ul. Pawiej. Jej wielkość gubi
się nieco w kamiennej fasadzie, która od tej strony ciągnie się na długości
600 m. W obydwu elewacjach odbijać się będzie historyczna zabudowa Krakowa -
kościół św. Floriana oraz pałac Włodkowiczów. W założeniu architektonicznym
Nowe Miasto powstać ma nie w opozycji do Starego Miasta, ale jako jego
uzupełnienie. Projektanci uznali, że właściwe dla takiego podejścia jest
zaproponowanie rozwiązań nowoczesnych, nie naśladujących obiektów
historycznych.




Temat: Klienci nabijani w butelkę
Klienci nabijani w butelkę
Jesteśmy zewsząd atakowani reklamą: z radia ,telewizji, plakatow, prasy.
Wiele spotow reklamowych jest po prostu nieuczciwych i robi z nas durnia.
O uczciwosci w reklamie napisano juz wiele lecz ja chcialbym na to spojrzeć z
mego punktu widzenia. Jak traktują nas firmy?

1.Dlaczego oferta telefoni komórkowej na rynku kart pre-paid jest podawana w
cenach netto? Grupą docelowa pop,simplus,czy taktak jest mlodziez lub osoby o
skromnych portfelach, które operuja cenami brutto,więc nie ma sensu podawanie
im cen netto. Ceny netto sa przydatne dla osob prowadzacych dzialalnosc
gospodarcza, bo one to sobie odpisza podatek VAT. Ale ile takich osob ma pre-
paid, moze z 0.01% ?
Zachodzi synek z mama do salonu kupic zestaw pre-paid i zamiast obiecanych w
domu 299 zl, mama zdziwiona mowi skąd te 365 zl, w domu mowiles co innego. Ja
czuje sie nabijany w butelke...
Szczyt glupoty to podawanie w jednej reklamie takich stwierdzeń:
pierwsza * - w cenach netto
druga * - w cenach brutto
trzecia * - w cenach netto
Czy my mieszkamy w USA, gdzie wszystkie ceny podawane sa netto?

2.Co do darmowych minut w abonamencie telefoni komorkowej to bierze mnie
smiesznosc, jakie one sa darmowe skoro trzeba placic abonament, cos darmowego
to cos za darmo! W USA za abonament ok 100 zl dostajemy nie marne 100, czy
240 minut. Tam operuje sie tysiacami 3000,4000 czy 5000 minut "gratis" w
abonamencie.A czasem dostaje sie nawet bezplatne polaczenia nocne.
Zainteresowanych odsylam na strony "www" operatorów
komorkowych w USA. Nie wspominam o dziwnych promocjach i reklamie gdzie
drobnym maczkiem jest napisana prawda o danej "okazji"
- polaczenia z trzema numerami gratis (drobnym maczkiem ale tylko z numerami
w naszej sieci)
- taktowanie co sekunde (drobnym maczkiem ale tylko po pierwszej minucie,
platne dodatkowo 5 zl)
- dodatkowe darmowe minuty (drobnym maczkiem ale tylko przez 6 miesiecy)
- polaczenia z 1 dowolnym numerami "gratis" (drobnym maczkiem platne za
usluge 5 zl + VAT miesiecznie)
- 30 darmowych minut (drobnym maczkiem ale tylko do wykorzystania poza
godzinami szczytu)
- najtanszy abonament na rynku (drobnym maczkiem minuta rozmow horendalnie
droga, brak prezentacji rozmowcy) i tak dalej i tak dalej

3. Jeden z operatorow komorkowych w reklamie sie chwali ze jako pierwszy
wprowadza taktownie co sekunde w Europie wschodniej. Bedac na Slowacji w 2001
roku widzialem ze taka usluge oferowal tamtejszy operator.

4. TPSA reklamuje ze polaczenia z telefonami komorkowymi sa po 80 groszy.Ale
nie akcentuje ze jest to cena netto, dotyczy abonamentu standardowego, jest
to po godzinie 18:00 i nie realizuja jej aparaty publiczne !!! W kolejnej
reklamie chwala sie ze stanialy rozmowy miedzy narodowe np. do USA 2.44 zl. Z
USA zadzwonic do Polski kosztuje w przeliczeniu 15 groszy za min. Istnieja
tam karty za 4$ na 120 minut rozmowy z Polską. Drodzy TPSA jest jeszcze co
obnizac. W innej reklamie TPSA, na pytanie pani Czubowny, dlaczego Internet
jest taki drogi pan z Francji odpowiada "Spojrzmy na to z innej strony. Na
przyklad urodzila mi sie corka". Calkowita ignorancja klienta.Ona o cenach,
on o córce...

5.Reklama samochodów w prasie. Mamy super ceny, super promocje. I przy cenie
gwiazdka, a na dole drobnym maczkiem 80% ceny samochodu.Czy tak musi wygladac
reklama aut? A co do "otwartych drzwi" w salonach, czy w zwykle dni drzwi nie
sa otwarte?

6.Reklama cen biletow linii lotniczych. Widzisz fajną cenę, zachodzisz do
biura podrozy a pani mowi, to cena bez oplat lotniskowych. Muszę doliczyc
jeszcze 70$. Mnie nie interesują doliczenia, lecz prawdziwa cena biletu,
ktora powinna byc ceną ostateczną dla klienta. Marzę zeby osoby z zarzadu
linii lotniczych po zajsciu do sklepu spotkały sie ze stwierdzeniem w
kasie "Musze doliczyc panu marze, lub oplatę za sprzątaczkę..." Oplata
lotniskowa jest zwyklym kosztem dla linii lotniczych i nie ma potrzeby je
oddzielania w cenie biletów.




Temat: Zielona Gora - Grünberg
Zielona Gora - Grünberg
Slaskie miasto. Ale ze Slazakami to tam pewnie krucho.

Pierwszy zapis o Zielonej Górze pochodzi z 1222 r, a w dokumencie z 28 lutego
1312 r. figuruje już ona jako miasto. Wiele wzmianek o Zielonej Górze
znalazło się w dokumentach książąt głogowskich z początku XIV w. Dzięki tym
źródłom dowiadujemy się, że pierwsza wzmianka o uprawie winnego krzewu
pochodzi z 1314 r. Jest to informacja ważna, gdyż historia Zielonej Góry
ściśle wiąże się z dziejami ludzi, którzy przez wieki uprawiali tę delikatną,
południową roślinę. Do najstarszych zajęć mieszkańców Zielonej Góry, oprócz
uprawy winorośli, zaliczyć można hodowlę owiec i produkcję sukna. Pomimo
zapisu w dokumencie z 1312 roku, dopiero rok 1323 przyjęło się uważać za datę
nadania praw miejskich przez księcia głogowsko-żagańskiego, Henryka IV. Akt
lokacyjny stworzył podstawy prawne do gospodarczego rozwoju Zielonej Góry, a
w szczególności do rozwoju tkactwa i sukiennictwa. Za czasów Kazimierza
Wielkiego, który dla ratowania pokoju zrzekł się praw do Śląska, Zielona Góra
znalazła się formalnie poza granicami Polski, ale nadal pozostawała pod
rządami Piastów głogowskich. W połowie XIV w. miasto awansowało do siedziby
książęcej, bowiem rezydował tu Henryk V Żelazny, a Henryk VIII tytułował sie
nawet "księciem zielonogórskim". Dla rozwoju miasta najbardziej zasłużył się
Henryk IX, który dbał o ład i porządek w swoim księstwie, a w 1429 roku
polecił opasać miasto murami z kamienia polnego i cegły. Fragmenty tego muru
zachowały się do dziś. Po bezpotomnej śmierci Henryka IX nastąpiła
kilkuletnia "sukcesyjna wojna głogowska", w rezultacie której władca Śląska i
zniszczonej Zielonej Góry został Władysław II Jagiellonczyk. Po krótkim
panowaniu Jagiellonów Śląsk przeszedł w ręce niemieckiej dynastii Habsburgów,
a księstwo głogowskie wcielono do Czech, natomiast w 1742 roku miasto zostało
zajęte przez Prusy. Pod niemieckim panowaniem Zielona Góra pozostawała do 15
lutego 1945 r.
Obecnie jest to blisko 120-tysięczna stolica województwa, zajmująca
powierzchnię 58 km kw. Korzystne usytuowanie miasta w pobliżu
międzynarodowych szlaków komunikacyjnych stwarza dogodne warunki rozwoju
turystyki.
Dużo inwestuje się w ochronę środowiska, czego przykładem było uruchomienie w
1994 r. kompostowni. W celu polepszenia jakości wody pitnej, również w 1994
r., niemiecka firma Passawant zainstalowała stację filtrujących mikrosit.
Dzięki ich zastosowaniu zmniejszyło się zużycie chloru w procesie uzdatniania
wody o ok. 30%. Obecnie opracowywany jest projekt zastąpienia chloru mniej
szkodliwym dla zdrowia ozonem. Trwa też budowa nowoczesnej oczyszczalni
ścieków.
Władze miasta od wielu lat stawiają na turystykę. Dlatego też przygotowano
sporo ofert inwestycyjnych zawierających m.in.: tereny przeznaczone do
zagospodarowania turystycznego, centra usługowo-handlowe, parkingi i inne
obiekty komplementarne oraz propozycje doinwestowania i rozbudowy kompleksów
rekreacyjno-sportowych.
Zielona Góra często nazywana jest w różnych publikacjach Winnym Grodem lub
Grodem Bachusa. Wiąże się to z bogatymi tradycjami winirskimi miasta,
rozwijanymi na przestrzeni kilkuset lat. Już na poczatku XIV w. istniały tu
winnice, najbardziej wysuniete na północ plantacje winnej latorośli. Do
dzisiaj zachowały się jedynie resztki winnic w Parku Winnym okalającym
Palmiarnię. Z tradycjami winiarskimi zwiazane jest święto Winobrania,
połączone z Dniami Zielonej Góry. Corocznie, we wrzesniu, przez cały tydzień
odbywają się różnorodne prezentacje, imprezy sportowe i handlowe. W tym
okresie przyjeżdżaja do Winnego Grodu liczne rzesze gości z kraju i
zagranicy. Wzbogacany z roku na rok program winobraniowy pozwala zaspokoić
różnorodne oczekiwania odwiedzających miasto.

www.zgora.pl/zgora/historia.html




Temat: uwaga znowu belkot Viri -Palestyny - wazne
AKTUALNE PRODUKTY W OFERCIE QUANT :)))))))
Oferta QUANT zawiera wiele interesujących produktów znanych producentów
światowych jak: 3Com, ACER, Adaptec, APC, Asus, Canon, Cerberus, Compaq, DPS,
IBM, Intel, Infotrend, FAST Multimedia, Fujitsu, Hewlett Packard, JVC, Knürr,
KRONE, Microsoft, Motorola, Mylex, Panasonic, Philips, Sanyo, Segate, Siemens,
SONY, TELSY, Tehalit, Ulead, Quantum, Yamaha.
QUANT jest wyłączonym dystrybutorem na Polskę firmy TELSY Electronics
Telecommunications, pozostałe produkty oferuje jako autoryzowany integrator
systemów, lub jako bezpośredni Partner. Starannie dobrana oferta renomowanych
produktów znajdujących się w ścisłej czołówce światowej umożliwia firmie QUANT
stworzenie kompleksowej obsługi klienta w bardzo szerokim zakresie:

Sprzęt telekomunikacyjny: prywatne lokalne sieci telefonii komórkowej,
centrale telefoniczne, telefaksy, radiotelefony, osprzęt instalacyjny

Sprzęt telekomunikacyjny specjalny: terminale do szyfracji Głos/Fax/Dane,
szyfratory zewnętrzne i wewnętrzne do radiotelefonów i telefonów komórkowych,
radiotelefony UHF/VHF z modułem szyfratora, telefaksy do pracy z szyfratorem,
szyfratory do zastosowań bankowych w systemie TELEBANK;

Sprzęt komputerowy: serwery, komputery, drukarki, monitory, skanery, zasilanie
awaryjne, oprogramowanie;

Komponenty instalacyjne i wyposażenie: szafy sterownicze 19" dla urządzeń
komputerowych, klimatyzatory szaf, pomieszczeń, wyposażenia mechaniczne studia
monitorującego (CCITV, TV) panele, listwy, ekrany maskujące;

Elektroniczne urządzenia biurowe: kopiarki, niszczarki, bindownice termiczne,
tablice samo-kopiujące, panele wyświetlające;

Systemy archiwizacji dokumentów: zestaw do skanowania dokumentów, ich
archiwizacji elektronicznej na dysku lub macierzy dysków magnetycznych.

Oprogramowanie umożliwia szukanie dokumentów, wydruk, kopiowanie na dowolnym
nośniku (CD, CD-RW, DVD), oraz przesyłanie plików dokumentów poprzez sieć LAN
lub WAN;

Systemy alarmowe: system kontroli dostępu do obiektu z możliwością zdalnego
monitorowania oraz rozbudowy w sieci LAN, WAN, INTRANET;

Systemy Telewizji Przemysłowej i Zabezpieczeń: kamery, multipleksery,
monitory, dzielniki obrazu, komputerowe systemy cyfrowej rejestracji wideo ze
zintegrowanym multiplekserem i detektorem ruchu;

Systemy Edycyjne nieliniowe i hybrydowe: kompletne zestawy do montażu filmów
wideo w technice on-line, of-line, oraz hybrydowej w oparciu o komponenty
Canopus, Como, FAST, JVC, Matrox, Panasonic, Pinnacle, SONY;

Urządzenia Telewizji Profesjonalnej i Semi Profesjonalnej: kamery, monitory,
magnetowidy, oświetlenie, systemy do montażu filmów video, wideo serwery,
wyposażenie studia, statywy.

USŁUGI W OFERCIE QUANT

QUANT świadczy usługi w konieczne do kompleksowej obsługi nowoczesnego biura.
Usługi te zapewniają nienaganne działanie biura w podstawowych dyscyplinach
jak: telekomunikacja, komputeryzacja, bezpieczeństwo, archiwizacja, prezentacja
i reklama firmy. Usługi obejmują w szczególności:

Projektowanie i wykonawstwo sieci teletechnicznych dla inteligentnego budynku:
sieci strukturalnych, sieci telewizji przemysłowej, telefaksowych sieci
retransmisyjnych, systemów kontroli dostępu, systemów monitorowania przeciw-
pożarowego;

Serwery sieciowe i internetowe, administracja i zarządzanie sieciami LAN, WAN;
Opracowania w zakresie automatyzacji biura: projekt wyposażenia biura w
urządzenia teleinformatyczne, zabezpieczenia, oprogramowanie, urządzenia
pomocnicze;

Opracowania w zakresie: automatyzacji procesów technologicznych z robotyką
włącznie;

Szkolenia specjalistyczne w zakresie obsługi oferowanych urządzeń, obsługi
programów;

Import na zlecenie: sprowadzenie produktów wybranych przez zleceniodawcę z
dowolnego kraju do Polski lub na wskazany adres w innym kraju. Logistyka
transportu, opłat celnych;

Usługi serwisowe, oraz serwisu pogwarancyjnego na dostarczone urządzenia na
terenie całego kraju;

Produkcja nisko-budżetowych filmów w technice wideo DVCAM: montaż i
udźwiękowienie, kopiowanie na kasety wideo, CR-ROM, DVD dla zastosowań
szkoleniowych oraz reklamy;

Fotografia reklamowa: zdjęcia katalogowe;

Druk: plakatów, banerów reklamowych;

Tworzenie multimedialnych materiałów reklamowych (prezentacje, katalogi, ...);
Usługi Internetowe: serwery wirtualne, konta e-mail, promocja i reklama,
strony www, i inne;

Telekomunikacja i przesyłanie danych przez Internet (Voice Over IP, Print Over
IP) i inne.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 155 wypowiedzi • 1, 2, 3