Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: prezentacja danych Wykresy





Temat: CMYK
Nie ma sprawy ciesze sie z Twojego zainteresowania tym, co robisz - z tej maki moze byc chleb i zycze Ci tego.

Kazdy kolor ma odzwierciedlenie w palecie barw - dowolnej. To o czym mowisz to kwestia rozdzielczosci sprzetu - po prostu monitor np. nie wyswietli wszystkich kolorow (np. zadna LCD nie wyswietla tylu barw co kineskop ale sie o tym oficjalnie nie mowi), im glebsza reprezentacja bitowa, tym wiecej kolorow zobaczysz na ekranie, ale to tylko fizyczna reprezentacja koloru, wiec to tylko kwestia mozliwosci prezentacji; papier nie przyjmie farby nalezycie albo bedzie jej za duzo w danym miejscu (to jeszcze inny problem zwiazany z drukiem i z tzw. przyrostem pkt. rastrowego w wyniku procesow chemicznych na i w papierze, z tym jest problem raczej przy ustawianiu prac pod gazety roznego autoramentu). Czyli kazdy kolor moze miec reprezentacje RGB, LAB, czy CMYK (ale juz nie pantone, bo te kolory sa jakby "tworzone na zamowienie", jak pisze rescuriat, one sa sztuczne, pod konkretne zadanie, wiec tu jest wazne z czego robione sa farby pantone, a to juz znow inna bajka).
Generalnie, jak zobaczysz wykres kolorow RGB i CMYK, to one sa rozlaczne i maja pewne pole wspolne - to wspolne pole mozna zobaczyc w miare bez zmian na monitorze i na wydruku tak samo i walka toczy sie o rozszerzenie wspolnego pola - rozumiesz? Ale poniewaz wykresy rozchodza sie, nie jest to chyba mozliwe - tylko LAB pokrywa oba pola, ale nie jestem pewien w jakim stopniu no i przez chwile byla moda na hexachrome ale juz dawno o nim nie slyszalem, moze wiec upadl (6 troche innych farb inaczej pokrywajacych spektrum barw, kolorow wiecej i zywsze - tak generalizujac). Czyli caly ten wywod, by stwierdzic, ze nie mozna powiedziec iz CMYK zawiera sie w RGB.

Kupisz te ksiazke i zrozumiesz - mozesz tez przeciez poszukac na sieci - mozesz tez przeczytac helpa photoshopa - tam jest wszystko
Ja zaczynalem od tej ost. opcji, nie znajac angielskiego. Nawet jesli tutoriale Adobe sa dzis juz inaczej robione (gorzej), da sie rade, jak widac. Polecam.

Z tego co piszesz, porownanie bylo ok, bo wyciagasz prawidlowe wnioski.

A teraz odp. na pytanie:
Nigdy nie zostawiaj niczego Panu - moze miec zly dzien - a tak serio - to dobrze miec technika, ale zaufanego i taka znajomosc to skarb. Zeby kontrolowac Pana, najpierw musisz wiedziec conajmniej tyle, co Pan, by w ogole wiedziec, co i jak kontrolujesz - to chyba clear?
Dzis jest tak dobrze, ze profil icc przychodzi wraz z monitorem - mozna ograniczyc sie do podpisania go w konfiguracji barwnej Shopa - i juz mozna pracowac w RGB - bazgrac do woli itd. I tak dopoki nie musisz drukowac. Oczywiscie jest tam mnostwo pol advanced, ale nie podejmuje sie tutaj tego tlumaczyc. Trzeba tylko uwazac, bo Shop domyslnie od jakiegos czasu skonfigurowany jest na web safe palette a to niedobrze. Jak skalibrowac GIMPa nie wiem - nie uzywam - nigdy nie uzywalem - powinno byc w helpie albo na forum. Niestety nie pomoge.

Najlepiej baw sie w RGB i zanos RGB na druk cyfrowy jesli nie masz cmyka - sprawdz wydruk i jesli cos Ci nie pasuje - tak dlugo kalibruj az kolory na ktorych Ci zalezy wygladac beda dobrze na ekranie i tak samo na wydruku - czyli druk w lapce obok monitora i suwaczkami az dane zdjecie bedzie wygladac tak samo - to mocno uproszczony sposob, bo jesli zmienisz monitor, trzeba bedzie znow przekonwertowac tego RGB przez icc nowego monitora, a jesli zmienisz drukarnie (lub ona cos zmieni) znow suwaczki - rozumiesz? - (pamietaj takze o kalibracji monitora i jego temp. barwowej - to znow osobny temat, o pulapkach kalibracji za chwile) i znow zrob wydruk i znow sprawdz a jak juz znajdziesz - zapisz takie ustawienia - wyeksportuj sobie tablice kolorow z Shopa i juz tylko kontroluj, czy monitor nie zmienia wraz ze starzeniem sie kolorow - czyli stala kontrola ustawien Druk cyfrowy dla obrazka na sciane a nawet na pomniejsza wystawe moze wystarczyc. gdy potrzebny Ci bedzie profesjonalny offset - wtedy zacznij sie martwic CMYK.
Oczywiscie - dobrze jest znalezc fachowcow i trzymac sie ich ustawien i sposobu pracy - drukuja czernie w tonacji blue? Nawet jesli to niezgodne z rzeczywistoscia, a nie razi i Tobie sie podoba, drukuj czernie w blue. Przykladowo - zobacz ile jest rodzajow fotografii czarno-bialej - jedne wysycone inne blade - po kazdej poznasz autora, bo to litentia poetica i to Ty jestes tworca, Ty masz cos do powiedzenia - jesli tylko zdjecia nie maja ew. bledow np. naswietlenia - a to mozna zobaczyc na wykresach zdjecia czy w shopie czy w aparatach cyfrowych - reszta to juz Twoja fantazja.

Podstawowa zasada - bo calej metodologii nie dam rady Ci tu wylozyc ze wzgledu na obszernosc tematu - zawsze dokonuj wszelkich operacji na widoku 100% - kazdy inny jest symulowany, wiec nieprawdziwy i zalezy od ustawienia takiej malej pierdolki jak keszowanie (cache level)- ktora mozna znalezc w ustawieniach photoshopa - czesto jest pomijana, a kazde ustawienie inne niz 1 powoduje mniejsza lub wieksza niedokladnosc - ustawienie zas na jeden spowoduje niemoznosc pracy, no chyba, ze masz kompa giganta. Shop ma takich pulapek setki na nieswiadomych poczatkujacych userow i jest naprawde niebezpiecznym narzedziem w niewprawnych rekach.
Niebezpiecznym dla kieszeni mlodych niedoswiadczonych aspirantow - zwlaszcza mocno przekonanych o swej wyzszosci i wiedzy , ale jak widze, Tobie to chyba nie grozi...





Temat: Nowinki z Polski
Wyniki egzaminu gimnazjalnego 2007
Jak wypadł tegoroczny egzamin gimnazjalny
W treści humanistycznej egzaminu gimnazjalistom najmniej trudności sprawiło wyszukiwanie informacji w tekście, odczytywanie znaczenia podanych wyrazów oraz dostrzeganie intencji autora tekstu. Uczniowie dobrze przyswoili sobie schemat pisania rozprawek, ale nie umieją uzasadnić postawionej tezy.

ZOBACZ SZCZEGÓŁOWE SPRAWOZDANIE CKE I WYNIKI SZKÓŁ

Z informacji przedstawionej w Centralną Komisję Egzaminacyjną (CKE) wynika także, że gimnazjaliści mają problemy ze stosowaniem zasad interpunkcji i ortografii oraz z budowaniem wypowiedzi poprawnej pod względem językowym i stylistycznym.

Uczniowie mają również problemy z zadaniami odwołującymi się do wiedzy historycznej i kulturowej, np. ponad 40 proc. z nich nie potrafiło wskazać, że renesans narodził się we Włoszech, a cykliczne spotkania organizowane przez króla Stanisława Augusta to obiady czwartkowe; niemal co trzeci uczeń nie skojarzył okresu stanisławowskiego z rozbiorami.

Najtrudniejsze okazały się jednak zadania z zakresu słowotwórstwa i poetyki - uczniowie mieli wskazać podczas egzaminu jaką funkcję pełni wielokropek w wierszu i wyjaśnić z czego wynika melodyjny charakter wiersza.

W części matematyczno-przyrodniczej egzaminu gimnazjalnego najłatwiejsze dla uczniów okazało się odczytywanie informacji z wykresów, schematów i map oraz posługiwanie się nimi; najtrudniejsze zaś rozwiązywanie zadań złożonych - uczniowie nie radzili sobie z postawionym problemem, a następnie z przeprowadzeniem właściwych obliczeń. Na przykład w zadaniach dotyczących wałów ziemnych nie potrafili obliczyć objętości graniastosłupa, ani pola powierzchni jednej z jego ścian.

Gimnazjaliści mieli również trudności z zamianą jednostek mocy, energii i czasu. Często popełniali błędy rachunkowe.

Jak czytamy w raporcie CKE, osiągnięcie sukcesu na egzaminie utrudniała uczniom nieumiejętność sformułowania i spisania przemyśleń.

Podczas prezentacji raportu zwrócono też uwagę, że błędy popełniane przez uczniów w części zadań wynikały m.in. z nieuważnego czytania poleceń oraz do tekstów, do których odnosiły się zadania.

Średni wynik z części humanistycznej egzaminu gimnazjalnego w tym roku to 31,48 punktów na 50 możliwych. W części matematyczno- przyrodniczej średni wynik uzyskany przez uczniów to 25,31 pkt na 50 możliwych.

Z obu części egzaminu najwyższe średnie wyniki uzyskano w województwach: mazowieckim (część humanistyczna - 32,85 pkt i matematyczno-przyrodnicza - 26,77 pkt) i małopolskim (odpowiednio: 32,78 pkt i 26,19 pkt). W części humanistyczne wysokie wyniki uzyskano też w woj. lubelskim (32,19 pkt) i podkarpackim (32,02 pkt), a w części matematyczno-przyrodniczej w woj. łódzkim (25,70 pkt) i podlaskim (25,65 pkt).

Z zadaniami z części humanistycznej lepiej poradziły sobie dziewczęta (uzyskały średnio 33,62 pkt; a chłopcy - 29,39 pkt), w części matematyczno-przyrodniczej nieznacznie lepsi okazali się chłopcy (uzyskali średnio 25,77 pkt, a dziewczęta - 24,83 pkt).

Podobnie jak w latach ubiegłych lepiej z egzaminem poradzili sobie uczniowie z gimnazjów niepublicznych (średni wynik w części humanistycznej - 34,21 pkt i matematyczno-przyrodniczej - 29,71 pkt) niż publicznych (odpowiednio: 30,58 pkt i 24,58 pkt).

Jak poinformował dyrektor CKE Marek Legutko, wyniki uzyskane w tym roku na egzaminie gimnazjalnym są zbliżone do wyników z lat poprzednich.

Legutko zwrócił też uwagę, na to, że 14 proc. gimnazjalistów otrzymało z obu części egzaminu niski wynik (do 23 pkt. z części humanistycznej i do 16 pkt. z matematyczno-przyrodniczej); 37,7 proc. - wynik średni (w części humanistycznej od 24 do 39 pkt; w części matematyczno-przyrodniczej od 17 do 33 pkt); 14,1 proc. - wynik wysoki (z części humanistycznej powyżej 40 pkt; z części matematyczno-przyrodniczej - powyżej 34 pkt.).

Z danych CKE wynika, że spośród gimnazjalistów, którzy uzyskują niskie wyniki z egzaminu kontynuuje później naukę w liceach ogólnokształcących, technikach i liceach profilowanych.

W przypadku niskich wyników z części humanistycznej tylko 3,4 proc. absolwentów gimnazjów idzie do ogólniaków, 16,7 proc. do techników i 18 proc. do liceów profilowanych; w przypadku niskich wyników z części matematyczno-przyrodniczej wybory te wynoszą odpowiednio: 5,8 proc., 20,3 proc. i 25,5 proc.

Tu możesz sprawdzić cząstkowe wyniki swojej szkoły - wykresy i tabele przedstawią wynik szkoły na tle innych w kraju, rozkład wyników uczniów danej szkoły oraz zbiorcze wyniki uczniów z danej szkoły w podziale na poszczególne umiejętności sprawdzane przez egzamin. Sprawdź jaki poziom ma Twoja szkoła!

http://slimak.onet.pl/_m/mep/2007/EGZAM ... ZDANIE.pdf
http://www.egzaminy.scholaris.pl/2007/index.php

(PAP/CKE) onet.pl





Temat: Komputer
A kto mówił, że musi być kompatybilny
Ja używam tylko OO - czasem owszem potrzebuję zrobić worda lub excela - ale wtedy mam pod reką MS Viewers (darmowe przeglądarki do większości elementóe pakietu MS offcie można pobrać ze strony Microsoftu) i robię podgląd efektów pracy...

W OO z Excela nie działaja tylko bajery związane z bardzo zaawansowanymi funkcjami (regresje, solvera, linie trendu w wykresach, makra) - to czyni OO bezużytecznym jeśli chodzi o ekonometrię, badoper i prognozowanie... Ale po tym wszystkim możecie śmiało się przesiadać...

Jeśli chodzi o Word - też jest problem z zapisem i odczytem przez OO do formatu microsoftu przy skomplikowanym formatowaniu...

Ale tak wogóle - to po co zapisywac w formatach Microsoftu ? Można zawsze skorzystać z exportu do PDF, albo po prostu propagować Open Document Format, tak jak ja robię to od dłuższego czasu
Niżej macie 2 notki prasowe (ze stronki www.ux.pl)...
Rząd i KPWiG to chyba wiarygodne instytucje ?


OpenDocument w instytucjach publicznych

Z Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie minimalnych wymagań dla systemów teleinformatycznych (Dz. U. Nr 212, poz. 1766) dowiadujemy się, że format OpenDocument został oficjalnie uznany jako obowiązujący standard do wymiany dokumentów tekstowych lub tekstowo-graficznych pomiędzy systemami informatycznymi używanymi przez podmioty publiczne.

Decyzja polskiego rządu ma olbrzymie znaczenie dla demonopolizacji rynku oprogramowania biurowego i umożliwia instytucjom publicznym przejście na otwarte standardy. Odchodzenie od dominujących obecnie formatów DOC i XLS nie będzie trudne, ponieważ są już dostępne rozwiązania umożliwiające płynne przejście na nowy standard. Wiodącym programem spełniającym powyższe wymogi jest w pełni spolonizowany pakiet biurowy OpenOffice.ux.pl.

"Zerwanie z preferowaniem zamkniętych formatów doprowadzi do znacznego obniżenia kosztów związanych z użytkowaniem oprogramowania. Z pewnością, pierwszym impulsem do nowego podejścia była zakończona sukcesem kampania przeciwko patentowaniu programów komputerowych. Mamy nadzieję, że taki kierunek zmian zostanie utrzymany." - powiedział Grzegorz Zdonek, product manager z firmy Ux Systems.

Pakiet OpenOffice.ux.pl obejmuje następujące aplikacje biurowe: edytor tekstu - Writer, arkusz kalkulacyjny - Calc, bazę danych - Base, program graficzny - Draw, program do tworzenia prezentacji - Impress oraz edytor równań matematycznych - Math. Podstawowym formatem zapisu plików jest OpenDocument ale pakiet doskonale radzi sobie również z plikami DOC, RTF, XLS, TXT i PDF.



Komisja wybrała OpenOffice

W zakończonym postępowaniu przetargowym dotyczącym zakupu licencji OpenOffice - Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wybrała ofertę firmy Ux Systems z Gliwic. Oprogramowanie OpenOffice będzie dostępne na 180 stanowiskach roboczych. Firma Ux Systems wraz z dostarczeniem polskiej wersji pakietu zapewnia dwuletnie wsparcie techniczne oraz zagwarantowany dostęp do uaktualnień.

Pakiet OpenOffice w najnowszej wersji zawiera sześć aplikacji biurowych i stanowi optymalne rozwiązanie dla każdej firmy lub instytucji. Zgodność z innymi pakietami biurowymi oraz konkurencyjna cena sprawia, że oprogramowanie to jest coraz chętniej wybierane przez instytucje publiczne oraz duże przedsiębiorstwa. Z wykorzystaniem OpenOffice można otwierać i zapisywać pliki m. in. w popularnych formatach DOC oraz XLS. Bardzo istotną funkcjonalnością jest również możliwość generowania plików PDF.

"Instytucje publiczne stanowią dla nas bardzo ważny segment rynku. Cieszymy się, że kolejna instytucja zaufania publicznego decyduje się na zakup naszych produktów. Jest to dla nas nie tylko powód do dumy, to przede wszystkim ważny impuls do ciągłego podnoszenia jakości naszych usług." - powiedział Grzegorz Zdonek, product manager z firmy Ux Systems.




Temat: ONZ-owski Climate Change Report - wiecej szkody niz pozytku ?


Przeczytalem 2 czesci raportu i jestem pod wrazeniem zdolnosci
organizacyjnej, wypracowania przez kilkusetosobowy zespol koncowych
tez o nieuchronnosci zmiany klimatu.
Niestety, praca zespolowa, tak wielkiego miedzynarodowego zespolu
naukowcow, badaczy, realizujac
zadana teze : "Climate Change", zbudowala model liniowej aproksymacji
fluktuacyjnych, oscylacyjnych zmian klimatu w okresach stuleci,
tysiacleci, czy dluzszych okresach, cyklach.
Gdyby nazwa tego raportu byla Climate Report, czyli raport nt.
klimatu,to byloby ok. Prezentacja roznorodnych opracowan przynioslaby
poglebienie i rozszerzenie wiedzy, opis nowych zjawisk, oprcowanie
nowych metod ich analizy, opisu.


Roznnorodne opracowania sa dostepne w literatutze naukowej, wystarczy
pojsc do lepszej biblioteki akademickiej i poszukac w naukowych bazach
danych. sa to tysiace powaznych prac naukowych rocznie. Zajrzyj np do:

http://www.atmos-chem-phys.net/recent_papers.html
http://ams.allenpress.com/perlserv/?request=get-toc&issn=1520-0442&vo...

Takich czasopism specjalistycznych na dobrym poziomie jest kilkanascie,

zeby inteligentny czlowiek mogl w skonczonym czasie przeczytac
(spoznione z natury) podumowanie tego o czym dowiedziano sie w ostatnich
6 latach.


Tutaj niestety z gory zalozono, ze klimat sie zmienia i zmienil i
faktycznie ta zmiana jest jednokierunkowa, a mianowicie istotne
ocieplanie sie klimatu i to wywolane dzialalnoscia czlowieka.
Przyjmujac taka teze do aproksymacji fluktuacji, oscylacji zmian
klimatu, najgorsza metoda aproksymacji, a mianowicie wielomianem
pierwszego topnia, funkcja liniowa,
popelniono szkolny blad, znany z rynkow finansowych, analiz kursow
walut, kursow akcji spolek gieldowych.


Nikt takich zalozen nie przyjmowal. Czy naprawde uwazasz ze naukowcy sa
tacy glupi? wspolczesny model klimatu to 100-1000 osobolat pracy,
wielkie zespoly ludzi madrych zdecydowanie madrych, nawet madrzejszych
od sredniej w tej grupie ;).
Jedna powazniejsza kampania pomiarowa to tysiace ludzi, satelity, statki
pomiarowe, samoloty, wiele punktow naziemnych.... Stopien komplikacji
naprawde ogromny a analizy wynikow wyrafinowane i nowoczesne.
A Ty o funkcji linowej... zapewniam cie, nawet w zwyklej analizie
sygnalu z lidaru czy satelity rozwiazujesz dosyc skomplikowane
zagadnienia: rownania rozniczkowe i calkowe, problemy odwrotne zle
uwarunkowane i trzeba z 5-10 lat postudiowac metemetyke i fizyke zeby
sie w tym zaczac lapac.


To wlasnie na rynkach finansowych


z latwoscia mozna wskazac, ze


aproksymacja kursow walut, akcji spolek funkcja liniowa jest
najprostsza, ale i najgorsza z mozliwych.
Bo gdy rozwiniemy wykresy kursow walut, akcji na okresy wieloletnie,
to zobaczymy oscylacje, a nie linie wznoszace, opadajace.
Ilez to juz razy gloszono jaki bedzie kurs dolara, euro, yena, franka
szwajcarkiego, zlotowki za rok, 5 lat
i w 99% te prognozy nigdy sie nie sprawdzaly, ani nie sprawdzily,
poniewaz istnieje i wystepuje czynnik ludzki, administratora struktur
bankowych, ktory posiada zdolnosc wplywania i modyfikowania tych
kursow.


A jak finansisci zaczeli sie uczyc o chaosie? Od kogo? Kto stosuje tam
analize linowa? Chyba tylko ci co zasilaja kieszenie tych co robia to
lepiej...
Z rynkami finansowymi, nota bene jest latwiej w tym sensie ze sa mniej

jeszcz dobrych rownan... Ale czas playnie i sytuacja sie poprawia.




Dalszych uwag nie ma sensu komentowac.
Pozdrawiam
SM





Temat: Wakacje 2005-testowanie
Witam wszystkich serdecznie! Jednocześnie dziękuję za zaproszenie do dyskusji wystosowane od Mirka. Szczególnie mi miło iż Nadzór był jednym z punktów wakacyjnego testowania Liczę, że efekty i wspólne działania przełożą się do uczynienia z WN narzędzia pomocnego podczas codziennej pracy w szkolnej pracowni komputerowej i nie tylko tam. Mi, jako osobie która stara się przekładać do programu pomysły i propozycje pochodzące od użytkowników, wiedza o wadach czy innych przeszkadzaczach bardzo pomaga w pracy nad opracowywaniem kolejnych modyfikacji. Chociaż z drugiej strony motywacja w postaci dawki pozytywnych opinii i odczuć także jest potrzebna - taka równowaga Za te ostatnie dziękuję w imieniu własnym, a także współpracujących z nami osób nad realizacją projektu.

Kształt programu ciągle się zmienia, a pomysłów jest o wiele więcej niż nasza moc przerobowa. Z tych najbardziej interesujących, czytając powyższe posty - funkcja odpowiedzialna za rejestrację zdarzeń w logach zostanie opracowana całkowicie od nowa. Począwszy od sposobu prezentacji zgromadzonych informacji (w formie wykresów - znakomity pomysł Mirka, dowolna selekcja i dostęp do poszczególnych partii informacji, itd.) a skończywszy na pliku loga będącego w użytecznym formacie XML. Pozwoli to na proste przenoszenie danych pomiędzy innymi systemami bazodanymi jak i wiele innych możliwości, do tej pory dostępnych w stopniu ograniczonym. Ze względu na złożoność i czasochłonność wdrożenia tej funkcji, dostępna ona będzie w wersji 2.6 Wizualnego Nadzoru.

Aktualnie trwają jeszcze prace nad oficjalną wersją 2.5. Bardzo krótko - zmianie uległ system odświeżania miniaturek oraz wprowadziliśmy nowy moduł o nazwie "System", dzięki któremu administrator może uzyskać informacje o ...:
1. Konfiguracjach komputerów użytkowników (rodzaj Windows, licencja, procesor, pamięć) - funkcja ta będzie w przyszłości rozbudowywana.
2. Zainstalowanych programach na poszczególnych stanowiskach, może poddać je procesowi weryfikacji np. w celu poszukiwania nielegalnych kopii lub instalacji nowych programów bez wiedzy admina.
3. Podgląd listy programów/procesów uruchamianych przy starcie systemu (w fazie testów).
4. Informacje dotyczące dysków twardych użytkowników (np. ilość wykorzystanego i wolnego miejsca).
5. Zdalny dostęp do zasobów dyskowych bez wiedzy użytkownika. Obejmuje czynności podglądu, kopiowania i usuwania plików (w fazie testów).

Będzie to wygladało mniej więcej tak:
http://www.mmstudio.org.pl/rob_1.jpg
http://www.mmstudio.org.pl/rob_2.jpg

Natomiast co do instalacji programu w wersji 2.4 i nowszych - jeżeli dysponujemy starą werją (<=2.3) to wówczas należy całkowicie pozbyć się jej z systemu ze względu na to, że konstrukcja WN została bardzo zmieniona (w 40%) choć zmiany te nie zawsze muszą być widoczne. Wcześniej najlepiej usunąć moduły klientów uprzednio je zamykając z poziomu modułu admina z ikonki "Specjalne" -> "Zamknij moduły" (dlatego że są one nadal uruchomione - trzeba je zamknąć a potem już można spokojnie usunąć). Ustępnione foldery także nie będą nam już wcale potrzebne, nowa wersja ich nie wymaga. Podczas instalacji WN 2.5 (admin oraz klienci) należy tylko pamiętać o tym, aby program mógł swobodnie tworzyć i modyfikować pliki w folderze w którym się znajduje. Dlatego najlepiej go instalować w jakimś gąszczu folderów (na klientach), nadają stosowne uprawnienia.

Do Worona - usunąłem właściwość "zawsze na wierzchu", niestety na przesyłanie całych folderów z zawartością trzeba jeszcze poczekać - nie wyrobimy się . Dzięki za przypomnienie stworzenia listy do zdalnego uruchamiania, zupełnie wypadło mi to z głowy.

Do Leszka - niestety Interek musi być poszkodowany i, z konieczności na dalszym planie. Ponieważ robota związana z WN zajmuje nam praktycznie 95% dostępnego czasu i narazie nie widać jej końca. Ale mam też dobrą wiadomość - są plany stworzenia nowego Interka od podstaw, z interfejsem WN, z nowymi mechanizmami przeszukiwania i blokowania. Jednak słowo "plany" użyte zostały z pełną świadomością

To chyba by było tyle Postaram się w miarę możliwości zaglądać do tego ciekawego dla mnie tematu.

Pozdrawiam
Maciek (MM Studio)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 106 wypowiedzi • 1, 2, 3