Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: problem Nagłos





Temat: Kłopot z Gadu-Gadu.
Otóż wpłaciłem parę złotych na konto "gadu nagłos". Kupiłem również
"stacjonarny" numer telefonu w ramach usług połączeń głosowych. I wszystko
śmiga pięknie w obie strony. Oprócz jednej rzeczy: darmowych rozmów z
numerami GG - wciąż mam menu połączeń NIEaktywne polecenie "zadzwoń na GG".
W faq nagłosu - ten problem nie został opisany (albo coś przeoczyłem). Może
ktoś z Was się orientuje, dlaczego nie mogę zadzwonić na numer GG? Moje
hipotezy:
- odbiorca rozmowy głosowej nie ma wykupionego pakietu (znaczy, że nie
wpłacił żadnej kwoty na konto) nagłosu (jeżeli tak, to bezzsens),
- odbiorca rozmowy ma starą wersję GG.

z góry dziękuję za dodatkowe sugestie i/lub konkretne odpowiedzi i
rozwiązania.

McClusky







Temat: g-g problem
Czy Wy też drodzy userzy macie problem z g-g NaGłos(telefon).
Od dnia wczorajszego próbując doładować konto kodem z terminala pojawia się taki komunikat jak na dole. Dzwonić się na telefony też nie da. W sobotę jeszcze wszystko śmigało jak powinno. Próbowałem też na starszej wersji (6,1) i to samo. Czy Wy też macie taki problem?(czyżby to było spowodowane świętami?)





Temat: Nyska scena Hip-Hopowa

byle by nie skończyło sie na planach hehe
dokładnie, ale jeśli organzacja będzie poważna i konkretna to myślę, że nie będzie dużych problemów, nagłos można zrobić na pobliskie miasta. Gdyby była jeszcze możliwość jakchś pokazów skate'ów i biker'ów było by już całkiem spoko.



Temat: Sprzęt komputerowy (i problemy z nim związane)
A ja troche z innej beczki . Mam problem z gadaniem w gadu Nagłos . Jako że jest teraz promocja , że po 18 rozmowy są za darmo chciałem z tego skorzystać . Aby z tego skorzystać trzeba posiadać aktywne konto tzn. chociaż raz doładowane ( przynajmniej ja tak zrozumiałem ) no i tu sie pojawia problem . Chce wysłać sms żeby przysłali mi kod potrzebny do doładowania a jak próbuje go wysłać to wyskakuje mi : "sprawdź usługi operatora " . no i czemu nie mogę tego zrobić ? ;/

p.s. w sumie to nie jest problem z kompem ale nie wiedziałem gdzie to dać .



Temat: Ja słyszę a mnie nie słychać. Co można poustawiać jeszcze?
witam

miałem podobny problem rozwiazanie go jest banalne jezeli chodzi wam o x-lite w starej i nowej wersji.

Problem polegał w moim przypadku ze byl jakis konflikt z gg odkad dodali naglos

Rozwiazanie problemu polega na przelaczeniu sie pomedzy liniami 1 i 2 w x-lite jak tylko uslyszycie sygnal polaczenia czasami trzeba zrobic to dwa razy.



Temat: Problem z czcionką j,polskiego w Outlook Express i Gadu-Gadu
Podłączyłem starego kompa,bo oddałem MOBO do reklamacji i mam problem z polskimi znakami typu ł,ć itp.Głównie w Outlooku i Gadu-Gadu.Np. w Outlook w zakładce foldery żle mi wyświetla nazwę Elementy wysłane i elementy usunięte,oraz w Gadu-Gadu zakładki nagłos,archiwum wiadomości itp.Jak to mogę zmienić?



Temat: Wojna subkultur na tle zamiłowań muzycznych
No więc Hip hop to sposób na życie. Ja np. nie słuchałam hip hopu aż nie miałam problemów rodzinnych,szkolnych,ulicznych itd. Ale teraz już się przyzwyczaiłam do niektórych "problemów" a hip hop został w moim sercu. HH śpiewają osoby,grupy które mają coś do powiedzenia coś ważnego a nie jakieś bzdety typu "miała matka syna.." , mówią o tym co ważne i nie boją się tego powiedzieć nagłos. Mogłabym tak pisać jeszcze długo ale z tego co wiem forumowiczom nie chcę się dużo czytać więc kończę.



Temat: Czego sie boisz?
Hej Wam!!!!

Ja się boje wyśmiania ponieważ=/ mam problemy z pisaniem(ortografia) i czytanie=( jestem dyslektykiem=( jestem obecnie w I technikum=/ i właśnie poznaje moją nową klase, niczego tak się nie boje jak polskiego boje się, że babka zapyta mnie czytania nagłos a ja zaczne dukać przed całą klasą=( a oni mnie wyśmieją uznają za dziwaka (i tak jestem słucham innej muzy niż oni wszyscy=/). Boje się, że będą mnie źle traktować z tego powodu a wiem, że babka mnie zapyta z tego czytania bo pyta każdego=( nie wiem co robić zawsze przed polskim zaczyna mnie boleć głowa źle się czuje poprostu się denerwóje i nie wiem co mam zrobić=( myśle, że każdy człowiek się czegoś boi i nie wie jak ten problem rozwiązać=((je śli ktoś chce poklikać to zapraszam mój nr.gg 1883650)



Temat: Osiedle: Happy Ville
-Osiedle: Happy Ville, godzina 6.10-

Przez problemy z odpaleniem samochodu Vino nie dostał się na miejsce zbrodni tak szybko jak tego oczekiwał.
Ciała zostały zabrane, a cały teren odgrodzony taśmą policyjną.
-Ciut za mało informacji, jak na pierwszą stronę- Powiedział do siebie.
Vino sięgną do kieszeni po notes i ruszył przez siebie mając nadzieje, że ktoś z osiedla udzieli mu jakiś konkretnych informacji...

-Godzinę później-

Spogląda na notes i czyta nagłos zapiski.
- Dwójka zabitych, jeden bezdomny, drugi nieznany.
- Od 4 do 5 zamachowców,
- Tożsamość sprawców nieznana,
- Oddano około 5 strzałów.
Chwilę później Stanfield wsiada do samochodu i odjeżdża.



Temat: jakim sposobem poprawić 6 zagrożeń...
Chwila, miałam,tfu mam taki sam problem 4 zagrożenia, a to III gimnazjum. Muszisz najpier spróbować uczyć się czegś nagłos albo poprostu patrząc na to.Ja kiedyś nawet uczyłam się czegoś przepisując to kilka razy i niewierząc sama sobie - poskutkowało ;). Poszukaj na necie sposobów na nauke. http://www.google.pl to nieograniczona księga wiedzy ;) uwierz mi sprawdź to ;) pozdro i powodzenia życze ;) bo napewno sie uda i wiecej wiary w siebie



Temat: gg i problem z reklamą....
w głównym oknie nad przyciskami "dodaj, szukaj, sms, naglos...." a przed "gadu-gadu, narzedzia, kontakty" moi koledzy i pewnie resztaludu ma reklama coca coli... a ja mam strzalk i jak sobie przewine to mam :
"akcja anulowana
proeram IE nie moze otworzyc...."

co to moze byc ??



Temat: Mam pytanie....

Co tu jeszcze mogę wcisnąć, dopowiedzieć? jakieś pomysły?
To zależy ile chcesz mówić - samo hasło 'historia internetu' może zająć kilka godzin jak się uprzeć, a skoro nie masz tyle czasu, to łatwo założyć haczyk. Trafisz na kogoś czepialskiego zorientowanego w temacie i może się zrobić nieciekawie.

Zamiast upychać coraz więcej lepiej napisać szkielet, powiedzieć to nagłos i zmierzyć czas. Serio - z moich znajomych chyba nikt nie miał problemu z tym, że czasu było za dużo. Za to przypadek odwrotny był dość powszechny



Temat: Wyżełek
Witam wszystkich serdecznie to mój 1 post na tym forum i spróbuje się w ten sposób przedstawić, szału nie będzie ale zawsze coś
Moja przygoda z wyżełkiem zaczęła się 3 lata temu w piątek przed Bożym Narodzeniem handlując na targu zauważyłem błąkającego się chudego brązowego wyżełka .
Zawołałem pogłaskałem i został do końca targu nikt się nie zgłosił, brak obrożny tatuażu kompletnie nic. Zabrałem go do domu obdzwoniłem wszystkich weterynarzy,myśliwych i leśników,ogłoszenia na sklepach i nic w schronisku powiedzieli mi ze ludzie robią takie rzeczy przed świętami i jak mogę to mam go sobie zostawić i nie skazywać go na schronisko ! No i tu mały problem bo w domu roczne dziecko i 5cio miesięczny dog niemiecki żona wcale nie chciała słuchać o 2 psie !!!
Ale po długiej rozmowie został unas
Najlepsze było jak próbowaliśmy dojść jak się wabi pełno imion Trop itp. nagłos wołaliśmy i patrzeliśmy czy reaguje i nic wiec został nazwany wyżełek na to tylko reagował ...
Teraz jest cały czas z nami broi psoci i muszę przyznać ze bardziej oddanego i mądrego psa w życiu nie miałem i nie widziałem !!!!
A tu fotka z jego psot ....
Załączniki:



Temat: Harry Potter - temat tabu?
Wynika mi, że spokojnie można się do nich dobrać, mając FCE i pół ^^;
A jak ktoś ma pół? Ja się na początku męczyłem z VI tomiem siedziałem ze słownikiem, aż wreszcie walnąłem to i czytałem nagłos bez tłumaczenia sobie, po dwóch rozdziałach zacząłem wszystko łapać - tak ogólnie i nie miałem problemów ze zrozumieniem, chociaż niektóre słowa są dziwnie przetłumaczone. NP tłuczki, znicz itd. Nie pamiętam jak to po angielsku było. Co do anglika ostatnio się dowiedziałem, że jestem na poziomie B2 z wrażenia aż ledwo zaliczyłem semestr to poziom na AEC, ciekawe kto mnie do takiej grupy przydzielił.



Temat: Problemy z bramką PAP2T-EU
Od kilku dni mam bramkę PAP2T-EU, którą skonfigurowałem na operatora naglos gadu-gadu. Działała ok do momentu zaniku napięcia sieciowego. Obecnie działa jednokierunkowo. Mogę dzwonić z telefonu podłączonego do bramki, natomiast wywołania zewnętrzne kierowane są tylko do komputera, a z bramki nic nie idzie do podłączonego do niej telefonu. W czasie sygnału dzwonienia w komputerze, w podłączonym do bramki telefonie jest sygnał "centrali" jakby nikt nie wywoływał. Próbowałem skonfigurować ponownie bramkę na linii 2 i nic to nie dało. Nie wiem co mam robić.
Ewentualne rady proszę jak dla laika.



Temat: nie pychaj Maciusia
MAAagda napisał(a):

>
> 1. grzecznie zwracam uwage dziecku "tu sa male dzieci , uwazaj bo zrobisz
> krzywde sobie i innym dzieciom ," ble ble ble
> 2. Jak to nie skutkuje mowie stanowczym , podniesionym tonem tak zeby
> uslyszala mama lub inni rodzice
> 3 w ostatecznosci sprowadzam takiego dyletanta za reke na dol i kaze mu
> naglos czytac regulamin tak zeby slyszaly inne dzieci na placu zabaw -
jest
> mu wowczas glupioi wstydzi sie przed innymi
> 4. Zwracam uwage rodzicom o ile tasy sa na placu
> Z nastolatkami jest problem bo puskuja ale i na nich mozna znalezc sposob
> zeby ich zawstydzic :)

osobiscie moja kolejnosc byla by-
pozostawiam punkt 1 jako pierwszy, za to punkt 4 jest na 2 miejscu, a punkt
3 na trzecim, z tymze "regulamin placu zabaw" brzmi dziwnie, w obliczu
powyzszego zachowania dzieci i niereakujacych rodzicow. To tak jakby w
kazdym regulaminie musialby istniec punkt- zachowuj sie kulturalnie i nie
badz chamem.
generalnie uwazam, ze rodzice musza bronic swoje dzieci. Owszem nie mozna
ich wyreczac, bez nauki wspolzycia, jednak aktywny udzial rodzica jest
naprawde wazny.

i,

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



Temat: Linksys PAP2T-EU - jeden telefon i dwoch operatorow
zaden problem!

uruchom uslugę Freeconet www.freeconet.pl
w panelu sterowania możesz uruchomić juz chyba 20 kont (actio, betamax,halo interii ....) i podac odpowiednie reguly.
np. dzwonic przez actio a odbiec z halo interii, actio, gg"naglos" nawet
potem konfigurujesz bramke pap2 aby laczyla sie z serwerem freeco i heja



Temat: [e71] gadu nagłos i telefon internetowy
Mam problem z ustawieniem profilu telefonu internetowego, żeby łączył się z bramką gadu-gadu nagłos czy ktoś już może to ustawiał i mu działa - proszę o podanie konfiguracji.

dzieki



Temat: Nagłos GG
Witam

mam wlaczona od jakiegos czasu usluge naglos gg. konfig na bramce VOIP, dziala ok, ale nie moge wybierac numerow darmowych czyli *022...., natomiast z komunikatora jest ok,
czy Wy macie tez takie problemy??




Temat: ="nd();" >NAGŁOS
Moze ktos mi pomoże.Nie wiem dlavczego nie mogę odbierać głosowych rozmów gg.A jesli dzwonię do innego uzytkownika gg,jest ten sam problem-nie może odebrać rozmowy.Mam gg7.7.Szybkie łącze.Mikrofon mam w kamerze,ale to chyba nie powinno mieć znaczenia.Proszę o pomoc.



Temat: Kursy szybkiego czytania
nie czytam nagłos, więc to nie byłoby problemem. dużo ćwiczyć tzn poświęcać temu godzinę dziennie? więcej?

/ogarne tamtą stronke i zobacze czy daje rade ;)



Temat: Napady paniki...
też tak miałem. W końcu sobie powiedziałem. Może to głupie ale zadziałało . Mówiłem nagłos do swoich jelit a róbcie co chcecie najwyżej walne w gaciory. I wszędzie dochodziłem bez żadnego problemu.



Temat: Komunikatory internetowe
Nowa wersja Gadu-Gadu

Do pobrania jest już najnowsza wersja popularnego komunikatora Gadu-Gadu, oznaczona numerem 7.6 [build] 2165 z wbudowanym Gadu Radio. Nowa wersja odznacza się m.in. poprawieniem stabilności działania i jeszcze bardziej zwiększonym bezpieczeństwem programu. Gadu-Gadu 7.6 [build] 2165 to kontynuacja zmian, których wprowadzanie zapoczątkowała seria 7.6. Nowe wydanie zawiera ulepszone i rozbudowane Gadu-Radio (obecnie już 11 różnych kanałów muzycznych), nowoczesną telefonię internetową Gadu-Gadu NAGŁOS oferującą darmowe rozmowy telefoniczne (www.naglos.pl).
Z poziomu komunikatora można w łatwy i szybki sposób przejść do portalu społecznościowego Generacja Gadu-Gadu

Szczegółowy opis zmian w najnowszym Gadu-Gadu:

* poprawienie zabezpieczenia profilu hasłem
* usunięty problem z podwójnym włączaniem się tego samego profilu
* usunięty problem z "samorzutnym" tworzeniem się profili
* usunięty błąd związany z długimi nazwami profili
* przyśpieszenie otwierania i zamykania aplikacji
* poprawione wykrywanie miejsca instalacji WinAmp'a
* poprawione wyświetlanie czasu nadejścia komunikatu
* poprawione funkcjonowanie okna edycji kontaktu (uaktualnienie awatara)
* poprawione zaznaczanie wielu użytkowników na liście kontaktów
* poprawione nakładające się kolumny w oknie wyszukiwania kontaktów
* poprawione skalowanie okna kontaktów
* poprawiona obsługa kółka myszy
* poprawiona obsługa skrótów klawiszowych w oknach edycyjnych.

Wprowadzono również ulepszenia w module telefonii internetowej Gadu-Gadu NAGŁOS, dostępnej bezpośrednio z poziomu komunikatora. Zmiany dotyczą wersji GG NAGŁOS 1.0.0.15 i objęły:

* poprawienie nazwy spółki z Gadu-Gadu sp. z o.o. na S.A.
* poprawienie wyświetlania czasu w historii połączeń
* dodana możliwość wymuszenia kodeka przez serwer
* poprawienie edycji wybieranego numeru

Instalując nową wersję zachowane zostają wszystkie dotychczasowe ustawienia w Gadu-Gadu.

źródło:gadu-gadu.pl



Temat: gg blokuje wiadomosci wychodzace

To w czym sam komunikator jest zły?
Ma wszystko, co potrzebne i mniej potrzebne: Rozmowa audio, nagłos, sms, wideo, przesyłanie plików, telefon, e-mail...

rozmowa audio - totalne nieporozumienie. slaba jakosc dzwieku, wysoka awaryjnosc, klopoty z polaczeniem przy firewallach itd.
naglos - pelno tego, czemu akurat ma to byc zaleta gg?
sms - stare, nieaktualne bramki, bardzo malo opcji konfiguracyjnych.
wideo - jak w audio
przesylanie plikow - jak w audio
telefon - no to naglos chyba to to samo? czy nie? bo tak mi sie wydaje. zreszta - tak czy siak, jest to w wielu innych programach :p. takze w IM.
e-mail - ? ze wysylanie? a korzysta ktos z tego o ile cos takiego tam jest? . jakos wole program pocztowy/www

gg jako siec = awaryjnosc, idiotyczne posuniecia ekipy zarzadzajacej (np. usuniecie malych numerow bez ostrzegania o tym userow), przestarzale serwery, ktore nie potrafia obsluzyc liczby wiadomosci przy kazdym swiecie itd. w zwiazku z tym wylaczanie dostarczania wiadomosci do niedostepnych BEZ INFORMOWANIA o tym fakcie uzytkownika na poziomie programu. nie kazdy codziennie czyta wiadomosc.info, gadu-gadu.pl i inne...
dalej - dziurawe filtry antyspamowe, wypuszczane jeszcze przed przetestowaniem ich.
sam program... coz. totalne dno dla idioten komputern. do tego program jak sito.

kox - inne szanujace sie sieci IM nie maja problemow w okresach swiat. i nalezy tu porownac np. ICQ do GG. bo userow, jesli patrzec na zasieg sieci, porownywalna ilosc.

zreszta... tam jest tyle reklam, ze ja po 10 minutach dostalbym kur.. ta, usunac mozna - ale mowimy o GG a nie o crackowaniu GG. a GG=reklamy.

chcecie - uzywajcie. ale dla mnie to idiotyzm, gdy sa lepsze alternatywy... i to nie jest windows. tu mozna przynajmniej zmienic program dostepowy.



Temat: MyPhoneExplorer
Witam!

Może jestem jakiś tępy albo niewyspany, ale podczas importu kontaktów z pliku .csv, kiedy wyskakuje okienko "Przydziel pola", nie mogę nic konkretnego zrobić - mogę jedynie zaznaczyć każde pole w obu oknach i nic poza tym, niezaleznie w co i czym bym nie klikał:]. "OK" jest nieaktywne. Mogę jeszcze zaznaczyć "inteligentny import..." i kliknąć "Anuluj". Zatem - jak zaimportować adresy z pliku .csv?
Zaznaczam, że wszystko poza tym (no, to co dotąd zbadałem) działa bez problemu oraz że mam najnowszą wersję MPE.

Albo może inaczej. Mam od dziś SE k750i. Potrzebuję wgrać do niego książkę adresową, którą to kiedyś sobie zrzucałem (za pomocą bodaj fMA i jeszcze czegoś) z siemensa cxt70. Tak się złozyło, że mam 2 wersje książki:
- starszą (170 wpisów), w postaci pojedyńczych plików .vcf
- nowszą (255 wpisów), w postaci pojedyńczego pliku .csv
Niestety fMA nie obsługuje importu z .csv, a że jak nietrudno się domyslić, nie chce mi się ręcznie dopisywać 75 pozycji, w końcu trafiłem na MPE. Niestety pojawił sie problem, który opisałem na początku:/.

BTW po paru godzinach kombinowania wszelkimi mozliwymi programami udało mi się przerobić wspomnianą listę kontaktów w .csv w pojedynczy plik .vcf (w pojedyńcze mi się nie udało:>...), wygladający tak:

BEGIN:VCARD
VERSION:3.0
N:Biuro Numerow;;;;
FN: Biuro Numerow
TEL;type=HOME:48602913000
END:VCARD
BEGIN:VCARD
VERSION:3.0
N:Informacje;;;;
FN: Informacje
TEL;type=HOME:48602990000
END:VCARD
BEGIN:VCARD
VERSION:3.0
N:Serwisy naGlos;;;;
FN: Serwisy naGlos
TEL;type=HOME:*7100
END:VCARD

i tak dalej, 255 wpisów jeden pod drugim. Niestety ani fMa, ani MPE nie potrafią poprawnie zaimportować takiego pliku.



Temat: nie pychaj Maciusia
Użytkownik "Theli" napisał w wiadomości
news:gsrth2$2fh4$1@sodden.amu.edu.pl...
> Mam problem (a moze problemik?).
> Wiadomo, ze na placu zabaw dochodzi do konfliktow, zabierania lopatek i
> tym podobnych. Jest tez zjezdzalania, wysoka - jakies 180cm, korzystaja z
> niej zarowno maluszki (od roku w gore), jak i starsze dzieci. Z racji
> wysokosci, ciezko jest miec kontrole nad dzieckiem, ktore jest na samej
> gorze (choc jesli nie przeszkadza mu sie, to sobie spokojnie radzi).
> Sytuacja jest taka: maluch wchodzi na sama gora, szykuje sie do zjazdu, w
> tym czasie wbiega dwoch 5-latkow, przepychajac wszystkich (na schodach
> czeka kolejka 1,5-3 latkow). Przepychanie jest dosc brutalne (np.
> pchniecie w klate do tylu dziecka stojacego na schodach)
> I tu moje pytanie: jak byscie na taka sytuacje zareagowali/ jak
> reagujecie? Kluczowe jest tu, ze miedzy dziecmi jest duza roznica wieku (2
> lata vs. 5), a przez to i masy, jak i dosc niebezpieczne miejsce.
> Reakcja rodzicow tych starszych dzieci raczej przypomina ,,nie pchaj pana,
> bo sie spocisz''.
>
>
> Gdyby popychaly sie na piasku, to problemu nie widze.
> Niestety, Maciek jakos jeszcze nie potrafi sie bronic (zreszta, co mialby
> zrobic? zepchnac inne dziecko?), grozi tylko paluszkiem i mowi ,,nie
> pychaj Maciusia'' ;)
>
> th
>

1. grzecznie zwracam uwage dziecku "tu sa male dzieci , uwazaj bo zrobisz
krzywde sobie i innym dzieciom ," ble ble ble
2. Jak to nie skutkuje mowie stanowczym , podniesionym tonem tak zeby
uslyszala mama lub inni rodzice
3 w ostatecznosci sprowadzam takiego dyletanta za reke na dol i kaze mu
naglos czytac regulamin tak zeby slyszaly inne dzieci na placu zabaw - jest
mu wowczas glupioi wstydzi sie przed innymi
4. Zwracam uwage rodzicom o ile tasy sa na placu
Z nastolatkami jest problem bo puskuja ale i na nich mozna znalezc sposob
zeby ich zawstydzic :)

pozdrawiam MAAagda
Mama Amelii (2,5 r) i Aleksandra (5,5 r)



Temat: Karnety


Już sobie wyobrażam jak Roger Federer po każdej wywalonej piłce w trybuny, którą ktoś złapie, wbiega na nie i krzyczy "złodzieju oddaj piłkę, jest moja!"

Albo to przeskakiwanie przez płot, ja Cię kur nie mogę, jeśli już ktoś się wbijał, to było to za czasów Bońka i to normalnie przez wejście...


Nie bądź hipokrytą. Widzę, że niektórzy do pewnych spraw mają krótką pamięć...
Ja doskonale pamiętam regularne wyłamywanie bram na zegar, podczas których wbijało się kilkadziesiąt osób. Następnie zamykano bramy, gdy sytuacja się uspokoiła wpuszczano osoby z biletami po czym była kolejna próba wyłamania bram. A jak jeszcze podczas wjazdu udało się obić kilku ochroniarzy to sukces był pełniejszy.

Nie pamiętasz jak skorumpowane ścierwo stało na bramach? To Ci przypomnę.
Gdy stałeś pod kasą podbijał do ciebie frajer i proponował bilet za piątaka, ty jako "wielki kibic Widzewa" byłeś na tak, po czym szedłeś z frajerem pod wejście, gdzie frajer dawał znak porządkowemu i wchodziłeś bez problemu. Chętnych nie brakowało.

Nie pamiętasz jak panowie w dresikach kupowali jeden bilet, po czym na jeden bilet próbowało się wbić kilka osób? A gdy ochrona się nie godziła, szła taka presja ze strony sepów stojących zawsze pod wejściem, że aby nie zaogniać atmosfery pozwalano wejść tym cwaniakom.

Nie pamiętasz jak z klubu wyciekały bilety podstęplowane jako bezpłatne, które następnie trafiały do koni (chodzisz na mecze to mordeczki tych koni kojarzysz na pewno), po czym konie obniżały cenę biletów i robiły "konkurencje" klubowi, który bilety sprzedawał w kasie.

A po kilkunastu minutach gdy te wszystkie złodzieje, cfaniacy, mendy, domorośli hoolsi spotkali się na trybunie mogli z dumą zaśpiewać "Dumą Widzewa, Kibice dumą Widzewa!"

Wiesz z czym Wy Kumaci macie problem? Ktoś wreszcie się wziął za ten burdel, który się przez te wszystkie lata władz Andrzejków natworzył.
Boli Was to tym bardziej, że do tej pory nikt o tym nie mówił, był to temat tabu. A teraz wreszcie ktoś z władz klubu zaczął mówić o tym nagłos, o całej tej patologi i jest to co poniektórym w nie smak.

I jak sobie czytam te wszystkie płaczliwe posty na temat polityki karnetowej to się co raz mniej im dziwię. Przecież te osoby co okradały Widzew wbijając się na lewo nie przestały chodzić na mecze, one są wciąż na stadionie, to nie ma co się dziwić, że teraz tupią nóżkami, że "banda z Piaseczna" okrada biednych kibiców Widzewa dając tak wysokie ceny biletów.



Temat: 6 urodziny Gadu-Gadu

Dokładnie sześć lat temu, 15 sierpnia 2000 roku, powstał pierwszy polski komunikator internetowy: Gadu-Gadu.

Już pierwszego dnia zyskał dziesięć tysięcy użytkowników. Ich liczba rosła w zawrotnym tempie. W swoje pierwsze urodziny żółte słoneczko Gadu-Gadu rozświetlało pulpity komputerów już 250 tysięcy internautów. Dziś, po sześciu latach istnienia, Gadu-Gadu jest najpopularniejszym polskim komunikatorem, z którego korzysta już blisko 6 milionów osób.

Poza rozmowami tekstowymi, Gadu-Gadu zaoferowało w najnowszych wersjach programu rozmowy głosowe oraz video, polskie radio internetowe Gadu Radio (z tematycznymi kanałami muzycznymi), telefonię internetową Nagłos (VoIP), przygotowano również dla użytkowników portal społecznościowy - Generację Gadu-Gadu. Gadu-Gadu stało się jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w polskim Internecie.

"Gadu-Gadu to przede wszystkim społeczność" - mówi Krzysztof Szalwa z Zarządu spółki Gadu-Gadu, tworzący komunikator od samego jego początku - "Użytkownicy komunikują się między sobą prywatnie i zawodowo, dzielą się swoimi sukcesami i problemami, szukają nowych znajomości i przyjaźni. Wielu z nich dzięki Gadu-Gadu zawarło małżeństwo."

Źródło: itbiznes.pl

GG jakie jest, takie jest, ale mimo wszystko ważne że taki komunikator powstał. Pomimo ogromnej liczby niedociągnięć natury technicznej (obecnych do dnia dzisiejszego), Gadu-Gadu jest jednak najpopularniejszym i niewątpliwie udanym polskim komunikatorem. Myślę, że miał on też znaczący wpływ na ogólną popularyzację komunikacji za pomocą internetu w naszym kraju, podobnie jak i samego internetu - tak uważam.

Tak więc życzę sto lat i dalszych sukcesów



Temat: [W350i] Kilka pytań.
Witam. Mam kilka pytań odnośnie muzycznego telefonu Sony Ericsson W350i.

1. Odtwarzanie mp3 - czy istnieje sposób wyeliminowania gry "nagłos", gdy przypadkowo zostaną odłączone słuchawki od telefonu, przykładowo wyciągając go z kieszeni lub będąc w pospiesznych ruchu ? Mam tu na myśli granie na głośniku, po nieświadomym odłączeniu.

2. Jakoś dźwięku - co standardowo ma zainstalowane w oprogramowaniu niniejszy Walkman ? Jak można udoskonalić jakość odtwarzanych empetrójek ?

3. Na stronie producenta czytam wpis, iż telefon może korzystać z kart Memory Stick PRO po zastosowaniu odpowiedniego adaptera. Czy może to wpłynąć negatywnie na działanie ? Spowolnić procesy reakcji, przysporzyć problemy z prawidłowym odczytem plików muzycznych ?

4. "Muzyczna" klapka - czytając artykułu natknąłem się na dane, że jest ją niezwykle łatwo wygiąć z powodu materiału, z którego jest wykonana - zwykły plastik. Jest to prawdą ? Nie miałem telefonu w ręku, a będzie to dość ważnym punktem w podjęciu decyzji o zakupie.

5. Ile godzin trzyma bateria przy ciągłym odtwarzaniu mp3 ?

6. Podejrzewam, że z powodu samego przydomku "Walkman" jest wprowadzona możliwość uruchomienia samego telefonu z funkcją odtwarzacza bez konieczność łączenia się z siecią, jak to miało miejsce w starym W800i. Jednak dla pewności, wolę zapytać

7. Głośnik zewnętrzny - zastanawia mnie czystość wydobywającego się z niego dźwięku. Nie chcę, by telefon zastąpił mi wieżę hi fi, jedynie aby nie przyniósł mi wstydu. Trzeszczenie nie wchodzi w grę.

8. Słuchawki w zestawie - nadadzą się, czy koniecznością będzie zakupienie nowych o wyższej wydajności i jakości ?

W sumie to wszystko. Gdyby coś mi jeszcze przyszło na myśl, napiszę. Póki co, czekam na pomocne wypowiedzi. Pozdrawiam



Temat: Przegląd prasy

Zamknięcie drzwi autobusów linii Z1 lub Z2 to dla kierowców nie lada wyzwanie. Niekiedy podejmują oni po 5-6 prób, zanim ostatnia z nich zakończy się sukcesem. Wszystko przez to, że pojazdy są przepełnione.

Przypominamy o konkursie dla naszych Czytelników na najbardziej zatłoczony łódzki autobus lub tramwaj. By wziąć w nim udział, trzeba przysłać fotkę przeładowanego pojazdu MPK, podając datę, czas i miejsce jego uwiecznienia na adres spoden@express.lodz.pl. Uczestników konkursu prosimy o podanie także swoich personaliów oraz adresu. Rozstrzygnięcie wyborów nastąpi w piątek 1 lutego. Na autorów najciekawszych zdjęć czekają nagrody niespodzianki.

Fascynujący news Normalnie jest to dla życia łodzian tak ważne jak to, że pan Józek z Bałuckiego Rynku sprzedał wczoraj dwa kilo ziemniaków więcej

Przeważnie w tej gazecie piszą kocopoły i wyolbrzymiają ich znaczenie. Ten konkurs to kolejny dowód na durnowatość tej gazety i plotkarski styl wypowiedzi. Czasami muszę dwa razy przeczytać dane zdanie, żeby zrozumieć sens wypowiedzi, w niektórych przypadkach jest to praktycznie nie możliwe. O ŁTR to już czasem wypisują takie nie logiczne bzdury, ze aż żal duszę ściska.
Niestety są ludzie którzy się ekscytują "wielkimi" wydarzeniami które opisuje ta gazeta Trudno ich problem.
Rzadko czytam tą gazetkę. Niestety moja babcia się ekscytuje tym co donosi EI i mi czasem czyta nagłos



Temat: Czy w obecnej rzeczywistości fantasy będzie czytana ?

Masz moje szczere wyrazy uznania. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z osobą, która w podstawówce nie lubiła czytać a poźniej ją wciągnęło. Tylko czy Twój przykład nie jest wyjątkiem, potwierdzającym tylko smutną regułę?

Wlasnie napisalem wyzej, ze w liceum zarazilem 2 osoby z mojej klasy czytaniem ksiazek. Te osoby bo bardzo rozrywkowi ludzie caly czas imprezy i takie tam i sami mi najpierw mowili ze ja trace czas czytajac ksiazke bo mozna w tym czassie pograc w Diablo albo CS na kompie. Ale po paru miesiacach przekonywania(nie zebym caly czas mi paplal o ksiazkach kiedy ich tylko widzialem) wzieli jedna, potem duga i koleja ksiazke i jakos to poszlo. Nie ma znaczenia kiedy zaczynaz czytac, a ja do dzis sobie nie moge przebaczyc, ze wczesniej nie zaczalem czytac fantastyki. Teraz moge "dziabnac" ok 1-2 ksiazki tygodniowo, bo czasu nie mam, a w podstawowce i gimnazjum nic sie nie robilo, ile ja czasu zmarnowalem .


Problem w tym, że jak ktoś naszego pokolenia nie zarazi, to tym trudniej będzie o zarażenie naszych dzieci. Mało czytających rodziców = mało czytających dzieci = mało czytającej młodzieży. I tak w kółko.

To jest rzeczywiscie problem, ale jak wyzej pisalem MY czytajacy ksiazki powinnismy sztuke czytania rozpowszechniac(to brzmi jak z okladki HP ). Przeciez watpie, zebym ja sam przestal czytac ksiazki, moze jak bede mail rodzine i praca(normalna) to nie bede mial czasu, ale nie przestane czytac. Tylko, zeby ksiazek nie zabraklo .

A jak juz mowimy o zaszczepianiu w dzieciach czytania ksiazek, to bardzo dobrym pomyslem jest czytac, nawet naglos przy niemowlaku, potem starszym dzieciakom do snu. Wtedy samo to sie w nich zaszczepi. Nie wiem czy to dobrze ujme, ale zaszczepianie milosci do literatury w czasch dziecinstwa chyba jest najleprza obrona dzieci przed analfabetyzmem, ze tak powiem. Te godziny, ktore mialoby spedzic przed kompem, spedzie przy czytaniu ksiazki. Ja jestem za!



Temat: Gadu-Gadu zwariowało
Nowy regulamin GG :


Nowy regulamin Gadu-Gadu
18.05.2006

W dniu 15 maja br. producent Gadu-Gadu wprowadził nowy regulamin korzystania z komunikatora, który kładzie nacisk m.in. na kwestie bezpieczeństwa oraz ochronę Użytkowników Gadu-Gadu przed spamem reklamowym.

Zastąpił on stary regulamin, powstały w 2000 roku (z późniejszymi poprawkami), który nie odpowiadał zmianom, jakie przez okres ostatnich sześciu lat zaistniały w polskim internecie. Nowy regulamin w sposób kompleksowy określa zasady korzystania z komunikatora Gadu-Gadu.

Wyjaśniamy podstawowe postanowienia regulaminu na przykładzie zapytań, które przesłali do nas użytkownicy Gadu-Gadu:

* Czy podając swój nr GG jako kontakt np. w aukcji internetowej lub na swojej firmowej stronie internetowej działam zgodnie z nowym regulaminem Gadu-Gadu?

Oczywiście, że działasz zgodnie z regulaminem. Gadu-Gadu to popularna forma kontaktu, nie tylko prywatnego, ale również komercyjnego wewnątrz firmy, jak i z kontrahentami. Numer GG podawany jest jako sposób kontaktu na aukcjach internetowych, w sklepach internetowych, na firmowych stronach www, wizytówkach i innych materiałach. Takie wykorzystywanie numeru GG nie jest łamaniem regulaminu. Ideą komunikatora jest komunikowanie się. Nie jest celem regulaminu ograniczanie tej podstawowej właściwości i zalety Gadu-Gadu, które jest powszechnym narzędziem do komunikacji w polskim Internecie.

* Korzystam z oryginalnego programu Gadu-Gadu, natomiast moi znajomi, z którymi rozmawiam na GG, korzystają z innych programów wykorzystujących sieć GG. Czy rozmawiając z nimi łamię regulamin Gadu-Gadu?

Nie łamiesz regulaminu, ponieważ korzystasz z oryginalnego oprogramowania.

* Korzystam z oryginalnego programu Gadu-Gadu, ale w starszej wersji nr 6.0 Czy łamię regulamin?

Nie łamiesz regulaminu, ponieważ korzystasz z oryginalnego oprogramowania.

* Nowy regulamin określa również, że nie można pobierać opłat za korzystanie z komunikatora Gadu-Gadu, który był, jest i będzie bezpłatnym programem. Punkt ten ma w zamiarze dotyczyć takich sytuacji, gdy np. sieć Gadu-Gadu jest wykorzystywana w celach komercyjnych, np. przesyłania spamu do użytkowników Gadu-Gadu lub pobierania opłat za korzystanie z nieoryginalnej wersji programu Gadu-Gadu.

Regulamin rozwija bardziej kompleksowo istniejące już dotychczas postanowienie w zakresie korzystania z oryginalnego oprogramowania Gadu-Gadu. Producent ograniczając możliwość korzystania z nieoryginalnej wersji programu chce ustrzec użytkowników przed korzystaniem z programów, za których działanie producent Gadu-Gadu nie może brać żadnej odpowiedzialności, np. ma to miejsce w sytuacjach, gdy użytkownik korzysta z nieoryginalnego oprogramowania i traci hasło lub też pojawiają się problemy w działaniu komunikatora.

Producent Gadu-Gadu nie wyklucza współpracy z producentami nieoryginalnych programów, chce jednak ograniczyć samowolne działania, prowadzone bez porozumienia z Gadu-Gadu.

Warto również zwrócić uwagę na inne istotne zapisy w regulaminie (pkt 9), które chronią użytkowników Gadu-Gadu m.in. przed spamem (jest to kolejne rozwiązanie, po wprowadzeniu filtrów antyspamowych w Gadu-Gadu) oraz wieloma niepokojącymi w Internecie działaniami, sankcjonowanymi przez polskie prawo.

Zapis o wykorzystywaniu oryginalnego oprogramowania obowiązuje od początku istnienia komunikatora, w najnowszym regulaminie został on tylko sprecyzowany. Zachęcamy zatem do korzystania z pełnych możliwości komunikatora w jego oryginalnej, bezpłatnej wersji.

Przypominamy, że korzystanie z oryginalnego oprogramowania Gadu-Gadu zapewnia:

o dostęp do stale poszerzanych usług w sieci Gadu-Gadu
o dostęp do taniej telefonii internetowej Nagłos w Gadu-Gadu (rozmowy VoIP, między numerami GG bezpłatne) - www.naglos.pl
o dostęp do Gadu Radia, które wkrótce będzie udostępniane szerszej grupie Użytkowników - www.gaduradio.pl
o dostęp do wielu wtyczek/pluginów tworzonych przez Użytkowników i autoryzowanych wkrótce w sieci Gadu-Gadu
o dostęp do blisko już 6 milionów Użytkowników Gadu-Gadu, najpopularniejszego polskiego komunikatora internetowego!
o możliwość kontaktu z kilkoma milionami Użytkowników w portalu społecznościowym Generacja Gadu-Gadu - http://generacja.gadu-gadu.pl

Spotkajmy się na Gadu-Gadu!

Pozdrawiamy!
Zespół Gadu-Gadu




Temat: ZW NE IX - Życie numer pięć, śmierć numer osiem



z rękoma założonymi na piersi. - 1
z jednegomiotu - no jednego to jest moim zdaniem liczebnik - liczba się nie powiększa i pozostaje nadal tylko - 1.
jajogłowego w kombinezonie jajogłowego można rozumieć rzeczownikowo. Jest okay.
innych okropieństw placówki. innych to chyba też zaimek - mamy zatem dalej tylko jeden imiesłów przymiotnikowy.

wyświetliły się profile psiego ciała - drugi przymiotnik - 2

na mąk ciąg dalszy - 3

Czerń i nieświadomość przyszły znienacka. znienacka to przysłówek - 4
http://pl.wiktionary.org/wiki/znienacka

który zakłócał nienaturalną jak na laboratorium ciszę - 5

z takim wyrazem pyska - niepotrzebnie zaznaczony zaimek, mamy dalej - 5

przy gardłach i klatkach piersiowych ludzi - piersiowych - 6

Przeklęci naukowcy! - 7

wrzask mężczyzny z pomieszczenia obok. - Wyrazy takie jak: "blisko" i "obok", to przysłówki, o ile nie pojawią się po nich rzeczowniki. Wtedy są przyimkami - 8.

Problem odróżnienia i przyimków od przysłówków myli nawet zawodowców, stąd te dziwaczne teorie, że mówi się "było tam około stu osób" , a nie "około sto osób". Jednak w tym wypadku "około" , pomimo że występuje po nim rzeczownik, pełni rolę wtrąconego przysłówka, identycznie jak w konstrukcjach: "było tam prawie sto osób", "było tam blisko sto osób", "było tam, jak przypuszczam, sto osób".
Nie zalecam jednakże używania formy "około sto osób" , bo się można specjalistom narazić. Oficjalnie, na razie jeszcze obowiązuje zasada, że po "około" ma być rzeczownik w dopełniaczu i już. W ten sposób mylone są konstrukcje przysłówkowe typu "było około" , "było blisko" , "było prawie" z konstrukcjami przyimkowymi: "około południa" "około piętnastej" , itd.
Problem jest jak widać skomplikowany. Trudno się zresztą temu dziwić, jako że do niedawna nawet najlepsi specjaliści od języka polskiego nie wiedzieli, iż de facto samogłoska w nagłosie wyrazu naszego języka jest zwykle poprzedzona zwarciem krtaniowym, a gwarowe "harbuz", czy "Hameryka", to nie tyle błąd, co zwykłe językowe prawo lenicji nagłosowego zwarcia krtaniowego i jest z językowego punktu widzenia zjawiskiem jak najbardziej naturalnym. No dobrze. Wystarczy tych dywagacji. Idźmy dalej.

który wcisnął pyszczek przez uchylone drzwi uchylone - 9
Nie pozwolę ci skrzywdzić nikogo więcej. więcej - 10

Nawet życie łajdaka jest cenne - cenne - 11

Takimi nas stworzono i tylko dzięki takim jak my świat mógłby się zmienić. - dwa zaimki można pominąć. Dalej 11.


Moim skromnym zdaniem jest w tekście Xiri 11 przymiotników i przysłówków. Jeśli się mylę, przepraszam. Nie umniejsza to wartości opowiadania, jednak wskazuje na to jak bardzo wszyscy mamy tendencję do doklejania przymiotników i przysłówków i dość łatwo tracimy nad tym kontrolę.

Gratulacje dla Kiwaczka za pomysł tego ćwiczenia.
Tak jak kiedyś uważałem, że był to pomysł bez sensu, tak teraz uważam, że naprawdę jest to doskonałe ćwiczenie warsztatowe.

Xiri nie bierz tego nazbyt do siebie, bo tekst jest dobry.
Zabrakło mi na razie czasu na skomentowanie innych tekstów, ale przyjrzę się im przy najbliższej okazji. Zaczynam od samej góry i schodzę w dół.

Pozdrawiam,
Dżirdżis



Temat: 1

Poza tym leki depresyjne nie są jedynymi lekami, które trzeba brać stale, jeśli się na coś choruje. Nawet wspomniane przez ciebie proszki przeciwbólowe dla niektórych są nieodzownym elementem życia codziennego i muszą ich zażywać codziennie – chociażby po ciężkich operacjach, czy innych długotrwałych bólach. Często przez całe wręcz życie.
Chyba dochodzimy do jakiegoś porozumienia , nie mogę sie nie zgodzić.


Tak, to prawda. Trudno nie zauważyć, jak miła społeczność panuje tu na tym forum, zresztą chwała za to! Może to dlatego, że jest to jedno z nielicznych for dyskusyjnych, na których nie wypowiadają się tylko osoby z IQ <50 i/lub kompletnym brakiem kultury osobistej...
Mnie też ono bardzo odpowiada i chwała za to, że istnieje takie miejsce w sieci, gdzie można się wypowiedzieć, wyżalić i zostać zrozumiamym.


Owszem, to prawda, że takich rzeczy nie powinno się trzymać w sobie, ale w dobie dzisiejszego kompletnego braku tolerancji u znaczącej części naszego społeczeństwa to naprawdę jedyne wyjście...
Najbardziej cieszy mnie jednak to, że masz o sobie wysokie mniemanie. Mi z kolei bardzo go brakuje :).

No, ja popadłam w tą drugą skrajność, ledwo kilka osób wie o mojej depresji, z powodu mojej przypadłości (kolejna miła niespodzianka od "kochanej" przyjaciółki) zaczęłam się alienować. Wysokie mniemanie? Nie daj mi się zwieść , tak naprawdę brakuje mi pewności siebie i poczucia własnej wartości...


Moje życie nie ma sensu – szczerze wątpię w to, że osiągnę to o czym marzę, osoba w której się zakochałem nie może mnie pokochać, a nawet ja wątpię, czy jestem w stanie kochać, nie wiem po co i dlaczego żyjemy, a właściwie to nie wiem niczego, ale jednak – igram sobie z losem, ignoruję moje przeznaczenie i brnę dalej nie zważając na chwilę. Jak trzeba to żyję chwilą, ale myślę też o przyszłości, nie biorąc jednak sobie zbytnio do serca co będzie. Cokolwiek by nie było mam to gdzieś. I żyję. Bo warto.
No i teraz już nie wiem... Optymista czy pesymista? Z jednej strony piszesz, że warto żyć, a chwilę wcześniej wątpisz w spełnienie własnych pragnień... Ba! Nawet sobie arogancko pogrywasz życiem! A skąd teoria, że nie potrafisz kochać? Pytania o sens istnienia - chleb powszedni.


Gramy na hardzie, mi się to podba :).
Grajmy, więc dalej


Całkiem nieźle, mimo, że brakuje mi akceptacji... rodziców... trochę szkoda, bo tak bliskie mi osoby nigdy nie rozumieją czego tak naprawdę potrzebuję (spokoju!... i czegoś na uspokojenie -_-) i każdorazowe próby zmuszenia mnie do czegoś (najczęściej szkoły/lekcji) kończą się albo wybuchem drastycznego płaczu, albo losowymi atakami agresji gdzie często wyrządzam albo sobie (lekką! nigdy nie zrobiłem sobie niczego poważniejszego od zadrapań i nadwyrężeń) krzywdę, albo biednym rodzicom, jeśli chcą mnie powstrzymywać... Pomijając to, jest jednak dobrze.
Wiem, jak to jest, przez długi okres moja matka miała pretensje, że mi się nic nie chcę, że nic w domu nie robię, że nie chodzę do szkoły... Eh, na szczęście teraz już do niej co nieco dotarło Skąd ja to znam, te uczucia, fale agresji, płacz... I Twoje ostatnie zdanie... i Tobie brakuje czego? Dobrego mniemania o sobie? Chyba się przesłyszałam... :)

Hej mała defetystka :)

Dziś zdałam polski ustny na 75% Cieszę się bardzo :)


Czy udało by Ci się następnym razem gdy przyjdą myśli mówiące "nie uda się" wzieła kilka głębokich oddechów i powiedziała sobie w myślać (albo nagłos jeślli wolisz) --- UDA SIĘ
A próbować to próbuje sobie tak mówić, ale z różnym skutkiem :/ Napewno byłoby łatwiej gdybym wierzyła, wiem, że bardzo dużo zależy od nastawienia...


jakie masz pomysły na uwierzenie sobie/ w siebie?
Uwierzenie sobie? To chyba należałoby stworzyć jednolity system wartości, bo ja takowego nie posiadam... Narazie jednak nie wiem jak się za to zabrać, więc nie ruszam nawet paluchem A w siebie, no cóż czas wziąść się wreszcie za działanie, a nie tylko gdybać... Napewno z wdrożeniem tego w życie będą niezłe problemy... Jak zwykle



Temat: nazwa "Wieluń" - etymologia, łacina i inne języki.

Co to jest etymologia ludowa i ładny jej przykład z ostatnich dni

Obejrzałem sympatyczną stronę poświęconą Wieleniowi (nad Notecią) w województwie pilskim.

Na stronie czytamy: "Pochodzenie nazwy Wieleń nie zostało dotąd wyjaśnione w sposób bezsporny. Etymologia wyrazu wywodzi się od "wielu jeleni". Choć początkowa nazwa nie kojarzyła się wcale z jeleniem. Już w czasach piastowskich znany był nadnotecki castrum (gród) Velun. W późniejszych dokumentach pojawiają się inne formy tej nazwy: Velem, Velim, Welen, później Wielien, Wielun". Bardzo ciekawie są też opisane dalsze perypetie nazwy miasta. Jednak z cytowaną hipotezą etymologiczną nie możemy się zgodzić.

Właśnie dlatego, że "początkowa nazwa nie kojarzyła się wcale z jeleniem", nie można wywodzić od "wielu jeleni" nazwy miasta.
Ale po kolei i bez nerwów.

Oto jak o etymologii Wielenia pisał profesor Kazimierz Rymut w swojej książce Nazwy miast Polski:

"W średniowieczu nazwa notowana była najczęściej w formie Wieleń (Welen 1224, Velen 1235, Welen 1257). Spotyka się jednak zapisu typu Welun (Kronika Galla Anonima z pocz. XII w.), Welem (1213), Welim (1216).
Forma Wieleń sugeruje, że nazwa pochodzi od nazwy osobowej Wielan; utworzona za� została za pomocą sufiksu dzierżawczego -jь. Nazwa osobowa pochodzi od imion złożonych typu Wielimir. Nie jest jednak wykluczone, że nazwa pierwotnie brzmiała Wieluń (jak sugerowałby zapis z Kroniki Galla Anonima) czy Wielim (zapis z 1216 r.)"

Zastanówmy się, abstrahując od ustaleń naukowych i średniowiecznych zapisów, czy możliwe jest wywodzenie nazwy Wielenia od wielu jeleni. Chyba nie, bo na zdrowy rozum nazwa ta powinna by wtedy brzmieć *Wielojeleń, *Wielojelenie, *Wielojeleńsko czy jakoś tak. Tu zaś trzeba by mówić wręcz o kalamburowym przykładzie zawierania się dwóch nazw w jednej.

wiele + jeleń = Wieleń?
fonetycznie wyglądałoby to: v'jele + jeleń = V'jeleń

O ile jeszcze "jeleń" jest w nazwie miasta widoczny i słyszalny, o tyle "wiele" jest niemal zupełnie schowane, bo jeśli jest "jeleń", to ze słowa "wiele" pozostaje tylko nagłos, a wybrzmiewa tylko zakończenie � takie samo jak w słowie "jeleń". A w taki sposób raczej nie są tworzone nazwy miejscowe.
źródło: http://artur.czesak.webpark.pl/Stronica/Etymlud.html

Istnieje tyle łacińskich dokumentów dotyczących Wielunia, że nie widzę żadnego problemu.
Niestety nie mam możliwości sprawdzenia tej kwestii w archiwach,jeśli kiedyś natkniesz się (przy okazji) na owy dokument Możesz podzielic się wiedzą na niniejszym forum .




Temat: Śląska ortografia


Skoro zahaczyliśmy o pismo arabskie - nie pierwszy raz słyszę o jego niedostosowaniu do zapisu języków indoeuropejskich, perskiego w szczególności (zawsze pojawia się jako przykład). Rozumiem, że do zapisu języków semickich, w tym arabskiego, nadaje się wg. Ciebie lepiej, tak? Argumenty?

Języki semickie są oparte na systemie trójsamogłoskowym i wymianie spółgłosek,

Akurat odwrotnie



dlatego abjady które nie zapisują samogłosek (czy zapisują tylko długie, jak arabski) mają w ich przypadku sens etymologiczny i morfologiczny.


Hm, spójrzmy na wybrane końcówki czasu przeszłego:

1sg. -tu
2sg.masc -ta
2sg.fem -ti
3sg.fem -at

W zapisie - nie do odróżnienia. Efekt: czytasz dialog i płci uczestników domyślasz się z imion.

O końcówkach przypadków zmilczę, bo i tak wypadają nawet w mówionym MSA.

Imiesłowy czynne i bierne tematów pochodnych różnią się tylko jedną samogłoską. Krótką, więc niezapisywaną. To samo z odróżnianiem strony biernej od czynnej, trybów w niektórych formach itd.

Dalej - rzeczownikowe i czasownikowe formy tworzone od tego samego rdzenia często "trafiają na siebie" z pisownią. "kataba" 'pisał' wygląda jak "kutub" 'książki'. Z kolei 'książka' "kitaab" pisze się jak 'pisarze' "kuttaab".

Wreszcie, nie zapominajmy o "przypadkowych" homografach jak "man" 'kto' i "min" 'z, od' czy różne partykuły: in, an, inna

Oczywiście to wszystko nie przeszkadza swobodnie czytać po arabsku. Gdzie potrzeba wstawia się wokalizację, a w większości przypadków wystarcza kontekst.

W przypadku Koranu stosuje się pełną wokalizację, ze względu na ważkie konsekwencje ewentualnych nieporozumień (nawiasem mówiąc istnieją różne, choć spierające się tylko o drugorzędne szczegóły, szkoły wokalizacji).

Tak czy siak, szczególnie dobre dopasowanie pisma do języka to to według mnie nie jest.



W perskim natomiast prowadzi to do zapisuje kilku wyrazów w ten sam sposób.


Zaręczam, że żadnych problemów to nie rodzi, także ze względu na zachowywanie oryginalnej ortografii, pozwalające rozróżniać w piśmie to, czego nie rozróżnia się w mowie. Homografów jest stosunkowo niewiele (w każdym razie, nie więcej niż w arabskim), a duża część tych, które są, jest równocześnie homofonami (pewne sufiksy derywacyjne są "wielofunkcyjne" mrdy czytane "mardi" znaczy "jakiś mężczyzna" jak i "męskość" (rzadkie) jak i "jesteś mężczyzną"; prawda, może też być przeczytane "mordi" = "umarłeś" (tu homograf bez homofonii))

Systemowego nierozróżniania w piśmie form morfologicznych, końcówek itp. w perskim nie ma. Skąd więc mówienie, że używany przezeń system zapisu jest bardziej ułomny niż jego arabska wersja?

Ja sam skłaniam się do oceny, że wygoda użycia abdżadu do zapisu danego języka zależy od liczby samogłosek, ograniczeń ich dystrybucji i dopuszczalnych rodzajów sylab. Trójspółgłoskowe rdzenie tu nie są istotne (no chyba, że w takim sensie, że języki "trójspółgłoskowe" mają ubogie systemy samogłosek - ale związku koniecznego tu nie widzę).

W perskim są trzy krótkie samogłoski, zbitek spółgłoskowych w nagłosie nie ma, a i w wygłosie dopuszcza się ich niewiele - w abdżadzie pisać można z powodzeniem.

Z kolei gdyby w arabskim krótkich samogłosek było, powiedzmy, dwanaście, trzeba by je było zapisywać.



Temat: ortografia


| | Piszesz, jakby uproszczenie ortografii miało te związki uczynić
| | niewidocznymi.
| Oczywiście, że uczyni niewidocznymi. Jeśli masz regułę wymiany z 'g', 'długi -
| dłuższy' jest naturalne. 'Długi - dłuszszy' jest czysto arbitralne.
| A 'g-ż' (mówimy o pisowni) nie?

W sensie wyboru znaczka? Pewnie. I co z tego? W jaki sposób 'długi - dłuszszy
- dłurzej' będzie logiczniejsze od 'długi - dłuższy - dłużej'? W jaki sposób
logiczniejsze będzie 'ujednolicenie' "może - morski" vs. "może - możliwy"?


Taki, że nie trzeba by było uczyć się, kiedy jest 'rz', a kiedy 'ż',
skoro (zawsze!) tak samo brzmią.


[---]
| To _jest_ jedna z najprostszych ortografii świata.
| No i? Jest doskonała? Nie można o niej dyskutować?

Zapewne doskonała nie jest, dyskutować oczywiście można, ale przerabianie jej
na alfabet fonetyczny to absurdalnie głupi pomysł.


Nigdzie nie postulowałem alfabetu fonetycznego (który przy notacji
alofonicznej, jak zapewne dobrze wiesz, byłby znacznie bardziej
skomplikowany od obecnego). To *Twój* "absurdalnie głupi pomysł".

Ale załóżmy, że miałeś na myśli coś innego, że chodziło Ci po prostu o
uproszczenie ortografii. Tu muszę sięgnąć za granicę. Czy takie właśnie
masz zdanie o amerykańskiej ortografii, która uprościła zmurszałe
'harbour', 'odour' czy 'colour' do 'harbor', 'odor' i 'color'?
Absurdalnie głupia?


[---]
| Czytałeś cokolwiek o tym w jaki sposób dzieci opanowują język? Czytałeś
| w ogóle cokolwiek o języku, w szczególności o fonologii i morfologii?
| As a matter of fact, yes. A Ty - czytałeś, że fonologii i morfologii
| pierwszego języka uczysz się ZANIM zaczniesz pisać?

I co to niby zmienia?


[...]

To, że ortografia jest zbiorem narzuconych reguł wtórnych wobec
znajomości języka. Nauka pisania jest zawsze późniejsza (choć oczywiście
okresy rozwoju jednych i drugich umiejętności mogą na siebie nachodzić).


| | W czym ma to przeszkodzić komuś, kto uczy się pisać, skoro i tak,
| | i tak musi zapamiętać wszystkie formy wyrazów,
| Bzdura. Musi zapamiętać trochę wzorów/regularności i trochę wyjątków.
| Ach. Trochę.

A ileż tych reguł według Ciebie jest?


Tyle, że szkoła podstawowa nie jest ich w stanie nauczyć.


| | i nie jest w stanie ich bezbłędnie (wyjątki! mnogość reguł!)
| | wydedukować?
| Skąd wiesz?
| Bo dzieci robią błędy ortograficzne.

No i? Zrób test. Wejdź do klasy z trzynastolatkami, odczytaj im nowe słowo
"babryga" i poproś o zapisanie pochodnego czasownika "babryżyć"? Jak myślisz,
ile z nich użyje 'rz'? A potem słowo 'plumbara' i czasownik 'plumbarzyć'. Ile
użyje 'ż'?


Bez sensu. Zrób eksperyment myślowy. Załóż, że mamy w ortografii tylko
'ż'. Odczytaj im nowe słowo "babryga" i poproś o zapisanie pochodnego
czasownika "babryżyć". A potem słowo "plumbara" i czasownik "plumbażyć".
Myślisz, że będą miały jakiś problem wiedząc, że ten dźwięk zapisuje się
zawsze jako 'ż'? W której grupie - Twojej czy mojej - jest większe
prawdopodobieństwo wystąpienia błędu ortograficznego? Twoi mogą się
domyślić, moi nawet nie muszą.


| | Zapominasz też, że te reguły są *deskryptywne*, a nie preskryptywne:
| Używasz słów, których znaczenia nie rozumiesz.
| Try me.

Zaczynając od? Może w ogóle sensu stosowania tych terminów w odniesieniu do
_ortografii_? A jeśli już, to naprawdę widziałeś gdzieś *deskryptywną*
ortografię? Wyprowadzającą, o zgrozo, _reguły_ z analizy uzusu?


Ortografia (np. polska) jest zbiorem reguł, czy reguł i wyjątków?


| | system języka jest tak naprawdę nieregularny.
| To znaczy?
| To znaczy, drogi Grzegorzu, że nie istnieje zestaw *reguł*, którymi
| można opisać cały język polski.

Aha.


[...]


[---]
| | Ależ jest. To, że dźwięk (unikodu!) 'ż' zapisujemy jako znaczek 'r' i
| | znaczek 'z' jest u swoich źródeł kwestią czysto arbitralną.
| No i? Przecież Ty nie postulujesz zamiany 'rz' na np. 'zr', tylko
| _ujednolicenie_ jego pisowni z 'ż'.
| No właśnie. Z arbitralnego znaczka na arbitralny znaczek.

Znaczek ma tu trzeciorzędne znaczenie. Ważne jest to, że likwidując _kontrast_
między 'ż' a 'rz' likwidujesz ortograficzne nawiązanie do różnic w głębokiej
reprezentacji/derywacji. Te dwa dźwięki /ż/ są zapisywane różnie, ponieważ
a) kiedyś były różnymi, powiedzmy, segmentami na głębszych poziomach
reprzentacji, jak i innymi dźwiękami na powierzchi, b) obecnie, mimo
w większości tego samego charakteru na powierzchni nadal i) są różnymi
segmentami w UR, i/lub ii) różnią się zachowaniem w morfo(fono)logii.


Dobra. Powtarzasz się. Powiedz mi, do czego to się W PRAKTYCE sprowadza.
Bo w praktyce uproszczenie ortografii ułatwia naukę języka.


| | Oczywiście - trudności są. Wynikają jednak z przyzwyczajenia.
| Skąd wiesz? Kto Ci dał tę pewność, że ortografia nie odbija w znacznym stopniu
| głębokiej reprezentacji fonologicznej?
| Bo np. w obecnej standardowej polszczyźnie nie ma fonologicznej/fonetycznej
| różnicy między 'h' a 'ch'.

W derywacji też nie ma różnic? W morfofonologii? Morfologii?


Pytałeś o styk ortografii i fonologii.


| Oczywiście inaczej
| jest np. z ubezdźwięcznianiem dźwięcznych spółgłosek na granicach między
| segmentami, ale to Ty wymyśliłeś bezsensowną zamianę 'g' w 'k'.

Aha. A np. w nagłosie z dawnego 'rz' czy asymilowanego /w/ już byś się nie
wahał? "Tfuj, tfoje, tfe"? "Tszeba"? "Tfaż - tfażowy"?


Dlaczego w ogóle tak bardzo czepiasz się problematycznych procesów
fonologicznych? W ogóle, dlaczego wymyślasz te wszystkie dziwne
przykłady i twierdzisz, że są moimi? Ja myślę o prostej likwidacji
redundancji. H i ch brzmią zawsze tak samo. Ujednolicić. To samo z u i ó
oraz ż i rz. Tam nie będzie żadnego z Twoich wydumanych problemów.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl