Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Prime Time





Temat: RZYM na HBO - kto oglądał i jakie oceny?
a czy ja pilem bezposrednio do Ciebie? :)
ale jezeli nie widzisz w nim nic ambitnego (chociazby proba pokazania masowej
publicznosci machinzow stojacych za schylkiem republiki) to szkoda

jest mala roznica miedzy tym, co sie na dany temat mowi, a co sie pokazuje w tv
w prime time. ale jezeli uwazasz, ze jest inaczej, to prosze bardzo, zasyp mnie
tytulami filmow pokazujacych Rzym w sposob zblizony do serialu HBO :)





Temat: Kiedy II część serialu 24 godziny w Polsacie?
Polsat na razie wysilił się na "Desperate Housewives" i wydaje mi się, że na
nic więcej nie można na razie liczyć. A szkoda! Wyobrażacie sobie, jaką renomę
miałaby polska stacja telewizyjna, która pokazywałaby w prime-time takie hity
jak "LOST", "24", "Alias", "Desperate Housewives", "CSI" (we wszystkich
odmianach), "Without a trace", "Medium", "Invasion", "Prison Break" i "Family
Guy"??? ;)





Temat: Ostry Dyżur - są tu jacyś fani ?? :-)))))))))))
A może by tak....
A może by tak w ramach offsetu Amerykanie zapewnili by nowe odcinki 'ostrego
dyżuru'. Już zobie to wyobrażam jak Kwaśniewski z Bushem w blaskach fleszów
podpisują umowy. Po wszystkim nasz prezydent mowi:'Razem z naszymiamerykańskimi
przyjaciółmi podpisliśmy umowę, która gwarantuje nowe odcinki serialu. Ponadto
zastrzegliśmy żeby premierowe odcinki emitować w prime time i powtarzać
następnego dnia rano i około godziny 15.00'.hihi:)



Temat: czy w Rudzie jest bezpiecznie?
O ! Jakie milusie, tyciunie rybunie. Piękna fotka, W36. Z tego wniosek, że
skuteczna promocja nie musi być kosztowna ! Szczególnie w przypadku Rudy
Śląskiej. Najpierw jeden Pan za 200 (!!) złotych okupował wszystkie pierwsze
strony gazet i był w TV, w paśmie "prime time". A teraz te rybunie !! Fakt, że
wiele osób zajrzy do "Plazy", hi hi, choć rybek już brak a basenik malutki. Co
oni z tymi rybuniami zrobili ??



Temat: Ostry Dyżur - są tu jacyś fani ?? :-)))))))))))
Również jestem fanem tego serialu, ale z czasów Polsatu. Nie mam możliwości
oglądania go teraz na TVN ze względów czasowych.
ER był przez wiele lat najpopularniejszym programem telewizyjnym w USA i
okrętem flagowym NBC. Na cały świecie był pokazywany w prime time np. w
niedzielę o 20. Tylko w Polsce serial został potraktowany niezwykle olewczo
przez Polsat, a już nie mówię o TVN. Nie rozumiem tego. Myślę, że nadawany np.
w niedzielę o 20 byłby wielkim hitem.
Polski erial "Na dobre i na złe" ie umywa się do ER. To zwykła soap opera
podczas gdy ER jest prawdziwym serialem dramatycznym.
Kto poza mna uwielbia muzyczny temat przewodni z tego serialu. Ja go po prostu
kocham. Mam na mp3 i zawsze słucham, gdy potrzebuje się "naładować
energetycznie". Zreztą całą czołówka tego serialu moim zdaniem jes najlpesza
chyba w historii może obok The X-files.



Temat: Figaro z Salzburga
Figaro z Salzburga
Wczoraj z okazji otwarcia Festspiele na zywo min. w programie ARD (pierwszy
niemiecki) w prime time transmitowano calego Figara z Anna Netrebko, Dorothea
Röschmann, Christine Schäfer, Bo Skovhus i Ildebrando D'Arcangelo.

Pani Netrebko jak zwykle poprawnie, ale bez glebszej namietnosci, reszta
wykonawcow tez ujdzie.
Tylko czemu musze przy takiej okazji znosic niemuzykalnosc §$%&#* Harnoncourta?

Oz jak ja nie lubie sluchac muzyki przez niego gwalconej.

MfG

C.




Temat: First Minute/Prime Time
First Minute/Prime Time
Witam!
Chciałem się dowiedzieć kiedy najlepiej skorzystać z ofert FM, mianowicie
zaraz jak się pojawią, czy należy poczekać?
Pozdrawiam



Temat: Programy rolnicze w prime time w TVP? Rząd i GU...
Programy rolnicze w prime time w TVP? Rząd i GU...
toz to dalszy ciag planowej likwidacji telewizji publicznej. ciekawe
co by mowil GUS gdyby mial zaplacic (wiem, ze to z moich pieniedzy)
za "najlepszy czas antenowy".



Temat: TV KULTURA
Ornette Coleman Prime Time
02:10
Ornette Coleman Prime Time & Pat Metheny o z koncertu, który odbył się w 1988
roku w ramach Festiwalu Jazzowego w Montrealu.



Temat: Mały perkusista z Polski w ZDF w prime time :)
Mały perkusista z Polski w ZDF w prime time :)
Igor Falęcki. W programie "Menschen 2009"



Temat: pisowska propaganda w prime time w TVP1?
pisowska propaganda w prime time w TVP1?
a konkretnie chodzi o serial Determinator



Temat: 20 min dla Donka w prime-time TVN
20 min dla Donka w prime-time TVN
Czy my się wydaje czy to jakiś precedens ??

Komuś wcześniej poświęcili tyle czasu (kasy) antenowego po decyzji o
niekandydowaniu ??

No chyba że to za kasę na stadion legii.




Temat: PIOSENKI O CZASIE / PIOSENKI ZE SŁOWEM "CZAS"
"Time to say goodbye" Andrea Boccelli
"Time and tide"Basia
"Prime time TV" jw.




Temat: FAJNY FILM WCZORAJ WIDZIALEM - Killing Zone
krystian71 napisała:

> nasza telewizja tez dba o ludzka wrazliwosc,film pokazano pozno w nocy i
> opatrono czerwonym trojkacikiem,"niewskazane dla dzieci"

"Lista Szindlera" i "Shoa" leci za to znacznie wczesniej, w prime time...



Temat: rockradio zamilklo!
Na to wygląda. Nie działa już link do Mazowsza na stronie RR, a brak prezentera
w prime time (porannym) nie zapowiada niczego dobrego. Szkoda, bo o Faith No
More, Pudelsów, czy starego punk rocka trudno w Warszawskim radio.



Temat: Antypolska kampania medialna na Białorusi
No to liczę na to że jutro w prime-time w TVP1 obejrzę film z inwigilacji
białoruskich agentów wspierających destabilizujące siły polityczne.



Temat: Miami Sands
Miami Sands rzeczywiscie bylo beznadziejne.To nie byla regularna ani prime time
soap tylko cos w stylu telenoweli latynoskiej,sztuczne do granic no i akcja
dziala sie nie bez powodu w Miami.Bylo tego 110 odcinkow.Gral tam James Hyde-
znany glownie z PASSIONS.



Temat: Ostry Dyżur - są tu jacyś fani ?? :-)))))))))))
Polsat nie wyemitował całej 8 serii. Mam nadzieję że TVN,o ile ja zakupi, to
puści ją w prime time. Moim zdaniem te odcinki, teraz co lecą, są nadawane o 15
bo bądź co bądź to powtórki(ale ogląda się je z zapartym tchem)
*<:)<=<



Temat: Rosja: Władimir Putin o źródłach nowego święta ...
DARMOWA SUPER REKLAMA!
I TO JESZCZE W "PRIME TIME"! :-))))))))))))))))))))))))

P.S. A ta Matka Boska Kazanska to ta sama to ja w Kacapii na ponad 70 lat
niebytu sKAZALI? ;-(((



Temat: Przedwyborcza panika na Białorusi
Komuna to było niezłe gó..
pamiętam jak w TV w prime time w reżimowym Dzienniku Telewizyjnym mówili, że na
święta płynie statek z kubańskimi pomarańczami albo jak ludzie stali w
kolejkach za papierem toaletowym !




Temat: Kto jest dziś Public Enemy Nr 1 !?
Jarek jeszcze nie zdecydował (a prime...
...time coraz bliżej) ;-)



Temat: Kurzewski dziś kupi Śląsk?
No to chyba nie znasz wynikow ogladalnosci.
Bez slaska mecze bede pokazywane w polsacie sport extra 3 o 3 w nocy (taki prime
time dla malych miasteczek). Ewentualnie na tvp sport 2, obojetnie o ktorej porze.
przejrzyj na oczy, sport w malych miasteczkach to jakas pomylka




Temat: "Godzilla" w TVP = misja + oglądalność
O,w takim razie proponuję cofnąć się do prezentacji pierwszych prób
braci Lumiere :)
Najlepiej w prime time.



Temat: Dla kogo telewizja publiczna??? Dla nocnych marków
A dziś w TOKFM pan Sellin powiedział, że 22:00-23:00 to prime time :-)




Temat: Sześć stóp pod ziemią w TVN
jak to co?
Ben pocalowal Davida
Keith pocalowal Davida

ten David nie tylko pedal, ale jeszcze szmata ;)
nie dla takich prime time w telewizji ;)



Temat: Ostry Dyżur - są tu jacyś fani ?? :-)))))))))))
Zupełnie nie rozumiem jak można taki extra serial puszczac o takiej porze. We
Francji i w Niemczech leci na głównych stacjach w tzw. prime time.
Stacja, która emitowałaby go w przyzwoitej porze miałaby zapewnioną dużą
oglądalność. Może znowu w Polsacie np. przed Lisem?



Temat: Czy Kwiatkowski zapłaci za występ w TVN?
Kwiatkowski zadbal o interes TVP
to dworak&gawel&pawlowicz&spolka ZOO obecnie szkodza tvp (np program olejnik w
prime time przez co traci tp ogladalnosc)



Temat: Lepper: Głosujcie na Kaczyńskiego
>>>>Ty masz obsesję, wszedzie widzisz kaczyńskiego? Czemu jak go nie mogę
zobaczyć,<<<

Wczoraj TV1 prime time 20h, wczesniej ZET-ka, dzis Sygnaly Dnia plus reklamowki
TV, radio i co tam jeszcze.



Temat: "CSI" powraca! W lutym druga seria w TVP2!
tez sie ciesze, ale przeraza mnie jeden fakt - juz kilka razy widzialam
zapowiedzi, ze od 06 marca w niedziele o 21:00 na TVP2 bedzie jakis nowy polski
serial. Czyli co - puszcza kilka odcinkow "CSI" i koniec? albo przerzuca na
jakis prime-time, np. 23:30?



Temat: najbardziej SNOBISTYCZNE (!) papierosy>NAJDROŻSZE>
A słyszał hto o cygaretkach "Prime Time"? Są truskawkowe, waniliowe, wiśniowe i rumowe - mi smakują :)



Temat: Biały Dom: Bush wystąpi i powie, że Saddam musi...
Od studenta Minnesota Tech wymaga sie wiecej
niz idiotyczne pytanie. Wszystkim wiadomo co to jest prime time.
Nie graj glupa.



Temat: Wszystko dziala!!! Ale nie poczta...
Wciąż ci sami narzekają skwaszeni,na forum jest kilka tysięcy użytkowników,i nic
A tacy co dziennie.
Było cienko, ale teraz działa nawet w prime time - serwer jak w pentagonie.




Temat: Kultura? Nie ma o czym mówić
"nie będzie to program w prime time" - no, niezłe, zwłaszcza polszczyzna. Na
szczęście tuż za rogiem jest żubr. Biore kasiore i łubudubu do pubu.



Temat: dzisiaj o 20.00
mala poprawka, przemowi oczywiscie J.K.
Pojawia sie ostatnio tak czesto ze bycmoze niebawem poprowadzi jakis cykliczny
program. Ciekawe ile kosztuje nas te kilka minut w prime time.



Temat: Janusz Radek w Opolu
Janusz Radek w Opolu
Jasio idzie jak burza
zgarnia nagrody
widac go w tv w prime time
teraz Warszawka nie ma wyjścia
musi go jakoś zwabić :-)

w ramach wsparcia dla jej zabiegów powtarzam:
HATORRRR, HATORRR, HATORRR
:-)



Temat: Archive na 1 miejscu Listy Trójki
Prime-time to jedno, a zestaw do głosowania to drugie. Można MN podesłać parę
propozycji albo po prostu zacząć głosować (możemy tu się wspólnie zdecydować,
na co).



Temat: Wypadek prezentera Top Gear przy biciu rekordu
ustalają ile teraz wziąć od reklamodawców więcej za "prime time" przed
programem.



Temat: Archive na 1 miejscu Listy Trójki
Gość portalu: Teresa napisał(a):

> Ja dorzucam jeszcze Quidem,Steva Hacketta i Roya Wilsona.Panie Marku
> Niedźwiecki, czy Pan to słyszy?

Pan Marek może i słyszy, ale i Kostrzewa czuwa, żeby nic "rozlazłego" w tzw.
prime-time nie poleciało.



Temat: Dzień z zycia PRL :-) ? :-(
Świetne!! Tylko dlaczego nadane o 23.00? Powinien lecieć w prime time żeby
piewcy PRLu się ocknęli.



Temat: Ameryka przoduje - poczytajcie
może rzecz cała jest w amerykańskim "prime time" 01.00 GMT
tylko dzień nie ten
pożyjemy,zobaczymy

ps. kamufluj tytuły - wszystkich postów nie przeczyta, a tytuły....



Temat: Tylko dobre imprezy i super brzmienie to jest to!
Tylko dobre imprezy i super brzmienie to jest to!
Prime Time Party – Kielce – miasto z bajki

W Kielcach trwamy już 5 lat. I co? Poznajemy setki ambitnych, pozytywnych i
zadziwiająco uprzejmych ludzi. Odwiedzamy świetne knajpy i puby. Robimy
zakupy w doskonale zaopatrzonych sklepach. Chodzimy do supernowoczesnego
kina. Czytamy prasę tryskającą optymizmem. W weekendy zajadamy się
doskonałych łososiem z grilla.
BAJKA! Tej wielkiej sztuki uczy codzienność! A jak wiadomo sztuka ma wiele
twarzy. Jedna z nich to kreowanie pozytywnej rzeczywistości.

Zostań artystą choć na jeden dzień – piątek 25 sierpnia. Co to znaczy?
Tylko pomyśl! Budzisz się z uśmiechem na twarzy. Potem śniadanie bez
pośpiechu i świeżo-wyciśnięty sok z pomarańczy. W codziennej prasie tylko
pozytywne newsy.
Bawisz się każdą chwilą a popołudniu na placu przy żółtej kamienicy z
zegarem, spotykasz całą rzeszę ludzi, którzy tak jak ty kreują pozytywną
rzeczywistość.

Będą tam artyści, menadżerowie, projektanci mody, muzycy i wszyscy Ci, którzy
choć na ten dzień postanowili stać się rezydentami Kielc – miasta z bajki.

Zapraszamy na pierwszą w Kielcach muzyczno-artystyczną imprezę – Prime Time
Party. W programie pokazy mody, wystawy, aukcje, ciekawe brzmienie. Zagrają:
DJ MANGI, ALANIX PROJECT – drum’n’bass na żywo, DJ ADAMUS.

Sponsorzy – bez nich ta impreza nie mogłaby się odbyć:

Hotel i Restauracja „Pod Złotą Różą”
Prime Language Services – biuro tłumaczeń
Dom Maklerski Penetrator
Centrum Muzyczne Vanax
Szkoła Muzyczna Yamaha
Unimax S.A.
North Fish
Tally Weijl
Gabinet Stomatologiczny Modent
Studio Fitness K2 Anaccy
STW System
Kosmetyczny Instytut Dr Irena Eris
Agencja Interaktywna Producer
Studio Mody Ślubnej Celia
Biuro Rachunkowe „Błachnio”

Patronat medialny: Radio ESKA

Dziękujemy, Szkoła Języka Angielskiego Prime Language Teaching – główny
organizator Prime Time Party
Szczegółowy program imprezy: www.plt.com.pl




Temat: Pani Wielka Gra
Tyle lat obcowała z mądrymi, a dalej tępa
Cytat:

"Ale tych, którzy wpatrują się w słupki, nie interesuje cała publiczność, ale
najwięksi reklamobiorcy - ludzie od 17. do 40. roku życia. W tym przedziale
moje udziały to 16 procent, a progiem było 19. Bo godzina 15 to jest prime time
i gdy spadłam poniżej 19 procent, to nie mogę być w prime timie. A przecież nie
jesteśmy telewizją komercyjną. Ludzie 50- czy 60-letni nie wędrują na cmentarz
i to są tak samo reklamobiorcy jak te siedemnastki, które najczęściej wydają
pieniądze tych 50-letnich rodziców."

Tyle lat toto przebywało w wśród mądrych graczy "Wielkiej Gry", lecz rozumu nie
nabrało. Chyba inteligencja Żydówek jest zdecydowanie przeceniana - albo Stasia
po prostu ordynarnie rżnie głupa... Zrozum Stasiu, że nie jest ważna ilość
pieniędzy w portfelach ludzi oglądających reklamy, lecz ilość pieniędzy, które
wpłyną do oferującego produkt po emisji reklamy. A ta zależy od wieku
oglądajacego. Nastolatka pod wpływem speców od manipulacji łatwo przekabacić -
np. mówiąc mu, że picie kwasu ortofosforowego z kopą cukru i kofeiną to super
zabawa. Mnie do tej paskudnej rozpuszczającej szkliwo zębów cieczy zwanej Coca
Colą takimi prymitywnymi sztuczkami nie namówią - czyli ja, mający kilka
tysięcy razy więcej kasy od nastolatka nie jestem dla nich żadnym "targetem".
Ludzie starsi mają do tego swoje przyzwyczajenia - jak całe życie babcia
stosowała płyn "Ludwik", to do "Pura" jej nie namówisz. Dlatego wszystkie
babskie mózgopracze typu "Pani Domu", "Oliwia", "Twój Styl", "Wysokie Obcasy"
itp kolorowe produkty dla bezczaszkowców (Acraniata) w ogóle nie uwzględniają
kobiet po 50-tce. Wszystkie "porady" (czyli kryptoreklamy) kierują do niewiast
w przedziale -naście > 50 lat. Potem jest już cisza, nicość, choć do grobu
kobiecie jeszcze brakuje średnio prawie 30 lat.




Temat: Wolność mediów zagrożona
Wolność mediów zagrożona
Gazeta Wyborcza nr 22, wydanie waw (Warszawa) z dnia 2003/01/27, dział
GOSPODARKA, str. 21

[pagina] TECHNOLOGIE, MEDIA, TELEKOMUNIKACJA

PIOTR BOJARSKI, POZNAŃ

RADA EUROPY * Wolność mediów w Polsce zagrożona

Prawne nękanie niezależnych

Dominację rządzącej koalicji w publicznej telewizji, projekt nowelizacji
ustawy o radiofonii oraz ?nękanie prawne? członków zarządu Presspubliki ?
zarzuca Polsce raport Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, który będzie
głosowany we wtorek

Raport o wolności mediów w krajach Unii Europejskiej przygotowała fińska
parlamentarzystka Tytti Isohookana-Ansunmaa z Komisji Kultury, Edukacji i
Nauki ZPRE. Artykuły 66-69 raportu poświęcone Polsce mówią o ?prawnym
nękaniu? niezależnych mediów przez rząd. Raport zarzuca rządowi polskiemu
przygotowanie projektu nowelizacji ustawy o RTV, zakazującej koncentracji
kapitału w mediach oraz opisuje ? nieudaną ? próbę wdrożenia ?szybkiej
ścieżki? legislacyjnej w parlamencie do jego realizacji.

W raporcie znalazła się statystyka programów TVP od lipca do września 2002 r.
Według raportu antenę publiczną zdominowali przedstawiciele rządu i koalicji
rządzącej SLD-UP-PSL. W wymienionym okresie wypowiadali się do telewidzów
przez 15 godzin i cztery minuty (z czego dziewięć godzin i sześć minut w tzw.
prime time ? czyli najlepszym, wieczornym paśmie programowym). Opozycja mogła
liczyć jedynie na dwie godziny i 53 minuty dla swoich polityków i prezentacji
ich racji (dwie godziny jedną minutę w ?prime time?). Oceniając te fakty,
raport powołuje się na opinie szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz
prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, według których ?polska TV
została zdominowana przez rząd i partie rządzące?.

Raport opisuje też sprawę Presspubliki, spółki wydającej ?Rzeczpospolitą?:
kryminalne zarzuty wobec członków zarządu spółki, w tym prezesa Grzegorza
Gaudena i represje, jakim został poddany. Raport cytuje też opinię Gaudena i
przedstawicieli norweskiej Orkli, którzy sądzą, że wszystkie poczynania władz
wobec Presspubliki to zorganizowana akcja mająca na celu poddanie
?Rzeczpospolitej? kontroli politycznej.

Dokument Komisji Kultury Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w takiej
formie będzie głosowany we wtorek. Teoretycznie, gdyby Rada uznała, że
wolność słowa w Polsce jest szczególnie zagrożona, mogłaby zawiesić
członkostwo Polski.

PIOTR BOJARSKI, POZNAŃ



Temat: Wolność mediów zagrożona
I jeszcze cytaty z raportu Rady Europy (przepraszam, że na razie po angielsku,
ale chwilowo nie mam czasu przetłumaczyć, może później). Raport co prawda
skupia się bardziej na telewizji publicznej, o radiu nie wspomina, ale można
założyć, że sytuacja jest analogiczna,tylko w TVP lepiej ją widać.

Poland (draft legislation, legal harassment)

66.       On 9 March the ruling Polish coalition government, led by the Sojusz
Lewicy Demokratycznej party ("the SLD"), informed the public that it had
adopted a new draft of the Broadcast Law containing restrictive provisions
regarding cross-ownership (holding interests in different media sectors).
Within days of this statement, Prime Minister Leszek Miller signed the draft
law and sent it before parliament where it was initially scheduled under the
so-called "fast-track" procedure. Following widespread criticism, both
nationally and internationally, the draft is now being considered as part of
the normal legislative timetable.

67.       In the Assembly the situation has been raised in Written Declaration
No. 334 (Doc. 9419) and Written Declaration No. 338 (Doc. 9426).

68.       A submission has been received from the management of the Norwegian
company Orkla which, through a holding, has a 51% stake in Presspublica, the
publisher of the major quality Polish daily Rzeczpospolita. The other 49% is
owned by PPW Rzeczpospolita, a state treasury entity enterprise fully owned by
the Polish government. In February 2002, criminal charges were brought against
Grzegorsz Gauden, president of Presspublica, his passport was confiscated and
he was forbidden to leave the country. Mr Gauden and the representatives of
Orkla Media believe that the criminal charges in this case, as well as the
other dozen lawsuits brought against Presspublica are a part of an organised
attempt to bring the influential daily under the control of the authorities.

69.            According to the opposition, from July to September 2002 the
authorities had 15 hours 4 minutes total air time and 9 hours 6 minutes prime
time on the first and second channels of Polish TV as compared to 2 hours 53
minutes and 2 hours 1 minute respectively for the opposition. The Chairman of
the National Broadcasting Council and the President of the Polish Association
of Journalists were quoted as saying that the Polish TV was being dominated by
the government and government parties.




Temat: Piszę żeby się wyżalić (długie)
Trochę racji, ale...
bkn napisała:

> Wydawało mi się, że dokładnie Esmerallda z narzeczonym planowali tylko rok
> zaślubin. Konkretną datę ustalili wstępnie i od razu poinformowali rodziców.

Tak to rozumiem.

> związku z tym uważam, że brat zachował się rozsądnie informując ich o "swoim"
> terminie - w końcu jakby obaj bracia zarezerwowali sobie salę i księdza na tą
> samą datę byłoby znacznie gorzej, prawda? A przecież brat nie miał obowiązku
> informować wszem i w obec o planowanej dacie - mógł np. założyć sobie, że
> esmerallda zdecyduje się na wrzesień.

Nie powinien był sobie nic ZAKŁADAĆ, a już na pewno nie miał prawa stawiać
swojego brata (i tym samym Esmeraldy) przed faktem dokonanym "zabukowałem sobie
najatrakcyjniejszy termin, a Wy się martwcie". WIedział o roku,
zdroworozsądkowo wiadomo, że prime time to jest czerwiec, w porywach wrzesień,
więc należało z bratem zagadać - "słuchaj, my też chcemy w 2006, kiedy
konkretnie planujesz?"
Nie ma więc co wpierać, że szwagier jest w porządku, bo nie jest.

> Proponuję, zamiast wieszać psy na bracie narzeczonego, postawić się w jego
> sytuacji. Może wtedy łatwiej Wam będzie dojść do porozumienia i ustalić
> wszystko tak, aby nikt nie czuł się pokrzywdzony sytuacją.
>
> PS. Niestety ostatnio rezerwowanie sali rok w przód staje się normą.

Ja tu czegoś nie rozumiem. Przymierzałem się do robienia wesela we Warszawie w
czerwcu właśnie - siła wyższa sprawila, żeśmy musieli przesunąć. W marcu
szukałem sali na czerwiec i mogłem przebierać.

> Więc jeśli brat planuje niespodziankę to może chciał być pewny,
> że mu nikt tej sali nie "sprzątnie"... choćby esmarallda z narzeczonym

Sugerujesz, że to go powstrzymało przed pogadaniem z bratem? Fajna rodzinka by
to musiała być...




Temat: Magazyn WINO grudzień
A propos przeglądu barów winnych w Warszawie. Byłem z kolegami z wojska (służyliśmy w łączności,
bo nie wysocy jesteśmy) w C.K. Oboźna Wine Lounge (Oboźna 9). Uczucia mam mieszane.
Wino. Autorski, oryginalny wybór. Fajnie, bo właściciel sam importując, dywersyfikuje i czyni tym
samym nasz rynek bardziej kolorowym. Piliśmy proste etykiety. Najpierw gruve z Weinviertel od Erwina
Pollera, potem rieslinga z winnicy Wimmer-Czerny z Donauland. Viktor Siegl i Rudolf Steruer autorzy
przewodnika po austriackich butelkach, który mam, mają o nich dobre zdanie. Porządne wina. Dobre
do gadania, koszarowego dowcipu i wspomnień ze strzelnicy. Tyle, że jednak drogo. Wewnętrzny
sprzeciw budzą ceny. Tam 5-8 euro, tu 50-80 złotych. Trochę za dużo jak za podstawowe wina.
Jedzenie. Zamówiliśmy ravioli z serem. Nie przepadam za estetyką minimalizmu. Wielki talerz, pięć
klusek i pył pieprzu. W ravioli zabrakło ravioli, to znaczy farszu. Kelner z rozbrajającą szczerością
przyznał, że maszynę do ravioli mają dopiero od kilku dni i właśnie prowadzą testy. Szkoda że my
posłużyliśmy za mięso armatnie :) Wolimy jednak klimat pierwszej częsci C.K. Dezerterów.
Obsługa. Bardzo sympatyczna. Kiedy tzw. menedżer lokalu dowiedział się, że brzuchy po ravioli
(podobnie jak ravioli) mamy puste przyniósł deskę serów, górę świerzego chleba i oliwę, na koszt firmy.
To zawsze działa. Miłe. Właściciel postawił też gratis po kieliszku czerwonego, czegoś bardzo
beczkowego, waniliowego, gęstego. Czego nie wiem. Kelner stwierdził, że pracuje dopiero od kilku dni,
kuje na blachę nazwy win, ale biedak nie zdążył jeszcze wszystkiego zapamiętać. Pewnie wielu takie
historie wkurzają do białości, ale mi wydają się urokliwe. Przyznać się do własnej słabości. To rzadkie.
Smutne jest w tym wszystkim to, że oprócz trzech facetów w randze starszego szeregowca i jakiejś
przypadkowej pary, w ciągu kilku godzin wieczornego, piątkowego prime time do lokalu nie przyszedł
nikt.

pozdrawiam i życzę jednak powodzenia

PS. Wbrew temu co napisali w MW najdroższe etykiety nie kosztują 90 złotych, ale 300. Zgadnijcie od
kogo?




Temat: ostatnio zasłyszany DOBRY DOWCIP
Zygmunt Solorz wsiada do jedynej, stojącej na postoju taksówki:
- Na Okęcie proszę, ale jak najszybciej.
Taksówkarz długo przygląda mu się w lusterku i odpowiada :
- 500 złotych.
- Ile? - pyta zaskoczony właściciel Polsatu
- Teraz jest prime-time - rozkłada ręce sałaciarz - Korki w całym mieście.
- Dobra - odpowiada Solorz z błyskiem w oku - płacę, ale już jedźmy!
- Sponsorem dzisiejszej jazdy jest Zygmunt Solorz - krzyczy przez otwarte
okno kierowca. Potem odwraca się do pasażera i puszczając
zawadiackie oko informuje:
- Moja żona zawsze dodaje do obiadu "Ziarenka smaku - Winiary".
Winiary - Dobre pomysły lepszy smak.
- Panie jedź pan do ku.. nędzy, śpieszę się - wrzeszczy medialny magnat
- Ok, Ok. już jedziemy - taksiarz wrzuca bieg i nagle odwraca się
- "Skoda Octavia tour" to dobre auto w kredycie 50 na 50 bez odsetek
i prowizji zapłaciłem tylko 21 753 złotych druga rata po roku, to
agresywna wyprzedaż.
Solorz z głupią miną przygląda się kierowcy.
Wreszcie ruszają ale taksówka skręca na Starówkę.
- Panie lotnisko w przeciwną stronę - ryczy pasażer
- Taksówkarz z uśmiechem odpowiada - Za tydzień będę miał kurs na
Starówkę, to nic, że 100 razy tam byłem ale to dla pasażera będzie
pieprzony MEGA HIT!
Solorz zaczyna szarpać się z drzwiami.
- Spokojnie już jedziemy na Okęcie uspokaja go kierowca i zawraca w
dobrym kierunku.
Nagle po dwustu metrach samochód staje a kierowca z uśmiechem mówi:
- Kiedy dopadnie cię Mały Głód zjedz serek "Danio" firmy Danone -
wyjmuje opakowanie i spokojnie zaczyna jeść.
Solorz wygląda jakby miał zawał
- Panie, pan się nade mną znęca! - pyta załamany pasażer
- Ależ skąd, kochany!. Jeszcze tylko "Manti" i już w porządku mój
żołądku - z diabelskim uśmieszkiem mówi złotówa.
- Panie - błaga Solorz pokazując na zegarek - Samolot. Ja muszę
zdążyć. Ja się poskarżę w zrzeszeniu taksówkarzy!!
- Wiesz pan co? - mówi taksówkarz - Ja wczoraj miałem pierwszy raz w
tym miesiącu wolny wieczór i też chciałem odpocząć oglądając film na
Polsacie. Tak sobie normalnie obejrzeć. No... to sobie obejrzałem nie
za bardzo wiem co bo wątek straciłem a trwało to ze 3 godziny. No to
teraz siedź pan więc spokojnie i nie wku..aj mnie pan. I tak żadnej
taksówki w pobliżu nie ma. Pociągnę jeszcze tylko łyk "Polo Cocty Plus"
- królewski rozmiar firmy Zbyszko, wezmę coś na zatwardzenie, wzdęcia i
prostatę. Wymienię sobie ku..ko cienką podpaskę, umyję zęby, odświeżę
powietrze aerozolem Briz i pojedziemy dalej. A ty masz pan Etoran - uderza
w ból i Energovital - Siła dwóch serc! Bo coś kiepsko wyglądasz!




Temat: Nowojorski jazz we wrocławskim Firleju 14.05.
Nowojorski jazz we wrocławskim Firleju 14.05.
BREWED BY NOON - 14.05.2007(pon.) - g.20.00
ODA FIRLEJ ul. Grabiszyńska 56
saport: MIKROKOLEKTYW
bilety:35zl/45zl
Grupa wywodzi się prosto z nowojorskiej sceny "Downtown" - kolebki
multikulturowych poszukiwań i postmodernistycznych eksperymentów muzycznych.
Kompozycje zespołu to przede wszystkim niezwykła mieszanka elektrycznego,
gitarowego jazzu, plemiennych, etnicznych rytmów, afrykańskich śpiewów,
funkowych dźwięków i irlandzkiego folkloru.
Dla uzyskania tak różnorodnego efektu, lider kapeli - Sean Noonan, zaprosił
do współpracy wybitne osobowości sceny "Downtown". W skład grupy wchodzi
m.in. słynny muzyk i kompozytor Marc Ribot, skrzypek Mat Maneri - jeden z
najciekawszych artystów jazzowej awangardy czy legendarny basista Jamaaladeen
Tacuma. SeanNoonan -doskonale znany polskiej publiczności z licznych,
owacyjnie przyjmowanych występów ze swoim power-avant jazzowym trio The Hub.
Wcześniej grał wraz z West African Waaw Band.
Brewed By Noon to zespolenie obu muzycznych fascynacji Noonana -
progresywnego jazzu spod znaku Weather Report i Milesa Davisa z
czasów "Bithes Brew", z wpływami afrykańskiego folku ala Fela Kuti
i "Graceland" Paul`a Simona.
Jamaaladeen Tacuma-
basista, który funkowy jazz lat 80. wprowadził na awangardowe tory jazzu
harmolodycznego.
Lista muzyków z którymi współpracował wygląda imponująco:Coleman and Prime
Time, Jeff Beck, Carlos Santana, Marc Ribot, Jean Paul Bourelly, Derek
Bailey, James Carter, Pharoah Sanders, The Roots. Tacuma występował w
programach Davida Lettermana.Pisał muzykę "The Cosby Show".
Wiecej informacji: www.firlej.wroc.pl
Ilość biletów ograniczona.
ZAPRASZAMY!!



Temat: "Scieżka" rowerowa na Kopernika
I'm back. Ponieważ mam urodziny (nie zdradzę :) które ) chciałem napisać
wyłącznie o pozytywach. Niestety, nie jest to możliwe.
Na początk wielki plus - rondo na Mazowieckiej, Sienkiewicza i Swiętokrzyskiej
działa idealnie. Chyba mamy w Krakowie obiekt idealny, choć szkoda, że na tak
małą skalę. Jedna uwaga - pierścień wokół wyspy centralnej jest ciut, ciut,
raptem 2 centymetry za wysoko nad powierzchnią asfaltu. Poza tym - cacy!
A propos otwierania ścieżek. Szkoda, że w ramach "prime time" nie ukazała się
informacja, że ścieżka na Kopernika jest jednokierunkowa od Ronda Mogilskiego
do Plant. Miał być postawiony nowy znak i nic. Tak samo jest na większości
ścieżek w Krakowie - rowerzyści nagminnie jeżdżą pod prąd. Marcin, to że Ty i
ja wiemy jak się poruszać na rowerze wcale nie oznacza, że inni to wiedzą. Moim
zdaniem najwyższy już czas podnieść ten problem na forum rowerowym i nie tylko.
Niech w końcu na <a
href="http://krakow.rowery.org.pl"target="_blank">krakow.rowery.org.pl</a>
naprawdę coś się zacznie dziać, bo narazie wygląda to jak jedna wielka
reklamówka wielkich inwestycji wielkiej, nieistniejącej sieci ścieżek
rowerowych.
I jeszcze jedno Marcin. Nie jest żadną sztuką "importować" gotowe wzory i
zdjęcia z zachodu. Prawdziwą sztuką jest stworzenie czegoś samodzielnie. Można
opierać się na zachodnich wzorcach, ale niezbędne jest uwzględnienie poprawki
na polskie realia i o tym nie można zapominać. Nie uważam się za wykształconego
w PRLu czy post-PRLu. Uczę się dalej, bo człowiek uczy się całe życie.
Szczególnie w takiej dziedzinie jak drogownictwo trzeba robić to cały czas. A
Ty za kogo się uważasz? Za wykształconego w PRLu, post-PRLu czy może za
napływowca z zachodu? Ci ostatni także wymagają sporej poprawki, nie tylko ze
względu na zmianę opcji politycznej na naszą, krajową, ale także na sam nasz
kraj jako taki.



Temat: BOZE co zrobiles z USA
Ty tez
Czesc, XYZ

Poznaj moje dobre serce: zebys nie musial sie niepotrzebnie przeprowadzac:

Z internetu o Maine:

All about Maine, famous people from Maine
Victoria Rowell (czarna, widac na zdjeciu)

(www.state.me.us/sos/kids/allabout/people/v_rowell.htm)

Prior to her role in Diagnosis Murder, Victoria Rowell was best known for her
portrayal of Drucilla in the daytime drama The Young and the Restless, on CBS.
A professional dancer since the age of 17, Victoria received scholarships to
the School of American Ballet, the American Ballet Theatre, and the Dance
Theatre of Harlem. She also danced with the American Ballet Theatre II.
Bill Cosby discovered her while she was auditioning for The Cosby Show, and she
landed a recurring role in the series. She was later cast by him in Leonard
Part VI. Other television credits include guest appearances in the prime time/
series The Fresh Prince of Bel-Air and Herman's Head, and the daytime dramas As
the World Turns, on CBS, and One Life to Live. She also appeared with Eddie
Murphy in the feature film The Distinguished Gentleman.
Victoria, who was a foster child, founded the Rowell Foster Children's Fine
Arts Scholarship Fund, which provides ballet classes for foster children.
She was born in Portland, Maine. Her birth date is May 10.

I dalej:

www.apsanet.org/CENnet/thisconstitution/horton.cfm
The question of black citizenship was further complicated by the fact that
although many states obviously precluded it, others did not. Before 1820, free
black men in Massachusetts, New Jersey, Pennsylvania, New York, Maine, Vermont,
Connecticut, Rhode Island, and New Hampshire voted on an equal basis with white
men.

Podsumowujac: co najminej jedna czarna mieszka(la?) w Maine a biorac pod uwage
jak dobrze byli tam od dawna traktowani, watpie szczerze, ze sie wszyscy
wyprowadzili.

Polska:

Nie musze szukac w internecie, bo osobiscie znam trzech, ktorzy tam na stale
mieszakja.

XYZ, ja Ci naprawde dobrze zycze, radzac przeprowadzke na jakis biegun. Gdzie
indziej jest zle a bedzie jeszcze gorzej. Wierz mi, dla Ciebie naprawde
najlepsze bedzie “biale do bialego”, czyli marsz do wiecznych sniegow.

Xurek, ktory mysli za Ciebie




Temat: Liga Obrony Honoru
Żydów ...
> > > Zniesławieniu nie przepuści nikomu, kto kłamie na temat narodu żydo
> wskieg
> > o.
> >
> > Ano Jezus dostał wpierdol
>
>
> Sława!
>
> Dobre ))))))

>
taak kopanie bezbronnego,

a propo kłamania ... a jakby któś chciał pochwalić to musi kłamać i co wtedy?

> > > Zniesławieniu nie przepuści nikomu,
nie wiem czy ktoś pamięta nagłośnioną akcje ADL przeciwko ciasteczkom w
kształcie ludzików do domowego wypieku... bo im to krematorium przypomina

images.google.com/images?
q=tbn:ALAJpypVJzYJ:www.kidsdoma in.com/craft/cegif/felt/gingerb read-pic.gif

i to łacznie z murzynami bo ciasteczka raczej ciemne po wypieku

Najlepszy na bufonów sposób to ich kupą smiechu

A może by tak zrobić parade pedałów i zbiorowy czad pod prysznicami?
Acid dandz w rytm symfoni ofiarom Hiroszimy.
Oczywiście pedały to cykliści be i nie. A co? rower taki jest i już!
Potem pamiątkowe zjęcie ala abu-grew a każdy we swieczke.

Fotke powiększyć oprawić to w ramki i powiesic na zachętę.
A jak wolności sztuki się nie da obronić spalić dzieło w krematorium
zareklamować elektrofiltry.

Można też pozyskać uprzednio sponsorów, gwarantuje swiatową darmową reklame i
czołowki prime-time.

Zrobić wszysko z klasą i nie pisać dużymi literami jude raus bo przecież sztuke
kazdy rozumie jak mu się podoba.

Zresztą jakby pisało wał szwicu jude raus to jakby symbol wyzwolenia.

Ja wierzę że prasłowianie zajmowali się filozofią a prali tylko jak musieli.
A znudów od niechcenia tylko kawały stawiali.
I oni tam burtsco cegłą w banie nad kawałą a bolsce baby haftują słoneczko na
17 promieni.



Temat: Co jest ważniejsze?
Co jest ważniejsze?
Przykład będzie piłkarski, ale aktualny.

Mecz Amika-Auxerre. Żenujący. W przerwie meczu (4:1 dla Francuzów):
nieprzerwany ciąg reklam. Wchodzimy do studia, gdzie siedzi Misiu
Listkiewicz, prezes PZPN. Aż mnie kręci z ciekawości, co ten bufon powie na
temat kondycji polskiej piłki w obliczu takiej żenującej katastrofy. A tutaj
ledwie weszli na wizję, już powrót na stadion i druga połowa. Po cholerę
dawali tyle reklam? Co jest ważniejsze? Te głupie 30-sekundówki, czy jąkanie
Listkiewicza? Przecież te jąkanie to jest konkretna informacja
(dziennikarska). Przecież to jest relacja z meczu piłkarskiego, a nie uczta
reklamożerców. Niech sobie faszerują tym spamem widzów oper mydlanych - im
jest wszystko jedno, jaki chłam puszczają.

Przykład przykładem, ale temat szerszy. Jak długo będziemy czekać na pierwsze
reklamy, które będą przerywać teatr telewizji? Kiedy doczekamy się bloków
reklam, które puszczą między otwarciem drzwi samolotu, którym przyleciał
Papież, a momentem, gdy ucałował polską ziemię? Niedługo tak pokawałkują
jakiś klimatyczny recital gwiazdy, że człowiek zapamięta jeno, że śpiewała
jakaś kretyńsko uśmiechnięta baba o proszku do prania. Cholera, gdyby
wiedzieli, że Ben Laden pieprznie w WTC, to wykupiliby reklamy w CNN przez
cały dzień co 15 minut. Zarejestrowany przez amatora moment uderzenia
samolotu pewnie zobaczylibyśmy dopiero po reklamie Pedigry Pall i Pita Kury z
arabskim dżinem.

Co jest ważniejsze? Może to głupie pytanie? Przecież wiadomo, że chodzi o
prime time, kasę za reklamy, sprzedaż, biznes. Misja nie obowiązuje. Zresztą,
nawet nie o misję mi chodzi. Wycierają nią sobie gębę szefowie państwówek,
tylko wtedy, gdy chodzi im o ściągalność abonamentu. Mnie idzie o jakieś
przyzwoite proporcje. O nie popadanie w absurd. O trzeźwość spojrzenia. Nie
oglądam telewizji dla reklam. Zniosę je, niektóre z ciekawością (zawodową)
obejrzę. Ale nie kosztem informacji, wiedzy, ciekawostki. Nie po to w ogóle
włączam to pudło.

Taka refleksja...
pismak_logowany@gazeta.pl



Temat: Z dzisiejszej poczty
Solorz
Zygmunt Solorz wsiada do jedynej, stojącej na postoju taksówki:
- Na Okęcie proszę, ale jak najszybciej.
Taksówkarz długo przygląda mu się w lusterku i odpowiada
- 500 złotych.
- Ile? - pyta zaskoczony właściciel Polsatu
- Teraz jest prime-time - rozkłada ręce sałaciarz - Korki w całym mieście.
- Dobra - odpowiada Solorz z błyskiem w oku - płacę, ale już jedźmy!
- Sponsorem dzisiejszej jazdy jest Zygmunt Solorz - krzyczy przez otwarte okno
kierowca. Potem odwraca się do pasażera i puszczając zawadiackie oko informuje:
- Moja żona zawsze dodaje do obiadu "Ziarenka smaku - Winiary". Winiary -
Dobre pomysły lepszy smak.
- Panie jedź pan do k******* nędzy, śpieszę się - wrzeszczy medialny magnat
- Ok, Ok. już jedziemy - taksiarz wrzuca bieg i nagle odwraca się
- "Skoda Octavia tour" to dobre auto w kredycie 50 na 50 bez odsetek i
prowizji zapłaciłem tylko 21 753 złotych druga rata po roku, to agresywna
wyprzedaż.
Solorz z głupią miną przygląda się kierowcy. Wreszcie ruszają ale taksówka
skręca na Starówkę.
- Panie lotnisko w przeciwną stronę - ryczy pasażer
Taksówkarz z uśmiechem odpowiada
- Za tydzień będę miał kurs na Starówkę, to nic, że 100 razy tam byłem, ale to
dla pasażera będzie pieprzony MEGA HIT!
Solorz zaczyna szarpać się z drzwiami.
- Spokojnie już jedziemy na Okęcie - uspokaja go kierowca i zawraca w dobrym
kierunku. Nagle po dwustu metrach samochód staje a kierowca z uśmiechem mówi:
- Kiedy dopadnie cię Mały Głód zjedz serek "Danio" firmy Danone - wyjmuje
opakowanie i spokojnie zaczyna jeść.
Solorz wygląda jakby miał zawał
- Panie, pan się nade mną znęca! - pyta załamany pasażer
- Ależ skąd, kochany!. Jeszcze tylko "Manti" i już w porządku mój żołądku - z
diabelskim uśmieszkiem mówi złotówa.
- Panie - błaga Solorz pokazując na zegarek - Samolot. Ja muszę zdążyć. Ja się
poskarżę w zrzeszeniu taksówkarzy!!
- Wiesz pan co? - mówi taksówkarz - Ja wczoraj miałem pierwszy raz w tym
miesiącu wolny wieczór i też chciałem odpocząć oglądając film na Polsacie. Tak
sobie normalnie obejrzeć. No... to sobie obejrzałem, nie za bardzo wiem co, bo
wątek traciłem kilka razy, a trwało to ze 3 godziny. No to teraz siedź pan
więc spokojnie i nie wkurwiaj mnie pan. I tak żadnej taksówki w pobliżu nie
ma. Pociągnę jeszcze tylko łyk "Polo Cocty Plus" - królewski rozmiar firmy
Zbyszko, wezmę coś na zatwardzenie, wzdęcia i prostatę. Wymienię sobie
kurewsko cienką podpaskę, umyję zęby, odświeżę powietrze aerozolem Briz i
pojedziemy dalej. A tu masz pan Etoran - uderza w ból i Energovital - Siła
dwóch serc! Bo coś kiepsko Pan wyglądasz!




Temat: "Wartości i nihilizm" - artykuł w Wyborczej
Nie o to się rozchodzi
Jakoś tak mi ten potworek słowotwórczy do tego tematu pasuje. Problemem nie
jest pluralizm w dziedzinie obyczajowości i kultury, nie jest nim nawet
likwidacja stosów na czarownice i innowierców, chociaż również teraz nie
brakuje ludzi rozglądających się tęsknie za Świętym Oficjum. Problemem jest
jedynie ocena. Jeśli Sosnkowski z idiotycznych odzywek didżejów czy równie
idiotycznych reklam telewizyjnych wyciąga wniosek, że wolność jest zła to co
najmniej przesadził. Każdy ma prawo uważać, że muzyka Ich Troje jest lepsza od
Bacha, na tym polega wolność. Problemem jest to, że u nas teraz trendowo jest
tak uważać. Jeśli będzie odwrotnie - ludzie zaczną słuchać Bacha, a Ich Troje
kopną w CD. Ale to nie odwrót od "wartości chrześcijańskich" jest powodem
takiego stanu rzeczy tylko zgłupienie społeczeństwa, karmionego przemieloną
papką pseudokultury niskiej. Nie ma potrzeby bić w tak wielki dzwon, jak upadek
cywilizacji, nihilizm czy życie bez Boga. Kwestia polega na tym, że kiedyś
telewizja w prime time puszczała Bergmana, a teraz Luz Maria, że kiedyś
najbardziej poczytną książką był "Zniewolony umysł", a teraz Grochola. Ludzie i
za komunizmu lubili papkę (np. piosenki Połomskiego), ale były rzeczy "w dobrym
guście" i "w złym guście". I wolność w takich ramach jest ok. Masz wolnośc,
oglądaj "Oko za oko" na TVN, ale nie zdziw się jeśli ktoś ci powie, że masz
fatalny gust, bo "wszyscy" w tym czasie oglądali film dokumentalny o
Afganistanie. Problem w tym, że nastąpiło odwrócenie postaw, związane ze źle
pojętą tolerancją i teraz ludzie, którzy ten dokument oglądali wręcz boją się
do tego przyznać. Ale nie jest to żaden upadek wartości tylko pozwolenie się
zastraszyć popcornożercom. I tyle.



Temat: Jolanta Pieńkowska. Dobranoc.
A słyszeliście dzisiejsze śniadanie w Trójce, które pani Jola prowadziła?
Marek Jurek coś przygadał o telewizji pana Kwiatkowskiego(w której pani Jola
pracuje) a ona się słowem na to nie odezwała. A pan Siwiec zauważył, że odkąd
pani Jola przejęła śniadania to w studio jest spokojniej.(Zresztą ten pan
mówił najwięcej ze wszystkich.) A jakbyż inaczej miało być skoro pani Jola
pozwala im mówić wszystko. Niczego nie neguje. Nie jestem dziennikarzem, a
jedynie bacznym obserwatorem polskiej sceny politycznej, a mimo to mam
wrażenie, że lepiej wiem co się w niej dzieje niż pani Jola- dziennikarka
polityczna (choć dla mnie to prezenterka). Przynajmniej sprawia takie
wrażenie. Chyba, że specjalnie nie reaguje na totalne bzdury, które panowie
politycy opowiadają. Nie wiem.Jeśli tak to równie dobrze mogliby posadzić tak
manekina, który kiwał by tylko głową. Nie chodzi o to, żeby dziennikarz
uczestniczył mocno w dyskusji, ale żeby reagował jak słyszy nieprawdę, a nie
milczał. Pani Jola tym się różni od MONIKI Olejnik, że jak słucham audycji
prowadzonej przez Monikę to jestem cały czas w napięciu, atmosfera się
podgrzewa z minuty na minutę, panowie ważą słowa, bo wiedzą, że ona ma wiedzę
i reaguje ,jeśli mówią bez sensu przy tym ma mnóstwo wdzięku i ogromne
poczucie humoru. Pani Jola zadaje tak długie pytania, że mam wrażenie, że
kiedy jest na końcówce to niezbyt pamięta o co chciała zapytać.I te jej
yyy...yyyy. Poza tym audycja jest nudna i z minuty na minutę staje się coraz
nudniejsza. Jak słucham Moniki to nie mogę oderwać się od radia albo tv, a
dziś słuchając pani Joli tak mi sie dłużyło, że patrzyłam na zegarek , kiedy
koniec.Ktoś może powiedzić, że po co słuchałam ano tak z przyzwyczajenie, bo
co niedzielę słucham tych dyskusji polityków i w krew mi weszło, a skoro nie
ma w zetce to lepszy rydz niż nic.
Myślę, że pani Jola nie nadaje sie do tego rodzaju dziennikarstwa. Może dobra
by była jako korespondentka z USA. zNA ŚWETNIE JĘZYK i chyba orientuje się
dobrze w polityce amerykańskiej ,bo zawsze jak rozmawia o Ameryce to
przyjemniej jest jej słuchać.
A jeszcze jedno. Dlaczego tę niedzielną audycję musi prowadzić ona, a nie np:
Jolanta Kucharska czy Beata Michniewicz? Przecież są o niebo lepsze! Czy
chodzi tyko o to, że mają mniej znane nazwiska? Gdyby dano im szanse w prime
time to pewnie mogłyby sobie te nazwiska bardziej wyrobić.Nawet Barbrich(choć
ma dziwny głos) i Agatka Kochanowska są dla mnie lepsi.
Czy wiecie może czy Skowroński wróci po wakacjach czy pani Jola tak na stałe?



Temat: "Wartości i nihilizm" - artykuł w Wyborczej
Gość portalu: EWOK napisał(a):

> Jakoś tak mi ten potworek słowotwórczy do tego tematu pasuje. Problemem nie
> jest pluralizm w dziedzinie obyczajowości i kultury, nie jest nim nawet
> likwidacja stosów na czarownice i innowierców, chociaż również teraz nie
> brakuje ludzi rozglądających się tęsknie za Świętym Oficjum. Problemem jest
> jedynie ocena. Jeśli Sosnkowski z idiotycznych odzywek didżejów czy równie
> idiotycznych reklam telewizyjnych wyciąga wniosek, że wolność jest zła to co
> najmniej przesadził. Każdy ma prawo uważać, że muzyka Ich Troje jest lepsza
od
> Bacha, na tym polega wolność. Problemem jest to, że u nas teraz trendowo jest
> tak uważać. Jeśli będzie odwrotnie - ludzie zaczną słuchać Bacha, a Ich Troje
> kopną w CD. Ale to nie odwrót od "wartości chrześcijańskich" jest powodem
> takiego stanu rzeczy tylko zgłupienie społeczeństwa, karmionego przemieloną
> papką pseudokultury niskiej. Nie ma potrzeby bić w tak wielki dzwon, jak
upadek
>
> cywilizacji, nihilizm czy życie bez Boga. Kwestia polega na tym, że kiedyś
> telewizja w prime time puszczała Bergmana, a teraz Luz Maria, że kiedyś
> najbardziej poczytną książką był "Zniewolony umysł", a teraz Grochola. Ludzie
i
>
> za komunizmu lubili papkę (np. piosenki Połomskiego), ale były rzeczy "w
dobrym
>
> guście" i "w złym guście". I wolność w takich ramach jest ok. Masz wolnośc,
> oglądaj "Oko za oko" na TVN, ale nie zdziw się jeśli ktoś ci powie, że masz
> fatalny gust, bo "wszyscy" w tym czasie oglądali film dokumentalny o
> Afganistanie. Problem w tym, że nastąpiło odwrócenie postaw, związane ze źle
> pojętą tolerancją i teraz ludzie, którzy ten dokument oglądali wręcz boją się
> do tego przyznać. Ale nie jest to żaden upadek wartości tylko pozwolenie się
> zastraszyć popcornożercom. I tyle.




Temat: Co nam się NIE PODOBA w Trójce
szydlopl napisała:

> Panie Pradziad, zatem podejmę jeszcze jedną próbę. nie ma gatunku
> muzyki o nazwie "alternatywa".to szerokie pojęcie mieści zarówno
hip
> hop jak i elektronikę jak i wszelakie odmiany gitar. bo nie chodzi
o
> instrumentarium tylko pewną ideę, bycie obok. pomocny niech będzie
> tyrmand "tak już bowiem jest na świecie,że każda nowa sztuka o
> szerszym zasięgu wiąże się ściśle z nowymi formami spolecznego
> odbioru z nową obyczajowością, nowym typem eocjonalizmu i, co za
tym
> idzie, z nową koncepcją estetyczną"

Wynika z tego, że muzyka alternatywna nie jest niczym innym, jak
sztucznym, fałszywym lansowaniem sie jako "stanie obok", w
rzeczywistości zaś zwykłym graniem dla kasy, któremu dorabia się
ideologię

> Moja próba dotyczyla wykazania,że wystarczy odrobine wsluchania
lub
> przeczytania programó audycji aby zobaczyć,że offensywa stoi
> polskimi zespolami mlodymi, alternatywny to miks wszystkich
gatunków
> i nowości , nie autorski a magazynowy

Dobrze, nicech więc taki magazyn trwa 55 minut o 15, a nie dwie
godziny i niech będzie bardziej różnorodny, a nie, jak to ma miejsce
teraz skażony gustem (nie twierdzę, że złym) i wyborem jednej
prezenterki

a zjednoczone k to wlaśnie
> autorski wybór naznaczony duchem redaktora M. jedno mi odpowiada,
> inne nie ale nie jest to wszystko identyczne!

Wiem, aloe nie tylko alternatywą muzyka stoi. Poświęcając jej aż
tyle miejsca kosztem innych gatunków, Trójka zachowuję się co
najmniej dziwnie

piosenka poetycka,
> piosenka studencka, ostre gitary czy eksperyment - jestem na tak,
> ale nie w pasmach kiedy jeszcze chce się żyć!

A zatem Gitarą i Piórem słuchają ludzie, którym nie chce się już
żyć. Ciekawe, b o moim zdaniem pasmo 19-21 to już nie jest radiowy
prime time.
Poza tym nie sposób zapytać o jeszcze jedno. Czy mówi coś Pani
hasło "misja radia publicznego"




Temat: DYKTAT TELEWIZJI WYPACZA IDEĘ SPORTU!!!
DYKTAT TELEWIZJI WYPACZA IDEĘ SPORTU!!!
Wszystkie szkodliwe zmiany w regulaminach dyscyplin sportowych, robione są
przez skorumpowanych oficjeli sportowych za kasę otrzymywana od stacji
telewizyjnych (fakt: głównie amerykańskich). Telewizja chce uczynić jak
najwięcej dyscyplin maksymalnie "przewidywalnymi", co do czasu ich trwania.
Stąd pojawiły się najpierw tie-breaki w turniejach tenisowych (oparły się
temu dyktatowi wyłącznie turnieje wielkoszlemowe i to jedynie w piątych i
trzecich [u kobiet] setach, potem z siatkówki zrobiono zupełnie inną grę.
Grę, moim zdaniem, dużo mniej ciekawą i zarazem bardziej przewidywalną, co do
wyniku. W starej siatkówce, gdy punkty zdobywano tylko po własnej zagrywce,
były możliwe sytuacje, że drużyna przegrywająca w secie 0:12, potrafiła
jeszcze wygrać owego seta np. 15:12 – dzisiaj jest to zupełnie nierealne –
odskoczenie już na 5 – 6 punktów, to już prawnie pewna wygrana w secie.
Wreszcie zabrano się za lekką atletykę. Nie wiem, kto wymyślił te nowe,
faszystowskie przepisy, ale na pewno ktoś, kto nigdy nie dotknął stopą
bieżni. Ktoś, kto nie zdaje sobie sprawy z napięć, którym podlega sprinter
przed startem w mistrzostwach świata. Falstart może się zdarzyć każdemu. I
każdy powinien mieć jeszcze drugą szansę, nie tylko ten, który zrobi go
pierwszy. To jest wprowadzanie odpowiedzialności zbiorowej. Wyjątkowo podłej,
faszystowskiej zasady. Kiedy każdy zawodnik indywidualnie odpowiadał za swoje
falstarty, nie było takich bulwersujących sytuacji jak ta która stała się
udziałem Jona Drummonda i Asafy Powella. Jeśli sprinter zrobił drugi
falstart, wiedział, ze musi zejść, więc schodził i tyle. Dzisiejsze
wzburzenie kibiców na stadionie, wywołane incydentem z Powellem i Drummondem,
dokładnie pokazało jak bzdurny i krzywdzący jest przepis o zbiorowej
odpowiedzialności za falstart. Mnie nigdy nie przeszkadzały kolejne falstarty
przed stumetrówką. Przeciwnie – elektryzowały i zagęszczały napięcie przed
biegiem. Przeszkadzały za to telewizyjnym bossom, którzy sportu w ogóle nie
czują i mają go gdzieś.
Przewiduję, ze telewizja wymusi zmianę przepisów jeszcze wielu sportowych
dyscyplin. Sportowcy powinni chyba powołać jakąś swoją organizację, która
byłaby się w stanie przeciwstawić bezczelnemu dyktatowi telewizyjnych
gangsterów, którzy mimo iż zarabiają na sporcie krocie, to wiedzeni
chciwością, pragną wycisnąć jeszcze więcej i zrobią wszystko, by jakaś
transmisja sportowa nie wchodziła im przypadkiem na jakiś prime-time.




Temat: Ekstraklasa koszykarzy bez spadków
Pieknie, wszystko pieknie tylko...

1. Mistrzostwa Europy tuz tuz - brak spotow, informacji, promocji "imprezy".
Znajomi, gdyby nie to, ze ciagle o tym trabie nie mieliby pojecia ze cos takiego
odbywa sie w naszym kraju. Cala promocja, organizacja pasuje bardziej do
powiatowego pikniku, odpustu a nie imprezy o randze europejskiej. Moja
propozycja - mniej ukladow, wiecej profesjonalizmu.
2. Kibicuje 2 klubom - jednemu w PLK, drugiemu w 1.lidze. Szczerze... mecze w
1.lidze, pomimo faktu spoooorej roznicy w poziomie w stosunku do PLK, ogladalem
z wieksza frajda. Brak finezji, and1 zagran, rekompensowala ambicja, walka i
taka prosta, piekna, lopatologiczna wrecz koszykowka (pick, zaslonka, odegrania
- koszykarska sztampa). Ale kto co lubi... Organizacyjnie tylko 2 albo 3 kluby
potrafia stworzyc prawdziwe koszykarskie show (nie pisze o wzgledach
sportowych). Moze warto poswiecic troche czasu warstwie promocyjno-widowiskowej?
Zeby nie robic gminnej imprezki dla wtajemniczonych.
3. Chcemy tworzyc profesjonalna lige... ktorej nie ma w TV. Realizacje sa
baaaaaaajeczne. Polsat, co by nie mowic, robil mega relacje. Teraz wieje nuda,
marna realizacja. Podpisanie umowy na emisje meczow w kanale, ktory odbiera
promil populacji? Ponury zart. Gdyby chociaz finaly (dla promocji kosza) dali w
TVP1 - zamiast jakiegos m-jak-milosc czy innej papki... ludzie widzac sport w
prime time pomysla a) "kurde, skoro tvp pokazuje zawody o takiej porze to to
musi byc cos!" b) "nawet ciekawa ta koszykowka, fajnie sie to oglada - moze poza
siatkowka zaczne cos ogladac" c) "kurde moze kupie bilet na mistrzostwa o
ktorych nic nie wiem bo nikt o nich ani slowa nie mowi".
4. NBA... polak gra - a w sumie GRA w najlepszej lidze swiata, z powodzeniem, sa
perspektywy, to on sam promoje polska koszykowke 100x bardziej niz lesne dziadki
z Erazma Ciolka (PZKosz). Pokazywanie retransmisji jednego meczu NBA! Jednego! W
pasmie ogolnodostepnym nie kosztuje majatku! Znalezc sponsora, ktory dolozy sie
do kupna praw - w zamian za reklame (tutaj PZKosz moglby pomyslec o firmie
okolokoszykarskiej), pokazywac, promowac, im wiecej halasu tym lepiej.

A teraz drodzy Panstwo mamy gre pozorow, marna kolesiowska promocje i zamiast
ekspresu klasy EuroCity mamy osobowke w formie skladu ETZ (te zolto-niebieskie
elektryczne wagoniki produkowane i eksploatowane od lat 60tych) ale za to
pomalowane z zewnatrz pieknie. W srodku ten sam syf co byl. I tyle.

Coach: czytajac Twojego posta az sie cisnie "lubudubu lubudubu niech zyje nam
prezes naszego klubu nieeeeech zyje nam! To mowilem ja, Jarzabek"...



Temat: Dlaczego wszystkie stacje są do bani???
No się nie da...
Po pierwsze gratuluje ogromu wolnego czasu.
Bo tak na mój gust to jesteś pierwszą osobą która chce uważnie i z
zaangażowaniem słuchać radia od 7.00 do 24.00
Niestety i sam musisz to przyznać trochę przeholowałeś.
Musim się pogodzić, że w tzw. prime-time czyli do Telexpressu radia ludzie
słuchają "nieuważnie".
Nieuważnie nie jest tu zarzutem, po prostu rytm dnia, praca, zakupy, szkoła,
przejazdy samochodem z miejsca na miejce spychają radio do roli brzęczącego
pudełka.
Oczywiście dobrze jest jeśli radio nie pogodzi się z taką rolą i nawet w tych
godzinach zaserwuje coś co może przykuć uwagę.
Najtańsze chwyty to konkursy, wysyłanie SMS-óa, piosenki na zamówienie,
pozdrowienia itd...
Nieco trudniejsze (czyt. droższe) są zaangażowane audycje publicytyczne
wburzające krew w słuchaczu do tego stopnia, że chwyta on za słuchawkę i dzwoni
do stacji.
Potem naturalnym wręcz krokiem jest chęć dowiedzenia się co się działo w
regionie i na świecie. Wprawdzie każdy z nas zobaczy to wieczorem w Faktach czy
innych Wydarzeniach ale radio jest szybsze więc takie podsumowanie dnia jest na
ogół około 16.00.
A potem.... a potem to się zaczyna czas dla tych którzy radio wybierają
świadomie. I właśnie wtedy rozpoczynają się audycje autorskie, gdzie
dziennikarze szperają, szukają i prezentują.
Tylko tutaj też mamy problem.
Bo jeśli jest audycja z muzyką rockową to fan disco/bluesa/jazzu (niepotrzebne
skreślić) wyłączy radio, wejdzie na forum i napisze, że w radiach to nie ma
czego słuchać i wszystkie radia są do bani.
Sytuacja odwrotna też jest możliwa... i w ten sposób wszyscy twierdzą, że radia
są do bani.

Kolega z Radia Kraków napisał Ci o audycjach u nich.
U nas może trochę to inaczej wygląda - ale zerknij na stronę, przeczytaj
ramówkę i włącz.
Polecam w czwartki od 17 do 20 Rockową Łódć Podwodną.

Prawy



Temat: Tvn mnie wkurza !- (Kropka nad i)
Ja nie mówię, że nie lubię Tvn- u. Lubię bardzo,dlatego tym bardziej jest mi
przykro, że tak ostatnio obniża loty.- liczne teleturnieje. A to, że tak
niemile zaskakuje stałych widzów(zmiana emisji Kropki na późną noc) jest dla
mnie niewybaczalna.
Do tej pory Tvn imponował mi tym, że potrafił umiejętnie połączyć elementy
rozrywkowe i mniej ambitne z informacją i publicystyką. Tak więc zarówno "Big-
brotherowiec" jak i ktoś interesujący się polityką znalazł coś dla siebie. Tvn p
(mimo, że jest stacja komercyjną) potrafił kreować gusta widzów podając im
dobry publicystyczny program w prime time i jednocześnie dawał widzowi tzw.
masowemu rozrywkę jakiej potrzebował. Komu to przeszkadzało? Ja rozumiem, że
jest Tvn24, ale jak już pisałam, ile osób może ten kanał odbierać? Powtórzę-
zaledwie 9%. A ilu w tych dziewięciu procentach interesuję się polityką?
Przecież nie wszyscy, którzy maja Tvn24 w pakiecie muszą go oglądać.

Te nowe programy po prostu mi sie nie podobają. Nic na to nie poradzę. Taki mam
gust.
Moim zdaniem te programy to nic nowego. Mam głównie na myśli te teleturnieje.
We dwoje- to Czar Par; Tylko miłość- połączenie TRAFIONY Zatopiony i Wybacz mi.
Big Brother(może sie podobać lub nie)to była nowość u nas. O tym sie
dyskutowało na forach, pisano o tym obszerne artykuły w prasie. Ludzie to
ogladali nawet z czystej ciekawości, żeby zobaczyć zjawisko masowe, spojrzeć na
to z psychologicznego punktu widzenia. Nie zaprzeczę, że także to ogladałam. I
naprawdę wolałabym oglkadać coś podobnego niż małe, tandetne podróbki tego
produktu w kilku wersjach(patrz teleturnieje np:Chwila Prawdy. Oko za oko
itd..). Jakby Tvn dramatycznie próbował zastąpić jakoś ten dawny produkt.
Poza tym nowych programach razi mnie także zbyt ostra, nachalna grafika i
hałas. Bolą mnie od tego oczy.Kolory skaczą po całym ekranie z niewiarygodna
szybkością. Dobrze się człowiek nie przyjrzy, a już jest coś innego.
Mam nadzieję, że to się zmieni, bo życzę Tvn jak najlepiej, bo życzę tego
także sobie.




Temat: Koniec TVN
Koniec TVN
Patrze, patrze na program i nie ma nic sensownego.
Kropka jeszcze pozniej. No szlag by to trafil.

www.mediafm.net/tm122.htm
Nowa lokomotywa TVN-u?
TVN od 27 stycznia wprowadza zmodyfikowaną ramówkę. Nowością jest codzienny
polski serial.
DO NICZEGO
Znikają „Milionerzy”.
I DOBRZE. ALE CO ZAMIAST?
[jakub wajdzik] Wprowadzana ramówka od 27 stycznia 2003 roku nie przewiduje
wielkiej rewolucji. Pozostają sprawdzone formaty i programy. Nowością TVN-u
jest wprowadzenie o godzinie 20.00 serialu własnej produkcji „Na Wspólnej”.
Emitowany będzie pięć razy w tygodniu, od poniedziałku do piątku. Największym
zaskoczeniem nowej ramówki jest brak emisji nowych odcinków teleturnieju
prowadzonego przez Hurberta Urbańskiego „Milionerzy”. Przewidziano tylko
emisje powtórkowe nadawane poza pasmem prime-time.
Jakie jeszcze niespodzianki czekają widzów TVN-u? W poniedziałki nie
zobaczymy już „Maratonu uśmiechu” (stare powtórki nadawane będą w piątki o
12.45). W środę z 20.00 na 22.00 przesunięto serial „13 posterunek”. Zmienia
się godzina emisji codziennych, wieczornych wydań „TVN Faktów” – jest stała –
23.15. Zmienia się również godzina emisji „Kropki nad i” na jeszcze
późniejszą – na 23.30 od poniedziałku do czwartku.
W weekendy (sobota i niedziela) jedyną zmianą jest umieszczenie o 20.00
serialu „Kasia i Tomek”.

W Polsacie i TVP to samo. Powtorki albo durne filmy o problemach kowbojow,
gliniarzy z Miami.




Temat: Dlaczego TVP przerwała film reklamami?
TVP CHORE JEST
bardzo ciekawe tylko jak ja mam kształtować włąsną telewizję za abonament to
nie chce w sobotę w regionalnej komisji śledczej tylko mecz EBL ale nie jak
jest mecz to w tv którą mam jako odbiorca tworzyć pusczaja film przyrodniczy z
głosem Krysi Czubówny ( jakby to miało mnie uspokoić ) a na innych kanałach tvp
leci serial, familiada przerywana reklamą albo prezentacją fundatora nagrody
czy komisja ? skoro sami kształtujemy naszą telewizję to po co mi reklamy,
durmowate seriale w tzw. prime- time a jak chcesz zobaczyć cos interesującego
to powinieneś cierpieć na bezsenność lub nie pracowac żeby móc to odespać jak w
tym logika ? politycznie układane wiadomości, wieczne pasmo powtórek, filmy i
seriale pusczane po raz kolejny ( ale pierwszy w nowym roku - pomijam tytuły
które sie nie starzeją np miś) co to jest w ogóle ? w sporcie na tvp ma chyba
najgorsze tyły : są tylko skoki bo chyba z pzn mają z tego jakieś premie
przecież komentujący Kurzajewski oraz ekspert od wszystkiego Włodek Sz. po
posłuchaniu komentarzy sportowych w C+ ( chodzi głównie o piłkę której
komnetowanie tak "wspaniale" wychodzi panu Sz. i Szpakowi ) powinni zastanowić
sie na emigracją ale tvp postanowiła mnie ostatnio dobić bardziej stwierdzając
że pokazanie jednej połowy meczu EBL jest lepsze od braku jej pokazania
EUREKA nie jest ! nie wiem co sie dzieje, nie wiem kto grał etc ale chyba
chcą zniszcyć jedyną osobę która fachowo potrafi komentować sport ( mam
nadzieje że Wiecie o kogo chodzi ) KONKLUZJA DROGA TVP POCAŁUCIE MNIE W D...
POSIADAM CYFRĘ + ABONAMENT ZA NIĄ PŁACE WIĘC NEI MAM PO CO PŁACIĆ WAM ZA TO ZE
JESTEŚCIE NA TEJ PLATFORMIE KASĘ ZBIERACIE I TO JEST MÓJ ABONAMENT DLA WAS (
CHOCIAŻ NIE WIEM ZA CO ).



Temat: Fałszywy korespondent
I nie przeszkadza mu to wcale w dalszym oszukiwaniu... Cytuje za
wirtualnemedia.pl :

TVP będzie pozwana za kradzież własności intelektualnej
11.07.2003
Do sądu trafi pozew przeciw TVP 2 w sprawie kradzieży własności intelektualnej

Grzegorz Torzecki, fotograf i operator filmowy zarzuca TVP, że w wyemitowanym
w kwietniu b.r. filmie Krzysztofa Rogali pt. "Kręcone włosy" bezprawnie
wykorzystano do tekstu komentarza obszerne fragmenty jego książki pt. "Iran
Jaya - wojowników raj utracony" (Bertelsman Media 2001). Książka Torzeckiego
jest plonem jego trzech wyprawy w świat kanibali Nowej Gwinei. Niemal
półgodzinny dokument Krzysztof Rogali istotnie powtarza w wielu fragmentach
dosłownie całe fragmenty książki Torzeckiego.

"Prócz faktu, że to rażące naruszenie praw autorskich, to absolutna
kompromitacja dziennikarska K.Rogali, o ile o człowieku popełniającym
ordynarny plagiat można mówić, że ma coś wspólnego z dziennikarstwem" - mówi
Grzegorz Torzecki i dodaje: "Pan Rogala będąc na miejscu nie potrafił na ten
temat sformułować zbyt wielu własnych myśli oprócz paru przaśnych dowcipów.

TVP 2 wyemitowała film Rogali 14 kwietnia 2003 o 19.30, czyli w prime time. W
wysłanym tuż po emisji liście do dyrektor TVP 2 Niny Terentiew Torzecki
domagał się przeprosin na antenie TVP 2 i satysfakcjonującego wynagrodzenia z
tytułu zarówno wykorzystania samego materiału, jak i zadośćuczynienia za jego
bezprawne użycie. W przesłanej po niemal dwóch miesiącach odpowiedzi
zaproponowano mu 5 tysięcy PLN, bowiem produkcja filmu kosztowała TVP 2
rzekomo tylko 3061 PLN. "To skandal" - mówi Torzecki. "Kosztorys półgodzinnego
filmu z Nowej Gwinei, jeśli powstaje na uczciwych zasadach, musi zamykać się
kwotą nie mniejszą niż 150 - 200 tysięcy złotych. Dodajmy do tego jeszcze
wartość pasm reklamowych w prime time drugiego co do oglądalności kanału w
Polsce syndykowanych do filmu Rogali. To wartości grubo przekraczające budżet
filmu o jakim wspomniałem. Emisję filmu Rogali ludzie mogą potraktować, jako
wyczerpanie ich zainteresowania tematem Nowej Gwinei, a to może utrudnić prace
nad podobnymi filmem. To kolejna strata".

W odpowiedzi na to pismo reprezentujący Torzeckiego adwokat, mec. Andrzej
Karpowicz ponowił żądania i zaproponował kwotę 25 tysięcy PLN. TVP 2 odrzuciła
propozycję. Sprawa trafi do sądu i Rady Etyki Mediów.

O fotografii Grzegorza Torzeckiego napisał Andrzej Wajda: "Pan Grzegorz
Torzecki jest fotografem dość wyjątkowym. Jego świat to kraje azjatyckie z
całą ich tajemnicą duchowego życia tak odczuwalną i obecną dla tych, którzy
podróżują w tamte strony i mają otwarte oczy. Do tych niezwykłych dla nas i
jakże ulotnych, a tak silnych wrażeń odwołuje się fotografia Torzeckiego.
(...) Odnalezienie i utrwalenie tych wszystkich miejsc i obyczajów wymaga nie
lada mistrzostwa, a zwłaszcza odrobiny szczęścia, bez którego tego rodzaju
tematy pozostają martwe. Patrząc na zdjęcia Torzeckiego można śmiało
powiedzieć, że oprócz skupienia i talentu sprzyja mu również szczęście."




Temat: Lepszy Bush czy Kerry?
To nie problem Busha, ale Amerykanów!!
We understand your pain

JIM COYLE - Toronto Star

To our American friends:

The first thing you need to know, today more than any day, is that we love you.
That's why we're here. And if some of us have said anything harsh to you
recently, it's only because we care and it pains us to see you hurting yourself
this way.

We want to help you help yourself before it's too late. We know you like the
movies, like them so much that you sometimes elect actors as presidents and
governors. So maybe Hollywood will help you see what it is we see.

Remember that scene in Liar, Liar? The one where Jim Carrey beats the hell out
of himself in the courthouse bathroom?

That's sort of what you look like to us these days. You seem to be at war with
yourselves. You're doing yourselves so much damage it's painful to watch. Maybe
it takes a Canadian like Carrey to help you see it.

But, one day at a time, starting today, you can stop. We promise you. We've been
there.

No, no, no, no, no. Everybody doesn't hate you. We still think you're the
greatest show on Earth. You are. Really.

It's just that lately, well, for about four years now, you haven't been
yourself. One minute there are these delusions of grandeur and the belief that
you're agents of God. Then, five minutes later, there are the panic attacks and
you're all out buying duct tape.

No. Sit down and listen to us.

It's not true that it's nobody else's business and you're only hurting yourself.
Everyone and everything you touch is affected by you. All your friends see it.
The U.N. The Europeans. Us. We can't all be wrong, can we?

You've already driven away so many friends. You're getting more and more
isolated, more reclusive, afraid even to come out of the house.

It's time to face up to some harsh realities. You're the nicest folks in the
world when you're in your right mind. But let you at the self-righteousness and
superpower stuff, and it's Jekyll and Hyde.

The truth is, you've been behaving lately like one of the world's larger,
open-air lunatic asylums. It's God this, God that, God bless us, the Good Book
says. But to everyone else you look like a theme park for the Seven Deadly Sins.

All around you, Pride, Greed, Gluttony and Anger are going off the charts. And
that's just the political talk shows on your cable-news channels. You want Lust,
Envy, Sloth? Check out your prime-time programming.

No, listen to us, you're not fine. You're not seeing things clearly. Your
perceptions are all wonky.

Sometimes your speech seems slurred. (You can never seem to get your tongue
around the word nuclear.)

Sometimes you make no sense at all. ("(Our enemies) never stop thinking about
new ways to harm our country and our people, and neither do we.")

Sometimes you seem paranoid. ("You're either with us or against us.")

What's that?

Well, if it's true that you're as sharp as you ever were, how come you were
flying that "Mission Accomplished" sign before the tough sledding in Iraq had
even begun?

If you're so guided by God, how come you can't find what you're looking for
(Osama) and spent all your energy hunting for something (weapons of mass
destruction) that never existed?

And how come you end up doing the last thing on Earth — disgracing yourself at
Abu Ghraib abroad, debasing your own civil liberties at home — that you'd want
to do?

If that isn't a sign you're out of control, tell us what is.

Yes, we know. You can't imagine life if you make the kind of changes we're
talking about. But face facts. If you keep doing what you've done, you're going
to keep getting what you've got.

The good news is that there is another way. Yes, change will be difficult.
Withdrawal can be painful. For awhile, you'll want to pick a fight with everyone
you run into, quote Scripture every five minutes, take money from the poor and
give it to the rich.

But trust us, you'll get over it.

Up here, we had a leader a lot like the one you have now. Didn't claim to be
getting instructions from God. But he did have a Common Sense Revolution he
treated like something chiselled on tablets.

And you know what? He and his crowd have been gone for more than a year now. And
we survived. In fact, we hardly ever think about them any more. And things are
actually a lot calmer and happier around here.

Oh, sure, it may not be as exciting. But the living-room furniture isn't getting
trashed every time somebody comes home with a snootful of tax cuts or out of his
head and raving about welfare cheats.

And there are a lot of things worse than a bit of peace and quiet and a chance
to get to know yourself again.

You might remember why it was we all liked you so much in the first place.



Temat: Czy w środę poznamy prezydenta USA
Co świat myśli o Amerykanach...
We understand your pain

JIM COYLE

To our American friends:

The first thing you need to know, today more than any day, is that we love you.
That's why we're here. And if some of us have said anything harsh to you
recently, it's only because we care and it pains us to see you hurting yourself
this way.

We want to help you help yourself before it's too late. We know you like the
movies, like them so much that you sometimes elect actors as presidents and
governors. So maybe Hollywood will help you see what it is we see.

Remember that scene in Liar, Liar? The one where Jim Carrey beats the hell out
of himself in the courthouse bathroom?

That's sort of what you look like to us these days. You seem to be at war with
yourselves. You're doing yourselves so much damage it's painful to watch. Maybe
it takes a Canadian like Carrey to help you see it.

But, one day at a time, starting today, you can stop. We promise you. We've been
there.

No, no, no, no, no. Everybody doesn't hate you. We still think you're the
greatest show on Earth. You are. Really.

It's just that lately, well, for about four years now, you haven't been
yourself. One minute there are these delusions of grandeur and the belief that
you're agents of God. Then, five minutes later, there are the panic attacks and
you're all out buying duct tape.

No. Sit down and listen to us.

It's not true that it's nobody else's business and you're only hurting yourself.
Everyone and everything you touch is affected by you. All your friends see it.
The U.N. The Europeans. Us. We can't all be wrong, can we?

You've already driven away so many friends. You're getting more and more
isolated, more reclusive, afraid even to come out of the house.

It's time to face up to some harsh realities. You're the nicest folks in the
world when you're in your right mind. But let you at the self-righteousness and
superpower stuff, and it's Jekyll and Hyde.

The truth is, you've been behaving lately like one of the world's larger,
open-air lunatic asylums. It's God this, God that, God bless us, the Good Book
says. But to everyone else you look like a theme park for the Seven Deadly Sins.

All around you, Pride, Greed, Gluttony and Anger are going off the charts. And
that's just the political talk shows on your cable-news channels. You want Lust,
Envy, Sloth? Check out your prime-time programming.

No, listen to us, you're not fine. You're not seeing things clearly. Your
perceptions are all wonky.

Sometimes your speech seems slurred. (You can never seem to get your tongue
around the word nuclear.)

Sometimes you make no sense at all. ("(Our enemies) never stop thinking about
new ways to harm our country and our people, and neither do we.")

Sometimes you seem paranoid. ("You're either with us or against us.")

What's that?

Well, if it's true that you're as sharp as you ever were, how come you were
flying that "Mission Accomplished" sign before the tough sledding in Iraq had
even begun?

If you're so guided by God, how come you can't find what you're looking for
(Osama) and spent all your energy hunting for something (weapons of mass
destruction) that never existed?

And how come you end up doing the last thing on Earth — disgracing yourself at
Abu Ghraib abroad, debasing your own civil liberties at home — that you'd want
to do?

If that isn't a sign you're out of control, tell us what is.

Yes, we know. You can't imagine life if you make the kind of changes we're
talking about. But face facts. If you keep doing what you've done, you're going
to keep getting what you've got.

The good news is that there is another way. Yes, change will be difficult.
Withdrawal can be painful. For awhile, you'll want to pick a fight with everyone
you run into, quote Scripture every five minutes, take money from the poor and
give it to the rich.

But trust us, you'll get over it.

Up here, we had a leader a lot like the one you have now. Didn't claim to be
getting instructions from God. But he did have a Common Sense Revolution he
treated like something chiselled on tablets.

And you know what? He and his crowd have been gone for more than a year now. And
we survived. In fact, we hardly ever think about them any more. And things are
actually a lot calmer and happier around here.

Oh, sure, it may not be as exciting. But the living-room furniture isn't getting
trashed every time somebody comes home with a snootful of tax cuts or out of his
head and raving about welfare cheats.

And there are a lot of things worse than a bit of peace and quiet and a chance
to get to know yourself again.

You might remember why it was we all liked you so much in the first place.



Temat: Niedokonczony business (wontek) :))).
Tak dodam
Many years ago in Scotland, a new game was invented. It was ruled "Gentlemen
Only...Ladies Forbidden"...and thus the word GOLF entered into the English
language.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
The first couple to be shown in bed together on prime time TV was Fred and
Wilma Flintstone.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Every day more money is printed for Monopoly than the US Treasury.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Men can read smaller print than women can; women can hear better.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Coca-Cola was originally green.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
It is impossible to lick your elbow.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
The State with the highest percentage of people who walk to work: Alaska
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
The percentage of Africa that is wilderness: 28% (now get this...)
The percentage of North America that is wilderness: 38%
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
The cost of raising a medium-size dog to the age of eleven: $6,400
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
The average number of people airborne over the US any given hour: 61,000
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Intelligent people have more zinc and copper in their hair.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
The first novel ever written on a typewriter: Tom Sawyer.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
The San Francisco Cable cars are the only mobile National Monuments.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Each king in a deck of playing cards represents a great king from history:
Spades - King David
Hearts - Charlemagne
Clubs -Alexander, the Great
Diamonds - Julius Caesar
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
111,111,111 x 111,111,111 = 12,345,678,987,654,321
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
If a statue in the park of a person on a horse has both front legs in the air,
the person died in battle. If the horse has one front leg in the air the person
died as a result of wounds received in battle. If the horse has all four legs
on the ground, the person died of natural causes.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Only two people signed the Declaration of Independence on July 4th, John
Hancock and Charles Thomson. Most of the rest signed on August 2, but the last
signature wasn't added until 5 years later.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Q. Half of all Americans live within 50 miles of what?
A. Their birthplace
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Q. Most boat owners name their boats. What is the most popular boat name
requested?
A. Obsession
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Q. If you were to spell out numbers, how far would you have to go until you
would find the letter "A"?
A. One thousand
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Q. What do bulletproof vests, fire escapes, windshield wipers, and laser
printers all have in common?
A. All invented by women.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Q. What is the only food that doesn't spoil?
A. Honey
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Q. Which day are there more collect calls than any other day of the year?
A. Father's Day
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
In Shakespeare's time, mattresses were secured on bed frames by ropes. When you
pulled on the ropes the mattress tightened, making the bed firmer to sleep on.
Hence the phrase......... "goodnight, sleep tight."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
It was the accepted practice in Babylon 4,000 years ago that for a month after
the wedding, the bride's father would supply his son-in-law with all the mead
he could drink. Mead is a honey beer and because their calendar was lunar
based, this period was called the honey month. Which we know today as the
honeymoon.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
In English pubs, ale is ordered by pints and quarts... So in old England, when
customers got unruly, the bartender would yell at them "Mind your pints and
quarts, and settle down."
It's where we get the phrase "mind your P's and Q's"
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Many years ago in England, pub frequenters had a whistle baked into the rim, or
handle, of their ceramic cups. When they needed a refill, they used the whistle
to get some service. "Wet your whistle" is the phrase inspired by this
practice.
~~~~~~~~~~~AND FINALLY~~~~~~~~~~~~
At least 75% of people who read this will try to lick their elbow



Temat: Zapraszamy do wrocławskiego Firleja!
Zapraszamy do wrocławskiego Firleja!
W najbliższym tygodniu planujemy dwie bardzo interesujące imprezy. Jest
okazja, żeby usłyszeć muzyków z czołówki światowego jazzu. Nie można tego
przegapić!!

BREWED BY NOON + MIKROKOLEKTYW - 14.05.2007(pon.) - g.20.00
ODA FIRLEJ ul. Grabiszyńska 56
bilety:35zl/45zl
Grupa wywodzi się prosto z nowojorskiej sceny "Downtown" - kolebki
multikulturowych poszukiwań i postmodernistycznych eksperymentów muzycznych.
Kompozycje zespołu to przede wszystkim niezwykła mieszanka elektrycznego,
gitarowego jazzu, plemiennych, etnicznych rytmów, afrykańskich śpiewów,
funkowych dźwięków i irlandzkiego folkloru.
Dla uzyskania tak różnorodnego efektu, lider kapeli - Sean Noonan, zaprosił
do współpracy wybitne osobowości sceny "Downtown". W skład grupy wchodzi
m.in. słynny muzyk i kompozytor Marc Ribot, skrzypek Mat Maneri - jeden z
najciekawszych artystów jazzowej awangardy czy legendarny basista Jamaaladeen
Tacuma.
SeanNoonan -doskonale znany polskiej publiczności z licznych, owacyjnie
przyjmowanych występów ze swoim power-avant jazzowym trio The Hub. Wcześniej
grał wraz z West African Waaw Band.
Brewed By Noon to zespolenie obu muzycznych fascynacji Noonana -
progresywnego jazzu spod znaku Weather Report i Milesa Davisa z
czasów "Bithes Brew", z wpływami afrykańskiego folku ala Fela Kuti
i "Graceland" Paul`a Simona.
Jamaaladeen Tacuma- basista, który funkowy jazz lat 80. wprowadził na
awangardowe tory jazzu harmolodycznego. Lista muzyków z którymi współpracował
wygląda imponująco: Coleman and Prime Time, Jeff Beck, Carlos Santana, Marc
Ribot, Jean Paul Bourelly, Derek Bailey, James Carter, Pharoah Sanders, The
Roots. Tacuma występował w programach Davida Lettermana. Pisał muzykę "The
Cosby Show".

JORGOS SKOLIAS - 18.05.2007 - g. 20.00
Bilety: 20/25 pln
Jorgos Skolias to niesforny wokalista poszukujący indywidualnej formuły na
zastosowanie głosu w muzyce. Inspiracje czerpie z bluesa, jazzu i rocka oraz
z muzyki etniczej, od Grecji poprzez Afrykę do Indii.
Opanował oryginalną technikę śpiewu harmonicznego, czyli równoległego
prowadzenia trzech głosów. Znany ze współpracy z grupami Krzak, Dżem, Osjan i
Tie Break oraz muzykami: Tomaszem Stańko, Tomaszem Szukalskim czy Zbigniewem
Namysłowskim.
Artysta traktuje swój wokal jak instrument. Podczas swoich występów, w
niezwykły sposób przypomina o odwiecznych tajemnicach rytmu i pierwotnej
magii dźwięku.
Od roku 1988 do 1991 był stałym wokalistą formacji "Young Power” - była to
bardzo istotna demonstracja nowatorskiego podejścia do jazzu.
Zajmował się nowymi wizjami muzyki pracując z Radosławem Nowakowskim
(perkusjonista zespołu "'Osjan"), zespołami "Tie Break", "Pick Up", "Free
Cooperation", Tomaszem Stańko, Terje Rypdalem, Nikosem Touliatosem,
Bronisławem Dużym, Bogdanem Hołownią, Zbigniewem Namysłowskim, Krzysztofem
Knittlem.
Na scenie Firleja artysta wystąpi z uznanym pianistą młodego pokolenia -
Pawłem Kaczmarczykiem.

Wiecej informacji: www.firlej.wroc.pl
UWAGA!Ilość biletów ograniczona.
ZAPRASZAMY!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 191 wypowiedzi • 1, 2, 3