Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: prezpisy kulinarne Pizza
Temat: Pizza
noooo ...to ja beztalencie kulinarne....:P moj przepis na dobra pizze to telefon-->zadzwon--> zaplac :-P za serem w pizzy nie przepadam... dziwne??? noo tak... pizz raczej ma ser:D
Temat: Elastomaniacy pichcą czyli temat dla mistrzów kuchni :)
Postanowiłem walnąc topik, w którym możecie podawac swoje ulubione i sprawdzone przepisy kulinarne . Zacznę od mojego prezpisu na pizze ze zdjęciami
http://www.wedkarze.com/pizza/index.htm
Zapodawajcie swoje recepty
Temat: Wielkie odliczanie- czyli ile dni po slubie :))
Hejka dziewczynki:)
Już 11 dni po ślubie
Ale mój ukochany dzisiaj poszedł do lekarza po L4 bo też jest chory. Na dodatek tato z pracy musiał iść do lekarza i też biedaczek leży chory w łóżku. Moja mama tez cos się słabo czuje, ale chodzi do pracy i kuruje się sama. Wygląda na to, że ja wszystkich pozarażałam - niedobra jestem Mam nadzieje ze wszyscy dojdą do zdrowia szybko.
Żabolku jesli chodzi o przepis pierwszej potrawy, to nie wiem skąd go wziął ale był to ryż z groszkiem, kukurydzą, cebulką i nie pamiętam co tam jeszcze było, ale wszystko było uduszone w sosie i naprawdę pyszne. Jak mąż wróci to zapytam:) A wczoraj zrobił spaghetti z cebulą i tuńczykiem Naprawdę bardzo dobre. Zjedliśmy prawie całe sami hihi
Wogóle to Co tydzien wychodzą w Gazecie Wyborczej ksiązeczki z przepisami. Mamy już 2 numery "pizza" , "spaghetti" za tydzień ma być lasagne i mąż obiecał że mi zrobi lasagne ze szpinakiem Fajnie że kolekcjonujemy coś na przyszłość dla nas czyli przepisy kulinarne Od czegoś trzeba zacząć::)
Temat: Pizza, zapiekanki, tarty czyli dania z pieca
Pizza z brokułami
Masz ochotę na coś pysznego, tuczącego i niezdrowego? Przygotuj pizzę z brokułami i serem owczym. Wyrzuty sumienia? Niepotrzebnie, cały tydzień jadłaś przecież same zdrowe i niskokaloryczne posiłki! W weekend wszystkie kulinarne grzeszki dozwolone.
Przepis na 4 porcje
Składniki:
- 45 dag mąki
- 5 dag drożdży
- 3/4 szklanki letniej wody
- 4 łyżki oliwy
- szczypta cukru
- sól
Na obłożenie:
- 2 średnie brokuły
- 10 dag podsuszonego sera owczego
- 6 filecików anchois
- pół szklanki przecieru pomidorowego
- kieliszek wytrawnego czerwonego wina
- 5 łyżek oliwy
- sól
- pieprz
Drożdże rozetrzeć z cukrem i rozpuścić w 1/2 szklanki letniej wody. Mąkę przesiać na stolnicę, zrobić zagłębienie i wlać rozpuszczone drożdże. Wymieszać widelcem. Dodać szczyptę soli, resztę wody i oliwę. Wyrobić elastyczne ciasto. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia. Podzielić ciasto na 4 części. Porcje ciasta zagnieść i rozwałkować na placki grubości 1 cm. Brokuły obgotować w osolonym wrzątku, osączyć. Środek placków posmarować przecierem pomidorowym roztartym z filetami anchois. Na wierzchu ułożyć brokuły. Skropić oliwą i winem. Posypać startym serem owczym. Piec 30 minut (200 st.).
Źródło: dziennik.pl
Temat: Kulinaria
Zdziwiłem się, że jeszcze nie ma takiego tematu . Ale to nic. Piszcie tutaj o swoich wyczynach kulinarnych, wrzucajcie przepisy, porady itp.
Do założenia tematu nakłoniła mnie potrzeba znalezienia przepisu na jakieś fajne ciasto do pizzy, oraz na sushi. Jeśli znacie (SPRAWDZONY!!!) przepis to go tu zarzucajcie
Temat: co potrafi facet w kuchni
przepis jedst bardzo skomplikowany wiec nie bede go pisał.. w każdym razie chciałbym się spytać: A jadł ktoś sałateczkę - Gyros. Bardzo smaczna
Do moich najwiekszych osiągnieć kulinarnych zaliczyć mogę: Kisiel , budyń, pizza (zrobiona przeze mnie samego ), kiębaska zapieczona w serze żółtym (przepis: bierzemy kiełbaskę, robimy w niej wcięcia, najlepiej na krzyżyk (XXXXX), kładziemy na niej grubszy plasterek sera, nastepnie wkładamy do mikrofalówki aż ser sie nie rozuści niby proste, ale jakie smaczne )
Temat: Koło gospodyń wiejskich ;)
Ojoj co to sa canelloni?
A przepis na ciasto do pizzy? Bo ja z zadnego do tej pory nie jestem zadowolona.
SKLADNIKI NA CIASTO:30 dag mąki ( 2niepelne szklanki)
2 dag swiezych drozdzy
3/4 szklanki wody niegazowanej
2 lyzki oliwy
lyzeczka cukru
pol lyzeczki soli
Polowe pzregotowanej wody lekko podgrzej w garnuszku , dodaj pokruszone drozdze, wsyp cukier i mieszaj az drozdze się się rozpuszcza. Na stolnicy lub w misce usyp kopczyk z maki, zrob w nikm wglebienie, wlej rozpuszcone drozdze i wymieszja z czescia maki. Wlej reszte wody i oliwe, wsyp sol , zamieszja lyzkka a gdy maka wchlonie plyny, odloz lyzke i energicznie zagniataj ciasto reka. Pocztakowo oblepi ci palce ( moja rada – dosyp sobie mąki) lae po mniej wiecej 10 minutach stanie się gladkie, jednolite elastyczne i nie będzie się przyklejalo do reki. Uformuj z niego kule, pzrykryj sciereczka i ostaw w cieple miejsce do wyrosniecia. Powiino podwoic swoja objetosc (30 – 40 minut)
przepis spr wielokrotnie przeze mnie ( mojej mamie anie siostrze nigdy nienwyszlo z czego mam brechte ) talent kulinarny w genach po babci
Temat: MARCÓWECZKI / KWIETNIÓWECZKI 2007
Hejka daga ja wody z sola niestety niepotrafilabym stosowac, pewnie odrazu bym musiala zaliczyc łazienke natomiast jezeli chodzi o inne leki np. o ktorych Ty piszesz jaKalina bedzie juz trudniej, tym bardziej tutaj w Anglii bo ich leki sa bardzo ubogie i ja nie mam do nich zaufania nie ma to jak polskie Madziol chyba przystane przy Twoim mleczku z masełkiem dzis sie poswiece i zrobie sobie taka miksture mam nadzieje, ze pomoze. Dzis czuje sie juz lepiej, ale kurcze i tak jestem zmulona. Byc moze to ta pogoda bo jest straszna pada, okropnie wieje i sporadycznie sloneczko wyjdzie typowa jak dla Anglii A jak tam wasze specjały kulinarne ja wlasnie skonczylam obiadek. Moze nie byl on jakims wymyslem kulinarnym, ale jak dla mnie to ok mam ziemniaczki ale i tak nie sa one do konca tak smaczne jak nasze polskie i to jeszcze domowej uprawy hehe...miesko z sosem grzybowym, fasolke i buraczki No a wczoraj byla pizza anianiania dzieki za przepis byla smaczna Zjadlam dwa kawalki i myslalam, ze pekne heheh...dzis juz raczej wole nie przesadzac z jedzeniem bo kurcze przy moim wzroscie duza nadwaga to raczej nie za bardzo wchodzi w gre a poki co cieszy sie tym co mam. Moja pileczka i skarbem ktory fika w niej ile wlezie hihi Milego dnia wszystkim zycze zmykam...tymczasem.....
Temat: [Zapraszam ] na forum o dobrym jedzonku
czego to ludzie nie zrobia dla reklamy i odswiezenia tematu
arabika te fotki to z twojego forum czy jakies obce? :
nie padnę, najwyzej zasnę.
chyba, ze arabica będzie na tyle miła i poleci jakiś szybki przepis z jej forum.
np. pizza hut.
ale arabica uciekła, bo ją zdekonspirowałaś, Wasza Bondowska Mośc.
konspiracja mi nie grozi bo czysto gram ..........a co do przepisu to jaka wskoczysz do nas to sam sobie coś wybierzesz........ Tu może się komuś nie spodobać kącik kulinarny, moderator nie jest dla nie łaskawy
Temat: Kulinaria
Pizza, z mięchem czy bez, świetna rzecz, ale...Trzeba najpierw przebić się przez całą instrukcję obsługi, żeby skosztować.
Ciasto podczas wyrabiania powinno sprawiać wrażenie, jakby zaczynało puchnąć.
Po stworzeniu ciasta formujemy krążek który kładziemy na lekko posmarowanej olejem blaszce.
Jaskier, znasz może jakiś trik na to, by uformować ten krążek - prostokąt - romb - cokolwiek? Chodzi mi o to, jak to ciasto oderwać od łyżki i przełozyć na foremkę, bo wczoraj spotkałam się z porażką na całej linii. Wszystko się skleiło, nie chciało się rozleźć i w ogóle wylądowało w śmietniku
To się nie bierze samo z siebie, trzeba próbować Nikt mnie nigdy nie uczył gotowania, brałam przepis i robiłam co kazali
Okrutne to z Twojej strony Całe życie sobie wmawiam, iż trzeba mieć jakiś specjalny talent, a tu tak z grubej rury, że jest inaczej. Już nie mam wymówki na swoje lenistwo kulinarne.
Temat: Lodówka Center
Nie pijcie octu drogie dzieci, bo b?dziecie blade jak kartka z zeszytu
A ja w sprawie pizzy wszelakich. Dlaczego teraz na spodach z ciasta uk?ada si? d?em z bor?wek czy jaki? inny owocowy, gruszki, brzoskwinie, suszone ?liwki, owoce tropikalne, jab?ka, rodzynki, pomara?cze i - hit sezonu po prostu - krem orzechowo-czekoladowy typu nutella? A sk?adniki te w po??czeniu z tradycyjnymi... przecie? to przera?aj?ce i obrzydliwe.
Co do potraw przygotowywanych przez Siostr? to... przemilcz?, bowiem dzi?ki niej wpad?am w kompleksy i czuj? si? jak kulinarne beztalencie. O.
[Vene, przyznasz jednak, ?e m?j napr?dce wymy?lony przepis na ryb? w pomidorach te? by? niez?y ]
Temat: Wątek "kulinarny"
Awięc korzystając z okazji że się tu ostatnio rozmawia o jedzeniu, to ja prosze o jakiś przepis na ciasto do Pizzy tylko żeby wypieczone nie pyło takie sztywne ja ciastko. bo mi takie wychodzi
No i niech PioVar rozwinie swój przepis na temat Jajecznicy, Co i jak
Temat: Zamawianie pizzy w 2030 roku....
i to wcale nie jest śmieszne
Globalizacja
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel?
[k]: Mój pesel, tak.... już chwileczkę jest 21052031412..
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę. Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan, to sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan juz przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom.....
Temat: Wygrzebane w internecie
Pizza przyszłości
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer pesel ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel ?
[k]: Mój pesel, tak.... już ...chwileczkę...to jest 21052031412.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Źytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizza Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej nisko tłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie ?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom
Temat: Dowcipy
Zamawianie pizzy w 2030 roku...
[operator]: Dziekujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel ?
[k]: Mój pesel, tak.... już ...chwileczkę...to jest 21052031412..
{o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu
w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924.
Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skad pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jestesmy podłaczeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychajac) A... tak... Chcialbym zamówić dwa razy wasza Pizze SamoMięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na mysli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma pan za
wysokie cisnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej PizzySojowej. Z pewnoscia panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sadzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z
biblioteki, dlatego własnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty
kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówka, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz
kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
k]: Nieważne. Po prostu przyslijcie pizzę, mam już gotówkę gotowa.
Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień.Chyba, że jesli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skad u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwsza wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan juz przecież kolegium za
obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan cos jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania
coli cukrzykom.....
Temat: ŚMIETNIK ZE SMIESZNYMI ... cz.2
Wejście Polski do UE przypisuje sobie SLD... i oto mamy:
Unia Europejska XXI w.
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL ?
[k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ...chwileczkę...to jest
2165052031412341123221854332223.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy
Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu
w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924.
Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
[o]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą
Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane,
że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom
cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na
takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej.
Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy
kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer
karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo
przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę
zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę
gotową. Jak długo to zajmie ?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo
zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to
po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie
pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę
na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]: ********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za
obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie
nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
[k]: (Milczenie)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania
podawania coli cukrzykom...
Temat: humor
operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL?
[k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ...chwileczkę...to jest 2165052031412341123221854332223.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze?!
[o]: Tutaj jest napisane, że oczekuje się na pana z pierwszą wpłatą na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]: !!#@#^&_@!!
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
[k]: (Milczenie)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom.
Temat: Polityka... polityka...
Subject: Czy taka przyszłość nas czeka ???
Unia Europejska XXI w. Rok 2058. Klient dzwoni do pizzerii...
[operator]: Dziekujemy, ze wybral pan nasza pizzerie. Czy moge prosic o panski numer EUROPESEL?
[klient]: Dzien dobry. Chcialbym zlozyc zamowienie.
[o]: Czy moge najpierw prosic panski numer EUROPESEL ?
[k]: Moj EUROPESEL, tak.... juz ...chwileczke...to jest 2165052031412341123221854332223.
[o]: Dziekuje, panie Nowak. Widze, ze mieszka pan przy ulicy Zytniej 14, a panski numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w panskim biurze to
54356326 a numer panskiej komorki to 88234924 Z ktorego numeru pan dzwoni?
[k]: Co? Dzwonie z domu. Skad pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jestesmy podlaczeni do Systemu, prosze pana.
[k]: (wzdychajac) A... tak... Chcialbym zamowic dwa razy wasza Pizze Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysl, prosze pana.
[k]: Co pan ma na mysli?
[o]: Prosze pana, w panskiej kartotece medycznej jest napisane, ze ma pan za wysokie cisnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. TNOZ (Twoj Narodowy Opiekun Zdrowia) nie zezwoli na takie niezdrowe zamowienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Moze pan sprobowac naszej niskotluszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnoscia panu zasmakuje
[k]: Czemu pan sadzi, ze mi to zasmakuje?
[o]: Wypozyczal pan w zeszlym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego wlasnie to panu zasugerowalem.
[k]: Ok, ok. Prosze wiec dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam sie, ze bedzie pan musial zaplacic gotowka, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skocze do banku tu obok i przyniose gotowke zanim wasz kierowca dostarczy pizze.
[o]: Panskie konto czekowe, rowniez jest juz wyczerpane.
[k]: Niewazne. Po prostu przyslijcie pizze, mam juz gotowke. Jak dlugo to zajmie?
[o]: Obawiam sie, ze okolo 45 minut, gdyz mamy teraz duzo zamowien. Chyba, ze jesli chce pan jechac po gotowkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamowienie. Jednakze wozenie pizzy motocyklem moze byc ryzykowne.
[k]: Skad u diabla pan wie, ze jezdze na motorze?!
[o]: Pisze tutaj, ze oczekuje sie na pana z pierwsza wplate na samochod.Ale motocykl ma pan juz splacony.
[k]: Qr.... jego mac !!
[o]: Radze uwazac co pan mowi. Ma pan juz przeciez kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
[k]: (Milczenie)
[o]: Czy chce pan cos jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, prosze pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom..........
Temat: Rozwój technologii a przyszłość ludzkości
Koniec tutejszego bajzlu
Chcąc powrócić do tematu przewodniego "Rrozwój technologi a przyszłość ludzkości",i sprawy m.in. biocipów, a ogólnie kontroli , centralizacji systemu ...to pozwolę sobie wkleić coś zabawnego. Oby nas nigdy nie spotkało!!!
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer PESEL ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer PESEL ?
[k]: Mój PESEL, tak.... już ...chwileczkę...to jest 21052031412.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizze SamoMięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie ?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]: ********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom.....
Temat: Unia Europejska w XXI wieku
Mam nadzieje że tak w przyszłości nie bedzie:
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL ?
[k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ...chwileczkę...to jest
2165052031412341123221854332223.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy
Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu
w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924.
Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
[o]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą
Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane,
że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom
cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na
takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej.
Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy
kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer
karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo
przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę
zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę
gotową. Jak długo to zajmie ?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo
zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to
po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie
pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę
na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]: ********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za
obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie
nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
[k]: (Milczenie)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania
podawania coli cukrzykom...
Temat: Dobry kawał tekstowy
Totalna inwigililacja czyli świat za dni kilka
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel?
[k]: Mój pesel, tak.... już chwileczkę jest 21052031412..
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę. Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan, to sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan juz przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom.....
Temat: Politycznie
Niedługo to tak będzie
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL ?
[k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ...chwileczkę...to jest 2165052031412341123221854332223.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 882349243. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
[o]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Kurcze. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie ?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]: ********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu.
[k]: (Milczenie)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom...
Temat: znalezione na funiastych ;-)
Przepraszam, ale nie mogłam sie oprzec, zeby tu tego nie wlepic...
Zamawianie pizzy w 2030 roku....
[operator]: Dziekujemy, ze wybral pan nasza pizzerie.
[klient]: Dzien dobry. Chcialbym zlozyc zamowienie.
[o]: Czy moge najpierw prosic panski numer pesel ?
[k]: Moj pesel, tak.... juz ...chwileczke...to jest 21052031412..
[o]: Dziekuje, panie Nowak. Widze, ze mieszka pan przy ulicy Zytniej 14, a panski numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w panskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komorki to 88234924. Z ktorego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonie z domu. Skad pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jestesmy podlaczeni do systemu, prosze pana.
[k]: (wzdychajac) A... tak... Chcialbym zamowic dwa razy wasza Pizze SamoMiecho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysl, prosze pana.
[k]: Co pan ma na mysli?
[o]: Prosze pana, w panskiej kartotece medycznej pisze, ze ma pan za wysokie cisnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamowienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Moze pan sprobowac naszej niskotluszczowej PizzySojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sadzi, ze mi to zasmakuje?
[o]: Wypozyczal pan w zeszlym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne"
z biblioteki, dlatego wlasnie to panu zasugerowalem.
[k]: Ok, ok. Prosze wiec dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty
kredytowej.
[o]: Obawiam sie, ze bedzie pan musial zaplacic gotowka, bo przekroczyl pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skocze do banku tu obok i przyniose gotowke zanim wasz
kierowca dostarczy pizze.
[o] : Panskie konto czekowe, rowniez jest juz wyczerpane.
[k]: Niewazne. Po prostu przyslijcie pizze, mam juz gotowke gotowa.
Jak dlugo to zajmie?
[o]: Obawiam sie, ze okolo 45 minut, gdyz mamy teraz duzo
zamowien.Chyba, ze jesli chce pan jechac po gotowke, to po drodze sam pan podjedzie po zamowienie. Jednakze wozenie pizzy motocyklem moze byc ryzykowne.
[k]: Skad u diabla pan wie, ze jezdze na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, ze oczekuje sie na pana pierwsza wplate na samochod. Ale motocykl ma pan juz splacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radze uwazac co pan mowi. Ma pan juz przeciez kolegium za obrazenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkl)
[o]: Czy chce pan cos jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, prosze pana, ale nasz regulamin zabrania podawania
coli cukrzykom.....
A swoją drogą... ciekawe jak to naprawdę bedzie wyglądało???
POZDRAWIAM!!!
Temat: Dowcipu III EDYCJA
Unia Europejska w XXI
[operator]: Dziękujemy, ze wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złozyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL ?
[k]: Mój EUROPESEL, tak... już ..chwileczkę...to jest 2165052031412341123221854332223.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Zamówienie ma być na ulicę Żytnią 14 czy do pracy? Pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
[o]: Jesteśmy podłączeni do SYSTEMU, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak.. Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, ze ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Pański Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sadzi, ze mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę wiec dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam sie, ze będzie pan musiał zapłacić gotówka, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizze.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizze, mam już gotówkę. Jak długo to zajmie ?
[o]: Obawiam sie, ze około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, ze jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, ze jeżdżę na motorze ?!
[o]: Tu jest napisane, że oczekuje się na pana pierwsza wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]: ********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
[k]: (Milczenie)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom...
Temat: Coś dla kobitek...
własnie dostałam coś takiego :-)
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL ?
[k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ...chwileczkę...to jest 2165052031412341123221854332223.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924 Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie ?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan
jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana z pierwszą wpłatą na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]: !!#@#^&_@!!
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
[k]: (Milczenie)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom
Temat: Coś na wesoło - żarty, dowcipy...
UE już niedługo .....
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL ?
[k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ...chwileczkę...to jest 165052031412341123221854332223.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
[o]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu.
Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową.
Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień.
Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Tutaj jest napisane, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]: #@!$%^*&^%# [censored]
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
[k]: [Milczenie]
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak-Mam-ku-pon-na-dar-mo-we-dwa-lit-ry-co-li!!!
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom...
Temat: Kawały i anegdoty
i ten tez jest calkiem fajny, ciekawe czy tak bedzie
Zamawianie pizzy w 2030 roku....
[operator]: Dziekujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel ?
[k]: Mój pesel, tak.... już ...chwileczkę...to jest 21052031412..
{o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu
w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924.
Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skad pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jestesmy podłaczeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychajac) A... tak... Chcialbym zamówić dwa razy wasza Pizze SamoMięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na mysli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma pan za
wysokie cisnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej PizzySojowej. Z pewnoscia panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sadzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z
biblioteki, dlatego własnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty
kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówka, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz
kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
k]: Nieważne. Po prostu przyslijcie pizzę, mam już gotówkę gotowa.
Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień.Chyba, że jesli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skad u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwsza wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan juz przecież kolegium za
obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan cos jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania
coli cukrzykom.....
Temat: Humor
[operator]: Dziekujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel ?
[k]: Mój pesel, tak.... już ...chwileczkę...to jest 21052031412..
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a
pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to
54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chcialbym zamówić dwa razy waszą
PizzeSamoMięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma pan za wysokie
ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun
Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością
panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z
biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty
kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan
limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca
dostarczy pizzę. [o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak
długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba,
że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po
zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale
motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan juz przecież kolegium za obrażenie
policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli
cukrzykom.....
Temat: Kącik HARD-COROWEGO i szowinistycznego dowcipu
Bardzo bliska przyszłość?
[operator]: Dziekujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
> [klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
> [o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel ?
> [k]: Mój pesel, tak.... już ...chwileczkę...to jest 21052031412..
> [o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy
Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim
biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
> [k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
> [o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
> [k]: (wzdychając) A... tak... Chcialbym zamówić dwa razy waszą PizzeSamoMięcho.
> [o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
> [k]: Co pan ma na myśli?
> [o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma
pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu.
Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
> [k]: Cholera. To co pan proponuje?
> [o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej.
Z pewnością panu zasmakuje.
> [k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
> [o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy
kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
> [k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu
numer karty kredytowej.
> [o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo
przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
> [k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim
wasz kierowca dostarczy pizzę.
> [o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
> [k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę
gotową. Jak dłużo czasu to zajmie?
> [o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo
zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan
podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
> [k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
> [o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na
samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
> [k]:********** ******** *******
> [o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan juz przecież kolegium
za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
> [k]: (Zamilkł)
> [o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
> [k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
> [o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania
podawania coli cukrzykom...
Temat: Gdzie indziej niesklasyfikowane
Dziekujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[operator]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel ?
[k]: Mój pesel, tak.... już ...chwileczkę...to jest 21052031412..
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chcialbym zamówić dwa razy waszą
PizzeSamoMięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: _okropn(ie/y/a/e)..._. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z
biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty
kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył
pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz
kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową.
Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień.
Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na
samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan juz przecież kolegium za
obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania
coli cukrzykom.....
Temat: Żarty na post (humor "paszczowy"...)
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię.
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel ?
[k]: Mój pesel, tak.... już ....chwileczkę...to jest 21052031412..
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak.... Chciałbym zamówić dwa razy waszą PizzeSamoMięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom.....
Temat: Pizza :D
Postanowiłem otworzyć nowy dział kulinarny dla panów i pań trudniących się montowaniem strawy :D.
Jako przodownik postanowiłem podzielić sie przepisem na super pizze (ciasto zawsze wychodzi) oto on :
Przepis na ciasto :
- 3 sklanki mąki
- 1 łyzka stołowa oleju ( taki jak to smarzenia np. słonecznikow)
- szczytpa soli (jakies 1/2 lyzeczki )
- 1 jajko (całe = zółtko + białko)
- 3/4 szklanki mleka
- opakowanie drożdzy 10 g
Na góre pizzy ( co kto lubi)
- 30 dg sera
- 3 średniej wielkości pieczarki
- 1 duża cebula
- słoiczek koncentratu pomidorowego
- kilka plasterków salami bądz innej kiełbasy
- 1 duża papryka (kolor nie ważny chyba że chcecie mieć ladna kolorowa pizze to można dać kilka malych kolorowych
- łuskany słonecznik
- przyprawa do pizzy
Montaż:
Mąke sypiemy na stolnice dodajemy jajko, sól. Mleko podgrzewamy i w nim rozpuszczamy drożdze. Nastepnie wszystko zagniatamy. Mimo że na początku wszystko bedzie sie kleiło proponuje wygniatac nadal nie dosypując mąki. Gdy już ugnieciemy ciasto formujemy z niego kule klładziemy na talerz i przykrywamy ściereczka (do wyrosnięcia około 15 min)
Przepis jest idealny na blache kwadratową w która wyposarzona jest każda kuchenka (cienka czarna z 1 strony ścięta.
Ok jedziemy dalej :P
Gdy ciacho wyrośnie blache wraz z jej rogami smarujemy grubo olejem. Rozciagamy ciasto na calą powierzchnię blachy (formujemy kwadrat). Ciasto smarujemy koncentratem pomidorowym (polecam dodac trochę bazylii i oregano i łyżeczkę śmietany) następnie posypujemy koncentrat drobno startym serem. Na ser kladziemy wszystkie inne cuda (kielbase, papryke, cebule, pieczarki (surowe rzecz jasna :D), łuskany słoneczkik jak lubimy. Wszystko ponownie posypujemy reszta startego sera oraz delikatnie przyprawą do pizzy.
Ladujemy wszystko do piekarnika na ok 20 do 25 min ustawionego na 250 st.(najlepiej podczas pieczenia po jakis 20 min nozem podniesc ciasto, jesli sie oserwie w calosci od powierzchni oznacza to ze pizza jest gotowa).
Gotową pizze polewamy ketchupem i sosem czosnkowym (jak kto lubi czosnek :D ja np uwielbiam.
btw. sos czosnkowy mozna bardzo latwo zmontowac. Potrzebny nam bedzie jogurt naturalny, jakies 6 zabkow czosnku (wtedy ma niezlego powera) sol i pieprz do smaku. Czosnek wyciskami lub scieramy na tarce dodajemy sol pieprz i gotowe.
To tyle jesli chodzi o pizze. Wkrótce inne przepisy testowane i paktykowane przeze mnie.
Goraco polecam , czekam na opinie i zycze smacznego :D
Temat: W kuchni
Uwielbiam makaron. Oprócz cudownego smaku i szerokich zastosowań kulinarnych posiada on jeszcze jedną wspaniałą właściwość: ogromną ilość węglowodanów, umiarkowaną białka i znikomą tłuszczu. Niski indeks glikemiczny sprawia, że zawarte w nim cukry są przyswajane powoli, przez co dłużej czujemy się najedzeni. Innymi słowy, jego spożywanie - podobnie jak to jest w przypadku ryżu - jest bardzo korzystne dla naszej sylwetki. Chciałbym przedstawić wam dwie dość popularne potrawy z makaronu, które można przygotować w przeciągu 15-20 minut.
Ja nie jadam ryżu, a że za ziemniakami też nie przepadam to makaron wydaje się miłą alternatywą. Lubię kuchnię włoską, a nienawidzę wręcz chińszczyzny (dziwne dania, z dziwnymi grzybkami). A co do przepisów, to mogę podać w jaki sposób sam robię pizzę. Najważniejsze jest drożdżowe ciasto, a oto potrzebne do jego wyrobienia składniki: 75 dkg mąki (można więcej, jeżeli ciasto jest zbyt rzadkie), 50 dkg drożdży (pół kostki), 2,5 szklanki wody, 5 łyżek oleju, 2,5 łyżki cukru, duża szczypta soli . Ta porcja ciasta jest przygotowana na dwie duże blachy jakie znajdują się w przeciętnej wielkości domowym piekarniku.
Przygotowanie
Rozpuszczamy drożdże w połowie szklanki ciepłej wody. Wsypujemy do miski mąkę, zalewamy drożdżami, później wodą. Wyrabiamy ciasto. Dodajemy cukier, sól i znowu całość wyrabiamy. Na koniec dodajemy olej. Odstawiamy przykryte ściereczką ciasto w misce w ciepłym (bez przesady, nie chcemy przecież zrobić wielkiej drożdżowej bułki) miejscy na godzinę.
O wierzchu
Na drożdżowe ciasto można położyć właściwie co dusza zapragnie. Należy jednak pamiętać o tym, że składniki, które posiadają dużo wody, należy obsmażyć na patelni. Zwykle robię to z cebulą i pieczarkami. Domowe piekarniki . Nie należy za to próbować obsmażać papryki, jako, że szybko się ona przypala. Warto także rozważyć kupno kilograma pomidorów, na własnoręcznie przygotowany sos do pizzy. Na pewno będzie on o wiele smaczniejszy od rozrobionego w paru łyżkach wody koncentratu pomidorowego, czy ketchupu, które stanowią tanią alternatywę. Można też poszukać gotowego sosu, ale po co pozbawiać się frajdy własnoręcznego jego przyrządzenia .
Do pieca!
Blachę na, której zamierzamy piec pizzę należy posmarować olejem, by ciasto nie przywarło. Przed włożeniem pizzy piekarnik powinien być rozgrzany do temperatury 225 stopni C. Pizza powinna się w nim piec około 25 minut, czasami trochę dłużej. Na końcu muszę zastrzec, że przepis ten nie wymaga żadnego specjalistycznego pieca. Wszystko zostało pomyślane tek, że można go przyrządzić w każdym domowym piekarniku. Proste i smaczne. Szkoda, że nie umiem robić lazanii
Temat: "Amciu amciu"
Jeśli było, bądź sie tu nie nadaje to sorki... Temat dla tych co lubią coś upichcić, bądź mają jakieś pomysły kulinarne na dobre żarełko
polecam pizze na cienkim cieście własnej roboty...pychotkowe
Kliknij, aby zobaczyć ukrytą wiadomość (Uwaga! Treść może zawierać spoilery) składniki
• 1.5 szklanki mąki pszennej lub tortowej
• 40 g drożdży
• 1/2 szklanki ciepłej wody
• szczypta soli
• olej lub oliwa z oliwek
Przygotowanie ciasta
Drożdże pokruszyć i rozpuścić w wodzie (ciepłej — gorąca zabija drożdże), zalać nimi mąkę. Dodać szczyptę soli i łyżkę oleju
Zagnieść i wyrabiać ciasto. Początkowo będzie się ono mocno kleiło do rąk, trzeba wyrabiać odpowiednio długo i intensywnie (jeśli po bardzo długim wyrabianiu dalej nie odkleja się od rąk, można pomóc sobie dodając odrobinę oleju); poczekać około 20 minut do wyrośnięcia.
Na nasmarowanej olejem blasze ładnie rozgnieść lub rozwałkować ciasto.
Dodatkowo smaruje ciasto keczupem dla lepszego smaku
Jeśli chodzi o farsz to wg własnego uznania; osobiście najpierw przysmażam pokrojoną cebulke, następnie daje do tego szynke lub inne mięcho, następnie papryka i pieczarki, Wszystko doprawić i rozprowadzić równomiernie na cieście. Na koniec posypać serem. Piec w piekarniku o temp.250 stopni C, przez ok. 15 minut.
wychodzi za każdym razem
a jak ktoś lubi kombinować to pod spodem przepisy z mc donalds, KFC i Pizza Hut
http://www.insomnia.pl/330_przepis%C3%B3w_Mc_Donald_itp.-t175801.html
Chwalić się swoimi specjałami
Temat: Przepisy kulinarne
Witajcie!! Wreszcie się za to zabieram. Wadą tego forum jest to, że nie ma działu, gdzie każdy by wstawiał swoje super przepisy na różne dania. Zaczynam ja i wstawiam przepis własnej roboty na pizzę.
PIZZA:
Ciasto składniki (tu na 2 spore pizze o średnicy 30cm):
3 szklanki mąki
1 szklanka wody
30g drożdży
2-3 łyżki oliwy lub oleju
Pół łyżeczki soli
Sos składniki:
Koncentrat pomidorowy Pudliszki 250-300g
Ketchup TORTEX 4-5 łyżek
Woda 100-150ml ( tak, aby była pożądana konsystencja)
5 szczypt majeranku
1-2 szczypty bazylii
1-2 szczypty oregano
4 średniej wielkości ząbki czosnku
3 łyżeczki z górką cukru
Pół łyżeczki soli
Co do sosu, można użyć przecieru pomidorowego. Kto co ma i jak kto woli:)
Składniki na pizzę (każdy sam może określić ile da poszczególnych składników):
Pieczarki (trzeba ją najpierw usmażyć, aby wyparowała z niej woda)
Ogórki konserwowe
Kiełbasa, np. żywiecka
Cebula
Kukurydza
Papryka
Pomidory (osobiście nie lubię, po upieczeniu robią się kwaśne)
Ser (pewnie co najmniej 150g na jedną pizzę.
Przygotowanie:
Odmierzamy i przesiewamy mąkę przez sitko do miski. Jeżeli przesiejemy mąkę składniki ciasta lepiej się połączą, nie będzie grudek. W odpowiedniej ilości ciepłej wody mieszamy drożdże (ja używam domowych, nie instant. Powodem jest to, że instant są kilka razy droższe, także jeśli ktoś ma instant to nie ma problemu) Gdy drożdże są już rozpuszczone w wodzie wlewamy je do mąki w misce. Wsypujemy pół łyżeczki soli, lejemy oliwę z oliwek i mieszamy. Ciasto im dłużej będziemy ugniatać tym będzie lepsze. Możemy to w prosty sposób sprawdzić przecinając! Ciasto na pół. Wtedy możemy zobaczyć poszczególne składniki jeżeli ciasto jeszcze nie jest odpowiednio uformowane. Prawidłowo wygniecione ciasto powinno być jednolite w przekroju. Jeżeli ciasto lepi się do rąk, bo może się tak zdażyć (mąka była za wilgotna) albo po prostu źle odmierzone składniki to podsypujemy jeszcze trochę mąki i wygniatamy dalej. Gdy ciasto jest już wyrobione dzielimy na części (powyższe proporcje są na dwie pizze) także dzielimy ciasto na dwie części, formujemy w kulę i obsypujemy je mąką, wkładamy do miski, w której je ugniataliśmy, przykrywamy czystą ścierką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Jeśli wszystko zrobiliśmy dobrze to ciasto powinno przynajmniej o połowę urosnąć. Bierzemy kulę ciasta, zgniatamy je, wygniatamy na jak najlepszy okrąg. Możemy się wspomagać wałkiem. Z drugim ciastem robimy to samo. Ciasto już można układać na blasze. Smarujemy uformowane ciasto wcześniej zrobionym sosem, który warto przygotować wcześniej, aby składniki się ze sobą „przeżarły”. Na sos możemy położyć szynkę, pieczarki, paprykę, ogórki korniszony itd. Jak kto woli. Tutaj każdy ma wolną rękę. Na koniec zasypujemy pizzę serem i wkładamy do piekarnika. Piec 15-20 minut w 230 stopni, najlepiej z termoobiegiem.
Jeszcze kilka słów po wyciągnięciu pizzy. Z krojeniem pizzy warto się wstrzymać kilka minut, ponieważ pizza zaraz po pieczeniu jeszcze może „płynąć”, w zależności kto ile dodał dodatków i jak bardzo ją spiekł. Jeśli poczekać chwilę, to ona się zwiąże trochę, nikt sobie nie poparzy języka i każdy będzie zadowolony.
Plan jest mojego autorstwa, kopiować ile wlezie
Zdjęcia może dodam jutro edytując ten post, bo te które miałem zapodziały mi się na dysku. Jutro jak zrobię to dodam. Pozdrawiam i smacznego
Temat: JOKES
Obserwujemy rozwój technologii informatycznych.
Wyobraź sobie, że za 10> lat najdzie cię przypadkiem chętka na pizzę i nieopatrznie zadzwonisz pod ten numer...
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer PESEL?
[klient]: Mój pesel, tak.... już ...chwileczkę... 21052031412.
[operator]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[klient]: Słucham??? Dzwonię z domu. Skąd ma pan te wszystkie informacje?
[operator]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[klient]: (wzdychając) Ach tak... Chciałbym zamówić dwie pizze Samo Mięcho.
[operator]: To chyba nie jest najlepszy pomysł, proszę pana.
[klient]: Co ma pan na myśli ?
[operator]: W pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na tak niezdrowe zamówienie.
[klient]: Co pan proponuje ?
[operator]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[klient]: Dlaczego miałaby mi zasmakować?
[operator]: Wypożyczył pan w zeszłym tygodniu z biblioteki "Sojowe przepisy kulinarne".
[klient]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[operator]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[klient]: No to skoczę do banku obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[operator] : Pańskie konto czekowe jest już wyczerpane.
[klient]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Ile czasu to zajmie?
[operator]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień.Chyba, że, jeśli chce pan jechać po gotówkę, po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[klient]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[operator]: Widzę, że bank oczekuje na spłatę pierwszej raty kredytu na samochód. A motocykl ma pan już spłacony.
[klient]: $#@^ &%$*
[operator]: Radzę uważać na to, co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[klient]: (zamilkł)
[operator]: Czy chce pan dodać coś jeszcze?
[klient]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[operator]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom.....
[ Dodano: 2004-08-05, 00:18 ]
Przychodzi facet do księdza:
- Księże proboszczu, ja mam taką nietypową prośbę. Chciałbym ochrzcić swojego kotka.
- Nie ma mowy!!! Bezrozumne i bezduszne stworzenie nie ma prawa do świętych sakramentów! Nie mogę dopuścić do takiej profanacji!
- Ale ja bardzo kocham swojego kotka i chciałbym, by dostąpił on zbawienia. Ja dobrze zapłacę. Jestem bardzo bogaty.
- Nie ma takich pieniędzy!
- Tak? Ale ja jestem gotów zapłacić... (i tu wymienił sumę).
Ksiądz zaniemówił. Pomilczał chwilę, jakby coś rozważając, wreszcie zrezygnowanym głosem powiedział:
- Oczekuję Pana wraz z pańskim kotkiem i rodzicami chrzestnymi w niedzielę o piętnastej.
W wyznaczonej porze wszystko odbyło się zgodnie z regułami. Kotek został ochrzczony, a czek zainkasowany. Po kilku tygodniach jednak wieść dotarła do biskupa. Ten, wściekły jak osa, wsiadł do mercedesa i sam, bez kierowcy, pognał do parafii owego księdza. Wpada na plebanię i już od progu wrzeszczy:
- Co ty, na Boga, wyrabiasz?! Koty chrzcisz?!! Przecież to grzech śmiertelny, nie mówiąc już o ośmieszeniu Kościoła!
- Ekscelencjo! Ja rozumiem. Tak, to jest grzech i ja biorę go na swoje sumienie. No ale... Business is business! Proszę za mną.
Oprowadził biskupa po kościele, pokazując świeżo wyzłocony ołtarz, odnowione organy, marmurowe posadzki i boazerie z cennego drewna. Na plebanii z dumą pochwalił się najnowocześniejszym sprzętem audio-video, luksusowym mercedesem w garażu, świetnej jakości (i ceny) meblami.
- Widzi ekscelencja? A pamięta ekscelencja może, ile przesłałem ostatnio do kurii?
- Pewnie! Sam kupiłem mercedesa za te pieniądze. Myślałem, że z rok je odkładałeś.
- A czy ekscelencja wie, że pogrzeby i śluby u mnie za darmo? Mam tyle kasy, że nie muszę brać od ludzi.
- Skąd?
- WŁAŚNIE ZA TEGO KOTKA!!!
- No to ile, do cholery, ten facet ci dał?
- Dał... (i tu ksiądz wymienił sumę).
Biskup zaniemówił. Milczał przez chwilę, jakby coś rozważając, wreszcie zrezygnowanym głosem powiedział:
- Przygotuj kotka do komunii i bierzmowania.
Temat: [W] nie będzie darmowej poczty elektronicznej...
sirTIM, to to już inna sprawa chcą doprowadzić do czegoś takiego, może troche OT ale warte przemyślenia myślę... Pizza na telefon
[operator]: Dziekujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer pesel ?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer pesel ?
[k]: Mój pesel, tak.... już ...chwileczkę...to jest 21052031412.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co ? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chcialbym zamówić dwa razy waszą Pizza Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli ?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej pisze, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje ?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje ?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu " Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o] : Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie ?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
[o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana pierwszą wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
[k]:********** ******** *******
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan juz przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku.
[k]: (Zamilkł)
[o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
[k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
[o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom.....
Strzeżcie się - dane osobowe stają się najdroższym towarem w XXI wiecznym rynku!
Temat: Usłyszałeś dobry dowcip podziel się z nami :)
* Turysta przychodzi do knajpy w Zakopanem, siada przy barze pyta:
- Barman, co polecisz do picia?
- Ano, panocku, drink góra cy.
- Jak to góra cy? - dopytuje się turysta.
- Widzi pan, bierzemy sklanecke wina. No dwie, góra cy i wlewamy do garnka. Później bierzemy sklanecke piwa, no dwie, góra cy... i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki, dwie, no góra cy... i wlewamy do tegoż samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku, no dwie, góra cy... i wlewamy do garnka. Garnek stawiam na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklaneckę, dwie, no góra cy. Po wypiciu wstajemy, robimy krocek, dwa, no góra cy...
* Co z tym rownouprawnieniem?
Hiszpan - facet. Hiszpanka - grypa.
Amerykanin - facet. Amerykanka - mebel.
Polak - facet. Polka - taniec.
Japończycy - faceci. Japonki - klapki.
Fin - facet. Finka - nóż.
Węgier - facet. Węgierka - śliwka.
Graham - taki pisarz, facet. Grahamka - bułka.
Rumun - facet. Rumunka - tirówka.
Anglik - dżentelmen, facet. Angielka - szklanka albo kostka lodu z dziurką albo bułka.
Walijczyk - facet. Walijka - pieszczotliwe określenie kija basebalowego.
Kanadyjczyk - facet. Kanadyjka - rodzaj kajaka.
* Unia 2008
Unia Europejska XXI w. Rok 2008. Klient dzwoni do pizzerii...
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
[o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL?
[k]: Moj EUROPESEL, tak.... już ...chwileczkę...to jest 2165052031412341123221854332223.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14 a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326 a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizze Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana. [k]: Co pan ma na myśli? [o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. TNOZ (Twój Narodowy Opiekun Zdrowia) nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: [...]. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skocze do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę. Jak długo to zajmie?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze?!
[o]: Piszę tutaj, że oczekuje się na pana z pierwsza wpłatę na samochód. Ale motocykl ma pan juz spłacony.
[k]: K.... jego mać!!!
[o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
[k]: (Milczenie)
* Autentyk z Dworca Centralnego
Miejsce akcji: Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIĘDZYNARODOWYCH.
Bohaterowie: Kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiś facet za nimi.
Podchodzi turystka do kasy: - Hello, when does the next train to Moscow leave?
Kasjerka 1: - Słucham?
- When does the next train to Moscow leave?
- Proszę głośniej bo nie rozumiem!
- Excuse me?
- A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski...
(przypominamy: kasa MIĘDZYNARODOWA)
Zośka: - Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
- No to Baśka, ona chyba po niemiecku zna...
- Dzisiaj nie pracuje.
- No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...
- Dobra, idę.
Po chwili, Zośka: - Słucham?
Turystka: - One ticket to Moscow, please.
- Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w kotoryj czas?
- Excuse me?
- Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov. Hotite bilet pokupit?
Turystka do męża: - Oh my god. I don't understand her...
Jakiś facet za nimi: - Excuse me. Could I help you with this?
- Yes, please, thank you.
Facet do kasjerki: - Przepraszam, o której najbliższy pociąg do Moskwy?
- A pan co chciał? Kolejka jest!!!
Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 49 wypowiedzi • 1, 2