Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: prężność pary wodnej





Temat: para wodna
w takim razie wystarczy nam skorzystać z równania Clapeyrona:

pV/T=nR

to równanie przeształcimy ze względu na n:

n=pV/RT

Niestety są pewne ograniczenia, bo to jest równanie stanu gazu doskonałego, dla ciśnień wyższych od 1,0 MPa trzeba zastosować poprawki, pozatym trzeba uwzględnić, że para wodna nie może istnieć w temp 323 K (50 *C) pod takim ciśnieniem, musisz zerknąć na takie pojęcie jak prężność pary nasyconej, pod ciśnieniem normalnym w temperaturze 373 K (100 *C) prężność pary osiąga wartość 1 atmosfery i woda zaczyna wrzeć w tej temperaturze, czyli prężność pary nasyconej wyrównuje się z ciśnieniem otoczenia, para o ciśnieniu 0,2 MPa może istnieć powyżej ok 120 *C (temperatura wrzenia wody pod takim ciśnieniem), zatem w zadaniu musimy brać pod uwagę taką temperaturę pary, aby prężność pary nie była przekroczyła prężności pary nasyconej. Jesli więc zamiast 50 *C wziąć 150 *C (423 K) to taka para może istnieć, zatem policzymy ilość moli H2O w 1m3 pary o t 423 K i ciśnieniu 0,2 MPa:

n=58,87 mol

A teraz przeliczyć mole na masę i masz





Temat: Temperatura punktu rosy


Co to wlasciwie jest temperatura punktu rosy?


* punkt rosy, fiz. temperatura, w której para wodna zawarta w gazie (np. w  
powietrzu) pod danym ciśnieniem staje się nasycona.
* temperatura, do której trzeba ochłodzić powietrze, aby zostało nasycone  
parą wodną


Da sie ja obliczyc z takich zmierzonych wielkosci jak:
temperatura,cisnienie,wilgotnosc,naslonecznieni,wiatr,opady?


*Punkt rosy zależy bezpośrednio od ciśnienia parcjalnego pary wodnej. W  
związku z tym zamian ciśnienia powoduje zmianę punktu rosy. Jeżeli  
ciśnienie rośnie, punkt rosy także rośnie. Z grubsza rzecz biorąc, zmiana  
ciśnienia o 1 bar, powoduje zmianę punktu rosy o 2°C.

Ja korzystam osobisćie z Tablic Psychrometrycznych, do psychrometru  
aspiracyjnego, w celu jego wyznaczenia... potrzeba tylko znać tem  
powietrza, i temp powietrza wilgotnego i z jej różnicy otrzymujemu  
wartości prężności pary wodnej, jak również niedosyt, wilgotwość względną  
[%] i wspomniany punkt rosy.

Osobiście polecam strone:
http://www.stronameteo.go-longhorn.net
a dokładniej:
http://www.stronameteo.go-longhorn.net/index.php?page=calc/dewpoint.php


Pozdrawiam - Tomek


Pozdr







Temat: teoria destylacji
Takie rzeczy powinny być w Voglu, poszukaj.

Destylacja z parą wodną to wyodrębnianie ze złożonych mieszanin, na przykład pochodzenia naturalnego (studenci na przykład robią to z goździkami lub skórkami pomarańczy), niepolarnych i nierozpuszczalnych w wodzie związków. Na przykład terpenów. Polega to mniej więcej na tym, że przez próbkę - dajmy na to - zmielone skórki pomarańczy - przepuszczasz sobie gorącą parę wodną. Para wodna przechodząc przez ten materiał "porywa" ze sobą niepolarne związki o minimalnej prężności par w zakresie 5-10 mmHg w temperaturze 100 deg.

Tę parę wodną z terpenami kondensujesz sobie potem i zbierasz kondensat, w którym są rozproszone drobne kropelki terpenów. Dodajesz potem jakiegoś rozpuszczalnika dobrze rozpuszczającego terpeny (np. eteru) i ekstrahujesz. Terpeny rozpuszczają się dobrze w eterze, także po odpowiednim czasie wytrząsania przejdą całkowicie do fazy eterowej. Następnie fazę eterową rozdzielasz od wodnej i suszysz. Suszenie polega na dodaniu do fazy eterowej jakiejś bezwodnej soli. Następnie oddzielasz od środka suszącego (sączenie) i usuwasz eter (np. na wyparce).

Po więcej szczegółów odsyłam do Vogla i odpowiednich treści zadań na pracowni ;)



Temat: chłodzenie silnika
Było już kiedyś o tym pisane w jakims temaciku, np odnośnie tego, że niewielka ilośc wody w powietrzu wlatującym do silnkia też podnosi niejako jego moc, w związku chyba z prężnością pary wodnej głównie, jak dobrze pamiętam.

Co do samego efektu chłodzenia, to znany powszechnie (choćby patrz pot). Woda, ma dość wysoki ciepło właściwe, czyli, że potrzeba więcej energii do jej ogrzania. Woda spadająca w deszczu, to skroplona para wodna o dośc określonej temperaturze, zazwyczaj niższej niż temperatura otoczenia, co oznacza, że może absorbowac więcej energii z otoczenia - schładzać, czyli obniżać właśnie temperaturę otaczającego ją powietrza, lub elemetów z którymi ma kontakt - zwłaszcza tych gorętszych Potrzebuje energii do tego by przejść w stan lotny - pary. Nie wiem czy nie zagmatwałem i w tym skrócie coś nie namieszałem, oczywiście starałem się napisac dość ogólnikowo i z prostymi słowami, jakby co to mogę postarać się dalej coś wyjaśniec, albo niech ktoś mnie poprawi.



Temat: chlorek miedzi - pilne!!!!


Proznia pozwoli na znaczne obnizenie temperatury suszenia normalnie
stosowana praktyka.
Pozdrowka


Potwierdzam. Efekt znajduje uzasadnienie w aspekcie fizykochemicznym.
Równowaga tworzenia krystalohydratu zależy od prężności pary wodnej
w powietrzu.

A.





Temat: Proste pytanie o parowaniu...

    Układ ten jest układem nierownowagowym, gdyż:
- rownowaga zaszłaby w momencie zrównania się prężności pary wodnej nad
powierzchnią wody z ciśnieniem nasycenia, cisnienie nasycenia jest silnie
nieliniową funkcją temperatury.
    Z danych wynika, iż wilg. względna wynosi 50%, czyli
Ppary=0,5Pnasycenia(T), jednoczesnie zachodzi parowanie wody do otoczenia
oraz p.w. konwekcyjna wymiana ciepła .
    Opisany układ jest układem otwartym (wymienia substancję z otoczeniem)
wpływ otoczenia powoduje względną stabilność wartości wilgotności, natomiast
układ dąży do stanu równowagi.
    W tym przypadku w momecie odparowania całej cieczy układ osiągnie
parametry rownowagowe:
T =ok 20 C
p = ok Pot=1bar
Do analizy takich układow służą:
wykres i-X (tzw. wykres suszarniczy Molliera)
    za jego pomocą analizuje się powietrze zawilżone
ciśnienie nasycenia dla danej temp. można odczytać z tablic parowych.
Temperatura wody wpłynie tylko na szybkosc jej odparowania.





Temat: Podpaska do wiatrówki
Niektórzy co rozsądniejsi użytkownicy wkładają do walizki ze sprzętem saszetkę ze środkiem pochłaniającym wilgoć. Ma to jak najbardziej sens - w terenie zmiany temperatury powodują spadki maksymalnej prężności pary wodnej i woda z powietrza po prostu skrapla się wszędzie. Czasem też karabinek zmoknie a przed czyszczeniem trzeba go wrzucić do kufra itd.

Gdzie można kupić w detalu taki pochłaniacz wilgoci? Chodzi raczej o coś większego, w rozmiarze 10x10 cm - a nie taki cipicipi jak w pudełki od trampek.



Temat: Proszę o pomoc
Wielkie dzięki.
Jednak zapomniałem dopisać że chodziło mi o mniejsze temperatury od -55
czyli do ok.-100.
Bardzo przepraszam za moje gapiostwo.
Czy można by było także z troszeczkę większą dokładno cią? do 3 miejsc po
przecinku.
Jeszcze raz dziękuję.




| Czy ktoś ma dostęp do tablicy prężności pary wodnej nasyconej? Bardzo
| proszę o pomoc. Potrzebne są mi wartości od -55 stopni Celsjusza.
| Z góry dzięki.

pH2O t. oC
4 -55
6 -50
11 -45
19 -40
32 -35
52 -30
82 -25
127 -20
194 -15
290 -10
427 -5
619 0
885 5
1244 10
1729 15
2370 20
3212 25
4293 30
5698 35
7460 40
9699 45
12466 50
15912 55
20124 60
25218 65
31385 70
38790 75
47612 80
58039 85
70261 90
84473 95
101092 100

1 atm = 101325 Pa. Wynik z dokladnoscia przenoszenia liczb pomiedzy
programami z obcinaniem na 3 miejscu po przecinku.






Temat: Proszę o pomoc


Czy ktoś ma dostęp do tablicy prężności pary wodnej nasyconej? Bardzo
proszę o pomoc. Potrzebne są mi wartości od -55 stopni Celsjusza.
Z góry dzięki.


pH2O    t. oC
4       -55
6       -50
11      -45
19      -40
32      -35
52      -30
82      -25
127     -20
194     -15
290     -10
427     -5
619     0
885     5
1244    10
1729    15
2370    20
3212    25
4293    30
5698    35
7460    40
9699    45
12466   50
15912   55
20124   60
25218   65
31385   70
38790   75
47612   80
58039   85
70261   90
84473   95
101092  100

1 atm = 101325 Pa. Wynik z dokladnoscia przenoszenia liczb pomiedzy
programami z obcinaniem na 3 miejscu po przecinku.





Temat: temp PR


O właśnie zainteresowała mnie tabelka "Wartości prężności maksymalnej
pary wodnej (hPa) w funkcji temperatury powietrza (°C)" Ma ktoś wzór na to ?
Piotr


E(t)= 6,112exp[17,62t/(243,12+t)] dla wody (-45 do 60 stopni C)
E'(t)=6,112exp[22,46t/(243,12+t)] dla lodu od -65 do 0 C
gdzie

E, E' ciśnienie pary wodnej nasyconej  wilgotnego powietrza  wzgledem
powierzchni wody (lodu) w temperaturze suchego termometru t

istnieje jeszcze zalezność dla lodu będąca fiunkcja temperatury i
cisnienia

E'L(p.t)= f(p)E'(t)
f(p)= 1,0016+3,15 * 10(-6)p - 0,07/p

L  powinno być w dolnym indeksie a 10(-6) to 10 do minus 6

źródło: "Guide to meteorological instruments and methods of observations"
WMO no 8 Geneva 2000
 Tak nawiasem mówiac używa się raczej określenia cisnienie (czastkowe)
pary wodnej natomiast okreslenia "prężność" uzywano dawniej - nawet tu
istnieją pewne mody

pozdrawiam
Ryszard





Temat: prężność par


Gdzie mogę znaleźć definicję prężności par, byłbym wdzięczny za krótka
gotową...mój szef wariuje.
artek
pozdrawia


Preznosc to po prostu cisnienie. Zgodnie z prawem Daltona mieszanina
gazow (a kazda para to gaz) wywiera cisnienie rowne sumie cisnien
poszczegolnych skladnikow. Np. cisnienie powietrza to suma cisnien
czastkowych azoty, tlenu, dwutlenku wegla, pary wodnej i pozostalych
skladnikow. para ma to do siebie, ze moze sie skroplic. Jej cisnienie
(preznosc) jest ograniczone z gory przez cisnienie (preznosc) pary
nasyconej.

SM





Temat: Wilgotność względna - wzór
Wielkie dzięki za pomoc

Zagadnienie obiegu powietrza jest mi znane.

Ale może masz też tablicę prężności, bo chyba tylko tego brakuje do kompletu ??

Znalazłem też coś takiego:

Wzór psychrometryczny:

e = Etw - A * p * (t - tw),

gdzie:
e - prężność aktualna pary wodnej,
Etw - prężność maksymalna pary wodnej w temperaturze termometru zwilżonego,
A - współczynnik empiryczny, którego wartość uzależniona jest od prędkości przepływu powietrza wokół termometru zwilżonego,
p - ciśnienie atmosferyczne,
t - temperatura powietrza (termometru suchego),
tw - temperatura odczytywana na termometrze zwilżonym

Uwagi:
1. Wartość współczynnika A dla danej prędkości powietrza uzależniona jest od przyjętych w równaniu jednostek (będzie inna, gdy Etw i p będą mianowane w hPa, od tej, gdy obie te wielkości mianowane będą np. w mm Hg).
2. Nie uczyć się równania psychrometrycznego, nie jest to nam do niczego potrzebne.

Wciąż brakuje paru wartości



Temat: Proszę o pomoc
Czy ktoś ma dostęp do tablicy prężności pary wodnej nasyconej? Bardzo
proszę o pomoc. Potrzebne są mi wartości od -55 stopni Celsjusza.
Z góry dzięki.




Temat: Kursk - stawiam na Piotra Wielkiego


| A widziałeś szybko pracującą śrubę w wodzie np. może być torpedy lub
| motorówki, pomimo że jest w wodzie widać jak uwalnia z wody pęcherzyki
| powietrza.

A niby skad, wytlumacz o znawco, mialoby sie tam powietrze (przypomne
- trzy czwarte objetosciowo azotu i jedna czwarta tlenu tak z grubsza)
wziac? I jakim cudem zabronisz wodzie przejscie w stan pary?
Juz pare osob ci tlumaczylo - kawitacja to zjawisko polegajace na
wydzielaniu pechezy GAZU w cieczy w warunkach kiedy sily
hydrodynamiczne sa w stanie przelamac cisnienie hydrostatyczne w
stopniu pozwalajacym na lokalny spadek cisnienia wypadkowego ponizej
preznosci par cieczy w jakiej owe zjawisko wystepuje. W wodzie gazem
tym bedzie para wodna, nic innego...
A ze dla ciebie wszystko co ma gazowy stan skupienia to powietrze to
juz naprawde nie moja wina!


==============================

Pisząc powietrze miałem na myśli gaz - przepraszam :-)

Kriss





Temat: OT odlewnictwo


| zrób próbe z gipsem

| A potem pozamiataj... Gips w temperaturze 250 stopni Celsjusza przechodzi
| z postaci uwodnionej w pó^(3)uwodnion? rozsypuj?c sie^ w proszek.

traci spójno?c ca^(3)kowicie? nie wiedzia^(3)em...

| Formy odlewnicze to sie^ robi ze schudzonej drobnym piaskiem albo m?czk?
| kamienn? gliny. W gipsie ba^(3)bym sie^ o^(3)ów odlewa?!

czyli jeszcze ^(3)atwiej niz z gisem?
glina plus piasek nie wi??e tak ^(3)atwo


Ale glina plus piasek wiążą chemicznie minimalne ilości wody nie
wpływające na zachowanie się formy w trakcie odlewania. A gips
krystaliczny to gips dwuwodny - i podane temperatury są mniej więcej
realne, powyżej dwustupięćdziesięciu stopni gips rozpada się na proszek
(i forme diabli biorą) a jak formę gipsową zalać płynnym metalem to
prężność uwalnianej pary wodnej potrafi formę rozsadzić.





Temat: pompowanie kół AZOTEM?!

Panowie!Jedno pytanko-Co sądcie o jezdzie na azocie (w oponach)
Pare dni temu dyskutowaliśmy na ten temat ze znajomymi i zdania były mocno podzielone,
Pozdrawiam wszystkich 8) i prosze o opinie!


Azot jest duzo mniej podatny na ekspansje wskutek zmian temperatury
(co nie znaczy ze jest calkiem odporny!) i przede wszystkim nie zawiera
pary wodnej ktora jest w zwyklym powietrzu ktora zwieksza znacznie
preznosc gazu w oponie. Przyczynia sie rowniez do chemicznej ochrony
materialu wewnatrz opony. Ja pompuje azotem, chociaz mysle ze w
wiekszosci przypadkow zalety sa przeceniane - producenci podaja cisnienia zalecane w oponach majac na wzgledzie, ze beda pompowane
powietrzem i zakladaja zmiany cisnienia (w szczegolnosci przyrosty
w wyniku jazdy).




Temat: Wilgotnośc wzgledna i bezwzgledna ;/
Z tego co mi wiadomo to:

wilgotnosc bezwzgledna - zawartosc pary wodnej w jednostce objetosci (podawana w g/cm^3)

wilgotnosc wzgledna - prężność aktualna do maksymalnej (podawana w procentach). Czyli wilgotność bezwzględna w danym momencie, do maksymalnej wilgotności (czyli takiej po której przekroczeniu nastepuje skraplanie)

pozdrawiam




Temat: temp PR
Polecam:
http://www.simuserve.com/cfd-shop/goodies/airwater.htmUżytkownik PiotrD

O właśnie zainteresowała mnie tabelka "Wartości prężności maksymalnej
pary wodnej (hPa) w funkcji temperatury powietrza (°C)" Ma ktoś wzór na
to ?

Pozdrawiam
Piotr






Temat: temp PR


witan i
polecam http://ocean.wsm.gdynia.pl/student/meteo1/wilg_1.htm
 gdzie mozna znaleźć odpowiedzi na dręczace pytania
ryszard


O właśnie zainteresowała mnie tabelka "Wartości prężności maksymalnej
pary wodnej (hPa) w funkcji temperatury powietrza (°C)" Ma ktoś wzór na to ?

Pozdrawiam
Piotr





Temat: TEFLON DAIWY
Włókna węglowe posiadają sieć krystaliczną nie przepuszczalną dla wody, gdyby węgiel pochłaniał wode lub wchodzil w jej obecności w reakcję hydrolizy(inaczej mówiąc rozpuszczałby się) wówczas po godzinie łowienia wedka pekła by w pól od pochlonietej wody choćby nawet z powietrza w postaci pary wodnej lub podczas deszczu. To co kolega wyżej napisał nie dotyczy nawet wędek bambusowych (bo drewno bardzo wolno pochłania wodę a wysuszone praktycznie wcale, różnica prężności miedzy powierzchnią drewna a jej wnętrzem na to nie pozwala) a gdzie dopiero z wlokna węglowego.




Temat: krystalizacja przez dyfuzje par - obliczenia


Zakładam, że oba naczynia są ze sobą połączone jak rozciągnięta i złożona  
na pół klepsydra - bo jeśli są to dwie zlewki zamknięte w akwarium, to  
naczyń jest tak naprawdę trzy.

Jeżeli oba naczynia maja kształ stożkowaty (czyli pole powierzchni cieczy  
zmienia się z jej poziomem) będzie następował przepływ cieczy z jednego do  
drugiego do momentu wyrównania się pól powierzchni - ze względu na efekt  
kapilarny (a może nie do momentu wyrównania pól, tylko do momentu, w  
którym długość styku powierzchni roztworu ze ściankami naczyń będzie  
identyczna, bo to tam pojawiają się rożnice w prężności pary?)


Delikatnie bym protestowal - roznica poziomow w rownowadze prowadzi
do perpetum mobile - mozna by miedzy naczyniami elektrownie wodna
postawic :-)

Kapilarnosc oczywiscie ma wplyw na poziomy ale tylko do wyrownania
cisnien hydrostatycznych - czyli roznica srednic prowadzi do
okreslonej roznicy poziomow - a nie "do wyrownania"

J.





Temat: Styropian 6 cm na suficie

Niedawno pytałem już Grupę ale doszły nowe argumenty i zapytam raz
jeszcze.
Dom jest z lat 60 tych bez ocieplenia. Parterowy z nie ogrzewanym
strychem.
Strop 12 cm betonu bez żadnej izolacji. Większość ciepła ucieka przez
ten
strop.
Chciałbym dać ocieplenie styropianem 6 cm przyklejonym na sufity od
środka z
wykończeniem siatką tynkarską.
Większość mi odradza ten pomysł głównie ze względów p.poż.
Ale jest wiele agrumentów za:
1. kupię styropian niepalny a dodatkowo będzie pokryty siatką tynkarską,
więc chyba będę mógł spać spokojnie pod względem p.poż.
2.  położenie izolacji od góry na stropie nie jest możliwe na całej
powierzchni domu bo taką już ma budowę, a od środka mogę zrobić
wszystkie
pomieszczenia i wyjdzie to sporo taniej.
3. przy okazji ocieplenia wyrównam sufity i odmaluję ściany

Główna wątpliwość dotyczy tego, że po położeniu styropianu na sufit będę
miał punkt rosy w środku. Styropian na całej powierzchni będzie
"zamknięty"
siatką tynkarską na kleju i pomalowany emulsją.
Czy taka konstrukcja Waszym zdaniem sprawdzi się, czy dać sobie spokój z
tym
ociepleniem od środka. Pytałem kilku budowlańców i dostałem sprzeczne
informacje. Przede wszystkim martwi mnie to, czy pod taką szczelną
skorupą
wykropli sie woda i powstanie wilgoć, czy też nie. Wełna mineralna nie
wchodzi w grę, bo styropian sam położę, a wełny nie dam rady.
Jacek


Niestety, nie wróżę powodzenia w tym zamierzeniu. Ocieplanie od strony
wyższych temperatur zawsze kończy się przesunięciem punktu rosy w stronę
niższych temperatur i doprowadzi do: przemarzania w przegrodzie głównej i
niebezpieczeństwo zagrzybienia przgrody. Nie ma większego znaczenia czy
położysz wełnę czy styropian. Przyczyna tkwi w rozkładzie tempertur i
związaną z tym prężnością pary wodnej.





Temat: Czujnik wilgotności powietrza - krótkie pytanko


schodytermometr suchy mierzy ci temperature powietrza, termometr zimny
- punkt rosy, przez tablice preznosci pary wodnej w funkcji


Co do pomiaru temperatury "suchej", to wiadomo. Natomiast jak to jest
z tą "mokrą"? Czy faktycznie będzie to punkt rosy? Woda przecież cały
czas paruje. Znaczy się pobiera ciepło. To ciepło musi dopływać z
otoczenia. IMHO ustali się pewien poziom równowagi pomiedzy cieplem
doplywajacym z otoczenia a oddawanym przez parowanie. Będzie on tylko
z jakimś przybliżeniem odpowiadał punktowi rosy. IMHO będzie to dość
mocno zależne od prędkości ruchu powietrza. Jakich bledow mozna sie tu
w rzeczywistosci spodziewac?

BTW, dosc podobna matoda, ale pozbawiona powyzszej wady, nie ma tam
tez szmatki i nie trzeba dolewac wody, polega na chlodzeniu "lusterka"
(np. Peltierem) i obserwacji (pewnie da sie automatycznie) kiedy
pojawia sie na nim rosa.


| Albo tez  (tak my robimy w naszych urzadzeniach) pomiar wilgotnosci
| bibulka wiskozowa : mierzy sie rezystancje paska papieru. Zalety
| bardzo duza mozliwa do osiagniecia dokladnosc. Wady: trudny pomiar :
| trzeba mierzyc jej rezystancje która zmienia sie w zakresie od
| kilkunastu kilo do ok 130 gigaomow - a to juz nie jest banalne.


A jak jest z trwaloscia takiego czujnika?
I na jakiej zasadzie (fizycznej) wlasciwie to dziala?
Czy nie jest to wrazliwe np. na kwasne gazy (CO2, SO2)?

A tak w ogole, to bylo o sterowaniu wentylatora. Chyba faktycznie
trudno to zrobic prosciej niz na czujnikach pojemnosciowych. Mozna
ewentualnie jeszcze wykombinowac czujnik "mechaniczny" z jakims
magnesikiem i kontaktronem. Obecnie widze, ze zamiast wlosowych,
stosuje sie zbudowane podobnie do bimetalu skreconego w spirale, tylko
z jakims "papierkiem" zamiast jednej warstwy metalu.

gr





Temat: Wilgotność w piwnicy (różnice temperatur a zmiany wilgotności)

Witam
Mam pytanie dotyczące poniższej sprawy
Jest pomieszczenie: 80m3-piwnica, w której panuja stałe warunki
temperaturowe ok 12-14stopni C. Nie ma w nim źrodeł wilgoci. Ustalam
poprzez "osuszczacz" powietrza wilgotność na 70% przez dłuższy czas tak
aby wszystkie elementy pomieszczenia (tynki, drewniane szafki.,..) nie
były źródłem zmian.
Zostawiam je na tydzień i po tygodniu wilgotnośc jest na poziomie 90+%.
Czy wzrost wilgotności powietrza jest spowodowany napływem powietrza
cieplejszego?
Pdr.Mariusz


Ilosc wody, ktora moze sie utrzymac w powietrzu w postaci pary wodnej
(niewidocznego gazu) zalezy silnie od temperatury. Im wyzsza ta temperatura
tym wiecej wody moze byc w powietrzu. W przyblizeniu na kazde 10 stopni C
ilosc pary wodnej, ktora powietrze moze utrzymac, podwaja sie. Okresla sie to
preznoscia pary czyli cisnieniem, ktore para wodna moze miec w danej
temperaturze. I tak dla Twojej np 12 stopni w piwnicy, cisnienie to wynosi
okolo 10 mb, dla temperatury 20 stopni 20 mb, a dla 30 stopni 40 mb. itd.
Zatem mozna to w przyblizeniu potraktowac tez jako ilosc pary wodnej w gramach
zawartej w 1 m3. W temp. 30 stopni w powietrzu moze sie znajdowac powiedzmy 2
gramy wody, w temp. 20 stopni 1 gram, ale w temperaturze 10 stopni juz tylko
0.5 grama. Przy wpuszczeniu powietrza o temperaturze 30 stopni do chlodnej
piwnicy o temperaturze 10 stopni, z kazdego m3 powietrza, 1.5 grama wody musi
skondensowac na zimnej powierzchni scian. Stad biora sie te obserwowane czesto
krople i struzki wody splywajace po tych scianach i meblach. Kazde otwarcie
drzwi powoduje dostarczenie do powietrza w piwnicy, kilku gramow wody. Dlatego
Twoj odwilgacacz, pracujacy zapewne na zasadzie otwartej lodowki, musi
pracowac na okraglo, gdyz kazda nieszczelnosc pomieszczenia powoduje, ze ono
cale dziala jak odwilgacacz atmosfery.
 Jedynym sposobem "osuszenia" piwnicy, oczywiscie przy zalozeniu, ze nie ma
podciagania kapilarnego wody gruntowej przez sciany i posadzke, jest wykonanie
dobrej izolacji termicznej zewnetrzej (drogiej) lub wewnetrznej (zncznie
tanszej).
Szczegolnie wazna jest posadzka. Pod betonem powinna byc podsypka zwirowa,
ktora troche izoluje ja od 8-mio stopniowego gruntu, ale to za malo. 2-3 cm
warstwa styropianu, paroizolacja (folia polietylenowa) i arkusze "shetrocka"
czyli plyty kartonowo kredowe na scianach, rozwiazaly sprawe na tyle, ze
odwilgacacz ustawiony na 70% wlacza mi sie tylko sporadycznie. Powodzenia.




Temat: Jak uwzględnić parowanie NH3 i H2 0 w obliczeniach?


        Mój układ składa się z dużej zlewki i specjalnie przerobionej
biurety. Jeden koniec biurety stanowi lejek przez który zasysana jest ciecz
której głównymi składnikami są woda destylowana i amoniak, a drugi jej
koniec po zassaniu jest zamykany tak, aby ów płyn nie wypływał pod wpływem
siły ciążenia (patrz Uklad.gif). Zlewka jest utrzymywana w pewnej stałej
temperaturze wyższej niż otoczenia, np. 90 C, natomiast pozostała część
czyli biureta podlega na swojej długości chłodzeniu, gdyż znajduje się ona
poza termostatem.
        Udało mi się znaleźć równanie za pomocą którego mogę policzyć
wartość
ciśnienia wodoru (patrz Rown.gif) który w postaci małych pęcherzyków jest
transportowany od zlewki przez cała długość biurety i gromadzi się w jej
"zimnym" końcu.
        Problemem moim jest - w jaki sposób powiązać  zmieniającą
(zmniejszającą)
się temperaturę na długości biurety z wartościami ciśnienia amoniaku i pary
wodnej. Po prostu chciałbym wiedzieć jakie zastosować uproszczenie czyli
jaką przyjąć wartość temperatury za prawidłową w obliczeniach ciśnienia
wodoru dla ciśnień amoniaku i pary wodnej.
        Może któryś z was zetknął się z tym problemem lub miał podobny albo
wie,
gdzie znaleźć odpowiedź. Byłbym wdzięczny za podanie mi jakichś namiarów.


Pierwsza uwaga - Ludzie piszcie o jaki poziom chodzi!! Szkoła średni?
Studia? wyżej?

Jak na poziom szkoły średniej to bardzo dobrze Ci idzie (temperaturę
uśredni i już), ale jeśli to są studia to przydało by sie postudiować
zagadnienie.

Masz tutaj transport masy w obu  (teoretycznie) kierunkach do i z
pęcherzyka. Opis tego procesu będzie silnie zależał od wielkości
pęcherzyków (małe=sztywne). Wodór sie szybko wysyci i uważam że można go
pominąć (transport z pęcherzyka) ale wode i amoniak już nie (bo zawsze
wydobywający sie pęcherzyk wodoru na starcie będzie "czysty" i będzie
sie wzbogacał w te dwa składniki) - transport do pęcherzyka.

ale...
No wałaśnie ale - trzeba pamietać że cisnienia czastkowe są trochę inne
tzn. to co każdy podaje i zna jako prężność pary, dotyczy prężnosci pary
nad PŁASKĄ powierzchnią. Dla małych pęcherzyków to założenie nie jest
prawdziwe i prowadzi do znaczych błędów.

Teraz wystarczy zrobić opis dla wysokosci dh potem scałkować  od 0 do h
i juz jest policzone i to bez upraszczania. ;) :)

Miłego całkowania no i studiowania!

Pozdrowionka,
Piotr





Temat: Jak uwzględnić parowanie NH3 i H2 0 w obliczeniach?


Pierwsza uwaga - Ludzie piszcie o jaki poziom chodzi!! Szkoła średni?
Studia? wyżej?

Jak na poziom szkoły średniej to bardzo dobrze Ci idzie (temperaturę
uśredni i już), ale jeśli to są studia to przydało by się postudiować
zagadnienie.

Masz tutaj transport masy w obu  (teoretycznie) kierunkach do i z
pęcherzyka. Opis tego procesu będzie silnie zależał od wielkości
pęcherzyków (małe=sztywne). Wodór się szybko wysyci i uważam że można go
pominąć (transport z pęcherzyka) ale wodę i amoniak już nie (bo zawsze
wydobywający się pęcherzyk wodoru na starcie będzie "czysty" i będzie
się wzbogacał w te dwa składniki) - transport do pęcherzyka.

ale...
No właśnie ale - trzeba pamiętać że ciśnienia cząstkowe są trochę inne
tzn. to co każdy podaje i zna jako prężność pary, dotyczy prężności pary
nad PŁASKĄ powierzchnią. Dla małych pęcherzyków to założenie nie jest
prawdziwe i prowadzi do znacznych błędów.

Teraz wystarczy zrobić opis dla wysokości dh potem scałkować  od 0 do h
i juz jest policzone i to bez upraszczania. ;) :)

Miłego całkowania no i studiowania!


Dzięki za te cenne informacje i wywody Piotrze, ale wciąż nie wiem jak to
równanie - wiążące temperaturę z ciśnieniami parcjalnymi odpowiednio :
wodoru, pary wodnej i amoniaku - miałoby wyglądać.
Nie jestem specjalistą w zakresie "Transportu Masy i Ciepła", więc jeśli
znasz jakąś dobrą pozycję naukową np. książkę, a lepiej jakiś artykuł
naukowy do zdobycia na terenie Polski w miarę krótkim czasie, byłby
wdzięczny.
Po prostu, żeby to równanie prawidłowo zapisać i co lepsze zrozumieć tak,
aby
w przystępny sposób na obronie pracy wyjaśnić to muszę się podszkolić ;-)





Temat: Jaką butlę propan-butan ??

W moim rozumieniu:

"Para" jest wtedy kiedy nie działa na gaz żadne ciśnienie (po za atmosferycznym).
"Ciecz" gdy gaz poddany jest każdemu ciśnieniu wyższemu od atmosferycznego.


Para jest parą (gazem), a ciecz jest cieczą. Może być jeszcze para nasycona mokra, sucha i para przegrzana, przy czym para nasycona mokra i sucha występuje przy tej samej temperaturze (np. para wodna w 100°C dla ciśnienia normalnego) przy danym ciśnieniu.
Wzrost ciśnienia powoduje podwyższenie temperatury przejścia cieczy w gaz (temperatury parowania) dlatego nie ma nic dziwnego w istnieniu wody o temp. 200°C w kotle wodnym ani płynnego propanu, który paruje w temp -40°C, w butli, pod ciśnieniem np. ok. 15 bar w temp. +40°C.
Propan jest gazem, a jednocześnie parą przegrzaną w warunkach normalnych (20°C, 1 ata), a zamknięty w butli pod ciśnieniem ustanawia się stan równowagi ciecz-para nasycona dla danej temperatury. Dla 20°C ciśnienie to określane jako prężność par wynosi poniżej 10 bar (nie mam wykresu parowego dla propanu). Do reduktora butli (zwykłej bez rurki syfonowej) dochodzi gaz (para nasycona) oczywiście w pozycji pionowej! Po odwróceniu butli naturalnie popłynie ciecz.
Po wyjściu z reduktora ciśnienie ulega obniżeniu, zatem temperatura gazu gwałtownie maleje przeciwdziałając jakby spadkowi ciśnienia w zachowaniu stanu równowagi, niemniej jednak szybko się ogrzewa w przewodach powodując przegrzanie pary.
Dla butanu i mieszanki propan-butan działanie jest analogiczne po uwzględnieniu, że temperatura parowania butanu przy ciśnieniu normalnym (1ata) wynosi -0,5°C.
To, że czasem mogą pojawić się krople gazu na wylocie z butli wynika z dynamiki przepływu (porywania kropelek z powierzchni cieczy przez parujący gaz) lub zawilgocenia gazu.




Temat: Siemens CX65 się zawiesza


H2O zawsze odparowuje do góry (fizyka). Jeśli trafi na przeszkodę to na niej
osiada, skrapla się i opada na elementy telefonu lub pozostaje na nich
(rosa). Co do obudowy fonu to jest ona tak nieszczelna, że para wodna sobie
spokojnie z tym radzi. W momencie korzystania z silikonu obudowa robi się
szczelna i efekt jak wyżej.
Tak przy okazji to zobacz jak wyglądają oryginalne etui do fonów proponowane
przez producenta. Nigdy nie są to "opakowania" szczelne.


1. Aby woda się wewnątrz znalazała musza być odpowiednie warunki (roznice temp i
wilgotności)
2. Prężność par wyrównuje się każdą drogą, a nie tylko do góry, zreszta telefon
lezy w rózych pozycjach
3. Silikon nie jest szczelny, odsłoniety jest cały dół gdzie są styki, mikrofon,
gniazka, bok i tyl (miejsce łączenia) oraz na górze są otwory na głosniczek.
4. Orygianle pokrowce też bywają całkiem szczelne.


Chyba zakończę z tobą dyskusję bo nie można ciebie przekonać. Nie chcę być
złym prorokiem, ale nie zdziw się kiedyś jak fon padnie, a serwis powie
"niewłaściwe warunki użytkowania - wilgoć i korozja".


Każdy telefon kiedyś padnie, ten ma ponad 2 lata i sprawuije się idealnie,
gdyby zbierała się wilgoć, dawno już byłby kłopoty.


Wtedy powrócimy do tej rozmowy jak będziesz miał odwagę przyznać się do
błędu. Zadzwoń do serwisu i zapytaj o szkodliwość stosowania tego typu etui.
Będę miał chwilkę to odnajdę wątek o korozji z powodu silikonów.


Gdyby były szkodliwe producent zastrzegałby to.
Podobnie jak producenci samochodów przestrzegają przed dodatkami do olejów
itp...

Nie wiesz jakie są sądy amerykańskie. Gdyby tam silikony niszczyły telefony,
byłyby już niezłe odszkodowania i szum medialny.
Podobnie zresztą w Europie i Azji.
Zresztą nawet w Polsce.
Gdybym dostał taką ekspertyze w serwisie od razu podałbym TeleHit do sądu, bo
tam kupiłem 1 etui wraz z telefonem
i mam na to rachunek.

Dopóki nie zobaczę oficjanych ekspertyz, zakazów producentów lub nie padnie mi
mój telefon (cały czas w silikonie)
nie uznam Twoich argumentów i tyle.





Temat: Artykuł oryginalny Napady migotania przedsionków a warunki meteorologiczne
Wstęp: Migotanie przedsionków jest najczęściej występującą arytmią w praktyce klinicznej, stwierdza się je u ok. 30% wszystkich osób hospitalizowanych z powodu zaburzeń rytmu serca. Prognozuje się wzrost rozpowszechnienia tego schorzenia w populacji. Historia naturalna migotania przedsionków rozpoczyna się często od krótkich napadów, zwykle nieuchwytnych klinicznie, które stopniowo przechodzą w coraz dłuższe epizody, nierzadko oporne na próby terapeutyczne, by w końcu przejść w postać utrwaloną. Jest to schorzenie polietiologiczne, napad mogą wywoływać różnorodne czynniki. W powszechnym odczuciu bardzo ważnym elementem kształtującym funkcjonowanie organizmu człowieka są warunki meteorologiczne. Obserwuje się dużą zmienność liczby osób zgłaszających się do szpitala z powodu napadów migotania przedsionków w poszczególnych dniach, więc możliwe jest skojarzenie występowania tej arytmii ze stanem pogody.
Cel: Znalezienie związków między częstością występowania napadów migotania przedsionków a zjawiskami atmosferycznymi oraz wskazanie sytuacji wyzwalającej, potencjalnego „mechanizmu spustowego” dla napadu migotania przedsionków (ang. paroxysm of atrial fibrillation, FAP). Metodyka: Badanie obejmowało 739 chorych, 48% mężczyzn i 52% kobiet, w wieku 18–91 lat, średnio 65,1 roku, przyjętych na oddział intensywnej terapii kardiologicznej w latach 2005–2006 z powodu FAP. Nie uwzględniano osób z wtórnymi zaburzeniami, występującymi w przebiegu ostrego zespołu wieńcowego, ostrego zawału serca, zapalenia mięśnia sercowego, zapalenia osierdzia, nadczynności tarczycy i chorób płuc. Przeprowadzono ocenę statystyczną, stosując korelacje pomiędzy częstością występowania FAP i elementami meteorologicznymi, takimi jak: zmienność temperatury powietrza, ciśnienia atmosferycznego, prężności pary wodnej, stopnia zachmurzenia, prędkości wiatru. Posługując się mapami synoptycznymi, analizowano sytuacje pogodowe, takie jak przechodzenie frontów atmosferycznych i występowanie układów barycznych.
Wyniki: W analizowanym okresie najwięcej było dni bez migotania przedsionków – 271, z jednym epizodem dziennie – 264 dni, z dwoma – 129, z trzema – 52. Dni z wyraźnym zwiększeniem przyjęć z powodu FAP, tj. 4 lub 5 na dobę, notowano odpowiednio 9 i 5 razy. Średnia dla hospitalizacji z powodu napadu migotania przedsionków to jedna osoba dziennie (1,01). Wyróżniało się też dziewięć okresów obejmujących 4–6 kolejnych dni bez FAP. Zaobserwowano wyraźny wpływ oddziaływania frontu chłodnego i okluzji o charakterze frontu chłodnego na zwielokrotnienie przyjęć na OIOK z powodu FAP. Nie obserwowano tych interakcji w odniesieniu do frontów ciepłych. Brak występowania arytmii w okresach wielodniowych notowano przy obecności stacjonarnych układów wyżowych. Uzyskane rezultaty wskazują, że nie ma istotnych zależności pomiędzy zmiennością temperatury powietrza, ciśnienia atmosferycznego, prężności pary wodnej, stopnia zachmurzenia, prędkości wiatru a FAP. Stwierdzono wyraźną sezonowość FAP, z maksimum w miesiącach zimowych i spadkiem zachorowań od maja do sierpnia włącznie. Oddziaływanie frontów chłodnych można wytłumaczyć falami elektromagnetycznymi powstającymi w strefie zmian atmosferycznych, które jako jedyne czynniki związane z pogodą mogą przenikać do pomieszczeń. W związku z prędkością przemieszczania się fal elektromagnetycznych ich skutki odczuwane są na wiele godzin przed nadejściem frontu atmosferycznego.
Wnioski: Zaobserwowano, że niektóre warunki meteorologiczne mogą być czynnikiem wyzwalającym FAP. Niniejsze opracowanie może być wstępem do dalszych badań potwierdzających związki między pogodą a zaburzeniami rytmu serca.

więcej na ten temat możesz dowiedzieć się tutaj



Temat: PETARDY - zakazać sprzedaży


1 Uno primo krzysio jest rzeczownikiem w wolaczu, a jak podajesz imie to
powinno byc w mianowniku i poprawnie jest krzysiu.



zdrobnienie mojego imienia, jak piszesz imiona z małej litery. A jak już
się dowiedziałeś co to jest rzeczownik, to teraz sprawdź jeszcze jak się
pisze "nie" z czasownikami. Przeczytaj uważnie i nie pisz więcej
"nieszkodze" razem. Prawidłowa forma - 'nie szkodzę'. Poza tym nie pisze
się "wontek" tylko 'wątek'.


| A gó...o to kogo obchodzi co JA robie dotąd, doką nieszkodze innym.
| Kończejuż ten wontek , bo zaraz się rozpędze...


A więc "nie" w połączeniu z czasownikami
a) stanowi zaprzeczenie jakiejś czynności lub stanu, które dany czasownik
wyraża; w konstrukcjach zdaniowych uwydatnia kontrast, przeciwieństwo,
stopień nasilenia danej czynności, wahanie, przypuszczenie
        Nie tańczy.
        Nie dam.
        Nie chcieć.
        Nie wykonać.
        Słońca jak nie widać, tak nie widać!
        Lato, jakiego najstarsi nie pamiętają.
        Nie wiedział jak postąpić.
        Nie mówię, ale krzyczę, żeby usłyszeli.
        Wybrać się czy nie wybrać.
b) stanowi wzmocnienie twierdzenia, zwykle w konstrukcjach ekspresywnych
        Kto go nie zna, to porządny człowiek.
        Ileż się ona nie nacierpiała!
        Nie poszlibyście na spacer?
        Jak nie podskoczy!
        Kogo to nie wzruszy!


3 Tre tercjo Kolega lubi popadac w skrajnosci. Pozbawienie kogos reki,
czy
oka
jest powaznym przestepstem ktore ma byc scigane - czy zakazac pracy w
rolnictwie, przeciez tam o wiele wiecej osob traci reke, noge zycie -
bogu
ducha winnych tym wypadkom... (a moze jedna nie?)


Ciekawe, czy jakbyś stracił oko przez to, że jakiś dureń rzucił w ciebie
petardą, to dalej byś pieprzył takie bzdury. Zrozum wreszcie, że rzucanie
petard to jest ZABAWA A NIE PRACA, dzięki której np. się odżywiasz. Rolnicy
nie wychodzą w pole dla zabawy, tylko PO TO, ŻEBYŚ MIAŁ CO JEŚĆ i żeby oni
mieli z czego żyć.


4 Quatro kwinto 100%? Ciekawe - to moze zyjemy na dnie oceanu...
Patrz pan jaki ja jestem niespostrzegawczy... :)


Z tej wypowiedzi (właściwie nie wypowiedzi a steku bzdur) można by
wywnioskować, że np. przy wilgotności powietrza równej 60% zawartość wody w
powietrzu jest równa właśnie 60%. Huuuuhhhaaaa. A więc wyjaśniam, że
WILGOTNOŚĆ POWIETRZA JEST TO ZAWARTOŚĆ PARY WODNEJ (a nie wody) W
POWIETRZU, a dokładniej - miary wilgotności powietrza dzielimy na:
a) bezwględną - jest to stosunek masy pary wodnej zawartej w pewnej
objętości powietrza do tej objętości (stosunek ten jest wyrażony w kg/m3),
b) względną - jest to stosunek prężności pary wodnej zawartej w powietrzu
do prężności pary nasyconej w danej temperaturze (stosunek ten wyrażony
jest w procentach).

A twoje infantylne dowcipy typu:

P.S.  No to po malym - powiedzial rolnik wyciagajac jadra z sieczkarni


:))
świadczą o tym, że nie powinieneś się wypowiadać na poważne tematy.





Temat: Jak uwzględnić parowanie NH3 i H2 0 w obliczeniach?


| Sorry ale nie wiem o co chodzi. Twoje linki znikneły a odpisywałem już
| jakis czas temu. Wyjaśnij jeszcze raz w czym problem.

Ponieważ i ja niemogę znaleść swojego pierwszego posta więc załączam jego
kopię jeszcze raz. OTO ONA:

-------------------------------------------------------------------------------

        Mój układ składa się z dużej zlewki i specjalnie przerobionej
biurety. Jeden koniec biurety stanowi lejek przez który zasysana jest ciecz
której głównymi składnikami są woda destylowana i amoniak, a drugi jej
koniec po zassaniu jest zamykany tak, aby ów płyn nie wypływał pod wpływem
siły ciążenia (patrz: http://azory.net/~przemks/grudys/Uklad.gif). Zlewka
jest utrzymywana w pewnej stałej
temperaturze wyższej niż otoczenia, np. 90 C, natomiast pozostała część
czyli biureta podlega na swojej długości chłodzeniu, gdyż znajduje się ona
poza termostatem.


Pytanie pierwsze.
Jaki jest cel tego doświadczenia?
Co chcesz osiągnąć (poza dyplomem ;) ) co mierzysz?


        Udało mi się znaleźć równanie za pomocą którego mogę policzyć
wartość
ciśnienia wodoru (patrz: http://azory.net/~przemks/grudys/Rown.gif) który w
postaci małych pęcherzyków jest
transportowany od zlewki przez cała długość biurety i gromadzi się w jej
"zimnym" końcu.
        Problemem moim jest - w jaki sposób powiązać  zmieniającą
(zmniejszającą)
się temperaturę na długości biurety z wartościami ciśnienia amoniaku i pary
wodnej. Po prostu chciałbym wiedzieć jakie zastosować uproszczenie czyli
jaką przyjąć wartość temperatury za prawidłową w obliczeniach ciśnienia
wodoru dla ciśnień amoniaku i pary wodnej.


Chwila, chwila!
A co to jest P?
Mniemam że d to gęstość ;)

Jak wiesz (pisałeś że miałeś to na studiach) z równania Daltona
sumaryczne ciśnienie (u Ciebie to chyba P) jest równe sumie ciśnień
poszczególnych składników.
Nie bardzo rozumiem skąd u Ciebie się wzieło ciśnienie hydrostatyczne
słupa cieczy w rurce :(
Zastanów się co to jest ciśnienie hydrostatyczne i w jakich jednostkach
jest wyrażone! (czy jest to ćiśnienie absolutne? Czy raczej suma ciśnień
= ciężar słupa cieczy + ciśnienie nad cieczą ?)
Pomyśl dlaczego poziom cieczy w rurce jest wyższy niż w zlewce!

Kolejna uwaga - coś kręcisz. Pomyśl jaki będzie poziom w rurce jak
zassiesz ciecz do niej (wytworzysz podciśnienie) i zamkniesz ją a w niej
masz wodę i amoniak o temp. 90 deg.C!!! (preżność pary)

Albo masz na stałe podłączoną pompę próżniową albo masz d... a nie ciecz
w rurce! :(

Następna uwaga - temperatura gazu (wodoru)
Gaz zapewne podajesz w niższej temp. niż temp cieczy - to co się dzieje
z gazem? Pęczerzyki rosną i pękają :( (zmienna powierzchnia międzyfazowa)

Co to u Ciebie jest P_NH3 i P_H2O?
Jeśli byś pęcherzyk wodoru uwięził na wystarczająco długo, aż do
osiągnięcia stanu równowagi ciecz-gaz to możesz użyć prężności pary
(którą zależność w funkcji temp. łatwo znajdziesz).
Problem w tym czy tam (w pęcherzyku wodoru) jest osiągana rownowaga?
Wątpie :(
Od dyfuzji (wnikanie od cieczy do gazu) nie uciekniesz :(
Do obliczenia tego oprócz współczyników potrzebna ci będzie powierzchnia
międzyfazowa (która jak pisałem będzie ulegała zmianie :( )

Więc Twój problem (funkcja zależności temperatury od wysokości - T(h) )
jest banalny w porównaniu do problemów które trzeba rozwiązać gdy chce
się opisać poprawnie zachodzące tam procesy. :(

) więc pewnie niepotrzebnie komplikuję sprawę ale niestety ani
czarodziejem ani wróżbitą nie jestem i nie wiem co ty robisz i po co.

Jak odpowiesz wyczerpująco na postawione w tekście pytania to może będę
wstanie polecić ci jakąś literaturę.

Pozdrowionka,
Piotr





Temat: coller a betonit, w?a?ciwo?ci gliny i ziemi - badania
Nie zgodze się, że każda gleba zapakowana w postaci wilgotnej sie zepsuje. Uważam że każdą glinę można zapakować wilgotną jeśli zapakujemy ją w odpowiednich warunkach, w tym miejscu mówię o glinie wykopanej z głębokości powiedzmy min 50cm która nie zawiera juz materii organicznej. Warunki odpowiednie w jakich musimy ziemie zapakowac to takie w których jej pojemność wodna nie bedzie przekroczona, w rzeczywistości wyglada to tak że glina posiada wszystkie swoje właściwości, ale nie wyciśniemy z niej nawet kropli wody a jak bedziemy ja ściskac to dlon nie stanie sie wilgotna lub jak podlozymy pod nią gazete to gazeta nie odsączy nawet grama wody bo ziemia ma jej optymalna ilosc i nie zachodzi dyfuzja wody. Pojemność wodną licze matematycznie, ale tylko wówczas gdy znam dokładny skład granulometryczny, w innym przypadku robie to nastepujaco: przy nawilzaniu suchej gliny gazete ukladam nie tylko na powierzchni gliny lecz takze na dnie wiadra, wowczas gdy na gazete damy zbyt dużą ilość wody to gleba odda ja gazeci znajdującej sie na dnie wiadra co w efekcie da idealne nawilzenie gliny. Jeśli nie mamy czasu na suszenie gliny to porcje gliny okladamy gazeta i dajemy do woreczka, ziemia oddaje wówczas nadmiar wody, czynność ta dla pewnosci można powtórzyć. Jeśli glinę zapakujemy zbyt wilgotną wówczas zaburzymy jej naturalną gospodarkę wodną m.in zatrzymamy parowanie co spowoduje rozwój kryptobiotycznych form mikroorganizmów głównie grzybów pleśniowych. Jeśli gline zapakujemy odpowiednio nawilżoną nie zaburzymy jej gospodarki wodnej lecz zamkniemy jej obieg,tzn, glina w woreczku bedzie parowała ale para wodna natychmiast bedzie pochłaniana z powrotem na zasadzie prężności par( musi być zachowana równowaga między wodą w roztworze glebowym a w wodą w powietrzu glebowym), krótko mówiąc w woreczku nie ma nawet przez chwile nadmiaru wody co nie pozwala na rozwój mikroorganizmów. Metodę optymalnego nawilżenia nazwałbym metodą naturalną. Istnieje jeszcze metoda znacznie bardziej skuteczna polegająca na wypaleniu gliny w bardzo wysokiej temperaturze co zabije wszelkie życie w glebie i wtedy nawet przemoczona glina moze lezec latami w woreczku. Tą metodę nazwalbym fizyczną. Metody chemiczne też by sie znalazły ale z wiadomych względów odpadają. W pierwszych zdaniach podkreślilem gina z głebokosci min 50cm dlatego by zalożyć że w takiej glinie nie będzie materii organicznej, przy takiej glinie obie metody beda skuteczne, jednak juz przy glebie organicznej pierwsza metoda bedzie nieskuteczna bo w glebie mikroorganizmy występują już nie tylko w formach kryptobiotycznych ale w większości w formie aktywnej i tylko wysoka temp może je zabic, najbardziej odporne mikroorganizmy które zbadano przezywaja jeszcze w temp 107st C. Należy tu wspomnieć o jednym wyjątku, którym jest znana nam tzw ziemia bełchatowska. Zachodzą w niej bardzo skomplikowane procesy które powoduja to że ziemia ta może byc przechowywana nawet 100 lat i sie nie zepsuje!!! ale to już oddzielny temat, mógłbym o tym pisać godzinami,gdzies w skrócie o tym napisałem juz na tym forum, ale to doslownie w dwoch zdaniach. Także możemy trzymac gline latami wilgotna jęsli troche nad nia popracujemy.




Temat: Czy zippo źle odpala w niskich temperaturach? KONKURS!
Ja przeprowadzam wlasnie probe ostateczna... : zippo :

Witam, jako student chemii postanowilem zbadac sprawe naukowo. Tzn. doswiadczalnie.

W tym celu posluzylem sie laboratoryjna benzyna ekstrakcyjna, ktorej karta charakterystyki znajduje sie tutaj

Zaznaczam ze charakterystyka obliczona jest dla warunków normalnych cisnienia 1013 hPa i temperatury 20 stopni Celsjusza i NIEMOZLIWYM jest odpalenie benzyny ponizej jej temperatury zaplonu bez obnizenia cisnienia (np. w gorach cisnienie jest nizsze wiec mozna zaobserwowac nizsza od zalozeniowych -10 stopni temperature zaplonu). Ciekawym faktem jest to iz sama benzyna jako taka jest nie palna (mozna w niej w odpowwiednio przygotowanych warunkach zgasic zapalke) a palne sa tylko jej pary.

Test I. Street chrome, 5 minut w zamrazarce (wyraznie czuc ze jest zimna). Zapalila za pierwszym razem.

Test II. street chrome, 40 minut w zamrazarce (zimna zimna). Odpalilem papierosa za pierwszym razem. Wykonalem zdjecie .
Co dziwne (!) po wykonaniu zdjecia zapalniczka "chwycila" za 4 razem. Zawilgocenie? Kondensacja pary wodnej z powietrza na zimnym wnetrzu wieczka?

Test III. Street chrome, 2 godziny w zamrazarce. Pali od kopa!! Problem z chwilowym niepaleniem z powyzszego testu- otwierajac zapalniczke mialem troszke szronu na palcach, za pierwszym obrotem kolko bylo suche i odpalilo, za drugim obrotem mokre krzesiwko dawalo slabsza iskre.

Test IV. inny street chrome, nowy knot, benzyna zippo. 40 minut w temperaturze ujemnej. Nie pali!! Zapalila dopiero po lekkim ogrzaniu przez potarcie o rece.

Wniosek: benzyna Zippo to benzyna ktorej skladniki skomponowane sa tak by obnizyc lotnosc jej par, przez co jest ona obecna w zapalniczce dluzej niz benzyna ekstrakcyjna, ale jednoczesnie schlodzenie jej obniza preznosc par (paruje trudniej co utrudnia zapalanie). Po lekkim podgrzaniu korpusu preznosc par wraca do poziomu normalnego, pali normalnie. Przy czym podejrzewam ze silny wiatr lub zawilgocenie moze skutecznie uniemozliwic odpalenie naszej Zippo. Temperatura kamienia- wg mnie bez wplywu, zimny material jest zarazem twardszy wiec krzesze (powinien) deczko mocniejsze iskry. Nasuwajacy sie wniosek poboczny: temperatura zaplonu benzyny Zippo moze byc wyzsza od -6 stopni, czyli temperatury pracy zwyklego zamrazalnika kuchennego. Bedzie to skutkowalo dluzsza obecnoscia benzyny w "baku" ale tez utrudni jej uzytkowanie w skrajnych warunkach temperaturowych.

Podsumowujac: jezeli ktos zalatwi karte charakterystyki benzyny Zippo, bedziemy w stanie okreslic ponizej jakiej temperatury nie jestesmy jej juz w stanie zapalic. Osobiscie, przy zapalniczne ktora np. spedzila noc na mrozie zamknieta samotnie w samochodzie (okrutnicy, dziecko tak zamknijcie! Albo sami spijcie w samochodzie na mrozie!) polecam odpalanie przez potarcie krzesiwem o nogawke. Da to iskre dluzsza niz krzesanie palcem i sama iskra powinna ogrzac knot na tyle ze benzyna nam "zaparuje" i odpali.

Mit potwierdzony, Zippo w niskich temperaturach kiepsko pali.

Swoja droga noszac Zippo w kieszeni spodni i uzywajac jej do odpalania papierosow jej temperatura raczej nie spadnie ponizej -6, a bedzie sie utrzymywac na poziomie 10-15 stopni.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl