Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Pret-a-Porter
Temat: "tylko Ty nie lubisz tego filmu..." :)
Rekonstrukcja
Godziny (ledwo wytrzymałam do końca, aż wstyd się przyznać, bo wszyscy tak ten
film chwalą...)
Władca pierścieni cz.I (pierwszy raz chciało mi się spać w kinie)
Pret-a-porter
Pan Tadeusz i inne Przedwiośnia...
Temat: Co się teraz nosi w literaturze?
fiu fiu fiu... to w literaturze też jest moda? a czy haute couture czy
Pret-a-porter ???
Temat: Posprzątaj po swoim psie. Bo jak nie...
Widac chlopie ze nigdy nie byles w Paryzu (psie lajno dostalo sie nawet do filmu
Pret a porter
Temat: Robert Altman 1925 -2006
i Pret-a-porter...;)
Temat: Najlepiej ubrani polscy celebryci - kto?
durneip napisała:
> a dla mnie ona wygląda jak pierwsza strona działu "sale" na pret-a-porter.com.
Hi hi, swietnie powiedziane. Zgadzam sie w 100%.
Temat: ulubione perfumy
ja jako nastolatka lubiłam pret'a'porter - dawno ich nie widziałam w
żadnym sklepie
Temat: Na czym zależy Weronice Rosati?
ha ha a propos.
ostatnio leciał pret-a- porter i obejzrealm sobei jedynie w celu zobaczenia
figury. z zegarkiem w reku obliczyłam jej obecnośc na ekranie - wyszło mi 27
sekund !!!
muchy u szpielberga nie liczyłam ale zakładam ze niewiele więcej
Temat: TE perfumy!
pret a porter
Temat: Prezentacja konkursowa - mieszkanie Pani Małgor...
Masz racje, pomylilam haute couture z pret a porter. Przepraszam. Co do reszty
sie nie wypowiadam, masz racje, niech kazdy pisze co uwaza za stosowne. W koncu
ma do tego prawo. Pozdrawiam cie serdecznie i zycze rownie zacietego tepienia
innych przejawow mieszczanskosci.
Temat: Surrimprezka!!!
Gosia zanęcona
Pojawi się z mężczyzną, anglo-niemieckojęzycznym Dirkiem.
Mam jeszcze Dym i Epokę Lodowcową. I Pret-A-Porter. I Sprzedawców pierwszą
część. O Tarantinie nie wspominam, bo po co go przedawkować.
Temat: Pytanie intymne...
To zalezy od stanu konta. Jezeli jest puste to "Pret a porter" a jezeli jest
lepiej - zapachy Ceruttiego
Temat: Wątek MODE=ON
Wątek MODE=ON
pokazuj stan tylko znajomym
pret-a-porter
60/2:45 na availlu
mleczny róż na paznokciach
ściana
Temat: Jaka to melodiaaaaaaaaaaaaaa?
Jak Nananana, to motyw z Pret-a-Porter /nt
Temat: sprawdzony super balsam do ciała??
Ja jednak wolę kosmetyki pachnęące.
Najrewelacyjniejszy jaki kiedykolwiek uzywałam był Pret-a-Porter. Od kilku
miesięcy go szukam w sklepach i niestety nie mogę znaleźć. czy to kolejny
ulubiony kosmetyk, który wycofali ze sprzedaży? Może któras z Was go widziała?
Temat: poszukuję!!!
Linie Pret-a-Porter widuję w drogeriach w Carreffourach; firmy Coty też sporo..
Temat: wody toaletowe
Zgadzam się, Pret-a-Porter miodzio. Dla mnie Green Tea tez jest troche
nietrwaly, ale to moze zalezy od skory. Polecam Les Belles Niny Ricci,
szczegolnie zielone :)
Temat: Gazetkowe bonusy filmowe
Kwiecieńko luba - gdybys miała Szósty zmysł. Pret a porter i Porozmawiaj z nią
to ja jestem pierwsza. Odwdzięczę sie, bo ja też mam dużo.
pozdrawiam
mamarcela filmów pożądająca
Temat: Pięknie pachnące kosmetyki
Palmolive żel pod prysznic aromatherapy (ten fioletowy) absolutny faworyt.
Balsam do ciała Pret-a-Porter, ale niestety juz go nie ma w sprzedaży :((
Krem Garniera, ten o którym pisze Luloo.
Temat: jakie perfumy dla mnie, jakie dla niego ?
:)
z tego co wiem to sa dwa rodzaje Pret-a-Porter, ktory wybrać ?
Temat: tysiala dzis?
eno, a opisy nowych kolekcji pret-a-porter?
a przepisy kulinarne slawnych ludzi?
a recenzje filmow/opisy pracy na planie?
to wszystko pies?
Temat: Polska pomoże USA w budowie tarczy antyrakietowej
I rozsadni Polacy wola mysle
pret a porter niz haute couture...
Temat: Film, którego nie byłam w stanie obejrzeć do końca
> A Wy? Czy jest taki film, który Was znudził?
Zniechęcił? Zdenerwował?
Pret-a-porter Altmana. Nie zdzierzylem. Pozniej "The
Limey" na DVD.
Temat: Film, którego nie byłam w stanie obejrzeć do końca
Pret a Porter, w trakcie staralam sie zajac czymkolwiek, no i Waterworld,
jedyny film, na ktorym w kinie zasnelam...i jescze jeden, ktorego nie widzialam
do konca, choc dosc ciekawy ale troche momentami przegadany banalami to Waking
Life
Temat: W poszukiwaniu zapachu na lato....Proszę o rady.
lato... eeeech :))
Herba Fresca jest swietna :))
Moze L'eau par Kenzo? Letnia wersja Premier Jour? O oui de Lancome? Jesli
lubisz uderzeniowa dawke cytrusow, to moze Eau vitaminee Biothermu? Z tanszych
niezle sa Pret-a-porter.
Temat: Dresiary
pret-a-porter...
Temat: Jakie perfumy dzisiaj :-) ?
Pret A Porter
Temat: wody toaletowe
uwielbiam zapach Green Tea Arden, nie uważam,zeby był nietrwały...
inny świeży zapach (choć nie tak lekki) to Aqua di Gio (Armani)
natomiast dużo tańsze zapachy z lekkich owocowych to np.Pret-a Porter, albo
nowy zapach Oriflame z serii Aromacare- Energising
Temat: wyższa półka...wyższe ceny...
śródmieście, mrongowiusza,brama(jedyna) pret-a-porter
Temat: wyższa półka...wyższe ceny...
pret-a-porter...śródmieście
Temat: Jakie perfumy dzisiaj :-) ?
A ja mam na sobie dzisiaj zapach bambuskowy z Yves Rocher - zapach miły, ale
strasznie nietrwały..
Wczoraj Happy Clinique. Lubię takie "spożywcze" zapachy. Np. Pret-a-porter
pachnie dla mnie ginem z tonikiem:)
Temat: tak się zastanawiam...
założę się,że gdyby Pret-a-Porter albo jaka inna Ewa Minge zrobiła pokaz z
worami marynarskimi uszytymi z drelichu to na drugi dzień wszystkie kobity
nosiłyby wory marynarskie uszyte z kolorowego drelichu.
TAKĄ MAM KONCEPCJĘ !
Temat: NAJLEPSZY SOUNDTRACK
Amores Perros
Pret a porter
cala muzyka Michaela Nymana
Eating Air
Brokedown Palace
Wielkie nadzieje
Ukryte pragnienia
Temat: Straganik 18 Sprzedaz/Wymiana
1.Ralph Laurem Glamourous 20 ml/30 to woda mojej siostry wymieni na cos z
nizeszej polki w wiekszej ilosci najlepiej na Pret a Porter
2.Laura LB 35/75 ml wymienie na cos
3.Fragonard Eau Fantasque 15/30 ml czyste perfumy na razie zarezerwowane dla
Grazy, Graza odezwij sie:)
Temat: kupiłam torebkę LV - czy to oryginał???
I znowu mam inne zdanie na ten temat: wg. mnie pret-a-porter, akcesoria, moga
stanowic rzemioslo artystyczne - jedna z dziedzin sztuki. "Masowosc" to nie
problem i istnieje w sztuce. Wez pod uwage grafike, kazda odbitka jest
rownowartym oryginalem.
Temat: sekretnie....
Halinko, pret.a.porter. i ja wznoszę ten toast i każdy kolejny, za życzliwość
dla ludzi, za to co jest ładne w życiu i co nas ocala, za was, za nas, za ten
nasz wspólny kaąt tutaj pod olda patronatem.;)))
poganka
Temat: olsztyn
olsztyn
ciao...serdecznie pozdrawiam i zapraszam do olsztyna...ciekawostka: pret-a-porter
Temat: sekretnie....
pret.a.porter napisała:
> Tak wiec za milosc Halinko, wznosze swoj kielich w tym pieknym toascie, gdyz
za
>
> to pic zawsze warto :))))
A następny toast bedzie za....?
Kontrolujemy się chyba jeszcze? ;))))
Temat: Super trwale perfumy ze średniej półki?
Pret a porter Coty - bardzo piekny i trwały zapach, uważam że lepiej sie trzyma
niz te drogaśne (100 ml ok 90zł) i Sephora White - przepiękny i elegancki
zapach wyjątkowo trwały - 50 ml 61 zł.
Temat: W JAKI ZAPACH PERFUM JESTEŚCIE DZIŚ UBRANE??
coty- pret-a-porter gorąco polecam:)
Temat: Kogo nie stać na firmowe perfum?
dzierwczyny a co to za roznica czy masz perfumy znane czy mniej znane, chyba
liczy sie zapach i trwalosc, czasem te tansze tez moga byc dobre (np. Pret a
porter- dlugo sie utrzymuja, niektore zapachy Oriflame)
Temat: Czy sklepy jutro normalnie otwarte?
U mnie kiespko z narządem węchu, więc używam Pret a Porter :/
Temat: sekretnie....
Jak to miło spotkać wieczorem kogoś tak sympatycznego :)))
Wypijmy za miłość pret.a.porter z nadzieją,że nikt nie zakłóci dobrej aury
tego wieczoru.
:))))
Temat: doradźcie mi przy wyborze perfum
iks_laska napisała:
> podobają mi się zapachy lekkie, świeże, delikatne, nie słodkie.
może bvlgari BLV? no i image cerutti.
> chciałabym tez aby były one trwałe, co przy delikatnych zapachach to
niestety
> rzadkośc ;(
> napiszę Wam konkretnie co mi się podoba, to może bedziecie umiały mi jakoś
> pomóc.
> miałam kiedyś wode toaletową Jovan - teraz już chyba nie ma jej w sprzedaży,
> ale może któraś z Was pamięta - była w takiej tęczowej buteleczce (czerwony,
> pomarańcz, zielony...) z korkiem w kształcie dzióbka. to chyba mój ulubiony
> zapach. i najbardziej chciałabym dostać coś w tym stylu.
niestety nie kojarzę zapachu, jaki był? owocowy, kwiatowy?
> poza tym używałam Masumi zielonego, Pret a Porter, B.U. żółte,
co to jest, to ostatnie? nie jarze skrótu
> Kenzo (ale
> teraz juz uważam go za zbyt mocny)
ale które kezno?,
> a ostatnio Green Tea - super, tylko
> bardzo nietrwałe ;(
Spiced Green tea jest trwalsze, może to?
> skropiłam się też Angelem, który niestety jest dla mnie za ciężki i za
> słodki, ale ma jeden ogromny plus - czuć go było nawet po kapieli, a miałam
> na sobie zaledwie kropelkę! poza tym nie spodobały sie mojemu facetowi -
> wręcz powiedział, że są obrzydliwe ;(
to spróbuj angel innocent - mam wrażenie, że one mają właśnie takie kolory,
jak flakonik jovan - mimo, ze są błękitne :), są piękne, lżejsze i
radośniejsze od oryginalnego angela
i jeszcze poleciłabym Ci oxygene lanvin - niektórzy narzekają, że mało trwałe,
ale to nie zawsze się sprawdza.
a! i jeszcze zielone les belles niny ricci - taki śmieszny, skręcony flakonik -
zapach tego zielonego czegoś na czubku pomidora :)
> P.S. czy to prawda, że kolory buteleczek (ciepłe, zimne) odpowiadają
> ich "zawartości" tzn. że w butelkach zielonych, niebieskich są perfumy
> lekkie, świeże, a w żółtych, czerwonych - zapachy ciężkie, kwiatowe,
> słodkie???
zazwyczaj tak, ale są wyjątki, jak na przykład chociazby w.w. angel (a swoją
droga to paskudztwo, no!). poza tym i tak wszystko trzeba na sobie wypróbować.
powodzenia!
Temat: Wybory w Kanadzie
chris-joe napisał:
> jednego sasiada, i to jakiego! Jest calkiem zrozumiale i oczywiste, ze Kanada
> zmaga sie ze swym alter ego.
Nie zgadzam sie. Przyklad Polska.
>
> Czy ty naprawde tak malo zrozumiales Kanade przez te wszystkie lata? I czy
> naprawde uwazasz, ze Kanada to takie mniejsze i dziwaczne Stany?
Tak, tak uwazam. I tak zrozumialem.
>
> Irytujace zas jest to, ze Amerykanie wiecznie oczekuja od nas identycznosci
> opinii na kazdy temat.
Zgadzam sie ale przyzwyczaili sie...
> Gdy zas wyrazimy opinie rozna ochoczo sobie z nas
> dworuja, ze po co nam wogole inne opinie, gdy powinnismy byc zadowoleni z tych
> jedynie slusznych i pret-a-porter. To znaczy- czasem sobie dworuja, a czasem
> podnosza glos.
Mieszkajac w obudwu krajach tylu bluzgow pod adresem USA to nie slyszalem
nigdzie indziej. Moze to specyfika Kalifornii ale tutaj nawet malo kto wie co to
Ottawa...
> > Opinie czesto mamy zas rozne nie dlatego, ze za wszelka cene chcemy od sasiada
> sie roznic, lecz poniewaz JESTESMY szalenie rozni.
Nie zgadzam sie. Roznice sa powierzchowne.
> Poczynajac od religijnosci, na modelu socjalnym i obyczajowym, stosunku do
> chocby broni i marijuany skonczywszy.
Well, w Holandii mozna legalnie palic. I co z tego? Belgowie na pewno czuja sie
inni...
To nie jest argument.
> No i byloby na miejscu dodac, ze pozbawiona histerii legalizacja malzenstw
> niemieszanych w Kanadzie, w USA byc moze zostanie skopiowana za jakies 2-3
> pokolenia.
Tu sie zgadzam.
>
> Nawiasem mowiac- mimo, ze legalizacja trawy jest popierana przez wiekszosc
> Kanadyjczykow, przeforsowac ja jest tak trudno ze wzgledu na naciski
> Waszyngtonu, ktory boi sie histerycznie masowego przemytu trawy na pld. (jakby
> w USA trawy brakowalo...) W Kanadzie zas zaczyna sie cicho mowic o masowym
> przemycie nielegalnej broni ze Stanow dopiero po serii gangsterskich strzelanin
> w Toronto. Nikt jednak z nas nie wykrzykuje i nie macha lapami w amerykanskiej
> ambasadzie.
CJ, kurcze, chlopie przeciez sam wiesz ze splycasz i upraszczsasz to co sie
dzieje z gun violence w Kanadzie.
>
> Pamietasz jakie to fochy Amerykanie stroili, jak histeryzowali i dramatyzowali,
> gdy Francuzi ich nie poparli w sprawie Iraku? I z cala powaga pletli, ze jak
> Francuzi smia, gdy Ameryka ich wlasna piersia wyzwalala.
Zupelnie zle zrozumiales dlaczego Amerykanie plakali i histeryzowali.
>
> Stan opieki medycznej w Kanadzie rzeczywiscie jest oplakany i oczekuje on na
> swoja rewolucje. Ktokolwiek jednak powiedzial, ze rozwiazaniem oczywiscie jest
> model amerykanski z pewnoscia jest Amerykaninem.
A ktos tak powiedzial? To idiota gdyz tutejszy system na pewno nie jest godny
nasladowania. W pewnym sensie problemy automakers sa i z tym zwiazane.
Tylko bowiem dla Amerykanina
> istnieje jedynie dziwaczny model "ich" oraz amerykanski, "ich" zabawna opinia
> oraz opinia amerykanska, "ich" pokretna obyczajowosc oraz jasna i oczywista
> obyczajnosc Amerykanow. Drugich wariantow niet.
A dlaczego maja byc? Ja nie rozumiem. Czy w Rosji bierze sie na codzien pod
uwage co mowia w Polsce? To sa, CJ, sny o potedze Kanadoli. Nic wiecej. Tylko ze
na snach sie konczy gdyz Liberalowie zrobili wszystko zeby Kanade oslabic na
arenie miedzynarodowej. Dzisiaj specjalnie przegladalem prase na swiecie i w
USA, tu i owdzie kilka wzmianek na temat wyborow. Kogo to obchodzi...
>
> A kariery i metamorfozy albertanskiej konserwy sledze z niepokojem od conajmnie j
> czasow sp. Reform Party i niejakiego Prestona Manninga.
Albertanie mowia swoimi glosami wiec ja im wierze.
>
> Harper oczywiscie takze sie odgraza (czemu mnie to nie zaskakuje?), ze postawi
> sie okoniem malzenstwom niemieszanym,
Jesli tak mowi i go wybrano wiec i w kanadzie te malzenstwa nie sa znowu az tak
bardzo akceptowane, prawda?
I znowu jest to identycznie jak w USA... kolejna roznica jednak okazuje sie
podobienstwem.
> Ach, dajmy sobie spokoj. Mi sie juz nie chce. Wybory i po wyborach. Pozyjemy
> ,
> zobaczymy.
>
No ale ja tem musialem sie wypowiedziec :)
>
>
Temat: Wybory w Kanadzie
"W sumie to gdzie sie nie odwrocic, w kazdej rozmowie, dyskusji o Kanadzie MUSI
zostac wymienione cos na temat sasiada.
Kiedys mnie to dziwilo, potem denerwowalo a teraz smieszy."
-Nic tu do zdziwienia, denerwowania sie, ni do smiechu. Mamy wszakze tylko
jednego sasiada, i to jakiego! Jest calkiem zrozumiale i oczywiste, ze Kanada
zmaga sie ze swym alter ego. Kazdy kraj przeciez ma jakis inny kraj za swoj
kompleks. A kompleksem Kanady ma byc niby kto? Urugwaj?
Czy ty naprawde tak malo zrozumiales Kanade przez te wszystkie lata? I czy
naprawde uwazasz, ze Kanada to takie mniejsze i dziwaczne Stany? Golym przeciez
okiem widac, jak rozne sa te kraje i narody. Cale zas podobienstwo jest plytkie
i powierzchowne i zmylic moze tylko kogos, kto naprawde nie ma o tych dwoch
krajach pojecia.
Irytujace zas jest to, ze Amerykanie wiecznie oczekuja od nas identycznosci
opinii na kazdy temat. Gdy zas wyrazimy opinie rozna ochoczo sobie z nas
dworuja, ze po co nam wogole inne opinie, gdy powinnismy byc zadowoleni z tych
jedynie slusznych i pret-a-porter. To znaczy- czasem sobie dworuja, a czasem
podnosza glos.
Opinie czesto mamy zas rozne nie dlatego, ze za wszelka cene chcemy od sasiada
sie roznic, lecz poniewaz JESTESMY szalenie rozni.
Poczynajac od religijnosci, na modelu socjalnym i obyczajowym, stosunku do
chocby broni i marijuany skonczywszy.
No i byloby na miejscu dodac, ze pozbawiona histerii legalizacja malzenstw
niemieszanych w Kanadzie, w USA byc moze zostanie skopiowana za jakies 2-3
pokolenia.
Nawiasem mowiac- mimo, ze legalizacja trawy jest popierana przez wiekszosc
Kanadyjczykow, przeforsowac ja jest tak trudno ze wzgledu na naciski
Waszyngtonu, ktory boi sie histerycznie masowego przemytu trawy na pld. (jakby
w USA trawy brakowalo...) W Kanadzie zas zaczyna sie cicho mowic o masowym
przemycie nielegalnej broni ze Stanow dopiero po serii gangsterskich strzelanin
w Toronto. Nikt jednak z nas nie wykrzykuje i nie macha lapami w amerykanskiej
ambasadzie.
Pamietasz jakie to fochy Amerykanie stroili, jak histeryzowali i dramatyzowali,
gdy Francuzi ich nie poparli w sprawie Iraku? I z cala powaga pletli, ze jak
Francuzi smia, gdy Ameryka ich wlasna piersia wyzwalala.
Przepraszam bardzo, ja w kwestii formalnej- mnie sie wydawalo, ze po to
Francuzow Ameryka wyzwalala, by mogli oni wyrazac i realizowac swe wlasne
opinie, jakkolwiek "dziwaczne". Niezalezne takze od wyzwoliciela.
A moze w owym momencie wlasnie Amerykanie sie wygadali o co im naprawde chodzilo?
Stan opieki medycznej w Kanadzie rzeczywiscie jest oplakany i oczekuje on na
swoja rewolucje. Ktokolwiek jednak powiedzial, ze rozwiazaniem oczywiscie jest
model amerykanski z pewnoscia jest Amerykaninem. Tylko bowiem dla Amerykanina
istnieje jedynie dziwaczny model "ich" oraz amerykanski, "ich" zabawna opinia
oraz opinia amerykanska, "ich" pokretna obyczajowosc oraz jasna i oczywista
obyczajnosc Amerykanow. Drugich wariantow niet.
Co do Harpera. Rzeczywiscie, jakby tak posluchac go zdanie po zdaniu, to niby
ma sens. Jak Kaczynski. A jednak i tu i tam czuc, ze cos tu nie gra.
A kariery i metamorfozy albertanskiej konserwy sledze z niepokojem od conajmniej
czasow sp. Reform Party i niejakiego Prestona Manninga. Tyle, ze wowczas byly
to dosc dziwaczne i raczej lokalne zabawy. Az wreszcie trafila im sie gradka
nie lada- olbrzymi kadawer powalonej i skompromitowanej Progressive Conservative
Party, ktora sie roztrzaskala pod slynnym przywodztwem Briana Mulroney'go.
Kadawer zostal natychmiast zasiedlony i wskrzeszony. Glowe tylko mu nowa
przyszyli. Hm, z czym mi sie to kojarzy?
Harper oczywiscie takze sie odgraza (czemu mnie to nie zaskakuje?), ze postawi
sie okoniem malzenstwom niemieszanym, zastrzegajac sie jednoczesnie, ze nie
uzyje w tym celu notwithstanding clause. Podczas gdy jedynym mozliwym sposobem
namieszania w tym temacie jest... uzycie notwithstanding clause. Czyli o co chodzi?
Ach, dajmy sobie spokoj. Mi sie juz nie chce. Wybory i po wyborach. Pozyjemy,
zobaczymy.
Temat: 10 pare pytań do każdej (każdego) z Was :)
klaudiunia napisała:
> Pytania są ogólne, ale fajnie by było gdybyście odpowiedziały :)
Pytania sa super, swietny pomysl :)
> 1.Ile masz buteleczek perfum ?
16-brzmi strasznie, ale sa roznej pojemnosci, od 15 po 100, i w roznej fazie
zuzycia, np. ukochane Allure to kilka kropelek na dnie, ktore sepie na
specjalna okazje. Plus zasoby mamy, z ktorych podkradam AromaTonic.
> 2.Jaką pojemność perfum najczęściej kupujesz ?
Wole mniejsze butelki, bo wolno zuzywam perfumy, nie jestem wierna jednym,
szybko sie nudze, a poza tym mniejsza buteleczke latwiej wrzucic do torebki.
Jesli setka, to tylko Allure - rany, jak to brzmi :))
> 3.Ile czasu zajmuje Ci wykończenie buteleczki (prosze podać pojemność) ?
Bardzo powoli - lata, a co najmniej dlugie miesiace, choc oczywiscie sa
wyjatki :))
> 4.Czy często zmieniasz zapach, czy może jesteś często wierna jakimś zapachom ?
Zmieniam, zmieniam. Wierna na dluzej jestem tylko 2 zapachom: Allure - dostalam
w prezencie setke EDT i az do jej wykonzcenia prawie w ogole nie uzywalam
innych perfum. Tresor - moje jesienno-wieczorowe perfumy, choc ostatnio nie mam
na nie fazy, ale jestem pewna, ze w pazdzierniku mi wroci.
> 5.Czy uważasz, że zapach może uwodzić... ?
I to jak moze :))))
> 6.Co jaki czas kupujesz nową buteleczke ?
Staram sie dostawac :)) kupuje, jak jestem na amen przekonana, ze musze je
miec. Jest to dla mnie zawsze spory wydatek (jestem studentka i ceny perfum
przeliczam na liczbe godzin korepetycji...), a rozsadek szepcze, ze przeciez
mam ich tyle niewykonczonych...
> 7.W jakim przedziale cenowym kupujesz perfumy ?
Te tansze raczej mi sie nie podobaja... Wyjatek: Pret-a-porter i Indian Summer,
ktore lubei za bezpretensjonalny wdziek i mile wspomnienia.
> 8.Czy perfumujesz się codziennie ? i czy powtarzasz tą czynność dodatkowo
> pare razy w ciagu dnia ?
Zawsze przed wyjsciem z domu i wieczorem, jesli gdzies wychodze, albo keidy
mam ochote sobie poprawic nastroj. Mam strasznie sucha skore i wszytsko ze mnie
znika w ekspresowym tempie, jak sie rano psikne, to wieczorem juz ani widu, ani
slychu (albo raczej: ani niuchu).
> 9.Podaj jeden zapach, bez którego nie mogłabyś żyć..
Cokolwiek wiedne bez Allure, choc przy zyciu podtrzymuja mnie (i to calkeim
neizle, hi hi hi) moje wiosenno-letnie swiezosci z Les Belles de Ricci na
czele :))
> 10.Czy jesteś 'maniaczką' perfum ? :) Czy jesteś w stanie zrezygnować z wielu
> wydatków aby uzbierać na perfumy ?
Oj, jestem... Przyjaciolka sie puka w czolo, bo generalnie na ciuchy i
kosmetyki szkoda mi kasy (wyjatek: indyjskie sukienki, ale to mania tansza niz
perfumy, zwlaszcza, ze strasznie wybrzydzam i malo co mi sie podoba), od kilku
lat mamrocze o pasemkach na wlosach i zawsze rezygnuje, bo drogie i w sumie na
co mi to, i w efekcie perfumy sa najczsciej najdrozsza rzecza, jaka mam na
sobie, no moze oprocz butow, ale tych mam zdecydowanie mniej, niz perfum :))
> 11.Czy kolekcjonujesz buteleczki ? próbki ? miniaturki ?
Buteleczki :)) Mialam kiedys takie sliczne szklane polki na oknach i cala
wystawke ulubionych flakonikow, ale z racji wymiany okien i zainstalowania od
wewnatrz zaluzji polki szlag trafil, teraz skladzik spoczywa w kartonei i
czeka, co wymysle.
> 12.Czy perfumujesz tylko szyje czy również nadgarstki itp ? i czy perfumujesz
> ubranie ?
Zalezy czym i po co :)) Albo kark i szyje, albo za uszami. Bezalkoholowymi
J'adore to nawet wlosy :))
13. Zawsze cos pachnacego przy sobie nosze, nigdy nei wiadomo, co cie czeka
wieczorem :))
Temat: Przemyśl vs Rzeszów
Przemyśl vs Rzeszów
Naszło mnie na refleksję po kilku wyjazdach do Przemyśla. W Rzeszowie uważany
za dziurę, przerasta to miasto w wiekszosci kwestii. Zacznijmy może od dworca
który jest wizytówką miasta: w Przemyślu 5 peronów, pełne zadaszenie, kostka
brukowa, nowe ławki, wyświetlacze, windy, nowiutki tunel, piękny budynek
dworca. W głośnikach słychać miły kobiecy głos a nie jakiegoś menela z
ukraińskim akcentem. W Rzeszowie natomiast, 3 asfaltowe sypiące się perony
bez zadaszenia i ze starymi ławkami, pseudo-tunel, budynek wylozony
piaskowcem, a na nim tabliczki typu "ustępy" i "umywalnia", w środku dramat.
Popsute zegary, nieczytelny rozkład jazdy, nawet nie ma gdzie bagażu schować.
Hitem jest drewniana kładka (nawet w Trzcianie jest betonowa). Po wyjściu
witają nas zapiekanki, muzyka w stylu disco z budek które "usuwa się" już
chyba 4 rok. W Przemyślu plac i 3- albo 4-piętrowe kamienice.
Kolejna sprawa, syf reklamowy w Rzeszowie. W Przemyślu nie ma potrzeby usuwać
szyldów etc. bo są w wiekszości ładne i estetyczne. U nas natomiast w samym
centrum "super tania odzież", "szynka wiejska za 6.84 i kiełbasa zwyczajna za
7.52" (w sądziedztwie z pret a porter feminin) albo "suknie ślubne
przeniesione na ulicę xxx". Co do samych kamienic, nie ma co porównywać. Tu w
wiekszości 1-piętrowe i pełne kiczowatych reklam, tam często 3-piętrowe
podobne do tych we Lwowie czy Krakowie. Zabudowa centrum Rzeszowa jest godna
20-tys miasta, a Przemyśl sprawia wrażenie miasta dużo wiekszego.
Gdy jadąc samochodem mija się tabliczkę "Przemyśl", zaraz zaczynają się wille
i zabytkowe kamienice, w Rzeszowie - kolejne kiczowate bloki, plazy, grafiki,
agory i inne gowna. W Przemyślu panorama na willowe dzielnice na wzgórzach, u
nas Nowe Miasta i Baranowki. Pod względem zabytków Rzeszów wypada blado -
Przemyśl ma średniowieczny zamek z parkiem, dużo wiekszy rynek bez dziur i
blaszanego parterowca (plus betonowy chodnik przebiegający przez środek),
archikatedry, pałacyki, setki kamienic, klasztory na wzgórzach, wille etc.
Nawet mieszkancy jacys inni (choc moze to takie wrazenie), jakby mniej gosci
w kapturach, przeklenstw na kazdym kroku. U nas wszyscy sie podniecają
Tadkiem i jego remontami a jadąc z centrum Przemysla w kierunku Sanoka (i nie
tylko tam) jedzie się jak po stole. Gdy tam cos robiono, u nas obijali się
Janowski ze Szlachtą.
Reasumujac - Przemyśl: miasto z historią, mieszkańcy mają kulturę i miejski
styl życia (a nie wysiadywanie pod blokiem i plotki o sąsiedzie), piękne,
duże, historyczne centrum, jak na Polskę niespotykany porządek
architektoniczny (nie ma takich wybryków jak choćby 2 betonowo-
blaszane "wiezowce" na Słowackiego blisko ratusza), miasto z klimatem.
Rzeszów - miasto w którym wiele się mowi a mniej robi, prowincjonalny wygląd
centrum, bałagan, kicz i łatwe do odczytania pochodzenie większości
mieszkancow. Przemysl podobno zazdrosci Rzeszowowi hipermarketów, galerii,
multipleksu. Będzie to miał, nie teraz to za 5, 10 lat. A Rzeszów już nigdy
nie będzie mial wielkich kamienic, tylu zabytków, takiego dziedzictwa.
Dlatego dziwi mnie jak ktos pisze "takie cos to jest dobre dla jakiegos
Przemysla" itd.
Strona 2 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 192 wypowiedzi • 1, 2