Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: Princess Zabawki





Temat: ~_38_~ Poskromienie złośnicy ~_38_~
Oni się pokłócili. A wtedy mówi się różne rzeczy... Ja uważam Billa za człowieka, nie za jednego z Power Rangers, że nawet jak ona zacznie go wyzywać, to ten padnie na kolana, żeby mu tylko wybaczyła. Nikt by tak nie zrobił. A suchość uczuć to się dopiero zacznie...

Princess, mnie też szkoła zabija, szczególnie sprawdziany z biologii i moi znajomi.

[...]
P.N: - Paula, ty to w ogóle masz swój własny świat. Tak samo jak moja siostra. Ona i jej betonowe zabawki, sprawy...
Cisza.
Ja: - Jakie zabawki???
P.N: - Betonowe. Swój świat, Bill i inne rozumowanie.
Ja: - Aha. A wiesz, że w sumie masz rację...

Tak więc wracam do moich betonowych zabawek. Ale co z tego wyjdzie ...?






Temat: PS3 - Pogadanki
Może to będzie mało off-topic, ale co tam. Wczoraj po wieczornej "Panoramie" (TVP2) w krótkim programie "Biznes", wspomniano o konferencji Sony odnośnie PS3. Było bardzo krótko (ok. 20-30 sekund), bo w końcu nie za to ludzie płacą abonament, by o takich bzdetach słuchać Niemniej kilka tekstów dawało radę (w tle krótkie zajawki z trailerów MGS4 i słynnego rendera Killzone oraz... Zelda: Twilight Princess, o czym za chwilę). Cytuję z pamięci: "...zabawka zadebiutuje w listopadzie. Powodem opóźnienia jest chęć dopracowania nowych technologii". Określenie "zabawka" chyba nie bardzo pasuje do urządzenia wyposażonego w chip zdolny kontrolować mikrofalówkę tudzież (BTW popularne ostatnio słowo) lodówkę. Nie mówiąc już o poprzedniku zdolnym odpalać rakiety z głowicami nuklearnymi . Potem było jeszcze coś takiego: "...Sony rywalizuje z swoim największym konkurentem w tej dziedzinie - Nintendo" (dlatego pokazali krótko nową Zeldę). Wiadomo - pominięto mało znaną firmę Microsoft.





Temat: Fretki w zoosklepach
Cześć podlaczam sie do tematów oki:)
PORUSZMY TEMAT KAKADU!!!!!!!
Ja sam pracowałem na gryzoniach gadach itp( teraz pieskot) i setki(bo tyle sprzedaje sie fret podczas wakacji ) JA i tylko ja jako właściciel 10 śmierdzieli MR. KOPPERKA I PRINCESS KRESKI a takze 8, 6 tygodniowych potfforow powiem wam prawdę:)
piszecie " W kakadu sprzedają za młode fretki , jakies kwaranntanny itp" To nie odnas zależy jakie frety przyjeżdżają do sklepu!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja sam jestem przeciwny temu! myslicie ze niesciska płacz maluchów ok 24 w kartonie płaczacych i chcących spowrotem do matki!! FRetki ktore ssią jeszcze palec:/ uszy swoich braci --- myslicie ze to nie boli?? MY TU JAKO PRACOWNICY MAMY GÓWNO DO POWIEDZENIA!!!
Zaczyna się sezon na frety jest wysłane zamówienie.Hodowca wysyła frety do sklepu zazyczaj jest to ARKADIA tu młode są dzielone sprawdzane odrobaczane i jadą na inne sklepy, myslicie ze tu chodzi o to ze frety sa za mlode??? nie tu chodzi o $ Wy niewidzicie tego co ja widzę, nieraz siedzę z butelką i karmie kocim mlekiem wrzucam zabawki kocyki do szklanych domkow gdzie kazdy napierdziela im w szybe:/
Pracując jeszcze na zwierzakach 3 razy powiedziałem NIE
" kochanie nie kupie dziś butów kupię sobię fretkę " blądyna odrosost do polowy glowy , przewaga różowego
JA " przepraszam nie sprzedam pani tej fretki niech pani idzie lepiej kupi buty"
Fakt przez te 3 sytuacje dostałem po pensji ale wiem ze frety nie biegają po ulicy

To tyle

PAwulon



Temat: Wojny Konsolowe 3.0
Ja tam bardzo lubię Wii, ale muszę przyznać jedno. Nie ma na tej konsoli wielu gier, które stawiają na scenariusz. Świetna jest historia w Twilight Princess czy No More Heroes, ale jak ktoś woli realizm od fantastyki - to trudno mu coś znaleźć. I ja rozumiem, że ktoś może tak woleć, i wtedy mu Wii nie styknie raczej, a na next-genach coś dla siebie znajdzie.

To jest właśnie piękno gier, że można w nich wyrazić tak wiele. Można postawić na świetną historię, albo na po prostu świetną rozrywkę, można zrobić grę o rozprawach sądowych albo taką, w której po prostu sobie samochody jeżdżą. I granice sztuki się bardzo zacierają w przypadku gier. Takie Smash Bros. Brawl nie pretenduje do miana sztuki, ale nie można mu odmówić, że jest wspaniałe w swojej kategorii. Ponadto kunszt projektantów i kompozytorów jest tutaj dużo wyższy, niż w każdej innej bijatyce - tego też nie można pominąć. Można powiedzieć, że SSB wykorzystuje sztukę do ulepszenia rozrywki, taki pop-art. Inne gry mogą próbować przekazać więcej, swoją historią i realizmem, ale jako rozrywka mogą być mało fajne - i nigdy nie rozstrzygniesz, co jest lepsze. Kwestia gustu. Gry to naprawdę cholernie pojemne medium i jeszcze potencjału do wykorzystania jest spooro. Założę się, że jak wyjdzie Heavy Rain, to niektórzy się będą dziwić, co można zrobić z tej "zabawki", jaką jest konsola. A za kilka lat Heavy Rain będzie być punktem wyjścia dla czegoś jeszcze bardziej wypasionego.



Temat: Producenci,hurtownicy zabawek dla dzieci
Witam,czy ktos moglby mi podpowiedziec gdzie znalezc importerow zabawek firm np.Me to you,Hello Kitty,disneya szukam rowniez rzeczy na chrzciny dla dziecka z firmy Little Princess sa to posrebrzane rzeczy typu pudelko na zabek niestety widzialam je tylko w angielskich sklepach.:)



Temat: po-Azalie :)

Pozowanie -Papaya na wedlinke
Princess Rose na zabawki
Puerto Rico suszone strzewko,biszkopty,wedlinka,zabawy


Dana, każdy sposób dobry ;-)) A pozują pięknie



Temat: po-Azalie :)
Pozowanie -Papaya na wedlinke
Princess Rose na zabawki
Puerto Rico suszone strzewko,biszkopty,wedlinka,zabawy



Temat: Szukam hurtowni z akcesoriami dla dzieci.
Witam,czy ktos wie jak zlapac kontakt z hurtowniami ktore zaopatruja takie sklepy jak np.jubiler H Samuel lub z zabawkami typu Me to you,Little princess,chodzi mi glownie o rzeczy dla dzieci,pozdrawiam.



Temat: PGSM
No nie? I te plastikowe gadżety... Jej, jak zobaczyłam harfę i miecz Princess Sailor Moon, to szczękę z ziemi zbierałam dłuuugggooo. Tak koszmarnie kiczowate - jak zabawki dla pięciolatek! Gdzież tym śmieciom do akcesoriów dziewczyn z mangi czy anime?




Temat: Pytania o konsole WII
* czemu 1 pad składa się z 2 części z tego wiilota i tego z analogiem jak to działa ?

Żeby móc wyczuć ruch z dwóch rąk. Oprócz kilku przycisków (najważniejsze spust B i przycisk A) obie części wyczuwają ruch, czyli możesz np. boksować się czy w star wars odpychać swoją mocą (dawno grałem i nie pamiętam sterowania )

* jak wygląda granie na TV LCD czy to jakoś odrzuca widać pixele czy jakieś niedogonienia ?

Tutaj nie odpowiem, ale w wypadku problemów zawsze można dokupić kabel kompozytowy

* jak wygląda granie np. w takie gry jak PES czy inne gry które są popularne na innych konsolach te wiloty jakoś są specjalnie pod te gry przygotowane bo nie umiem sobie tego wyobrazić ?

Jak wcześniej napisałem - czujnik ruchu wbudowany w "pilot". W żadną grę piłkarską nie grałem, ale gry z serii Rayman Raving Rabbits najlepiej wykorzystują możliwości wiimota.

* mam konsole xbox 360 i cały czas się zastanawiam czy np. konsola WII nie bedzie w rolii zabawki która stoi po pewnym czasie i pełni rolę zbieracza kurzu niestety nie grałem jeszcze na tej konsoli i nie mam możliwość sprawdzenia jak to wygląda dlatego też opieram się tylko na filmikach i opiniach ludzi.

Konsolka ta nie skupia się na grze multi przez internet ale na grze mutli przy jednej konsolce. Jeden zestaw wiimot+nunchuck (ta gruszka z analogiem) kosztuje powyżej 200 zł. Ja aktualnie gram w Metroida 3, ale potem mam przygotowane No More Heros. Są gry dla jednego gracza, ale więcej jest dla trybu multi. O ile Super Mario Galaxy czy The Legend of Zelda: Twilight (nie wiem jak to się pisze) Princess skupiają się na jednym graczu o tyle Mario Kart Wii czy też Super Smash Bros Brawl na wielu graczach. Wii to ogromny koszt. Masz xboxa - super sprawa, gdyż teraz na wii cały czas wychodzą kolony tenisa i jakieś snowboardy. Pograsz, odstawisz w kąt aby poczekać na lepsze czasy, gdyż w tym roku na targach E3 BigN ma wyjść z wielkimi działami (czyli Genialnymi grami)

Ahhh te godziny spędzone przy Mario Kart na Wii z sąsiadem - bezcenne.



Temat: Zastanawiałeś się kiedyś, czym jest życie?
Wróciłam z nową jednopartówką.
Może i jest niedopracowana... może znajdziecie w niej blędy... może i wam się nie spodoba...
Ale jest czymś, co od dawna tłukło się w mojej głowie.
Jest pierwszą rzeczą od dawna, ktorą napisałam, przeczytalam i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że o to właśnie mi chodziło.
Dlatego też odważę się ją zadedykować.

Dla koleżanek po fachu:
Mafii Princess - za tak wspaniałego bloga, jakiego prowadzisz
Karli89 - za całokształt twórczości. Bo ja tak po prsotu lubię sobie poczytać to, co piszesz.

ZASTANAWIAŁEŚ SIĘ KIEDYŚ, CZYM JEST ŻYCIE?

Zastanawiałeś się kiedyś, czym jest życie?

Tak, na pewno myślałeś o tym nie raz.

Znalazłeś odpowiedź?

Nie?

Nic dziwnego.

Nieprecyzyjne pytanie równa się brakowi odpowiedzi.

Nie pytaj, czym jest życie. Pytaj, czym nie jest.

Skrawkiem czasu? Ulotną chwilą?
Nic nieznaczącymi godzinami, dniami, latami…, które na przestrzeni wieków nie zostawiają śladu.
Czyż życie nie jest tylko przelotnym momentem, którego nikt później nie będzie pamiętać? W którym Georg Listing to nic nieznacząca postać, która przez kilka chwil myślała, że ma wszystko?

Czy nie żyjemy w jednym, wielkim programie, gdzie za każdy najmniejszy ruch odpowiedzialne są setki komputerów? Gdzie każdy człowiek jest odpowiednio zaprogramowany do pełnienia swojej roli?
Czy Georg Listing nie byłby tu jedynie programem pełniącym funkcję gwiazdy rocka? Młodego chłopaka, któremu udało się wybić? Programem innym niż wszystkie? Pełniącym niecodzienną funkcję bycia sławnym?

Czy świat nie jest jedynie ogrodem istot wyższych? Domkiem dla lalek? Klatką, w której przebywają tresowani, niczym zwierzęta, ludzie? Miejscem, które każdy z nas uważa za dom, choć nim nie jest?
Miejscem gdzie prowadzone są obserwacje, badania naszych zachowań, odruchów? Gdzie każdy najmniejszy gest jest rejestrowany przez czujne oko naszych pozaziemskich stwórców, którzy bawią się oglądając nasze usilne próby bycia niezależnymi?
Czy Georg Listing nie byłby tu tylko jedną z licznych zabawek? Maskotką umilającą czas spędzany na obserwowaniu „domowych zwierzątek”?
Czy każda jego fanka nie budziłaby uśmiechu na twarzy właściciela tego nietypowego ogrodu? Nie powodowałaby refleksji nad sensem trwania tej zabawy? Nad sensem istnienia rozrywki wśród wytresowanych pupilków?
Co z tego, że każdy posiada uczucia, myśli… Że każde dziwactwo i odmienność powinniśmy umieć zaakceptować, tolerować…
Nie liczy się to, że swoimi słowami, gestami, czynami zadajemy komuś ból… Bo liczy się to, czego chcemy.
Tylko my jesteśmy ważni.
Nie liczy się nic poza spełnieniem naszych pseudomarzeń, które przysłaniają nam cały świat.
Byle być bliżej…
Byle usłyszeć…
Zobaczyć…
Móc zamienić choćby zdanie…
Przez chwilę móc być blisko…

Tego chcemy?
Tego chce nasze ego!

Czy Georg Listing nie byłby tu jedynie obiektem masowego pożądania? Chłopakiem, którego kochają miliony? Nie za to, jaki jest tylko jak wygląda…
Czy nie byłby tylko jednostką, która zaznała smaku show biznesu? Jednostką, której uczucia się nie liczą? Bo ważne jest tylko to, czego chce manager pragnący wynieść zespół na szczyt…

A przecież nie o to tu chodzi…

Zastanawiałeś się nad tym kiedyś?

Czym jest życie?

Czyżby znów źle postawione pytanie?

Czym więc nie jest?

Nie jest tym, za co je uważasz...

Możecie bić, rzucać jajkami, pomidorami... co tylko chcecie...
Tylko proszę, bądźcie szczerzy.
Pozdrawiam
yuna
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl