Czytasz wypowiedzi wyszukane dla słów: prezent dla nauczyciala





Temat: Prezent dla nauczycieli.
Prezent dla nauczycieli.
Nie, tu nie będzie laurek, życzeń, ani innej wazeliny dla naszych ukochanych
sorów ;-)
Otóż dzisiaj, w Chełmskim Domu Kultury odbył się koncert z okazji Dnia
Edukacji Narodowej. Gwiazdą wieczoru miał być Bogdan Łazuka. Jego honorarium
wynosi 4 500 złotych plus koszt Zaiksu. Na sali jest 500 miejsc, więc nie
wszyscy nauczyciele będą mogli podziwiać ten "prezent".
Jak uważacie, czy w chwili dość nieciekawej sytuacji finansowej stać nas na
zafundowanie Naszym Kochanym Psorom takiego koncertu ?? Czy może lepiej byłoby
pozostać przy starej formule obchodów, czyli występy zdolnych uczniów,
przemówienia, itp. ?? Ze swojej strony dodam, że 5000, to nie jest dużo za
występ. Taka Budka Suflera życzy sobie średnio 60 000...






Temat: prezent dla nauczyciela
prezent dla nauczyciela
czy powinnam podarowac cos nauczycielkom w daycare z okazji swiat? a jesli tak to co? moj maz
zaskoczyl mnie pytajac jakie mam plany w tym zakresie, on chce dac gift certificates do restauracji
ale moim zdaniem to duza przesada, a tesciowa znowu twierdzi ze powinnam kazdej opiekunce dac
min. $25 i czekoladki Wedla. napiszcie sa same sadzicie!






Temat: CZY NAUCZYCIELE POWINNI BRAĆ ??
Nauczyciele powinni przede wszystkim tak uczyć, abym nie musiał dziecka wysyłać
na korepetycje z tego powodu, że:
1) na lekcjach nie przerobiono całego programu
2) pani profesor od biologii zamiast wykładać pije kawę w kantorku i zadaje
klasie głośne czytanie z podręcznika
3) pani profesor od geografii ma braki w dziedzinie którą wykłada, co wzbudza
śmiech i politowanie wśród uczniów

Branie prezentów uważam za niemoralne i społecznie szkodliwe. Dziwię się, że
władze oświatowe w zdecydowany sposób nie przetną tej swoistej patologii. Tak
jak już ktoś zaproponował w innym wątku być może skutecznym sposobem byłby
kategoryczny zakaz brania jakichkolwiek prezentów pod rygorem postępowania
dyscyplinarnego.
Obiektywnie trzeba stwierdzić, że do takiej patologii przykładają się dwie
strony: rodzice i nauczyciele. To tak jak z łapówkami - musi być dający i
biorący. Podobnie w tym przypadku - rodzice dają prezenty, a nauczyciele
zgadzają się je brać. Wystarczy, że przynajmniej jedna ze stron powie pas.



Temat: CZY NAUCZYCIELE POWINNI BRAĆ ??
Dawno skończyłem szkołę, ale widzę jaką mamy młodzież. Cieszmy się,że ma kto
jeszcze uczyć w szkołach za 800 - 1500zł. potępiam "branie' ale jeśli młodzi by
się solidnie uczyli nikt dla spokoju by nie wtykał nauczycielą cudacznych
prezentów. Mam nauczyciela w rodzinie i zawsze jak mam zły humor przypominam
sobie te " łapówki", porcelanowe figurki, szklane kule, pościel w serducha i
kuferki z pozytywką. Ubaw po pachy. Nikt mu jeszcze nie dał kluczyków bo ciągle
jeździ autobusem. Prosze nie róbcie ze wszystkich nauczycieli łapówkarzy
większość z nich to oddani młodzieży ludzie z zasadami. Pozdrawiam nauczycieli



Temat: Szkoła "óczy" - ???
Racja racja !!!! Po stokroć racja !!! Jak by rodzice nie nauczyli nauczycieli
brania prezentów to by tego nie było !!! A teraz co bestie się znarowiły !!!

Nie zapomnę jak to moja pani wychowawczyni załatwiła sobie prezent na koniec
szkoły !!! Oto na jednych z zajęć troskliwa koleżanka z pracy zapytała się klasy
czy ma pomysł na prezent dla swojej „ukochanej” pani, bo co jak co ale ona wie o
czym marzy jej koleżanka z pokoju nauczycielskiego … i co i dostała wymarzony
komplet biżuterii …

Sprawa prezentów dla nauczycieli nie dotyczy tylko końca roku szkolnego.
A jak załatwiało się przeniesienie klasówki czy sprawdzianu … no jak się poszło
z kawą albo bombonierką to każdy termin można było przeforsować …

SZKOŁA „ÓCZY” – NIE UJMUJAC JEJ NICZEGO ALE OBOK INNYCH WAżNYCH RZECZY UCZY TEŻ
KORUPCJI ….

Pozdrawiam




Temat: prezent dla nauczyciela
Prowokujesz. Musisz być bardzo interesowną osobą, skoro sądzisz, że każdego
należy "wynagradzać" prezentem.Biedne twoje dziecko pewnie wie, że troskliwa
mamusia "zadba" w sobie właściwy sposób. W następnym poscie pewnie napiszesz,
jak to nauczyciele przyjmują prezenty...



Temat: Trudniejszy urlop na zdrowie
Ciężko pracuję w szpitalu między innymi dźwigam po operacjach
panie nauczycielki.Kręgosłup mam w strzępach,ale to nie jest
moja choroba zawodowa i żadne urlopy zdrowotne mi nie
przysługują.Nauczyciele uczą nasze dzieci,ale ja bardzo rzadko
usłyszałam z ust nauczycielki 'dziękuję".Za to moje dzieci
ciągle składają się na jakieś prezenty dla nauczycieli,a to
imieniny,a to dzień nauczyciela,koniec roku szkolnego itp.I nie
mówcie mi nauczyciele o pracy pozalekcyjnej mam za duzo
znajomych i rodziny w tym zawodzie,żebym dała się nabrać.



Temat: prezent dla nauczyciela
zgadzam się że zamiast kupować prezenty i uczyc nauczycieli łapówkarstwa to
lepiej się zapytac jak dziecko ma poprawić oceny. Oni sa w szkole właśnie po
to ! A nie traktowac ich jak bóstwa od których wszystko zależy I tak w
dzisejszych czasach maja pewnośc że zawsze coś im skapnie od rodziców na koniec
roku a w dodatku zamiast uczyc wysyłaja na korepetycje Zamiast ciągnąc to dalej
skończcie z tym!!!!!!!!!!!!!

pozdrawiam



Temat: Świadectwa szkolne są darmowe
Świadectwa szkolne są darmowe
Mam brata, który właśnie kończy gimnazjum przy byłej SP7 (nie wiem jaki nr ma
to gimnazjum). Twierdzi że wszystcy w klasach muszą wpłacać po 30 zł na
prezenty dla nauczycieli (ponoć stawkę ustalili nauczyciele). Jeśli brać pod
uwagę że klas jest 7(A-G) i średnio 25 uczniów na klasę, daje to 5250 zł.
Ciekawi mnie co to za prezenty na odchodne ze szkoły. Czy ktoś może to
sprawdzić???????
P.S. Może się okazać, że brat ściemnia dla wyciągnięcia pieniędzy



Temat: jaka ksiazka na prazent dla nauczyciela ?
SUper milo z Twojej strony;)

Moze jakas powiesc po angielsku? W ksiegarni kuisz do 30-40 zlotych. Readersow
ja bym nie kupowala, bo to nie byl by prezent dla nauczycieli, ale to jak bys
jej kupila jakis podrecznik, albo paczke dlugopisow.

Lae jak mowi NAtalia, najbardziej ciesza prezenty zrobione wlasnorecznie - no
ale zalezy kogo, i nie kazdy jest "manualny".

PZdr,
KOciamama.



Temat: prezenty...
Prezenty cd.
Co ja prezentuje moim bliskim?
1. kwiaty
2. na szczegolna okazje: cos ciekawego dopasowanego
do zainteresowan np. bilet na jakas impreze
- moja brzydka polowa dostala przelot balonem

A tak na marginesie... Prezenty na komunie, albo na koniec
roku dla nauczycieli to paranoja,,,
Komputer albo kucyk dla nastolatka???




Temat: Co sądzicie o nauczycielach ,którzy......
xxx wcale się nie chwali. Myślę, ze raczej ubolewa nad tym, ze musi stawiać
tyle jedynek, przecież wolał(a)by stawiać same piątki, gdyby młodzież tylko na
nie zasłużyła. I wcale nie zgadzam się z tobą, ze jedynki świadczą
o "miernocie" nauczyciela i braku autorytetu. Natomiast aluzja w ostatnim
zdaniu jest żenująca... Nauczyciele - przynajmniej ci, któych znam - mają
gdzieś prezenty. Nauczyciel - stawiający mnóstwo 1 po to, żeby dorobić potem na
korepetycjach, oczekujący od uczniów gratyfikacji za swoją pracę - to tylko
stereotyp.



Temat: Czy maturzyści muszą fundować szkole prezenty
NIE TYLKO PREZENTY !!!
Oprócz uzgodnionego zakupu na rzecz szkoły, rodzice muszą oprócz kanapek i
napojów dla maturzystów zafundować egzaminatorom na cały czas trwania egzaminów
wikt z obiadami zamówionymi w zakładzie gastronomicznym poza szkołą.Wszystko
jest uzgadniane w obecności nauczyciela, a nieśmiałe pytanie, czy jest to
konieczne kwitowane jest jadowitym spojrzeniem przedstawiciela rady szkoły.



Temat: Pytanie: technika wykonania zakładki?
Pytanie: technika wykonania zakładki?
Witam. Mam pytanie: jak wykonać zakładkę do ksiązki?
Załóżmy że mam już wyhaftowany wzór. I co dalej? Bardzo proszę o
wskazówki - krok po kroku.
Czy haftuje się z dwóch stron? Jak ją zeszyć? Czy wsadzić do środka
kartonik? Jak ją wykończyć, żeby estetycznie wygladała?
Chciałabym zrobić prezenty dla nauczycieli, a nie chcę dać im
niechlujnej pracy. Dziękuję z góry i pozdrawiam asti76@gazeta.pl



Temat: Najpierw skandal z rekrutacją, a teraz z podreczni
Listę podręczników daliśmy uczniom w czerwcu. Prócz tego zamówiliśmy dla szkoły
całe komplety. Do wczoraj wywiązały się dwa wydawnictwa, więc początek roku
zapowiada się ciekawie ;-)
Ludzie, zdradźcie, gdzie dają te prezenty nauczycielom, to ja się przeniosę!
Nawet na spotkaniach, gdzie prezentowano podręczniki, traktowano nas jak
pariasów, a największy "dar" to jedna darmowa książka dla szkoły. I nikt mnie,
cholerka, nie chciał przekupić....



Temat: Niska kultura prawna?
Nie przeczytalam wszystkich postow ale wiem ze bylo o lapowkarstwie ktore moze podchodzic pod
"wdziecznosc." To jest chyba nasza (ale nie tylko) cecha narodowa Gdy zaczelam studia (w USA)
musialam chodzic na zajecia z angielskiego dla studentow miedzynarodowcyh. Tak sie zlozylo ze w
mojej grupie bylo pare osob z krajow komunistycznych i post, m.in. Korea, Chiny, Rosja, Ukraina. Na
zakonczenie semestru Chinka wpadla na pomysl ze powinnismy sie zlozyc na prezent dla profesor.
Tutaj nie ma takiego zwyczaju (nie djae sie prezentow lekarzom i nauczycielom), zaprotestowalam - po
co pokazywac ze tak mozna? Przeciez chyba po to przyjechalismy do kraju gdzie rzadzi prawo aby zylo
nam sie lepiej? Moi nauczyciele w Polsce zawsze oczekiwali prezentow, dostalam kiedys pale bo
powiedzialam wychowawczyni w liceum ze nie moze trzymac swego auta w naszym garazu, a znajoma
uczennica technikum ktora obecnie gosci u nas na wakacjach przyjechala z lista ulozona przez
nauczycielki co ma ktorej przywiezc w prezencie (np. buty!!!). Inne Polki przyznaly mi racje i... dolozyly
sie do prezentu bo wszyscy tak robia a one nie chca stracic na ocenie Jako jedyna odmowilam, ocene
dostalam b.db. i mam satysfakcje ze nie mam jej za prezent




Temat: Sprawa mianowania nauczycielki z Chmielnika - cd.
- Nie znam p. I. Gmyr, natomiast wiem, że w latach 70-80-tych w LO w
Chmielniku pracowała wspaniały matematyk o tym samym nazwisku, jeśli to córka
myślę, że jest to dobra szkoła ojca.
- Co do przygotowania psychologiczno-pedagogicznego nauczycieli musi ono być
na zdecydowanie wyższym poziomie - dotyczy to wszystkich nauczycieli. Bardzo w
to wątpię, aby tych 121 nauczycieli, którzy pozytywnie przeszli egazmin z
pedagogiki i psychologii na awanas na anuczyciela mianowanego byli lepsi od p.
Gmyr.
- ZGADZAM SIĘ, Z NAUCZYCIELEM Z KIELC - OPRÓCZ RENT POWINNO SIĘ ZWERYFIKOWAĆ
DOKTORATY, HABILITACJE, PROFESURY !!! Może należałoby się przyglądnąć
doktoratom tych panów, gdzie oni je robili ANS przy KC PZPR ?, Moskwa ?
Kijów ?, a może "nieboszczka matka partia" dała ? JEŚLI TE DOKTORY WYMAGAŁY OD
P. GMYR ZNAJOMOŚCI PEDAGOGIKI RADZIECKIEJ, TO TRUDNO DZIWIC SIE WYNIKOWI.
- Może odezwą się nauczyciele (nie sądzę aby odezwali sie ci, którzy mają już
za sobą spotkanie z komisją "trzech doktorów" - no bo co ich obchodzą inni -
ale może dowiemy sie jaki prezent, kopertę itd. moze należy "przedłożyć")i
napiszą coś na temat kompetencji tej komisji. WYNIK JEST NIESAMOWITY: 121:1 -
MISTRZOSTWO ŚWIATA.
- Pozdrawiam i życzę p. I. Gmyr powodzenia myślę, że jest to dobra
nauczycielka.



Temat: Negatywna selekcja do zawodu nauczyciela.......
Negatywna selekcja do zawodu nauczyciela.......
Niestety, w zawodzie nauczyciela pracuje 90% osób przypadkowych lub takich,
którzy ukończyli studia pedagogiczne bo nigdzie indziej nie mieliby szans.
Ludzie sfrustrowani, źle opłacani, pracujący w trudnych warunkach ( prestiż
nauczycieli jest niewielki)! Obserwuję to środowisko od lat i z przerażeniem
widzę, że z roku na rok jest gorzej.
Nauczycielom nie chce się uczyć- lepiej zrobić klasówkę, zadać do domu i mieć
lekcję z głowy! O dokształcaniu sie raczej nie ma mowy, chyba, że jest to
potrzebne do pokonywania kolejnych szczebli awansu zawodowego.
Wśród "pedagogów" ze świecą szukać takiego, który rozumiałby uczniów i ich
problemy - jesli pojawia się trudna sytuacja najlepiej wezwać rodziców i
zmieszac ich z błotem.
Niewiele mówi sie o łapówkarstwie w szkole, ale jest to problem nie mniejszy
niz np. w służbie zdrowia czy policji. Rodzice płaca lub kupują kosztowne
prezenty, ale milczą, a robia to dlatego, że łatwiej np. zmienić lekarza niż
szkołę nie mając pewności czy nie na takiego samego gagatka.



Temat: Czy maturzyści muszą fundować szkole prezenty
No i jak wy mozecie wygrac z korupca...
jak juz od szkoy podfstawowej nauczyciele wpajaja ucznom ze bez 'prezentu' to
ani rusz. PREZENTY POWINNY BYC NIELEGALNE, ZADNYCH PREZENTOW NAWET KWIATOW.
SZKOLA POWINNA BYC DO NAUKI A NIE DO SCHLEBIANIA NAUCZYCIELOM I LASKOTANIA
NAUCZYCIELSKIEGO EGO.



Temat: Dzień Nauczyciela w Przedszkolu
Arekfial, nie adresuję tego do Ciebie tyle, że po Dniu Nauczyciela naszła
mnie refleksja... Moja córeczka, z małą moją pomocą, przygotowała dla każdej z
pań pracujących w przedszkolu, które z nią mają kontakt i się nią zajmują
(włączając w to zupełne nie-nauczycielki takie jak "pani, która nam przynosi
zupkę"), śliczne, nieporadne, ale urocze i wykonane własnymi łapkami laurki.

A ja odprowadzając ją, zauważyłam mamy i tatusiów z kwiatami (tzw. róże na
kiju ) i błyszczącymi torebkami na prezenty sporych rozmiarów.

I pomyślałam sobie, no nieee, już zaczyna się wyścig zbrojeń...

Czy to naprawdę konieczne, czy trzeba nauczycielom kupować solidne, zapewne
drogie prezenty i dawać kosztowne kwiaty? Czy naprawdę w przedszkolu nie
wystarczy dać laurki, liścia pomalowanego złotkiem czy stroka z jarzębiny?

Czy nauczyciel potrafi zachować dystans, być obiektywny?

No bo laurka miła, ale na przykład ładna jedwabna chusta, album czy perfumy na
pewno głębiej zapadają w pamięć... No i jak to jest?




Temat: koniec świata w polskiej szkole?
koniec świata w polskiej szkole?
no cóż! Biedna jest ta polska oświata. A w Katowicach wybitnie!!!!biedna
dzieci, biedni rodzice i biedni nauczyciele....nasi wicedyrektorzy schowali
na polecenie dyrektorki zeszyt zastępst! Po to by nauczycieli do niego nie
zaglądli.Tłumaczą to " ochroną danych osobowych", bo dotyczą zarobków. I to
jest prawdą. Tyle tylko , że wicedyrektorzy dają sobie płatne zastępstwa, i
15% dodatki motywacyjne, a nauczyciele maja po 15 tej motywacji. Zastępstw
mieć nie mogą, oczywiście płatnych , ale co na to Prezydent Uszok? Nie szuka
oszczędności w kieszeniach naszych "wicków", ale klasy to by
rozwiązywał...schowały zeszycik i go oddać nie chcą. Nauczyciele gina w
domysłach do której klasy maja iść i za kogo stanąć na dyżurze, bo to
Tajemnica. Kolejna????Dzisiaj w szkole były jasełka, których miało nie
być...z polecenia dyrektorki, ha, ha, ha Nauczycielom zabroniła zrobić
Wigilię. Sami się złożyli. Sodoma i gomora. Dzieciom nie przyszły życzyć nic
dobrego ani wesołego. Zamknęły sie w meandrach gabinety i klachały. pewnie o
świętach i o tym jak wydać 5 tysiecy na prezenty dla najbliższych. Przecież
tyle zarabiają . Przyznały sobie też nagrody dyrektora szkoły. A co!!! Nie ma
to jak władza. szkoda tylko ,że rozumy im uszkadza. Może kogos to poruszy?



Temat: Nauczyciele SP nr 85 apelują: - Nie chcemy prez...
Nauczyciele SP nr 85 apelują: - Nie chcemy prez...
O! witamy p. dyżurną dyrektorkę. Nikt nie chce rozmawiać?

W wielu szkołach się prosi o nieprzynoszenie prezentów. W wielu szkołach
nauczyciele nie chcą prezentów rodziców. W naszej od dawna.

co to takiego sensacyjnego się nagle... że przez Gwiazdką, czy co... przecież
od DEN minął

Czemu nie piszecie o naszej, jest to lepsza i bardziej znana szkoła od SP-85?



Temat: nauczyciel skorumpowany zawod
nie o to mi chodzi. w mojej klasie (podstawówka)były osoby, których rodzice ciągle dawali nauczycielom czekoladki, kupowali drogie prezenty itd. moi nie należeli do takich rodziców. ja sama zapracowałam na swoje oceny, lubię się uczyć i nauczyciele poznali mnie właśnie od tej strony. wcale nie musiałam im się podlizywać-nawet tego nie chciałam. w ogólniaku było tak samo, bo zaczynałam od zera, nie miałam w tej szkole żadnych znajomości, ani starszego rodzeństwa, które mogłoby ułatwić mi naukę.byłam ambitna i dązyłam do celu bazując jedynie na swojej wiedzy i tak skończyłam LO.
denerwuje mnie jednak to, że w wielu szkołach nauczyciele są na tyle bezczelni, żeby domagać się placenia za ich lekcje popołudniowe, bo nie chce im się zrealizować programu w szkole.jeszcze żeby szkoła taka cieszyła się jakąś renomą, to może i bym zrozumiała. ten, opisywany przeze mnie ogólniak nie ma żadnych osiągnięć-nie przygotowuje uczniów do niczego poza zachodzeniem w ciążę w młodym wieku. jedynie 15-20% wszystkich maturzystów dostaje się na studia-nie są przygotowani nawet do zdania prostego egzaminu! prawie wszyscy szczęśliwcy, którzy dostaną indeksy, zdawali tylko na podstawie konkursu świadectw, przy czym oceny były naciągane lub opłacane-to jest moim zdaniem przerażające!!!!!



Temat: Jak to jest z tymi prezencikami?
W Japonii oprócz "normalnych" prezentów jest jeszcze przez samych Japończyków
nielubiany zwyczaj wysyłania symbolicznych prezentów dziękczynnych sąsiadom,
nauczycielom, kolegom z pracy, zaprzyjaźnionym rodzinom na koniec roku i drugi
raz w lecie. Prezenty nazywają się o-seibo i o-chugen i są przekleństwem
oszczędnych japońskich gospodyń. W tym roku były także moim przekleństwem.
Pierwszym tego lata prezentem było ogromne pudło galaretek owocowych. Pare dni
później doszlo drugie. Galaretki tyle, że innej firmy. Trzecie pudło też
zawierało galaretki a czwartego nawet nie musiałem rozpakowywać, żeby wiedzieć
co jest w środku. Nie ma to jak lodówka zapchana po brzegi galaretkami
owocowymi. Ciekawe na co bedzie moda zimą. Oby nie.....



Temat: CZY NAUCZYCIELE POWINNI BRAĆ ??
CZY NAUCZYCIELE POWINNI BRAĆ ??
Jest już podobny wątek, ale może tutaj go uogólnimy: CZY MORALNE JEST, ABY
NAUCZYCIELE PRZYJMOWALI PREZENTY WARTE PO 1000 - 1500 PLN ?? ZBLIŻAJĄ SIĘ
MATURY - GDYBY ZAJRZEĆ DO BAGAŻNIKÓW SAMOCHODÓW ODJEŻDŻAJĄCYCH SPRZED
SZKÓŁ ... A NAWET WCZEŚNIEJ PO STUDNIÓWKACH, MOŻNA BYŁOBY OTWORZYĆ NIEZŁY
SKLEP RTV AGD :) O TYM WIEDZĄ WSZYSCY (WYDZ. EDUKACJI TEŻ). A może to ma tak
być, gdyż owe prezenty wliczone są w skromna nauczycielską pensję i
wynagradzają trud "współczesnych Siłaczek i Siłaczy" ? Jak sądzicie ?



Temat: nauczyciel skorumpowany zawod
Gość portalu: Belfer napisał(a):
Po zakończeniu nauki wychowawca (i wogóle nauczyciel) nie ma wpływu
> na nic.Dawanie więc mu w tym momencie(najbardziej odpowiednim!) dziękczynnych
> prezentów "na pamiatkę" jest wyrazem wdzięczności własnie.Może nie uwierzysz,
> ale istnieją też takie ludzkie uczucia ;-)

** Nie muszę wierzyć, bo to wiem :-). Chodzi mi o to, że gdy jest to w jakimś
sensie zinstytucjonalizowane (dawanie takich podarunków na uroczystościach
szkolnych), to wszyscy wiedzą, że taki prezent "wypada" dać - i uczniowie i
wychowawca. A jeśli tak, to wychowawca może unikać trudnych decyzji. No, bo
przecież pewnie na koniec dostanie coś ładnego, to może lepiej nie psuć
podniosłej atmosfery? Chodzi mi o to, że pomiędzy "stwarzaniem" miłej atmosfery
a korupcją granica jest śliska. A wczasach, gdy, Polska w
rankingach "korupcyjności" plasuje się tak bardzo wysoko, na czele krajów
europejskich, myślę, że rola nauczycieli w zmianie tego podejścia do
codziennego życia jest po prostu ogromna.

PS. Wolę podziękowania nie na widoku, nie podczas akademii. Kwiatki dawane
oficjalnie budzą moje zakłopotanie - nie wiem, czy otrzymałbym je, gdyby nie
takiz wyczaj - ale to już osobny temat.




Temat: CZY NAUCZYCIELE POWINNI BRAĆ ??
ale czy to przypadkiem nie nasi kochani rodzice daja te prezenty za "nuczenie
mego synka tumana tabliczki mnozenia"?
obudzcie si e! Myslicie, ze wszyscy nauczyciele czekaja na prezenty? Czy to
wina rzeczonych, ze rodzicom teraz bije i zamiast symbolicznego kwiatka
wymyslaja glupoty. Oczywiscie najlepiej nie wziasc ... niby bezpieczne ,,, ale
jak na to reaguja nasi kochani rodzice ... nie wzial ... pewnie chce wiecej!
Najpelszym rozwiazaniem bylby zakaz wreczania prezentow!



Temat: Prezent dla pediatry??
basienkas napisała:

>
> A tak na marginesie to u nas jest "zwyczaj",
> ze na swieta to smieciarzom sie daje w lape :/...
> ...gdyby moj maz nie byl zorientowany to nie mialabym pojecia

no i prosze kto tu jest "plytki" :O Nie zaden smieciarz tylko
pracownik MPO lub sanitation worker! No chyba ze masz na mysli
jakichs meneli, wtedy zwracam honor!

Troche mnie dziwi co tu czytam, oczywiscie ze oferuje sie prezenty
listonoszom, odzwiernym itp. itd. ale oczywiscie tez nie przymusowo.
Lekarzom prezentow sie nie daje chyba ze ktos bardzo chce albo jest
czestym pacjentem wtedy to ma troche inny wydzwiek, ale na tej samej
zasadzie daje sie upominki np. fryzjerkom. Gdy sie kogos nie lubi
(np. jakiegos nauczyciela) to rzecz jasna prezentu mu sie nie daje
;) A kartki uwazam za mily zwyczaj - ja juz wkladam druga warstwe w
zapelniony stojak - nie sadzilam ze moze komus nie odpowiadac.
Wracajac jescze do listonoszy i sanitation workers, pomyslcie - bez
nich zycie byloby ciezkie (przypominam strajk w NYC!), pracuja
zawsze bez wzgledu na pogode brodzac w blocie po kolana, sniegu po
pas, mroz i upal dzwigajac ciezary - troche szacunku!




Temat: Prezent dla pediatry??
Troche mnie dziwi co tu czytam, oczywiscie ze oferuje sie prezenty
> listonoszom, odzwiernym itp. itd. ale oczywiscie tez nie
przymusowo.
> Lekarzom prezentow sie nie daje chyba ze ktos bardzo chce albo
jest
> czestym pacjentem wtedy to ma troche inny wydzwiek, ale na tej
samej
> zasadzie daje sie upominki np. fryzjerkom. Gdy sie kogos nie lubi
> (np. jakiegos nauczyciela) to rzecz jasna prezentu mu sie nie daje
> ;) A kartki uwazam za mily zwyczaj - ja juz wkladam druga warstwe
w
> zapelniony stojak - nie sadzilam ze moze komus nie odpowiadac.
> Wracajac jescze do listonoszy i sanitation workers, pomyslcie -
bez
> nich zycie byloby ciezkie (przypominam strajk w NYC!), pracuja
> zawsze bez wzgledu na pogode brodzac w blocie po kolana, sniegu po
> pas, mroz i upal dzwigajac ciezary - troche szacunku!

podpisuje sie pod tym!



Temat: Prezent dla nauczycielki Gromek-Iskry
Znając przede wszystkim głupotę i lizusostwo niektórych! rodziców, tylko
patrzeć jak suwenirami będą obdarowywani nauczyciele nie tylko na koniec roku,
ale również na koniec półrocza! To właśnie rodzice - niektórzy! - ubijają tę
nauczycielską śmietankę towarzyską, podtrzymując coby nie opadła. Klasy z
dziećmi nauczycieli i lekarzy, tudzież lokalnych notabli stanowią często cel
sam w sobie dla rodziców z "niższej" półki. Głównie jednak dla rodziców, bo z
czasem okazuje się, że poziom samej klasy mija się z oczekiwaniami. Ale... co
się zbliżyli do owej elitarnej śmietanki, to ich.
Wracając do prezentów, nie bez winy są i nauczyciele, którzy, bądź to sami z
siebie, bądź w odpowiedzi na zapytanie zainteresowanych ujawniają swoje
potrzeby w wyposażeniu gospodarstwa domowego.
"Dziwny jest ten świat...".



Temat: Zakończenie szkoły i prezenty
Zakończenie szkoły i prezenty
W jednej ze szkół średnich w R. komitet rodzicielski zafundował na koniec
edukacji pociech prezenty dla dyrekcji placówki i grona. Wiecie jakie ?
Kierownictwo z radością przyjeło fotograficzne aparaty cyfrowe w cenie ca
1000 zł a nauczyciele miksery i inne gadżety kosztujące nie mniej niż 300 zł.
Tenże sam komitet nie zgodził się, aby dla uczennicy, która co dzień do
szkoły chadza piechotą ze Wsoli kupić bilet miesięczny, bo pieniądze na
komitet są przeznaczone dla nauczycieli. Ciekawe, czy wydział edukacji wie o
tym fakcie i co on na to ?



Temat: Czy w Kielcach nauczyciele wymuszają korepetycje?
No pewnie ze tak.Chodzilem do takiej szkoly aby zadac mature
trzeba bylo dac lapowke. W Stalowej Woli w techniku mechanicznym
zeby zdac mature klAsy skladaja sie na lodwki dla nauczycieli
albo na pokazne sumy .jak nie ma prezentu to nawet ponad polowa
klasy oblewa.Sa tacy nauczycieli ktozy stawiaja same 1-dynki by
grupami uczniowie mogli chodzic do ich domow i pobierac
dodatkowe zajecia-koropetycje.W innej szkole w liceum na
Staszica nauczycielka raz sie pytala dziewczynek o ich rodzicow
gdzie pracuja .Ta nauczycieka robila sobie notatki w zeszycie o
rodzicach ktorzy pracowali pozagranicami.Te ktore sie przyznaly
musialy dac lapowke aby zdac mature.Znam przykad gdzie
nauczyciel pod pretekstem ze uczen nie mnial zadania domowego
pojechalk za nim na wies do domu .TAm matka dala mu jajka i
kurczak.Cale polskie szkolnictwo tonie w gownie.Taka jest
prawda czy wam sie to podoba czy nie .




Temat: Najlepsi nauczyciele
Najlepsi nauczyciele
Do tej pory mówiono tylko o najgorszych nauczycielach. Zróbmy im prezent na
gwiazdkę i napiszmy o najlepszych. Ja chodzę do S.P. nr 3 i według mnie
najlepszym nauczycielem w tej szkole jest p. Gronowska ucząca przyrody. Jest
wyrozumiała i bardzo sympatyczna. Jej lekcje są bardzo ciekawe. Może być
wzorem dla innych nauczycieli.



Temat: "Taki piękny prezent dla samorządów!!"
"Taki piękny prezent dla samorządów!!"
Pani Łybacka powiedziała:
"Ja po prostu się dziwię, że samorządy, który maja tak piekny prezent w postaci DANIA PODWYŻEK NAUCZYCIELOM, nie chcą tego uczynić"

Ludzie kochani!!
Oświadczam, że Polska to od dzisiaj kraj, w którym dawanie podwyżek jest PREZENTEM (dla dawcy tych pieniędzy)

No ładnie...
Ktoś ma takie same odczucia co ja??




Temat: Szkolne Msze Św.
Jesli zycza sobie tego rodzice, czemu nie. Nie ma zakazu. Jest tylko zakaz
uprzywilejowania jakies wyznania.

16.X.1978 roku w Polsce panował komunizm, a jednak przedstawiciele ówczesnego
rzadu, ambasador i konsul na tej mszy sw. byli. W ramach obowiazków słuznowych.

A jak Kosciół coś szkole ufunduje, dołozy się do jakiegos przedsiewziecia ?
Albo miasto dołozy się do "koscielnego" (np. oswietlenie wiezy miejscowego
koscioła reflektorkami) to w ramach obowiazków słuzbowych nalezy sobie
wzajemnie za wspolprace podziekowac.Jesli ofiarodawca ma zyczenie szkołe
odwiedzicbedzie przyjety (czy da mu się do zrozumienia, ze szkoła jest swiecka
i wara ? prezent zostawic i do widzenia ?)tak jak strony to ustala. I nie jest
to praktyka religijna.
A jak biskup zaprosi nauczycieli ze szkoły na spotkanie z racji udanej
współpracy, bo pragnie nauczycielom podziekowac. A nawet - o zgrozo - obdarzy
ich swoim błogosławienstwem i w prezencie wreczy napisana przez siebie ksiazkę ?
To tez praktyka religijna ?




Temat: Jakiej odmiany jezyka obcego uczyc?
> Zastanawia tylko, dlaczego nauczyciele coraz rzadziej - takie jest
> moje wrazenie - korzystaja z tasm i nagran. A co sie stalo z laboratoriami
> jezykowymi, tak modnymi w latach 80.?

Coś jest na rzeczy.

O ile wiem, moda na nie trochę odeszła. Teraz modna jest konwersacja z żywym
człowiekiem, szybka, spontaniczna i intensywna. A laboratorium językowe jest
instytucją zimną i odrywającą ucznia od nauczyciela. To raz.

Dwa: laboratoria użyteczne są wtedy, kiedy obcej wymowy musimy się uczyć przy
użyciu kaset. Teraz po prostu jest znacznie więcej natywnych nauczycieli niż w
latach 80. Po co kasety, skoro mamy na lekcji prawdziwego Angola?

Trzy: u mnie na uniwerku jest takie laboratorium, bardzo nowoczesne, prezent od
Japończyków. Mało kto je wykorzystuje z jeszcze innej przyczyny: nikt tak do
końca nie umie go obsługiwać. To ustrojstwo rzeczywiście jest skomplikowane jak
diabeł, przy tym nie ma do niego instrukcji - chyba się zgubiła albo ktoś
chapnął. Nawet jeśli uda się do jakichś ustawień dojść, to nie sposób ich
zapamiętać i potem powtórzyć. I to widziałbym jako kolejny powód

Pozdrawiam



Temat: Wszystko i nic :) III
Śnieg się znajdzie ;)) A jak nawet nie spadnie, to możesz wziąć i wymalować
szyby spray'em ;) Albo przykładać wycięte gwiazdki i śnieżynki do okien i tak je
sobie ozdobić :-) Nawet nie zauważysz ewentualnego braku śniegu :)
Dzisiaj była wigilia klasowa. Jak zwykle, dzielenie się opłatkiem itd. ale było
coś niezwykłego. 3 nauczycieli jednocześnie na naszej wigilii. Pani z 1 klasy
LO, druga pani przełom 1 i 2 klasy, a pan od niedawna jest naszym wychowawcą. I
cała trójka była u nas :)) W najładniejszej sali - naszej balowej. Jako prezent
tej pierwszej pani kupiliśmy na allegro... megafon ;)) Wszyscy prawie ryczeli
ze śmiechu, jak zobaczyli zdziwione miny nauczycieli (zdziwione? zbaranieli,
a potem ze śmiechu wszyscy prawie pod stół padliśmy ;)) Fajnie było.
Teraz kilka dni wolnego. Przyda się, oj tak :) A i będę czytała mój prezent
gwiazdkowy: "Wiem że masz duszę" autorstwa Clarksona. Nie mogę się już doczekać
:)) Pozdrawiam.




Temat: czy gdyńska "szóstka" jest jedyna???!!!
No pewnie, a właściwie dlaczego nie kupić nauczycielom na pamiątkę zamrażarki,
zmywarki albo kompletu mebli kuchennych?! Chodzi mi o to, że nie kwestionuję
samej idei prezentu od wdzięcznych uczniów dla nauczyciela,natomiast wkurzają
mnie coraz większe kwoty na to przeznaczane oraz swoboda, z jaką nauczyciele
określają zakres swoich oczekiwań.Również nie widzę powodu dla organizowania
bankietów maturalnych (nie mylmy ich z posiłkiem!)
Pzdr.



Temat: jaka ksiazka na prazent dla nauczyciela ?
jaka ksiazka na prazent dla nauczyciela ?
w tym roku koncze gimnazjum.. Moja ukochana nauczycielka jest wlasnie
nauczycielka angielskiego.. Jest tak wspaniala, ze postanowilam zrobic jej
maly prezent w podziekowaniu za te lata ktore uczyla mnie angielskiego..
Chcialabym kupic jej jakas ksiazke.. ale jaka? cos z literatury czy co?
Pomozcie kochani nauczyciele angielskiego.. Tylko ze w gre wchodzi kasa..
Wiec chcialabym kupic cos w miare moich mozliwosci do 30 zł... dziekuje z
gory..



Temat: Dziwne zachowanie nauczyciela
Też skończyłem I LO (kilka lat temu). Wspominam dobrze, choć szkoła trochę
dziwna. Paru nauczycieli tworzyło grupę nie do ruszenia (wspierani przez
dyrekcję).

Pani L
Pani S
Pani A - miałem nieprzyjemność być ich uczniem. NIkomu nie życzę.

Pan H i Pan T - spoko goście. Wiem, że byli lubiani.

O Kupowaniu panu H. flachy wiedzieli wszyscy, jednak:
1) było to po wystawieniu ocen
2) oceny były wystaiwiane na podstawie obiektywnych sprawdzianów (Pan H. nie
sprowadził ocen z WF do farsy jak niektórzy inni)
3) co mieła mu niby kupić na zakończenie roku (zwyczajowo wręcza się
nauczycielom drobne prezenty) męska część klasy??? Kwiatki ?

Więc proszę się od niego odczepić - do prowadzenia zajęć i wystawiania ocen
podchodził o wiele solidniej i poważniej niż większość polskich WFiarzy. A że
ktoś może czuś się urażony, że nie mógł sobie WFu olać - jego problem.




Temat: Dzien Nauczyciela dzisiaj
anulex napisała:

> U mnie, w szkole prywatnej, idziemy do muzeum, w ramach integracji. Wydawalo
> mi sie, ze to zarzadzenie odgorne, ale moze nie? W kazdym razie wciaz
> zastanawiam sie nad tym, dlaczego w dzien nauczyciela nie ma lekcji, a w
dzien
> dziecka sa?! Aha i jeszcze denerwuja mnie nauczyciele, ktorzy uwazaja, ze
> kwiatki im sie odgornie naleza. Dziwne, ze takie wymagania maja akurat Ci,
> ktorzy wcale na nie nie zasluzyli. Ale tak oprocz tego... Ciesze sie
> luzniejszym dniem :)

Ja myślę, że oni właśnie mają dość tych kwiatów i wolą dzień wolny od pracy.
Kwiaty na początek, roku, na dzień nauczuciela, na święto kobiet, na
zakończenie roku, a i jeszcze może na imieniny. Gdyby zamiast kwiatów rodzicie
kupowali prezenty to dzięn byłby jak najbardziej pracujący.




Temat: CZY NAUCZYCIELE POWINNI BRAĆ ??
Nie odniosę się do wypowiedzi Mirka, bo jest na bardzo wysokim poziomie
abstrakcji, tak że nie jestem w stanie zrozumieć o co mu chodzi. Ad rem. To
częściowa prawda, że rodzice rozbisurmanili nauczycieli. Tak, oni im dają, ale
nie czynili by tego, gdyby jeden z drugim powiedział : nie proszę państwa, tak
nie uchodzi, wystarczą kwiatki. Ale jeżeli nauczyciel nie widzi nic zdrożnego w
tym, że weźmie prezent wartości 1000-1500 zł, tym bardziej, że nie jest po
zakończeniu nauki, lecz przed decydującym egzaminem ( vide wątek dot.
Baczynskiego ), to powinien zająć się tym prokurator.



Temat: Gimnazjaliści płacą za błędy nauczycieli!
Gimnazjaliści płacą za lenistwo
mam za sobą trzy lata nauczania WOS w gimnazjum. Widziałem więc trzy egzaminy.
Bez problemu, ja humanista, rozwiązywałem test mat-przyrodniczy, a o
humanistycznym to nie wspomnę. Dla tych dzieciaków, które uczyły się
systematycznie też nie były te testy problemem. Problemy mieli ci uczniowie,
którzy się nie uczyli oraz ci którzy nie byli w stanie się nauczyć (ale to już
nie ich wina).
Zauważyłem, że dzieciaki obecnie NIC nie czytają (poza tekstami w necie) i nie
uprawiają sportu. Mam raptem 30 lat i pamiętam, że przy ładnej pogodzie to mnie
z boiska nie mogli rodzice do domu zagonić. A jak pogody nie było to czytałem
wszystko co było w bibliotece. Owszem teraz dzieciaki niektóre czytają czy
uprawiają sport. Ale to są wyjątki, które potwierdzają regułę.
90% zadań domowych obecnie powstaje za pomocą internetu. Dzieciaki nie czytają
lektur a MEN chce im jeszcze zrobić prezent i wprowadzić tylko fragmenty lektur
zamiast całych... To jest tragedia.
Ale wracając do meritum - jestem przeciwny abolicji, powtarzaniu czy podobnym
krokom. Kuratoria powinny pociągnąć nauczycieli do odpowiedzialności zawodowej i
tyle. A dyrektorze ukarać pozbawieniem premii. Tłumaczenia, że lekturę
obowiązkową chcieli przerabiać po egzaminie są bzdurne i wystawiają świadectwo
nauczycielowi i szkole. Programy nauczania i treści obowiązkowe są znane przed
rozpoczęciem nauki i nauczycieli winni tego przestrzegać.
I to już wszystko, jeśli dotarłeś do tego miejsca to gratuluję, nie miałeś z
pewnością żadnych problemów z napisaniem testu gimnazjalnego :)



Temat: Uczniowie wybierają prezenty
Aż się robi niedobrze od tej przesłodzonej, nauczycielskiej uczciwości!
Prezenty zawsze były, są i będą i wszystko jedno czy chcą nauczyciele czy
wmuszają rodzice. Prezenty są wpisane w nauczycielskie profity tak samo
jak "końcówki" od przekazów pieniężnych u listonosza i napiwek dla kelnera w
restauracji. Taki obyczaj i już. Życzenia też są zwyczajowe, nie tylko te z
okazji nauczycielskiego święta.



Temat: Prezent dla nauczycielki Gromek-Iskry
Słuchajcie, a skoro szkoły są takie biedne, że rodzice je malują, remontują,
płacą komitet rodzicielski i wspierają na wiele innych sposobów to może
nauczyciele coś też do tego dołożą i może Pani Gromek odda ten telewizor
którejś ze szkół jako pomoc dydaktyczna albo do domu dziecka. SKS-ów nie ma bo
za nie nie płacą nauczycielom to po co później takie prezenty? Może lepiej
rodzice niech placą telewizorami za właśnie te sks-y.



Temat: Prezent dla cudownej wychowawczyni na koniec 3 kl
I ja się pod tym podpisuje. Nauczyciel pracuje i wykonuje swoją pracę jak
najlepiej potrafi. Tak powinno być i kropka. Po co jakieś prezenty? Nie
rozumiem takich nauczycieli, którzy przyjmują i liczą na to, że coś dostaną.
Pozdrawiam
P.S. To jest mój punkt widzenia




Temat: czy gdyńska "szóstka" jest jedyna???!!!
nie wińmy szkoły! moim zdaniem słuszne jest, że rodzice kupują prezenty i
zapewniają im dobre posiłki. przecież nauczyciele nie wymagają tego od nich i
myślę, że nie obraziliby się za coś zupełnie mniejszego. a co do menu podczas
tych obiadów - to w końcu zapewniają rodzice, nauczyciele sami tego nie
wymagają. no powiedzcie - gdyby wam ktoś zaproponował taką kolację za dobrze
wykonaną pracę, odmówilibyście? nie wydaje mi się.
pamiętajmy też, że gdyńśka szóstka naprawdę dobrze przygotowuje do studiów i
przyszłego życia, i rodzice mają za co być wdzięczni nauczycielom.

Gwoli ścisłości - szóstkę ukończył mój tata, mój brat, i ja sama jestem jej
uczniem.



Temat: Zakończenie szkoły i prezenty
Kicio pisze, że komitet rodzicielski, a przecież ten komitet to są rodzice i to
oni są winni zakupu prezentów, przecież rodzice w poszczególnych klasach
wybieraja swoich przedstawicieli do komitetów rodzicielskich i to właśnie
rodzice są winni i ich się powinno rozliczyć. w szkołach jest przecież
regulamin na co moga byc przeznaczone pieniedze ze składek na komitet, komitet
rodzicielski ma swoje konto w banku i są złozone podpisy rodziców, którzy moga
pobierac pieniądze na zakupy. Więc w pierwszej kolejności rozliczyć rodziców
należących do komitetu rodzicielskie, a pózniej dyrektora i nauczycieli ze
przyjeli tak drogie prezenty.



Temat: Zakończenie szkoły i prezenty
Czy masz na myśli korki mówiąc o pracy za darmo ? Według moich danych tylko w
więzieniach pracuje się "za darmo" i to też nie do końca prawda, bo więźniowie
otrzymują pewne wynagrodzenie. Na dodatek my nie rozmawiamy o pracy, jej
wymiarze i obowiązkach nauczyciela a o "prezentach", których charakter, ze
względu na ich wartość jest dwuznaczny pod względem moralnym. Pod względem
prawnym też, zważywszy, że dzieci ludzi, którzy zakupili prezenty są od
darbiorców zależne w jakimś stopniu. A czasy na pewno sie zmienily, etos
nauczyciela-profesora to przeszłość.



Temat: Czy maturzyści muszą fundować szkole prezenty
Pani Czeladko rozpętała aferę na miarę Rywina, gdyby nie Rada Rodziców,prace
dyplomowe i pamiątki dla szkoły od maturzystów, to uczniowie i nauczyciele
świecili by sobie oczami, pisali na glinianych tabliczkach, potrzeby
fizjologiczne załatawialiby do dziury w podłodze.Ale nikt nie może nakazać im
dawać, mogą tego nie robić ,tylko niech wrócą pamięcią do momentu kiedy
przyszli do I klasy, wszystko co stało na drodze "to wróg".Niech ktoś zapyta
dyrektorów jakich zniszczeń dokonują pierwszoklaści, pourywane krany,rozbite
umywalki i sedesy ,pomazane ściany,a z komputerów , z takim trudem zdobywanych
przez dyrekcję, trudne do rozpoznania kawałki.Nie twierdzę , że prezenty
dobrym wyjściem z sytuacji,ale na razie lepszego nie ma. Nauczyciel to
niewdzięczny zawód, powiedzenie " Obyś cudze dzieci uczył" jeszcze raz
znalazło sens.Jestem absolwentem andersa i wcale nie uważam , że składki były
takie ogromne , jak to ktoś przede mną napisał. W tym starym andersie było
fajnie, nie wiem tylko czy wiecie, że anders 2 lata temu połączył się z
modrzewskim, a cała ta "aferka " jest wynikiem rozgrywek(jakich-musicie się
domyślić).



Temat: sentencje, aforyzmy ipt....
sentencje, aforyzmy ipt....
Witam,
na początku grudnia wybieram się do Graz (Austria) na miedzynarodowe
spotkanie nauczycieli z europejskich szkół. W tym czasie wypadają tradycyjne
mikołajki. Pomyslałam sobie, że byłoby miło przygotowac dla uczestników
spotkania jakieś drobne prezenty. Nie stać mnie za bardzo na kupowanie,
zrobiłam wiec sama upominki a teraz chciałabym do każdego dołączyc jakąś
miła, optymistyczna sentencję - cos w rocdzaju dobrej wrózby na Nowy Rok.
Może to być cos śmiesznego, dowcipnego....
Czy możecie mi podpowiedzieć gdzie znajdę w internecie taką stronę? dodam, ze
mój angielski jest bardzo słaby, dopiero się uczę tego języka. Na spotkaniu
będzie około 40 nauczycieli.
Z góry dziękuję za pomoc




Temat: Czy dajecie lekarzom koperty ?
Nie, bo nie umiem i jestem przeciw.
Ostatnio mój syn miał zabieg chirurgiczny. Z lekarzem wcześniej skontaktowałam
się telefonicznie, kiedy umawialismy termin, już w szpitalu, był bardzo miły,
kilka razy pytał, czy chcę się coś dowiedzieć. Kiedy skończyły mi sie pytania,
z wielka niezręcznością, wynikającą z całej tej sytuacji zapytałam: Czy
operacja jest z NFZ czy w ramach preaktyki prywatnej? Oczywiście, że z NFZ,
przeciez miała pani skierowanie, odpowiedział lekarz.
Lekarz zrobił swoje, czyli zoperował. Przed, po operacji był jednak bardzo
mrukliwy i niedostepny. Czyzby na coś czekał?

Ale opowiem też coś z drugiej strony. Jestem nauczycielem akademickim. Kiedy
pracowałam pierwszy rok zaszkowała mnie scena, kiedy już na pierwsze święto w
roku, czyli Mikołaja, studencji (zaoczni) wjechali z kawa, bomponierką ...
Lekko poddenerowana stwierdziłam, że nie przyjmę tych prezentów ... była
nieciekawa atmosfera. Tym bardziej, że lubie swoja pracę i studentów i takie
sytuacje są dla mnie krępujace.
Teraz co roku na pierwszych zajeciach, kiedy omawiamy program, wymagania
(kryteria zaliczenia są jasne i nie wygórowane) i przedstawiamy się sobie,
zawsze mówię, że prosze o nie przynoszenie prezentów. Uzasadniam dlaczego. A
jednak mimo tego, dość często są jeszcze takie wyskoki studentów, sprawdzające
czy nie złamię zasad. Ale po co? I.



Temat: Maturzystka oskarża nauczyciela
Czym się wszyscy podniecają?
Dziennikarze pewnie zazdroszczą, więc zrobili już z faceta
oskarżonego. Założę się (a sam jestem belfrem i wcale
niestarym), że dużo, dużo więcej jest panienek marzących o
gorących romansach ze swoimi nauczycielami, niż samych
nauczycieli zainteresowanych ich co prawda ładnymi ciałami, ale
głupawą psyche. A że co jakiś czas któryś z nas nie wytrzyma i
da się ponieść fantazji, to ryzyko zawodowe. Poza tym, jeśli
facet zapraszał dziewczę do restauracji, kupował prezenty, to
widać, że stracił dla niej głowę. MIŁOŚĆ, CHOĆBY WYKLĘTA PRZEZ
PURYTAŃSKĄ CZĘŚĆ SPOŁECZEŃSTWA, TO NIE MOLESTOWANIE.



Temat: Podręczniki z błędami wycofywane
Przecież książki wybierają nauczyciele! Kto im każe ten stolec
brać? Bo przyjdzie jakiś akwizytorek i da w prezencie kubek do
kawy?
Dwa razy wydawnictwo sprzedałoby 5% nakładu to od razu by się
nauczyli lepiej dobierać autorów.
I nie myślcie, że winię nauczycieli. Sam uczyłem szereg lat, a
moja żona uczy nadal. Każdego września bawimy się w "kto
znajdzie większą bzdurę".



Temat: Szkoła "óczy" - ???
Szkoła "óczy" - ???
Niedługo koniec roku i zacznie się letnia kanikuła !! Ale za im czas
beztroski przed uczniami i ich rodzicami nie lada problem - no bo w jaki
sposób podziękować belfrom za ich całoroczną pracę ??? ? ?

O zgrozo w dzisiejszych czasach kwiatek już nie wystarczy !!!!

Teraz w grę wchodzą niebagatelne sumy i przedmioty które niejednokrotnie daje
się w prezencie nowożeńcom ...

Jeśli dobrze pamiętam to kiedy chodziłam do szkoły, a nie było to tak dawno
czegoś takiego nie było ... choć zdarzało się że nauczyciel rzucił tekst typu
"kwiatków nie kupujcie bo zwiędną, lepiej jakieś czekoladki" (przez to pni
dostała same kwiaty doniczkowe)

Co się dzieje przecież za to co robią maja płacone co miesiąc !!! .... !!!
jak się oddaje samochód do naprawy to mechanikowi płaci się kasę za wykonaną
pracę, dodatkowo nie daje się mu biżuterii ... ?

no chyba że prezenty na koniec roku możemy traktować jako napiwek ... ???
hmmmm... ???



Temat: Dzień Nauczyciela w przedszkolu?
Drogie mamuski! W przedszoklu też pracuja nauczycielki,z okazji tzw. dnia
nauczyciela nie musicie wcale szykować prezentów.Nie polecam też czekoladek-
dziecko, gdy je wręcza najchętniej samo by je zjadło. Jeśli macie życzenie
zaakcentowac to święto to polecam szczery uśmiech, uścisk dłoni, symboliczny
kwiatek,przysłowiową laurkę w wykonaniu dziecka.Pozdrawiam.



Temat: Kto do Zielonej Ciuchci na Pelikanów od wrzesnia?
Cześć. W tamtym roku w przedszkolu wigilia była zorganizowana trochę inaczej.
Ponieważ było jeszcze mało dzieci wigilia była wspólna dla wszystkich. Maluchy
i starszaki razem przygotowały występ. Było bardzo sympatycznie. Każdy z
rodziców miał przynieść jakąś potrawę. Wszyscy śpiewaliśmy kolędy i próbowali
smakołyków. Poza tym nikt nie dawał żadnych prezentów. W tym roku też pytałam
czy przynieść jakąś potrawę, ale pani powiedziała, że nie bo teraz jest już
dużo grup. Pewnie wszystko będzie trochę szybciej bo każda grupa ma osobno. Nie
planuję dawać żadnych prezentów. Kwiaty daję na zakończenie roku (Jasio w
wakacje nie chodził)i na Dzień Nauczyciela. My mamy spotkanie w poniedziałek o
15. Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że Natalka zdrowa.
Pozdrawiam Sylwia



Temat: Uczniowie wybierają prezenty
m popieram cię czas z tym kończyć ale z tego co sie widzi jest nadal bardzo
wiele mamuś , które wchodzą pani w d..ę .Jak chcą tak bardzo wchodzić to niech
kupują od siebie a nie cała klasa ma się składać na kolię bo taka mamusia
podpytala panią co ma dostać.i czas skończyć też z takimi mamusiami.Nam z
dobrze wykonaną pracę nikt nie kupuje kwiatów prezentow,a na pensję dla
nauczycieli skladamy się wszyscy podatnicy to że uczą nasze dzieci to jest ich
OBOWIĄZKIEM.Precz z łapowkami!!!



Temat: CZY NAUCZYCIELE POWINNI BRAĆ ??
Do Karola:
1) nie przerobiono programu, a dlaczego? A może dlatego, że programy są
przeładowane i jeśli wypadnie wycieczka, święto, lub plan jest źle ułożony
(np.:1 lekcja w czwartek, a 2 w piątek, a w tym roku właśnie dużo tych dni
wypadło z kalendarza nauki) to można zrobić program, ale kosztem ogromnego
wysiłku i to głównie dzieci.
2) i 3) rzeczywiście są nauczyciele którzy niezbyt dużo sobą reprezentują, ale
sa i tacy co jeszcze dokładają z własnych pieniędzy do tego interesu.
Co do prezentów, to rzeczywiście nie popieram, a jak już rodzice chcą coś
bardzo kupić, to niech się zapytają, bo może coś potrzeba do klasy, a szkoła
nie ma pieniędzy by kupić (np.: mapy, foliogramy, zasłony itp.)



Temat: Uczniowie wybierają prezenty
Bzdura. Od 21 lat jestem nauczycielką, wychowawczynią. Nigdy nic nie dostałam,
oprócz kwiatów. Mam zdrowe i przyjacielskie relacje z uczniami i ich rodzicami.
Trzeba umieć sobie wychować uczniów tak, aby nawet do głowy im nie przyszło, że
ja mogę coś od nich wziąć. Takich nauczycieli w mojej szkole jest znakomita
większość. Ja też mam dzieci w szkole i u nich też nie ma zwyczaju dawania
prezentów. Kwiaty owszem. Młoda pani redaktor koloryzuje.



Temat: Wielka lista eRodziców !!!
Magdalena_mama_Gaby
Oto my: Magda - lat 28, rzeszowianka od urodzenia, z zawodu nauczyciel języka niemieckiego, który też chcąc nie chcąc stał się moją pasją . Jacek - mój mąż, lat 28, również z Rzeszowa, z wykształcenia prawnik, kolega z klasy licealnej . Fanatyk sportu i "ryczącej" muzyki. Gaba - córeczka, urodziła się 14.10.2000 robiąc tym samym prezent mamie na Dzień Nauczyciela ! Straszny rozrabiaka i uparciuch. Magda



Temat: a rocznik 78 obecny????
Halo mamy rocznik 1978!!!!!!!!!!!!!!!
zgłaszam się 14 październik 1978(dzień nauczyciela),mój tata nauczyciel,
zrobiłam mu prezent!!!Ja jestem nauczycielką wych.fiz. no i mój mąż także, bo
gdzie najlepiej spotkać meża jak nie na AWF - ie!!!!Mamy sliczną i radosną
Julcie która dziś skńczyła 10 miesięcy!!!mieszkamy w Nowej Rudzie,pochodzę z
Jawora.
Pozdrawiam Beata



Temat: Co straciła C.Jezierska?
Droga Grace,

należę do osób podzielających Twoje zdanie. Miałem okazję przekonać się na
własnej skórze, jak paskudnym i perfidnym człowiekiem jest "Ruda Cela".
Zamiast prowadzić lekcję języka polskiego ( w szkole nr 3), zajmowała sie
innymi sprawami, zupełnie nie związanymi z nauczaniem, m.in:
- zachęcała uczennice do nabywanie odzieży przez siebie sprzedawanej
(przymierzalnia była w jej gabinecie)
- pokazywała przez okno w klasie swoje koleżanki-nauczycielki i wspólnie z
uczniami obśmiewała je
- nie przychodziła na lekcje języka polskiego, i wówczas jeden z uczniów przez
45 min musiał czytac obowiązkową lekurę ( a było to w 8 klasie)
- jeśli już dotarła do klasy, to zawsze spóźniona
- głośno wyrażała niechęć do prowadzenia lekcji

Ponadto, bardzo ją denerwowało, gdy się dowiedziała,że któryś z ósmoklasistów
chodził na korepetycje. Tępiła takich uczniów, źle się o nich wyrażała i na
każdej lekcji ich odpytywała. Próbowała udowodnić,że nic nie umieją i nie
pomagają im korepetycje (ot pedagog!!!).
A na dodatek do dziś nie odpowiada na słowo "dzień dobry", czasem nawet odwraca
głowę...

Ale za to uwielbiała uroczyste zakończenie roku szkolnego i duże prezenty !!!
Kto by mógł odmówić złożenia się na prezent dla tak wspaniałego nauczyciela!!!

Może ktoś jeszcze uczęszczał do SP nr 3 w czasach, gdy Cela była dyrektorem i
ma jakieś wspomnienia ?

Pozdrawiam




Temat: Prezent dla pediatry??
Ja tam nie daje zadnemu lekarzowi,
Nauczycielce w szkole to tak (choc zdarzylo mi sie i tym zapomniec),
I wcale nie trzeba dawac,
moj maz jest nauczycielem i wcale nie dostaje prezentu od kazdego
dziecka na swieta(za to na koniec roku przylazi obladowany)
Jesli ktos by sie o to obrazil to moim zdaniem taka osoba troche
plytka jest...

A tak na marginesie to u nas jest "zwyczaj",
ze na swieta to smieciarzom sie daje w lape :/...
...gdyby moj maz nie byl zorientowany to nie mialabym pojecia



Temat: nauczyciele wzięli łapówki TVN pokazał
Najpierw chodziłam do szkoły panstwowej i tam p. G. życzyła sobie co chwilę
jakiś kontrolowany (wyraźnie określony)upominek - kuchenkę mikrofalową, telefon
beprzewodowy z sekretarką. Przerwałam naukę i zaczęłam ją ponownie w prywatnej
szkole w Radomiu. Pani G. uczyła i tu, ale przyjmowała tylko kwiaty. To prawda
nauczyciele byli tam bardziej wyrozumiali, ale nigdy nie za kasę. Z tego co
wiem NIE WOLNO było przyjmować innych prezentów niż kwiaty.
Pozdro, Elka.



Temat: Dalsze wyjaśnienia co do reklamacji pracy maturaln
Jezeli Pan uwaza ze stopnie się kupuje to dyplomy wyzszych uczelni prywatnych
tez większosc kupuje tylko studia wieczorowe i zaoczne sa płatne w całej Polsce
Nauczyciele to klan brali i biorą prezenty co mozna nazwac łapowka nazywa się
prezentem Jezeli zas chodzi o wyniki matur duzo jest do powiedzenia tylko kazdy
milczy Korepetycje u kolesiow to nie przepustka do lepszych stopni Wjazd na
politechnikę kosztuje tez nie mało zaliczenia tez Dlaczego tak zle wypadła
probna nowa matura bo szkoły nie wiele uczą tylko stosuja metody trzech zzz. a
nie na tym to polega



Temat: odpowiedz dla dyrektora Liceum
odpowiedz dla dyrektora Liceum
Jezeli Pan uwaza ze wszystko kupuje się za pieniadze to dyplomy wydane przez
wyzsze uczelnie prywatne tez według Pana sa kupowane szkoday prywatne podlegaja
takim samym prawa jak publiczne jezeli zas chodzi o mature i oceny to wielkie
jest do powiedzenia tylko wiekszosć milczy Prezenty dawane nauczycielą w
szkołach to temat tabu o tym wogole sie nie pisze nauczyciele biora brali i
będa brali w Pana szkole tez



Temat: II LO Rzeszów - ranking nauczycieli
hellołłłł!!!!!!
ludzie co jest? nasze forum spadło z pierwszej strony!!! aaaa!
czemu nikt nic nie pisze?
żeby trochę rozruszać towarzystwo proponuję nowy konkurs: idealny prezent
gwiazdkowy dla nauczycieli 2 LO. co dalibyście naszym kochanym profesorom?
[gwiazdka z nieba jest już oklepana i zbyt utopijna, a zestaw małego
szaradzisty dla profesora Puszkarewicza to standard ;)]

pozdrawiam z nadzieją...



Temat: Pomyłka z procentowym prezentem?
A wszystko dla tego, ze 50 lat komuny nauczylo nas jednego: nauczyciele niby
ucza (trzeba ci, Jaciu, lekcji korepetycji), uczniowie niby sie ucza, niby zdaja
egzamin (jak znaja pytania egzaminacyjne), niby koncza studia (jak kupia prace
dyplomowa). Robotnicy niby pracuja (daj pan na butelke to sie zrobi) Udrzednicy
niby pracuja (bez prezentu ani rusz), zolnierze niby wojuja (wariata dostaja jak
ktos kolo nich wystrzeli) i tak dalej i tak dalej. Zyjemy w chorym systemie jaki
nam komuna aplikowala przez 50 lat, az nam sie w glowkach wszystko kompletnie
pop...dolilo.

butelka koniaku dla mecenasa za TAKA sprawe to obelga dla palestry.



Temat: English Adventure i materialy dodatkowe
Wydawnictwa wychodzą z założenia (dosyć normalnego, chyba), że nie
muszą wszystkiego dawać w prezencie. Ostatecznie szkoła jako szkoła
może (powinna!) przecież kupić materiały dla nauczyciela i trzymać
je na stanie w bibliotece szkolnej. Co w tym dziwnego? Przecież tak
się robi z innymi rzeczami w szkołach (przynajmniej w tych kilku, w
których pracowałam i pracuję). Są przecież normalne książki w
bibliotece, są jakieś przybory i pomoce do wf, matematyki, geografii
itp. Nikt nie daje za darmo piłek, prostopadłościanów, map itp.
Dlaczego angielski ma być inaczej traktowany? Tym bardziej, że
przecież to jest wydatek na kilka lat i dla kilku nauczycieli.
A zapytać w wydawnictwie zawsze możesz.



Temat: ciechanowska edukacja
Czy ciechanowska edukacja to tylko pomówienia ? W powiecie to około 700 osób i
nikt nic nie mowi o zabranych premiach,funkuszu socjalnym,wypowiadanych umowach
o pracę,nowych rewelacyjnych reformach zatrudnienia w szkołach średnich itp. co
za cisza, wszyscy akceptują uprawianą samowolę wladzy oświatowej w
powiecie.Bogaci nauczyciele i krezusi administracji szkolnej mogą robić
prezenty finansowe władzy w powiecie .Stać ich na takie gesty ich rodziny to
wytrzymają jak długo? Brawo radni członkowie komisji oświaty czynni nauczyciele!
Jak mówił Zagłoba kończ Waść wstydu oszczędz.



Temat: Schronienie
Pamietam doskonale taki sam niepokój wewnętrzny, zanim nie przerodził się w
radość odnalezienia. Mogę ci tylko radzic, abyś poszukał nauczyciela, z którym
poczujesz związek. Może to oczywiscie nie być uczucie stuprocentowe i bez
chwilowych zwątpień. Nad tym, by mieć pewność i zaufanie też trzeba pracować.
Ale warto.

A tak naprawdę to i ja się bardzo cieszę jak mam na tyle kasy,żeby pojechać
sobie na bynajmniej nie tani kurs z moim nauczycielem do Francji i jeszcze od
czasu do czasu zrobić sobie i innym jakiś prezent.
Trzymam za ciebie kciuki.




Temat: czy gdyńska "szóstka" jest jedyna???!!!
dokladnie to nie jest wymysl ani dyrekcji ani nauczycieli tylko zawsze jest
zebranie rodzicow 4klas i wtedy oni decyduja ile pieniedzy chca przeznaczyc i
jak to ma wygladac! pewnie ze wszyscy rodzice wola sypnac na lepsze jedzenie bo
jak nauczyciele najedzeni to i humory lepsze na ustnych maja! a co do prezentow
na zakonczenie 4klas to tak samo rodzice danej klasy zbieraja sie i decyduja co
chca kupic i ile kasy maja do dyzpozycji. ja nie widze nic w tym zlego sama
konczylam VI i jestem bardzo zadowolona!!!wiec nie wiem o czym by tu w gazecie
pisac skoro to poporstu pomysly rodzicow licealistow!!!



Temat: Kwiaty dla nauczycieli zakazane
Kwiaty to tylko kwiaty i nikt do dawania ich komukolwiek nikogo nie zmusza i do
niczego taaaaaaaaaaaaaaaki prezent nikogo nie zobowiazuje. A poza tym szkola to
nie klasztor czy wiezienie, wdziecznosc (za prace, zyczliwosc wobez ucznia, a
nie jest to codzienne) czy przywiazanie do danego nauczyciela nie jest niczym
nagannym. Jak chcesz dziekujesz dajesz chwasta, nie chcesz nie dziekujesz i
chwasta nie dajesz. Pan dyrektor zapewne nigdy kwiatka nie dostal wiec nie chcac
wygladac na tle swoich pracownikow zalosnie tez im tego zakazal. Hmm i
prawdopodobnie sam siebie osmieszyl i obrazil pracownikow dajac narodowi
jednoznacznie do wiadomosci ze sie dziaje zle w szkole :). Bedzie nowy nabor,
nie bedzie chetnych to bedzie myslal co mowi i na dodatek publicznie:) Pozdrawiam.



Temat: Prezent dla nauczycielki Gromek-Iskry
W odpowiedzi na zarzut postawiony Pani Gromek-Iskrze odpowiadaj wychowankowie.
Nikt nie kupił na koniec roku w prezencie telewizora. Pani Maria dostała od nas
piękne kwiaty i mały drobiazg, chyba mieliśmy do tego prawo, aby coś kupić, ale
nie był to telewizor!!!
A co do zbiórki pieniędzy, tak to prawda, zbieraliśmy pieniądze, pakując
zakupy, wszystko było legalne.
Chcemy podziękować naszej wychowawczyni za to i wszystkim darczyńcom.
Mieliśmy naprawdę świetną wychowawczynię, która robiła dla nas bardzo dużo ,
poświęcała nam swój czas i woziła nas swoim samochodem za swoje pieniądze – to
dzięki jej pomocy mogliśmy wyjechać na wycieczkę, z tych pieniędzy wspomogliśmy
też Akcję Katolicką.
Uważam, że mieć takiego wychowawcę to przyjemność i życzę takiego opiekuna
innym uczniom jak my mieliśmy
Z tego miejsca dziękujemy za te 3 lata, które Pani z nami spędziła i nam
poświęciła.
Teraz sądzimy, że ten rzekomy „rodzic”, który wymyślił taką sytuację powinien
przeprosić Panią Gromek-Iskre i nas!!!
Ps. Odnośnie stroju – „obcasów” jeżeli wszyscy nauczyciele ubieraliby się tak
do swoich lekcji jak Pani Maria, lekcja w-fu była by lekcją w-fu!!!
Wychowankowie klasy III c




Temat: Prezent dla nauczycielki Gromek-Iskry
Rodzice kl. IIIc ,której wychowawcą przez trzy lata była mgr.Maria Gromek-Iskra
w odpowiedzi na informacje opublikowane w internecie oświadczają ,że są
oszczerstwem i zniesławieniem dobrego imienia Pani Marii.Dzięki wychowawcy Pani
Marii nasze dzieci mogły pojechac na "zieloną szkołę".Pani Gromek-Iskra
poświęciła swój cenny czas i czas swojej rodziny oddając go naszym dzieciom.
My rodzice chętnie byśmy kupili nawet dwa telewizory gdyby Pani Maria
chciala,jednak jest osobą skromną i nie wymaga żadnych prezentów od nas i
naszych dzieci ponieważ jest naszym zdaniem nauczycielem z
powołania.Podziękowaliśmy wychowawcy w ten sposób iż otrzymala od naszych
dzieci bukiet kwiatów i drobny pamiątkowy upominek .
Osoba ,która wystosowała te oszczerstwa ubliża nie tylko wychowawcy klasy,ale
również nam jako rodzicom.
W związku z tym żądamy od tej osoby przeprosin na stronie internetowej .Jeżeli
ma odwagę pisać takie oszczerstwa to niech ma cywilną odwagę podpisać się
imieniem i nazwiskiem.
Chcielibysmy jako rodzice Zyczyc wszystkim uczniom i rodzicom takiej
wychowawczyni jak Pani mgr.Maria Gromek-Iskra.Operatywnosć i inicjatywy Pani
Marii Gromek-Iskry nie zawsze podobają sie przysłowiowym leniom.Mamy
nadzieję,że Dyrektor Gimnazjum zajmie w tej sprawie stanowisko na posiedzeniu
Rady Pedagogicznej i doceni pracę Pani Marii Gromek-Iskry.
Z wyrazami szacunku i podziwu Rodzice dzieci z klasy IIIc.



Temat: Dzień Nauczyciela- jak minął?
Dzień Nauczyciela- jak minął?
U nas w przedszkolu był jednocześnie DN i pasowanie maluchów na
przedszkolaków. Nikodem brał udział w pierwszej uroczystości. Alicja też jako
zerówkowicz mówiący wierszyk. Co do samego DN to nie ma u nas nic
zorganizowanego. Rodzice przynoszą kwiatki, słodycze laurki dzieci itd na
własną rękę. Nie składamy się niestety. A byłoby to wygodniejsze biorąc pod
uwagę że panie się wymieniają. Rano jest inna po południu inna. Czyli wychodzi
na to, że jednej dać prezent jak się dziecko przyprowadza a drugiej jak się
odbiera A u znajomych dziś wogóle jest dzień wolny:0 z okazji DN. Czyli nie
przynoszą nic.



Temat: VI LO Dąbrowskiego - Absolwenci
Kochani Dąbrole,
samych radości w 2005!
Maturzystom -matury i indeksów!
Maturzystce Agacie -udanej studniówki!
(w czerwonym prezencie spod choinki).
Absolwentom -tylko sympatycznych wspomnień!
Profesorom Dąbrowskiego -pedagogicznych sukcesów,
macierzyńskiej (i ojcowskiej) wyrozumiałości
i obiecanych podwyżek!
PS1. we Włoszech tytułem "il professore"
obdarza się zwyczajowo każdego nobliwie wyglądającego
faceta. W USA tylko noblistów!
W Polsce tytuł "profesor" należy się
każdemu nauczycielowi szkoły średniej
(bodaj reguluje to Karta Nauczyciela)
i ten miły zwyczaj na pewno obowiązywał
już w XIX wieku. Co kraj, to obyczaj.
Myślę, że jego krytyka jest absolutnie niepotrzebna.
Pierwszoroczni studenci początkowo
przenoszą go na kazdego nauczyciela akademickiego
(szczególnie sympatyczne jest zrywanie się
z krzeseł na wejście asystenta do sali).
Kochani! Profesorowie uniwersyteccy, jak
ci z LO, też są lepsi i gorsi, mniej i bardziej
godni szacunku.
Mimo to wolę, byśmy obdarzali się szacunkiem,
niż sobą gardzili.
Chemiku pomyśl, co w Tobie zasługuje na szacunek?
Z czego jesteś dumny? Życzę ci szacunku dla siebie!
PS2. w Sylwestra byliśmy z przyjaciółmi w teatrze
na dość lekkiej i frywolnej angielskiej komedii.
Marnej postury bohater, nagabywany przy kolacji
o piękną żonę (graną przez Magdalenę Wójcik):
"jaka ona jest w łóżku?" -odpowiedział: "wyrozumiała".




Temat: Czy nauczyciel wie, że jest nudny?
Czasami nie wie. Moj historyk myśli, że jest śmieszny... ja na jego lekcje mam
specjalną malutką poduszkę, którą dostałam w prezencie od kolegi. Albo sobie
śpie, albo gram w jakies kropki z koleżanką. Reszta klasy robi to samo.

Anglistka: zawsze idealnie przygotowana, dość szybkie tempo prowadzenia lekcji,
urozmaicone, prace pisemne raczej tylko w domu, na lekcjach raczej słuchamy,
rozmawiamy, gramatyka, czasami jakieś gry językowe. Na angielski każdy chodzi
uśmiechnięty.

Germanistka: przychodzi, przeczytamy dialog z repetytorium, przetłumaczymy go i
do konca lekcji mamy pisac w parach swoj wlasny. bijąca nuda na odległość.

Matematyczka: trochę teorii, trochę zadań, czasami opowie coś śmiesznego. Chyba
moja ulubiona nauczycielka.

Fizyk: super facet, potrafił nas zaciekawić. bardzo często lubi wpuszczać nas w
maliny, robiąc złe obliczenia, zeby zobaczyć czy myślimy i je zauwazymy. i te
jego własnoręcznie wykonane pomoce naukowe. fizyka potrafi być ciekawa. drugi
ulubiony nauczyciel

mogłabym tak pisać o wielu nauczycielach i w kazdym gronie pedagogicznym znajda
sie nudziarze (i przewaznie nie zdaja sobie z tego sprawy), normalni i
przebojowi.



Temat: nauczyciel skorumpowany zawod
Co ma korupcja do podziękowania???
"te podziękowania materialne (upominki dla wychowawcy na koniec uczenia się w
szkole" - Po zakończeniu nauki wychowawca (i wogóle nauczyciel) nie ma wpływu
na nic.Dawanie więc mu w tym momencie(najbardziej odpowiednim!) dziękczynnych
prezentów "na pamiatkę" jest wyrazem wdzięczności własnie.Może nie uwierzysz,
ale istnieją też takie ludzkie uczucia ;-)



Temat: Podejrzane zachowanie nauczyciela geografii - cd.
Skończyłam I LO i miałam lekcje geografii z Jarosławem K.Myśle że nie bez
powodu był nazywany "Gejografem".Kiedyś byliśmy na wycieczce i Pan Jarosław
wziął na drugiego opiekuna Pana Darka-którego przedstawił nam jako praktykanta
w ILO, jak się później okazał był on uczniem II LO dla dorosłych....Pan
Kamiński zawsze lubił chłopców a mojego kolege w szczególności...głaskał go po
buzi i mówił teksty w stylu "Potrzebne Ci są lekcje dodatkowe z geografii".A
opowieści od o tym że pan gejograf był widziany w nietypowych sytuacjach z
mężczyznami krążyły w szkole od lat(np.w jakiejś kawiarni całował się z
facetem)Dotego był beznadziejnym pedagogiem i podstawą zalczenia przedmiotu
był zawsze prezent(np.zegarek,czajnik), króry oczywiście sam sobie
wybierał.Jestem przekonana że to nie pierwsza skarga u Pani Dyrektor bo jakoś
tak sie dziwnie składało że zbyt wiele klas zmieniało go na innego
nauczyciela...Wcześniej czy później to musiało wyjść.Tylko dlaczego Pani
Dyrektor Złocka tak długo to kryła-może tak bardzo podobały jej się darmowe
wycieczki organizowane przez Pana Jarosława K. do Egiptu albo innego ciepłego
kraju???



Temat: Debilne prezenty...
Mój znajomy, emerytowany nauczyciel na Dzień Kobiet wynalazł jakąś archaiczną,
zakurzoną kartkę z późnego Gomułki, po czym trzeźwo skonstatował, że to unikat
i swoim znajomym paniom ze sklepów, sekretarkom szkolnym itd. życzenia
wypisywał na skserowanych (na czarno biało oczywiście) kopiach powyższej.
Kompletował prezent dobrą czekoladą i jakąś gustowną wiązanką różaną, więc
babki nie za bardzo wiedziały o co chodzi... ;)



Temat: Uwaga! Toksyczna Szkoła, Gimnazjum nr 1 w Gdańsku
kompromitacja
Ze względu na bezradność osób prowadzących szkołę, postronni ludzie mogą
uważać, że coś takiego dzieje się również i w innych gimnazjach.
Od ponad roku zastanawiałam się, co jest przyczyną, braku wstydu nauczycieli z
Gimnazjum nr 1. Odpowiedź okazała się banalna. Pijak nie ma wstydu, a złodziej
nawet złapany za rękę, krzyczy, że jest niewinny. Dyrektor złodziej i pijak
dobiera sobie głupich pracowników, którzy w zamian za chamstwo przyniosą mu w
zębach prezent. Słuchałam żałosnego "sto lat". Patrzyłam na zdjęcia biedaka w
ordynarnej bluzce i zdruzgotane miny siedzących pod stołem nauczycieli. Ciężka
praca na ugorze dla nowego dyrektora.



Temat: zdejmowanie aparatu
tu nie chodzi raczej o wykonanie pracy
tylko sposób w jaki pracuje, za indywidualne ciepłe podejście do
pacjenta
nie chodzi tez o drogi prezent - chodzi o symbolikę
akurat mojej ortodonce lepiej dać prezent drobiazg niż dawanie
nauczycielom/profesorom kwiatki a tak naprawde nie zamieniło się z
nim czasem nawet kilku zdań



Temat: Zwyczaje...
Zwyczaje...
Syn mojej kolezanki konczyl w tym roku "zerowke".Oczywiscie bylo pieczenie
ciasta,kawa itp na ta uroczystosc w przedszkolu.Dzieci dostaly albumy ze
zdjeciami.Mialy byc kwiaty dla pani i jakis prezent.No,i wszystko by bylo w
porzadku,gdyby nie...No,wlasnie,pani zazyczyla sobie bezprzewodowy czajnik
firmy ROWENTA za 185 zl.Mial byc ten i zaden inny.W efekcie zostalo bardzo
malo pieniedzy na kwiaty,stad moja kolezanka i jeszcze jedna mama,ktora to z
nia organizowala,musialy do tego interesu dolozyc z wlasnej kieszeni.
Osobiscie wcale mi sie to nie podoba.Po pierwsze,jak pani moze w ogole sobie
cos zazyczyc,po drugie,jak moze zazyczyc sobie wlasnie ten,a nie inny czajnik
i wlasnie tej firmy.Dla mnie to skandaliczne zachowanie pedagoga.
Uwazam,ze rodzice-jesli chca-moga sie zlozyc na jakis prezent i kupic pani
cos za tyle pieniedzy,zeby i na kwiaty bez problemu wystarczylo.Mnie by
osobiscie wstyd bylo cokolwiek sobie zyczyc,a co dopiero jakas scisle
okreslona marke.Nie wiem,co Wy na to,ale mnie sie takie postepowanie
nauczyciela nie podoba.Pozdrawiam.




Temat: Wszystko i nic:) II
hej kochani ufff troche mnie tu nie bylo, zupelnie jakos czasu nie mialam a
nawet jesli troche sie znalazlo to wiadomo cos tam sie zawsze do roboty
znajdzie i tak mijał dzien po dniu. juz niedlugo swieta!!! nie moge uwierzyc
jak ten czas szybko leci a nawiazujac do tych matur to ...jeszcze tak niedawno
bylam w gimnazjum i sie NIE PRZEJMOWALAM zupelnie matura a teraz juz coraz
czesciej o niej mysle, co zdawac, co potem itp. brrrr nie mam pojecia na 100%
co chce zdawac i co potem a nauczyciele mecza nas tym pytaniem juz od pierwszej
klasy LO. ugh jestem na profilu biol-chem-geografia wiec moge wam powiedziec
jak to jest...a jest naprawde ciezko ;(. eeeehhh taaaa biola jest maksymalnie
trudna, tak samo chemia, ale mnie nauczyciele pocieszaja ze mam ją<chemie>
zdawac i sobie poradze i mam sie nie przejmowac ocenami<moje najlepsze nie sa-
wachaja sie w okolicach 3 a średnia szkolna to jakies...2> ugh... taaaa biola
c.d teraz mam fotosynteze i chemosynteze i enzymy i te pierdy i to sa prawdziwe
schody, a tak niedawno mialam mitoze i mejoze i to juz bylo masakryczne. pff a
z chemii zyje tylko dzieki korepetycjom jak zreszta wiekszosc mojej klasy i
szkoly podejrzewam też ;). kurcze wiecie co sobie moja wychowawczyni wymyslila
zamiast tradycyjnych prezentow na wigilii klasowej?kartki ktore mamy osobiscie
narysowac ;DD bk!! musze sie powoli za to brac, bo to na czw a w tyg juz widze
jak mam na to czas ;D pff ale siem rozpisalam ;D spadam powoli, mam nadzieje ze
neil wygra swoj mecz, jakos nie przepadam za dingiem. pozdrawiam




Temat: Rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych
Popieram!!! Jedno moje dziecko juz skonczylo taka szkole! Zna swietnie 2 jezyki
(certyfikaty!) drugie jeszcze sie uczy. Nie dalam zlotowki na korepetycje. Nie
ma zadnych wscieklych prezentow, a dzieci w 100% dostaja sie na studia. Wszyscy
sie znaja wiec nauczyciele zwracaja sie do wszystkich po imieniu bo klasy sa
male. Polecam bardzo szkole na Rejtana.



Temat: Płaćcie wykonawcą 50%, to naprawdę działa
Płaćcie wykonawcą 50%, to naprawdę działa
Ostatnio był u mnie sprawdzony i solidny i polecony wykonawca robić
łazienkę.
Za robociznę zażyczył sobie 4000zł (powiedział, że potrzebuje dwa
tygodnie na wykonanie). 4000 – tyle brał też od znajomych rok temu.
Ale wtedy była hossa i szalone ceny. Zapytałem go dlaczego tak dużo,
przecież jest kryzys, liczba inwestycji drastycznie maleje, firmy
budowlane są zamykane itd. On na to: „Właśnie bo nie mam już zleceń
to muszę dużo brać”. To ja postawiłem sprawę jasno: albo robi za
2000zł albo w ogóle nie robi. Nie chciałem odpowiedzi – powiedziałem
że za tydzień zadzwonię i zapytam jak zadecydował. Po tygodniu
przyjechał, zrobił, dostał 2000zł i drobny prezent. Ja zyskałem
2000zł a on miał zlecenie i moim zdaniem nieźle płatne.
Będzie miał dwa takie zlecenia miesięcznie to i tak więcej zarobi
niż kierowca autobusowy, pielęgniarka, policjant, ogrodnik,
nauczyciel itd.
Teraz człowiek robi u mnie schody – zażądał 13tyś. Wytargowałem tym
samym sposobem że zrobi to za 9tyś (50% było niemożliwe, bo koszty
materiałowe są tu znaczne).
Polecam metodę 50%. Gdzieś tyle brali wykonawcy 4-5 lat temu za to
samo za co
dziś żądają 100%. Nie widzę powodu by tyle płacić. Nie chce brać
zlecenia? - to wezmę jego konkurenta – coraz więcej fachowców szuka
zlecenia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia




Temat: warsztaty origami
warsztaty origami
Polskie Centrum Origami
Oddział w Łodzi

zaprasza w dniu 2. grudnia 2006 r. na

Warsztat „ŚWIĄTECZNE ORIGAMI”

Warsztat przeznaczony jest dla miłośników sztuki origami, osób prowadzących zajęcia z młodzieżą, nauczycieli plastyki, świetlic,
prowadzących koła zainteresowań lub zajęcia pozalekcyjne. Wskazane jest posiadanie podstawowych umiejętności składania papieru.
Zajęcia podczas warsztatu poprowadzą członkinie Koło miłośników Origami przy OŁ. PCO.

W programie:
********************************************************************
OZDOBY ŚWIĄTECZNE, GWIAZDKI, KARTKI, PUDEŁKA NA PREZENTY
********************************************************************
Miejsce:
Warsztat odbędzie się w siedzibie Oddziału Łódzkiego PCO w Przedszkolu Miejskim nr 149, ul. Murarska 42.

Cena warsztatu: 10 złotych, opłata w dniu warsztatu.

Zajęcia odbędą się w godzinach: 10.00-12.00
Z ewentualną przerwą kawową (do uzgodnienia przed rozpoczęciem warsztatu).

Serdecznie prosimy o zgłaszanie chęci uczestnictwa w Warsztacie lub mailową – ilość miejsc ograniczona.
Zgłoszenia przyjmują: Koordynator Oddziału Łódzkiego PCO Grażyna Karasińska-Kraszkiewicz - graz.ka@gazeta.pl; oraz Mariola Warszewska-
molla7@gazeta.pl

Serdecznie zapraszamy do udziału i sprawdzenia, ile radości niesie tworzenie papierowych składanek !




Temat: USA/Partyjne imprezy za pieniądze podatników?
Gość portalu: Rybka napisał(a):

> Po co zrec sie o syjo czy antysyjo i zatracas sie bez sensu.
> Przeciez taka Ameryke to my mamy za kazdych rzadow SLd, czyli
> burakow pastewnych.
Racja. Trzeba ich wziac za pyski. Ale zamiast patrzec tylko na
innych patrzmy na wlasne rece. Ile jest takich co nigdy nie
pojechali autobusem na gape (to przecież drobna kradzież), ilu
chętnie da w łapę policjantowi by nie wystawial mandatu (sami
sie przygaduja, nawet gdy "wladza" nie robi zadnych aluzji), ilu
w ten sam sposob zalatwia sprawy w urzedach, ilu jest
przekonanych, ze lekarz czy nauczyciel powinien za swoja prace
dostac "prezent" (i sa obrazeni, gdy ci odmawiaja). Sami
deprawujemy urzedników i nie jestesmy w porzadku. A dopoki nie
jestesmy w porzadku nie zwalajmy winy za taki stan naszego
panstwa na Żydów, komuchów czy masonów.




Temat: Jak się nie myślę to ten artykuł jest Koziole?
temat rzeka
Muszę się zgodzić z małopolskowianką :).Otoż ja nadal chodzę do tej szkoły i
znam obydwóch panów "psorów",ale za nic w świecie nie chciałabym, żeby uczył
mnie Kozioł.I mimo tego, że jestem tym młodym pokoleniem, również nie bawi mnie
strzepywanie żelu z włosów...:)Ale nie chozi tu tylko o to.Prasa powinna
zainteresować się również innym problemem w tej szkole.Na przykład przyjmowanie
przez większośc nauczycieli drogich prezentow przed końcem semestru:)lub drobne
upominki w zamian za wytłumaczenie tematu.Drażni mnie też to,że jesli ktoś sie
nie znalazl na liscie przyjetych do tej szkoly to po krotkiej wizycie z
rodzicami w pokoju Pana Dyrektora dzwinym trafem staje się uczniem tej szkoły.I
nagle nikomu to nie przeszkadza że mial on o ok 20 punktow mniej niz bylo
wymagane.Ja nie mam nic przeciwko temu że Dyrektor jest taki "litosciwy", ale
po cholere robi problemy przy zwyklym przepisysywaniu się zklasy do
klasy...wiem bo sama tego doświadczylam.TEMAT RZEKA.Ale dzięki temu Jagiełło
nie byloby takie sławne jak jest!



Temat: Salezjanie chcą utworzyć szkołę w Poznaniu
Miałam kontakt z salezjanami w Poznaniu. Jestem im wdzięczna za zorganizowanie
pomocy dla dziecka i pomoc jaką otrzymała. Przemili i sympatyczni ludzie.
Chętnie pomagają dzieciom. Super kontakt z dorosłymi jak i dziećmi.
Pani Ola przemiła osoba i bardzo otwarta dla każdego. Moja córeczka za nią
przepada. Na dzień nauczyciela stwierdziła że tylko da prezent z kasztanków i
laurkę dla Pani Oli i innych osób tam przebywających, oraz dla księdza, którego
bardzo lubi. Dla Pań z publicznego nauczania stwierdziła że nie ma ochoty i nie
chce o nich myśleć. Jest małym dzieckiem ale czuje gdzie jest szanowane i
traktowane jak czlowiek a nie sztuka przeliczeniowa.
Jeżeli salezjanie otwarli by przedszkole czy szkołę napewno bym tam posłała
swoje dziecko.
Szkoda że w Poznaniu nie ma przedszkola, które prowadzili by salezjanie.
Jestem za utworzeniem szkoły.
Mimo że nie należę do ludzi przesadzających jeżeli chodzi o wiarę. Nie leżę
krzyżem w kościele.
Ale jestem za szkołą. Może nie znam zasad obowiązujących w tych szkołach, ale
poznałam salezjan z Poznania i jestem im wdzięczna za pomoc dla mojej
córeczki!!!




Temat: Ucieklem z Anglii.
Moj rodzony brat tak zyl "naprawde" - do 24 roku
zycia. Najpierw szwagier (maz naszej siostry) wyciagal go z Holandii, gdzie
dobrze mu bylo na heroinie; potem jakos doszedl do siebie, ozenil sie, dostal
wraz zona dobra prace w Londynie i po czterech tygodniach malzenstwa postanowil
na LSD (kupil sobie niezla porcje za szmal, jaki wyslalem mu w prezencie na
urodziny), wzorem Chrystusa, przespacerowac sie po Tamizie na oczach malzonki.
Cialo odnaleziono dopiero po prawie 2 miesiacach. Mlodziutka wdowa wyladowala w
wariatkowie. Nawet w gazetach bylo: "24-letni nauczyciel na LSD popelnia
samobojstwo etc". Taa...Nie ma jak zycie "naprawde". "Men of Knowledge".
Buhahahaha!:)




Temat: Awantura w trójce klasowej:D
u nas ja jestem w trójce klasowej, razem z dwoma osobami, z którymi
się dobrze znamy jeszcze z przedszkola i super rozumiemy . I myślę
ze to jest podstawa sukcesu, bo się dogadujemy, jak trzeba kazda
znajdzie czas etc, prezenty mikołajkowe wyszły nam super (wspólne
przygotowywanie) , teraz na wigilię tez planujemy akcje z wigilią ,
między sobą nie dyskutujemy na zebraniach, tylko mówimy krótko
załatwimy i o ucina dyskusje . i zebrania klasowe są naprawdę
konkretne. Gorzej z zebraniami szkolnymi, gdzie są nawiedzone osoby,
które próbują wnikac takze w kompetencje nauczycieli, co mnie bardzo
podnosi ciśnienie.



Temat: Afera z korepetycjami w buskim LO
Afera z korepetycjami w buskim LO
No wreszcie skończą się szantaże, lewa kasa, prezenty i inne
procedery uprawiane przez nauczycieli z buskiego LO, trwające
przecież już ......ładnych "parędziesiąt" lat!!! Tak, Tak!!!
Jestem absolwenetm LO z lat 80-tych, już wtedy takie nazwiska
jak Skoczylas, Strach, Socha, Paradowska i inni, budziły strach
i przerażenie. Ale też, już wtedy informowano władze nadrzędne o
tych procederach. Niestety przez te kilkadziesiąt lat nikt nie
był władny żeby dobrać się do tych pasożytów. Może teraz?!



Temat: rzadkie ładne imiona - nie polskie
do wszystkich bez obrazy
Kiedyś wyczytałam ,że imie to prezent dla dziecka na całe życie. Trzeba
wyieniac je razem z nazwiskiem, jak nauczyciel będzie wołać, jak sie bedzie
przedstawiać potem i czy nie będzie problemu z jego pisownia przez innych.
Czyż wielu z nas nie ma problemu czasem z nazwiskiem , bo ciągle ktoś je
przekręca, to jeszcze dodac do tego imię a już nie wspomne jakie dzieci
potrafia być złośliwe nawet w przedszkolu. I czy te wszystkie pięknie brzmiace
dla nas imiona - obco jakby nie było są warte cierpień dzieci?
Nie rzucajcie się na mnie bo i tak sie tym nie przejmę....



Temat: OBŁUDA SLD DO POTĘGI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Do obłudy LSD-i aneks: Tylko niedzielne wybory przyganiają do Rzeszowa
najwyższe władze państwa: był Kołodko - obiecał podwyżki dla nauczycieli
akademickich w przyszłym roku (zamrożone są od 2 lat), był Piłat od
infrastruktury - obiecał lotnisko wydłużyć (za 2 lata), był Miller - obiecał
etaty dla służb granicznych (w przyszłym roku), dzisiaj sam Kwaśniewski na
Uniwersytecie. Co obieca ludowi? Może wreszcie przeleją na konto uniwersyetu
4mln zł, z którymi zalegają od ponad roku. Można rozumieć, że dla prawicowego
rektora nie chcieli robić takiego prezentu, ale dla Bonusiaka - krew z krwi ich
czerwonej, kość z kości ich czerwonej, trzewia z trzewi ich czerwonej - już
powinni to zrobić. Przecież na uniwerku mają swoje główne skupisko rzeszowscy
sldowcy.
Nie wiem , kto daje się omamić takimi obietnicami. Przecież to niepoważne i
poniżej godności.
Wszystko dla Ferenca - dobrze się musi dziadeczek czuć, jak go tak wierchuszka
obskakuje. Na jaki procent głosów to się przełoży? I ciekawe, czy tak posypią
się dotacje dla miasta w razie wygranej LSD-i. Idę o zakład, że nawet trzeciej
części tego nie zobaczymy.



Temat: stan maniakalny - czy możliwe że bliżej oświecenia
stan maniakalny - czy możliwe że bliżej oświecenia
to nie będzie łatwy post. Ja, niestety nie pisuję o łatwych sprawach. Jestem
osobą chorą, która dwukrotnie do roku przechodzi dwa powazne załamania
nastroju. Na jesieni kliczną depresję, na wiosnę ostre stany maniakalne. W
czasie ostatniej jazdeczki wymysliło mi się, że Unia Europejska to
taka "wieża babel" stworzona przez bothisatwów, którzy poprzez wspólną
medytację, strzegą dostępu do pewnych danych. Atak był bardzo silny, byłam na
poważnych lekach, ale i tak na kolanach usypywałam mandalę z intencją aby
potem ją spuścić do kanałku. Ci, którzy mnie pamietają, wiedzą, że
sympatyzuję z Buddyzmem, moje Dziecko wpros mówi o sobie, ze jest buddystką.
Ja nie wiem kim jestem, ale zastanawia mnie jak w moim zyciu dużo jest
buddyjskiej drogi. Zwłaszcza ataki, kiedy mam imperatyw rozdawania rzeczy i
robienia prezentów, zastanawia mnie i pobudza moją wyobraźnię. Bo może jestem
kimś tam, skoro tak bardzo pamiętam coś tam. Chętnie spotkałabym się z
Dalajlamą, to jest człowiek, którego z chęcią obdarzyłabym swoim oddaniem.
Znam na pamięć wszystkie Jego ksiąźki. Ale siedzę sobie w domku, piszę
książkę i robię co mogę aby moje życie było jak najwatrościowsze, a
nauczyciela jakoś znaleźć mi nie po drodze.
No i tyle. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

greta - albowiem człowiek nie jedno ma imię




Temat: Moralne molestowanie - archiwum
To jest bardzo ciekawe opracowanie. Pierwsze, kim był Tyu. Wydaje mi się, że
raz miałem z nim konwersację. Chodziło chyba o zarobki nauczycieli. Trochę się
posprzeczaliśmy, bo ja zakładałem, że praca w szkolnictwie to powołanie, a
pieniądze powinno traktować się drugorzędnie. Wtedy wydawało mi się, że facet
pracował w szkolnictwie. Potem dowiedziałem się o tej aferze pt. Miriam versus
Tyu itd. I mówię, to stara historia jak świat. Jeżeli dwie osoby się dobiorą i
jedno widzi, że czuje sie niezbyt swobodnie w towarzystwie drugiej, to ja
jestem raczej za zdecydowanym i jasnym przedstawieniem sprawy. Tyu, mówię nie
wiedział z kim ma do czynienia, to trochę zabawne z tym wysyłaniem prezentów.
Mi się czasami zdarza wysyłać kartki dla ładniejszych tellerek z banków. I
robię to w ten sposób, że one nic nie wiedzą a mam ich imię i nazwisko z wire
transferów, których wiele wysyłam. Potem pytam się czy dostały moją kartkę i
zawsze jest sporo śmiechu i zabawy, bo one nie wiedziały od kogo to było.
Zawsze przecież trochę urozmaicenia w życiu prywatnym. Ale mówię to był świetny
artykuł i nikt nie ma wątpliwości, że wobec nikogo nie stosuję tu brudnych
chwytów. Dzieciństwo miałem szczęśliwe.



Temat: Kolejny matematyk z zarzutami
A widzieliscie liste Wildsteina? Na tej szkolce oprocz lapowkarzy sa zli ludzie
Czemu niby mamy ich bronic Dobrze ktos wczesniej napisal uczciwy i sumienny
nauczyciel powinien byc przykladem a nie w drodze wyjatkow przyjmowal prezenty
ale tylko na imieniny i urodziny Prawie wszyscy tam oszukuja poczawszy od
zwyklego magisterka a skonczywszy na rektorze ZYGAC MI SIE CHCE ZE COS TAKIEGO
ISTNIEJE W TYM MIESCIE WSZYSCY CIEZKO TYRAMY NA UTRZYMANIE TEJ BEZNADZIEJNEJ
SZKOLY



Temat: Elektryk - sukces czy porażka?
A ja pozdrawiam Pna Łabieńca-jedynego nauczyciela, który w Elektryku uczył
myślenia i to nie tylko o obwodach elektronicznych.
A może czas na małe wspominki o jednej z najbardziej barwnych postaci:Gajowym.
Kiedyś oblaliśmy mu nogawki olejkami do pieczenia ciast. Panie w pokoju
nauczycielskim: "Jak pan ładnie pachnie"-"A to żona perfumy w prezencie mi
kupiła"... Cegła zamiast gąbki też była...
Jestem też ciekaw ile pokoleń "elektryków" musiało oglądać zegarek dyrektora
Wińskiego, który dyro kupił tuż po maturze. Dowód na to jak należy szanować
urządzenia użyteczności publicznej :-)



Temat: ADHD - ostrzeżenie
Moim zdaniem, w tym i w wielu podobnych przypadkach, ADHD jest tylko przykrywką.
Dzieciak pod okiem mamy jest jako tako grzeczny, więc psycholog stwierdził ADHD,
bo spotykał się z dzieckiem i z rodziną. Na 99% nie zainteresował się tym, jak
dziecko sprawuje się w szkole (mamusia powiedziała że nie sprawia większych
kłopotów, synek przytaknął. Psycholog miał spokój). A z tego co pamiętam, to
poradnie psychologiczne mają sprawować nadzór nad szkołami...

Poza tym, stwierdzenie ADHD to nie wszystko. To początek. Jeżeli z takim
dzieckiem nie pracuje się w odpowiedni sposub, ba, nie stosuje się podstawowych
zasad dobrego wychowania, to takie są tego efekty.
I potem jest krzyk w całym kraju, że w zwodówce w Toruniu uczniowie
(przepraszam, to nie uczniowie, to półmózgi) maltretują nauczyciela.
Dziecko, któremu w domu pozwala się na wszystko, jeśli ma na dodatek to swoje
nieszczęsne ADHD, w szkole też myśli, że może wszystko i wali tym piórnikiem w
podłogę, tnie innym dzieciom włosy, robi dziury w ubraniach itp.

A mamusi i tatusiowi zjawiającym się z kwiatkiem i prezentem najlepiej chyba by
było zaproponować, by zamiast latać po sklepach w poszukiwaniu czegoś, czego
jeszcze nie wręczyli pani nauczycielce, zainteresowali się swoim dzieckiem...



Temat: V.C. daj se na wstrzymanie...
Billion nauczycielem geografii ?
billion napisał:

> Alez drogu VC
> A Statula Wolnosci i Wielki Kanion Colorado? A NASA i Cape Canaveral? A
> Smithsonian i Empire State Building? A Bialy Dom i miejsce World Trade
Center?
>
> No znowu bedzie pala, tylko teraz z geografi..

Geografii nikt nie musi mnie uczyć .

Statua Wolności to prezent od Fracji .

Najgłębszym kanionem świata jest kanion rzeki Colca w peruwiańskich Andach (
3400 m )

A najwyższym budynkiem Petronas Tower w Kuala Lumpur .




Temat: Ekipa Świętego Mikołaja
„Dzieci Dzieciom”
30ro dzieci ze Szkoły Podstawowej nr312 im Ewy Szelburg – Zarembiny ochoczo
wspomogło Ekipę Świętego Mikołaja. Uczniowie z klas IVe, IVf i VIc pod opieką 5
nauczycieli zbierali, pakowali i rozwozili prezenty do potrzebujących dzieci.
Transport zapewniały wspomagające nas korporacje taksówkarskie oraz ojciec
jednego z dzieci. Oby tak dalej!!!! Zapraszamy wszystkich z Warszawy i okolic –
pomóżmy Mikołajowi !!!
Apel też do tych spoza Warszawy – szukajcie info o akcji Ekipy Świętego
Mikołaja w swoich miastach.




Temat: skndaliczna rezolucja unii europedziow
zaczeli je tacy jak ty Igor niestety
majac takie idealy jak pop corn w karmelu, i znecanie sie nad wiezniami przez
psychopatow, oraz odstrzeliwanie calej klasy i nauczycieli z km- ow - nic
dziwnego ze lewica tryumfuje..
Niestety moj drogi. Nie znasz nawet historii USA zdaje sie.
Zapomniales jak to mlodziez nie chciala wojen i tak werbowala sie do komunistow..
A Harlem miala pod bokiem..
Jakie idealy masz w zamian? Jak im je przekazesz?
Swietolas. Cala produkcja- taka a nie inna. Robiona w Stanach, cieta w stanach,
pokazywana w calosci z atrakcjami w Europie.
Polowa spoleczenstwa w Stanach nawet nie zna tych filmow :).

Ale to z pewnoscia Europa zrobila ten prezent Ameryce ;).

Glupota Igorku- tak - tak krolowa- ona zawsze sie rozgosci tam gdzie moze.
I abstrahuje tu od tezy ze wspolpraca z USA taka zla. Nie o to chodzi.
Z pewnoscia nie. Ale jak przy kazdej wspolpracy, patrzec na rece- zwlaszcza tych
podwykonawcow - nie zaszkodzi. Przeciwnie. To nawet obowiazek.

W Europie bylo zawsze jedno i drugie. Po prostu wiecej ludzi na mniejszym
obszarze. Tam u was zyjecie w gruncie rzeczy w izolacji. To z Europy przyszla
wiara chrzescijanska. Na terenie Europy toczyly sie najgorsze wojny. Ale to nie
znaczy ze kogokolwiek kto byl poza nimi to nobilituje..
Jak widzisz na swoje wojny doczekac sie moze kazdy. Bylabym z tym ostrozniejsza...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chadowy.opx.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 204 wypowiedzi • 1, 2, 3